Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Piotr Witt: francuska lewica może liczyć jedynie na ignorancję wyborcy
Piotr Witt / Fot, Konrad Tomaszewski, Radio Wnet
W najnowszym odcinku Kroniki Paryskiej o zbliżających się wyborach parlamentarnych we Francji.
Piotr Witt / Fot, Konrad Tomaszewski, Radio Wnet
W najnowszym odcinku Kroniki Paryskiej o zbliżających się wyborach parlamentarnych we Francji.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Jest przepis o pomocnictwie w dokonaniu aborcji, prokurator musiał podjąć stosowne działania – mówi ZPG Robert Hernand o śledztwie w sprawie zajęcia dokumentacji gabinetu ginekologicznego.
Media informowały kilka dni temu, że Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy, którzy zabezpieczyli dokumentację medyczną gabinetu ginekologicznego dr Marii Kubisy. Zabezpieczenie to odbyło się w toku śledztwa Prokuratury Regionalnej w Szczecinie prowadzonego w kierunku pomocnictwa w dokonaniu aborcji.
Funkcjonariusze CBA zabezpieczyli dokumentację medyczną gabinetu z okresu ponad 20 lat, tłumacząc to praktyczną niewykonalnością dokonania analizy i wyboru teczek medycznych na miejscu, w gabinecie. Przeciwko doktor skierowano akt oskarżenia. Drugi oskarżony przyznał się i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze.
O sprawie tej pisał inny Zastępca Prokuratora Generalnego, prokurator Michał Ostrowski.
OCZY SZEROKO ZAMKNIĘTE
Parę dni temu https://t.co/qkKiCUiGQO poinformowało o wszczęciu postępowania karnego w zakresie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych, które miało polegać na zabezpieczeniu 6 tys. kart pacjentek pewnej pani ginekolog, co do której…
— Michał Ostrowski (@OstrowskiProk) June 22, 2024
Wątpliwe podstawy wszczęcia
O śledztwo to zapytaliśmy Zastępcę Prokuratora Generalnego Robert Hernanda.
Jeżeli przepis dotyczący pomocnictwa w wykonywaniu aborcji obowiązuje, to jest obowiązkiem prokuratora i funkcjonariusza CBA podjąć stosowne działania przewidziane rygorami prawnymi – mówi Robert Hernand, który uważa, że co do zasady zabezpieczenia dokumentacji dokonano zgodnie z art. 26 ust. 3 pkt 3 ustawy o prawach pacjenta.
Zdaniem Zastępcy Prokuratora Generalnego z faktu, że w toku postępowania sąd krytycznie ocenił zabezpieczenie przez prokuratora całości dokumentacji medycznej gabinetu nie wynika, że działanie to nosiło cechy przestępstwa.
Wszczęcie w tej sprawie śledztwa jest bardzo wątpliwe – ocenia prokuratora Hernand, który sugeruje, że jeżeli rozpatrywać działanie funkcjonariuszy przez pryzmat postanowienia sądu, to raczej w kierunku ewentualnego deliktu dyscyplinarnego. Zastrzega przy tym, że nie przesądza, czy delikt taki wystąpił, bo sprawę zna jedynie z przekazu medialnego.
Zagrożenia dla referendum
Zastępca Prokuratora Generalnego mówił również o zagrożeniach dla prawidłowego przeprowadzenia w przyszłości referendum. W przeszłości wygłaszał krytyczne uwagi co do referendum z jesienie 2023 r., kiedy występował przed Sądem Najwyższym, reprezentując Prokuratora Generalnego w procedurze zatwierdzania ważności wyborów przez SN.
Według niego wskazana byłaby zmiana w ustawie, która ukróciłaby sytuacje takie, jakie miały miejsce przy wydawaniu kart do ostatniego referendum. Członkowie komisji wyborczych zachowywali się wówczas w sposób rodzący szereg wątpliwości, który mógł być odebrany jako deprecjonowanie referendum, co zresztą skutkowało wydaniem komunikatu przez PKW w trakcie głosowania.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji na naszym kanale Spotify!
Piotr Müller/fot. WNET
Moją obawą jest sposób, w jaki Konfederacja porusza sie po prawej flance. Widza w nas głównego rywala. A naszym głównym rywalem jeat PO, nie Konfederacja – mówi poseł PiS do PE Piotr Müller.
W Poranku Radia Wnet Łukasz Jankowski pytał posła do PE Piotr Müllera o słowa byłego premiera Mateusza Morawieckiego, który sugerował możliwość wejścia PiS w koalicję z Konfederacją.
