Ernest Bryll: jako ambasador Irlandii starałem się nawiązywać kontakt ludźmi, którzy coś robili dla Polski

Ernest Bryll wspomina swoją służbę dyplomatyczną w Republice Irlandii, w której był ambasadorem RP w latach 1991–1995.

[related id=132973 side=right] Pierwszy ambasador RP w Irlandii wspomina swoje początki na urzędzie. Przyjechał na wyspę przed Wielkanocą 1992 r. Budynek ambasady był wówczas jeszcze w remoncie. Dla irlandzkiej Polonii zostało zorganizowane przyjęcie wielkanocne. Miało ono zaznaczyć obecność polskiej ambasady, a także pomóc w nawiązaniu kontaktów z ważnymi w Irlandii osobami. W czasach PRL-u relacje z państwem irlandzkim były chłodne. Zorganizowane zostało święcenie pokarmów, które było zwyczajem nieznanym Irlandczykom.

Wymyśliliśmy, że święcić będzie nuncjusz papieski [bp Emanuele] Gerada.

Polonia irlandzka mogła się poczuć jak w ojczyźnie. Ernest Bryll wspomina swoje spotkanie z rodziną O’Connorów. Starał się dbać o nieformalne znajomości z Irlandczykami.

Przejrzeliśmy listę wszystkich ważnych ludzi, którzy robili coś dla Polski i odwiedzaliśmy ich.

Na jednym z przyjęć jego żona spotkała potomka rodu O’Connorów, starego klanu pamiętającego czasy sprzed angielskiego podboju. Ambasador spotkał się później z O’Connorem kilkakrotnie.

W 95 chyba roku, na moje urodziny zawiadamia mnie sekretarz O’Connora, że oni chcą dać order rodu O’Connor upoważniającej mnie do tego, że mogę używać tytułu najbliższego przyjaciela rodu.

Order jest z godłem rodu i jego zawołaniem: „Ramię, które broni Irlandii”. Poeta stwierdza, że w czasie pełnienia swych obowiązków dyplomatycznych nie miał czasu na tłumaczenie wierszy, wbrew temu, co myślą niektórzy.

Ja tam zasuwałem, żeby nawiązać stosunki dyplomatyczne, stosunki biznesowe, otworzyć ambasadę z niewielką grupą ludzi.

Zauważa, że ambasador służy także kształtowaniu Public Relations. Na temat Polaków w Irlandii znane były tylko obiegowe opinie. Także w Polsce wiedza o Irlandii nie jest duża.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Premiera nowego horroru Sony Pictures budzi kontrowersje. Powodem groteskowe przedstawienie Maryi

Koncern Sony Pictures Entertainment zaplanował na Wielki Piątek premierę filmu „The Unholy”. W fabule Matkę Bożą przedstawiono jako kobietę związaną z demonicznymi siłami. 

Premiera filmu została  zaplanowana na Wielki Piątek – jeden z najważniejszych dla katolików dni w roku. Wielu komentatorów wskazuje, że wybranie takiej daty było zabiegiem celowym, a sam koncern Sony Pictures podkreślił, że  film  zostanie emitowany „w najświętszy weekend roku”.

Oparty na horrorze Jamesa Herberta pt. „Shrine”, film „The Unholy” przedstawia młodą dziewczynę, która „po rzekomej wizycie Maryi Dziewicy jest w stanie w niewytłumaczalny sposób słyszeć, mówić i leczyć chorych”. Młoda dziewczyna otrzymuje od Matki Boskiej dar czynienia cudów, jednak krótko po nawiedzeniu okazuje się, że wraz niezwykłymi zdolnościami kobiety mają miejsce również okropne wydarzenia.

Nowy obraz Sony Pictures Entertainment budzi spore kontrowersje u części społeczności chrześcijańskiej. Powodem jest groteskowe przedstawienie postaci Maryi. W filmie Matka Boża ukazana jest jako demoniczna postać płacząca czarnymi łzami. Również figury Matki Najświętszej są osadzone w estetyce horroru i groteski, natomiast sama dziewczyna, która rzekomo widzi Maryję, przyjmuje z czasem demoniczne umiejętności i wizerunek.

Produkcja Sony Pictures ukazuje też m.in. uczestników domniemanych wizji bohaterki w czasie modlitwy w sposób karykaturalny, parodiujący tradycyjne katolickie nabożeństwa, a krucyfiksy i różańce są filmowane, gdy płoną.

