Smolarek: W Wielkiej Brytanii brakuje 90 tys. kierowców. W sklepach widzimy puste półki

Prowadząca „Studio Londyn” relacjonuje trwający od dwóch tygodni brytyjski kryzys paliwowy. Jak zaznacza redaktor, brytyjski premier obarcza odpowiedzialnością za kryzys prywatnych przedsiębiorców.


Redaktor „Studia Londyn” Izabela Smolarek komentuje brytyjski kryzys paliwowy. Jak podaje dziennikarka w Londynie już drugi tydzień obserwuje się ogromne kolejki po paliwo:

Na jezdniach wyznaczono specjalne pasy dla kierowców stojących po benzynę – zauważa rozmówczyni Krzysztofa Skowrońskiego.

Jednakże brak samego paliwa nie stanowi jedynego problemu. Jak podkreśla nasza korespondentka w Wielkiej Brytanii brakuje około 90 tys. kierowców czego skutkiem są notoryczne braki w zaopatrzeniu sklepów:

Brakuje kierowców do rozwożenia paliw oraz artykułów do sklepów. W sklepach widzimy puste półki, ponieważ nie ma kto rozwozić produktów – zaznacza Izabela Smolarek.

Zdaniem dziennikarki premier Wielkiej Brytanii, Borys Johnson, próbuje rozwiązać ten problem wszelkimi możliwymi sposobami, co czyni pod silnym naciskiem opinii publicznej. Z drugiej strony, według Izabeli Smolarek, szef brytyjskiego rządu nie czuje się odpowiedzialny za zaistniały kryzys:

Wczoraj odbyła się wielka konferencja partii konserwatywnej w Manchester. Wystąpił tam Borys Johnson z kolejną propozycją poprawy sytuacji. (…) Borys Johnson mówi, że to nie jest wina rządu, ale prywatnych przedsiębiorców, którzy w miarę wcześnie nie zadbali o to żeby mieć pełne magazyny – mówi redaktor „Studia Londyn”.

Jak zaznacza dziennikarka Radia WNET zaistniała sytuacja jest szeroko komentowana przez brytyjskie media. Zwracają one m.in. uwagę na nikły odzew wobec propozycji brytyjskiego premiera, który próbuje wypełnić lukę pośród brytyjskich kierowców kierowcami z Unii Europejskiej. Jak podał dziennik „The Times” do tej pory miało zgłosić się z pomocą zaledwie 27 kierowców, a zdaniem Borysa Johnsona – 127. Jak podkreśla jednak Izabela Smolarek jest to „śmiech na sali” wobec zapotrzebowania na 90 tys. kierowców.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Jan Dziedziczak: Sytuacja Ziemkiewicza jest niesłychana. Polski rząd nie zostawi tak tej sprawy

Pełnomocnik rządu do spraw Polonii i Polaków za granicą o pogrzebie Karoliny Kaczorowskiej, wdowy po ostatnim Prezydencie RP na uchodźstwie oraz o zatrzymaniu Rafała Ziemkiewicza w UK.


Jan Dziedziczak relacjonuje uroczystości pogrzebowe zmarłej 21 sierpnia 2021 r. Karoliny Kaczorowskiej, wdowy po ostatnim Prezydencie RP na uchodźstwie.

 Wskazuje, że jest to koniec pewnej epoki w historii naszego kraju. Przywołuje zasługi przedwojennego pokolenia dla budowy wolnej Polski.

Tamto pokolenie wszędzie, gdzie się pojawiało budowało polskość.

Poseł PiS zauważa, że emigranci budowali polskość od zera w czasach, gdy nie było wolnej Polski. Wskazuje na rozbudowaną sieć polskich szkół i harcerstwa. Druhna Karolina czuła się odpowiedzialna za Polskę.

Pełnomocnik rządu do spraw Polonii i Polaków za granicą komentuje ponadto sprawę zatrzymania na granicy Zjednoczonego Królestwa publicysty Rafała Ziemkiewicza. Jak ocenia, cała sytuacja wskazuje, iż wolność słowa w Wielkiej Brytanii jest zagrożona.

