Sławiński: Obywatele Wielkiej Brytanii znudzeni procesem wychodzenia z Unii Europejskiej

Alex Sławiński mówi o najnowszych wydarzeniach związanych z procesem wychodzenia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej oraz o klęsce największego szkockiego ugrupowania.

 

 

Najnowsze wydarzenia związane z procesem wychodzenia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej doprowadziły m.in. do znudzenia obywatelu partiami politycznymi głównego nurtu. Po raz kolejny tendencję tę widać było w wyborach parlamentarnych na szkockich Szetlandach. W czwartkowym głosowaniu Szkocka Partia Narodowa, będąca największym szkockim ugrupowaniem politycznym, przegrała z liberalnymi demokratami.

Mamy dosyć duże problemy, chociaż w tym momencie telewizja BBC podała informację, że w związku z zawieszeniem działań parlamentu brytyjskiego. Boris Johnson ogłosił również przyśpieszenie prac i rozmów bexitowych. Już przez cały wrzesień, dwa razy w tygodniu grupy osób negocjujących wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej będą spotykać się zarówno w Wielkiej Brytanii jak i w UE. Rozmowy będą trwały do 18 października, czyli do momentu kiedy parlament brytyjski znowu zacznie swoją pracę – mówi Alex Sławiński.

Nasz korespondent ma nadzieję, że tego typu działania przyniesie sensowne skutki i dobre efekty. Niemalże 3 lata negocjacji z Unią Europejską niewiele wniosły. Theresa May próbowała przepchnąć trzykrotnie umowę z UE przez parlament brytyjski co skończyło się nie tylko fiaskiem samych głosowań, ale również dymisją samej premier.

A.K\M.N.

Parys, Długosz, Horała, Zabłocki – Popołudnie WNET – 28.08.2019 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie i 95.2 FM w Krakowie. Zaprasza Magdalena Uchaniuk-Gadowska.

Goście Popołudnia WNET:

Jan Parys — szef gabinetu politycznego ministra spraw zagranicznych (2015-2018), minister obrony w rządzie Jana Olszewskiego;

Alex Sławiński — korespondent Radia Wnet Londyn;

Katarzyna Długosz — Częstochowskie Przedsiębiorstwo Komunalne Sp. zo.o.;

Artur Szymon Michalski — Zastępca Prezesa Zarządu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej;

Marcin Horała — Szef komisji śledczej ds. VAT;

Wojciech Zabłocki — radny PiS do sejmiku wojewódzkiego województwa mazowieckiego


Prowadzący: Magdalena Uchaniuk-Gadowska

Wydawca: Jan Olendzki

Realizator: Piotr Szydłowski


Cześć pierwsza: 

Jan Parys / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Jan Parys mówi o liście byłych ambasadorów do Donalda Trumpa w związku z jego wizytą w Warszawie.

„Ci, którzy napisali ten list, nie reprezentują nikogo poza sobą. List podpisało 23 osoby, czyli mniejszość byłych polskich dyplomatów. Większość byłych polskich dyplomatów jest normalnymi ludźmi i szanują państwo polskie. Mamy do czynienia z pewną intrygą polityczną oraz reprezentowaniem obcych interesów. Mniejszość byłych dyplomatów uważa, że spory wewnętrzne są ważniejsze od interesów Polski” – mówi gość „Popołudnia WNET”.

Jak dodaje Jan Parys: „Mnie to nie zdziwiło, gdyż ta część byłych dyplomatów, występowała już przeciwko Polsce podczas Szczytu NATO. Jest to obraźliwe dla ofiar II wojny światowej, ponieważ prezydent Stanów Zjednoczonych przyjeżdża specjalnie na 80. rocznicę jej wybuchu. Powinniśmy pamiętać, że wojna wybuchła dlatego, że Polska była uparta i nie chciała oddać ziemi, która do niej należała”.

Parys twierdzi, że przyjazd Donalda Trumpa jest dużym ukłonem w stronę polskiego społeczeństwa. Ważną kwestią jest poruszenie tematów dotyczących m.in. paktu Ribbentrop-Mołotow oraz konferencji w Teheranie i Jałcie, które przypomną Polakom ważne wydarzenia z historii kraju.

