Śródmieście zalane alkoholem? Mieszkańcy apelują o ograniczenie sprzedaży w godzinach 22:00-06:00

Źródło: Rawpixel.com/Domena publiczna

Artur Pawłowski i Anna Folta z koalicji mieszkańców „Prosimy ciszej” opisują życie w centrum Warszawy, gdzie nocna sprzedaż alkoholu oznacza hałas, śmieci i mniejsze poczucie bezpieczeństwa.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

1 września koalicja „Prosimy ciszej” opublikowała petycję, w której wnoszą o wprowadzenie ograniczenia sprzedaży alkoholu w godz. 22:00-06:00.

Zdecydowaliśmy się na to ze względu na problemy, z którymi mierzymy się na co dzień, czyli zalewem okolicy przez alkohol i wszedobylskie ogródki gastronomiczne z alkoholem. To niebezpieczne zjawisko dla mieszkańców.

~ mówi Artur Pawłowski, mieszkaniec ulicy Chmielnej. Zwraca też uwagę na to, że w skutek nocnych imprez, Śródmieście staje się miejscem nieprzyjaznym dla mieszkańców. Anna Folta zauważa, że problem wszechobecnego alkoholu sprawia realne zagrożenia:

Straż Miejska i Policja nie dają rady obsługiwać wszystkich zgłoszeń. Ograniczenie sprzedaży od 22.00 zmniejszyłoby liczbę interwencji i poprawiło bezpieczeństwo.

Spór w Radzie Miasta

W najbliższy czwartek 18 września o godzinie 10:00 odbędzie się posiedzenie Rady Miasta Warszawy, gdzie ponownie rozpatrzony będzie projekt ustawy o wprowadzeniu omawianych ograniczeń. Wcześniejsze próby skończyły się fiaskiem. Jak mówi mieszkaniec Śródmieścia, zaproponowano inne rozwiązanie:

Rok temu odbyły się konsultacje, gdzie mieszkańcy wypowiedzieli się w tym temacie i w przeważającej większości byli za wprowadzeniem ograniczenia od godziny 22.00 do godziny 6.00. W efekcie tych konsultacji pojawił się projekt Pana Prezydenta Rafała Trzaskowskiego, który zakładał ograniczenie sprzedaży alkoholu, ale od godziny 23 do godziny 6 rano, nie od godziny 22:00 Także w tej chwili nad tymi dwoma projektami będą decydowali radni w najbliższy czwartek.

Do opisanej wyżej sytuacji odnosi się także Anna Folta, które reprezentuje również organizację „Miasto jest nasze” i jest Radną Dzielnicy Śródmieście. Uczestniczyła w poprzednim posiedzeniu, gdzie reprezentowała interesy mieszkańców:

Ku rozczarowaniu mieszkańców nasza propozycja została odrzucona. Liczyli oni, że radni Koalicji Obywatelskiej poprą rozwiązanie zakładające zakaz sprzedaży od godziny 22, która w naszym kręgu kulturowym uchodzi za czas przeznaczony na ciszę i odpoczynek, zwłaszcza w dni powszednie. Niestety, radni opowiedzieli się za projektem prezydenckim, przewidującym ograniczenie dopiero od godziny 23.

Zapytany o powody odrzucenia uchwały, Artur Pawłowski odpowiada:

Nie znamy powodów odrzucenia projektu, nikt nie przekazał nam takich informacji. Pojawiały się jedynie dziwne argumenty ze strony radnych z innych dzielnic, których trudno było nam przyjąć. Tymczasem podstawowym problemem pozostaje bezpieczeństwo w centrum stolicy. Wprowadzenie ograniczeń mogłoby także utrudnić dostęp do alkoholu osobom nadużywającym go. Najważniejsze jednak jest to, że mamy potwierdzone dane i setki, jeśli nie tysiące zgłoszeń mieszkańców do policji. Obecnie w tej części miasta po prostu jest niebezpiecznie.

Prowadzący audycji Cała naprzód zauważają, że ograniczenie sprzedaży alkoholu zostało już wprowadzone w innych miastach, co przyniosło pozytywne skutki:

O 30% zmniejszyła się liczba pacjentów w szpitalach nocą

~ mówi Konrad Mędrzecki.

