„Trudno sobie nie zadawać pytania, jak to się stało, że nauki Chrystusa przetrwały i stały się zaczynem prawdziwej rewolucji cywilizacyjnej w Europie, zachodniej Azji i północnej Afryce […]”
Tak o swojej najnowszej książce pt. „Świat Apostołów” (wyd. Biały Kruk) mówi prof. Wojciech Roszkowski. Część odpowiedzi na to pytanie tkwi w dziejach pierwszych pokoleń Jego świadków, dlatego też po monumentalnym, bestsellerowym cyklu „Świat Chrystusa” prof. Roszkowski zabiera czytelników do świata Apostołów, poddając wnikliwej analizie działalność misyjną pierwszych siewców naszej wiary.
Wybitny historyk i znakomity pisarz podjął się niezwykle trudnego zadania opowiedzenia o losach tych, którzy po męczeńskiej śmierci i zmartwychwstaniu Zbawiciela ruszyli zgodnie z Jego wolą na wszystkie krańce Ziemi, niosąc ludziom Dobrą Nowinę. Tak też prowadzi nas Autor na kolejnych kartach swojej niezwykłej opowieści; od dalekich Chin po Indię aż do kraju Partów, koncentrując się rzecz jasna na starożytnym Rzymie.
Tutaj do wysłuchania rozmowa z prof. W. Roszkowskim o jego poprzedniej książce „Potęga nawrócenia”:
Twórca dzieła „Świat Apostołów” w przystępny i klarowny sposób przedstawia czytelnikom szerokie tło historyczne i kulturowe, które miało wpływ na rozwój największej i najważniejszej religii świata. Wprowadza odbiorców w świat Apostołów, ukazując ich misję, trudności i wyzwania, z jakimi musieli się zmierzyć podczas swoich misyjnych podróży. Mimo znaków potwierdzających prawdziwość Chrystusowej nauki byli wyszydzani, przepędzani, wsadzani do więzień czy zgoła uśmiercani, a mimo to zasiane ziarno wciąż kiełkowało, a wiara chrześcijańska rosła coraz bujniej. Nieustannie też przybywało wspólnot pierwszych wyznawców.
Nauczanie Jezusowe miało też zupełnie inny stosunek do ówczesnej organizacji społeczeństwa, w tym było mocno krytyczne wobec coraz bardziej rozwiązłych obyczajów, nie uznawało niewolnictwa czy poniżania ludzi; głosiło godność każdego człowieka jako dziecka Bożego, dlatego też historyk słusznie zauważa, jak ciężkie zadanie mieli Apostołowie, nawracając pogan.
Niosąc Prawdę, zagrażali i jednocześnie bardzo się narażali zarówno władcom politycznym, jak i przywódcom religijnym mającym silne wpływy. Ich historia to opowieść nie tylko o heroizmie, ale przede wszystkim o wierze, poświęceniu i niezłomnej determinacji w głoszeniu nauk Chrystusowych w świecie pełnym oporu wobec nowej wiary.
Piękne, bogato ilustrowane dzieło prof. Roszkowskiego to unikat na skalę światową! Podobnie jak trylogia „Świat Chrystusa”, także jej kontynuacja „Świat Apostołów” w bardzo przystępny i barwny sposób przybliża Czytelnikowi panoramę epoki i rodzącego się wówczas chrześcijaństwa. Warto po nie sięgnąć po to, by przekonać się, jak wiele zawdzięczamy chrześcijaństwu i jak wiele możemy stracić, jeśli pozwolimy, by świat zupełnie z niego zrezygnował!
W najbliższą sobotę, 15 lutego 2025 roku, w programie „Muzyczna Polska Tygodniówka” rozmowa z profesorem Wojciechem Roszkowskim.
Profesor Andrzej Nowak: Poczucie dystansu prezydenta Donalda Trumpa wobec Niemiec jest bardzo silne. Fot. Michał Klag
Prof. Andrzej Nowak, wybitny historyk i znakomity autor, opowiedział o historii rodzinnej Donalda Trumpa i wynikającym z tego jego nastawieniu geopolitycznym, w tym niechęci do Niemiec.
„Już w tej historii rodzinnej zapisany jest duży dystans do niemieckości”, podkreśla prof. Andrzej Nowak i przypomina, że „ludność pochodzenia niemieckiego stanowi największą część migracji poza anglosaskim rdzeniem mieszkańców Stanów Zjednoczonych. To jest około 50-60 milionów Amerykanów niemieckiego pochodzenia”.
Historyk opowiada, że przodkowie 47. prezydenta USA wyemigrowali z niemieckiego miasteczka Kallstadt leżącego na zachodzie kraju. Fryderyk Trump (Drumpf), dziadek Donalda, „z wielką energią wykorzystał szansę, jaką dawała amerykańska zasada od pucybuta do milionera.
Nie zaczynał jako pucybut oczywiście Fryderyk Trump, ale zaczynał od, można powiedzieć, działalności z pogranicza branży hotelarsko-rozrywkowej. – relacjonuje prof. Andrzej Nowak.
Zdaniem historyka również niedawne wypowiedzi Trumpa o dołączeniu Kanady do Stanów Zjednoczonych mogą wynikać z jego historii rodzinnej, w której znaczenie miało miasteczko Whitehorse, leżące na dalekiej północy Kanady.
Tam właśnie rozwinąwszy bardzo swój interes, myślę, że mógł przekazać dziadek Trump swojemu synowi, a w kronice rodzinnej ostatecznie swojemu wnukowi, pewnego rodzaju sentyment do tych pionierskich, można tak powiedzieć, czasów. – tłumaczy prof. Nowak.
Sentyment babki Donalda Trumpa do kraju rodzinnego sprawił, że dziadkowie spróbowali wrócić do Bawarii na początku XX wieku, gdzie okazało się, że dziadek jest ścigany za uchylanie się od służby wojskowej w królestwie Bawarii. I dlatego błyskawicznie zwinął manatki po raz kolejny, tym razem już na zawsze wyemigrowawszy do Stanów Zjednoczonych.
Na pewno nie żywi Donald Trump ciepłych uczuć do kraju swoich przodków. To właśnie poczucie, że zostali wypędzeni stamtąd; abstrahuję od tego, z jakich powodów, ale to poczucie dystansu wobec Niemiec jest bardzo silne. Mimo że pochodzenie jest jednoznacznie po obojgu dziadkach ojczystych, tak bym powiedział, niemieckie. Ale tu chciałem w tym momencie tylko powiedzieć tyle, że już w tej historii rodzinnej pojawia się taka rysa, którą można by było na pozór pominąć czy nie dostrzec jej, wywodząc poglądy Donalda Trumpa z jego niemieckiego pochodzenia. Niemiec to znaczy, że będzie proniemiecki. Nic bardziej mylnego. Już w tej historii rodzinnej zapisany jest duży dystans do niemieckości. – podkreśla prof. Andrzej Nowak.
Cała wypowiedź prof. Andrzeja Nowaka jest dostępna w Biały Kruk TV:
Przeciętny obywatel nie ma pojęcia, jak wiele sposobów istnieje w systemie wyborczym w Polsce (oczywiście nie tylko w Polsce), aby przekręcić głosowanie na stronę tego, który ma dostęp do gromadzenia i przesyłania danych, do algorytmów. - mówi Barbara Nowak. Fot. Leszek Sosnowski
Półgodzinna rozmowa z Barbarą Nowak na kanale YouTube „Biały Kruk” otwiera oczy na możliwości manipulacyjne, jakie niesie co prawda tradycyjne liczenie głosów, ale digitalne ich gromadzenie
Mając złą wolę władza znajdzie wiele możliwości, aby zmanipulować wybory na różnych etapach liczenia głosów. Już przy zliczaniu w poszczególnych komisjach lokalnych ktoś może przecież „omyłkowo” wpisać złą liczbę albo zdarzy się tzw. czeski błąd. Albo gdzieś między komisją lokalną a centralą nie zadziała algorytm, ktoś może go zdalnie „zmodyfikować”…
W centralnej bazie gromadzącej głosy z całego kraju też możliwe są manipulacje – to poważne ostrzeżenia przed zbliżającymi się wyborami prezydenckimi w maju tego roku. – mówi o tym Barbara Nowak, koordynator Ruchu Kontroli Wyborów z ramienia PiS-u.
