Studio Dublin – 25.09.2020 – Jakub Grabiasz, Agnieszka Białek

W piątkowy poranek przenosimy się do Republiki Irlandii. W Studiu Dublin informacje, komentarze, analizy i korespondencje.

W gronie gości:

  • Agnieszka Białek – pedagog, trener, przedsiębiorca z Belfastu,
  • Jakub Grabiasz – redakcja sportowa Studia 37 Dublin.

Prowadzący: Jaśmina Nowak

Realizator: Paweł Chodyna

W Studiu Dublin gorące informacje wieści i przegląd prasy z Belfastu i Londynu. Nasza korespondentka Agnieszka Białek przytacza najnowsze dane i statystyki związane z koronawirusem w Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej.

Agnieszka Białek, serce i oczy Radia WNET w Irlandii Pólnocnej. Foto. arch. własne.

Na Wyspach uruchamiana jest aplikacja na smartfon, która ma wysyłać jej użytkownikom informacje o ryzyku zakażenia koronawirusem- podaje Daily Mirror. Wykorzystuje ona technologię Bluuetootha do ostrzegania użytkowników, jeśli mieli kontakt z osobą zarażoną. Aplikacja jest dobrowolna, a NHS podkreśla, że jej skuteczność zależy od tego, ile osób ją pobierze.

28 września wejdą w Anglii nowe obostrzenia, takie jak zakaz spotykania się w grupach większych niż sześć osób. Angielskie regulacje nie będą obowiązywać w pozostałych częściach Zjednoczonego Królestwa, gdyż Irlandia Płn., Szkocja i Walia mają swobodę samodzielnego decydowania o dotyczących ich obostrzeniach. Tymczasem w życie wchodzi nowy plan walki z zapaścią ekonomiczną:

Pieniądze podatników pracujących w pełnym wymiarze godzin zostaną dystrybuowane pomiędzy pracowników, którzy dopiero zaczną wracać do pracy.

Winter Economy Plan zakłada ograniczenie godzin pracy. Brytyjczycy będą pracować na 33 proc. etatu zarabiając 77 proc. normalnego wynagrodzenia, którego połowę opłaci państwo. Sektor turystyczny i hotelarski będzie mieć wstrzymaną płatność podatku VAT.

Tutaj do wysłuchania korespondencja Agnieszki Białek z Belfastu:

 

W sportowym okienku Studia Dublin Jakub Grabiasz komentuje zwycięstwo irlandzkiego Dundalk z mołdawskim Sheriffem Tiraspol w eliminacjach piłkarskiej Ligi Europy. Drużyna Dundalk  w decydującej fazie eliminacji zmierzy się z zespołem z Wysp Owczych.

Jakub Grabiasz, redaktor sportowy Studia Dublin. Fot. Tomasz Szustek / Studio 37.

Sportowy korespondent Studia 37 omawia również rozgrywki Heineken Cup w rugby. Dwa zespoły ze Szmaragdowej odpadły z turnieju w ćwierćfianle, uznając wyższość Francuzów i Anglików.

Jakub Grabiasz mówi również o wyścigu Tour de France, który zakończył się w zeszłą niedzielę. W klasyfikacji sprinterów bezkonkurencyjny był Sam Bennet, dodatkowo wygrał ostatni, prestiżowy etap tego wyścigu: Miejmy nadzieję, że w przyszłym roku usłyszymy jeszcze o Samie w wielkich tourach.

Rozmówca Jaśminy Nowak zapowiada też tenisowy turniej Wielkiego Szlema French Open, który rozpocznie się w niedzielę w Paryżu. Wśród faworytów najczęściej wymienia się Rafaela Nadala, który czeka na 20 wielkoszlemowy triumf w karierze. Duże szanse daje się też Novakovi Djokoviciovi, który będzie chciał zatrzeć złe wrażenie po dyskwalifikacji po uderzeniu piłką w sędziego w Nowym Jorku.

Tutaj do wysłuchania relacja Jakuba Grabiasza:


Opracowanie: Aleksander Popielarz i Andrzej Karaś

Partner Radia WNET

Zakaz hodowli zwierząt na futro i ograniczenie uboju rytualnego. PiS zaprezentował „piątkę dla zwierząt”

Na wtorkowej konferencji prasowej Jarosław Kaczyński zapowiedział zmianę przepisów dot. ochrony zwierząt przewidującą m.in zakaz wykorzystywania zwierząt w cyrkach i trzymania ich na krótkiej uwięzi.