Czekając na decyzję

Artur Pawłowski zachęca do odwiedzenia strony prosimyciszej.pl i wsparcia inicjatywy mieszkańców:

My jako mieszkańcy nie czekamy biernie. Informujemy o naszym problemie i zbieramy głosy poparcia/blockquote>
/ab

Na jednego mieszkańca Warszawy przypada średnio jeden szczur — ekspert o problemie gryzoni w stolicy

Źródło: geograph.org, fot. Patrick Roper, CC BY-SA 2.0

Maciej Gutowski (Dezynsektor24) opowiada o skali problemu szczurów. Mówi też o najlepszym sposobie walki ze szkodnikami oraz o tym, jak zapobiegać powstawaniu siedlisk.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Na początku rozmowy, redaktor Małgorzata Kleszcz przypomina, że niedawno sieć obiegło nagranie ukazujące stado szczurów grasujących pod Pałacem Kultury. Jednak Maciej Gutowski nawołuje do zachowania spokoju, zwłaszcza w bliskim kontakcie z gryzoniem. Należy pamiętać, że w obliczu zagrożenia, stworzenia te potrafią zaatakować człowieka. Jak mówi gość audycji Cała naprzód, aby zapobiec takim sytuacjom, należy przeprowadzać systematyczną deratyzację:

Nie da się wyplenić całego gatunku szczurów, ani w Warszawie, ani na świecie. Możemy tylko utrzymywać ich ilość na stabilnym poziomie. Jednak to trzeba robić na bieżąco, a nie dopiero wtedy, gdy szczury biegają pod Pałacem Kultury.

~ mówi Maciej Gutowski. Stwierdza też, że problem szczurów narasta o tyle, o ile zagęszcza się zaludnienie miasta. Jak mówi, najbardziej zaszczurzonymi dzielnicami w Warszawie są Śródmieście, Powiśle i Mokotów:

To wszystko wynika z warunków. Jeśli chodzi o Śródmieście, to mamy duże zagęszczenie. Z kolei na Powiślu mamy też wodę — one bardzo lubią wokół niej przebywać, bo lubią też pływać. Jednak problem nie dotyczy tylko centrum, na Przedmieściach też to się zdarza. Wtedy, są to najczęściej szczury z okolicznych pól i lasów, które wchodzą do domu ludziom, którzy tego się nie spodziewają i nie wiedzą, jak sobie z nimi radzić.

Dieta i rozmnażanie szczurów

Ekspert przypomina też, że szczury są wszystkożerne:

Potrafią zjeść nawet świeczki woskowe. Zjadają to, co wypadnie z kontenerów, a często też pożywienie, które ludzie wyrzucają przez okna, myśląc, że dokarmiają ptaki.

Szczury mają też ogromny potencjał do szybkiego rozmnażania się. Jak mówi Maciej Gutowski, od urodzenia do dojrzałości płciowej mijają tylko dwa miesiące, a z jednej pary może w rok urodzić się nawet 10 000 potomstwa.

Odpowiedzialność mieszkańców i miasta

Maciej Gutowski przypomina, że deratyzacja to obowiązek:

Miasto prowadzi obowiązkową wiosenną i jesienna akcje deratyzacyjną, ale trzeba też pamiętać, że każdy zarządca bądź właściciel budynku ma obowiązek przeprowadzania regularnego odszczurzania na swoim podwórku.

Wygłasza też apel do samych mieszkańców:

Trzeba zwracać uwagę sąsiadom którzy dokarmiają ptactwo w niekontrolowany sposób – należy uciąć im wszelką możliwość zdobywania pożywienia. Tak samo, warto zadbać o szczelność budynków. Szczury potrafią też same wydrapać sobie drogę i wykopać norę, to trzeba nieustannie monitorować.

