Zniszczony Ratusz we Wrocławiu 1945 r./Wikimedia Commons, CC BY 3.0
Nasz gość wspomina świadectwa mieszkańców Wrocławia i historie związane z 1 września 1939 roku. Podkreśla, że choć miasto tonęło w euforii, to w tym samym czasie dochodziło do dramatycznych wydarzeń.
Jedna z przywoływanych przez niego relacji dotyczy dziewczynki, która wraz z siostrą szła do szkoły, gdy niemiecki pilot otworzył do nich ogień:
Mówiła mi ta Pani, że w pewnym momencie ten człowiek podlatywał samolotem tak blisko, że spotkała jego spojrzenie. Spojrzała w twarz kogoś, kto chciał ją zamordować z pełną premedytacją. Pewnie był to młody człowiek. Może tydzień wcześniej był w domu, siedział przy stole ze swoją siostrzyczką albo córką. Potem przyjechał do Polski i robił takie rzeczy. Także wydaje mi się, że warto o tym pamiętać. Warto w ten wrześniowy, piękny dzień przypomnieć także tę scenę.
Gość audycji Cała naprzód nie zgadza się z opinią, że Wrocław był podczas wojny “oazą spokoju”. Jak mówi:
Wrocławianie brali udział bardzo aktywny w wojnie, stąd wymaszerowały kolumny, które kierowały się ku Warszawie, stąd rano już Wrocławianie słyszeli samoloty lecące w stronę Warszawy.
Juliusz Woźny podkreśla również odbywające się nagminnie w tym czasie prześladowania Polaków, w tym studentów i harcerzy. Przywołuje historię jednego z nich:
Polacy byli prześladowani przez cały ten czas. Rozmawiałem z panem Rudolfem Tauerem, mam ogromny szacunek dla tego człowieka. Proszę sobie wyobrazić: polski harcerz, który zakłada mundurek w tych okolicznościach i uczestniczy w ostatniej polskiej mszy 17 września w kościele św. Marcina na Ostrowie Tumskim. Tam odbyła się ostatnia msza w języku polskim, która zakończyła się odśpiewaniem pieśni Boże, coś Polskę. Potem ten sam młody człowiek, Rudolf Tauer, został zmuszony do założenia niemieckiego munduru. Bronił swojego miasta przed atakiem Armii Czerwonej, przeżył wojnę.
Audycji można słuchać na 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu, 103.9 FM w Białymstoku, 98.9 FM w Szczecinie, 106.1 FM w Łodzi, 104.4 FM w Bydgoszczy, 101.1 FM w Lublinie.
Jacek Sutryk / Fot. Królowalodu, Wikimedia Commons
Referendum byłoby jakimś znakiem nadziei dla Wrocławia, bo przecież prezydent Sutryk sam nigdy do dymisji się nie poda – mówi redaktor naczelny portalu ujawniamy.com
Stowarzyszenie SOS Wrocław od 23 stycznia zbiera podpisy pod wnioskiem o referendum ws. odwołania prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka Referendum zostanie przeprowadzone w przypadku zebrania 50 tys. podpisów. Organizatorzy akcji informują o represjach stosowanych przeciwko wolontariuszom zbierającym podpisy:
Władze Wrocławia wyraźnie boją się referendum
mówi redaktor naczelny portalu ujawniamy.com Marcin Torz. Jak wskazuje, wśród zdeklarowanych przeciwników prezydenta Wrocławia są przedstawiciele najróżniejszych środowisk, które nigdy by się nie zjednoczyły, gdyby nie fatalne rządy w ich mieście.
Jacek Sutryk dokonał rzeczy niemożliwej, sprawiając że tak różni ludzie połączyli siły. Jest prezydentem całkowicie skompromitowanym. […} Ludzie wiedzą, że nie poda się do dymisji, więc wzięli sprawy w swoje ręce.
Ideą Festiwalu jest przybliżenie kultury i sztuki flamenco w jej najróżniejszych odmianach szerokiemu odbiorcy.
Festiwal Flamenco MIASTO KRASNALI – CIUDAD DE DUENDES to inicjatywa Stowarzyszenia Kulturalnego Fandango Polska przy ścisłej współpracy z agencją artystyczną KA – International Art Management.