   Gość Popołudnia WNET dodaje, że strona polska oczekuje wyjaśnień od strony brytyjskiej. Zaznacza, że polski rząd „nie zostawi tak tej sprawy”.

Cieszy się ze zdecydowanej reakcji polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Minister spraw zagranicznych wezwał do siebie ambasadora Zjednoczonego Królestwa.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K./A.P.

Rafał Ziemkiewicz: każdy, kto jedzie do Wielkiej Brytanii ma kłopoty, bo tam są donosy ze strony lewicowych organizacji

Publicysta „Do rzeczy” o swym zatrzymaniu na angielskim lotnisku: grze politycznej posłanki Partii Pracy, polskich donosicielach i stalinowskiej mentalności na Wyspach.


Rafał Ziemkiewicz mówi o jego zatrzymaniu na lotnisku w Heathrow w sobotę. Publicysta został ujęty za „poglądy sprzeczne z brytyjskimi wartościami”.

Na pytanie, jakie ja mam polityczne poglądy nikt mi nie potrafił odpowiedzieć.

Stwierdza, że jest z jednej strony skutkiem donosicielstwa polskiej opozycji. Z drugiej za sprawą stoi  posłanka Partii Pracy Rupy Huq. Lewicowa polityk interweniowała w sprawie polskiego dziennikarza. Ten ostatni zauważa, że deputowana z okręgu Ealing Central and Acton na użytek swoich muzułmańskich wyborców

Wyraźnie antysemickie wycieczki robi, a zwłaszcza antyizraelskie. […] Na szczeblu centralnym jest to postrzegane jako problem dla Partii Pracy.

Rupy Huq próbuje się więc uwiarygodnić biorąc się za ściganie „polskiego antysemity”. Rafał Ziemkiewicz zauważa, że problemy z dostaniem się do Zjednoczonego Królestwa mieli także Janusz Korwin-Mikke i Wojciech Sumliński.

Każdy, kto jedzie do Wielkiej Brytanii ma kłopoty, bo tam są donosy ze strony lewicowych organizacji.

Wskazuje, że nie ma żadnej listy ludzi, których się nie wpuszcza, lecz wszystko opiera się na donosach.

To jest taka czysto stalinowska zasada. Jak kogoś nazwano wrogiem klasowym, to cokolwiek on powie jest z góry nieważne.

Zdaniem Rupy Huq osoby, które propagują rasizm, islamofobię i negują Holokaust, nie powinny mieć wjazdu do Wielkiej Brytanii. Ziemkiewicz zaprzecza, aby negował Holokaust, zauważając, że jest to często przyklejana łatka.

Ta łatka została przyklejona przez takie stowarzyszenie wredne Otwarta Rzeczpospolita.

Stowarzyszenie dopatrzyło się zaprzeczenia Holokaustu w zdaniu z książki „Cham niezbuntowany”: „Mit Holokaustu jest w centralnym punkcie narracji historycznej Izraela”. Publicysta stwierdza, że mógł wytoczyć proces stowarzyszeniu, ale niewiele by to dało. Ziemkiewicz mówi o swojej córce, która dostała się na chemię na Oksford.

Tutaj już widzę, że mentownia w kraju się zwołuje, żeby pisać na nią donosy do Oksfordu, że jest córką rasisty, którego nie wpuścili do Wielkiej Brytanii.

Nasz gość przedstawia, jak wyglądało zatrzymanie, jednakże nie wie, w jaki sposób dowiedziano się, iż publicysta przeleciał na Wyspy. Początkowo myślał, że sprawdzą tylko jego paszport i zaraz go puszczą. Później został osadzony w areszcie deportacyjnym. Oficer migracyjny stwierdził, że dziennikarz nie zostanie wpuszczony ze względu na poglądy polityczne.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Ziemkiewicz: do mojego zatrzymania na Heathrow doszło na podstawie oszczerstw

Rafał Ziemkiewicz w rozmowie z Izą Smolarek i Alexem Sławińskim komentuje sytuację, która miała miejsce w sobotę na londyńskim lotnisku.