/ab

Małgorzata Bojanowska: Muzeum Dulag 121 przypomina zapomniane losy ludności cywilnej Warszawy

Kolumna wypędzonych Warszawiaków po przybyciu na teren obozu Dulag 121. W tle największa z obozowych hal - hala nr 5, w której przetrzymywano nowoprzybyłych przed przeprowadzeniem segregacji. Źródło: Ze zbiorów Muzeum Warszawy

Muzeum Dulag 121 w Pruszkowie dokumentuje losy ludności cywilnej Warszawy wypędzonej podczas i po Powstaniu Warszawskim. Obóz działał od 7.08.1944 r., przez który przeszło od 400 do 650 tys. osób

W rozmowie z dyrektor Muzeum Dulag 121, Małgorzatą Bojanowską, przypominamy dramatyczne losy warszawiaków wypędzonych podczas Powstania Warszawskiego. Zbliżająca się 81. rocznica wybuchu Powstania to moment nie tylko wspomnień o walczących, ale także o cywilach, których historia zapisana jest w murach Dulagu 121 – obozu przejściowego w Pruszkowie.

„Misją tego muzeum jest upamiętnienie losów wypędzonej z Warszawy podczas powstania i po jego zakończeniu ludności cywilnej Warszawy” – mówi Małgorzata Bojanowska.

Dowiadujemy się o realiach obozu, który działał od 7 sierpnia 1944 roku, przez który przeszło od 400 do nawet 650 tysięcy osób – głównie kobiet, dzieci, osób starszych i chorych. Część z nich trafiła do obozów pracy przymusowej, część do obozów koncentracyjnych. Wśród tych dramatycznych losów nie brakowało okolicznych mieszkańców, którzy ratowali więźniów:

„Około 100 tysięcy ludzi udało się wyprowadzić z tego obozu dzięki tzw. polskiemu personelowi – wolontariuszom, pielęgniarkom, lekarzom, tłumaczkom” – przypomina dyrektorka muzeum.

Dyrektorka porusza także temat brutalności okupanta – masowych egzekucji ludności cywilnej po upadku dzielnic takich jak Wola i Ochota, a także genezę powstania obozu, który Niemcy zorganizowali, by pozyskać tanią siłę roboczą. Obóz powstał w warsztatach kolejowych na terenie Pruszkowa – w miejscu zupełnie nieprzygotowanym do przyjęcia tysięcy ludzi.

„Były dni, że przychodziło 70 tysięcy ludzi. To jest wielkość obecnego Pruszkowa” – mówi Małgorzata Bojanowska.

Rozmawiamy także o działaniach upamiętniających: spacerach historycznych po Ochocie, Woli i Marymoncie, organizowanych przez muzeum, oraz planowanych wydarzeniach, takich jak wspólne śpiewanie piosenek powstańczych czy upamiętnienie oddziału NENUFAR, który zdobył elektrownię w Pruszkowie w sierpniu 1944 roku.

„Chciałabym jeszcze powiedzieć o rzeczy, która jest mało znana – 1 sierpnia odbędzie się uroczystość złożenia wieńców pod tablicą upamiętniającą epizod pruszkowski Powstania Warszawskiego.”

Zachęcamy także do wysłuchania poniższej audycji!

„A ty mnie jeszcze nie znasz” opowieść o Alinie Janowskiej czyli Kiedyś to było – 28.07.2025 r.

„A ty mnie jeszcze nie znasz” opowieść o Alinie Janowskiej czyli Kiedyś to było – 28.07.2025 r.

Parę dni przed 81. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego, przybliżamy sylwetkę artystki, która jako młoda dziewczyna wzięła w nim udział jako łączniczka. Zapraszamy na opowieść o Alinie Janowskiej

Alina Janowska (1923–2017) była jedną z najwybitniejszych postaci polskiej kultury – aktorką teatralną, filmową i telewizyjną, piosenkarką, choreografką, a zarazem uczestniczką Powstania Warszawskiego.

Urodziła się w Warszawie, dzieciństwo spędziła m.in. na Kresach. Podczas II wojny światowej zaangażowała się w działalność konspiracyjną. Po aresztowaniu w 1942 roku, spędziła siedem miesięcy w więzieniu, unikając wywózki do Auschwitz. W Powstaniu Warszawskim służyła jako łączniczka w batalionie „Kiliński”.

Po wojnie związała się z teatrem, m.in. Syreną, STS-em i Komedią. Na ekranie zadebiutowała w kultowym filmie Zakazane piosenki (1946). Szeroką popularność przyniosły jej role w serialach: Wojna domowa, Złotopolscy, Plebania, a także występy w filmach Wajdy czy Jakubowskiej.