Półgodzinna rozmowa z Barbarą Nowak na kanale YouTube „Biały Kruk”otwiera oczy na możliwości manipulacyjne, jakie niesie co prawda tradycyjne liczenie głosów, ale nowoczesne, digitalne ich gromadzenie i przekazywanie.
Przeciętny obywatel nie ma pojęcia, jak wiele sposobów istnieje w systemie wyborczym w Polsce (oczywiście nie tylko w Polsce), aby przekręcić głosowanie na stronę tego, który ma dostęp do gromadzenia i przesyłania danych, do algorytmów.
Elon Musk stwierdził przed wyborami w USA, że jeżeli system elekcji przejmą systemy informatyczne, to o uczciwych wyborach już nie może być mowy. Kto jak kto, ale ten gość wie, co mówi. W podobnym tonie wypowiada się Barbara Nowak. – Podstawowe pytanie brzmi, do kogo należą serwery obsługujące polskie wybory?
Przypomnijmy, że kilka lat temu istniała obawa, że znajdują się one poza granicami kraju i to w Rosji… Stąd kolejne pytanie, jak ta baza informatyczna jest zabezpieczona? Nie mamy możliwości, żeby to skontrolować, żaden obywatel tego nie ma. Ale możemy zrobić coś innego: stworzyć system kontroli na każdym etapie, poczynając od komisji lokalnej. Ruch Kontroli Wyborów, tworzony w całej Polsce, będzie skrupulatnie liczył głosy we wszystkich komisjach.
Liczenie będzie zatem podwójne. Z jednej strony oficjalny przekaz władzy, a ponadto liczenie głosów w całej Polsce w drugim obiegu przez nas. Jeżeli będą rozbieżności to będziemy mieli dowód na manipulacje wyborcze – tłumaczy Barbara Nowak. – Trzeba patrzeć władzy na ręce, tej władzy w szczególności, i spróbować zagwarantować uczciwe wybory. Do tego potrzeba tysiące ludzi. W samym Krakowie chodzi o grono 1 500 osób.
Ale przecież nie brakuje w Polsce osób uczciwych i zarazem zatroskanych losem kraju. Bardzo proszę ochotników o kontakt mailowy z nami na adres krakowskiruchkontroliwyborow@gmail.com – dodaje Barbara Nowak, koordynator Ruchu Kontroli Wyborów.
Całą rozmowę warto posłuchać i zobaczyć na kanale YouTube Biały Kruk. Wiele można się z tej rozmowy dowiedzieć, np. dlaczego liczenie głosów nie jest nagrywane kamerą.
A niestety nie jest! Albo jak członkowie komisji chowają się z kartami wyborczymi i długopisami w toaletach oraz – przede wszystkim – co zrobić, jeżeli wybory rzeczywiście zostaną sfałszowane:
Profesor Wojciech Roszkowski pozostaje niezłomnym symbolem intelektualnego oporu wobec prób narzucania zewnętrznych wzorców kosztem polskiej tradycji i historii, co czyni go wyjątkową postacią współczesnej polskiej nauki i życia publicznego.
W swojej działalności badawczej prof. Roszkowski skupia się na historii Polski oraz Europy w XX wieku, analizując szczególnie relacje między polityką, gospodarką a kulturą.
Profesor Roszkowski, obok profesora Andrzeja Nowaka i profesora Wojciecha Polaka, jest symbolem intelektualnego oporu wobec prób narzucania zewnętrznych wzorców kosztem polskiej tradycji i historii, co czyni go wyjątkową postacią współczesnej polskiej nauki i życia publicznego.
Wojciech Roszkowski to wybitny polski historyk, ekonomista, publicysta oraz autor licznych książek i podręczników. Urodził się 20 czerwca 1947 roku w Warszawie. Jest profesorem nauk humanistycznych i wieloletnim wykładowcą akademickim, związanym z Uniwersytetem Warszawskim oraz Szkołą Główną Handlową w Warszawie.
Tutaj do wysłuchania rozmowa z profesorem Wojciechem Roszkowskim:
W swojej działalności badawczej skupia się na historii Polski oraz Europy w XX wieku, analizując szczególnie relacje między polityką, gospodarką a kulturą. Autor monumentalnych dzieł takich jak Historia Polski 1914-2004 czy Najnowsza historia Polski 1945-1980. Jego prace wyróżniają się klarownością oraz głębokim spojrzeniem na mechanizmy społeczno-polityczne. Profesor Roszkowski przez lata pełnił funkcję dyrektora Instytutu Studiów Politycznych PAN i był posłem do Parlamentu Europejskiego w latach 2004-2009, reprezentując polską prawicę.
Jest także autorem głośnego podręcznika „Historia i teraźniejszość” (HiT), który wywołał szeroką debatę społeczną i polityczną, a także liczne ataki, – w mojej opinii niezasłużone – głównie za poruszanie tematów dotyczących wartości, religii oraz współczesnych wyzwań cywilizacyjnych.
Nagroda Patrioty Roku 2023
Prof. Wojciech Roszkowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet
W laudacji podkreślano jego wkład w propagowanie prawdy historycznej już od czasów PRL-u, kiedy aktywnie publikował w drugim obiegu. Wspomniano również o odwadze, z jaką prezentuje swoje poglądy, zwłaszcza w obliczu współczesnych wyzwań społecznych i ideologicznych.
Podczas uroczystości profesor podkreślił znaczenie suwerenności i budowy kapitału narodowego jako kluczowych elementów patriotyzmu, zaznaczając, że wolność i bezpieczeństwo Polski są warunkami sine qua non dla jej rozwoju.
Jeżeli nami będą rządzić obcy, to będą działać w swoim interesie. Natomiast przekonanie o suwerenności i samorządności jest dzisiaj bardzo ważnym przejawem patriotyzmu” – stwierdził podczas swojego wystąpienia.
Profesor Wojciech Roszkowski to skarbnica celnych i trafnych konkluzji związanych z naszą polską codziennością i wykuwaniem na nowo mocy narodowego etosu. O współczesnym patriotyzmie napisał:
Patriotyzm to utożsamianie się z polskością, ale także coś więcej – budowa kapitału narodowego i suwerenności jako fundamentów zdrowego rozwoju kraju.
Profesor Roszkowski, obok profesora Andrzeja Nowaka i profesora Wojciecha Polaka, jest symbolem intelektualnego oporu wobec prób narzucania zewnętrznych wzorców kosztem polskiej tradycji i historii, co czyni go wyjątkową postacią współczesnej polskiej nauki i życia publicznego. Znamienne i trafne jest Jego spostrzeżenie:
Dzisiaj toczy się walka między wolnością a zniewoleniem. Liberalna propozycja wolności często staje się nową formą totalitaryzmu.
Profesor Wojciech Roszkowski jest związany z wydawnictwem Biały Kruk, które promuje jego prace, będące świadectwem głębokiego zaangażowania w kwestie tożsamości narodowej i edukacji historycznej. To właśnie w tym środowisku wydano m.in. podręcznik HiT, który wywołał szerokie zainteresowanie w Polsce.
Czy wierzysz, że każdy z nas, bez względu na popełnione błędy, zasługuje na drugą szansę? „Potęga nawrócenia” – najnowsza, wstrząsająca książka prof. Wojciecha Roszkowskiego, wybitnego pisarza i naukowca, to lektura, która porusza do głębi, opowiadając o niezwykłych losach ludzi, którzy odważyli się zacząć wszystko od nowa.
