KE uruchamia mechanizm warunkowości wobec Węgier. Prof. Szymanowski: UE wciąż chce wpływać na politykę Budapesztu
Dyrektor Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej o reakcji Brukseli na zwycięstwo Fideszu w wyborach parlamentarnych na Węgrzech.
Dyrektor Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej o reakcji Brukseli na zwycięstwo Fideszu w wyborach parlamentarnych na Węgrzech.
Analityk Instytutu Studiów Politycznych o prorosyjskości austriackich polityków, możliwości uniezależnienia się Austrii od gazu z Rosji i o stosunkach Wiednia z Budapesztem.
Dr Piotr Andrzejewski komentuje wypowiedź ministra spraw zagranicznych Austrii Alexandra Schalenberga, który oświadczył, że jego kraj nie poprze embarga na gaz z Rosji.
Austria od lat, czy nawet już dekad jest jednym z najbardziej prorosyjskich państw i społeczeństw w Unii Europejskiej.
Analityk wskazuje, że Austria jako państwo neutralne balansowała między Wschodem a Zachodem. Jako pierwsze państwo zachodnie zbudowała gazociąg z ZSSR. Jak zauważa nasz gość,
Austria większość swojej energii elektrycznej […] czerpie z elektrowni wodnych postawionych na alpejskich rzekach i rezygnacja z gazu de facto nie byłaby aż tak wielkim problemem.
Dr Andrzejewski wyjaśnia, że zażyłość austriacko-rosyjska to lata skutecznego budowania rosyjskich wpływów w kraju nad Dunajem.
Dodaje, że Austria jako kraj neutralny od 1955 r. nie może udzielać pomocy militarnej.
Austriacy podkreślają, że będą udzielać wszelkiej możliwej pomocy humanitarnej dotyczącej zarówno przyjmowania uchodźców, jak i też wysyłania leków.
Co dla relacji austriacko-węgierskich oznacza kolejne zwycięstwo Fideszu? Rozmówca Magdaleny Uchaniuk zauważa, że w Austrii rządzi koalicja Austriackiej Partii Ludowej i Zielonych. Ci ostatni są negatywnie nastawieni do Viktora Orbána.
Zarówno kanclerz Karl Nehammer, jak i minister spraw zagranicznych Alexander Schalenberg są z Partii Ludowej, czyli konserwatywnej, co oznacza, że ich podejście do Orbána może być umiarkowanie pozytywne.
A.P.
Wiceminister spraw zagranicznych o działaniach polskiej dyplomacji, postawie niemieckich polityków, potrzebie surowszych sankcji i o zwycięstwie Orbána na Węgrzech.
Szymon Szynkowski vel Sęk stwierdza, że potrzebne są nie słowa, ale działania niemieckich polityków.
Jestem ponownie w Berlinie, żeby to pytanie zadawać, apelować do sumień i powiększać tę grupę niemieckich polityków, […] którzy mają to przekonanie, że […] na płacenie Rosji kilkudziesięciu milionów euro dziennie za import ropy gazu, węgla rosyjskiego, […] by mogła się zbroić, nadal napadać na Ukrainę, nie może być po prostu zgody.
Gość Poranka Wnet wymienia listę sankcji, które powinny zostać wprowadzone, aby powstrzymać rosyjską agresję.
Konsekwentnie oczekujemy embarga na ropę, na gaz, na węgiel, na produkty ropopochodne. Postulujemy na poziomie Unii Europejskiej: zamknięcie granic z Rosją, zamknięcie portów dla rosyjskich statków, zaprzestanie wydawania wiz Rosjanom. (poza humanitarnymi), zupełne wykluczenie Rosji z bankowego systemu SWIFT i zamrożenie majątków oligarchów.
Zauważa, że Niemcy dość długo wahały się z wysyłaniem broni na Ukrainę. Wiceminister spraw zagranicznych zaznacza, że niemiecka trudność w rezygnacji z rosyjskich surowców wynika z ich dotychczasowej wieloletniej polityki uzależnienia energetycznego od Rosji.
Jan Bogatko: Niemcy od 2014 r. importowali z Rosji gaz i ropę naftową o wartości 170 mld euro
Cieszy się z zapowiedzianej wizyty szefowej KE Ursuli von der Leyen w Kijowie. Wskazuje, że premierzy Polski, Słowenii i Czech odwiedzili ukraińską stolicę, kiedy w jej pobliżu były jeszcze rosyjskie wojska.