Była także wykładowczynią, działaczką społeczną, radną Żoliborza, współtwórczynią inicjatyw wspierających dzieci i młodych artystów. Jej benefis w 2013 roku we Wrocławiu był symbolicznym pożegnaniem ze sceną.

Alina Janowska zmarła 13 listopada 2017 roku. Spoczywa na Powązkach w Alei Zasłużonych.

 

Zachęcamy także do wysłuchania poprzedniej audycji!

„Rób co chcesz” zespół VOX o nowym czyli Kiedyś to było – 21.07.2025 r.

Agnieszka Cubała o Powstaniu Warszawskim czyli Sztuka jest magią – 26.07.2025 r.

Agnieszka Cubała / fot.: Kamil Kowalik, Radio Wnet

Gościem audycji Sztuka jest magią była Agnieszka Cubała – autorka kilkunastu książek o Powstaniu Warszawskim. W rozmowie poruszono kwestię zainteresowania młodzieży przeszłością

Agnieszka Cubała, historyczka i autorka książek o Powstaniu Warszawskim, opowiada o roli kobiet – Peżetek – w powstaniu, ich codziennych zadaniach i zapomnianym wkładzie.

Rozmowa porusza też emocjonalny wymiar pisania, znaczenie pracy z młodzieżą i sposób, w jaki autorka trafia do młodych ludzi, pokazując im, że historia to opowieść o ludziach takich jak oni.

Zachęcamy do wysłuchania poprzedniej audycji:

Miasto Lublin w opowieściach Joanny Rawik czyli Sztuka jest magią – 19.07.2025 r.

Julia Pietrucha o albumie SIERPNIOWE powstałym na 81. rocznicę Powstania Warszawskiego – Jak zachować pamięć?

Julia Pietrucha opowiada o albumie „SIERPNIOWE”, który dziś ma swoją premierę i o koncercie z okazji 81. rocznicy Powstania Warszawskiego, który odbędzie się również dziś 25 lipca w Parku Wolności

Z okazji 81. rocznicy Powstania Warszawskiego Julia Pietrucha zaprezentowała wyjątkowy projekt muzyczny — album „SIERPNIOWE”, który swoją premierę ma dziś 25 lipca i zostanie zaprezentowany podczas koncertu w Parku Wolności przy Muzeum Powstania Warszawskiego.

W rozmowie artystka opowiedziała o kulisach powstania płyty, której głównym celem jest połączenie historii z emocjami współczesnego człowieka. Współautorami albumu są siostra Julii — poetka Natalia Pietrucha, oraz producent i raper Miuosh, z którym Julia współpracowała już wcześniej.

„Naszą ideą było powiedzieć o emocjach, o uczuciach, przez pryzmat historii, ale z perspektywy współczesnego człowieka” — mówi Julia Pietrucha.

Album został stworzony przy współpracy z Muzeum Powstania Warszawskiego, które udostępniło twórcom materiały źródłowe i pozwoliło na artystyczną interpretację tematu. Płyta ma formę konceptualną — każdy utwór nosi tytuł zaczynający się od słowa „sierpniowe”, np. *sierpniowe struny*, *sierpniowe bale*, *sierpniowe wiersze*.

 „Chcemy, aby utwory trafiały do słuchaczy niezależnie od wieku czy znajomości historii. Może ktoś trafi na nie przypadkiem na platformie streamingowej i dopiero później odkryje ich znaczenie” — podkreśla artystka.

Szczególnym utworem dla Julii jest ten inspirowany pośmiertną historią Krzysztofa Kamila Baczyńskiego — z udziałem Krzysztofa Zalewskiego. Nosi on tytuł „Sierpniowe wiersze” i opowiada o prawdziwej historii dotyczącej odnalezienia przez najbliższych ciała poety poległego 4 dnia powstania. Julia przyznała, że przekształcanie poezji siostry w muzykę było emocjonalnym i artystycznym wyzwaniem.

Koncert premierowy będzie transmitowany w TVN24, a album „SIERPNIOWE” dostępny jest już na platformach streamingowych. Projekt ma nie tylko upamiętniać historię, ale również poruszać i inspirować kolejne pokolenia.

Posłuchaj albumu SIERPNIOWE już teraz!