Alex Sławiński, szef londyńskieg oddziału Radia WNET, z ambasadorem dr. hab. Arkadym Rzegockim i jego małżonką.

Alex Sławiński opowiada o atmosferze politycznej w Londynie. Boris Johnson wystąpił do królowej Elżbiety II o zawieszenie parlamentu. Królowa Elżbieta II przyjęła list i zgodziła się na prośbę premiera. Oprócz głosów krytyki, których jest na prawdę mnóstwo, są również głosy, które popierają jego ruch, a wśród nich jest m.in. prezydent Stanów Zjednoczonych — Donald Trump.

„Na szczycie G7 Unia Europejska dała Borisowi Johnsonowi miesiąc na uregulowanie spraw związanych z brexitem. Można zauważyć, że nie zdążyła ona w porę zareagować na to, co wydarzyło się dziś w Wielkiej Brytanii. Skutki zawieszenia parlamentu będą zapewne analizowane przez kilka najbliższych dni” – mówi gość „Popołudnia WNET”.

Katarzyna Długosz opowiada o inwestycji rozbudowy oczyszczalni ścieków.

Jak mówi gość „Popołudnia WNET”: „Jest to projekt, który został zakończony w 2015 roku i był związany z infrastrukturą gospodarowania odpadami. Jedną z części projektu jest budowa kwater składowych oraz budowa nowoczesnego zakładu kompostowego. Cała wartość inwestycji wyniosła 44 mln złotych”.

„Na chwilę obecną stoimy przed realizacją kolejnych zadań inwestycyjnych. Chcemy zmierzyć się z modernizacją sortowni, a także przymierzamy się do nowego wyposażenia oraz rozbudowy oczyszczalni ścieków” – dodaje Katarzyna Długosz.


Część druga:

Artur Szymon Michalski mówi o awarii kolektora w Warszawie. Jak twierdzi gość „Popołudnia WNET”, awaria to bardzo niebezpieczny temat, ponieważ środowisko nie jest przygotowane na tę sytuację.

„Dzięki wojewódzkim funduszom ochrony środowiska mamy w tej chwili nieporównywalny stan wód oraz ścieków w Polsce. Możemy wprowadzać je bezpośrednio do rzek. Mamy również najbardziej nowoczesną oczyszczalnię ścieków w Europie — Oczyszczalnię Ścieków „Czajka”, w której efekt ekologiczny został zachwiany przez zaistniałą sytuację” – mówi Artur Szymon Michalski.

„Nasze oczyszczalnie bazują na rozmaitych technologiach. Warszawska oczyszczalnia nie jest eksperymentem, a jej awaria jest sytuacją, której nikt nie przewidział. O całym wydarzeniu minister środowiska został poinformowany z wielkim opóźnieniem, co na pewno wpłynęło na stan środowiska” – dodaje rozmówca.

Marcin Horała / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Marcin Horała opowiada o publikacji wniosków, które wynikły z prac komisji ds. VAT. Jak mówi gość „Popołudnia WNET”:

Przez lata rządów Donalda Tuska, Ewy Kopacz i wielu innych polityków mieliśmy 250 mld mniej, niż powinniśmy mieć, poruszając interes ekonomiczny państwa, a konstytucja mówi o tym, aby Trybunał Stanu pociągnął polityków do odpowiedzialności. […] Wszystkie wnioski są na różnym etapie analizowania przez prokuraturę, dotyczą one nie tylko wykroczeń przez władze państwa, ale również przez funkcjonariuszy publicznych – mówi Marcin Horała.

Wojciech Zabłocki mówi o tragicznej sytuacji w warszawskiej oczyszczalni ścieków.

Wojciech Zabłocki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Koalicja Obywatelska nie panuje nad tym, co dzieje się w mieście i naraża mieszkańców Warszawy na utratę zdrowia. „Nie wiemy, kiedy awaria zostanie opanowana. Prezydent Rafał Trzaskowski ukrywał sytuację w nadziei na to, że nikt się o tym nie dowie. Sytuacja, która zaistniała dzisiejszego dnia jest tragiczna dla zdrowia i bezpieczeństwa mieszkańców Warszawy” – mówi gość „Popołudnia WNET”.

