Aleksander Bondariew: Rosja nie skorzystała za bardzo na eskalacji konfliktu w Górskim Karabachu

Dziennikarz wskazuje, że zwycięzcami sporu są Azerbejdżan i Turcja. Mówi również o perspektywach prezydentury Joe Bidena.

Aleksander Bondariew opowiada o skutkach wojny azersko-ormiańskiej z 2020 r. Według naszego gościa zarówno Azerbejdżan jak i Turcja są zwycięzcami konfliktu.

Status regionu pozostał nieokreślony. Rosja zdradziła Armenię wykorzystując to, że Erewań nie może liczyć na nikogo innego.

Ankara uzyskała bezpośredni dostęp do azerskiego terytorium. Zdecydowanie mniej korzyści niedawna eskalacja przyniosła Kremlowi.

Mimo to, Rosja pozostała poważnym graczem w Kaukazie Południowym. Armenia będzie od niej coraz bardziej zależna.

Gość „Poranka WNET” komentuje również wybory prezydenckie w USA. Przewiduje, że Joe Biden będzie starał się ocieplać stosunki z Iranem i Chinami:

To byłby bardzo duży błąd. Nie wiemy jednak na pewno, jaki będzie program nowego prezydenta.

Również należy spodziewać się próby poprawy relacji na linii Waszyngton-Moskwa, pomimo iż Władimir Putin do tej pory dość ostrożnie odnosił się do prawdopodobnego wyboru Demokraty na prezydenta.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T. / A.W.K.

Zygmunt Staszewski: Możliwy jest stan wojenny w USA i powtórzenie wyborów prezydenckich pod nadzorem wojska

Są dowody na ingerencję Chin w proces wyborczy – mówi działacz Partii Republikańskiej.


Zygmunt Staszewski relacjonuje sytuację polityczną w USA w kontekście wyborów prezydenckich. Polemizuje z ocenami Macieja Kożuszka sformułowanymi na antenie Radia WNET:

Ten pan kompletnie nie wie, co się u nas dzieje. Trump nie poddaje się w walce o Biały Dom.

Działacz Partii Republikańskiej wskazuje, że formacja ta w ciągu ostatnich lat przeszła daleko idącą rewolucję w stronę antykomunizmu i jest zupełnie inną partią niż np. za prezydentury Goerge’a W. Busha.

Podane zostają przykłady fałszerstw wyborczych w Pensylwanii. Nieprawidłowości są związane z głosowaniem korespondencyjnym:

W kilka minut wprowadzono do systemu 570 tys. głosów na Bidena.

Jak mówi Zygmunt Staszewski, istnieją przesłanki. by podejrzewać udział Chin w fałszowaniu wyborów. Dodaje, że maszyny do liczenia głosów zostały celowo zaprogramowane, by wskazać zwycięstwo Demokraty.

Niewykluczone, że Donald Trump wprowadzi coś w rodzaju ograniczonego stanu wojennego, a wybory prezydenckie zostaną powtórzone pod nadzorem wojska.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk podkreśla, że Chiny posiadają wiele narzędzi wpływu na sytuację społeczno-polityczną w USA, m.in. dzięki obecności swoich studentów.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T. / A.W.K.

Adam Becker: Trwa walka o uczciwość wyborów w USA. Podziwiam determinację Trumpa i jego zdolności przywódcze

Komentator życia politycznego w Stanach Zjednoczonych mówi o kolejnych pozwach sądowych formułowanych przez Republikanów, W części stanów wyniki nadal nie mogą być zatwierdzone.


Donald Trump może spokojnie mówić, że w przypadku porażki opuści Biały Dom, bo wie, że do tego nie dojdzie.

Adam Becker mówi, że reelekcja Donalda Trumpa wciąż jest możliwa. W Georgii złożono bardzo rozbudowany pozew związany z nieprawidłowościami wyborczymi. Podano w nim rozmaite przykłady „szycia” wyborów.

To pokazuje determinację Trumpa i skalę jego zdolności przywódczych. Okazało się, że jeszcze niewystarczająco go ceniłem.

Komentator zwraca uwagę, że sztab prezydenta doskonale przygotował się na ewentualne sfałszowanie głosowania w wyborach prezydenckich:

Gdyby Trump uciął oszustwa w zarodku, ludzie którzy mieli zamiar ukraść wybory, nie ponieśliby żadnych konsekwencji.

Nie policzono dziesiątek tysięcy legalnie oddanych głosów, co przy różnicy wynoszącej 0,2% może mieć bardzo duże znaczenie.

Z kolei w Pensylwanii sąd zablokował proces certyfikacji głosowania.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Cejrowski: Obawiam się, że Joe Biden zatrzyma proces pokojowy na Bliskim Wschodzie

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” mówi o procesach w sprawie fałszerstw wyborczych w USA. Krytykuje europejską politykę zamykania gospodarki i drukowania pieniędzy w związku z pandemią.