Amerykańska premiera horroru „The Unholy”, dosłownie „Nie Świętej” ma mieć miejsce już 2 kwietnia, czyli w Wielki Piątek. Obraz został wyreżyserowany przez Evana Spiliotpoulusa, a na ekranie wystąpią: Jeffrey Dean Morgan, Katie Aselton, William Sadler, Diogo Morgado, Cricket Brown, Marina Mazepa, Christine Adams i Bates Wilder.

A.N./N.N.

Źródło: LifeSiteNews.com

4 po pierwszej – 01.04.2021 r. – Katarzyna Adamiak

Z okazji Wielkiego Czwartku, program poświęcony tematom duchowym. Wspomnimy kapłanów, którzy zmieniali świat.

Goście czwartkowej audycji opowiadali o kapłanach, którzy wpłynęli na ich życie, o roli duchownych we współczesnym świecie i świadomym angażowaniu się w życie Kościoła. Głos zabrali:

o. Paweł Cybula – franciszkanin konwentualny, duszpasterz na Węgrzech

Paweł Bobołowicz – korespondent Radia Wnet z Kijowa

Lilianna Wiadrowska – korespondentka Radia Wnet z Bałkanów

Tomasz Wybranowski – dyrektor muzyczny Radia Wnet, koredspondent RW z Dublina

Jan Dziedziczak: w ostatnich latach sześciokrotnie zwiększyliśmy skalę repatriacji Polaków ze Wschodu

Pełnomocnik rządu ds. Polonii i Polaków za granicą mówi o chrześcijańskim fundamencie polskości oraz znaczeniu działań na rzecz powrotu Polaków z państw byłego Związku Sowieckiego do ojczyzny.

 

Jan Dziedziczak ocenia, że odrywanie polskości od katolicyzmu jest pozbawione sensu.

Już Roman Dmowski mówił, że katolicyzm jest istotą polskości. […] Ten model rozumieli ci, którzy w Polsce mieszkali nie będąc chrześcijanami.

Rozmówca Tomasza Wybranowskiego opowiada o trudnym procesie powrotu do ojczyzny Polaków ze Wschodu. Wskazuje, że tempo tego powrotu nie jest do końca zadowalające. Jak mówi, kryzys demograficzny w naszym kraju zobowiązuje do przyspieszenia repatriacji. Zdaniem polityka fiasko polityki multi-kulti w Europie Zachodniej wskazuje, że w pierwszej kolejności należy zapraszać do kraju rodaków.

Mądre kraje mają to do siebie, że potrafią wyciągnąć wnioski z błędów innych.

Pełnomocnik rządu ds. Polonii i Polaków za granicą wskazuje, że jego urząd powstał, gdyż premier Mateusz Morawiecki zauważył konieczność skoordynowania działań administracji rządowej na tym polu.

Sześciokrotnie zwiększyliśmy skalę powrotu Polaków z obszaru byłego Związku Sowieckiego, przede wszystkim z Kazachstanu.

Gość Studia 37 składa życzenia na Święta Wielkanocne, które wielu Polaków spędzi w bardzo wąskim gronie rodzinnym.  Jak mówi:

To wielki sprawdzian dla naszej tożsamości.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Ks. Tomasz Trzaska: w Wielki Piątek Jezus umarł za wszystkich

Ks. Tomasz Trzaska o Wielkim Czwartku w czasie trwania pandemii koronawirusa, obrzędach tego dnia, przeżywaniu Triduum oraz ludziach walczących z Kościołem.

Ks. Tomasz Trzaska przypomina, że w Wielki Czwartek są trzy ważne wydarzenia. Pierwszym z nich jest msza krzyżma świętego, kiedy to w katedrze spotykają się księża danej diecezji ze swoim biskupem. Odnawiają oni swoje przyrzeczenia kapłańskie, a święte oleje zostają poświęcone. Przyznaje, że jest mu ciężko bez kontaktu z innymi kapłanami jego diecezji.

Triduum paschalne rozpoczyna się Mszą Wieczerzy Pańskiej.

Milkną po niej dzwony, a Najświętszy Sakrament zostaje przeniesiony do ciemnicy, na pamiątkę przebywania Pana Jezusa w więzieniu.

Jezus żył z wyrokiem śmierci, od wielu lat.

Duchowny wskazuje, że Chrystus miał świadomość, jaka Go czeka. Zaznacza, że Triduum jest czasem do namysłu nad tym, co jest dla nas najważniejsze.

W Wielki Piątek Jezus umarł za wszystkich.