Może Cię też zainteresować:

103 lata temu w Wilnie na świat przyszedł wybitny śpiewak operowy Bernard Ładysz – rozmowa z jego synem Aleksandrem

 

Mieszkanka Warszawy: zauważamy wyludnianie się Śródmieścia – zastanawiamy się komu może na tym zależeć

Aleje Jerozolimskie w Warszawie/Foto. Adrian Grycuk/CC BY-SA 3.0 PL

W Urzędzie Dzielnicy Warszawa Śródmieście odbyła się nadzwyczajna sesja poświęcona problemowi hałasu nocnego.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Zobacz także:

Wnet Dookoła Świata – pożegnanie z Ameryką Płd. „Są takie części Rio, gdzie jest więcej bezdomnych niż pozostałych”

Spacer brzegiem morza w 100. rocznicę urodzin Tadeusza Prejznera czyli Kiedyś to było – 17.03.2025 r.

fot. Okładka albumu Spacer brzegiem morza

W 100. rocznicę urodzin przybliżamy sylwetkę kompozytora wszechstronnie utalentowanego, tworzył zarówno muzykę rozrywką jak i symfoniczną – Tadeusz Prejzner. Artystę wspomina Włodzimierz Nahorny.

Tadeusz Prejzner urodzony w 1925 roku w Radzyniu Podlaskim, był kompozytorem wszechstronnie utalentowanym. Otrzymał on nagrodę w konkursie Związku Kompozytorów Polskich w 1963 r. za Cztery preludia na zespół kameralny oraz I nagrodę w kategorii piosenek estradowych i kabaretowych na Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej Opole ’65 za Światowe życie w wykonaniu Wojciecha Młynarskiego. Pisał dla wielu gwiazd ówczesnej estrady. Nagrał też wspaniały album Spacer brzegiem morza, na którym wystąpili jedni ze wspanialszych muzyków jazzowych tamtych lat. W 100. rocznicę jego urodzin zachęcamy do wysłuchania audycji mu poświęconej.

Zachęcamy także do wysłuchania poprzedniej audycji!

Ada to nie wypada! Czyli rzecz o kompozytorze Zygmuncie Wiehlerze – Kiedyś to było 10.02.2025 r.

Ada to nie wypada! Czyli rzecz o kompozytorze Zygmuncie Wiehlerze – Kiedyś to było 10.02.2025 r.

Zygmunt Wiehler – dyrygent, pianista, pedagog i kompozytor dziś w 135. rocznicę jego urodzin przypominamy jego największe szlagiery: Ada to nie wypada!, Nie kochać w taką noc to grzech czy Dulcynea

W 135. rocznięe urodzin przypominamy sylwetkę kompozytora Zygmunta Wiehlera. Urodzonego w Krakowie, ale związanego przez lata z Warszawą. To on jest autorem wielu szlagierów przedwojennych. Spod jego dłoni wyszło ponad 1000 piosenek. Śpiewane były one na wielu rewiach przedwojennych teatrów takich jak: Qui pro quo, Perskie Oko czy Morskie Oko. Po wojnie komponował muzykę do piosenek traktujących o Warszawie. Jest także autorem muzyki do kilku filmów przedwojennych. Dziś niewiele osób go zna, ale wielu nuci pod nosem melodie utworów: „Ada to nie wypada” czy „Nie kochać w taką noc to grzech”.

Zachęcamy także do wysłuchania poprzedniej audycji!

„Życia doświadczam jak chcę” czyli opowieść o Barbarze Sikorskiej – Kiedyś to było 03.02.2025 r.

Nikt nie był taki jak ty czyli wspomnienie Barbary Rylskiej – Kiedyś to było 13.01.2025 r.

fot. Barbara Rylska (źródło:YT)

W minioną sobotę odeszła Barbara Rylska. Wspominamy artystkę słuchając jej niezapomnianych nagrań, wykonań czy kreacji aktorskich. Żona wiecznego dyrektora z filmu Barei czy Alicja w Krainie Czarów

Krzysztof Szuster Prezes ZASP-u wspomina Barbarę Rylską – „To była ikona kabaretu i piosenki aktorskiej”

Zachęcamy także do wysłuchania poprzedniej audycji!

Do siego roku! Jak Sylwestra obchodzono przed laty? – Kiedyś to było 30.12.2024 r.