Zbigniew Bogucki: Obóz „patowładzy” stoi za naciskami na PKW

Featured Video Play Icon

Zbigniew Bogucki/ Fot. Piotr Mateusz Bobołowicz, Radio Wnet

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Bogucki mówi, że ewentualne odebranie środków jego ugrupowaniu przez Państwową Komisję Wyborczą będzie działaniem bezprawnym, pod wpływem nacisków politycznych.

W rozmowie z Jaśminą Nowak poseł Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Bogucki wskazuje, że sprawozdanie komitetu wyborczego jego ugrupowania zostało pozytywnie ocenione w styczniu br. przez rewidenta, którego wyznaczyła sama Państwowa Komisja Wyborcza.

Niezależny biegły rewident po przeprowadzeniu bardzo restrykcyjnych sprawdzeń tego sprawozdania uznał w konkluzjach, że nie naruszono przepisów Kodeksu wyborczego. I ta konkluzja, można powiedzieć, jest w dużej mierze wiążąca dla Państwowej Komisji Wyborczej, dlatego że mamy do czynienia z oceną profesjonalnego, niepolitycznego podmiotu wskazanego przez samą PKW – mówi poseł.

Podwójne standardy

Polityk zwraca uwagę, że PKW bada w ten sposób sprawozdania komitetów wyborczych partii politycznych od wielu lat.

Tam są urzędnicy i eksperci, którzy pracują w PKW od czasami blisko 20 lat. Zmieniały się rządy, zmieniały się koalicje, zmieniali się prezydenci, a ci ludzie tam pracowali, zajmowali się prawem wyborczym. Z tej analizy jednoznacznie wynika, że gdyby Państwowa Komisja Wyborcza w tych warunkach odrzuciła sprawozdanie Komitetu Wyborczego Prawa i Sprawiedliwości, byłoby to złamanie dwudziestoletniej praktyki stosowania i interpretacji przepisów prawa wyborczego w Polsce, nie tylko samej Państwowej Komisji Wyborczej, ale także Sądu Najwyższego – tłumaczy Zbigniew Bogucki.

Poseł oskarża obecną władzę, którą nazywa „patowładzą”, o naciski na PKW, by ta odrzuciła sprawozdanie PiS. Wymienia tu nazwiska Macieja Berka z KPRM, posła Romana Giertycha i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, a także Najwyższą Izbę Kontroli.

Bogucki zarzuca oponentom Prawa i Sprawiedliwości, że sami działali w sposób, który wytykają Prawu i Sprawiedliwości jako niezgodny z prawem.

Znakomitym przykładem jest Campus Polska. Przecież ok. dwa dni temu Donald Tusk, powiedział, że gdyby nie ten pierwszy Campus i gdyby później nie spotkania z ludźmi z Campusu, to prawdopodobnie nie było zwycięstwa 15 października. Czy można mieć twardszy dowód, że Campus Polska był elementem prowadzenia kampanii wyborczej? – pyta retorycznie Bogucki.

Poseł nazywa tę inicjatywę „przybudówką finansowaną z bardzo dziwnych źródłem, które nie są ujęte w sprawozdaniu wyborczym Koalicji Obywatelskiej”.

A to sprawozdanie zostało przecież zatwierdzone – podkreśla.

Elementy styczne PiS z Konfederacją

Pytany o to, co łączy Prawo i Sprawiedliwość z Konfederacją, Zbigniew Bogucki wskazuje na kwestie tożsamościowe.

Łączy nas podejście do historii, do polskiej suwerenności, także w kontekście tych różnych niebezpiecznych ruchów ze strony liberalno-lewicowej elity Unii Europejskiej – mówi poseł.

Bogucki wskazuje również na to, że zarówno PiS, jak i Konfederacja „chcą osadzać działalność polityczną na fundamencie, jakim jest prawo rzymskie, filozofia grecka, ale także chrześcijaństwo, i to bez względu na to, czy w Pana Boga wierzymy, czy tej wiary nie podzielamy”.

To są rzeczy absolutnie fundamentalne – podkreśla.

Bogucki jest świadomy tego, co dzieli PiS i Konfederację i że oba ugrupowania są w istotnym sporze, m.in. w sprawach gospodarczych. Zwraca jednak uwagę, że gdyby wybory prezydenckie wygrał kandydat Koalicji Obywatelskiej, „to będziemy mieli do czynienia z pewnym walcem”.

Walcem ideologicznym, powiem to wprost, w lewackim wydaniu, zgniatającym kwestie ideowe wspólne dla Prawa i Sprawiedliwości i Konfederacji – kreśli zagrożenia polityczne poseł.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy ze Zbigniewem Boguckim.