To podróż przez serca tych, którzy potknęli się czy upadli, ale powstali i podjęli decyzję o zmianie.
Autor zabiera nas w niezwykłą podróż po świecie, odsłaniając przed nami 81 poruszających historii osób, które z najgłębszych otchłani odnalazły drogę do światła. To opowieści o przemianie, o sile miłości, która potrafi uzdrowić nawet najbardziej zranione dusze.
Od skandalisty po świętego, od gwałciciela po męczennika – każdy z bohaterów książki, takich jak Joris-Karl Huysmans, Stanisław Brzozowski czy Susan Atkins, znalazł w wierze ukojenie. To historie o ludziach, którzy pomimo ciemnych stron swojej przeszłości odnaleźli iskrę nadziei.
Niejedna z tych postaci odnalazła Boga dopiero na progu wieczności, pokazując, że nawet w ostatniej chwili życie może nabrać zupełnie nowego znaczenia. Każda opowieść jest inna, ale wszystkie łączy jedno – spotkanie z Chrystusem. To właśnie ta niezwykła więź stała się dla nich drogowskazem wiodącym ku przebaczeniu i wewnętrznemu pokojowi.
Książka koncentruje się na czasach od drugiej połowy XIX wieku po współczesność, ukazując, że nauka Chrystusa o miłości i miłosierdziu jest wciąż aktualna i inspirująca. Choć wiele historii pochodzi z Europy i Ameryki Północnej, znajdziemy tu również świadectwa z odległych krajów, takich jak Japonia, Chiny czy Sudan. Przykłady te pokazują, że Boża iskra może rozpalić serce człowieka w każdym miejscu na ziemi, bez względu na kulturę czy pochodzenie.
Przywoływane są znane postacie, jak G.K. Chesterton, C.S. Lewis czy André Frossard, ale w centrum książki są historie ludzi, o których nie usłyszymy w mediach głównego nurtu. To oni, często w ostatnich chwilach życia, nawracają się i odnajdują Boga, udowadniając, że zmiana jest możliwa w każdej chwili.
Nawrócenia G.K. Chesterton, C.S. Lewis i André Frossard
Mnie osobiście urzekły opowieści – dla mnie przypomnienia – o trzech wielkich postaciach świata literatury i filozofii. Pierwszy z nich to Gilbert Keith Chesterton (1874–1936), angielski pisarz, eseista i filozof, znany jako jeden z największych apologetów chrześcijaństwa.
Chesterton nawrócił się z agnostycyzmu na anglikanizm, a później, w 1922 roku, przeszedł na katolicyzm. Jego duchowa podróż była związana z odkrywaniem logiki i piękna wiary katolickiej, co odzwierciedla się w jego dziełach takich jak Ortodoksja czy Wieczny człowiek. Uważał, że katolicyzm dostarcza pełniejszej odpowiedzi na pytania o sens życia i ludzkiej kondycji.
„Każdy człowiek, który odchodzi od Kościoła, robi to w imię czegoś – a potem odkrywa, że to coś prowadzi go z powrotem do Kościoła”.
Wymienię także Clive’a Staplesa Lewisa (1898–1963), znany jako C.S. Lewis. Być może wielu czytelników zaskoczy fakt, że był on jednym z największych chrześcijańskich apologetów XX wieku. Początkowo ateista, w wieku dorosłym przeszedł na chrześcijaństwo, częściowo pod wpływem rozmów z przyjacielem J.R.R. Tolkienem.
Lewis powrócił do anglikanizmu w 1931 roku. Jego nawrócenie było zarówno intelektualne, jak i duchowe. W swoich dziełach, takich jak „Chrześcijaństwo po prostu” czy „Listy starego diabła do młodego”, w których opisywał swoje doświadczenia z Bogiem, tłumacząc wiarę w sposób zrozumiały dla współczesnego czytelnika.
„Człowiek, który podejmuje chrześcijaństwo, musi być przygotowany na to, że wszystkie jego plany zostaną zniszczone”.
I wreszcie On – André Frossard (1915–1995), francuski pisarz i dziennikarz, który był ateistą wychowanym w zaciekłym duchu antyklerykalizmu. Jego nawrócenie w 1935 roku było i nagłe, i radykalne. Stało się to, kiedy przypadkowo wszedł do kościoła w poszukiwaniu znajomego.
Jak sam opisał w książce Bóg istnieje, ja Go spotkałem, doznał mistycznego doświadczenia, które przekonało go o realności Boga. Stał się oddanym katolikiem i jednym z ważniejszych współczesnych świadków wiary.
„Nie szukałem Boga, ale On znalazł mnie”.
Te trzy historie (z 81 opisywanych przez profesora Wojciecha Roszkowskiego) łączy nieoczekiwany i głęboki zwrot ku wierze. Każdy z tych myślicieli doświadczył religijnej transformacji, która znacząco wpłynęła na ich życie i twórczość, czyniąc ich postaciami kluczowymi dla zrozumienia współczesnej duchowości i apologetyki chrześcijańskiej.
„Potęga nawrócenia” to mozaika ludzkich losów, w której każdy element odnajduje swoje miejsce w świetle Bożego miłosierdzia. Prof. Roszkowski z niezwykłą wrażliwością i precyzją prowadzi czytelnika przez te poruszające historie, które czyta się jednym tchem.
„Szukanie drogi w życiu to ciężka praca. Dla każdego. Ale tę pracę trzeba wykonywać, a nie tylko o niej mówić” – przekonuje autor.
Na kartach swej książki słusznie przypomina, że w życiu wszystko jest możliwe. Zabiera nas w podróż pełną nadziei i inspiracji, która pokazuje, że każdy z nas może dokonać przemiany. Czytając te historie, nie sposób nie zadać sobie pytania: „A ja? Czy jestem gotowy podjąć to wyzwanie?”. Prof. Roszkowski zaprasza nas do głębokiej refleksji nad własnym życiem i zachęca do odważnego podążania za głosem serca.
8 grudnia (niedziela) w historycznej sali „Sokoła” w Krakowie przy ul. Marszałka Józefa Piłsudskiego 27 odbędzie się X jubileuszowa edycja Dnia Patrioty – wielka, uroczysta gala z najwybitniejszymi twórcami polskiego życia kulturalnego, artystycznego, społecznego i religijnego. W tegorocznej uroczystości udział wezmą m.in. prof. Andrzej Nowak, prof. Wojciech Roszkowski, Antoni Macierewicz, prof. Wojciech Polak, Jakub Maciejewski, Halina Łabonarska. Spotkanie prowadzi red. Anna Popek. Laudacje na rzecz Patrioty Roku wygłosi: prof. Janusz Kawecki
W tegorocznej uroczystości udział wezmą m.in.pof. Andrzej Nowak, prof. Wojciech Roszkowski, prof. Wojciech Polak, prof. Przemysław Czarnek, Antoni Macierewicz, Jakub Maciejewski, prof. Janusz Kawecki,
Już w najbliższą niedzielę, 8 grudnia, w historycznej sali „Sokoła” w Krakowie przy ul. Marszałka Józefa Piłsudskiego 27 odbędzie się X jubileuszowa edycja Dnia Patrioty – wielka, uroczysta gala z najwybitniejszymi twórcami polskiego życia kulturalnego, artystycznego, społecznego i religijnego.
W tegorocznej uroczystości udział wezmą prof. Andrzej Nowak, prof. Wojciech Roszkowski, prof. Wojciech Polak, prof. Przemysław Czarnek, Antoni Macierewicz, Jakub Maciejewski, prof. Janusz Kawecki, Wojciech Reszczyński i Halina Łabonarska. Spotkanie prowadzi red. Anna Popek.
