Dr Rafał Brzeski: brytyjski minister obrony wskazuje, że pod ukraińską granicą są wszystkie środki umożliwiające walkę

Featured Video Play Icon

Politolog o przewidywaniach rychłego ataku Rosji na Ukrainę, narracji brytyjskiej i amerykańskiej, słowach Putina oraz o kwestii uznania separatystycznych republik ludowych.

Według brytyjskiego The Sun jutrzejszej nocy rozpocznie się inwazja na Ukrainę. Dr Rafał Brzeski zauważa, że medium te goni za sensacją. Brytyjczycy pozostają jednak pesymistyczni ws. groźby wojny. Uważają ją za realną wskazując na gromadzenie pod ukraińską granicą sprzętu potrzebnego do inwazji.

Są wszystkie środki umożliwiające walkę – logistyka, środki medyczne, promy do budowy przepraw i wiele takich rzeczy nieefektywnych w mediach, ale potrzebnych do wojny.

Tymczasem Siergiej Ławrow i  Władimir Putin mówią o wycofywaniu się żołnierzy rosyjskich po ćwiczeniach.

Duma wzywa prezydenta, aby uznał państwowość republik separatystów.

Politolog zauważa, że uznanie przez Rosję republik donbaskiej i ługańskiej będzie potężnym naruszeniem suwerenności i integralności Ukrainy. Jednocześnie nie będzie to inwazja.

Dr Brzeski odnosi się do narracji amerykańskiej. Przyznaje, iż tworzona jest psychoza wokół rzekomej nieuniknioności wojny.

Potem będzie można w razie czego powiedzieć- robiliśmy co w naszej mocy, ale tego się nie dało uniknąć.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Gen. Roman Polko: Zachód musi zdecydowanie zareagować na przesuwanie przez Rosję czerwonej linii

Były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego odnosi się do eskalacji konfliktu na wschodzie Ukrainy i ostatnich napięć w stosunkach czesko-rosyjskich.

Generał Roman Polko komentuje eskalację na wschodzie Ukrainy. Wskazuje, że Władimir Putin chce dzięki niej odwrócić uwagę od problemów wewnętrznych Federacji Rosyjskiej, oraz spowodować wzrost popularności własnej osoby w społeczeństwie. Gość „Popołudnia WNET” odnosi się również do kwestii wywołania przez Rosjan wybuchu w czeskim składzie amunicji. Ocenia, że reakcja państw Zachodu na agresywną postawę Moskwy jest stanowczo za słaba.

Tak samo było po aneksji Krymu. Gen. Polko przypomina, że społeczeństwo ukraińskie nie chce żyć w kraju podporządkowanym Kremlowi, dlatego Zachód powinien udzielić mu wsparcia w tych dążeniach. Przestrzega, że brak interwencji doprowadzi do tego, że Władimir Putin będzie chciał zamanifestować swoją siłę coraz dalej od granic Rosji.

Jeżeli będziemy reagować tak, jakby nic się nie stało, to czerwona linia będzie przez Rosję przesuwana. (…) Mamy do czynienia z działaniami „zielonych ludzików” na Litwie i Łotwie. Niewykluczone, że dojdzie do tego w Polsce.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Gen. Skrzypczak: uważam, że Rosja nie jest dobrze przygotowana do prowadzenia działań wojennych

Były dowódca Wojsk Lądowych przewiduje możliwe kierunki rozwoju sytuacji na wschodzie Ukrainy. Charakteryzuje siłę zarówno rosyjskiego agresora, jak i strony broniącej się.

 Rosja jest zagrożeniem dla świata i państw, które kiedyś należały do Związku Sowieckiego.

Gen. Waldemar Skrzypczak charakteryzuje warunki panujące na froncie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Toczy się ona, po stronie Kijowa, w warunkach ograniczonej łączności. Z kolei problemem armii rosyjskiej jest fakt, iż w jej szeregach walczy wielu żołnierzy poborowych.

Rosjanie mają świadomość tego, że atak spowoduje równie dotkliwie straty po obu stronach.

