W przyszłym roku spadek dynamiki inflacji będzie silny. Zejdzie ona poniżej 10 proc. – mówi Paweł Borys

Pieniądze/Fot. CC0, Pixabay

Czy Polsce uda się uniknąć recesji w przyszłym roku? Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju o stabilizacji krajowej gospodarki i środkach z KPO oraz o budowie CPK.

Dane z ostatnich tygodni pokazują, że szczyt inflacji może nastąpić już wkrótce.

Paweł Borys stwierdza, że celem po okresie wahań związanych z wojną i epidemią należy ustabilizować gospodarkę, zbić inflację, a przy tym utrzymać wzrost gospodarczy. Zauważa, że obecnie mamy do czynienia ze słabnącą konsumpcją.

W przyszłym roku spadek dynamiki inflacji będzie silny; zejdzie ona poniżej 10%.

Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju wskazuje, że ostatnich kwartałach mieliśmy do czynienia w Polsce wręcz z boomem gospodarczym. Potrzebny jest spadek konsumpcji.

Pewne spowolnienie gospodarki jest konieczne dla wyhamowania inflacji.

Zauważa, że Polska ma wiele mocnych gałęzi gospodarki. Posiadamy silny przemysł i usługi.

Polska gospodarka jest na tyle elastyczna i silna, że uniknie moim zdaniem recesji w przyszłym roku.

Czytaj także:

Jeżeli chcemy zwalczać inflację, to musimy wiedzieć, że gospodarka spowolni i wejdzie w recesję – mówi Marek Chądzyński

Gość Kuriera Ekonomicznego wskazuje na rolę Krajowego Planu Odbudowy w pobudzaniu gospodarki w przyszłym roku. Przyznaje, że nie jest to prosty program, aby z niego korzystać. Państwa członkowskie UE mają postawione setki warunków, aby z unijnej pożyczki skorzystać.

Początek wdrażania KPO planujemy na lipiec.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego odnosi się do krytyki Centralnego Portu Komunikacyjnego.

Uważam, że CPK to bardzo korzystny dla polskiej gospodarki projekt; warto by został jak najsprawniej przeprowadzony.

Sądzi, że CPK może stać się silnym hubem logistycznym naszej części Europy. Nie podoba się to naszym zachodnim sąsiadom, którzy widzą na przykładzie konkurującego z Hamburgiem Gdańska, że jesteśmy w stanie z nimi rywalizować.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Ewolucja popularnej sieci sklepów. Czym jeszcze zaskoczy nas Żabka?

W większych miastach zielone szyldy sklepów Żabki widać już na każdym kroku. Teraz przyszła kolej na dark store’y.

Szykuje się zupełna nowość. Niesiona falą popularności, po Biedronce i paru innych sieciach Żabka zamierza otworzyć dark store’y, czyli magazyny, do których nie ma wstępu klient. Dotychczas z tej formy sklepu korzystały jedynie sieci jak Lisek, Jokr, Glovo lub Swyft.

Usługa jest bardzo prosta i zdaje się być odpowiedzią na trwającą pandemię i możliwe kolejne lockdowny. W różnych miastach pojawiają się sieci magazynów. Z nich, kurierzy na rowerach dostarczają zamawiającym podstawowe zakupy spożywcze, produkty chemiczne bądź nawet kosmetyki czy kable do telefonów. Wszystko, co może być potrzebne tu i teraz – bez wychodzenia z domu.

Zgodnie z modelem biznesowym, dzięki bliskiemu i gęstemu położeniu magazynów, zakupy mają być dowiezione do klienta w ciągu 10-15 minut. Pobliski magazyn staje się zatem dla użytkowników usługi czymś w rodzaju drugiej lodówki, do której dostęp jest szybki i wygodny. Tym  bardziej, że w niektórych przypadkach magazyny pracują nawet w niedziele. Kurierzy Jockra dostarczają swoje produkty codziennie między 12.00 a 22.00, a w niedziele od 9.00 do 19.00, a dostawa nic nie kosztuje.

Jak podaje portal wiadomościhandlowe.pl projekt dark store’ów Żabki jest już w fazie testów. Póki co, polski lider rynku convenience nie afiszuje się ze swoimi planami:

Jak ustaliliśmy, w Warszawie trwają już testy co najmniej dwóch dark store’ów, a trzeci ma ruszyć lada dzień. Nie zostało to dotychczas ogłoszone publicznie, ponieważ pilotaż odbywa się jedynie w formule friends&family. Zwykli, szeregowi klienci na razie nie przetestują nowego rozwiązania, co oczywiście nie oznacza, że nie mogą robić zakupów online w Żabce – podaje portal.

Redakcja wiadomoscihandlowe.pl informuje, że pierwszy dark store Żabki mieści się na warszawskim Ursynowie, w środku osiedla bloków. Lokal będący w fazie zamkniętych testów nie został opatrzony logiem, a witrynę częściowo przysłonięto. Co więcej, z nieoficjalnych informacji wynika, że jeśli testy przebiegną pomyślnie, jeszcze przed końcem roku  Żabka może otworzyć 25 podobnych magazynów. Na razie jednak odpowiedź biura prasowego Żabki na pytania odnoście projektu pozostaje dosyć ogólna:

W ramach Grupy Żabka pracujemy nad różnymi konceptami w obszarze modern convenience, które odpowiadają na potrzeby współczesnych klientów. Jest jednak za wcześnie, by mówić o szczegółach tych rozwiązań – poinformowała firma.

N.N.