Wydarzenie to, zainicjowane przez Leszka Sosnowskiego – prezesa wydawnictwa Biały Kruk, już na stałe wpisało się w pejzaż polskiej kultury.
Tutaj do wysłuchania rozmowa z panią Jolantą Sosnowską, jedną z opok wydarzenia i wydawnictwa Białego Kruka:
Punktem kulminacyjnym każdego spotkania jest wręczenie nagrody „Patriota Roku” im. Kazimierza Odnowiciela. W poprzedniej, IX edycji nagrodą tą uhonorowany został wybitny historyk, ekonomista i autor wielu książek prof. Wojciech Roszkowski. Kto otrzyma statuetkę za rok 2024? Tego uczestnicy X Dnia Patrioty dowiedzą się w pierwszej kolejności!
Historyczna sala krakowskiego „Sokoła” z pewnością jak co roku wypełni się po brzegi. Uroczystościom towarzyszyć będzie coroczny przedświąteczny kiermasz pięknie wydanych, bogato ilustrowanych książek Białego Kruka, który rozpocznie się już o godz. 14.00 i potrwa aż do godz. 20.30.
W szerokiej ofercie krakowskiej oficyny, znanej z krzewienia polskości i wiary, zaprezentowane zostanie kilkaset tytułów w rabatowych cenach NAWET DO 80%, w tym kilka najnowszych premier:
„Historia cenzury. Od starożytności do XXI wieku”Jakuba Maciejewskiego, „Naród niepokonany. Przełomowe momenty polskiej historii”prof. Andrzeja Nowaka, „Opresja. Ilustrowana historia PRL”prof. Wojciecha Polaka czy „Potęga nawrócenia”prof. Wojciecha Roszkowskiego.
Nie zabraknie również wartościowych książek skierowanych do najmłodszych czytelników oraz elegancko wydanych kalendarzy na 2025 rok.
Będzie to wyjątkowa okazja nie tylko do udanych zakupów w promocyjnych cenach, ale także czas na krótkie, inspirujące rozmowy z wybitnymi autorami Białego Kruka. Książki podpisywać będą między innymi mistrz fotografii Adam Bujak, profesorowie Andrzej Nowak, Wojciech Roszkowski i Wojciech Polak, redaktorzy Jakub Maciejewski, Wojciech Reszczyński i Jolanta Sosnowska. Spotkanie jak zwykle ubogaci wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych poprowadzone przez wybitnego śpiewaka operowego Jana Kowalczyka (bas-baryton).
Co dokładnie czeka nas już 8 grudnia?
Oto plan X Dnia Patrioty, który odbędzie się w Krakowie, w hali TG „Sokół” przy ul. J. Piłsudskiego 27:
O godz. 14.00 rozpocznie się kiermasz książek (ok. 200 tytułów!) w rabatowych cenach, trwający do godz. 20.30 (RABATY NAWET DO 80%!).
Od godz. 16.00 trwać będzie część wykładowo-artystyczna, którą poprowadzi Anna Popek. Poszczególne wystąpienia potrwają ok. 15 minut.
Program wykładów (od godz. 17):
Red. Wojciech Reszczyński Między Wschodem a Zachodem
Prof. Wojciech Polak Dlaczego polityka historyczna jest konieczna
Antoni Macierewicz Katolicyzm fundamentem polskiej niepodległości
Wydarzenie to, zainicjowane przez Leszka Sosnowskiego – prezesa wydawnictwa Biały Kruk, już na stałe wpisało się w pejzaż polskiej kultury. Punktem kulminacyjnym każdego spotkania jest wręczenie nagrody „Patriota Roku” im. Kazimierza Odnowiciela. W poprzedniej IX edycji nagrodą tą uhonorowany został wybitny historyk, ekonomista i autor wielu książek prof. Wojciech Roszkowski. Kto nim zostanie tym razem?
Prof. Wojciech Roszkowski Kogo bym dziś chciał nawrócić
Red. Jakub Maciejewski Rozkwit cenzury
R E C Y T A C J A
Halina Łabonarska Polsko, ojczyzno moja, prof. Andrzej Nowak Patriotyzm wczoraj i dziś, prof. Janusz Kawecki Laudacja oraz prof. Przemysław Czarnek Co to znaczy być prezydentem Polski. W finale Jan Kowalczyk (bas-baryton) z akompaniamentem Ziemowita Pawlisza zaprezentują Rotę i trzy pieśni patriotyczne.
25 listopada wydawnictwa Biały Kruk rusza z wielką ogólnopolską akcją promującą czytelnictwo polskich książek patriotycznych, historycznych i religijnych. o
Inicjatywa ta ma na celu podkreślenie roli rodzimej literatury popularnonaukowej i artystycznej w budowaniu narodowej tożsamości, kultywowaniu tradycji i wzmacnianiu wartości chrześcijańskich.
Przez cały tydzień (tzw. Black Week) będzie okazja, aby nabyć za jedyne 5 (!) zł książki wybitnych autorów np. prof. Andrzeja Nowaka, prof. Wojciecha Roszkowskiego czy Adama Bujaka! I to książki stojące na najwyższym poziomie edytorskim, w twardych oprawach, na świetnym papierze, bogato ilustrowane.
Tutaj do wysłuchania rozmowa z fotografikiem – artystą św. Jana Pawła II Adamem Bujakiem:
Akcja trwa dokładnie tydzień i w tym czasie czytelnicy będą mieć szansę kupić nie jakieś buble, ale prawdziwie bestsellerowe tytuły Białego Kruka. Organizatorzy przeznaczyli na ten cel w sumie aż 10.000 egzemplarzy! Mamy więc idealną okazję na zdobycie cennych lektur dla siebie, ale także na zakup za jedyne 5 zł wartościowego prezentu dla rodziny czy przyjaciół. To prezenty, które pozostaną w domach przez długie lata, służyć mogą następnym pokoleniom.
Organizatorzy stawiają na różnorodność, dlatego na miłośników dobrej polskiej książki codziennie czeka inny wartościowy tytuł. Jaki dokładnie? Są to wszystko wybitne dzieła, w tym nawet pierwszy tom słynnych „Dziejów Polski” Andrzeja Nowaka (cena detaliczna 89 zł), czy przepiękny album Adama Bujaka „Święta Rodzina” (cena detaliczna 99 zł) wprowadzający w atmosferę Świąt Bożego Narodzenia. Trzeba wejść na stronę www.bialykruk.pl i zapoznać się z całą listą oraz regulaminem zakupów.
Przy okazji tej akcji można kupić także inne książki z dużymi rabatami (do 50 proc.), co może skutkować dodatkowo gratisową wysyłką. Pytamy dyrektora wydawnictwa dr. Adama Sosnowskiego:
– Jak to możliwe, że w tych bardzo trudnych dla rynku księgarskiego czasach, decydujecie się na taką akcję? Nie poniesiecie strat?
– Mamy nadzieję, że nie, choć robimy taką akcję po raz pierwszy. Posiadamy jednak takie doświadczenie, że zdecydowana większość osób, które nabędą któreś z naszych książek, pozostaje przy nas już na bardzo długo. A to jest bardzo cenne. Poza tym od samego początku w politykę wydawniczą Białego Kruka wpisana jest promocja nie tylko naszych produktów, ale także wartości, które te produkty niosą.
– A nie będzie czasem tak, że już pierwszego dnia zniknie cały zapas książek? Są bardzo atrakcyjne…
– Chyba nie, ponieważ regulamin przewiduje możliwość zakupu przez jedną osobę tylko jednej książki. Każdego dnia będzie oferowany inny tytuł – odpowiada Adam Sosnowski. – Mamy oczywiście też więcej rabatów, można się z nimi zapoznać na naszej stronie internetowej, ale oferta po 5 zł obowiązuje tylko i wyłącznie podczas Black Weeks.
