Zaczął się lobbing za europejską armią. Dr Jan Parys przestrzega przed konsekwencjami dla Polski

Czołg Leopard 2/PzBtl 393 l fot. flickr.com/Tobias Nordhausen

Decydenci w Unii Europejskiej dążą do realizacji planu zakładającego utworzenie europejskiej armii. Jan Parys w Poranku Radia Wnet skomentował tę sprawę i mówił o możliwych konsekwencjach dla Polski.

Posłuchaj całej rozmowy:

Biała księga UE na temat obronności, opublikowana w marcu 2025 roku, przedstawia wizję wzmocnienia wspólnej polityki obronnej Unii do 2040 roku. Dokument zakłada zwiększenie niezależności Europy w kwestiach bezpieczeństwa, m.in. poprzez rozwój własnego przemysłu zbrojeniowego, koordynację inwestycji państw członkowskich oraz tworzenie wspólnego budżetu i systemu zakupów obronnych. UE chce w ten sposób uniezależnić się częściowo od USA i NATO, budując zdolności do samodzielnego reagowania na zagrożenia. Biała księga nie jest planem działania, lecz strategicznym dokumentem kierunkowym, który ma być podstawą do dalszych decyzji politycznych.

Zarobią Niemcy, Francuzi i Włosi

Plany stworzenia europejskiej armii były jednym z tematów w rozmowie z dr Janem Parysem, byłym ministrem obrony narodowej w Poranku Radia Wnet.

Największym beneficjentami i największe korzyści z tych zmian odniosą dwa albo trzy koncerny zbrojeniowe w Europie. Francuski, niemiecki i włoski. Te koncerny, o ile wiem, już bardzo wyraźnie lobbują za tym, żeby tę armię budować, bo ona ma być budowana na zasadzie pewnego przymusu. Po pierwsze wszyscy muszą tam przystąpić, a po drugie ta armia ma być uzbrojona w broń i amunicję produkowaną przez te trzy koncerny, więc to będzie polegało na tym, że trzy koncerny zrobią znakomity interes. Wśród nich jest Rheinmetall

– mówił Jan Parys.

Czytaj więcej:

Krzysztof Bosak: Chciałbym, żeby Polacy nabrali woli do życia w państwie niepodległym

Gość Poranka Radia Wnet zwrócił też uwagę, że ewentualne powstanie europejskiej armii ma wymiar nie tylko militarny, ale może przede wszystkim jest związane z budową nowego politycznego porządku w Unii Europejskiej.

Inicjatorom tej Białej Księgi nie idzie o to, żeby się jak najszybciej uzbroić, tylko o to, żeby osiągać pewne cele pozamilitarne. Na przykład zmienić system głosowania w Unii, odebrać państwom członkowskim uprawnienia do prowadzenia polityki bezpieczeństwa oraz na przykład wzmocnić europejski system produkcji broni, a ograniczyć wpływy producentów amerykańskich. To są cele pozamilitarne, cele czysto polityczne i trzeba o tym otwarcie mówić. I pamiętajmy, jeżeli będą antyamerykańskie decyzje podejmowane w Unii, to one w Stanach Zjednoczonych zostaną odczytane i przełożą się na decyzje polityczne. Wtedy rzeczywiście w Stanach będą argumenty, będą chętni do tego, żeby Europę zostawić

– podkreślił były minister obrony narodowej.

/ad

„Ursulę von der Leyen w UE nazywa się cesarzową, która rządzi właściwie jednoosobowo”

Ursula von der Leyern l fot. flickr.com/PE

Umowa UE–Mercosur, która może mieć tragiczne skutki dla europejskiego rolnictwa, jest stopniowo wdrażana. O niej oraz o stylu rządzenia w UE mówił w Poranku Radia Wnet europoseł Bogdan Rzońca.

Posłuchaj całej rozmowy:

Unia Europejska a przede wszystkim Niemcy prą do realizacji Umowy EU-Mercosur. M.in. ten temat w Poranku Radia Wnet został poruszony w rozmowie z Bogdanem Rzońcą, europosłem Parlamentu Europejskiego i politykiem Prawa i Sprawiedliwości.