Dodaje, że Zbawiciel przyszedł do chorych- tych, którzy byli daleko od wiary. Ci, którzy dzisiaj walczą z Kościołem są na drodze wiary.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

4 po pierwszej – 30.03.2021 r. – Ela Mazzoll

Wtorek w Wielkim Tygodniu. Red. Ela Mazzoll poświęciła czas na tematy związane z celebracją Wielkiej Nocy. Usłyszymy też o psach asystentach – nieocenionej pomocy dla osób z niepełnosprawnościami

Głos zabrali:

Anna Marszałek – współtwórczyni magazynu „Kreda” – proponowała rozwiązania, które pomogą rodzinom z dziećmi owocnie spędzić w domach okres Triduum Paschalnego.

Katarzyna Wolińska – korzysta z pomocy psa asystenta osób z niepełnosprawnościami – opowiadała o wychowywaniu psów w kontekście swojego ebooka na ten temat – „Recepta na wspaniałego psa. Jak wychować i nie zwariować.”

 

Jan Bogatko: Zakończyły się rozmowy między landami. Lockdown na Wielkanoc będzie bardzo rygorystyczny

Jan Bogatko o imigracji greckiej w Zgorzelcu oraz o niemieckich lockdownie na święta wielkanocne.


Jan Bogatko zauważa, że do Zgorzelca po wojnie przyjechało wielu greckich komunistów. Ich potomków do dzisiaj widać w mieście. W niemieckim Zgorzelcu urodził się Milo Kurtis. Już w czasie I wojnie światowej w Zgorzelcu znaleźli się Grecy. Jak wyjaśnia Kurtis, byli to internowani żołnierze. Bogatko stwierdza, że Grecy

To jest bardzo korzystna dla Polski mniejszość, trochę jak ormiańska.

Tymczasem Die Welt pisze, iż Polska i Węgry wymierają. Artykuł został skrytykowany przez czytelników na stronie gazety. Zarzuca mu się tendencyjność. Korespondent informuje o postanowieniach odnośnie lockdownu w Niemczech.

Dziś o wpół do trzeciej rano zakończyły się rozmowy między landami.

Postanowiono o dodatkowych obostrzeniach na czas Triduum i Wielkanocy. Sklepy będą wówczas zamknięte, poza spożywczymi. Jak wskazuje nasz korespondent krążą sprzeczne informacje

Czy można jeździć do Polski, czy nie? Czy trzeba mieć szczepienie, czy nie?

Stwierdza, że sam nie może się dowiedzieć, gdzie ma się odbyć jego szczepienie.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Chrystus zmartwychwstał! Redakcja Radia Wnet życzy Państwu radosnych Świąt Wielkanocnych

„Pozwólcie, że wam powtórzę: otwórzcie drzwi Chrystusowi ukrzyżowanemu i zmartwychwstałemu, który przychodzi do Was z darem pokoju” – św. Jan Paweł II.

Redakcja Radia Wnet życzy wszystkim słuchaczom entuzjazmu wiary i mocy w głoszeniu światu Ewangelii życia. Radości i nadziei Jezusa zmartwychwstałego, który da pocieszenie rodzinom. Niech życzliwość do drugiego człowieka towarzyszy nam wszystkim nie tylko w czasie Świąt wielkanocnych, ale długo po tym pięknym wydarzeniu. Bądźmy wsparciem dla swoich bliskich i dla tych, którzy potrzebują naszej pomocy. Życzymy, aby Jezus Chrystus na nowo narodził się w Waszych sercach.

Niech znów zmartwychwstaną nadzieja i miłość. 

Zdrowych i wesołych Świąt
Życzy Redakcja Radia Wnet

Cieszę się, że Polska kontynuuje politykę L. Kaczyńskiego – wiceminister Wasyl Bodnar w Programie Wschodnim

O Świętach Wielkanocnych w czasie epidemii i wojny, 80. rocznicy zbrodni katyńskiej oraz 10. rocznicy tragedii smoleńskiej – goście Pawła Bobołowicza w Programie Wschodnim z Kijowa

Goście Programu Wschodniego:

Ksiądz dk. dr Jacek Jan Pawłowicz – Duszpasterz Polaków przy parafii konkatedralnej pw. św. Aleksandra w Kijowie;

Wasyl Bodnar – wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy;

Eliza Dzwonkiewicz – Konsul Generalny RP w Kijowie;

Ojciec Serhij Dmitriejew – kapelan wojskowy, szef Eleos Ukraine, zwierzchnik służby medycznej Prawosławnej Cerkwi Ukrainy.