Wydawnictwo zapowiada jednak, że jeśli akcja „chwyci”, to zorganizuje podobną jeszcze przed Bożym Narodzeniem. To byłby kapitalny prezent świąteczny dla Polaków od zasłużonej krakowskiej oficyny, działającej z wielkimi sukcesami na polskim i europejskim rynku książki od 30 lat.
W nocy z 31 października na 1 listopada 1918 r. siły ukraińskie niespodziewanie opanowały Lwów i ogłosiły powstanie państwa ukraińskiego. Miasto, zamieszkane w większości przez Polaków, będące silnym ośrodkiem polskiej kultury, nauki i życia politycznego, miało stać się teraz stolicą Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej i siedzibą jej rządu. W ten sposób u schyłku I wojny światowej w tym wieloetnicznym mieście doszło do bolesnego zderzenia polskich i ukraińskich aspiracji niepodległościowych.
Wydarzenia te rozegrały się w kontekście końca I wojny światowej i rozpadu monarchii austro-węgierskiej.
W listopadzie 1918 roku, wraz z odrodzeniem niepodległej Polski, Polacy i Ukraińcy walczyli o prawo do panowania nad Lwowem i Galicją Wschodnią.
Konflikt ten, znany jako wojna polsko-ukraińska, rozpoczął się w momencie, gdy Ukraińcy ogłosili utworzenie Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej (ZURL) z Lwowem jako stolicą. Polacy, nie godząc się na utratę swojego ukochanego miasta, rozpoczęli spontaniczną obronę.
Tutaj do wysłuchania program nadzwyczajny Tomasza Wybranowskiego:
Zanim o obronie Lwowa 1918 muszę przypomnieć wielkiego Poetę Zbigniewa Herbarta – syna tego miasta
W lipcu 1985 roku Herbert powiedział:
Ci, którzy przeżyli okupację sowiecką 1939-41 we Lwowie czy Wilnie, mieli po prostu pojęcie o systemie sowieckim… Tacy jak ja uważali, że rok 1945 to nie jest żadne wyzwolenie tylko po prostu najazd, dalsza, dłuższa, znacznie trudniejsza do przeżycia moralnego okupacja. Ja miałem doświadczenie lwowskie. Była to lekcja poglądowa, po której nie pozostały właściwie żadne wątpliwości co do zamiarów, koloru władzy i jej intencji… Ja jestem tym Polakiem prawobrzeżnym, wschodnim Polakiem, który właściwie wiedział o tym systemie wszystko w tydzień od wkroczenia armii-wyzwolicielki do Lwowa… – te słowa odnajdą państwo w ważnej książce – świadectwie profesora Jacka Trznadla “Hańba domowa”.
W trakcie tej długiej rozmowy z prof. Jackiem Trznadlem Cesarz Poetów Zbigniew Herbert oświadczył także:
„Ja chyba umrę nie pogodzony ze światem, tak właśnie chciałbym umrzeć.”
To życzenie się spełniło. Herbert nie był pogodzony z III RP, nie uznawał porozumień „okrągłego stołu” I stanowczo, jak nikt z kasty ludzi pióra, domagał się lustracji i dekomunizacji.
Tutaj do wysłuchania II część specjalnego programu “Teatr Wyobraźni” pamięci Zbigniewa Herberta:
Obrona Lwowa – kluczowe momenty
Walki rozpoczęły się 1 listopada 1918 roku, kiedy ukraińskie oddziały wojskowe przejęły kluczowe punkty we Lwowie. Polacy, choć zaskoczeni, szybko podjęli działania. Obroną miasta kierowali m.in. Czesław Mączyński oraz major Tadeusz Jordan-Rozwadowski, późniejszy jeden z dowódców wojny polsko-bolszewickiej. Szczególną rolę odegrała młodzież, która włączyła się do walk z niezwykłym zapałem i determinacją.
22 listopada 1918 roku jest datą symboliczną – tego dnia Polacy wyparli siły ukraińskie z centrum miasta, a Lwów został uratowany, choć walki trwały jeszcze kilka miesięcy. Wysiłek obrony zyskał nie tylko znaczenie strategiczne, ale także głęboki wymiar emocjonalny, stając się symbolem miłości do ojczyzny i walki o polskość.
„Orlęta Lwowskie” płótno Wojciecha Kossaka.
Orlęta Lwowskie – młodzież na pierwszej linii
Ich ofiara, choć tragiczna, ukazała siłę ducha narodowego. To właśnie na ich cześć powstał monumentalny Cmentarz Orląt Lwowskich, który do dziś pozostaje miejscem pamięci i hołdu.
Orlątko Lwowskie Antoś Petrykiewicz
Młodzież i dzieci, zwane później Orlętami Lwowskimi, odegrały szczególną rolę w obronie miasta. Najmłodsi obrońcy, często mający zaledwie 12–16 lat, z bronią w ręku stawiali czoła przeważającym siłom ukraińskim. Ich bohaterstwo stało się legendą. Z grona ponad 1 400 niezłomnych dzieci i młodzieniaszków wymienię tylko dwa: Antosia Petrykiewicza, który miał zaledwie 13 lat, a za swoją odwagę został odznaczony pośmiertnie Krzyżem Virtuti Militari i Jurka Bitschana,14-letni gimnazjalista, który zginął podczas walk o cmentarz Łyczakowski.
Kolejny Bohater – Orlątko Lwowskie Jurek Bitschan
Obrona Lwowa nie obyła się bez tragedii. W walkach zginęło wielu cywilów, a miasto poniosło ogromne straty materialne. Strona ukraińska niejednokrotnie stosowała brutalne metody, co potęgowało cierpienia mieszkańców. Dochodziło do licznych ostrzałów budynków cywilnych, gwałtów i zwykłych złodziejskich rabunków, co jeszcze bardziej mobilizowało Polaków do obrony.
Kornel Makuszyński – literacki opiekun Orląt
Szczególną rolę w popularyzacji pamięci o Orlętach Lwowskich odegrał pisarz Kornel Makuszyński. Jego książki, takie jak „O słonecznym uśmiechu” czy „Pieśń o Orlętach”, nie tylko przypominały o bohaterach walk, ale także budowały mit młodzieży walczącej za Polskę. Makuszyński podkreślał wartość poświęcenia, odwagi i miłości do ojczyzny, wychowując kolejne pokolenia Polaków w duchu patriotyzmu.
Obrona Lwowa była jednym z pierwszych zwycięstw w procesie odzyskiwania polskiej państwowości. Utrzymanie miasta miało kluczowe znaczenie dla moralnego ducha Polaków i przyczyniło się do późniejszego sukcesu w wojnie polsko-ukraińskiej. Wysiłek obrońców został doceniony, a Lwów, jako „miasto zawsze wierne” – „Semper Fidelis”, otrzymał order Virtuti Militari.
Dziedzictwo Orląt Lwowskich
Pamięć o Orlętach Lwowskich pozostaje żywa. Bohaterstwo młodych obrońców inspiruje kolejne pokolenia Polaków. 22 listopada jest szczególną okazją, by przypomnieć sobie, jak wielką cenę zapłacono za niepodległość i jak ważne jest pielęgnowanie narodowej pamięci. Ich dziedzictwo to nie tylko historia, ale także przesłanie o sile wspólnoty, wartości patriotyzmu i odwadze w obliczu największych wyzwań.
Cmentarz Orląt Lwowskich na Łyczakowie we Lwowie. Fot. ze zbiorów Muzeum Lwowa
Cmentarz Obrońców Lwowa, potocznie nazywany często Cmentarzem Orląt Lwowskich to, obok cmentarza na Monte Cassino czy wojskowego cmentarza na Rossie w Wilnie, jeden z najważniejszych polskich cmentarzy znajdujących się poza granicami. We Lwowie pochowano obrońców miasta w bitwie o Lwów oraz uczestników walk w Małopolsce Wschodniej podczas konfliktu Polsko-Ukraińskiego. Pochowanych tam jest prawie 3 000 żołnierzy.