Chciał pokazać, że są możłiwości dyskutowania w przyszłości o innym wariancie politycznym, niż ten, co jest w tej chwili – ocenił wypowiedź byłego premiera poseł.
Müller podkreślił jednak, że jego obawą jest „sposób, w jaki Konfederacja porusza się po prawej flance”.
W wygodny sposób powtarzają często slogany typu „PiS PO jedno zło” – dodał.
Łukasz Jankowski przypomniał, że goszcząca w środę w Poranku Radia Wnet posłanka Konfederacji do PE Anna Bryłka nazwała Mateusza Morawieckiego „ojcem sukcesu” jej ugrupowania, wskazując na politykę europejską, którą prowadził Morawiecki jako szef rządu.
Morawiecki nie podpisywał Zielonego Ładu, były dyrektywy i rozporządzenia, przeciwko którym głosowaliśmy, już 100 razy to powtarzaliśmy. Natomiast Konfederacja na tego typu sformułowaniach będzie się tuczyć – zaoponował Piotr Müller.
Zdaniem polityka PiS istotne jest to, co Konfederacja będzie realnie robić w Parlamencie Europejskim. Jak uważa poseł, „polityka europejska jest dużo bardziej skomplikowana, niz to się wydaje”.
Piotr Müller zaprzeczył, jakoby Konfederacja była głównym rywalem Prawa i Sprawiedliwości.
Nie, naszym głównym rywalem jest Platforma Obywatelska. To jest zasadniczy problem w podejściu Konfederacji. Oni uważają nas za swojego głównego konkurenta, chcą się nami żywić, a my uważamy, że naszym głównym rywalem jest PO – podkreślił polityk.
W rozmowie z Magdaleną Uchaniuk poseł do PE Maciej Wąsik wyraził obawę, że za prokuratorskim postępowaniem przeciwko żołnierzom stoi „lewacki” światopogląd Prokuratora Generalnego Adama Bodnara.
Uważam, że obowiązujące przepisy są wystarczajce, by używać broni palnej w sytuacjach takich, jak atak na polskich funkcjonariuszy – mówi w Poranku Radia Wnet poseł do Parlamentu Europejskiego Maciej Wąsik, odnosząc się do sprawy wydarzeń na granicy, opisanej przez portal Onet.
Jak ocenia polityk, „potrzebny jest jeden sygnał ze strony rządu dla naszych funkcjonariuszy, sygnał, który nie został wysłany”.
Prokurator Generalny powinien wydać polecenie umorzenia zarzutów wobec polskich żołnierzy – stwierdza Wąsik.
Jak mówi Maciej Wąsik, z informacji, które do niego docierają, „użycie broni przez funkcjonariuszy nie było nadmiarowe, nie zrobiło nikomu krzywdy”.
Polski żołnierz, policjant czy strażnik graniczny muszą mieć świadomość ochrony prawnej ze strony państwa, kiedy bronią ojczyzny – podkreśla polityk PiS.
Wąsik wyraża „ogromne pretensje do rządu” o to, że dotychczas nie wykonano takiego gestu wobec funkcjonariuszy.
Zdaniem polityka za zarzutami dla żołnierzy stoi Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Adam Bodnar.
Pochodzi ze środowisk lewicowych, czy nawet lewackich, i myślę, że źle ocenia użycie broni przez żołnierzy i dlatego próbuje tę represję zrobić. Jestem przekoanany, że żaden prokurator nie zrobiłby tego z włąsnej woli – twierdzi Wąsik, który uważa również, że w sprawie powinno dojść do „dymisji na wysokim szczeblu”.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
debata WNET/fot. WNET
W trzeciej Debacie europejskiej Radia Wnet prowadzonej przez Krzysztofa Skowrońskiego wzięła udział Olga Semeniuk-Patkowska (PiS) i Krystian Kamiński (Konfederacja).
Na początku rozmowy jej uczestnicy wyrazili współczucie dla bliskich Żołnierza Mateusza, który zginął wskutek ran zadanych przez migranta na granicy polsko-białoruskiej. Generalne Dowództwo Rodzajów Sił Zbrojnych informując o śmierci Polaka podało tylko jego imię.
Następnie goście Krzyszfofa Skowrońskiego kontunuowali temat bezpieczeństwa na wschodniej rubieży Polski i Unii Europejskiej.