Jak dodaje Wojciech Zabłocki: W każdym europejskim państwie, po tak głośnych aferach następują dymisje osób odpowiedzialnych za takie zdarzenia. Według mnie wiceprezydent Warszawy powinien podać się do dymisji.


 

Alex Sławiński, Bogdan Feręc, Jakub Grabiasz – Studio Dublin z Warszawy – 23 sierpnia 2019 r.

W piątkowym Studiu Dublin tradycyjnie wieści z Irlandii i Wielkiej Brytanii.

Prowadzenie: Tomasz Wybranowski

Wydawca: Tomasz Wybranowski

Realizacja: Dariusz Kąkol


Jakub Grabiasz / Zdjęcie własne

Jakub Grabiasz prosto z Ontario mówi na temat Kanadyjskiej Polonii, którą opisuje w samych superlatywach – „jest to zupełnie inna Polonia od tej europejskiej, Polonia lat 80-tych. Są to ludzie starsi, niektórzy z nich mieszkają tu już dziesiątki lat, posiadają swoje farmy, a ich poglądy są głównie konserwatywne”.

Jak dodaje, w tutejszej parafii rzymsko-katolickiej Polonia odgrywa bardzo istotną rolę. Samych polonusów jest tu ok. sześciu tysięcy. Wybudowali oni piękny nowy kościół, mają halę, w której się spotykają, organizują różne imprezy – „Są tu nawet polskie delikatesy z polskimi kiełbasami, pączkami czy prasą”. Przeprowadził również wywiad z właścicielką delikatesów — Bożeną Guzik.

Bożena Guzik opowiada o tym, jak trafiła do Kanady przed 23 laty. Decyzję o przeprowadzce podjęła pod wpływem miłości. Dziś jest szczęśliwą właścicielką delikatesów, które prowadzi wraz z mężem.

 

Alex Sławiński, szef londyńskieg oddziału Radia WNET, z ambasadorem dr. hab. Arkadym Rzegockim i jego małżonką.

Alex Sławiński w ramach Londyńskiego Wnetowego zwiadu poruszył temat ruchów proekologicznych, które w oryginalny sposób starają się przeciwdziałać globalnemu ociepleniu. Jednym z powodów, przez które owo zjawisko występuje, jest metan, który w dużej mierze produkują zwierzęta hodowlane. University of London chce przeciwdziałać globalnemu ociepleniu, zakazując sprzedaży hamburgerów na ich terenie.

W drugiej części wypowiedzi gość Tomasza Wybranowskiego opowiadał o Londyńskim koncercie Michała Bajora – „przyznam, że nie spodziewałem się tak żywiołowej reakcji publiczności […] Michał bajor śpiewał po raz pierwszy od 12 lat i publiczność stęskniła się za jego głosem oraz oryginalnym performancem […] koncert skończył się owacją na stojąco”.

 

Bogdan Feręc, portal Polska-IE – Radio WNET Irlandia

Bogdan Feręc porusza kwestię tzw. backstopu, tj. mechanizmu gwarantującego, iż na irlandzkiej wyspie nie pojawi się „twarda granica”. Zwraca uwagę na odbywające się w ostatnich dniach rozmowy między rządem Wielkiej Brytanii a Unią Europejską w tej sprawie, a także rozważa możliwe konsekwencje rządzących dla mieszkańców Szmaragdowej Wyspy.

„Premierowi Borisowi Johnsonowi nie udało się wprowadzić rozłamu w strukturach Unii Europejskiej, ponieważ Pani Kanclerz Angela Merkel stwierdziła, że nie zgadza się z propozycjami Wielkiej Brytanii, żeby mechanizm zabezpieczający Irlandzką granicę został zniesiony.”

W rozmowie z Tomaszem Wybranowskim, Feręc wspomina także o problemach spółki Ryannair, jak również o wybuchu kolejnej bomby przy pasie granicznym w Irlandii Północnej.

Pyffel: W Hongkongu protestuje szczególnie młode pokolenie ludzi, które obawia się o swoją przyszłość

Radosław Pyffel analizuje cztery główne powody protestów antyrządowych, które od tygodni odbywają się na ulicach Hongkongu.