Wojciech Cejrowski relacjonuje, że protesty wyborcze sztabu Donalda Trumpa są masowo odrzucane, ponieważ sądy, które je rozpatrują są zdominowane przez Demokratów. W drugiej instancji może być inaczej, ponieważ pracujący tam arbitrzy są bardziej odporni na naciski polityczne.

Jeżeli ktoś ma dowody na łamanie konstytucji, to ja bym na miejscu sędziego takie dowody przeanalizował.

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” podkreśla, że już dwa lata temu w wyborach do Kongresu zgłaszano nieprawidłowości w funkcjonowaniu maszyn liczących głosy:

Demokraci chcą, żeby nastąpiło namaszczenie Bidena a kraj ruszył dalej.

Wojciech Cejrowski opowiada, że w Meksyku, gdzie pojechał na wakacje, władze pozostawiły obywatelom decyzje co do chronienia się przed koronawirusem. Jak dodaje, podobnie jest w okolicznych amerykańskich stanach.

W USA, Donald Trump stara się dokończyć realizację własnej polityki zagranicznej, niezależnie od tego, czy ostatecznie uzyska reelekcję, czy też nie:

Nawet jeżeli się go nienawidzi, trzeba przyznać, że zaprowadził pokój na Bliskim Wschodzie. Jest obawa, że jak nastanie Biden, ten proces zostanie cofnięty.

Z tego powodu, druga kadencja Trumpa jest nie na rękę przemysłowi zbrojeniowemu.

Zdaniem Wojciecha Cejrowskiego, każdy kto ma taką możliwość, powinien teraz inwestować, gdyż oszczędzanie pieniędzy nie ma sensu ze względu na coraz wyższą inflację.

W kontekście ujednolicenia terminu ferii zimowych rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego zauważa, że:

W całej Europie jest mnóstwo przepisów prowadzących do coraz większego skomasowania ludności.

Generalnie, polityka lockdownu i drukowania pieniędzy doprowadzi Stary Kontynent do upadku. Wojciech Cejrowski zapewnia, że niewychodzenie z domu doprowadzi do masowego spadku odporności i wzrostu tendencji do depresji i alkoholizmu.

Staszewski: 60% Amerykanów ma zastrzeżenia do procesu wyborczego. Doszło do całkowitego załamania demokracji w USA

Polityk Republikanów Zygmunt Staszewski relacjonuje, że Donald Trump wciąż nie uznał zwycięstwa Joe Bidena w wyborach prezydenckich. Urzędująca głowa państwa dąży do anulowania setek tysięcy głosów.


Zygmunt Staszewski mówi o udostępnieniu Joe Bidenowi środków na przygotowanie się do objęcia urzędu prezydenta:

Nie znaczy to, że Donald Trump się poddał i uznał swoją porażkę. Joe Biden wciąż jest osobą prywatną.

Demokrata bezprawnie nawiązuje kontakty z przywódcami innych państw i uzurpuje sobie funkcję głowy państwa. Rozpoczął też formowanie gabinetu. Zaprosił do współpracy prezesa firmy odpowiedzialnej za fałszerstwa:

Biden musi spłacać swoje długi wyborcze.

Jak zwraca uwagę Zygmunt Staszewski, były wiceprezydent nie uzyskał dostępu do informacji niejawnych, zastrzeżonych obecnie dla Donalda Trumpa.

W ciągu najbliższych 3 tygodni może się bardzo dużo zmienić.

W całym kraju setki ludzi przedstawiają dowody na nadużycia w procesie głosowania i liczenia głosów.  W Pensylwanii przyjęto zaś niekonstytucyjne prawo do przyjmowania głosów wysłanych po 3 listopada. W związku z tym prawdopodobne jest zakwestionowanie 680 tys. głosów.

60% Amerykanów ma zastrzeżenia do procesu wyborczego. Doszło do całkowitego załamania demokracji w USA.

Poruszony zostaje również temat szczepionki na koronawirusa. Zakończenie prac nad szczepionką ogłosiły firmy: Pfizer, Moderna i Astra Zeneca. Kolejne przedsiębiorstwa kontynuują badania.

Poza szczepionką, mamy coraz więcej skutecznych metod leczenia COVID-19.

Gość „Poranka WNET” przestrzega, że Joe Biden może wprowadzić obowiązek szczepień, któremu sprzeciwia się większość obywateli USA:

Powszechnie wiadomo, że Biden brał pieniądze na kampanię od firm farmaceutycznych.

Co więcej, Demokrata może dążyć do powszechnego obowiązku noszenia masek i szerokiego zamknięcia gospodarki, co, zdaniem Zygmunta Staszewskiego, jest niekonstytucyjne. Jak dodaje Republikanin:

Dzisiaj wiemy, że ta choroba jest dużo mniej groźna niż przewidywano – jej śmiertelność wynosi 0,1%.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T. / A.W.K.