W walkach uczestniczyło wielu uczniów szkół, którzy często nie mieli skończonych nawet 16 lat. Dlatego obrońców nazywany Orlętami Lwowskimi. Sam cmentarz Orląt Lwowskich stanowi część cmentarza Łyczakowskiego, przez wiele lat był zdewastowany, a jego renowacja blokowana była z przyczyn politycznych.
Po włączeniu Lwowa do ZSRR w 1945 groby w katakumbach zostały splądrowane w końcu lat 40. XX wieku. 25 sierpnia 1971 roku na cmentarz, wjechały sowieckie czołgi i maszyny budowlane którym władze poleciły jego likwidację. Prace restauracyjne zostały podjęte w 1989 roku. Inicjatywę przejęły polskie władze, które przez lata negocjowały możliwość odnowienia cmentarza, który ostatecznie ponownie otwarty został w 2005 roku.
Wydawało się już, że wieloletnie spory Polaków i Ukraińców o cmentarz Orląt we Lwowie zostały rozstrzygnięte. Niestety lipcowe obchody mordów Polaków na Wołyniu w roku 2013 obudziły znów na Ukrainie tych, którym pojednanie dzisiejszych Polaków i Ukraińców jest co najmniej zdradą własnego narodu.
W odpowiedzi na polskie żądania nazwania ludobójstwem mordów na Wołyniu ukraińscy nacjonaliści ze Lwowa zażądali zlikwidowania symbolicznego miecza na płycie cmentarza Orląt. Według nich jest to symbol tryumfu Polaków nad Ukraińcami. Internowano nawet symboliczne lwy w … drewnianych pudełkach…
Przebieg zdarzeń, gdy we Lwowie wykuwała się po latach niewoli wolna Polska
Oddział por. Schleygena na pozycji w Ogrodzie Jezuickim podczas Obrony Lwowa.
W nocy z 31 października na 1 listopada 1918 r. siły ukraińskie niespodziewanie opanowały Lwów i ogłosiły powstanie państwa ukraińskiego. Miasto, zamieszkane w większości przez Polaków, będące silnym ośrodkiem polskiej kultury, nauki i życia politycznego, miało stać się teraz stolicą Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej i siedzibą jej rządu.
W ten sposób u schyłku I wojny światowej w tym wieloetnicznym mieście doszło do bolesnego zderzenia polskich i ukraińskich aspiracji niepodległościowych.
Po początkowym zaskoczeniu ukraińską akcją lwowscy Polacy rozpoczęli przeciwdziałanie. Do obrony spontanicznie przystąpili nieliczni wojskowi, młodzież, rzemieślnicy, studenci, lwowscy batiarzy, a nawet dzieci.
Powstawały punkty oporu, zdobywano kolejne ważne obiekty, organizowano dowództwo i łączność. Jako że brakowało broni, to trzeba ją było zdobywać na nieprzyjacielu. Odwagę Orląt Lwowskich, bo tak nazwano młodych obrońców, wspomagał spryt i świetna znajomość terenu.
Do walki stanęło niewielu zawodowych żołnierzy. Powtórzę to raz jeszcze!!! Na apel polskiego Lwowa i Polski, co budziła się, stanęło 1 374 uczniów szkół powszechnych i średnich oraz studentów. Najmłodszy obrońca miał zaledwie 9 lat. 13-letni Antoś Petrykiewicz, poległy od zadanych mu ran, został najmłodszym kawalerem Orderu Virtuti Militari. Śmiercionośna kula dopadła 14-letniego harcerza Jurka Bitschana. Nieraz ginęły całe rodzeństwa, jak Tadeusz (21 lat), Jan (18) i Helena (15) Grabscy…
Z myślą o ratunku dla broniącego się miasta w pozostałych częściach Polski rozpoczęto organizowanie wojskowej odsieczy. Wyruszyła ona koleją z Krakowa i po zdobyciu Przemyśla dotarła do Lwowa. Tam, wspólnie z siłami obrońców, doprowadziła do wyparcia Ukraińców z miasta. Lwów był wolny! „Pierwszy etap walk o Lwów został zakończony. Podkreślić trzeba nie tylko niezwykłą waleczność ochotniczych obrońców miasta, ale także fantastyczną improwizację odsieczy, która ruszyła na pomoc w ciągu paru dni. Ze względu na charakter walk typu partyzantki miejskiej, były one niezwykle krwawe.
Po stronie polskiej zginęło w ciągu trzech pierwszych tygodni zmagań 439 osób, w tym 12 kobiet. Ponad 120 poległych było małoletnimi, a 76 – studentami. 412 ofiar polskich było wyznania rzymskokatolickiego, 6 – greckokatolickiego, a 6 – mojżeszowego. Ofiarą walk padło też 120 osób cywilnych. Wśród poległych obrońców Lwowa szczególne wzruszenie budziła zawsze ofiara krwi najmłodszych uczestników walk, często dzieci 13–16 letnich” – opowiada prof. Wojciech Roszkowski, autor „Orląt Lwowskich”.
Był to jednak tylko początek zmagań o kresowe miasto. Ukraińskie oddziały wycofały się ze Lwowa, ale otoczyły go od zewnątrz i zablokowały. Walka trwała dalej i była nie mniej dramatyczna niż starcia z listopada 1918 r. Lwów potrzebował kolejnej odsieczy, a jego losy wcale niebyły pewne. Na początku 1919 r. zmagania o miasto przerodziły się w polsko-ukraińską wojnę o Galicję Wschodnią. Przebieg tego – dziś nieco zapomnianego konfliktu – przybliża prof. Roszkowski w swojej książce. A była to wojna na sporą na oba młode państwa skalę – obydwie strony przeprowadzały wielotysięczne ofensywy i kontrofensywy, ściągały posiłki, oblegały miejscowości i przecinały linie komunikacyjne przeciwnika. Zwycięstwo stronie polskiej – na początku walki wcale nie takie oczywiste – dało dopiero wejście do działań przybyłej z Francji licznej i dobrze wyposażonej armii gen. Józefa Hallera.
O tym wszystkim na prawie 200 stronach „Orląt Lwowskich” pisze ciekawie prof. Wojciech Roszkowski. Opowieść o polsko-ukraińskich zmaganiach o miasto nad Pełtwią i Galicję Wschodnią rozpoczyna szkicem przedstawiającym rolę Lwowa w historii Polski w ciągu wieków, a zamyka rozdziałem opisującym sposoby uczczenia bohaterskich obrońców miasta, czyli budową Cmentarza Orląt Lwowskich i złożeniem zwłok jednego z nich w Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie.
W setną rocznicę tych wydarzeń znany i ceniony historyk prof. Wojciech Roszkowski prezentuje książkę poświęconą polsko-ukraińskim zmaganiom o Lwów w latach 1918-1919. „Orlęta Lwowskie” (wyd. Biały Kruk 2019)opowiadają o bohaterskiej obronie miasta prowadzoną u zarania niepodległości przez jego polskich mieszkańców, która stała się przykładem poświęcenia Polaków dla Ojczyzny i przeszła do narodowej legendy, żywej jest do dziś. I warto ją przypominać, żeby nie poszła w zapomnienie…
Kibice Legii Warszawa – zawsze wierni Bohaterskim Obrońcom Lwowa
W mroźny piątkowy wieczór, 22 listopada, z okazji 106. rocznicy bohaterskiej Obrony Lwowa podjętej przez polską ludność cywilną, głównie młodzież i dzieci, przeciwko regularnym wojskom ukraińskim – delegacja kibiców Legii Warszawa tradycyjnie zapaliła znicze przy Grobie Nieznanego Żołnierza.
