Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Ludność pomagała niezależnie od sytuacji finansowej – zapewnia prezes Towarzystwa Przyjaciół Markowej.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Audycji można słuchać na 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu, 103.9 FM w Białymstoku, 98.9 FM w Szczecinie, 106.1 FM w Łodzi, 104.4 FM w Bydgoszczy, 101.1 FM w Lublinie.
Piotr Witt – Nawet biedni Żydzi wyglądali przy nich na burżujów. Gdyby Polak tego nie wynalazł dalej byliby biedakami
Autorka książki „Czarna torebka” przywołuje historię swojej rodziny, stanowiącą inspirację do napisania tej książki.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Audycji można słuchać na 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu, 103.9 FM w Białymstoku, 98.9 FM w Szczecinie, 106.1 FM w Łodzi, 104.4 FM w Bydgoszczy, 101.1 FM w Lublinie.
Goście „Poranka Wnet”:
Dmytro Antoniuk – korespondent Radia Wnet w Ukrainie; ![]()
Albert Stankowski – dyrektor Muzeum Getta Warszawskiego ![]()
Andrzej Zawadzki-Liang – Studio Szanghaj ![]()
Olga Semeniuk – wiceminister rozwoju ![]()
dr Marcin Urynowicz – historyk,IPN![]()
Prowadzący: Magdalena Uchaniuk, Łukasz Jankowski
Wydawca: Małgorzata Kleszcz
Realizator: Dominika Borcz
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

Wiedza na temat Polaków ratujących Żydów nie jest powszechna nawet w naszym kraju – mówi Marcin Zarzecki.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
80. rocznica rozpoczęcia przez Niemców akcji deportacyjnej z getta warszawskiego
W wyniku działań milicji przeciwko studentom najbardziej ucierpiały młode dziewczyny – wspomina dziennikarz.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Dr Jabłonka: polskie powstanie antykomunistyczne było powszechnym aktem oporu

Tłumacz o twórczości Józefa Mackiewicza oraz jego stosunku do nacjonalizmu i komunizmu.
Leonardas Vilkas mówi, że Józef Mackiewicz określał się jako obywatel Wielkiego Księstwa Litewskiego. Krytykował on nacjonalistyczną politykę Kowna.
Dzisiaj prawie powszechnie się uważa, że nacjonalizm, silna świadomość narodowa jest jakimś dobrym antidotum na bolszewizm. Mackiewicz słusznie polemizował z tym poglądem.
Józef Mackiewicz uważał, że nacjonalizm nie jest odpowiedzią na bolszewizm. Nacjonaliści, kierując się tym, co rozumieli za interes swego narodu, potrafili iść na współpracę z Sowietami. Przykładem tego jest traktat litewsko-bolszewicki z lipca 1920 r. podpisany, gdy sowiecka Rosja nacierała na Polskę.
Gdyby Polska padła no to oczywiście Litwy by też nie było.
W 1939 r. władzy Litwy kowieńskiej zgodziły się na instalację u siebie radzieckich baz wojskowych w zamian za Wilno. Pisarz w książce „Prawda w oczy nie kole” opisywał życie w zajętym w 1939 r. przez Litwinów Wilnie.
Nacjonaliści wyrabiali głupoty w 1939 r.
Czytaj także:
Prof. Włodzimierz Bolecki: obecność Mackiewicza w mediach nie przystaje do rangi jego pisarstwa
Autor „Widziałem groby Katynia” oskarżany był o współpracę z Niemcami ze względu na publikacje w gazetach gadzinowych. Tłumacz podkreśla, że zarzuty o kolaboracje są absurdalne. Jedyne publikacje w Gońcu Codziennym Mackiewicza to wspomnienia z okupacji sowieckiej i opis zbrodni katyńskiej.
Mackiewicz opisywał także zbrodnię w Ponarach, gdzie Niemcy i ich litewscy pomocnicy mordowali Polaków i Żydów. Był świadkiem przybycia transportu kolejowego Żydów do Ponar. Gdy transportowani zrozumieli, że nie są wiezieni na roboty przymusowe, podjęli próbę ucieczki.