Rafał Ziemkiewicz w rozmowie z Izą Smolarek i Alexem Sławińskim, gospodarzami Studia Londyn komentuje swoje sobotnie zatrzymanie na londyńskim lotnisku Heathrow.  Relacjonuje, że przez pierwsze półtorej godziny tłumaczono mu, że doszło do błędu w systemie i nie ma możliwości zwrócenia paszportu. Później jednak doszło do „klasycznego” aresztowania:

Oficerowie oczywiście tłumaczyli mi, że tylko wykonują rozkazy. Proponowano mi dobrowolną rezygnację z przekraczania granicy, oczywiście się nie zgodziłem.

Publicysta informuje, że brak zgody na jego wjazd do Wielkiej Brytanii tłumaczono jego poglądami politycznymi. Jedna z  działaczek Partii Pracy, Rupa Huq zdążyła już zapewnić, że to ona przyczyniła się do zatrzymania Rafała Ziemkiewicza na granicy państwa.

Być może pani Huq chce zdjąć z siebie odium muzułmańskiego antysemityzmu. Nazywa mnie Holocaust denier, co jest grubym oszczerstwem.

Gość Radia WNET dodaje, że do paszportu wstemplowano mu wizę, została jednak od razu przekreślona. Jak podsumowuje, najbardziej przykrym aspektem sobotniego incydentu jest to, że doszło do niego w ważnym dla jego córki momencie.

Kryzys paliwowy w Wielkiej Brytanii. Machura: Dane są dosyć sprzeczne

Tomasz Machura komentuje brytyjski kryzys paliwowy. Podczas gdy rząd mówi o jego końcu, stowarzyszenie niezależnych stacji paliw podkreśla, że poziom zapotrzebowania na paliwo jest nadal podwyższony.


W wywiadzie z redaktorem Łukaszem Jankowskim ekonomista pracujący w Wielkiej Brytanii, Tomasz Machura, opowiada o tamtejszym kryzysie paliwowym. Zdaniem polskiego mieszkańca Wysp trudno wypowiedzieć się o stanie sytuacji z powodu sprzecznych przekazów:

Z jednej strony rząd mówi, że kryzys paliwowy już się kończy, że następuje wyhamowanie tego nadmiernego popytu. Stowarzyszenie niezależnych stacji benzynowych cały czas mówi, że poziom zapotrzebowania na paliwo jest podwyższony i cały czas są stacje, które nie są w stanie nadążyć z dostarczaniem paliwa – relacjonuje Tomasz Machura.

Co więcej, gość porannej audycji opisuje jak przebiegły objawy kryzysu w ubiegły weekend. Z danych, na które powołuje się polski ekonomista wynika, że popyt na paliwo był wówczas prawie dwukrotnie wyższy niż na co dzień:

Od piątku do niedzieli przewiduje się, że było ok. 180 procent normalnego popytu – podkreśla Tomasz Machura.

Ponadto, rozmówca Łukasza Jankowskiego opowiada również jak wygląda popyt na inne dobra w Wielkiej Brytanii w dobie pandemii. Jednocześnie Tomasz Machura zwraca uwagę, na specyfikę kryzysu paliwowego w porównaniu z brakiem dostępności wśród innych dóbr:

Z paliwem jest ten problem – czy korzyść w tym przypadku – że nie można go przechowywać w inny sposób niż tylko w baku samochodowym. Ten run na stacje benzynowe żeby wykupić paliwo zostaje w pewien sposób zaspokojony, bo popyt wraca do normalnego poziomu – stwierdza Tomasz Machura.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!


N.N.

Kryzys paliwowy w UK. Tomasz Pernak: około 90 proc. stacji benzynowych nie ma wystarczającej ilości paliwa

Publicysta „Warszawskiej Gazety” o sytuacji w Wielkiej Brytanii związanej z brakami paliwa na stacjach benzynowych.

Około 90 proc. stacji benzynowych nie ma wystarczającej ilości paliwa. Powodem tego braku jest kupowanie tego paliwa po pierwszym publicznym ogłoszeniu, że są trudności z dostawami.