Przed wyborami prezydenckimi temat ochrony zwierząt poruszany był na lubelskim zjeździe Forum Młodych PiS w którym udział wziął Jarosław Kaczyński. We wtorek Prezes PiS razem z szefem partyjnej młodzieżówki, Michałem Moskalem zaprezentowali na konferencji tzw. piątkę dla zwierząt. Jak powiedział szef Forum Młodych PiS:

Chcemy pokazać, że miarą naszego człowieczeństwa jest to, jak traktujemy zwierzęta. Chcemy zakazu hodowli zwierząt futerkowych oraz uboju rytualnego.

Ubój rytualny ma zostać ograniczony do potrzeb krajowych związków wyznaniowych. Większe kompetencje zyskać mają organizacje społeczne- przy odbieraniu zwierząt możliwa będzie asysta policji. Zdefiniowane ma zostać pojęcie kojca, a ochrona weterynaryjna zyska prawo nakładania mandatów. Większej kontroli poddane mają być schroniska, które prawo prowadzić będą miały jednostki gminne i organizacje pożytku publicznego.

Projekt zakazu ferm futerkowych składany był w polskim Sejmie w 2011 i 2016 r. W 2017 r. zmiany w tym kierunku zapowiedział Jarosław Kaczyński, jednak produkcja futer naturalnych nie została po tej deklaracji zabroniona. Zdaniem autora materiału „Krwawy biznes futerkowców”Janusza Szwertnera z Onet.pl, prezes PiS ugiął się pod naciskami branży futrzarskiej:

Lobby futerkowe okazało się silniejsze od Prawa i Sprawiedliwości, a stricte od prezesa Kaczyńskiego.

[related id=35825 side=right] Ówczesną zapowiedź zmiany przepisów komentowała w Radiu Wnet dr Lidia Błaszczyk, która zauważyła, że Polska jest trzecim po Danii i Chinach największym producentem futer naturalnych na świecie. Jak wskazuje pracowniczka Wydziału Biotechnologii i Hodowli Zwierząt Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologii w Szczecinie zakaz hodowli norek wiązałby się z koniecznością przetwarzania odpadów z ferm drobiu i firm przetwórstwa rybnego, które obecnie wykorzystywane są do karmienia hodowanych na futro zwierząt.

[related id=50185 side=left] Zdaniem Szczepana Wójcika, gdyby norki w Polsce nie były karmione tymi odpadami, to zyskałyby na tym firmy niemieckie, zajmujące się ich przetwórstwem. W wywiadzie dla Radia Wnet wyraził on opinię, że branża futrzarska potrafi sama poradzić sobie ze swoimi patologiami, dodając, że złe traktowanie zwierząt przełożyłoby się negatywnie na jakości uzyskiwanego z nich futra. Podkreślał on, że

Stowarzyszenie Otwarte Klatki współpracuje z firmami utylizacyjnymi. 90 % z tych firm należy do kapitału niemieckiego. Ta fundacja przyznaje się do tego, że współpracuje z tymi firmami. Mają oni wspólny cel – zniszczenie branży futerkowej w Polsce. Beneficjentem wprowadzenia ewentualnego zakazu w Polsce są właśnie niemieckie firmy.

Jarosław Kaczyński na konferencji podkreślił, że zmiana przepisów dotyczących ochrony zwierząt ma wymiar humanitarny, a przez to ponadpartyjny. Wskazał, że „w Polsce bardzo często mówi się o europeizacji, że Polska powinna być jak Europa”:

To czasem jest celne, a czasem nie warto się wzorować na państwach, które leżą na zachód od naszych granic. Ale na pewno to jest celne, jeśli mówimy o tym, żeby w Polsce humanitarne standardy odnoszące się do zwierząt były nie gorsze, a nawet może lepsze jeszcze niż w krajach na zachód od naszej granicy.

Fermy futrowe zostały zakazane w takich europejskich krajach jak Wielka Brytania (2000 Anglia i Walia, 2002 Szkocja i Irlandia Płn.), czy Austria (2004, w 6 z 9 krajów związkowych). W Niemczech w 2017 r. wprowadzono bardziej rygorystyczne przepisy dotyczące tej branży.

A.P.