Staszewski o wyborach w USA: Według niezależnych analiz Trump powinien otrzymać ponad 300 głosów elektorskich

Polityk Republikanów mówi batalii prezydenckich prawników o zbadanie fałszerstw wyborczych, prawdopodobnej ingerencji George’a Sorosa w amerykańską elekcję i o szczepionce na koronawirusa.


Zygmunt Staszewski ocenia, że Donald Trump medialnie przegrał wybory prezydenckie jedynie na skutek fałszerstw wyborczych:

Prawnicy prezydenta twierdzą, że mają dowody na przesunięcie milionów głosów oddanych na obecnego prezydenta w stronę kandydata Demokratów.

Istnieją tropy na udział w wyborczych oszustwach miliardera Georga’a Sorosa. Z kolei firma, która dostarczyła system do liczenia głosów, ma silne powiązania z Partią Demokratyczną, a jej serwery znajdują się w Niemczech.

Według niezależnych analiz Trump powinien otrzymać ponad 300 głosów elektorskich.

Zdaniem Zygmunta Staszewskiego możliwy jest wariant, w którym żaden z kandydatów nie uzyska wymaganego poparcia 270 elektorów.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk komentuje gratulacje prezydenta Andrzeja Dudy dla Joe Bidena za udaną kampanię:

Można rozumieć to ironicznie, ponieważ Biden nie prowadził żadnej kampanii, cały czas siedział w piwinicy.

Nie można być zaskoczonym ciepłymi słowami dla Demokraty ze strony przedstawicieli Chińskiej Republiki Ludowej, gdyż istnieje wiele dowodów na współpracę polityka z Pekinem.

Przywódcy chińscy pogratulowali Bidenowi, bo to ich człowiek.

Poruszony zostaje również temat powiązań firmy farmaceutycznej Pfizer z Billem Gatesem. Miliarder przekazał producentowi szczepionki na koronawirusa 16 mln dolarów.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T. / A.W.K.

Cejrowski o sytuacji politycznej w USA: Prezydent, który ukradł wybory nie będzie szanowany przez naród

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” zapewnia, że wyborcy Donalda Trumpa zaakceptowaliby jego porażkę, gdyby mieli przekonanie co do uczciwości wyborów.

Wojciech Cejrowski krytykuje prezydenta Andrzeja Dudę i ministra spraw zagranicznych Zbigniewa Raua za wysłanie Joe Bidenowi gratulacji z okazji wyboru na prezydenta Stanów Zjednoczonych:

Zgodnie z prawem nie wiemy kto wygrał. To nie media decydują o tym kto zostanie prezydentem USA. W żadnym stanie nie zakończono liczenia głosów. To co widzimy na ekranach telewizorów to jedynie przewidywania.

Podróżnik podkreśla, że do rozstrzygnięcia wyborów konieczne jest uznanie wyniku przez stronę przegraną. Dodatkowo, amerykański system wyborczy nakazuje ponowne przeliczenie głosów przy stosownie niskiej różnicy w poparciu dla obu kandydatów.

Niestety również FOX News przestał być stacją prawicową.

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” podkreśla, że konserwatywni komentatorzy stacji Ruperta Murdocha są coraz bardziej w tej telewizji marginalizowani. Jak mówi:

Jestem pewien, że wyborcy Trumpa zaakceptowaliby jego uczciwą porażkę. Uczciwe zwycięstwo obecnego prezydenta zakończy się wywołaniem zamieszek przez Demokratów.

Wojciech Cejrowski podkreśla, że running mate Joe Bidena, Kamala Harris, jest „najbardziej komunistycznym senatorem w historii USA”, natomiast sam były wiceprezydent jest „sprytny, ale głupi”.

Jak zwraca uwagę rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego, nie wykryto żadnych nieprawidłowości korzystnych dla prezydenta Trumpa. Relacjonuje, że systemy komputerowe wielokrotnie błędnie zagregowały głosy oddane na Donalda Trumpa. Dodatkowo, na listy wyborców zapisywano nielegalnych imigrantów i osoby zmarłe.

Prezydent, który ukradł wybory nie będzie szanowny przez naród. To osłabi USA, na czym zależy Chinom.

Wojciech Cejrowski ocenia, że Stany Zjednoczone nadal są wymarzonym miejscem do życia, pomimo iż przestały być oazą całkowitej wolności.

Obecne wybory to wojna o aborcję. Dlaczego część obywateli USA ma być pozbawionych prawa do życia?

Robert Winnicki: Utrzymujemy ciągłość Marszu Niepodległości. Samochodowa formuła jest całkowicie bezpieczna

Poseł Konfederacji mówi o tegorocznej edycji Marszu Niepodległości i próbach jego odwołania przez władze Warszawy.


