Z OSTATNIEJ CHWILI! Kolejny wybuch w Libanie! Tym razem w wiosce Ain Kanie

Na południu Libanu doszło do eksplozji. Podejrzewa się, że związek z tym może mieć Hezbollah.

Kazimierz Gajowy mówi o wybuchu do jakiego doszło we wtorkowe popołudnie na południu Libanu. Przypomina słowa prezydenta Michela Aouna, która na pytanie dokąd zmierza Liban, odpowiedział, że do piekła:

Były to prorocze słowa, bo znowu mamy piekło, znowu mamy dym.

Filmy z mediów społecznościowych pokazują siłę eksplozji, a pod jednym z filmów możemy przeczytać, że wybuch był słyszalny nawet w północnej części Izraela. Jak podaje portal wnp.pl powołując się na telewizję Al-Dżadid, budynek, w którym doszło do wybuchu, miał być składem broni Hezbollahu.

A.P.

Potężna eksplozja w Bejrucie. Rośnie liczba zabitych. Przyczyną prawdopodobnie wybuch azotanu

Eksplozja w magazynach portowych w Bejrucie spowodowała, jak dotychczas śmierć 25 osób i ponad 2700 rannych. Przyczyną wybuchu był prawdopodobnie azotan. Z całego świata płyną wyrazy wsparcia.

Światowe media informują o 50 zabitych i 2700 rannych w wyniku eksplozji w stolicy kraju. Przyczyną eksplozji był prawdopodobnie azotan amonowy lub azotyn sodu przechowywany w magazynie portowym w centrum miasta, który powstał w 2014 roku. Na nagraniach opublikowanych przez mieszkańców, przed główną eksplozją widać było pożar i wybuchy przypominające fajerwerki, które prawdopodobnie również się tam znajdowały.

Libański minister spraw zagranicznych podał, że w magazynie składowany był azotan amonowy i to on doprowadził do wielkiego wybuchu. Dyrektor generalny libańskiej służby celnej, Badri Daher ze łzami w oczach oświadczył, że przyczyną był składowany w porcie azotan (nitrate).

Wybuchowi azotynu towarzyszą pomarańczowe chmury, które widać było podczas eksplozji w Bejrucie.

Szef libańskiego General Security, Abbas Ibrahim powiedział, że ładunek, który spowodował wybuch, mógł pochodzić z konfiskaty przeprowadzonej niedawno na jednym ze statków. Prawdopodobnie był to azotyn sodu.

Szpitale w stolicy są przepełnione, a rannych transportuje się do placówek medycznych poza miasto.

W wybuchu zginął Nazar Najarian, Sekretarz generalny libańskiej partii Kataeb, która miała swoją siedzibę obok portu, gdzie doszło do wybuchu.

„Obiecuję, że ta katastrofa nie przejdzie bez odpowiedzialności. Winni zapłacą cenę” – powiedział premier Libanu.

Prezydent Libanu, Michel Aoun zwołał Najwyższą Radę Bezpieczeństwa, a premier ogłosił żałobę w jutrzejszym dniu.

Pomoc humanitarną zaoferował zarówno Izrael, jak i premier Wielkiej Brytanii, prezydent Francji i minister spraw zagranicznych Iranu.

Szef izraelskiego MSZ potwierdzał przypuszczenia libańskich władz o ogniu, jako przyczynie wybuchu. Zaprzeczał też pogłoskom o celowym wywołaniu eksplozji. Szybko po wybuchu rozpoczęły się rozważania, czy nie był on konsekwencją ostatnich napięć pomiędzy Izraelem a Hezbollahem.

Libański Hezbollah wezwał wszystkie siły polityczne do wspólnego przezwyciężenia „bolesnej katastrofy”.

Źródło: Al Jazeera/Fox News

Autor: Marcin Krzeszowiec

Dramat w Chinach; dziesiątki rannych i siedmiu zabitych w wybuchu w przedszkolu. Media informują o wybuchu butli z gazem

Co najmniej siedem osób zginęło, a około 60 zostało rannych w wyniku wybuchu, do którego doszło w czwartek przy wejściu do przedszkola w mieście Fengxian w prowincji Jiangsu na wschodzie Chin.

[related id=”23153″]

Eksplozja miała miejsce około godz. 17 czasu lokalnego (godz. 11 w Polsce). Jest to pora, kiedy rodzice odbierają z placówki swoje dzieci.