Granica
Zdaniem Olgi Semeniuk-Patkowskiego „do tej śmierci nie musiało dojść”.
Dzisiaj widzimy, że oprócz tej tragicznej śmierci, do której nie powinno dojść, mamy do czynienia z sytuacją, w której trzech żołnierzy miało kajdanki nałożone tylko dlatego, że chroniło polskie granice. Za to powinien odpowiadać Kosiniak-Kamysz bezpośrednio swoją funkcją, którą się pełnił – oceniła polityczny aspekt sytuacji na granicy kandydatka Prawa i Sprawiedliwości.
Kandydat Konfederacji Krystian Kamiński zwrócił uwagę, że „żołnierze na granicy nie są wcale pewni, czy mogą używać broni ”.
Mamy dzisiaj zdjęcie – mam nawet ze sobą – które pokazuje, że jak żołnierze dostają magazynki amunicji, to one są zaklejone taśmą. Żeby nie można było ich używać normalnie. Takie zdjęcie dostaliśmy od jednego żołnierza. I jak żołnierze mają się pewnie czuć? – pytał retorycznie Krystian Kamiński.
Kandydat Konfederacji zgodził się, że „właśnie ta sytuacja powinna powodować dymisję ministra obrony narodowej pana Kosiniaka-Kamysza”.
Niestety ukrywanie przed opinią publiczną przez dwa miesiące tej sytuacji, bagatelizowanie jej, nie staniecie w obronie żołnierzy, którzy bali się wtedy o życie, którzy się bronili – to jest karygodne – stwierdził Kamiński, odnosząc się do tematu zarzutów przekroczenia uprawnień dla obróców granicy.
Politycy zgodzili się, że odpowiedzialność za sekwencję zdarzeń ponosi również premier Donald Tusk i minister sprawiedliwości Adam Bodnar.
Czym się różni PiS od Konfederacji
W głównej części debaty kandydaci zajęli względem siebie stanowisko polemiczne. Krzysztof Skowroński zadał pytanie, czym różni się Prawo i Sprawiedliwość od Konfederacji.
Według Krystiana Kamińskiego tym, co odróżnia jego ugrupowanie od Prawa i Sprawiedliwości jest wiarygodność.
To posłowie PiS-u głosowali za Ursulą von den Leyen, i jeszcze się z tego cieszyli. To Mateusz Morawiecki w 2019 roku nie zawetował Zielonego Ładu, a w r.2020 roku nie zawetował Fit for 55. To PiS zaakceptował pieniądze z KPO stawiając na szali naszą praworządność i dając Unii Europejskiej lewar do ręki, żeby na nas naciskała. A my byliśmy przeciwko temu wszystkiemu – mówił Kamiński.
Zapewniał, że jeśli Konfederacja mówi o czymś, że jest przeciwko temu, to „nie będziemy za tym głosować, nie będziemy się wstrzymywać, nie będziemy potem kombinować”.
Olga Semeniuk-Patkowska działanie Konfederacji nazwała „politykierstwem” i „hasełkami”.
W momencie, kiedy przystępowaliśmy do trudnych wyzwań, takich jak na przykład ochrona kopalni i wpływ Komisji Europejskiej, czy wyroków TSUE na to, jakie kopalnie w Polsce funkcjonują, albo kwestie związane z karami, którymi byliśmy straszeni w kontekście zerowej stawki VAT na żywność, to wtedy nie słyszałam gromkiego głosu Konfederacji – krytykowała kandydatka PiS.
Wezwała swojego adwersarza do pokazania dokumentu, który podpisał Mateusz Morawiecki, który „nie przedstawiałby jasno naszego stanowiska negatywnego, co do wielu założeń z tym związanych”.
Życzę Panu, aby Pan wszedł do Europarlamentu, bo wtedy zmierzy się Pan z silnym lobby europejskich firm – oznajmiła Krystianowi Kamińskiem Olga Semeniuk-Patkowska.
Sojusznicy, bilans bycia w UE, referendum
W kontekście stawki w eurowyborach kandydatka PiS przypomniała słowa Jarosława Kaczyńskiego o tym, że „wybory parlamentarne będą również kreowały przede wszystkim w zasadzie politykę międzynarodową”
I teraz musimy zrobić wszystko, aby po pierwsze wydobyć z siebie jako Prawo i Sprawiedliwość zdolność koalicyjną – zapewniła Semeniuk-Patkowska.
Krystian Kamiński ocenił, że powinniśmy być „w Unii Europejskiej tylko tak długo, jak nam się to opłaca”.