Robert Winnicki zapowiada jutrzejszy Marsz Niepodległości, który  odbędzie się w formie samochodowej.

Osobiście naciskałem na utrzymanie ciągłości Marszu.

Gość „Poranka WNET” zapewnia, że organizatorzy Marszu są w stanie zapewnić jego bezpieczny przebieg. Parlamentarzysta odnosi się również do kwestii wyborów prezydenckich w USA:

Mamy sygnały o licznych nadużyciach wyborczych, jednak myślę, że nawet po ich zweryfikowaniu Joe Biden zostanie prezydentem.

Zdaniem Roberta Winnickiego należy się spodziewać, że Stany Zjednoczone będą kontynuować politykę stanowczej obrony tamtejszych korporacji.

Wciąż nie został opublikowany wyrok Trybunału konstytucyjnego ws. aborcji eugenicznej. Jak ocenia parlamentarzysta:

Mamy do czynienia z jawnym łamaniem prawa. Szkoda, że siła nacisków Konfederacji jako małego klubu parlamentarnego jest niewielka,

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T. / A.W.K.

Staszewski: Wciąż jest możliwe, że żaden z kandydatów nie uzyska 270 głosów elektorskich, a prezydenta wybierze Kongres

Działacz polonijny i były opozycjonista komentuje sytuację powyborczą w USA. Wskazuje na liczne nieprawidłowości przy liczeniu głosów i zapowiada, że nowego prezydenta poznamy dopiero w styczniu.


Zygmunt Staszewski mówi o fałszerstwach podczas wyborów prezydenckich w USA. Odnotowano je prawie we wszystkich stanach.

Prokurator generalny USA nakazał wszcząć śledztwa nt. nadużyć w tych stanach, gdzie różnica między kandydatami była niewielka.

Zdarzały się przypadki wydawania kart tylko z nazwiskiem kandydata Demokratów. Poza tym, program do zliczania głosów źle zczytywał rejestrowane karty.

Trump dostał najwyższe poparcie w historii jako kandydat republikański.

Jak dodaje gość „Poranka WNET”, w wielu okręgach odnotowano frekwencję wyższą niż 100%. Zygmunt Staszewski krytykuje również decyzję o tym, że komisje odbierały głosy korespondencyjne już po dniu głosowania.

Sprawa prawdopodobnie otrze się o Sąd Najwyższy.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk podkreśla, że Joe Bidenowi nie należą się w tej chwili żadne grtaulacje:

Wciąż jest możliwe, że żaden z kandydatów nie otrzyma 270 głosów elektorskich. W takim wypadku prezydenta wybierze Izba Reprezentantów, a nastąpi to 7 stycznia.

W niższej izbie Kongresu przewagą dysponuje Partia Republikańska.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T. / A.W.K.

Prezydent Duda na Twitterze o zwycięstwie Bidena. Budzik: To niepoważne i przedwczesne. Wbił Trumpowi noż w plecy

Wynik wyborów zostanie rozstrzygnięty dopiero za kilka tygodni – zapewnia szef Radia Deon Chicago. Przewiduje, że sprawa licznych nieprawidłowości wyborczych trafi do Sądu Najwyższego.

 

Sławomir Budzik komentuje wieści o zwycięstwie Joe Bidena w wyborach prezydenckich w USA. Stwierdza, że nowego gospodarza Białego Domu poznamy dopiero po rozstrzygnięciu sprawy przez Sąd Najwyższy. Republikanie zapowiadają skargi w związku z podejrzeniem licznych fałszerstw i nieprawidłowości, zwłaszcza przy liczeniu głosów korespondencyjnych

Nie wiadomo, dlaczego media ogłosiły sukces byłego wiceprezydenta w Pensylwanii. Z prawnego punktu widzenia musimy jeszcze poczekać.

Gość Tomasza Wybranowskiego zwraca uwagę na zmianę podejścia do prezydenta Trumpa w Partii Republikańskiej. 4 lata temu miał on tam wielu wrogów, przed tegorocznymi wyborami doszło do konsolidacji ugrupowania wokół głowy państwa.

Szef Radia Deon Chicago ocenia,  jest radość któregokolwiek  z kandydatów i ich  zwolenników jest nie na miejscu:

Również gratulacje wysłane Bidenowi przez prezydenta Andrzeja Dudę są niepoważne i przedwczesne. Prezydent RP strzela sobie w stopę, a Trumpowi wbija nóż w plecy  – dodaje Sławomir Budzik.

Sławomir Budzik podkreśla, że Pensylwania, kluczowy w tegorocznych wyborach stan, jest rządzona przez Demokratów, którzy nie chcą dopuścić do reelekcji Trumpa.

Wynik wyborów zostanie rozstrzygnięty dopiero za kilka tygodni.

A.W.K.