Obrona Lwowa, zwana również w okresie międzywojennym Powstaniem Lwowskim, była pierwszym spontanicznym, zwycięskim zrywem Polaków przeciwko wrogom naszej Ojczyzny, poprzedzającym Powstanie Wielkopolskie.
Warto pamiętać, że jest to również 104. rocznica innego doniosłego wydarzenia w dziejach tego arcypolskiego miasta. Otóż 22 listopada 1920 roku Lwów jako pierwsze i jedyne miasto w II RP został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Virtuti Militari. Uroczystej dekoracji dokonał osobiście marszałek Józef Piłsudski.
Na okoliczność obchodzonego niedawno Święta Niepodległości należy pokreślić bezdyskusyjny fakt, że odzyskana po rozbiorach Polski niepodległość wykuwała się w znacznej mierze właśnie we Lwowie, który w ramach swobód płynących z autonomii galicyjskiej pełnił rolę nieformalnej stolicy RP, będąc centrum jej życia politycznego, naukowego i kulturalnego.
Miejsce skąd prochy Nieznanego Żołnierza przeniesiono do podcieni Pałacu Saskiego w Warszawie wizytowaliśmy w trakcie sierpniowych spacerów po wojennym Lwowie.
Cześć i chwała Bohaterom! Niech żyje Polska! Niech żyje Lwów! – Old Fashion Man Club
W setną rocznicę urodzin Cesarza Poetów Zbigniewa Herberta kończę mój cykl programów o twórcy „Przesłania Pana Cogito”.
Z doktorem Markiem Klecelem znakomitym historykiem literatury, publicystą, wydawcą oraz redaktorem, znanym z szeroko zakrojonych badań historycznych oraz współpracy z wydawnictwem Biały Kruk pochylam się nad tematem przeinaczania i zakłamywania spuścizny Zbigniewa Herbarta w latach 90. XX wieku przez środowisko, które nazywam „pomagdalenkowym”.
Kanwą rozmowy jest głośny artykuł dra Marka Klecela „Ostatni spór o Herberta” oraz konflikt z Czesławem Miłoszem.
Tutaj do wysłuchania rozmowa z drem Markiem Klecelem:
Artykuł Marka Klecela „Ostatni spór o Herberta” analizuje kontrowersje wokół Zbigniewa Herberta. W swoim znakomitym tekście dr Marek Klecel koncentrując się na jego wykluczaniu z życia publicznego w latach 90. XX wieku oraz konfliktach z innymi intelektualistami, zwłaszcza z Czesławem Miłoszem.
Marek Klecel omawia próby marginalizowania Herberta przez środowisko związane z „Gazetą Wyborczą” i Adamem Michnikiem, sugerując, że wynikały one z niechęci wobec jego niezależnej, krytycznej postawy wobec rzeczywistości politycznej i społecznej w Polsce.
W latach 90. Herbert krytykował postawy kompromisowe wobec dawnych komunistów, co prowadziło do ostracyzmu ze strony pewnych środowisk intelektualnych. W artykule Marek Klecel szczególnie podkreśla spór z Miłoszem, który był zarówno literacki, jak i ideowy. Miłosz, bardziej pragmatyczny w podejściu do historii i polityki, nie podzielał heroicznej wizji moralności Herberta. Konflikt ten stał się symbolem szerszego sporu o rolę intelektualistów w rozliczeniach z komunizmem.
Autor zwraca uwagę, że Herbert, mimo uznania na świecie i ogromnego wpływu na polską kulturę, był często pomijany w oficjalnym dyskursie kulturalnym w kraju. Mój rozmówca wskazuje, że
poeta został niesłusznie oskarżany, a jego postawa była niekiedy wykorzystywana przeciwko niemu, nawet po śmierci. Sytuację tę dodatkowo komplikowały osobiste problemy Herberta, takie jak depresja, które były tematem publicznych spekulacji, zwłaszcza ze strony krytyków.
Tutaj do wysłuchania II część specjalnego programu o Zbigniewie Herbercie:
Czesław Miłosz w swojej twórczości oraz wypowiedziach wielokrotnie poruszał kwestię charakteru narodowego nas Polaków, bo sam uważał się za Litwina, „ostatniego obywatela Księstwa Litewskiego”. Noblista, którego trofeum zamieniłbym na pełnoprawnego i w pełni zasłuzonego (nie tak jak w przypadku autora „Ziemi Ulro”) Nobla z literatury dla mistrza Herberta, bardzo często przedstawiał nas Polaków w negatywnym świetle.
W jednym z wywiadów określił Polskę jako kraj chylący się „przed bóstwem wódki i kiełbasy,” co można odczytać jako krytykę nadmiernego przywiązania Polaków do materializmu czy prostych przyjemności życia codziennego nad prymatem ducha.
Miłosz bywał również sceptyczny wobec zdolności Polaków do dokonywania rzeczy wielkich. Zwracał uwagę na ich tendencje do kłótliwości oraz brak zdolności do organizacji wspólnotowej, co w jego opinii ograniczało ich potencjał. Jednak jednocześnie w jego poezji i prozie można odnaleźć wyrazy głębokiego współczucia dla Polaków i naszej historii.
Dr. Marek Klecel jest historykiem literatury, publicystą, wydawcą i redaktorem, znanym z szeroko zakrojonych badań historycznych oraz współpracy z wydawnictwem Biały Kruk. Specjalizuje się w literaturze i historii polskiej, szczególnie w kontekście losów Polaków zesłanych na Syberię. Jest autorem książki „Sybir. Dzieje polskich zesłańców XVIII–XX w.”, w której opowiada o trudach i heroizmie polskich zesłańców, przytaczając ich poruszające historie, wzbogacone licznymi ilustracjami. Książka jest zarówno świadectwem historycznym, jak i hołdem dla tych, którzy wytrwali w obliczu niewyobrażalnych przeciwności
Dr Marek Klecel został odznaczony medalem „Pro Patria” w uznaniu za współpracę z wydawnictwem Biały Kruk oraz za propagowanie tradycji niepodległościowych i patriotycznych.
W ramach współpracy z wydawnictwem Biały Kruk przyczynia się do popularyzacji polskiej historii, wartości patriotycznych i chrześcijańskich.
Tutaj do wysłuchania pierwsza część specjalnego programu o Zbigniewie Herbercie:
„Chodzi o nadzieję, że poddawać się nie wolno, że walczyć warto i trzeba: dla ojczyzny naszej”, wyjaśnia. profesor Andrzej Nowak, który jutro obok poety Bohdana Wrocławskiego będzie gościem świątecznego Poranka Wnet Tomasza Wybranowskiego.
Na kartach swej książki przywołuje całą plejadę patriotów polskich, których postawy były i nadal są nieustannym źródłem inspiracji
„Przewodnim wątkiem tej opowieści jest historia nadziei w beznadziejności, czyli uporczywie ponawianych wysiłków, by wolność odzyskać, marazm przezwyciężyć, zdradę nazwać po imieniu i nie biadać nieustannie, ale walczyć o zwycięstwo” – pisze prof. Andrzej Nowak we wstępie do swojej nowej książki „Naród niepokonany. Przełomowe momenty polskiej historii” (wyd. Biały Kruk).
Wybitny historyk i pisarz po raz kolejny dokonuje przeglądu naszej historii, analizując wnikliwie losy Polski i jej mieszkańców, przyglądając się zwłaszcza takim fundamentalnym wartościom jak wolność, wiara, walka, sumienie, które od zawsze kształtowały losy naszej Ojczyzny. Przypomina, że choć państwo czasem upadało, to naród polski nigdy nie został pokonany. Nawiązując do starych sarmackich przekonań, porównuje Rzeczpospolitą do słońca, które mimo chwilowego mroku zawsze wschodzi na nowo, pełne blasku i siły.