Radosław Pyffel prosto z Chińskiego wybrzeża komentuje milionowe manifestacje, które odbywają się w Hongkongu. Jak się okazuje, z perspektywy Chin nie jest to temat mocno medialny:

Media są pasmem transmisyjnym rządu i tam zamieszki pokazuje się jako chaos. Częste są obrazki, jak manifestanci biją reporterów, czy łamią prawo w inny sposób. Zwykli mieszkańcy zbytnio nie przejmują się samymi protestami. Bardziej martwi ich fakt, że mogą mieć problem z przesiadką podczas wakacyjnego wyjazdu.

Jak dodaje kierownik studiów „Biznes chiński” na Akademii L. Koźmińskiego w Warszawie, Hongkong przez dziesięciolecia był swoistą bramą do Chin, kiedy te były niejako zamknięte. Sytuacja jednak uległa zmianie:

Sytuacja ekonomiczna Hongkongu bardzo się popsuła. Protestuje szczególnie młode pokolenie ludzi, które obawia się o swoją przyszłość. Perspektywy ekonomiczne nie są najlepsze. Zdają oni sobie sprawę choćby z tego, że nie będą w stanie nigdy kupić sobie mieszkania ze względu na wysokie ceny i to jest jedną z przyczyn tych procesów.

Kolejnym punktem zapalnym jest również turystyka. W Hongkongu mieszka lekko ponad 7 milionów osób, natomiast z samych Chin rocznie miejsce to odwiedza kilkadziesiąt milionów obywateli. To powoduje ogromne protesty. Jak jednak dodaje Radosław Pyffel, kolejnym powodem obecnej sytuacji jest to, że:

Ci ludzie chcą demokracji. Chcą decydować o sobie, a jednak według modelu Chińskiego, Pekin dogaduje się z elitami. Czy to z biznesem, czy z mediami. Młodzi ludzie bardzo na tym tracą. Domagają się oni większego współudziału w decydowaniu o sobie i otoczeniu.

System, który pozostawili Brytyjczycy, można nazwać semidemokratycznym. Część rządzących wybierana jest przez głosowanie, jednak cześć ustalana jest przez mianowanie. Ostatnim, czwartym powodem obecnego stanu rzeczy, według rozmówcy „Poranka WNET” jest brak tożsamości:

Ludzie czują się w pewnym stopniu mieszkańcami, obywatelami Hongkongu niż Chin. […] Ludzie nie do końca akceptują układ powstały jeszcze w czasach Margaret Thatcher. […] Dużą rolę w organizacji prostestów odgrywają media społecznościowe, gdyż tradycyjne media są zdominowane przez Chiny.

A.M.K.

Sławiński: Fala przestępczości w Londynie jest tak wielka, że władze nie potrafią nad nią zapanować

Alex Sławiński informuje o rosnącej fali przestępczości w Londynie. Opowiada o władzy, która nie jest w stanie zapanować nad kolejnymi wykroczeniami i nadużyciami wobec prawa.

 

W Wielkiej Brytanii a szczególnie w Londynie, fala przestępczości rośnie i jest w tym momencie nie do opanowania – mówi korespondent Radia WNET – Alex Sławiński.

Dzisiejszy Londyn żyje bardzo tragicznym wydarzeniem, które miało miejsce w muzeum zbudowanym na miejsce starej fabryki. W niedzielę z dziesiątego piętra słynnego muzeum Tate Modern spadł sześcioletni chłopiec pochodzący z Francji. Policja zatrzymała 17-latka, który jest podejrzany o wypchnięcie małego chłopca. Postawiono mu zarzut usiłowania zabójstwa. 6-latek jest w ciężkim stanie. Sprawa nieletniego jest w toku, chłopiec staje przed sądem z zarzutem popełnienia morderstwa.

M.N.

 

 

 

Marcin Idziak, prof. Wiesław Ratajczak, Alex Sławiński, Krystyna Borowiak – Poranek WNET z Pniew – 6 sierpnia 2019 r.

Poranka WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 7:07 – 9:07 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie i 95.2 FM w Krakowie. Zaprasza Tomasz Wybranowski.