Ja nie jestem na sztywno do niej przywiązany i uważam, że jeśli Polska będzie płatnikiem netto, jeśli zostanie wprowadzone wszystko związane z Zielonym Ładem, czyli ETS-2, dyrektywa budynkowa, budowlana, która kosztuje nas półtora biliona złotych, jeśli zostanie aktywowany pakt migracyjny, gdzie albo będziemy mieli do wyboru dziesiątki tysięcy imigrantów, albo płacić za każdego z pięćdziesiąt tysięcy euro, bo takie kwoty już padają, to Polacy powinni mieć prawo wypowiedzieć, czy chcą być w takiej Unii – stwierdził kandydat Konfederacji.
Dodał, że obowiązkiem polityków jest przygotowanie państwa „na to, że jeśli Polacy powiedzą, że nie chcą być w Unii, to żeby to państwo dalej funkcjonowało”.
Z poglądem, że jeżeli centralizacja Unii Europejskiej będzie postępowała, to referendum może być potrzebne, kandydatka Prawa i Sprawiedliwości się zgodziła.
Zapraszamy do wysłuchania całej debaty na naszym kanale YouTube lub na Spotify! Politycy rozmawiali jeszcze o rolnictwie w UE, zadawali sobie sami pytanie w formule „wolnej amerykanki”, a także zachęcali swoimi słowami do głosowania na nich w niedzielnych wyborach.
Maciej Pawlicki/Fot. Mikołaj Murkociński 06.06.24
„Chodzi o to, aby państwo polskie nie realizowało woli organizacji zewnętrznych, ale wolę Polaków.” – mówi Maciej Pawlicki, producent filmowy.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Ryszard Czarnecki: Widziałem strach w oczach Donalda Tuska, który boi się, że może przegrać
Bogdan Zdrojewski/fot. WNET
Jest plan, aby rozstrzygniecie co do modelu finansowania mediów publicznych zapadło w czerwcu – mówi kandydat KO do PE Bogdan Zdrojewski. Jako termin ostateczny ustawy wskazuje wrzesień.
W Poranku Radia Wnet Krzysztof Skowroński zapytał byłego ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego (KO), dlaczego nie zrealizowana została zapowiedź uchwalenia nowej ustawy medialnej w marcu br.
Przede wszystkim dlatego, że została zawetowana ustawa okołobudżetowa i prezydent zapowiedział wetowanie wszystkich ustaw. Nas to mocno zaniepokoiło i postanowiliśmy ustawę medialną po pierwsze przedyskutować publicznie, tak się stało w Fundacji Batorego, a po drugie podzielić ją na dwie albo trzy części. Ta pierwsza część rzeczywiście jest gotowa, choć ma alternatywy, chodzi o finansowanie mediów publicznych – odpowiedział kandytat KO.
Pytany o szczegóły planowanych rozwiazań, Zdrojewski wskazuje, że pierwszy model jest dość prosty, „bo zakłada finansowanie wprost z budżetu państwa, ale nie poprzez coroczną decyzję, tylko poprzez pewien mechanizm. Tak funkcjonuje to w dziewięciu krajach Unii Europejskiej”.
Natomiast drugi jest bardziej skomplikowany i oznacza likwidację abonamentu i wprowadzenie opłaty audiowizualnej. Po to, żeby taką rzecz przeprowadzić, ustawa powinna być gotowana i później we wrześniu tego roku. Jest taki plan, aby to rozstrzygnięcie pomiędzy pierwszym wariantem a drugim zapadło jeszcze w czerwcu – deklaruje polityk.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy na naszym kanale YouTube lub na Spotify! Bogdan Zdrojewski odnosił się do pytań m.in. o spór o ochronę granicy, o sposób przejęcia mediów publicznych, a także o zagrożenie centralizacją Unii Europejskiej.
Ryszard Czarnecki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet
Kandydat do europarlamentu między innymi o marszu premiera Donalda Tuska
Widziałem ten strach w oczach Donalda Tuska, który czuje, że znowu może przegrać. Porażka osłabi jego pozycję w UE, a ta pozycja jest dla niego najważniejsza. Premier Donald Tusk oskarżał polityków PiS o układy z Rosją, a to on jest ich najbliżej. Prawdą jest, że ci, którzy studiowali w Moskwie, dziś wracają do polityki- mówi europoseł PiS Ryszard Czarnecki
„Czesi faktycznie nie należą do wielkich euroentuzjastów jak na przykład Polacy czy inne narody.” – mówi Vladimir Petrilak, korespondent mediów czeskich w Polsce.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Liczące 10,5 miliona mieszkańców Czechy są 10. państwem w Unii Europejskiej pod względem ludności i dopiero 20. pod względem powierzchni.
