„Miałam nadzieję, że zostaniemy rozstrzelani”

Mariana Mamonowa z córeczką Anną Marią, fot.: Daria Gordijko

Ukraińska lekarka, która będąc w ciąży trafiła do niewoli, opowiedziała o warunkach w rosyjskim więzieniu.

Mariana Mamonowa jest lekarką wojskową, która będąc w ciąży została najpierw otoczona w Mariupolu, a następnie schwytana przez Rosjan. Pod koniec września wraz z ponad 200 ukraińskimi żołnierzami broniącymi Mariupola została wymieniona na Wiktora Medwedczuka i rosyjskich żołnierzy. Córkę urodziła już na Ukrainie 3 dni po zwolnieniu.

W rozmowie z Radiem Wnet Mariana opowiedziała, dlaczego nie udało jej się uciec przed schwytaniem, jak to jest spać bez łóżka i żyć tygodniami bez możliwości umycia się, a także dlaczego wciąż chowa jedzenie pod poduszką.

Wywiad przeprowadziła Daria Gordijko.

Volentiles w Muzycznym IQ

Marek Izdebski z warszawskiej grupy Volentiles opowiedział o debiutanckiej płycie zespołu pt. Reset.

Płyta Reset to podwójne wydawnictwo pełne rockowych brzmień świetnie wyprodukowanych, gdzie każdy z utworów mógłby pełnić rolę singla promującego całosć. W pewnym sensie mamy tu do czynienia z concept albumem, ale nie w klasycznym znaczeniu tego słowa. Całość spajają teksty Agnieszki Zduńskiej i Patryka Gwizdziła świetnie zresztą prze nich wyśpiewanych. Nad produkcją czuwał Michał Wojtas, znany doskonale słuchaczom Muzycznego IQ, z grupyAmarok. Gitarzysta zespołu Marek Izdebski opowiedział o kulisach powstawania tej, jakze ważnej dla Volentiles, bo debiutanckiej, płyty.

Volentiles tworzą: Agnieszka Zduńska- wokal, Patryk Gwizdził- gitara elektryczna, wokal, Marek Izdebski- gitara elektryczna, Marcin Jędzrzejewski – gitara basowa, Jakub Sapka- perkusja.

https://www.facebook.com/volentiles

Koncert w Trójce: https://www.youtube.com/watch?v=VeHSEzPUTFA

Dr Brzeski: dopóki Amerykanie udzielają danych wywiadowczych, nie mówiąc jak je wykorzystać, nie są stroną w konflikcie

Politolog mówi o zaletach ukraińskiego wywiadu. Tłumaczy na jakich zasadach odbywa się jego współpraca z Amerykanami.

Dr Rafał Brzeski wymienia czynniki, które wpływają na przewagę Ukrainy w wojnie wywiadowczej. Nasi wschodni sąsiedzi dysponują świetnym nasłuchem i radiolokacją.

Dodatkowo otrzymują zdjęcia satelitarne od Amerykanów. Ukraiński wywiad coraz częściej wchodzi też w posiadanie rosyjskich dokumentów wojskowych.

Istnieją jedynie dwa ograniczenia w wykorzystaniu przez Ukraińców amerykańskich danych satelitarnych. USA nie udostępnia informacji, które mogłyby posłużyć do likwidacji kluczowych rosyjskich polityków lub ataku na obiekty znajdujące się na terenie Rosji.

K.B.

Paweł Bobołowicz: Ukraińskie media informują, że policja zatrzymała grupę osób planujących masowe zamieszki na Ukrainie

Jak donosi korespondent Radia Wnet na Ukrainie, grupa osób, która miała planować masowe zamieszki została zatrzymana przez policję. Więcej informacji ma zostać podanych na konferencji o godz. 10.

Wcześniej służby bezpieczeństwa Ukrainy ujawniły dowody na nielegalne działania zatrzymanego agenta rosyjskiego wywiadu.

Czytaj także: Pierwsze strony gazet: konferencja Wołodymyra Zełenskiego, brytyjscy sędziowie pokoju i koszty testowania w Słowenii

Już w piątek premiera wywiadu z Ewą Krawczyk. To pierwsza rozmowa jakiej udziela po śmierci męża, Krzysztofa Krawczyka

Małżonka zmarłego Krzysztofa Krawczyka zdecydowała się na udzielenie pierwszego od długiego czasu wywiadu. W programie „Alarm!” w TVP mówi m.in. o synu muzyka i towarzyszącej im medialnej burzy.

