Zapraszamy już dziś na Debatę Europejską Radia Wnet! O godz. 19:00 z Adamem Bielanem (PiS) i Andrzejem Halickim (KO) będzie rozmawiał Krzysztof Skowroński.
Politycy będą pytani przez Krzysztofa Skowrońskiego o problem centralizacji Unii Europejskiej, w tym o projekt zmiany traktatów europejskich i rezygnację z zasady jednomyślności, o Zielony Ład i politykę klimatyczną, a także o przebieg kampanii wyborczej.
Witold Tumanowicz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet
Gościem Poranka Wnet jest Witold Tumanowicz, poseł Konfederacji, członek komisji ds. wyborów kopertowych.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Witold Tumanowicz, poseł Konfederacji, zwraca uwagę, że Prawo i Sprawiedliwość jest odpowiedzialne za wprowadzenie „zielonego ładu”. Podkreśla, że jedynie Konfederacja jest wiarygodna w swoich obietnicach dot. wycofania się z zielonej agendy Unii Europejskiej:
Jeżeli chodzi o Konfederację, to idziemy do wyborów z hasłem „chcemy żyć normalnie” – nie chcemy tych wszystkich wariactw.
Gość Poranka Wnet zwraca uwagę, że przerzucanie się przez dwie największe partie oskarżeniami o agenturalność szkodzi sprawie polskiej:
Jesteśmy chyba jednym z najbardziej zainteresowanych państwem tym, aby Rosja nie miała wpływów na świecie. Takie wzajemne oskarżenia o agenturalność to bardzo dobre pole działania dla [obcych] agentów.
Cała klasa polityczna powinna być zainteresowana tym, aby obce wpływy niwelować.
Pytany o strategię obronną Polski, poseł Konfederacji podkreśla istotność dozbrajania polskiej armii:
To co jest ważne i istotne, i warto to podkreślać, to jest to, że jeśli my sami nie będziemy mieli się czym bronić, to nikt z sojuszników nie będzie chciał nas bronić.
Nie może sytuacji, w której polskie ziemi bronią jakieś ponadnarodowe wojska – to nie jest nic korzystnego, bo może też się odbić na suwerenności.
Dr Piotr Naimski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET
To test na dojrzałość naszego państwa – mówi o zadaniu zrealizowania projektu uruchomienia pierwszego reaktora atomowego na Kaszubach w 2032 r. były wiceminister gospodarki dr Piotr Naimski.
Projekt budowy elektrowni atomowej powstał za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości i jest on kontynuowany przez spółkę Polskie Elektrownie Jądrowe. Elektrownię zlokalizowaną na terenie gminy Choczewo na Pomorzu ma wybudować konsorcjum Westinghouse-Bechtel.
Apel o odpowiedzialność
Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego mówi, że poprzednia ekipa rządowa przygotowała „bardzo napięty, ale realny” kalendarz uruchomienia kolejnych bloków elektrowni atomowej. Pozytywnie wyraża się o wypowiedziach na temat projektu pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Maciej Bando, jednak krytycznie ocenia wystąpienia minister Marzeny Czarneckiej i Urszuli Zielińskiej.
Mamy do czynienia z wypowiedziami nieodpowiedzialni. Rzucane są jakieś cyfry, raz jest to rok 2040, innym razem 2035, potem słyszymy o połowie lat 40. Mam apel, niech ministrowie spytają się swoich pracowników, w którym miejscu projekt się znajduje – apeluje Piotr Naimski.
Według polityka czeka nas „test na dojrzałość naszego państwa. Jeżeli pomimo zmian politycznych będzie ono w stanie przez 10 czy 15 lat kontynuować projekt i go ukończyć, to będzie to Polska dojrzała”.
Wierutne kłamstwa o Macierewiczu
Pytany o oskarżenia Donalda Tuska wobec Antoniego Macierewicza, Piotr Naimski stwierdza, że są to „wierutne kłamstwa” powtarzane wielokrotnie w nadziei, że zgodnie z zasadą sformułowaną przez Josepha Goebbelsa w końcu staną się prawdą. Przypomina też słowa byłego premiera Marka Belki, który powiedział kiedyś w rozmowie z Onetem o mechanizmach rządzących polityką, że „trzeba jedno kłamstwo szybko przykryć drugim kłamstwem tak, żeby o pierwszym ludzie zapomnieli”.