W kolejnej kadencji Parlamentu Europejskiego, w ławach eurodeputowanych zasiadać będzie tak jak dotąd 21 przedstawicieli Czech. Do tej pory najwięcej z nich znajdowało się w szeregach partii Renew, z ramienia partii ANO Andrieja Babisza. To właśnie to ostatnie ugrupowanie od wielu lat dominuje czeską scenę polityczną – przypomnijmy, że Andriej Babisz pełnił funkcję premiera w latach 2017-2021.
Sondaże wskazują, że ANO wprowadzi najwięcej przedstawicieli czeskich do przyszłego Parlamentu Europejskiego. Nie wiadomo jednak, czy zachowają oni barwy grupy Renew. W związku z przyjęciem przez byłego premiera pozycji eurosceptycznych, w szczególności w kwestiach takich, jak zielony ład, członkostwo ANO w Renew stoi pod poważnym znakiem zapytania.
Wybory do Parlamentu Europejskiego w Czechach odbędą się 7 i 8 czerwca.
Tobiasz Bocheński/fot. WNET
To osobista zemsta Giertycha, który omdlewający uciekał do karetki, bo prokuratora podejrzewała go o defraudację gigantycznych środków – ocenia „taśmy Mraza” Tobiasz Bocheński, kandydat PiS do PE.
Rozmówca Łukasz Jankowskiego zgadza się, że pytanie, czy Fundusz Sprawiedliwości wydawał pieniądze tak, jak powinien, jest zasadne, a wątpliwości powinny zostać rozwiane.
Po to mamy moralność, by dociekać prawdy. Ale jednocześnie nie może być tak, że ktoś rzuca oskarżenia, a połowa sceny politycznej wydaje wyrok. Kiedyś mówiło się, że można zabić gazetą, dziś można zabić YouTube, czy X – mówi Bocheński.
Polityk przypomina, że były dyrektor w Funduszu Sprawiedliwości Tomasz Mraz jest klientem Romana Giertycha.
Politycy wcielili się w rolę sędziów i wydali – ocenia Bocheński, który podkreśla, że nie zostały przedstawione żadne twarde dowody, że złamano prawo.
Według byłego wojewody „taśmy Mraza” służą również Donaldowi Tuskowi.
To makiaweliczny zabieg, który ma odwrócić nasz wzrok od jego hipokryzji i kłamstw. Patrzymy na to na razie jak na hucpę polityczną – podkreśla Bocheński.
Suwerenna Polska
Bocheński nie widzi na razie podstaw do rozstania się Prawa i Sprawiedliwości z Suwerenną Polską, której obecność w obozie Zjednoczonej Prawicy kształtuje jego pluralizm.
Nie są dla nas kłopotem, nie przekreślałbym ich – mówi.
Zaznacza, że były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski powinien przeprosić za swoje słowa o Kornelu Morawieckim, „nawet, jeżeli był to sarkastyczny żart”. Z opublikowanych nagrań wynika, że polityk Suwerennej Polski sugerował związki nieżyjącego już ojca premiera Mateusza Morawieckiego z Rosją.
Wybory prezydenckie
O przyszłorocznych wyborach prezydenckich Bocheński mówi, że „zadecydują one o dekadzie naszego rozwoju”.
Zachodzi ryzyko, że wystartuje w nich Donald Tusk – przestrzega.
Według niego obecny premier chciałby zdominować innych liderów koalicji, Włodzimierza Czarzastego, Szymona Hołownię – którego Bocheński nazywa „powyginaną laską, na której opiera się Tusk” – oraz Władysława Kosiniaka-Kamysza.
Posadziłby ich na ławeczce, wystawił premiera technicznego i jako prezydent decydowałby o wszystkim – mówi Bocheński.
Polityk PiS przestrzega, że Tusk, jako prezydent byłby nieobliczalny i stać by go było nawet na „zorganizowanie Berezy Kartuskiej”.
Członek PiS
Tobiasz Bocheński poinformował na antenie Radia Wnet, że jest już członkiem Prawa i Sprawiedliwości. Wcześniej kandydował w wyborach samorządowych z listy PiS, jako niezrzeszony.
Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy na YouTube lub Spotify!