 

Zbigniew Bogucki: W przemówieniu premiera Tuska było dużo ideologii, a niewiele konkretów

Zbigniew Bogucki/ Fot. Piotr Mateusz Bobołowicz, Radio Wnet

Mówił o pojednaniu, a jednocześnie, że ostatnie 8 lat rządów to samo zło – zaznacza poseł PiS.

Zachęcamy do wysłuchania audycji!

Zbigniew Bogucki wspomina również o znaczeniu inwestycji infrastrukturalnych, takich jak zachodnia obwodnica Szczecina, która jest ważna dla rozwoju gospodarczego i turystyki miasta. Bogucki odnosi się do wcześniejszej wypowiedzi doradcy Tuska, Jana Krzysztofa Bieleckiego, który odrzucił obwodnicę jako lokalny kaprys podczas pierwszej kadencji Tuska.

Posłuchaj także:

Małgorzata Gosiewska: należały się odpowiedzi na pytania – to jest oczywista oczywistość

Zbigniew Bogucki: nie rozważamy wycofania kandydatury Elżbiety Witek do Prezydium Sejmu

Zbigniew Bogucki/ Fot. Piotr Mateusz Bobołowicz, Radio Wnet

Posłowie przyszłej koalicji okazali brak szacunku wobec demokracji głosując przeciwko marszałek Witek. Newłaściwe było również ich zachowanie podczas przemówienia prezydenta Andrzeja Dudy”

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Prof. Przemysław Czarnek: rewanżyzm uprawiany przez nową większość nie ma nic wspólnego z demokracją

 

 

Wojewoda zachodniopomorski: rozbroiliśmy wielką bombę ekologiczną na Odrze usuwając tony śniętych ryb

Zbigniew Bogucki/ Fot. Piotr Mateusz Bobołowicz, Radio Wnet

Zbigniew Bogucki o pogłębieniu toru żeglugowego do Szczecina, projekcie Baltic Pipe i o katastrofie na Odrze.

Wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki mówi o torze wodnym, który pozwala dopłynąć statkom do Szczecina. Zauważa, że od lat mówiono o pogłębieniu toru żeglugowego. Wskazuje, że kolejnym ważnym projektem jest polsko-duński Baltic Pipe, który otwarty ma zostać już za kilkanaście tygodni.

Czytaj także:

Wojewoda zachodniopomorski o katastrofie nad Odrą: robimy wszystko, by zminimalizować skutki przyduchy

Gość Poranka Wnet odnosi się do katastrofy na Odrze. Wskazuje na wagę oczyszczania rzeki ze śniętych ryb.

Rozbroiliśmy wielką bombę ekologiczną na Odrze usuwając tony śniętych ryb i nie dopuszczając do wtórnego skażenia.

Mówi o współpracy ze stroną niemiecką. Nie była ona najlepsza.

To nasza wspólna rzeka. […] Tutaj powinniśmy pracować wspólnie, a trochę tego zabrakło.

O 9.30 zbierze się sztab kryzysowy, który podejmie decyzję ws. odblokowania Odry.

A.P.

Zbigniew Bogucki, wojewoda zachodniopomorski: obserwujemy znaczny spadek liczby śniętych ryb

Odra (widok z wałów Twierdzy Kostrzyn) | fot. Wiki, Kapitel

Zbigniew Bogucki mówi o zmianie skali problemu katastrofy naturalnej na Odrze. Można mówić o znacznej poprawie, jednak „liczba śniętych ryb nadal jest duża”.

Wojewoda zachodniopomoski przyznaje, że w ostatnich dniach skala problemu śniętych ryb uległa zmniejszeniu.

Obserwujemy znaczny spadek liczby śniętych ryb.

Mimo wszystko problem ten wciąż istnieje. Jednak teraz jego przyczyna jest inna.

Teraz, w okolicach Szczecina ryby padają z powodu braku tlenu – to inny czynnik niż ten, z którym mieliśmy do czynienia na południu Polski.

Czytaj także:

Jan Bogatko: Niemcy są wstrząśnięci, że nic w gruncie rzeczy nie wiedzą na temat skażenia Odry

Zbigniew Bogucki podaje liczby świadczące o zmianie sytuacji. Mowa o śniętych rybach wyławianych na rogatkach Szczecina.

Wcześniej wydobywaliśmy kilkanaście ton ryb dziennie. Dzisiaj i wczoraj to około 1 600 kilogramów. Liczba nadal jest duża, ale jest już lepiej.

Wojewoda mówi także o współpraca polsko-niemieckiej.