Już w piątek 30 kwietnia nastąpi premiera wywiadu, którego Ewa Krawczyk postanowiła udzielić po śmierci swojego męża, piosenkarza Krzysztofa Krawczyka. W rozmowie dla programu Telewizji Polskiej „Alarm!” opowiada m.in. o synu artysty, a także towarzyszącej ich relacji medialnej burzy. Przedpremierowe fragmenty rozmowy jako pierwszy publikuje „Super Express”.

Wywiad z małżonką zmarłego wokalisty przeprowadził jeden z autorów dokumentu „Krzysztof Krawczyk – całe moje życie”, Krystian Kuczkowski. W rozmowie pojawia się m.in. trudny wątek syna muzyka, Krzysztofa Krawczyka juniora.

Jak podają media, syn zmarłego artysty miał przed śmiercią ojca wytoczyć mu sprawę o alimenty. Sprawa ta została jednak umorzona. Temat syna zmarłego Krzysztofa Krawczyka komentuje w najnowszym wywiadzie Ewa Krawczyk:

Mój mąż w niebie płacze, widząc, co się dzieje. Moje serce jest otwarte dla Krzysia juniora. Kilka dni temu przypadkowo spotkaliśmy się przy grobie Krzysztofa. Rozmawialiśmy życzliwie. Mam nadzieję, że ta rozmowa przerodzi się w coś dobrego. Tego chciałby mój mąż. Teraz czekam na gest i telefon ze strony Krzysztofa juniora. Nie powinien słuchać złych doradców.

W emitowanej w piątek na antenie TVP rozmowie, żona zmarłego wokalisty wspomina również ostatnie chwile Krzysztofa Krawczyka:

Krzysztof nie był pogodzony z odejściem. Widziałam to w jego oczach. Znałam go doskonale. Walczył, chciał żyć, bo mieliśmy jeszcze wiele planów – opowiada w rozmowie z Krystianem Kuczkowskim Ewa Krawczyk.

Pierwszy po śmierci Krzysztofa Krawczyka wywiad z jego małżonką wyemituje w piątek 30 kwietnia, w programie „Alarm!” Telewizja Polska.

N.N.

Źródło: Onet.pl/media

Bobołowicz o „Świcie wolności”: Udało się nam dokonać czegoś niezwykłego

O poranku Paweł Bobołowicz podsumował dwa miesiące nadawania audycji „Świt wolności”. Mówił także o sytuacji na Białorusi i Ukrainie oraz przypomniał niezwykły wywiad ze znanym białoruskim blogerem.

Paweł Bobołowicz podsumowuje dwa miesiące nadawania audycji „Świt wolności”, poświęconej sytuacji na Białorusi.

Nadajemy  także w nocnym paśmie, które po polsku nazywa się „Białoruskie noce”. W niedzielę informujemy o tym, co się wydarzyło na Białorusi. Po nowym roku czekają nas drobne zmiany – będziemy opowiadali o tym, co wydarzyło się w ciągu całego tygodnia, a w pierwszą niedzielę opowiemy co działo się w ciągu całego roku.

Jak zaznacza Bobołowicz w ciągu dwóch miesięcy udało się stworzyć profesjonalny zespół dziennikarski. Redakcję programu tworzą ludzie, którzy uciekli z kraju przed represjami reżimu Aleksandra Łukaszenki. Władze wystawiły za większością z nich listy gończe.

To kilkadziesiąt osób w Warszawie, Kijowie, Wilnie. (…) Nasze radio słychać teraz na Litwie ale także na tych terenach na Białorusi, gdzie dzięki współpracy z „Radiem znad Willi” docierają nadajniki litewskie (…) Udało się nam dokonać czegoś niezwykłego.

Walka o wolne słowo

W porannej audycji Radia Wnet przypomniano również wywiad, który przeprowadziła Helena Gruszewska z najpopularniejszym białoruskim blogerem, Nextą. Opowiadał w nim o początkach swojej działalności oraz o tym, jaki cel jej przyświeca.

Rząd białoruski zaczął mnie prześladować, zakładać sprawy karne. Kanał został uznany za terrorystyczny. Rząd chce wydać twórców kanału, bo uważa że jesteśmy głowy zagrożeniem dla kraju – mówił bloger.

Początkowo nowy projekt medialny wiązał się głównie z opozycyjną muzyką.

Na początku był to projekt muzyczny, który powstał na podwalinach zakazanego przez władze humanistycznego liceum imienia Jakuba Kołasa, gdzie wypuszczaliśmy piosenki związane  z tematyką opozycyjną. Mówiliśmy o tym, co się dzieje w kraju, o braku demokratycznych wyborów oraz o bojkocie ich  obecnej formy – wspominał Nexta.