Podczas drugiej edycji Festiwalu, którego finałowe koncerty zaplanowano na piątek (18 października) i niedzielę (20 października) króluje taniec, który odgrywa znaczącą rolę podczas wszystkich wydarzeń. Organizatorzy przedstawiają flamenco jako sztukę, która przełamuje bariery i łączy wielość dyscyplin, stylistyk, ale również narodowości i tygle kultur.
W ramach tegorocznej edycji podczas 4 wieczorów koncertowych (dwa już za nami, o czym informowaliśmy słuchaczy Radia Wnet) wystąpi 25 muzyków z Hiszpanii, Polski, Argentyny, Armenii i Kuby. Dwa największe wydarzenia – inauguracja i finał Festiwalu goszczą w prestiżowym Narodowym Forum Muzyki we Wrocławiu.
Festiwal otworzył nadzwyczajny DORANTES – nazywany „Paco de Lucíą klawiszy”, ultraoryginalny artysta, który połączył elegancję klasycznego instrumentu z ekspresją sztuki flamenco. Towarzyszyli mu znakomici muzycy, a gościnnie wystąpiła znana, genialna tancerka Pastora Galván!
Koncert Dorantesa był jedynym w Polsce, w ramach międzynarodowej trasy z okazji 25-lecia wydania najbardziej znanego utworu artysty – „Orobroy”.
Drugi wieczór, zatytułowany FLAMENCO INTERNACIONAL był niebywałym spotkaniem muzyków z trzech różnych krajów i kultur, którzy znaleźli wspólny język na płaszczyźnie flamenco.
Argentyńska tancerka Clarisa di Salvo, hiszpański śpiewak Borja Soto i armeński gitarzysta Vahan Davtyan ukazali w pełni swoje umiejętności na bazie flamenco puro, czyli tradycyjnych form flamenco.
A czego mogą spodziewać się dzisiaj widzowie II Festiwalu Flamenco we Wrocławiu? Przede wszystkim nowatorskiego połączeń stylistycznych, ciekawych aranżacji i widowiskowego, pełnego pasji i żaru tańca Małgorzaty Wołyńczyk (na fotografii) – laureatki VI międzynarodowego konkursu tańca „Flamenco Puro: Jerez de la Frontera 2019” .
Dzisiejszy (piątek) trzeci wieczór festiwalowy opatrzony tytułem „FLASSICO Y CANTE” będzie romansem flamenco z klasycznym saksofonem i prezentacją umiejętności rodzimych artystów flamenco.
Zapraszamy dzisiaj (18 października) do Ośrodka Działań Artystycznych Firley, przy ulicy Grabiszyńskiej 56 we Wrocławiu. Początek koncertu godzina 18:00.
Fragment spektaklu „Carmen”. Fot. Nicu Cherciu
Całość Festiwalu Flamenco Miasto Krasnali zwieńczy spektakl „Carmen” w wykonaniu Barcelona Flamenco Ballet. Zapraszamy na godzinę 19:00 do Narodowego Forum Muzyki we Wrocławiu.
Zespół Barcelona Flamenco Ballet jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych grup tańca flamenco w Hiszpanii. Charakteryzują się energicznym, namiętnym i wirtuozowskim stylem. Po raz pierwszy w Polsce wykonają własną, taneczną interpretację nieśmiertelnej historii „Carmen”, inspirowanej operą Georesa Bizeta. Dziesięcioosobowy zespół taneczny oraz czterech muzyków zaprezentuje zupełnie nowatorskie opracowanie słynnego dzieła, nadając mu współczesnego charakteru.
Festiwal Flamenco Miasto Krasnali wspiera Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego oraz Ambasada Królestwa Hiszpanii w Polsce.
Organizatorami tej niezwykłości artystycznej jest Fandango Polska, KA-International Art Management
Powódź na wrocławskich Stabłowicach / Fot. Małgorzata Kleszcz
Długo musieliśmy umacniać wały na własną rękę; dzisiaj wygląda to już lepiej – mowi Marta Maj.