„Polska jest jak słońce: wschodzi i zachodzi, ale nie ginie” – tak właśnie nasza Ojczyzna od wieków odnajduje swoją drogę do odrodzenia i triumfu. Najnowsze dzieło prof. Nowaka to opowieść o odwadze – zarówno tej fizycznej, która wzywa do czynu, walki i powstania, jak i tej intelektualnej, która pobudza ducha i zmusza do refleksji. To pozycja „o nadziei, której nigdy nie należy tracić, gdy chodzi o naszą ojczyznę” – tłumaczy autor. „Chodzi o nadzieję, że poddawać się nie wolno, że walczyć warto i trzeba: dla ojczyzny naszej” – wyjaśnia.
Na kartach swej książki przywołuje całą plejadę patriotów polskich, których postawy były i nadal są nieustannym źródłem inspiracji. Snuje opowieści o ludziach mądrych i odważnych, ale i tych zrezygnowanych, choć ci ostatni, jak zaznacza, nigdy nie mieli racji, czego dowodzi historia, nad której pogrzebaniem, zapomnieniem, zmanipulowaniem, redukcją do potwornej karykatury pracują wciąż, od wieków, wrogie Rzeczypospolitej władze. Dlatego tak ważne jest, byśmy te dzieje znali i o nich pamiętali.
Prof. Andrzej Nowak nie tylko przypomina o przełomowych momentach w naszej historii, ale również zwraca uwagę na współczesne wyzwania. Podkreśla, że duch zniechęcenia, który czasami przenikał naród, musi zostać pokonany przez odwagę myślenia i działania.
„Odpowiedzią na poczucie beznadziejności musi być najpierw odwaga: odwaga czynu, powstania, walki. Taka, na jaką zdobyli się na przykład konfederaci barscy i kolejni ich naśladowcy, powstańcy Kościuszki, podchorążowie listopada roku 1830, powstańcy stycznia roku 1863, aż do tych dzielnych ludzi, którzy rzucili wyzwanie sowieckiemu molochowi i z natchnieniem św. Jana Pawła II uruchomili solidarnościową lawinę”, pisze.
Prof. Andrzej Nowak z „Dziejami Polski” | Fot. Wikipedia
Jego książka stanowi odpowiedź na dzisiejsze próby zacierania znaczenia historii i szerzenia tzw. polityki wstydu. Prof. Nowak odrzuca te postawy, przypominając, że historia Polski pełna jest momentów chwały, które nie mogą być zapomniane ani zminimalizowane.
W „Narodzie niepokonanym” znajdziemy 23 fascynujące, pięknie ilustrowane opowieści, które nie tylko ożywiają przełomowe momenty polskiej historii, ale również inspirują do refleksji nad tym, co oznacza być częścią narodu o tak bogatym i nieugiętym dziedzictwie. Książka ta to wyjątkowa lekcja patriotyzmu, która wciąga od pierwszej strony i – jak zawsze w przypadku tego autora – czyta się doskonale.
To pozycja obowiązkowa dla każdego, kto pragnie zrozumieć korzenie współczesnych wyzwań i odnaleźć inspirację w losach przodków, którzy nigdy nie poddali się w walce o wolność i godność.
Wybitny artysta Adam Bujak, który fotografował Karola Wojtyłę – Jana Pawła II przez 40 lat!, ukazuje w tym albumie zarówno niezwykły kult Matki Bożej, jak i związki polskiego Papieża z pobożnością Maryjną. Autor pięknymi obrazami objaśnia sens dewizy Totus Tuus.
Z wielką radością gościłem na antenie Radia Wnet mistrza Adama Bujaka, wybitnego polskiego fotografika, znanego szczególnie z bliskiej współpracy z papieżem Janem Pawłem II. Świętą Misję biskupa Karola Wojtyły późniejszego następcę św. Piotra dokumentował przez wiele lat. Tutaj do wysłuchania rozmowa z Adamem Bujakiem: Adam Bujak urodził się 12 grudnia 1942 roku w Krakowie. Jego twórczość skupia się głównie na dokumentacji polskiego dziedzictwa kulturowego, religijnego […]
Z wielką radością gościłem na antenie Radia Wnet mistrza Adama Bujaka, wybitnego polskiego fotografika, znanego szczególnie z bliskiej współpracy z papieżem Janem Pawłem II. Świętą Misję biskupa Karola Wojtyły późniejszego następcę św. Piotra dokumentował przez wiele lat.
Tutaj do wysłuchania rozmowa z Adamem Bujakiem:
Adam Bujak urodził się 12 grudnia 1942 roku w Krakowie. Jego twórczość skupia się głównie na dokumentacji polskiego dziedzictwa kulturowego, religijnego i narodowego. Przez wiele dekad zajmował się fotografowaniem miejsc sakralnych, zabytków, a także wydarzeń o wielkim znaczeniu duchowym, stając się jednym z najbardziej znanych polskich artystów-fotografików.
Adam Bujak rozpoczął swoją działalność fotograficzną w latach 60. XX wieku, zdobywając doświadczenie i uznanie w środowiskach artystycznych i kościelnych. Jego współpraca z Janem Pawłem II, która zaczęła się jeszcze w czasach, gdy Karol Wojtyła był arcybiskupem Krakowa, stanowiła jeden z najważniejszych aspektów jego kariery.
Nasz wybitny fotografik towarzyszył papieżowi w wielu pielgrzymkach, zarówno w Polsce, jak i poza jej granicami, fotografując go w różnych sytuacjach – zarówno podczas oficjalnych wydarzeń, jak i w bardziej intymnych, codziennych momentach. Jego fotografie oddają nie tylko majestat papieskiego urzędu, ale też człowieczeństwo i głęboką duchowość Jana Pawła II.
Adam Bujak jest autorem i współautorem kilkuset albumów fotograficznych, w tym licznych publikacji poświęconych papieżowi.
Do najbardziej znanych należą znakomite albumy wydane przez wydawnictwo „Biały Kruk”. W tym gronie „Totus Tuus”, „Papież z Krakowa”, „Jan Paweł II. Droga do świętości”, a także wielotomowa seria „Świadectwo” dokumentująca pontyfikat Jana Pawła II.
Jego fotografie są wyjątkowe ze względu na umiejętność uchwycenia momentów pełnych głębi, symboliki i emocji, co czyni jego prace ponadczasowymi.
Rok 2020 był ogłoszonym przez polski parlament Rokiem św. Jana Pawła II w stulecie jego urodzin (1920–2020). W owym czasie zastanawialiśmy się nad dziełem naszego wielkiego rodaka. Ks. Karol Wojtyła, który na drogę swego dorosłego życia wybrał dewizę „Totus Tuus”, czyli po polsku „Cały Twój”.
Zawołanie „Totus Tuus” odnosi się do Maryi, Matki Jezusa. W tym roku pod tym samym tytułem ukazał się niezwykły album z fotografiami Adama Bujaka i tekstami ks. Jana Machniaka.
Biskup Karol Wojtyła. Fot. Adam Bujak
Adam Bujak. rozmówca Tomasza Wybranowskiego, otrzymał wiele nagród i wyróżnień za swoją twórczość, zarówno w Polsce, jak i za granicą. Jest także autorem zdjęć do licznych publikacji promujących polską kulturę i sztukę sakralną.
Jego wkład w dokumentowanie polskiego dziedzictwa i życia religijnego jest nieoceniony i NIESTETY – jak mawiam – NIEDOCENIONY należycie. Jego prace znajdują się w prestiżowych kolekcjach na całym świecie.
Przez całe swoje życie Adam Bujak pozostał wierny idei fotografii jako formie sztuki, która ma służyć wartościom wyższym, takim jak wiara, tradycja i piękno. Jego prace są świadectwem zarówno jego talentu, jak i głębokiego zaangażowania w dokumentowanie życia jednego z najwybitniejszych Polaków – Jana Pawła II.
Tutaj do wysłuchania rozmowa z Jolantą Sosnowską o św. Janie Pawle II: