Marcin Krzyżanowski: negocjacje USA z talibami nie przynoszą przełomu

Marcin Krzyżanowski o pierwszych rozmowach między Amerykanami a Talibami po ewakuacji żołnierzy USA z Afganistanu oraz o stosunkach afgańsko-irańskich i współpracy azerbejdżańsko-izraelskiej.

 Marcin Krzyżanowski komentuje rozmowy między Talibanem a Stanami Zjednoczonymi. Jak zauważa,

Sam fakt, że to takich rozmów doszło można uznać za niewielki przełom.

Według naszego gościa rozmowy nie są przełomowe poza usztywnieniem przez USA stanowiska w sprawie zamrażania aktywów w afgańskich bankach. Stwierdza, że sytuacja w Afganistanie pozostaje pod kontrolą talibów.

Były konsul RP w Kabulu mówi także o stosunkach między Afganistanem a Iranem po zwycięstwie talibów.

Tymczasem Izrael ostrzega przed aktywnością Iranu na Wzgórzach Golan. Krzyżanowski zauważa, że współpraca antyizraelska między Teheranem a Damaszkiem ma bardzo długą tradycję.

Wskazuje na wspólne manewry azersko-izraelskie.

 Izrael ma swój przyczółek w Azerbejdżanie. Iran próbuje wybić Izrael z Azerbejdżanu. Współpraca z państwem żydowskim w zakresie nowoczesnych technologii wojskowych jest kluczowa dla Azerbejdżanu.

A.P.

Rakowski: Kadencja Joe Bidena będzie dla Izraela czasem trudnych i kosztownych decyzji

Ekspert ds. bliskowschodnich opowiada o tym, co zmiana w Białym Domu może oznaczać dla regionu bliskowschodniego. Mówi również o czwartkowym zamachu samobójczym w Bagdadzie.

 

Paweł Rakowski mówi o samobójczym zamachu  w Bagdadzie:

Sytuacja w stolicy Iraku jest naprawdę tragiczna.

Wiele wskazuje na to, że atak został zorganizowany przez odradzające się ISIS.

Ponadto omówione zostają perspektywy bliskowschodniej polityki nowego prezydenta USA Joe Bidena. Donald Trump pozostawił po sobie sporo nierozwiązanych problemów. Paweł Rakowski zapowiada, że nowa administracja będzie dążyć do resetu z Iranem.

Joe Biden nie może przystępować do negocjacji z Teheranem z góry zakładając porozumienie, ponieważ wiąże się to z ryzykiem, iż Iran ugra zbyt wiele. Sądzę, że do tego resetu dojdzie dopiero za dwa lata – przewiduje gość „Kuriera w samo południe”.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu był w dobrych, osobistych relacjach z Donaldem Trumpem. Rozmówca Jaśminy Nowak zapewnia, że nie będzie się kierował sentymentami, i będzie dążył do zacieśnienia współpracy również z Joe Bidenem.

Za kadencji nowego amerykańskiego prezydenta Izrael będzie musiał podejmować  trudniejsze i bardziej kosztowne decyzje. Najbliższe 4 lata będą czasem wzmożonych negocjacji z Palestyną, ale raczej bez większych efektów.

W Izraelu słychać głosy o konieczności „przeczekania” rozpoczętej wczoraj kadencji. Z kolei Palestyńczycy sądzą, że każdy amerykański prezydent będzie dla nich lepszy od Donalda Trumpa.

Trump jako pierwszy stanowczo wezwał Palestyńczyków do reform wewnętrznych. Wskazał, że konieczne jest odmłodzenia na szczytach władzy, uważając że nie ma tam z kim negocjować.

Ekspert odnosi się również do głosów o wykupywaniu przez Saudyjczyków polskich biznesów. Wskazuje, że dla naszego kraju konieczne jest poszerzenie współpracy gospodarczej z innymi partnerami niż Unia Europejska i Stany Zjednoczone.

Ponadto, Paweł Rakowski zwraca uwagę na wzrost rosyjskiej aktywności w Syrii. Moskwa zarzuciła Izraelowi, że traktuje ten kraj jako poligon dla konfliktu z Iranem. Minister spraw zagranicznych zaproponował porozumienie, którego głównym założeniem byłoby przekazanie Syrii Wzgórz Golan, zamieszkiwanych przez 100 tys. żydowskich osadników, głównie pochodzących z Rosji.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Dr Surdel: Nikt nie może przeciwstawić się decyzji Trumpa uznającej Wzgórza Golan za terytorium Izraela [VIDEO]

– Donald Trump i władze Izraela mniemają, że Syria jest trampoliną dla Iranu w celu ataku na Izrael – mówi dr Bruno Surdel, tłumacząc tę decyzję. Czy może ona skutkować legalizacją aneksji Krymu?

W Poranku WNET dr Bruno Surdel mówi o przyczynach podpisania w poniedziałek przez Donalda Trumpa dekretu uznającego suwerenność Izraela nad Wzgórzami Golan. Jedną z nich jest wzmocnienie pozycji Benjamina Netanjahu przed wyborami do Knesetu, które odbędą się już 9 kwietnia. Druga przyczyna łączy się z wyborami prezydenckimi w USA w 2020 r.

Czy ktoś może przeciwstawić się decyzji prezydenta Stanów Zjednoczonych? „Nie ma możliwości, aby ktoś wystąpił zbrojnie” – oznajmia dr Surdel w rozmowie z Krzysztofie Skowrońskim. Niemniej jednak konsekwencje tego wydarzenia na arenie międzynarodowej mogą być poważne. Uznanie bowiem suwerenności Izraela nad Wzgórzami Golan oznacza, że aneksja Krymu przez Rosję była w oczach Putina pełni legalna. Problematyczna staje się również niepodległość Tajwanu, do którego Chiny roszczą sobie prawo od lat.

Ponadto gość Poranka WNET mówi o podziale Syrii przez kilku największych graczy na arenie międzynarodowej.

WJB/KT