Powodzią zagrożone są nie tylko tereny Wrocławia położone nad Odrą, ale i te bardziej oddalone jak Mokry Dwór czy Księże Wielkie. Jak mówi Marta Maj, akcja przeciwpowodziowa była tam możliwa głównie dzięki oddolnemu zaangażowaniu mieszkańców. Rozmówczyni Łukasza Jankowskiego mówi ponadto o sytuacji w swoich rodzinnych Bielicach:
Przez całą niedzielę nie wiedziałam, czy moi bliscy żyją, i czy dom stoi. Wiem, że służby nie wspierały mieszkańców w wystarczający sposób.
Mieszkańcy Bielic coraz głośniej domagają się rozliczenia zaniedbań władz. Marta Maj ubolewa nad tym, że media nie interesowały się głosami mieszkańców, którzy od dawna ostrzegali przed tym, że nie są wystarczająco zabezpieczeni przed wielką wodą.
Powódź na wrocławskich Stabłowicach / Fot. Małgorzata Kleszcz
Nikt nie poinstruował nas, w jaki sposób ustawiać worki z piaskiem – mówi gość Radia Wnet.
Czekamy na dalszy rozwój sytuacji
mówi rozmówca Małgorzaty Kleszcz. Wskazuje na liczne braki sprzętowe podczas akcji umacniania brzegu Bystrzycy na Stabłowicach. Jak podkreśla, woda na rzece cały czas się podnosi, wbrew oficjalnym zapowiedziom.
Mieszkam po drugiej, mniej zagrożonej stronie osiedla; jestem jednak tutaj, by pomagać, ponieważ wszyscy jedziemy na tym samym wózku.
podsumowuje wypowiadający się dla Radia Wnet mężczyzna.
Zrobiliśmy wszysko, by nie była konieczna jakakolwiej nagła akcja ratunkowa – wskazuje rzecznik Zakładu Narodowego im. Ossolińskich.
Sztab kryzysowy w Ossolineum zebrał się już w sobotę, by zaplanować działania na wypadek wielkiej wody
mówi rzecznik Zakładu Narodowego im. Ossolińskich Katarzyna Uczkiewicz. Zapewnia, że wszystkie 2 mln zgromadzonych artefaktów, w tym te najcenniejsze, nie są w żaden sposób zagrożone. Jak podkreśla rozmówczyni Wojciecha Jankowskiego, wnioski z powodzi 1997 r. zostały wyciągnięte.
Akcja przenoszenia zbiorów na wyższe piętra zakończy się jeszcze przed nadejściem kulminacyjnej fali.
W akcji zabezpieczania zbiorów Ossolineum uczestniczą harcerze i pracownicy zaprzyjaźnionych instytucji, m.in. Centrum Historii Zajezdnia. Ewakuowano m.in. wystawę poświęconą 80. rocznicy Powstania Warszawskiego.
Sukces polskich artystów na międzynarodowym konkursie CODAworx. Rozmowa z autorem pomnika. Również radny PiS komentuje podwyżki cen za prąd, gaz czy wodę
Janusz Życzkowski i Łukasz Kasztelowicz omówili planowane podwyżki opłat za prąd, gaz i wodę we Wrocławiu, zauważając potencjalne obciążenie dla mieszkańców, zwłaszcza tych o niższych dochodach. Omówiono także sukces pomnika Żołnierzy Niezłomnych we Wrocławiu w konkursie Codaworx. Artysta Tomasz Urbanowicz oraz dyrektor Andrzej Jerie podzielili się refleksjami na temat prestiżu konkursu. Wspólnie zachęcali do aktywnego wsparcia w głosowaniu, podkreślając znaczenie społecznego poparcia. Wyrazili nadzieję na dalsze sukcesy.
Anna Zalewska / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet
„Koalicja 13 grudnia gra na słabszą frekwencję, bo to dla nich jest odzwierciedlenie ogólnopolskich badań i ogólnopolskiego poparcia.” – mówi kandydatka PiS do Parlamentu Europejskiego.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Anna Zalewska krytykuje podkreśla wagę zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego. Jak zauważa gość Janusza Życzkowskiego, na szali jest samo istnienie Unii Europejskiej. Krytykuje przy tym swoich przeciwników politycznych:
Tylko udają kiedy mówią, że myślą podobnie jak my (…). Oni chcą być wtopieni w te europejskie pomysły.
Wsłuchiwanie się w głosy krytyczne, przestrzegające przed złymi rozwiązaniami, są jak najbardziej rozsądne, pilnujące interesów Unii Euopejskiej.