 

Goście Poranka WNET:

Marcin Idziak – marszałek Bractwa Kurkowego w Pniewach, artysta;

Bartosz Papis – rolnik i przedsiębiorca;

Damian Łęszczak – dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Pniewach;

Alex Sławiński – korespondent Radia WNET z Londynu;

prof. Wiesław Ratajczak – redaktor naczelny „Ziemi Pniewskiej”, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu;

Krystyna Borowiak – prezes Stowarzyszenia Pniewskich Amazonek „Razem raźniej”.

Elżbieta Musiał – wiceprezes Pniewskiego Stowarzyszenia „Perspektywa”;

s. Daniela Jankowska – chór „Promyki Słoneczne”;

s. Ewa Durlak – przewodniczka w sanktuarium Św. Urszuli w Pniewach.


Prowadzący: Tomasz Wybranowski

Wydawca: Jan Olendzki

Realizator: Karol Smyk


 

Część pierwsza:

Marcin Idziak / Fot. Adrian Kowarzyk, Radio WNET

Marcin Idziak opowiada o Bractwie Kurkowym w Pniewach i tłumaczy, czym w ogóle jest ta organizacja. A jest to (oryginalnie) organizacja ucząca mieszczan posługiwania się bronią na wypadek konieczności obrony murów miejskich. Historia bractw w Polsce sięga jeszcze średniowiecza. Tradycja zachowała się do czasów drugiej wojny światowej. Następnie władze socjalistyczne zniszczyły Bractwo w Pniewach. Została zrekonstruowana po czasach PRL. Dalej Marcin Idziak mówi o życiu w Pniewach. Jak się okazuje liczba ludności w tym mieście wzrasta.

Bartosz Papis / Fot. Adrian Kowarzyk, Radio WNET

Bartosz Papis wyjaśnia, że jest rolnikiem z powołania; paranie się tym zawodem jest w jego rodzinie tradycją. Uprawia kukurydze, zboże, rzepak, buraki cukrowe. Żniwa w tym roku natomiast dobiegają końca. Niestety rolnicy narzekają na suszę. W wielu rejonach opady deszczu były mizerne. Jednakże nie jest to jedyna rzecz, na którą mogą ubolewać polscy rolnicy. Drugim problemem są niskie ceny skupu warzyw i owoców. Konsekwencją takich bolączek jest mała rentowność gospodarstw rolnych. „Nauczyliśmy się żyć z dopłat i bez dopłat sobie nie radzimy”.

 

Część druga:

Muzeum Tete Modern w Londynie / Fot. Christine Matthews, Wikimedia Commons (CC BY-SA 2.0)

Damian Łęszczak o pniewskim futsalu, czyli piłce nożnej na hali. Nasz gość opowiada także o coraz większej liczby wydarzeń sportowych w Pniewach. Odbywa się tam triatlon, zawody rowerów MTB itd.

Alex Sławiński informuje, że w Londynie zwiększa się fala przestępczości. Jest tak wielka, iż władze nie potrafią jej opanować. W niedzielę z dziesiątego piętra słynnego muzeum Tate Modern spadł sześcioletni chłopiec pochodzący z Francji. Policja zatrzymała 17-latka, który jest podejrzany o wypchnięcie małego chłopca. Postawiono mu zarzut usiłowania zabójstwa. „The Independent” podaje, że 6-latek został przetransportowany do szpitala w stanie krytycznym. Obecnie dziecko jest w ciężkim, ale stabilnym stanie – podaje BBC NEWS.

 

Część trzecia:

Prof. Wiesław Ratajczak / Fot. Adrian Kowarzyk, Radio WNET

Przegląd prasy o godzinie 8:00 autorstwa Jana Olendzkiego i Adriana Kowarzyka.

Prof. Wiesław Ratajczak opowiada o „Ziemi Pniewskiej” – roczniku, który w kilku tomach ma przedstawić uporządkowane informacje na temat Pniew i okolic. Dotychczas wydano trzy tomy. Zostały w nich opisane losy mieszkańców tego miasta podczas drugiej wojny światowej. Kolejny tom ma dotyczyć losów mieszkańców Pniew podczas powstania wielkopolskiego. Gość „Poranka WNET” mówi, że w przeciwieństwie do Poznania w mniejszych miastach Wielkopolski pamięć o powstaniu z 1918-1919 r. jest bardzo żywa. Ponadto prof. Ratajczak opowiada o historii abpa Antoniego Baraniaka.