Potencjał zaś wojska ukraińskiego i jego morale w ciągu ostatnich kilku lat istotnie wzrosły. Zgodnie jednak  z przewidywaniami gen. Skrzypczaka, nie uchroni to Ukrainy przed porażką. Były dowódca Wojsk Lądowym wskazuje, że aby odzyskać wiarygodność, NATO musi wyraźnie wesprzeć Ukrainę.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Prof. Szeremietiew: eskalując konflikt z Ukrainą, Rosja po raz kolejny sprawdza, na ile może sobie pozwolić

Były wiceminister obrony narodowej nie przewiduje, by napięcie na wschodzie Ukrainy doprowadziło do wojny na całym jej trytorium.


Prof. Romuald Szeremietiew mówi o rosnącym napięciu na wschodzie Ukrainy, którego przyczyną jest coraz bardziej agresywna postawa Federacji Rosyjskiej. Przewiduje, że działania Rosji w najbliższym czasie będą obliczone na osiągnięcie szybkiego efektu. Prawdopodobnie jednak obecna eskalacja nie będzie miała zbyt daleko idących konsekwencji.

Wszyscy obawiają się, że to będzie zajęcie całej Ukrainy przez Rosję, a gdy się okaże, że to tylko fragment, wszyscy odetchną z ulgą.

Gość „Popołudnia WNET” zapewnia, że bezpieczeństwo Ukrainy leży w polskim interesie, niezależnie, że stosunki między naszymi państwami układają się średnio z powodu ukraińskiej polityki historycznej.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego opowiada  ponadto o procesie pogarszania się spojrzenia Ukraińców na Rosję, na skutek wrogich aktów Moskwy.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Wicemarszałek Sejmu w Kijowie. Bobołowicz: wizyta ma duże znaczenie symboliczne

Korespondent Radia WNET na Ukrainie relacjonuje przebieg wizyty Małgorzaty Gosiewskiej w Kijowie. Relacjonuje ponadto rozwój sytuacji na wschodzie kraju oraz na okupowanym przez Rosję Krymie.

Paweł Bobołowicz relacjonuje rozpoczętą w poniedziałek wizytę Małgorzaty Gosiewskiej w Kijowie. Na początek wystąpiła w jednej z ukraińskich telewizji. We wtorek planowane jest zapalenie zniczy pod ścianą pamięci przy soborze Michajłowskim, oraz spotkanie z patriarchą Epifaniuszem. Wicemarszałek Gosiewska upamiętni ponadto 20. rocznicę wizyty św. Jana Pawła II w Kijowie.

Korespondent Radia WNET omawia sytuację wewnętrzną na Ukrainie i aktualne agresywne działania Rosji.

Sytuacja na Ukrainie jest bardzo dynamiczna. Federacja Rosyjska nieustannie ściąga siły desantowe.

Rosjanie wyeliminowali cały pasażerski ruch lotniczy nad okupowanym Krymem. W związku z trwającą eskalacją konfliktu na wschodzie Ukrainy amerykański ambasador w Moskwie został wezwany na konsultacje do Waszyngtonu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Jan Piekło: obecna agresja Rosji na Ukrainie jest groźniejszą powtórką z wydarzeń roku 2014

Były ambasador RP na Ukrainie komentuje trwającą eskalację konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. Wskazuje, że jest on dla Kremla sposobem na odwrócenie uwagi od problemów wewnętrznych.

Jan Piekło mówi o rosnącym nacisku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. Przewiduje, że Rosja nadal będzie prowadzić działania hybrydowo-dywersyjne.

Mam pewnego rodzaju deja vu – przypominam sobie, jak w 2014 roku po wydarzeniach na Majdanie, a jeszcze przed aneksją i wojną w Donbasie mówiłem o groźbie rosyjskiej agresji. Dzisiaj jest powtórka z historii, tyle że niebezpieczniejsza.

Były dyplomata wskazuje, że Rosja jest rozczarowana polityką prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełeńskiego. Kreml liczył na porozumienie z Kijowem podczas tej prezydentury. Momentem zwrotnym było zablokowanie ukraińskich stacji telewizyjnych powiązanych z prorosyjskim oligarchą.