W Programie wykorzystano materiały: Wojciecha Jankowskiego, Adriana Kowarzyka, Eugeniusza Sało (Kurier Galicyjski) oraz Piotra Bobołowicza.


Prowadzący: Paweł Bobołowicz

Realizator: Franciszek Żyła


Raport o koronawirusie w krajach obszaru postsowieckiego. 

Na Ukrainie  odnotowano 2511 zachorowań na koronawirusa, zmarły 73 osoby, a 79 osób wyzdrowiało.

W Rosji zakażeń odnotowano 11917. 94 osoby zmarły. Po ponownym otwarciu granic władze Rosji planują wdrożyć śledzenie lokalizacji wszystkich zagranicznych turystów w związku z prewencją epidemiczną. Wygląda to na próbę wprowadzenia bardzo głęboko ingerujących w wolności obywatelskie przepisów pod przykrywką działania prozdrowotnego.

W Gruzji odnotowano 234 zakażeń koronawirusa. 3 osoby umarły. Prezydent Gruzji Salome Zurabishvili ogłosiła, że nie weźmie udziału we Mszy wielkanocnej

Na Białorusi odnotowano 1981 przypadków koronawirusa. Wysoki przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa ogłosił, że UE przekaże Białorusi 60 milionów euro. Pieniądze przeznaczone będą na zakup środków medycznych, a także na łagodzenie skutków kryzysu ekonomicznego.


Ksiądz dk. dr Jacek Jan Pawłowicz opowiada o zadaniach duszpasterzy w parafii konkatedralnej pw. św. Aleksandra w Kijowie.

Wypełniamy swoje obowiązki tak, jak było to czynione wcześniej. Zachowujemy wszystkie przepisy dotyczące koronawirusa. Wszystko odbywa się normalnie. Mamy jednak więcej pracy. Kościół otwierany jest codziennie i każdy może wejść i się pomodlić. We Mszach świętych pierwszeństwo mają jednak ci, którzy zamówili wcześniej intencje – mówi gość „Programu Wschodniego”.

Jak dodaje: W Wielką Sobotę nie będzie możliwość święcenia pokarmów. W tym roku cofniemy się do czasów pierwszych wieków chrześcijaństwa. Ojciec bądź inna godna osoba poświęci pokarmy w domu. 

Powinniśmy życzyć sobie przede wszystkim radości. Życzę, aby jak najszybciej spełniły się słowa św. Pawła. Chrystus zmartwychwstając dał pokój i nadzieję. Życzę, aby ludzka życzliwość, wzajemny szacunek pozostały w nas na każdy czas – mówi ks. Jacek Jan Pawłowicz.

Ojciec Serhij Dmitriejew mówi o wojnie w czasach zarazy.

Żołnierze na wojnie żyją w zamkniętej społeczności, zamkniętej także dla mediów i informacji. Dla nich to trochę inny świat. W miejscu, gdzie jest zlokalizowana nasza brygada, to rejon Zołotego, Popasnej, gdzie jest punkt przepustkowy. Pierwszego dnia, jak tylko przyjechałem był jeden ranny, strzelali snajperzy, ciągłe walki, ostrzały moździerzowe. Sytuacja bardzo niebezpieczna. Drugiego dnia w polu podpalili słomę. Rosyjscy bojownicy podeszli na odległość 200 metrów do naszej pozycji, ponieważ gdy płonie ogień w polu, to przez termowizor nie widać człowieka. Dla żołnierzy największym niebezpieczeństwem jest wróg. Stale walczą, stale strzelają. Do kwarantanny w tamtym momencie odnosili się z humorem. Niestety w sytuacji z koronawirusem, sytuacją polityczną w kraju, środki masowej informacji są na tyle przeciążone nową informacją, wciąż nowymi wiadomościami, że informacje z frontu odchodzą na drugi plan – opowiada ojciec Serhij Dmitriejew.

Jak zaznacza: Tak, jak wcześniej, tak i teraz będziemy świętować Paschę. Będą maksymalnie ograniczone kontakty kapłana z wojskowymi. Modlitwę zawsze można odmówić z odległości 3 metrów, nie będzie ściskania rąk. Komunia będzie ograniczona a komunikant będzie przekazywany w opakowaniu na ręce dla tych, którzy będą chcieli przystąpić do komunii. W pewnym sensie wojskowi maja nawet więcej szczęścia, jeśli chodzi o możliwość spotkania z kapłanem niż inni. Wojskowi mogą liczyć na uwagę i kontakt z kapelanami.