To przekonanie, że na emocjach rozbuchanych poza granice możliwości można osiągnąć sukces, że można poddać Polaków operacji „chirurgicznej”, która pozbawi ich pamięci – mówi Naimski.
Polityk ocenia, że Donald Tusk boi się pamięci Polaków i przegranych wyborów. „Boi się tego, co sam wyprawiał, obściskując się z Putinem, co robili jego ludzie, pijąc wódkę z rosyjską bezpieką” – wskazuje.
Ale Polacy mają pamięć, Polacy pamiętają – podkreśla Piotr Naimski.
W kwestii stanu cywilizacji zachodniej polityk jednoznacznie ocenia, że jest ona dziś zagrożona.
Ale nie ma zgody na to, że ratunkiem jest tu centralizacja Europy czy podniesienie walki z klimatem do rangi religii – zaznacza.
Zwraca uwagę, że w rynek odnawialnych źródeł energii zainwestowano olbrzymie środki. Ideologia klimatyzmu, zdaniem Naimskiego, jest tu tylko narzędziem do uzyskiwania zysków.
Wchodzi ona w pustkę, która się otwiera, kiedy społeczeństwa zachodnie odcinają się od własnych korzeni kulturowych – mówi polityk.
Jeżeli chodzi o centralizację Unii Europejskiej, Piotr Naimski za jedno z najistotniejszych zagrożeń wskazuje rezygnację z zasady jednomyślności, zawartą w projekcie zmiany traktatów europejskich. Nadzieję na przeciwstawienie się tym trendom Piotr Naimski widzi nie w Parlamencie Europejskim, ale w samych państwach członkowskich.
Tego próbował Hitler, w pewnym sensie Napoleon. To się nie udawało. Narody są zróżnicowane kulturowo i historycznie. Trudno sobie wyobrazić organizm paneuropejski, który będzie mógł konkurować z Chinami czy Rosją – podkreśla gość Poranka Radia Wnet.
Wskazuje, że droga, którą warto podążać, to droga współpracujących ze sobą narodów europejskich. To właśnie z wzajemnego zrozumienia płynie siła – podkreśla.
Konferencja 25 maja
Piotr Naimski, który za czasów rządu premiera Jana Olszewskiego był wiceministrem spraw wewnętrznych, zaprosił słuchaczy Radia Wnet do wzięcia udziału w konferencji Fundacji Archiwum Jana Olszewskiego „Czyja będzie Polska?”, która odbędzie się w najbliższą sobotę, 25 maja, w sali odczytowej Centralnej Biblioteki Rolniczej. Radio Wnet w tym samym dniu obchodzi swoje 15. urodziny i jest partnerem medialnym wydarzenia, w którym udział wezmą m.in. prof. Jan Majchrowski, Bronisław Wildstein, Teodor Buchner, Leszek Skiba i Antoni Macierewicz.
„Może to być przypadek przypominający sytuację z św. pamięci Pawłem Adamowiczem” – mówi dziennikarz i publicysta Do Rzeczy.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Łukasz Warzecha komentuje doniesienia nt. napastnika, który postrzelił w miejscowości Handlova premiera Słowacji Roberta Fico:
To jest życiorys człowieka, który miał poważne problemy światopoglądowe i emocjonalne.
Na razie tak to wygląda, jakbyśmy mieli do czynienia z samodzielnie działającą osobą, która nie była w stanie poradzić sobie z rzeczywistością, w której żyła.
Gość Poranka Wnet zwraca uwagę, że choć nic nie wskazuje na istnienie motywacji politycznych bądź ideologicznych napastnika, wydarzenie to już wzbudza silne reakcje opinii publicznej. Jednocześnie dziennikarz wskazuje na analogię między wydarzeniem na Słowacji a zamachem na Pawła Adamowicza, byłego prezydenta Gdańska:
Na Słowacji zaczęła się taka sama gra jak w Polsce po śmierci Pawła Adamowicza.
„Kreowana przez Donalda Tuska dychotomia: albo UE, albo Rosja; jest całkowicie fałszywa”
Za naszych czasów wykryto i zneutralizowano wielu agentów. Rządowi Tuska idzie to znacznie gorzej. Prawda jest taka, że nie premier nie był i nie jest żadną przeszkodą dla Rosji.