Niemcy z pomocnikami różnych narodowości – Litwini tam byli, Łotysze, Estończycy – po prostu urządzili masakrę wprost na terenie stacji kolejowej. Mackiewicz to opisał w reportażu wstrząsającym „Ponary Baza”.
Mackiewiczowi wypomina się negatywny stosunek do Żydów. Vilkas stwierdza, że niechęć do Żydów na tle ekonomicznym była powszechna w Europie i Ameryce w tym czasie.
Wówczas przed wojną było powszechne bojkotować sklepy żydowskie.
Sam pisarz w „Prawda w oczy nie kole” stwierdził, że miał niegdyś złe zdanie o Żydach, lecz z czasem stwierdził, iż nie są oni mądrzejsi lub głupsi od innych. Nie utożsamiał ich z „bolszewią”.
Czytaj także:

A.P.
Paweł Rakowski o postawie Izraela wobec toczącego się na wschodzie Europy konfliktu.
Paweł Rakowski omawia stanowisko Izraela wobec konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. Jak wskazuje, po stronie izraelskiej widać niechęć do zaogniania relacji z Moskwą. Wynika to głównie z faktu, że wschodniego sąsiada Polski zamieszkuje liczna mniejszość żydowska.
Media zwracają szczególną uwagę na sytuację ukraińskich Żydów. Pojawiają się takie glosy, że te 70 tys. ludzi mogłoby być istotnym wzmocnieniem jakościowym i ilościowym państwa izraelskiego.
Ekspert podkreśla, że sytuacja na Bliskim Wschodzie jest w dużej mierze zależna od polityki Kremla. Stąd Izrael musi poważnie liczyć się z jej siłą.
Stawianie się w kontrze wobec Rosji jest bardzo nierozsądne i widzimy, że izraelski rząd za wszelką cenę chce tego uniknąć.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Pierwsze strony gazet: konflikt na Ukrainie a ukraińska obecność w NATO
K.B.
Analityk ds. Europy Południowej o popularności polskich towarów i rozwiązań w Algierii, stosunku tego kraju do Francji i związku między sporem Algieru z Rabatem a wzrostem cen prądu w Hiszpanii.
Algieria, mimo że jest krajem afrykańskim, to robi bardziej wrażenie jakby był to kraj europejski.
Maciej Pawłowski wskazuje, że polskie towary cieszą się popularnością w tym kraju. Algierczycy kupują polskie warzywa i owoce, ale także maszyny rolnicze.
W ciągu dziewięciu miesięcy 2021 roku eksport polskich towarów wyniósł aż 589 milionów dolarów. […] Algieria jest pierwszym importerem polskich części w Afryce.
W czasach 70. Polska i Algieria jeszcze bliżej współpracowały. Oba państwa były socjalistyczne. Socrealistyczny Pomnik Poległych autorstwa Mariana Koniecznego do dziś zdobi centrum Algieru.
W Algierii Polska jest bardzo pozytywnie kojarzona.
Algierczycy zainteresowani są także polskimi inwestycjami w hotelarstwo, gdyż zależy im na rozwoju swej turystyki. Kraj ten, jak mówi nasz gość, zatrzymał się w połowie drogi między kapitalizmem a socjalizmem. Jest więc zainteresowany także naszymi rozwiązaniami polityczno-gospodarczymi.
Analityk ds. Europy Południowej omawia także stosunki między Francją a jej dawnym departamentem zamorskim. Zauważa, że
Tak jak my byliśmy przez ponad sto lat pod zaborami, tak Algieria przez 130 lat była kolonią francuską.
Rządy francuskie wiązały się ze społecznym i gospodarczym rozwojem. Jednocześnie jednak ludność algierska była traktowana jak obywatele drugiej kategorii. [Pełne prawa mieli w Algierii chrześcijanie i żydzi- przyp. red.] Walczący w II wojnie światowej algierscy żołnierze liczyli, że ich walka przyniesie Algierii większą niezależność od metropolii.
Francja tych oczekiwań nie spełniła wobec czego w latach pięćdziesiątych wybuchła wojna.