Tomasz Pernak mówi, że jego ten problem aż tak bardzo nie doświadczył, ponieważ po swoim miasteczku porusza się rowerem, aczkolwiek dla osób, mieszkających w większych miastach braki te wiążą się ze sporymi problemami. Problemem jest brak kierowców cystern.

Brakuje według rządu dziewięćdziesięciu tysięcy kierowców, którzy dostarczają Wielkiej Brytanii różnego rodzaju towary niezbędne do życia w tym również paliwa.

Publicysta „Warszawskiej Gazety” zostaje zapytany również o to jak w tym momencie wygląda sprawa popularności premiera Wielkiej Brytanii. Gość mówi, że obraz, popularność premiera nie zmieniły się w żadnym stopniu a za sam kryzys paliwowy rząd wini m.in. Polaków, którzy wyjechali z ich kraju. Pernak wątpi, żeby brak kierowców wynikał z wyjazdów ze Zjednoczonego Królestwa imigrantów ze Wschodu.

Chyba najbardziej prawdopodobnym powodem braku kierowców na rynku jest to, że my mieliśmy te lockdowny.

W czasie lockdownu zamknięte były centra nauki jazdy. W ciągu roku zamknięcia kraju nie przybywało nowych kierowców, a starsi odchodzili na emeryturę.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

 

Sławiński: Boris Johnson bardzo dąży do tego, by znieść obostrzenia, jednak brakuje w tych działaniach logiki

Gospodarz „Studia Londyn” mówi m.in. o wpływie pandemii na związki i relacje, oraz o postępującym znoszeniu obostrzeń.

Alex Sławiński zdaje raport z bieżącej sytuacji na Wyspach. Rozmowa rozpoczęła się od omówienia obserwacji na temat wpływu sytuacji pandemicznej na relacje i związki –  statystycznie więcej piąta część relacji mogła się z tych powodów rozpaść. Tak wynika z badań przeprowadzonych przez ankieterów University College of London.

Oprócz rozpadania się związków wzrosła także przemoc domowa – prawie o jedną trzecią. Wiemy zatem, że ten okres raczej nam nie służył. Czasami, gdy jesteśmy skazani na siebie, wychodzą z nas najgorsze rzeczy. Wierzę więc, że te statystyki mogły nieco wzrosnąć.

Poruszony został również temat sensu wprowadzania potencjalnych obostrzeń w Wielkiej Brytanii oraz bieżących restrykcji, zwłaszcza tych dotyczących kwarantanny dla osób zaszczepionych po kontakcie z osobą zakażoną koronawirusem lub po wykonaniu testu z wynikiem pozytywnym.

Boris Johnson bardzo dąży do tego, by znieść te obostrzenia, jednak wszystko to wydaje się trochę nielogiczne. Codziennie musimy sprawdzać co nam wolno a czego nie. Z jednej strony obiecuje się nam np. brak paszportów covidowych, a z drugiej musimy się stale w ten czy inny sposób izolować. Najlepszym rozwiązaniem jest znoszenie obostrzeń w stopniu równym dla każdego.

Alex Sławiński mówi również o najistotniejszym dla polityki międzynarodowej temacie ostatnich dni – przejęciu Afganistanu przez Taliban. Zdaniem londyńskiego korespondenta Radia Wnet najistotniejszą z perspektywy Londynu kwestią jest zapewnienie afgańskim imigrantom bezpieczeństwa, gdyż w przeszłości padali oni ofiarą przebywających w stolicy Wielkiej Brytanii przedstawicieli Talibanu.

Takie osoby będą otrzymywały specjalną pomoc, aby przenieść się w inne miejsca, żeby być wolnymi od przedstawicieli Talibanu, których na terenie Wielkiej Brytanii jest mnóstwo.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

Chiny. Spór wokół przepływu Brytyjskich statków wojennych

Przepływ Brytyjskiej grupy uderzeniowej przez Morze Południowochińskie wywołał dyplomatyczną potyczkę.