Wraz z rosnącą popularnością kanału wzmagały się represje ze strony władz.

W 2017 roku zapoczątkowałem  na kanale stałą rubrykę z wiadomościami, gdzie opisywałem bez cenzury, co dzieje się w kraju. Z powodu braku konkurencji kanał zyskiwał na popularności. Potem władza próbowała nas stłamsić, wytoczono sprawę sądową za obrazę prezydenta, próbowano blokować kanał, usuwać go.

Z czasem głównym celem kanału było stworzenie wiarygodnego źródła informacji.

Obecnie kanał NEXTA zajmuje się publikacją informacji. Pierwszeństwo mają tematy bieżące, które dostajemy od czytelników z pierwszej ręki. (…) Na Białousi panuje dyktatura. Zbieramy dowody potrzebne do sprawy sądowej, aby przestępstwa, które mają miejsce, mogły być poddane osądowi. Mówimy także o trwających protestach i działaniach społeczeństwa – powiedział rozmówca Heleny Gruszewskiej.

Polityczny przełom na Ukrainie?

Paweł Bobołowicz, w dalszej części programu, podsumował także sytuację na Ukrainie.

Ukraina nadal znajduje się w spirali nieszczęść.  Poprzedni rok zaczął się zestrzeleniem ukraińskiego samolotu w okolicach Teheranu i pomimo, że rok się kończy do dziś nie ma raportu ani rozwiązania tej sprawy. To także rok wielkich zmian politycznych (…) i rok wyborów samorządowych, które zmieniają właściwie ustrój Ukrainy i dają  możliwości do działania wspólnot lokalnych. To także rok kryzysu konstytucyjnego i walki (…) związanej z Sądem Konstytucyjnym, (…) który tkwi w janukowyczowskiej przeszłości. Ten temat wciąż trwa i jest związany z ostatnimi dniami 2020 – podsumował.

Chcesz wiedzieć więcej? Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

A.N.

Radio Aktywny Belfer

Wyjdz z cienia

Radio Aktywni rozprawiają o edukacji, wspominają śmieszne sytuacje z czasów szkolnych, nawołują do integracji i przybliżają słuchaczom pojęcie oligofrenopedagogiki.

Radio Aktywni
Art: Radek Ruciński

Dr Brzeski: Wszystko wyszło na jaw. USA i Niemcy przez dziesięciolecia łamali szyfry 100 krajów

Dziennik „Washington Post” opublikował tekst o wielkiej aferze szpiegowskiej z udziałem USA, Niemiec i Szwajcarii

Rafał Brzeski komentuje ujawnienie przez wielkiej afery szpiegowskiej, w którą przez wiele lat była zamieszana Szwajcaria.

Amerykański dziennik „Washington Post”, niemiecki nadawca ZDF i szwajcarski kanał SRF wspólnie opublikowały historię szwajcarskiej firmy Crypto AG. Przedsiębiorstwo sprzedawało urządzenia szyfrujące na cały świat. Spółka działa od końca wojny do początku XXI wieku. Na początku lat 70. XX wieku została kupiona przez inwestorów, którzy jak się okazało działali na zlecenie amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej – CIA i niemieckiej Federalnej Służby Wywiadu. „Washington Post” określił sprawę mianem „szpiegowskiej afery wszechczasów”. CIA i BND byli udziałowcami Crypto AG.

Przez dziesięciolecia łamano szyfry ponad 100 krajów i dowiadywano się różnych dziwnych informacji.

Sprawa ma swój początek w czasie II wojny światowej. Szwedzki kryptolog pochodzący z Rosji Boris Hagelin, po emigracji do USA zaprzyjaźnił się ze swoim kolegą po fachu, Wiliamem Friedmanem. Założył firmę Krypto, sprzedającą maszyny szyfrujące do Szwajcarii. Dzięki rekomendacji Friedmana, znalazł rynek zbytu również w amerykańskiej armii.

Amerykański kontrwywiad chciał ograniczyć działalność Hagelina i Friedmana. W celu złąmania tego oporu, kryptolodzy zaproponowali amerykańskim służbom, że pomogą im łamać szyfry innych krajów. Maszyny produkowano z defektami ułatwiającymi odczytanie wiadomości.

Sprzęt sprzedawany przez Hagelina cieszył się bardzo dobrą renomą, co ułatwiało jego sprzedaż. Korzystali na tym zarówno Amerykanie, jak i wywiad niemiecki.

Dzięki działalności Crypto AG udało się uwolnić zakładników amerykańskich w Teheranie. Możliwe też było m.in. ujawnienie tajemnic wojska argentyńskiego w czasie wojny o Falklandy.