 

Źródło: wiadomościhandlowe.pl

Dr Wdzięczak: Państwo nie zmusi nas do kupowania polskich produktów. Od nas, konsumentów zależy najwięcej

Dr Janusz Wdzięczak o tym, czy w nowelizacji tarczy antykryzysowej będzie ułatwienie zwalniania pracowników, tym, czemu należy pobudzać konsumpcję i jak można to zrobić.

Potrzebna jest nie ryba, ale wędka.

Dr Janusz Wdzięczak zaznacza, że zwłaszcza dla małych przedsiębiorców od tego ile będzie wynosić postojowe ważniejsze jest to, jak szybko będzie zamrożona gospodarka. Informacji na ten temat możemy spodziewać się już dzisiaj. Obok podtrzymywania płynności, trzeba też, jak mówi, wspierać inwestycje. Jeśli nie będzie rosnąć konsumpcja, to nie będzie nowych zamówień dla firm.

W ramach PFR, BGK są różne instrumenty, które wspierają inwestycje.

Inwestycje bowiem stymulują koniunkturę. Historyk gospodarczy przypomina, amerykański New Deal, gdy przez program robót publicznych chciano zwalczyć skutki wielkiego kryzysu. Stwierdza, że dobrym rozwiązaniem byłyby bony, które można byłoby kupować teraz by je wykorzystać później. W ten sposób można by wesprzeć polskie firmy branży turystycznej. Zaznacza, że potrzeba, by polscy konsumenci chcieli wspierać gospodarkę swego kraju przez kupowanie polskich produktów.

Za dużo skupiamy się na polityce rządowej w tym zakresie. […] Państwo nie zmusi nas do kupowania polskich produktów. […] Rząd może sprzyjać zachętami, ale od nas, konsumentów zależy najwięcej.

Ekonomista odnosi się do możliwości wpisania do nowelizacji tarczy antykryzysowej uelastycznienia pod względem zatrudniania. Sądzi, że zwalnianie pracowników nie zostanie ułatwione. Byłoby to bowiem sprzeczne ze staraniami rządu o zachowanie miejsc pracy. Oznaczałoby to także więcej zasiłków dla bezrobotnych do wypłacenia.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Tarcza

Premier Morawiecki: Przedłużamy obowiązujące obostrzenia. Podjęliśmy decyzję o przesunięciu egzaminów maturalnych

Premier Mateusz Morawiecki oraz ministrowie zdrowia i edukacji Łukasz Szumowski i Dariusz Piontkowski o przedłużeniu ograniczeń, świętach wielkanocnych i przełożeniu terminu matur.

  • Do 19 kwietnia obowiązują ograniczenie dotyczące usług, sklepów i wydarzeń religijnych.
  • Do 26 kwietnia zamknięte pozostaną szkoły, a ruch samolotowy wstrzymany.
  • Do 3 maja zamknięte będą granice państwa.
  • Matury i egzaminy ósmoklasisty są przesunięte na drugą połowę czerwca. Dokładny termin będzie podany z trzytygodniowym wyprzedzeniem.

 

Przedłużamy obowiązujące obostrzenia.  Na ten moment o tydzień, do 19 kwietnia przedłużamy obostrzenia dot. galerii handlowych, kin, teatrów, zakładów fryzjerskich i punktów usług. Dotyczy to także limitu osób w sklepach i kościołach.

Premier Mateusz Morawiecki ogłosił przedłużenie o kolejny tydzień ograniczeń dot. usług i wydarzeń religijnych. Przez dwa kolejne tygodnie zamknięte pozostaną szkoły i ruch samolotowy i graniczny.

Do 3 maja zamknięte będą granice państwa.

Do odwołania obowiązuje zakaz imprez masowych. Przedłużony zostanie zasiłek opiekuńczy dla opiekujących się dziećmi w domu.

Nasza strategia walki z epidemią się sprawdza. Gdybyśmy nie stosowali tych rygorów, to bylibyśmy dzisiaj w zupełnie innym miejscu. Mielibyśmy dziś może nawet 40 tys. zachorowań lub więcej – mówi szef rządu.

Przywołuje przykład misji lekarskiej polskich ratowników we Włoszech i kierowaniu tam, tylu leków, ile jesteśmy w stanie sobie pozwolić. Świadczy to o tym, że jesteśmy solidarni z innymi narodami Europy, które, tak jak Hiszpanie, są w gorszej od nas sytuacji. Deklaruje gotowość do pomocy „naszym francuskim przyjaciołom”.

Podjęliśmy decyzję o przesunięciu egzaminów maturalnych. Odbędą się one najwcześniej w drugiej połowie czerwca.

O nowym terminie egzaminów rząd poinformuje na co najmniej trzy tygodnie wcześniej. Na konferencji minister zdrowia Łukasz Szumowski zaznaczył, że „codziennie zwiększamy możliwość wykonywania testów”.

Gdyby restrykcje zostały poluzowane, gdybyśmy spędzili święta w dużym gronie rodziny, to mielibyśmy 40-50 tys. osób więcej chorych. Kilkaset osób z tej grupy by zmarło. Bylibyśmy w takiej sytuacji jak Włochy.

Dodaje, że spędzenie świąt wielkanocnych w towarzystwie tylko najbliższej rodziny także dla niego będzie trudne. Trudna jest też sytuacja przygotowujących się do matury i egzaminów ósmoklasisty uczniów, dla której zrozumienie wyraził minister edukacji Dariusz Piontkowski:

Wiem, że dla uczniów jest to trudny czas. Chcemy, żebyście mieli długą perspektywę do przygotowania do egzaminów maturalnych, ósmoklasisty, zawodowych i innych. To nowy czas na przygotowanie do egzaminów.

A.M.K./A.P.