Chcę życzyć żebyśmy się nie zamykali. Ludzkość przeżywała wiele epidemii, kataklizmów, finansowych kryzysów. Ludzkość wyżyje. We wszystkich kryzysach potrafimy się łączyć, wymyślać sposoby wzajemnej pomocy. Niech ci, którzy dzisiaj pozostają w domu, znajdą możliwość rozwoju, niech przeczytają książkę, napiszą list do przyjaciół, będą więcej z rodziną, pomedytują. Mimo wszystko to jest dla nas dobry czas próby – podkreśla.

Wasyl Bodnar mówi o prawdzie zbrodni katyńskiej.

„Był to straszny dzień. Wróciliśmy wszyscy do pracy i staraliśmy się pomóc w komunikacji. Pamiętam wszystkie pogrzeby. Widziałem jaką solidarnością i szacunkiem polskie społeczeństwo przyjęło tą wiadomość. Gdyby Lech Kaczyński nie zginął w katastrofie wierzę, że Ukraina dostawałaby duże wsparcie od Polski. Cieszę się, że Polska kontynuuje politykę Lecha Kaczyńskiego” – opowiada.

Polska i Ukraina mają wspólny interes w przeciwdziałaniu fałszywej narracji politycznej. Musimy nagłaśniać te wydarzenia, aby już nigdy się nie powtórzyły – podkreśla Wasyl Bodnar.

Eliza Dzwonkiewicz mówi o uczczeniu rocznicy 10. rocznicy zbrodni smoleńskiej.

Było dla nas oczywiste, że musimy uczcić 10. rocznicę zbrodni smoleńskiej. Czujemy niedosyt, gdyż nie znamy całej prawdy związanej z wydarzeniem katastrofy. Dla Polaków świat na chwilę się zatrzymał. Jest to jedno z najsilniejszych przeżyć polskiego narodu. Jestem pewna, że wielu z nas pamięta o ludziach, którzy wtedy zginęli – mówi Eliza Dzwonkiewicz.

Jak dodaje: Każdy z nas musi nauczyć się funkcjonować w tej rzeczywistości. Mimo tego, że jest inaczej życzę pokonania trudności.  

Adrian Kowarzyk mówi o chaosie informacyjnym trwającym tuż po katastrofie smoleńskiej.

Propaganda mówiła o tym, że samolot cztery razy pochodził do lądowania i za czwartym razem piloci podjęli próbę podejścia, żeby się zniżać, a wcześniej krążyli nad lotniskiem. Tymczasem podjął on próbę tylko raz. Wiele innych informacji można wysłuchać w całej audycji Programu Wschodniego.


Posłuchaj całego „Programu Wschodniego” już teraz!


 

Magdalena Merta: Tomek by bardzo chciał, by wspominanie Smoleńska wpisać we wspominanie o Katyniu

Magdalena Merta o potrzebie prawdy o tragedii smoleńskiej, upamiętnieniu jej ofiar, latach kłamstw i drwin oraz o szlachetności niektórych ludzi.

Państwo jest sojusznikiem rodzin i swoich obywateli.

Magdalena Merta mówi, iż ważniejsza niż sprawiedliwość jest prawda wobec tragedii smoleńskiej. Oznajmia, że jest dobry klimat polityczny, aby dowiedzieć się o tej prawdzie. Powodem tego jest obecny rząd, który określa jako odpowiedzialny i solidaryzujący się ze społeczeństwem. Przeżywanie dla niej tragedii było bardzo rozciągnięte w czasie:

To były lata matactwa, kłamstw, drwiny i szyderstwa […] Czas nie leczy ran. On zmusza nas do powrotu do powszedniego życia […] Ból zawsze z nami pozostanie.

Wdowa po zmarłym w Smoleńsku Tomaszu Mercie, podsekretarzu stanu w Ministerstwie Kultury mówi o ludziach, którzy „co miesiąc przyjeżdżają na msze smoleńskie”, podkreślając, że są to ludzie „szlachetni i wspaniali”. Na pytanie, jak powinniśmy upamiętniać wydarzenie sprzed dekady mówi:

Sam Tomek by bardzo chciał, by wspominanie Smoleńska wpisać we wspominanie o Katyniu. Też chciałabym, byśmy z całą mocą przypominali, po co oni tam lecieli.

Magdalena Merta zauważa, że w 2010 r. lecący na obchody w Katyniu zginęli niespełna tydzień po Wielkanocy. Mówi o Stowarzyszeniu Rodzin Katyń 2010.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.