Na Ukrainie od siedmiu lat mamy do czynienia z agresywną Rosją, która próbuje uzyskać kontrolę nad polityką Kijowa.

Gość „Popołudnia WNET” tłumaczy, że eskalacja na Ukrainie ma odwrócić uwagę od problemów wewnętrznych Rosji, zwłaszcza losu Aleksieja Nawalnego. Kłopotem dla Władimira Putina jest również trudna sytuacja gospodarcza kraju.

Notowania Władimira Putina w Rosji spadły, jest dość duży problem który się nazywa Nawalny – już teraz pojawiły się głosy z zagranicy, że gdyby cokolwiek złego stało się Nawalnemu to Moskwa nie uniknie konsekwencji.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Rząd ukraiński wdraża plan restrukturyzacji kopalń. Ponad 30 tys. osób straci pracę

W związku z drastycznym spadkiem wydobycia węgla ukraińskie górnictwo stało się nierentowne, co zmusza władze do radykalnych działań naprawczych.

Rząd ukraiński zapowiada zamknięcie przynoszących straty kopalń węglowych. Wydobycie w ciągu ostatnich 5 lat spadło tam z 80 do 3 mln ton.  W związku z tym niemożliwe jest pokrycie kosztów funkcjonowania kopalń. Plan ukraińskiego ministerstwa energetyki zakłada zwolnienie 30 tys. górników. Zadaniem resortu będzie pomoc w znalezieniu przez nich nowej pracy. Szef ministerstwa powiedział:

Musimy znaleźć ludziom nowe miejsca pracy. W tej sprawie poczyniono już pewne ustalenia. Mam nadzieję, że już w grudniu wraz z Bankiem Światowym – posiadającym doświadczenie w tego typu sytuacjach – przystąpimy do reformy naszego systemu.

11 listopada prezydent Wołodymyr Zełeński podpisał nowelizację przyszłorocznego budżetu, zakładającą spłatę ze środków centralnych zadłużenia państwowych kopalń zaciągniętych na wypłaty wynagrodzeń dla górników. Dług wynosi około 1 mld hrywien (163 mln zł).

Wśród przyczyn zapaści ukraińskiego górnictwa, obok konfliktu na wschodzie kraju, wymienia się fatalne zarządzanie kopalniami, w tym wykazywanie sztucznych zysków, oraz napływ węgla z kopalń kontrolowanych przez rebeliantów. Surowiec wydobywany w Donbasie sprzedawany jest po cenie 2-3 razy niższej od rynkowej.

A.W.K

Zełenski w czasie Euromajdanu nagrywał skecze godzące w protesty. Teraz składa kwiaty ofiarom zabitym w ich trakcie

Paweł Bobołowicz o protestach w rocznicę Euromajdanu przeciwko podpisaniu formuły Steinmeiera, przebiegu Rewolucji Godności i nieosądzonych zbrodniach ludzi tłumiących protesty.

Paweł Bobołowicz mówi o rocznicy Euromajdanu. Prezydent Zełenski uczcił ją, składając kwiaty na ul. Bohaterów Niebiańskiej Sotni, jak się nazywa część ulicy Instytuckiej, gdzie 20 lutego 2014 r. doszło do rozstrzelania protestujących. W miejscu tym ma powstać Muzeum Rewolucji Godności. Krytycy prezydenta zarzucają mu, że nie było go sześć lat temu  wśród protestujących. Co więcej, występując w tym czasie w kabarecie 95. kwartał, realizował skecze, które godziły w protesty i pamięć po ich ofiarach, co także jest mu wypominane. Zełenski stał się przedmiotem krytyki również z powodu swoich działań jako prezydent. Jak mówi nasz korespondent:

Wczoraj też doszło do protestów organizowanych przez Ruch Oporu Kapitulacji. W Kijowie w protestach wzięło udział ponad 5 tysięcy osób. Głównym hasłem protestów jest sprzeciw przeciwko wycofywaniu ukraińskich wojsk z linii frontu na Donbasie i realizacja tak zwanej formuły Steinmeiera.