My postawiliśmy zapory w 15 miejscach. Tam wydobywamy śnięte ryby.

Do tej pory strona niemiecka postawiła zapory w dwóch miejscach, a samych zapór jest trzy.

Wysłucha całej rozmowy już teraz!

K.K.

Gen. Bogusław Samol, Dmytro Antoniuk, Jakub Stasiak, Zbigniew Bogucki, Marek Budzisz – Poranek Wnet – 17.08.2022 r.

„Poranka Wnet” można słuchać na 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu, 103.9 FM w Białymstoku, 98.9 FM w Szczecinie, 106.1 FM w Łodzi, 104.4 FM w Bydgoszczy, 101,1 w Lublinie.

Goście „Poranka Wnet”:

Dmytro Antoniuk – korespondent Radia Wnet na Ukrainie;

Jakub Stasiak – korespondent wojenny;

Zbigniew Bogucki – starosta woj. zachodniopomorskiego;

gen. Bogusław Samol – dowódca Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego NATO;

Marek Budzisz – publicysta, ekspert ds. wschodnich;


Prowadzący: Jaśmina Nowak

Realizator: Joanna Rejner


Biblioteka naukowa Dnieprzańskiego Uniwersytetu Narodowego/Foto. Skoropadsky/CC BY-SA 4.0

Jakub Stasiak wyjaśnia jak wygląda praca wolontariuszy w Dnieprze. Przedstawia problemy z jakimi się mierzą. Obecnie skupiają się głównie na ewakuacji.


Dmytro Antoniuk / Fot. materiały własne

Dmytro Antoniuk z wieściami z frontu. Zauważa, że Awdijiwka nie jest zajęta przez Rosjan. Ci ostatni nie mieli sukcesów w okolicach Bachmutu. Na południe znów zaatakowano Mikołajów. Ponownie miały miejsce wybuchy na terenie Enerhodaru. We Lwowie sekretarz generalny ONZ António Guterres i prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan spotkają z prezydentem Zełenskim. Ukraińcy są sceptycznie nastawieni do działań ONZ-u i Międzynarodowego Czerwonego Krzyża.


Odra\Foto. Gemjan\Pixabay

Zbigniew Bogucki komentuje sytuację w Odrze z której wyławiane są śnięte ryby. Wskazuje na dobrą pracę służb i wolontariuszy. Opowiada o współpracy z naszymi zachodnimi sąsiadami. Stwierdza, że reakcja po stronie niemieckiej jest dużo mniejsza. Niemcy mają pretensje do Polaków, że nie poinformowali ich o śniętych rybach, mimo że mogli dostrzec to zjawisko ze swojej strony rzeki granicznej.


Gen. Bogusław Samol / Fot. Konrad Tomaszewski

Gen. Bogusław Samol zauważa, że Kreml nie zmienia swych celów politycznych na Ukrainie. Putin chce południa Ukrainy. Ocenia, że wojna nie skończy się przed jesienią. Wskazuje na wagę operacji prowadzonych na południu. Sukces kontrofensywy ukraińskiej pozwoliłby zabezpieczyć port w Odessie.

Rozmówca Jaśminy Nowak zauważa, że Polska i Stany Zjednoczone wspierają Ukrainę. Kraje Europy Zachodniej udzielają Ukrainie „pomocy kroplówkowej”- takiej, żeby jedynie podtrzymać ją przy życiu.


Marek Budzisz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Marek Budzisz przypomina, że w maju mówiono, że Rosja będzie chciała zająć do Dnia Zwycięstwa całość obwodów donieckiego i ługańskiego. Do dzisiaj jednak nie udało się jej tego zrobić.  Publicysta wskazuje, że zarówno Ukraińcy, jak i Rosjanie przygotowują się finansowo na przedłużającą się wojnę, która nie skończy się w tym roku.

Budzisz wskazuje na artykuł 3. Traktatu Północnoatlantyckiego, zgodnie z którym państwo, które czuje się zagrożone powinno rozbudować swój potencjał obronny.


Rozmowa z Filipem Siemaszką, który przedstawia dzieje swoich przodków pradziadka Leonarda i dziadka Zbyszka Siemaszków- znanych fotografów. Wyjaśnia jak jego pradziadek założył studio fotograficzne. Przed wojną zakład fotograficzny mieścił się w Wilnie. Po wojnie Zbyszko Siemaszko fotografował Warszawę. Filip Siemaszko opowiada o współczesnym powtarzaniu zdjęć Warszawy, które niegdyś robił jego dziadek. Obecnie jest dużo więcej reklam.