Czym jest umowa UE–Mercosur

Umowa UE–Mercosur to planowane porozumienie handlowe między Unią Europejską a państwami Ameryki Południowej zrzeszonymi w Mercosur – Brazylią, Argentyną, Paragwajem i Urugwajem. Jej celem jest zniesienie ceł i ułatwienie wzajemnej wymiany handlowej, szczególnie w zakresie produktów przemysłowych z Europy i rolnych z krajów Mercosur. Porozumienie to budzi jednak poważne obawy, zwłaszcza wśród europejskich rolników. Napływ tańszej żywności z Ameryki Południowej, często produkowanej w niższych standardach sanitarnych i środowiskowych, może doprowadzić do nieuczciwej konkurencji i spadku cen lokalnych produktów.

Taka sytuacja uderza szczególnie w małych i średnich producentów w UE. Dodatkowo, zwiększony eksport towarów rolnych z krajów Mercosur może przyczynić się do dalszej degradacji środowiska, zwłaszcza poprzez przyspieszenie wylesiania Amazonii. Z tego powodu umowa postrzegana jest jako zagrożenie dla europejskiego rolnictwa, bezpieczeństwa żywnościowego i celów związanych ze zrównoważonym rozwojem.

W pewnym sensie umowa między Unią Europejską a Mercosurem ruszyła. Pierwsze 350 milionów popłynęło do Ameryki Południowej, bo trzeba, jak mówią rolnicy unijni, obłaskawiać Amerykę Południową. Tam różnego rodzaju problemy z kobietami, tam jest potrzebna pomoc humanitarna, tam jest potrzebna pomoc rozwojowa, dlatego pierwsze pieniądze już do Ameryki Południowej płyną. Nie wiem, co na to rolnicy, ale to jest wszystko powiązane z tą umową, na podstawie której do Unii Europejskiej z Ameryki Południowej mają być dostarczane produkty żywnościowe

– mówił Bogdan Rzońca.

Czytaj więcej:

Marcin Przydacz: Elity europejskie marzą o „autonomii strategicznej”

Cesarzowa Ursula von der Leyen

Gość Poranka Radia Wnet opowiadał też, jak piękne deklaracje o współpracy i demokracji rozbijają się w rzeczywistości o realną władzę, którą sprawuje przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

Mówi się o niej tu jako o cesarzowej, która zarządza Unią Europejską w sposób jednoosobowy, a wszyscy inni nowi komisarze śpiewają stare piosenki, opowiadają stare frazesy, o tym, jak wielka i piękna będzie Unia, jeśli tylko ustąpimy i damy więcej kompetencji Komisji Europejskiej. Do tego nie można dopuścić. Komisja Europejska i tak się urwała wszystkim instytucjom europejskim. Komisja Europejska robi, co chce, nakłada kary na przykład na Węgry, na Polskę, na Słowację i szuka wrogów głównie na prawicy

– opowiadał Rzońca.

Dodał, że w UE „obowiązują podwójne standardy, dlatego do tego nie możemy dopuścić, czyli do powstania państwa zcentralizowanego”.

Niestety, przyklaskuje temu obecna polska ekipa z Donaldem Tuskiem na czele, który tutaj pełni rolę przybocznego i doradcy pani von der Leyen, i z aplauzem przyjmuje wszystkie jej pomysły, które są bardzo szkodliwe dla przeciętnego Europejczyka, a tym bardziej dla Polaka.

– zaznaczył.

/ad

Spotkanie Erdogan-Tusk pozytywnie oceniane w tureckich mediach. Dr Zasztowt: rośnie szansa na zwarcie sił UE i Turcji

Donald Tusk i Recep Tayip Erdogan / Fot. Kancelaria Premiera, Flickr

To jak prezydent Turcji przyjął premiera RP pokazuje, że Warszawa jest dla Ankary ważnym partnerem – mówi orientalista.

  • czy tureckie wojska wejdą na Ukrainę z misją pokojową?
  • co musi się wydarzyć, by akcesja Turcji do Unii Europejskiej stała się realnym scenariuszem?

Na te i wiele innych pytań odpowiada dr Konrad Zasztowt z Wydziału Orientalistycznego Uniwersytetu Warszawskiego.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski: warto podjąć grę o amerykańską broń jądrową w Polsce

Zaleje nas fala nielegalnych migrantów? Michał Karnowski: Donald Tusk nie mówi prawdy

Featured Video Play Icon

Polski rząd nie mówi prawdy ws. paktu migracyjnego? Michał Karnowski, redaktor tygodnika „Sieci” uważa, że jesteśmy wprowadzani w błąd i ostatecznie czeka nas migracyjny kryzys.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji:

W sprawie paktu migracyjnego istnieje chaos informacyjny. Z jednej strony premier Donald Tusk deklaruje, że Polska nie zgodzi się na przymusowe relokacje migrantów z Afryki i Azji, a z drugiej strony, jak twierdzi opozycja, Komisja Europejska deklaruje i potwierdza, że żaden kraj w Unii Europejskiej, w tym Polska, nie będzie zwolniony z solidarności w kontekście migracji.