Brytyjska grupa uderzeniowa prowadzona przez lądownik Królewskiej Marynarki Wojennej – Queen Elizabeth, przepływa przez Morze Południowochińskie. Przepływ statków mających wziąć udział w ćwiczeniach przy brzegach Japonii wzbudził wiele emocji. Nie obyło się bez działań dyplomatycznych z kilku stron. Chiny wystosowały do Brytyjczyków ostrzeżenie przed urządzaniem prowokacji. Rzecznik chińskiego Ministerstwa Obrony Narodowej, Wu Qian oświadczył, że Chiny umożliwią flocie przepływ, ale odpowiedzą zdecydowanie na wszelkiego typu akcje zaczepne. Zaznaczył, że akcja nie powinna naruszyć stabilizacji regionu.

 To wydarzenie nie powinno wywołać destabilizacji w regionie, włączając w to ostatnią militarną współpracę między Wielką Brytanią a Japonią. Chińska marynarka podejmie wszelkie kroki by zapobiec takim zdarzeniom – powiedział Wu Qian.

Pekin, który obecnie toczy terytorialne dysputy z kilkoma krajami, uznał obecność Brytyjczyków w regionie za niebezpieczną. Chińczycy zaznaczyli, że jeżeli dojdzie do jakichkolwiek akcji militarnych, Brytyjczycy będą musieli się liczyć z przegraną. Brytyjskie Ministerstwo Obrony wielokrotnie powtarzało, że obiorze najkrótszą możliwą drogę przez wody międzynarodowe, by dotrzeć na ćwiczenia z sojusznikami.  Ben Wallace, Sekretarz Obrony Wielkiej Brytanii powiedział, że nie chodzi o wywoływanie konfliktów, ale o zachowanie pokoju.

Jesteśmy zdeterminowani, by współpracując z naszymi partnerami w regionie, bronić wartości demokratycznych, zapobiegać wspólnym zagrożeniom i zapewnić bezpieczeństwo naszym narodom – powiedział Ben Wallace.

Zwiększająca się wojskowa obecność Chińczyków w regionie, szczególnie w okolicach Tajwanu, pogłębiła napięcia między Chinami a sąsiednimi krajami. Były pracownik Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych Drew Thompson stwierdził, że pomimo iż Chiny nie zagrażają obecnie Wielkiej Brytanii, brytyjska grupa uderzeniowa, zawierająca amerykańskie samoloty F35, może skutecznie zapobiegać takiemu zagrożeniu.

J.L.

Źródło:The Guardian

Szkocja. W Glasgow spłonął kościół będący duchowym domem tamtejszej Polonii

Ogień niemal całkowicie strawił znajdujący się w Szkocji kościół, w którym co tydzień odbywały się msze po polsku.

W nocy z wtorku na środę w Glasgow w Szkocji spłonął kościół będący duchowym centrum tamtejszej Polonii. Zawiadomienie o pożarze znajdującego się w dzielnicy Partick w zachodniej części Glasgow kościoła, straż pożarna otrzymała około godziny 2:40. W akcji pożarniczej brało udział ponad 30 strażaków. Jednak nie udało się uniknąć poważnych zniszczeń. Uszkodzenia są bardzo poważne. Runął dach. Zniszczone zostały wszystkie okna.

Zniszczenie kościoła św. Szymona będzie ciosem dla ludzi nie tylko w zachodniej części Glasgow, ale też znacznie dalej – oświadczyła katolicka archidiecezja Glasgow.

Pomimo swoich niewielkich rozmiarów kościół św. Szymona zajmował ważne miejsce w sercach polskiej społeczności. Wybudowana w 1858 roku świątynia była jedną z trzech najstarszych katolickich budowli na terenie archidiecezji Glasgow.

Choć niewielki rozmiarem, kościół św. Szymona był często odwiedzany i stanowił duchowy dom polskiej społeczności na zachodzie Szkocji, która założyła tam sanktuarium.Kościół św. Szymona był bardzo kochanym punktem na mapie – oświadczyła katolicka archidiecezja Glasgow.

Nazywany był polskim kościołem od czasów II wojny światowej, kiedy to na msze zaczęli uczęszczać polscy żołnierze stacjonujący w pobliskich koszarach. Po wojnie stał się duchowym domem polskich emigrantów. W każdą niedzielę odprawiana tam była msza święta w języku polskim.