Stron algierska przypomina o licznych masakrach ludności cywilnej przeprowadzonych wówczas przez Francuzów. Ci ostatni jednak nie chcą przeprosić Algierczyków za czasy kolonialne. Pawłowski porównuje stosunki francusko-algierskie do relacji polsko-niemieckich przed przeprosinami ze strony RFN.
Prezydent Macron przyznaje się do poszczególnych aktów, […] ale mówi, że nie będzie przeprosin.
Trudne relacje Algier ma nie tylko z Paryżem, lecz także z Rabatem. Ten ostatni jest oskarżany o ingerowanie w wewnętrzne sprawy Algierii.
W sierpniu Algieria zerwała stosunki dyplomatyczne z Marokiem, pod różnymi zarzutami.
W listopadzie Algierczycy wyłączyli biegnący przez Maroko i Gibraltar do Hiszpanii gazociąg Maghreb–Europa. Obecnie dostawy gazu na Półwysep Iberyjski odbywa się drugim gazociągiem, biegnącym przez Morze Śródziemne. Różnica ma być rekompensowana przez dostawy statkami, ale
Stwarza to ryzyko w pierwszym okresie, że jednak te dostawy gazu do Hiszpanii mogą być mniejsze, a to może przełożyć się na wzrost cen prądu.
Posłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.P.
Korespondent Radia Wnet z Francji o programie politycznym nowego kandydata na prezydenta Érica Zemmoura i kontrowersjach wokół jego oceny polityki Państwa Vichy.
We wtorek Éric Zemmour potwierdził, że będzie się ubiegać o prezydenturę. Piotr Witt zauważa, że
Z pewnością jako jedyny kandydat dotychczas ujawnionych publicysta przedstawia program polityczny wyrazisty prosty i rozsądnie umotywowany: ograniczenie imigracji, wychowanie młodzieży imigranckiej w duchu patriotyzmu francuskiego.
Jak ocenia, program ten nie powinien budzić niczyich wątpliwości. Jednak jego przeciwnicy polityczni próbują nazwać go rasistą. Nie mogą mu zarzucić antysemityzmu, ponieważ pochodzi on z rodziny algierskich Żydów. Jak mówi nasz korespondent Zemmour to pierwszy od czasów Napoleona kandydat, który nie jest zawodowym politykiem.
Urodzony w niezamożnej rodzinie imigrant na biednym przedmieściu który własnym wysiłkiem talentem i inteligencją osiągnął wysoką pozycję społeczną dla młodzieży imigrantów może być wzorem do naśladowania co zresztą podkreśla przy każdej okazji.
Kontrowersje wzbudzają tezy historyczne francuskiego publicysty. Zemmour rozdrapuje stare rany po masowym wydawaniu żydowskich bezpaństwowców Hitlerowi przez rząd Vichy. Jak zauważa Witt,
W żadnym innym kraju Europy donosicielstwo nie rozkwitło równie okazale.
Dodaje, że donosicieli napędzała nie tyle nienawiść wobec Żydów, ile zwykła chciwość. Przypomina, że katolickie duchowieństwo uratowało około stu tysięcy żydowskich dzieci.
Niemcy nie potrafili odróżnić żyda od Francuza. […] Tzw. nosy traktujące żydów w na rachunek Gestapo były więc francuskie.
Jednak Zemmour broni marszałka Pétaina podkreślając, że dzięki współpracy z Niemcami ocalił on francuskich Żydów. [Po rewolucji w Rosji wielu Żydów z dawnego Imperium Rosyjskiego schroniło się we Francji. Nie mieli oni francuskiego obywatelstwa i jako bezpaństwowcy byli wydawani III Rzeszy – przyp. red.] Korespondent Radia Wnet z Francji wskazuje, że taka argumentacja napotyka opór historyków i ludzi potrafiących czytać.
Na historycznych fotografiach widać, że Żydów pilnuje tylko policja francuska […] Kolejarze francuscy transportowali więźniów dalej w świat albo raczej na tamten świat.
Dodaje przy tym, że po wojnie gen. de Gaulle umniejszał znaczenie kolaboracji z Niemcami, przedstawiając ją jako margines wojennych doświadczeń Francji. Stało się to mitem założycielskim IV Republiki tak jak tzw. grupa kreska Mazowieckiego w III Rzeczypospolitej.