Dr Zbigniew Kuźmiuk / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet
Gościem Poranka Wnet jest Zbigniew Kuźmiuk, poseł Prawa i Sprawiedliwości, były europoseł Europejskiej Partii Konserwatystów i Reformatorów.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Poseł Prawa i Sprawiedliwości komentuje „zdradę”, do jakiej doszło ze strony dwóch radnych PiS w sejmiku podlaskim:
Dwójka dotychczasowych radnych województwa przeszła do Platformy w zamian za stanowiska wicemarszałków.
Trzeba lepiej dobierać ludzi na listy, aby tego typu sytuacje się nie zdarzały.
Gość Poranka Wnet zwraca uwagę na powagę sytuacji w związku z podejrzeniami o współpracę ze służbami wywiadowczymi obcego państwa sędziego Tomasza Szmydta.
Tomasz Szmydt mógł mieć dostęp do wiadomości tajnych, tajnych unijnych i natowskich.
Zbigniew Kuźmiuk podkreśla znaczenie nadchodzących wyborów do Parlamentu Europejskiego:
Jest pewna nadzieja, że to szaleństwo klimatyczne uda się zatrzymać.
Żadnych „exitów” po Wielkiej Brytanii już nie będzie. Jeżeli sytuacja się pogorszy, Unia Europejska rozpadnie się jako całość.
Jeżeli nie zablokujemy zmian, które leżą na stole, to nie będziemy mieli UE, do której wchodziliśmy.
„Widać wyraźny spadek jeżeli chodzi o gotowość przyjmowania uchodźców ukraińskich wśród Polaków” – mówi dziennikarz i publicysta Do Rzeczy.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Wcale nie jest tak, aby Ukraińcy masowo decydowali się na pozostanie w Polsce (…). Bardzo dużo osób, które przyjechały w pierwszym rzucie do Polski, wyjechało dalej na Zachód.
W polskim prawie nie ma żadnych podstaw, aby prowadzić obławę na Ukraińców [w celu odsyłania ich na Ukrainę]. Na gruncie obecnego prawa jest to niewykonalne.
„W piątkowych protestach wezmą udział rolnicy i przedsiębiorcy, którzy wiedzą, czym jest Zielony Ład. Jest w nas determinacja” – mówi z-ca przewodniczącego NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Tomasz Ognisty podkreśla, że w piątkowych protestach organizowanych przez rolników, które będą miały miejsce w Warszawie, wezmą również udział przedstawiciele innych sektorów gospodarki, w tym przedsiębiorcy, właściciele większych zakładów produkcyjnych.
Będzie to bardzo duża grupa ludzi pracy, którzy wiedzą, czym jest Zielony Ład i boją się go.
– zaznacza Ognisty, zapewniając o determinacji protestujących, dla których Zielony Ład jest głównym przeciwnikiem.
Mam nadzieję, że nie dojdzie do prowokacji. Nie będzie wolno leżących kostek brukowych, nie będzie powtórki z protestów 6 marca.
– mówi związkowiec.
Gość Poranka Wnet zgadza się, że istnieje zagrożenie podziału środowiska protestujących rolników.
Rządzącym o to chodzi
– zwraca uwagę.
Przestrzega rolników przed zjawiskiem kreowania olbrzymiej liczby „liderów” protestów, co miałoby skutkować sparaliżowaniem decyzyjności środowiska protestujących. Za kluczowe uznaje również przegłosowanie ustawy o finansowaniu organizacji rolniczych. Jak mówi, taka ustawa powstała za poprzedniej władzy i miała umożliwiać decydowanie przez rolników, która organizacja rolnicza miałaby być wspierania z podatku rolnego. Obecnie jest to jedna organizacja.
Jeżeli mamy dogonić Zachód, ustawa musi wejść.
– apeluje.
Wg niego rządzący boją się jednak, że wejście w życie takiego aktu wzmocniłoby środowisko rolnicze, które mogłoby się stać silne i skuteczne. Podkreśla, że jeśli w odłożonym projekcie były zapisy błędne, to trzeba je zmienić.
Ale trzeba wprowadzić taki model finansowania.
– stwierdza.
Pytany o sympatie polityczne w kontekście nadchodzących wyborów do Parlamentu Europejskiego, Ognisty mówi, że zachęca do głosowania na tych polityków, którzy byli jednoznacznie przeciwko Zielonemu Ładowi, niezależnie od ich barw politycznych.