W protestach brali w nich udział weterani Euromajdanu. Miały one pokojowy przebieg. Kontynuowane mają być aż do planowanego na 8 grudnia spotkania w formacie normandzkim (tzn. przywódców Francji, Niemiec, Rosji i Ukrainy).

Osoby, które wczoraj protestowały, obawiają się, że Ukraina zaakceptuje warunki pokoju, które faktycznie mogą oznaczać ukraińską kapitulację.

Dziennikarz przypomina także znaczenie daty, którą protestujący wybrali. Jest ona bowiem związana zarówno z pomarańczową rewolucją, jak i ze wspomnianą Rewolucją Godności.

Kto dzisiaj jest gotowy do północy wyjść na Majdan?

Te słowa dziennikarza Mustafy Najema, zamieszczone w mediach społecznościowych, były iskrą, która spowodowała wybuch społecznego niezadowolenia związanego z ówczesną polityką prezydenta Wiktora Janukowycza i próbą odrzucenia stowarzyszenia z Unią Europejską na rzecz Unii Celnej z Federacją Rosyjską. Protesty, jak przypomina korespondent, miały początkowo charakter pokojowy, jednak władza mimo to próbowała rozbić je siłą:

O świcie 30 listopada 2013 roku doszło do w brutalnej akcji jednostek Berkutu i usunięcia protestujących z Majdanu. Pobicie studentów doprowadziło do przeprowadzenia wielkiej akcji masowej w Kijowie, znanej jako Marsz miliona – akcja odbyła się 1 grudnia 2013.

W marszu brali udział obok Ukraińców zagraniczni politycy, w tym Jarosław Kaczyński. Euromajdan skończył się ostatecznie przegraną Janukowycza, który uciekł z kraju, podobnie jak wielu winnych śmierci protestujących. Ci ostatni uciekali na okupowany przez Rosję Krym lub wprost do Rosji. Jak mówi Bobołowicz, w sprawach związanych z siłowym tłumieniem protestów:

Jest podejrzanych 300 osób, 33 z nich to wojskowi, 163 pracowników MSW, 14 prokuratorów, 10 sędziów i 50 tzw. tituszek – cywilów, którzy wykorzystywali broń do rozbijania protestów.

Jewhenia Zakrewska- bardzo znana adwokat, która opiekuje się rodzinami tych, którzy zginęli na Majdanie, ogłosiła w czasie telewizyjnej dyskusji głodówkę. Jej gest jest protestem przeciwko brakowi działań Rady Najwyższej i zaniedbaniom społeczeństwa. Parlament ukraiński nie uchwalił bowiem odpowiednich poprawek pozwalających na kontynuację wstrzymanych śledztw ws. Majdanu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

P.B./A.P.

Paweł Bobołowicz: W polskich aresztach przebywa 10 Ukraińców zatrzymanych na wniosek Rosji

Paweł Bobołowicz o zatrzymaniu ukraińskiego działacza politycznego i społecznego Ihora Mazura oraz o obchodach polskiego Święta Niepodległości na Ukrainie.

Paweł Bobołowicz mówi o uwolnieniu przez polską Straż Graniczną Ihora Mazura, żołnierza i pracownika  biura ukraińskiego Rzecznika Praw Obywatelskich, wpisanego do bazy Interpolu przez Federację Rosyjską, a zatrzymanego na przejściu granicznym w Dorohusku. Mazur jest weteranem walk przeciwko Rosji w Czeczenii, Gruzji i Donbasie. Zwolniony działacz społeczny przebywa w ukraińskim konsulacie w Lublinie. Paweł Bobołowicz mówi o propolskim nastawieniu Mazura, przekazuje życzenia od niego dla Polaków z okazji Święta Niepodległości. Jak relacjonuje  Korespondent Radia WNET w Kijowie, Ukraińcy oceniają rosyjskie oskarżenia wobec Ihora Mazura jako „zemstę” i krytykują wykorzystywanie Interpolu do celów politycznych. We wtorek w Chełmie odbędzie się rozprawa ekstradycyjna Mazura. Paweł Bobołowicz wspomina, że w polskich aresztach przebywa 10 obywateli Ukrainy zatrzymanych na wniosek Rosji.