Szynkowski vel Sęk odnosi się do wyniku wyborów na Węgrzech. Liczy, że teraz w okresie powyborczym łatwiej będzie przekonać węgierskiego premiera do stanowiska bliższego polskiemu ws. wojny na Ukrainie. Jak zauważa nasz gość, mimo swej retoryki,
Viktor Orbán nie zakwestionował żadnych decyzji dotychczas podejmowanych na temat sankcji. Natomiast te decyzje często były odwlekane przez właśnie Berlin.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.P.
Adrian Kowarzyk o wygranej Partii Orbana i nastrojach wśród społeczności.
Adrian Kowarzyk komentuje wyniki węgierskich wyborów. Wyjaśnia, na czym polega węgierska ordynacja wyborcza. Podkreśla, że jest podobna do niemieckiej.
Wskazuje, że Węgrzy mają pretensje do Ukraińców o to, jak traktują ich rodaków na Rusi Zakarpackiej.
Adrian Kowarzyk: Węgry – główny po Polsce kierunek ucieczki Ukraińców
Viktor Orban podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do sukcesu.
Odniósł się także do opozycji: „Niesamowicie silne siły międzynarodowe i organizacje działały przeciwko nam!”.
@OrbanPl : to zwycięstwo zostanie zapamiętane na całe życie, ponieważ tak wielu ludzi zbuntowało się przeciwko nam, w tym lewica w kraju, lewica za granicą, biurokraci w Brukseli, wszystkie fundacje i organizacje rządzącego imperium, zagraniczne media, a nawet ukraiński prezydent
— RadioWnet (@RadioWNET) April 4, 2022
Lider skończył swoje przemówienie grą słowną:
Bóg nam nami, a Węgry przed nami! Niech żyją Węgry!
Frekwencja na wyborach wyniosła ok. 70%. Jak podkreśla Adrian Kowarzyk, jest najwyższa od kilku lat, ale nie rekordowa.
Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!
K.P.
Publicysta tygodnika „Sieci” o tym, czemu według Jarosława Kaczyńskiego miała służyć misja Sojuszu na Ukrainie oraz o zwycięstwie Fideszu na Węgrzech.
Michał Karnowski omawia wywiad z Jarosławem Kaczyńskim w tygodniku „Sieci”. Prezes PiS podkreślił w nim, że Władimir Putin, atakując Ukrainę wypowiedział wojnę Zachodowi. Zaznaczył, że Polska musi się zbroić i odrzucić pedagogikę wstydu. Wyjaśnił, co miała mieć na celu misja natowska na Ukrainie.
Idea misji humanitarnej – natowskiej, czy w ramach innej organizacji międzynarodowej, była prosta – trzeba skorzystać z każdej szansy, która może zatrzymać masakrę, która pozwoli np. utworzyć korytarze humanitarne.
Karnowski zauważa, że na pomysł ten w kontekście odkryć w wyzwolonych ukraińskich miastach, należałoby spojrzeć przychylniejszym okiem.
Myślę, że warto zaapelować, żebyśmy robili wszystko, żeby Ukrainie pomóc warto wywierać presję na świat zachodni, żeby dostarczył Ukrainie dziś to, co jest najbardziej potrzebne.
Adrian Kowarzyk o wynikach wyborów parlamentarnych na Węgrzech
Publicysta tygodnika „Sieci” komentuje wynik wyborów na Węgrzech. Podkreśla, że Viktor Orbán konsekwentnie podnosi interes węgierski.
My się z nimi jeżeli chodzi o stosunek do Rosji nie zgadzamy, ale w bardzo wielu obszarach jego polityka jest godna naśladowania.
Sądzi, że przyczyną sukcesu Fideszu jest konsekwencja i dość twardy kurs. Nie należy ulegać „jakiemuś centrum, które rozstrzyga”.
Nie ma takiego centrum, nigdy go nie było.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.P.
Przez cały dzień komentarze ekspertów, polityków i korespondentów Radia Wnet na temat sytuacji na Ukrainie.
W Charkowie jest Sofija Butko, która informuje o trwających bombardowaniach miasta. Wskazuje na użycie łamanie przez Rosjan konwencji genewskiej przez użycie przeciwko miastu bomb kasetowych.
Maciej Szymanowski komentuje postawę Węgier wobec wojny na Ukrainie. Premier Viktor Orbán mówi, że nie będą dostarczać śmiercionośnej broni „do stref konfliktu”. Dyrektor Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej im. Wacława Felczaka wskazuje, że Węgrzy są bardziej sceptyczni wobec Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej od Polaków.
Wojciech Jankowski z relacją ze Lwowa.
Radosław Kietliński opowiada o pomocy ukraińskim uchodźcom.
Siergiej Marczyk o sytuacji w Wasylkowie. Miasto jest bombardowane.