Myślę, że zostaliśmy niestety okłamani (przez Donalda Tuska -red.) i będziemy okłamywani jeszcze do momentu wyborów prezydenckich. Tutaj jest ten moment, kiedy pewnie jakoś będziemy się musieli zderzyć z prawdą. Jak już domkną system, to sposób na to znajdą, nazwą to inaczej, przemodelują. Przecież przygotowania idą pełną parą. Centra integracji migrantów są tworzone właśnie po to, żeby ludzi integrować. To sugeruje jakiś radykalny napływ ludzi

– mówi na antenie Radia Wnet Michał Karnowski.

Kryzys migracyjny w Polsce?

Według niego największym problemem jest to, że do Polski trafią ludzie, którzy nie odnaleźli się w europejskiej rzeczywistości w innych krajach, a to może mieć bardzo duże konsekwencje dla naszej rzeczywistości.

Uświadommy sobie z jaką sytuacja będziemy mieli do czynienia. Ludzie już przebrani we Francji, we Włoszech, w Niemczech, czy Hiszpanii; ludzie których w tych krajach nie chcą, bo się nie znaleźli, bo się nie integrowali. Ci ludzie mają być wysłani do Polski i co my mamy z tym zrobić? Dodatkowo jak mają być wysłani? Przemocowo, siłowo?

– pyta Michał Karnowski.

Według dziennikarza, skutkiem takiej polityki będzie w Polsce „radykalny wzrost poczucia braku bezpieczeństwa i skokowe pogorszenie jakości życia”.

Czytaj także:

Jacek Saryusz-Wolski: Tusk co innego mówi, co innego robi

/ad

Donald Tusk po raz kolejny oszukał Polaków? Dr Zbigniew Kuźmiuk o pakcie migracyjnym

Zbigniew Kuźmiuk / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Plan migracyjny wchodzi w życie – ministrowie spraw wewnętrznych UE się zgodzili. Poseł PiS twierdzi, że Polska będzie zmuszona przyjmować migrantów albo płacić.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji już teraz!

Pakt migracyjny i brak przejrzystości

Dr Zbigniew Kuźmiuk zwraca uwagę na fakt, że o kluczowych decyzjach w sprawie migracji Polacy dowiadują się nie z komunikatów rządu, lecz z niemieckich źródeł.

Okazuje się, że na spotkaniu w Warszawie wszyscy ministrowie, w tym polski minister spraw wewnętrznych, zgodzili się na przyspieszenie wdrażania paktu

– mówi poseł PiS.

Mechanizm solidarnościowy

Jak wskazuje rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego, mechanizm solidarnościowy, który zawiera pakt migracyjny, oznacza, że każde państwo będzie musiało przyjąć określoną liczbę migrantów lub płacić za ich nieprzyjęcie.

Donald Tusk gorąco w kampanii wyborczej zaprzeczał, że Polska będzie zmuszona do przyjmowania migrantów. Teraz wiemy, że tak nie będzie

– skomentował dr Zbigniew Kuźmiuk.

System ETS i Zielony Ład

Ponadto, polityk odnosi się również do konsekwencji systemu ETS oraz Zielonego Ładu, podkreślając, że to właśnie Donald Tusk, najpierw jako premier, a potem jako szef Rady Europejskiej, wprowadzał regulacje zwiększające koszty energii:

Tusk jest współtwórcą tego systemu, a teraz apeluje o jego zmianę, bo widzi nadchodzące skutki.

Posłuchaj także:

Józef Orzeł: Europejska elita ma dość demokracji

kp/

Prof. Adam Prokopowicz o polityce gospodarczej Trumpa: to nie wojna handlowa, to reindustrializacja USA

Featured Video Play Icon

Prof. Adam Prokopowicz / Fot. Zbiór zdjęć prof. Adama Prokopowicza

Amerykanista mówi o polskich korzeniach na Alasce, nietypowym systemie wyborczym w tym stanie oraz politycznych decyzjach Donalda Trumpa.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Polskie korzenie na Alasce

Profesor Adam Prokopowicz zwraca uwagę na polski akcent w historii Alaski.