 

Część czwarta:

Krystyna Borowiak i Elżbieta Musiał / Fot. Adrian Kowarzyk, Radio WNET

Krystyna Borowiak oraz Elżbieta Musiał opowiadają o realizacji programów społecznych w Pniewach. Jeden z nich dotyczy promocji spędzania wolnego czasu bez smartfonów. Dzięki pomocy władzy możliwa jest realizacja wielu programów. Współpraca z Radą Miasta i burmistrzem jest na najwyższym poziomie. „Pan burmistrz stara się dodatkowo być na wszystkich wydarzeniach, które organizują stowarzyszenia – mówi Krystyna Borowiak, a Elżbieta Musiał dodaje – Zawsze jest przychylny naszym działaniom. Zawsze uczestniczy w spotkaniach i wspiera nas dobrych słowem”.

S. Ewa Durlak i s. Daniela Jankowska o św. Urszuli Ledóchowskiej, patronce Pniew. W tej miejscowości mieszkała 19 lat. Było to jej ukochane miejsce. Hasłem przewodnim świętej było to, aby „wszystkim dać Boga”.

 

Część piąta:

Przegląd prasy o godzinie 9:00 autorstwa Jana Olendzkiego i Adriana Kowarzyka.

 


Posłuchaj całego „Poranka WNET”!


 

Muzułmańscy żołnierze Dirlewangera

Podrzynanie gardeł kindżałami i palenie ludzi żywcem, tak udział na muzułmańskich żołnierzy z niemieckich oddziałów wschodnich w ludobójstwie na Woli wspominają świadkowie tamtych wydarzeń.

W hołdzie Azerbejdżanom, oficerom Wojska Polskiego i Armii Krajowej, którzy polegli, zostali zamordowani i zmarli w latach 1939-1945 w służbie Rzeczypospolitej na barykadach Powstania Warszawskiego i innych frontach II wojny światowej.

Tak brzmiał napis na odsłoniętej przed paru laty tablicy w Parku Wolności przy Muzeum Powstania Warszawskiego. Jej odsłonięcie wywołało kontrowersje.

Oni walczyli w Powstaniu. Tyle tylko, że nie z nami, ale przeciwko nam.

Komentował Zbigniew Ścibor-Rylski, prezes Związku Powstańców Warszawskich. Jak pisał w swoim artykule ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski,  znamy nazwiska tylko dwóch Azerów walczących po stronie polskiej w powstaniu warszawskim. Znacznie więcej służyło ich w oddziale specjalnym „Bergman”, sformowany z jeńców sowieckich, pochodzących z Kaukazu, którzy podjęli kolaborację z Trzecią Rzeszą. Pod rozkazami gen. Oskara Dirlewangera  służył też I/111 Azerbejdżański Batalion Polowy Dönmec.  Azerowie z obu oddziałów już w pierwszych dniach sierpnia 1944 r. wzięli udział w okrutnej pacyfikacji warszawskiej Woli, dopuszczając się ludobójstwa na ludności cywilnej. Wraz z niemieckimi kryminalistami z brygady Dirlewangera oraz innymi kolaborantami (Rosjanami, Białorusinami i Ukraińcami) wymordowali, często paląc żywcem lub podrzynając gardła kindżałami, dziesiątki tysięcy bezbronnych osób.

Wśród dirlewangerowców znalazły się także dwa bataliony Wschodniomuzułmańskiego Pułku SS. Było to ogółem 800 żołnierzy – Turkmenów, Azerów, Kirgizów, Tadżyków, Tatarów i Uzbeków. Dowodzili nimi niemieccy oficerowie z majorem SS Franzem Liebermannem na czele.

Islam to atrakcyjna religia dla żołnierza: obiecuje raj dla tych, którzy polegną.

Tak wypowiadał się Heinrich Himmler. Jeszcze przed wojną 21 lipca 1937 r., kiedy w Palestynie trwało arabskie powstanie przeciwko Brytyjczykom i syjonistom, do Berlina przybył wielki mufti Jerozolimy Mohammad Amin al‑Husajni. Po wybuchu wojny, jako wróg Brytyjczyków był on cennym sojusznikiem dla Niemców, a wraz z wojną ze Związkiem Sowieckim, muzułmanie znaleźli się wśród wielu innych obywateli ZSRS, którzy zdecydowali się na walkę u boku Niemców.