Bronisław Wildstein opowiada o wsparciu Ukrainy. Przypomina problem własności ambasady rosyjskiej w Warszawie. Lokale odziedziczone po Sowietach nie zostały prawnie nabyte. Obecnie mówi się o zerwaniu stosunków dyplomatycznych Polski z Rosją.
Adam Słomka mówi o sformułowaniu Polskiego Legionu, który wyruszy z 5 marca o 13 ruszy z Oleandrów do Lwowa. Podkreśla, że to wielka bitwa o zmianę Rosji i świata. Stwierdza, że w Legionie są ludzie, którzy walczyli na Majdanie.
Jolanta Hajdasz przedstawia oświadczenia Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich potępiające inwazję Rosji na Ukrainę i deklarujące gotowość pomocy dla ukraińskich dziennikarzy i ich rodzin. Przeznaczony jest dla nich dom w Kazimierzu. SDP zaapelowało do EFJ o usunięcie agencji TASS z organizacji.
Wojciech Jankowski z relacją ze Lwowa.
Gen. Waldemar Skrzypczak przewiduje, że Odessa będzie się broniła. Nie sądzi, aby należało się spodziewać frontalnego ataku na zachodnią Ukrainę. Prawdopodobnie zajmą Lewobrzeże.
Gen. Bogusław Samol z Akademi Sztuki Wojennej z analizą przebiegu wojny na Ukrainie. Jak zakończy się agresja Rosji?
Sofija Budko z korespondencją z Charkowa.
Małgorzata Wołczyk / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET
Dziennikarka tygodnika „Do Rzeczy” o sobotnim szczycie europejskich prawicowych partii w Madrycie.
W kongresie w stolicy Hiszpanii brali udział m.in. premier Mateusz Morawiecki (PiS), premier Węgier Viktor Orban (Fidesz), a także szefowa francuskiego Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen. Małgorzata Wołczyk zauważa, że zarówno Donald Tusk, jak i lewicowe media hiszpańskie podkreślały prorosyjskie nastawienie uczestników szczytu.
Czytaj także: Wołczyk: El Mundo ocenia, że członków szczytu partii prawicowych w Warszawie za bardzo różnią interesy geopolityczne
Ocenia, iż zarówno Viktor Orbán, jak i Marine Le Pen reprezentują średni zachodnioeuropejski poziom prorosyjskości. Dziennikarka Do Rzeczy wskazuje, że szczyt okazał się sukcesem Polski, czego świadectwem są nagłówki takie jak ten opublikowany w „El Pais”:

Doradca węgierskiej minister ds. rodziny Katalin Novák o wsparciu Budapesztu dla rodzin oraz o polityce energetycznej mieszkaniowej rządu Fideszu.
Klara Mandli przedstawia politykę prorodzinną na Węgrzech. Podkreśla, że są dumni z tego, co udało im się osiągnąć. Przypomina, że rządu Fideszu jeszcze w 2010 r. wprowadził ulgi podatkowe i ulgi dla dużych rodzin.
Chodzi o to, że Węgry mogą być silnym krajem.
Matki czwórki dzieci są zwolnione z podatków. Rodziny mogą otrzymać dopłatę do samochodu. Studenci z trójką dzieci nie muszą płacić za studia. Węgierska minister podkreśla, że wskaźnik dzietności wzrósł z 1,21 do 1,55. Liczą na osiągnięcie wskaźnika zastępowalności pokoleń- 2,1.
2,1 oznacza, że na jedną rodzinę przypadają przynajmniej dwoje dzieci.
Jakie są koszta programów prorodzinnych? Mandli stwierdza, że
To kosztuje bardzo dużo, ale to jest inwestycja w przyszłość.
Mówi także o energetyce na Węgrzech. Stwierdza, że nie jest to dla nich problemem, gdyż od dekady intensywnie się koncentrują na energetyce.
Bardzo intensywnie pracowaliśmy, aby mieć ceny energii jak najniższe.
W ministerstwie został opracowany specjalny program mający na celu zapewnienia jak najniższej inflacji i cen energii.
Mamy teraz bardzo dobre relacje z Rosją i jeśli dostajemy gaz, to jesteśmy zadowoleni.
Rozmówczyni Krzysztofa Skowrońskiego mówi także o polityce mieszkaniowej nad Dunajem. Rodziny mogą dostać pomoc na mieszkanie uzależnioną od tego, ile dzieci jest w rodzinie.
W zeszłym roku zarejestrowaliśmy rekordową liczbę małżeństw i najmniejszą liczbę rozwodów i aborcji.
Gość Poranka Wnet zdradza, że najważniejszym prezentem dla niej na Boże Narodzenie jest kilka dni odpoczynku od pracy spędzone razem z rodziną.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.P.