Stan ten od lat jest w dużej mierze zarządzany przez rodzinę Murkowskich . Obecna senator, Lisa Murkowski, wywodzi się z polskiej rodziny – jej pradziadek pochodził z Kcyni w województwie kujawsko-pomorskim. To swoista polska mafia na Alasce

– żartuje rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego, wskazując na polityczne dziedzictwo tej rodziny.

Lisa Murkowski, choć nominalnie republikańska, często głosuje zgodnie z linią Partii Demokratycznej.

W 2013 roku jej głosowania były zgodne z prezydentem Obamą w ponad 70% przypadków

– zauważa profesor.

Wskazuje też na jej rolę w kluczowych decyzjach, jak głosowanie przeciwko sędziemu Brettowi Kavanaugh, a za kandydaturą Ketani Brown Jackson do Sądu Najwyższego.

Nietypowy system wyborczy Alaski

Prof. Adam Prokopowicz wskazuje również na specyficzny system wyborczy w tym stanie:

Ranked choice voting przypomina skoki narciarskie – nie wystarczy być pierwszym, trzeba być drugim i trzecim To właśnie dzięki temu systemowi Lisa Murkowski utrzymała fotel senatora, choć w pierwszej rundzie nie zdobyła większości głosów.

Donald Trump a zmiany nazw geograficznych

Alaska była także areną jednego z ciekawszych sporów politycznych.

Najwyższy szczyt Ameryki Północnej, Mount McKinley, w 2015 roku zmienił nazwę na Denali. Trump przywrócił starą nazwę, podkreślając konieczność szacunku dla historii Stanów Zjednoczonych

– wyjaśnia amerykanista.

To tylko jeden z wielu sporów o symbole w amerykańskiej polityce.

Wojny handlowe

 Trump chce przywrócić produkcję do kraju, wprowadzając taryfy celne na towary z Kanady, Meksyku i Chin

– zauważa prof. Adam Prokopowicz. Zdaniem gościa „Poranka Wnet”, podobne ruchy mogą spotkać Unię Europejską.

Jak podkreśla rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego, te działania Donalda Trumpa nie są jedynie konfliktem handlowym, lecz strategią mającą na celu odbudowę amerykańskiego przemysłu.

Posłuchaj także:

Tomasz Grzywaczewski: działania prezydenta Trumpa są dziś znacznie bardziej uporządkowane niż na początku I kadencji

kp/

Prof. Tomasz Grosse: Donald Tusk jest na marginesie dyskusji o przyszłości UE

Prof. Tomasz Grosse / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Szef rządu miał stać się ważnym graczem w Brukseli, a widzieliśmy, jak w kilku istotnych sprawach został ograny – komentuje europeista.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Marek Wróbel: rząd zaczyna przygotowywać opinię publiczną na wariant unieważnienia wyborów prezydenckich

Dr Jarosław Sachajko: Niemcy będą usiłowały przekupić przeciwników umowy UE-Mercosur

Jarosław Sachajko / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Nie wierzyłbym w deklaracje przedstawicieli rządu Donalda Tuska, że zrobią wszystko, by zablokować tę umowę – mówi poseł Wolnych Republikanów.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Anna Zalewska: Polskę i Francję czeka intensywna praca, by zbudować mniejszość blokującą umowę UE-Mercosur

Krzysztof Perycz-Szczepański: niezbędna jest reindustrializacja Europy

Jaśmina Nowak i Krzysztof Perycz-Szczepański / Fot. Ksenia Parmańczuk

Przeniesienie produkcji przemysłowej poza Stary Kontynent w celu ratowania klimatu dało taki efekt jak gaszenie pożaru benzyną – mówi dyrektor Fundacji Polska z Natury.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Tomasz Żółciak: rząd nie może sobie pozwolić na likwidację systemu mrożenia cen energii

Tomasz Ognisty: premier Tusk nie ma prawa zaakceptować umowy MERCOSUR

Tomasz Ognisty/ fot. arch. TO

Cieszymy się, że za odrzuceniem tego dokumentu opowiada się Ministerstwo Rolnictwa – mówi przewodniczący NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych.

Polityka rolna Unii Europejskiej niczym nie różni się od polityki kolektywizacji, jaka obowiązywała w Związku Sowieckim

mówi Tomasz Ognisty, zapowiadając uciążliwe dla rządzących protesty i blokady w przypadku wejścia unijnej umowy o wolnym handlu z Ameryką Południową w życie.

Wszystkie środowiska rolnicze w Polsce mówią jednym głosem ws. umowy MERCOSUR

przekonuje rozmówca Jaśminy Nowak.

/awk

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!