Jesteście elitą i przykładem dla wszystkich muzułmanów. Życzę wam powodzenia w waszej świętej misji.

Tak mówił mufti Amin al-Husajni w styczniu 1944 r., wizytując koszary SS w Neuhammer (dzisiejszy Świętoszów na Dolnym Śląsku), gdzie szkolenie dywizja kończyła 13. Dywizji Górskiej SS „Handschar”. Jednostka, która swą nazwę otrzymała od perskiego sztyletu- handżaru wiosną 1944 r. została wysłana do Serbii przeciwko komunistycznej partyzantce jugosłowiańskiej.

Jak podaje portal  PCh24.pl, w utworzonych przez Niemców z dawnych obywateli sowieckich Legionach Wschodnich (Ostlegionen) na 170 000 żołnierzy przynajmniej dwie trzecie było wyznawcami Mahometa – wśród nich byli m.in. Kirgizi, Uzbecy, Tadżycy, Kazachowie, Turkmeni, Czeczeni, czy Tatarzy Nadwołżańscy. Do roku 1943 w ramach Ostlegionów sformowano 78 wzmocnionych batalionów piechoty, w tym 54 „czysto islamskie”, nie licząc oddziałów pomocniczych.

Wróg ucieka w popłochu, gdy oni się pojawiają. Walczą wręcz z nożami w ręku. Pewien żołnierz został ranny, kazał sobie zabandażować ramię i wrócił, by dobić 17 kolejnych wrogów lewą ręką. Słyszałem też o przypadkach wycinania serc zabitym wrogom.

W ten sposób miał opisywać muzułmańskie oddziały SS Hermann Fegelein, oficer łącznikowy Waffen-SS przy Głównej Kwaterze Adolfa Hitlera. Oddziały takie jak wspomniany „Handschar”, czy „Bergman” odznaczały się poza okrucieństwem i  małą karnością.

A.P.

Alex Sławiński: Rząd Borisa Johnsowa będzie najsilniejszym i najbardziej dynamicznym rządem jakie ostatnio widzieliśmy

Nie tylko Brexit, ale również zmiany w finansowaniu wielu gałęzi gospodarki brytyjskiej i kwestie bezpieczeństwa-to główne wyzwania, jakie stawia przed sobą Boris Johnson.

Alex Sławiński odnosi się do wyników wyborów na szefa partii konserwatywnej. Wybrał Boris Johnson, co oznacza, iż został on także premierem Wielkiej Brytanii. Otrzymał on nominację od królowej i od razu przeprowadził się na Downing Street 10, które to jest rezydencją i biurem premiera:

Po drodze Borisa Johnsona witała duża grupa protestantów.

Boris Johnson już pod swoim nowym domem wygłosił przemówienie, w którym mówił:

Ten rząd będzie agresywniej już od pierwszego dnia wprowadzał kolejnereformy, które będą dotyczyć nie tylko Brexitu, o którym się tyle mówi, ale również zmiany w finansowaniu wielu gałęzi gospodarki brytyjskiej. To będzie najprawdopodobniej jeden z najsilniejszych i najbardziej dynamicznych rządów jakie widzieliśmy w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat.

Jednym z najważniejszych punktów przemówienia była również kwestia bezpieczeństwa. Ataki nożowników i liczne akty agresji na ulicach Londynu to istotny problem, z jakim muszą się mierzyć władze kraju. Nowy premier jak najszybciej planuje rozwiązać ten problem:

Praktycznie każdego dnia na ulicach Londynu ktoś ginie.

Jak zaznacza Alex Sławiński, gdy Boris Johnson, jeszcze kilka lat temu, był dwukrotnie merem Londynu, to przez cały okres jego kadencji poziom przestępczości utrzymywał się na bardzo niskim poziomie. Kiedy zrezygnował z kolejnego kandydowania i został Ministrem Spraw Zagranicznych, przestępczość, nie tylko w samym Londynie, ale i całej Wielkiej Brytanii, błyskawicznie zaczęła wzrastać:

Obecnie pomimo braku dostępu do broni białej, przestępczość w Wielkiej Brytanii jest ogromna.