Korespondent polskich mediów we Francji o wizycie prezydenta Emmanuela Macrona na Węgrzech, referendum niepodległościowym w Nowej Kaledonii oraz o restrykcjach antyepidemicznych nad Sekwaną.
Zbigniew Stefanik omawia obowiązujące nad Sekwaną restrykcje antyepidemiczne. Eksperci przewidują, że wariant omikron wywoła szóstą falę pandemii.
Na ten moment władze nie planują lockdownu. Rozważane jest wprowadzenie od stycznia godziny policyjnej w złagodzonej formie. Na obecnym etapie rząd stawia na trzecią dawkę szczepionki.
Do 15 stycznia wszyscy obywatele powinni przyjąć kolejną dawkę, w przeciwnym wypadku ich paszport sanitarny będzie anulowany. Nie dotyczy to osób, które niedawno przechorowały COVID-19.
Osoba niezaszczepiona może wejść tylko do miejsc pierwszej potrzeby, takich jak sklepy spożywcze i apteki.
Poruszony zostaje ponadto temat referendum niepodległościowego w Nowej Kaledonii. Zwolennicy niepodległości zbojkotowali głosowanie i złożyli wniosek o jego powtórzenie. Do czerwca 2023 r. potrwają konsultacje dotyczące nowego statusu tego terytorium.
Pamiętajmy, że Nowa Kaledonia jest bardzo istotna gospodarczo, ponieważ jest czwartym pod względem wielkości złożem niklu na świecie.
Korespondent polskich mediów komentuje ponadto wizytę prezydenta Francji Emmanuela Macrona w Budapeszcie. Francuski przywódca określił Viktora Orbana mianem „przeciwnika politycznego. ale partnera europejskiego”.
Francja z pewnością będzie zainteresowana sprzedażą Węgrom technologii atomowej. Orban i Macron zgodzili się, że w najbliższych latach kluczowym wyzwaniem będzie walka z nielegalną migracją.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.W.K.
Tajpej zamiast Pekinu oraz brak Turcji i Węgier. Podróżnik i pisarz o zwołanym przez Waszyngton szczycie dla demokracji
Tomasz Grzywaczewski komentuje inaugurację przez Joego Bidena szczytu dla demokracji. Bierze w nim udział ponad setka państw. Jak ocenia Grzywaczewski,
Najciekawsza jest lista zaproszonych gości a być może też lista tych, którzy na ten szczyt zaproszeni nie zostali.
Zaproszenia nie otrzymały Egipt i Jordania. Podobnie nie ma Kuwejtu, Libanu ani Tunezji.
Bliski Wschód reprezentowany jest tylko przez Irak oraz Izrael.
Pekin, co nie dziwi, nie został uwzględniony w zaproszeniu. Zaproszono natomiast Tajpej. Jak zauważa gość Kuriera w samo południe,
Napięcie wokół Tajwanu rośnie.
W czasie spotkania z Xi Jinpingiem Joe Biden wyrażał sprzeciw wobec prób zmianu status quo w Cieśninie Tajwańskiej. Grzywaczewski ocenia, że zaproszenie Tajwanu pokazuje gotowość Stanów Zjednoczonych do konfrontacyjnych gestów.
Nie ma również dwóch państw członkowskich NATO, czyli Turcji oraz Węgier.
Na szczyt nie został zaproszony Viktor Orban, za to zaproszony został prezydent Serbii Aleksandar Vučić. Pisarz wskazuje, że pod jego rządami Serbia manewruje między Wschodem a Zachodem.
Węgry zablokowały możliwość formalnego uczestnictwa w szczycie Unii Europejskiej argumentując, że Unia Europejska jest organizacją, ponieważ nie wszyscy jej członkowie biorą udział w szczycie to w związku z tym Unia też nie może być reprezentowana.
Grzywaczewski ocenia, że szczyt raczej dzieli niż buduje. Podkreśla, że bardzo dobrym ruchem było pojawienie się prezydenta Andrzeja Dudy z niedoszłą głową białoruskiego państwa Swiatłana Cichanouska.
Swietłana Cichanouska jako osoba, która wygrała zeszłoroczne sfałszowane przez reżim Łukaszenki wybory prezydenckie na legitymizację do tego, żeby reprezentować naród białoruski.
Wskazuje, że Rosja chce gwarancji nierozszerzania NATO na wschód. Kreml próbuje prowadzić politykę opartą na dogadywaniu się z innym wielkim mocarstwem.
To przywodzi na myśl najgorsze skojarzenia z XX w. jak choćby Jałtę.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.P.