Ukraiński korespondent Radia WNET relacjonuje obchody 101 rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości w Kijowie. Główne uroczystości odbyły się w niedzielę. Odprawiona została msza św. w konkatedrze pw. św. Aleksandra z udziałem ambasadora Bartosza Cichockiego i miejscowych Polaków.  Dzisiaj natomiast ambasador Cichocki złoży wieńce na cmentarzu w Bykowni oraz na cmentarzu Bajkowa, gdzie spoczywa wielu polskich weteranów i znanych przedstawicieli społeczności polskiej na Ukrainie. Paweł Bobołowicz wspomina również o wyrazach sympatii i życzeniach dla Polski ze strony ukraińskich polityków.

 

A.W.K

Zełenski do weterana wojny na Wschodzie: Jestem prezydentem tego kraju, a nie jakimś frajerem

Paweł Bobołowicz o działach prezydenta Zełenskiego na rzecz zakończenia wojny w Donbasie, krytyce jego działań i negocjacjach Ukrainy z Gazpromem.

Paweł Bobołowicz o działaniach Wołodomyra Zełenskiego wobec protestu weteranów. Prezydent Ukrainy pojechał do miejscowości Zołote w obwodzie ługańskim. Spotkał się tam z protestującymi weteranami wojny w Donbasie. Zażądał, aby opuścili miejsce protestu i wykonali ustalenia o rozgraniczeniu stron trwającego konfliktu na Wschodzie Ukrainy. W mediach głośno od słów Zełenskiego. Albowiem głowa państwa do jednego z weteranów — który uczestniczący w akcji „Nie dla kapitulacji” — powiedziała, iż ten woli dyskutować o protestach zamiast o uregulowaniu sytuacji w Donbasie. A następnie powiedział do żołnierza:

Posłuchaj, jestem prezydentem tego kraju. Mam 42 lata. Nie jestem jakimś frajerem. Przyszedłem i powiedziałem ci, żebyście zabrali broń. A opowiadasz mi o akcjach. Chciałem zobaczyć w twoich oczach zrozumienie. A zobaczyłem faceta, który zdecydował, że ma przed sobą naiwniaka i zmienia temat rozmowy.

W mediach społecznościowych Ukraińcy zarzucają prezydentowi brak szacunku wobec swojego rozmówcy.  Tłumaczone na polski jako „frajer” słowa łoch (лох) pochodzi z rosyjskiego żargonu i jest używane w języku więziennym, a jego użycie uczyniło ukraińskiego prezydenta bohaterem licznych memów w ukraińskim internecie.

Zełenski po spędzonych dwóch dobach w Zołotych, kolejny raz zapewnił, że jest gotowy do porozumienia z uczestnikami protestów oraz powtórzył, że Ukraina się podczas wojny w Donbasie nie podda. Wizytę Zełenskiego skrytykował Andrij Biłecki, przywódca Korpusu Narodowego:

Po co nagrał film „O krok od pokoju”? Rosja nagrała już 50 takich filmów, mógł pokazać jakiś rosyjski.

Zgodnie z porozumieniem mińskim wojska ukraińskie powinny się wycofać w ciągu 30 dni od przerwania wymiany ognia z siłami separatystów. Ta jednak nie następuje.

Nasz korespondent mówi również o ukraińskiej polityce energetycznej. Rozmowy Ukrainy z Gazpromem ws. tranzytu rosyjskiego gazu skończyły się fiaskiem. Na razie „córka-spółka Gazpromu została aresztowana” za niewłaściwe praktyki. Ukraina w ramach rewersu kupuje gaz od Słowacji, a także rozważa „możliwość kupowania gazu amerykańskiego” za pośrednictwem Polski. Bobołowicz zauważa, że Ukraina ze względu na znajdujące się tu zbiorniki z gazem, jest kluczowa dla przesyłu rosyjskiego gazu do Europy, przynajmniej dopóki nie powstanie Nord Stream II.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.