Niezwykle smutna wiadomość (…) Kościół św. Szymona był w sercu naszej polskiej społeczności z cotygodniowymi polskimi nabożeństwami. Będzie nam go bardzo brakowało – oświadczył w mediach społecznościowych pobliski Polski klub im. Sikorskiego.

Wyrazy solidarności z polską społecznością przekazali m.in. minister zdrowia w szkockim rządzie Humza Yousaf oraz lider szkockiej gałęzi Partii Pracy Anas Sarwar. Przyczyny Pożaru nadal nie są znane.

J.L.

Źródło:PAP,

Ponad Oceanami: Pokazy motoryzacyjne w Chicago, koniec lockdownu w Wielkiej Brytanii, napięta atmosfera w Dublinie

W audycji ponadto o bonach turystycznych na Słowacji, spotkaniu liderów politycznych i religijnych w sprawie prześladowań religijnych, czy o potencjalnej nowej roli Baracka Obamy.

Adrian Kowarzyk o skandalu wokół Budżetu Obywatelskiego w Warszawie, w którym mieszkańcy wybierają projekty do realizacji. W IX edycji do wydania są ponad 93 miliony złotych. Okazuje się, iż mogło dojść do manipulacji w internetowym głosowaniu. Interpelacje w tej sprawie złożyła jedna z radnych. Tymczasem portalwarszawski.com.pl który jako pierwszy ujawnił możliwe nieprawidłowości padł ofiarą ataku hakerskiego.


Iza Lech o nowej edycji pokazów motoryzacyjnych Chicago Auto Show, pierwsze pokazy odbędą się w lipcu. Atrakcje to m.in. różnej maści show z udziałem najnowszych i najbardziej imponujących konstrukcji oraz targi. Zabraknie kilku producentów, m.in. Mercedesa.  Wśród najbardziej oczekiwanych premier/prezentacji m.in. Nissan Z Pronto.


Liliana Wiadrowska o pakiecie turystycznym w wysokości 100 euro na głowę dla każdego Słoweńca – na wydatki z zakresu kultury, sportu, czy jedzenia. Również kilka słów o sytuacji pandemicznej: Serbia zamawia 3 dawkę szczepionki dla wszystkich obywateli, mają już komplet szczepionek. Dodatkowo raport z Chorwacji, która m.in. eliminuje z obiegu jednorazowe wyroby z tworzyw sztucznych – np. słomki.


o. Paweł Kosiński z Waszyngtonu o spotkaniu liderów politycznych i religijnych w sprawie prześladowań na tle religijnym. Według badań 83% ludzi żyje w krajach, gdzie wciąż mają miejsce prześladowania na tle religijnym – jednym z nich są Chiny, gdzie technologia wykorzystywana jest regularnie do prześladowań. Obrona wolności religijnej jest więc wciąż tematem aktualnym.


Alex Sławiński i Iza Smolarek z Londynu. Barack Obama ma być kolejnym ambasadorem USA w Wielkiej Brytanii, co budzi sprzeciw Borisa Johnsona. Ten ostatni ogłosił również niedawno zniesienia lockdownu – od 19 lipca przestanie obowiązywać większość obostrzeń. Spora grupa lekarzy postanowiła przeciwko temu ruchowi zaprotestować.


Sławomir Budzik z Florydy. Gubernator Florydy kontaktował się z Joe Bidenem w sprawie dostępu do internetu dla mieszkańców Kuby. Sprzeciwia się on też obowiązkowemu noszeniu maseczek.  Dodatkowo kilka słów o nowych grantach społecznych.


Tomasz Wybranowski z Dublina, gdzie zaostrzają się głosy sprzeciwu przeciwko radykalizującym się wymogom w kwestii szczepionek, a sytuacja przybiera niezbyt ciekawy obrót.


Kazimierz Gajowy z Bejrutu o kryzysie i impasie rządowym w Libanie oraz o niechlubnej rocznicy tragicznego w skutkach wybuchu w porcie stolicy tego kraju.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!