Alex Sławiński odnosi się również do przegranej sprawy sądowej  linii lotniczych British Airways ze swoimi związkowcami. Związkowcy, uzyskali zgodę na rozpoczęcie strajku, który planowany jest na początek sierpnia.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K./M.K.

Mamy złoty medal! Sukces polaka na Międzynarodowej Olimpiadzie z Matematyki

Pierwszy raz od 25 lat reprezentant Polski zdobył maksymalną liczbę punktów na Międzynarodowej Olimpiadzie Matematycznej. Jan Fornal rozwiązał bezbłędnie wszystkie sześć konkursowych zadań.

Jak podaje portal TVP InfoIMO-official.org,  w tym roku, na trwającej w Wielkiej Brytanii 60. Międzynarodowej Olimpiadzie Matematycznej, złoty medal zdobył, pochodzący z Rzeszowa, maturzysta Jan Fornal. Chłopak uzyskał 42 punkty, co oznacza, że rozwiązał bezbłędnie wszystkie sześć zadań i zdobył maksymalną liczbę punktów. Ostatni raz udało się to reprezentantowi Polski 25 lat temu.

Nie tylko Fornal osiągnął wielki sukces na Olimpiadzie.  Radosław Żak, Juliusz Banecki i Kamil Galewski zdobyli srebrne medale, a brąz wywalczyli sobie Justyna Jaworska i Tomasz Ślusarczyk. Jeżeli chodzi o  klasyfikację drużynową, Polacy zajęli 10 miejsce.

IMO (Międzynarodowa Olimpiada Matematyczna) to największa i najbardziej prestiżowa ze wszystkich międzynarodowych olimpiad. Obecnie, biorą w niej udział przedstawiciele, pochodzący z ponad 100 krajów.  Wielka Brytania uczestniczy w tym wydarzeniu od 1967 r. i  była jego gospodarzem już po raz trzeci. Podczas tegorocznej Międzynarodowej Olimpiady Matematycznej świętowano diamentową rocznicę założenia IMO.

M.K.

 

Bogdan Feręc: Gdy Wielka Brytania wyjdzie z UE, na ulicach będą wybuchać bomby!

Jak podaje Bogdan Feręc, nowym premierem Wielkiej Brytanii prawdopodobnie zostanie Boris Johnson, człowiek, który nie zamierza „klękać” przed Unią Europejską!

Jak informuje Bogdan Feręc, obecnie media w Irlandii Północnej donoszą o wszystkim, co dzieje się w Wielkiej Brytanii:

Irlandzkie media zaczynają swój niekończący serial.

Dziś o godzinie 17:00 zakończą się wybory na szefa partii konserwatywnej. Jak wynika z nieoficjalnej ankiety, miejsce Teresy May zajmie,  Boris Johnson. Mówi się, że 73% członków partii konserwatywnej zagłosowało, właśnie na niego.  Boris Johnson jest zwolennikiem twardego Berxitu i zamierza opuścić Unię Europejską na własnych zasadach, bez klękania przed nią na kolana.

Rząd Wielkiej Brytanii ostrzega, że po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE, liczba miejsc pracy zmniejszy się od 50% do 80%. Konsekwencje Brexit’u można zaobserwować również już teraz. Firmy przestają zatrudniać nowych pracowników, a liczba ofert pracy coraz bardziej się zmniejsza:

Breksit może być  bardzo nieprzyjemny.

Bogdan Feręc przyznaje, że również w Irlandii Północnej możemy zaobserwować ścieranie się poglądów zwolenników i przeciwników Unii Europejskiej.  Twardy Brexit przeprowadzony przez Borisa Johnsona może zakończyć się katastrofą, zarówno dla Wielkiej Brytanii, jak i dla Republiki Irlandii i oczywiście dla Irlandii Północnej, które wg niego stracą gospodarczo na tym posunięciu. Irlandzka policja, ostrzega przed eskalacją napięć, co może zakończyć się tak, jak wydarzenia z 1998 roku, kiedy na ulicach Irlandii Północnej wybuchały bomby.

Zdesperowani ludzie, będą podkładać bomby, a żołnierze i patrole policyjne będą chodzić po ulicach.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.M.K./M.K.