Władze miasta Xuzhou poinformowały, że dwie osoby zginęły na miejscu, a pięć zmarło w szpitalu. Według lokalnych władz stan dziewięciu osób jest ciężki.

Na portalach społecznościowych pojawiają się zdjęcia przedstawiające kilkanaście leżących na ziemi zakrwawionych osób, w tym dzieci. Niektórzy wyglądają na nieprzytomnych, mają nadpaloną odzież. Przyczyny wybuchu są badane.

„Około godziny 17 usłyszeliśmy wybuch i pomyśleliśmy, że mogło dojść do eksplozji gazu u pobliskiego sprzedawcy jedzenia” – mówił właściciel okolicznego sklepu cytowany przez internetowy serwis Sohu. Inny świadek twierdził, że mogło zginąć wiele osób.

W wyniku eksplozji brama przy wejściu do przedszkola została poważnie uszkodzona, wokół widać także wiele potłuczonego szkła.

PAP/JN

Ukraina: Wybuch na terenie ambasady Stanów Zjednoczonych w Kijowie. Przypuszcza się, że był to atak terrorystyczny

W wyniku zamachu nikt nie ucierpiał. Według policji ładunek wrzucił na terytorium ambasady nieznany dotychczas sprawca. Amerykańska dyplomacja nie skomentowała do tej pory tego zdarzenia.

Ładunek wybuchowy eksplodował w nocy z środy na czwartek na terenie ambasady USA w Kijowie – poinformowała ukraińska policja, która zakwalifikowała zdarzenie jako akt terrorystyczny.

Sygnał o eksplozji dyżurny policji w Kijowie odebrał pięć minut po północy czasu lokalnego (godz. 23.05 w środę w Polsce). Na miejscu pracują policyjni śledczy i funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).

Jest to już drugi w ostatnim czasie atak na zagraniczną placówkę dyplomatyczną na Ukrainie. Pod koniec marca nieustaleni dotąd sprawcy ostrzelali z granatnika siedzibę polskiego konsulatu w Łucku. Pocisk uderzył tuż nad częścią mieszkalną budynku. W tym czasie w placówce znajdowało się kilku jej pracowników, nikt nie ucierpiał.

W październiku 2015 roku przed konsulatem RP we Lwowie eksplodował granat podłożony w koszu na śmieci.

PAP/LK

Ogrodzieniec: Wybuch w domu wielorodzinnym. Cztery osoby zostały ranne. Przyczyna zdarzenia jest jeszcze nieznana

W sobotę doszło do wybuchu gazu w budynku przy ul. Słowackiego w Ogrodzieńcu (województwo śląskie). Nieznana jest dotąd przyczyna zdarzenia. Jak na razie są cztery osoby poszkodowane, w tym dziecko.

Do wybuchu doszło na drugim piętrze w bloku nr 9 przy ulicy Słowackiego w Ogrodzieńcu. Radosław Lendor z komendy powiatowej straży pożarnej w Zawierciu poinformował, że poszkodowane zostały 4 osoby, w tym dziecko.

Do akcji wkroczyło kilka zastępów straży pożarnej. Na miejscu zdarzenia pracują jednostki PSP Zawiercie oraz OSP Ogrodzieniec. Z pomocą przybyły trzy karetki, pogotowie gazowe oraz policja.

– Byłem w domu, szykowałem sobie śniadanie. Wtedy usłyszałem potężny wybuch, nie wiedziałem, co się dzieje. Zostawiłem wszystko, zamknąłem mieszkanie i po wyjściu na zewnątrz zobaczyłem, że u sąsiada nie ma okiem – powiedział mieszkaniec budynku dla stacji TVN24.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że przyczyną nieszczęśliwego zdarzenia jest wybuch butli z gazem. Andrzej Świebodna, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zawierciu poinformował na antenie TVP Info, że „ekipy ratownicze dokładnie sprawdzają wszystkie pomieszczenia. Została już przeprowadzona ewakuacja mieszkańców”.

Obecnie sprawę badają inspektorzy nadzoru budowlanego. Sprawdzają, czy budynek będzie jeszcze nadawał się do zamieszkania. Dotychczas ustalono, że doszło do pęknięcia stropu mieszkania w miejscu, gdzie wybuchł gaz. Zniszczony jest również strop mieszkania, nad którym nastąpiło zdarzenie. Lokal jest wyłączony z eksploatacji.

K.T.