Już w 1995 r. dziennik „Baltimore Sun” wspominał o dziwnych działaniach Borisa Hagelina.

Rząd szwajcarski przeprowadza wnikliwe śledztwo w tej sprawie. Parlament tego kraju ma wątpliwości, czy dochodzenie toczy się zgodnie z wszystkimi procedurami.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Rząd w Berlinie wydalił pracowników rosyjskiej ambasady. W tle zabójstwo gruzińskiego obywatela walczącego w Czeczeni

-Krok ten jako taki uważany jest za dość wyjątkowy w stosunkach Rosyjsko-niemieckich, szczególnie jeśli chodzi o Panią Merkel – zauważa Jan Bogatko.


Jan Bogatko, korespondent Radia WNET w Niemczech mówi o strzelaninie w Berlińskim parku

40 lat liczył obywatel gruziński narodowości czeczeńskiej, który jechał na rowerze […] w dzielnicy Berlina Moabit, kiedy został zatrzelony jednym strzałem z tyłu. Policja szybko zidentyfikowała i aresztowała sprawcę, który do tej pory milczy. Ofiara strzelca walczyła po stronie muzułmańskich Czeczenów w Czeczenii i przyjechała do Niemiec w 2014 roku. […] Już w 2015 roku w Tibilisi był na tego człowieka pierwszy zamach.

Rząd w Berlinie postanowił w trybie natychmiastowym wydalić dwóch pracowników rosyjskiej ambasady z Niemiec:

Krok ten jako taki uważany jest za dość wyjątkowy w stosunkach rosyjsko-niemieckich, szczególnie jeśli chodzi o Panią Merkel, która darzy rosję tak jak jej partia CDU sympatią.

Niemcy prosili stronę rosyjską o pomoc w wyjaśnieniu sprawy zabójstwa obywatela Gruzji, jednak pomimo wielu prób, takiej pomocy nie otrzymali:

Rosja absolutnie odrzuca wszelkiero rodzaju insynuacje, jakoby ona miała być zamieszana w mord na tym człowieku. Jest to niemożliwe, absolutnie bezpodstawne i całkowicie nieprzyjazne – powiedział rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych w Moskwie grożąc odwetem za te decyzje.

Kanclerz Merkel stwierdziła, że powodem wydalenia pracowników rosyjskiej ambasady był fakt, iż nie odczuła ona najmniejszej woli wyjaśniania tego zabójstwa przez stronę rosyjską:

Na razie Berlin nie wystąpił do państw Unii Europejskiej, z prośbą o przyłączenie się do decyzji Berlina, aby inne państwa powydalały określonych dyplomatów. Wiadomo, że w każdej ambasadzie, zwłaszcza rosyjskiej, znajdują się pracownicy pewnego resortu, którzy dbają o to, aby obywatele tego państwa nie działali na rzecz szkody wielkiej Rosji.

Posłuchaj całej wypowiedzi już teraz!

A.M.K.

Żaryn: ABW ma twarde dowody na współpracę pracownika Huawei z chińskim wywiadem przeciwko Polsce. Śledztwo trwa dalej

Wijing W. przebywał w Polsce jako pracownik firmy telekomunikacyjnej i będzie odpowiadał za przeprowadzanie działań wywiadowczych przeciwko RP. Grozi mu do 10 lat więzienia – mówi Stanisław Żaryn.

Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych, mówi o mającym miejsce w czwartek zatrzymaniu Piotra D., byłego oficera ABW, i Wijinga W., dyrektora sprzedaży na Polskę chińskiej firmy Huawei. Przejście do kolejnego etapu postępowania związane jest z uzyskaniem wystarczających dowodów na współpracę obojga mężczyzn z chińskim wywiadem przeciwko Polsce. Oskarżonym grozi 10 lat więzienia. Obecnie znajdują się oni w areszcie, gdzie przez trzy miesiące będą czekać na dalsze etapy śledztwa. W tym czasie ABW będzie zbierała dalsze dowody i weryfikowała pojawiające się wątki.

Gość Poranka WNET przybliża sylwetki szpiegów. Wijing W. przebywał w Polsce jako pracownik firmy telekomunikacyjnej, a Piotr D. Pełnił w przeszłości szereg ważnych funkcji, w tym dyrektorskich w wielu instytucjach publicznych. Wpływ zajmowanych przez byłego oficera ABW pozycji na sprawę działalności wywiadowczej również zostanie wzięty pod uwagę.

Żaryn podkreśla, że niemal całe śledztwo, jak większość operacji ABW, oparte jest na informacjach niejawnych.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.