Autor książki „Apartament w hotelu wojna. Reportaż z Dobasu” o przyszłości Ukrainy i Putinie

Tomaš Forró, pisarz, reporter i laureat Międzynarodowej Nagrody im. Witolda Pileckiego, relacjonuje swój pobyt na Ukrainie w czasie wojny.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Tomaš Forró jest autorem książki, poświęconej trwającej od 2014 roku agresji Rosji na Ukrainę. Jego książka – Apartament w hotelu wojna. Reportaż z Dobasu –  napisana trzy lata temu, stała się na nowo aktualna w związku z agresją Rosji na Ukrainę.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk mówi o separatystach ze Słowacji i Czech, którzy zdecydowali się dołączyć do jednostek rosyjskich. Tłumaczy ich motywację:

Ci ludzie mieli jedną wspólną cechę, że oni odniosły klęskę w swoim życiu osobistym, czyli straciły pracę, partnerkę, albo nigdy nie były w stanie w ogóle zostać integralną częścią społeczeństwa, albo po prostu wszystko razem.

Nasz gość komentuje perspektywy Ukrainy w tej wojnie:

Dzisiaj, jeżeli chodzi o potencjał wojskowy, myślę, że Ukraina zaczęła w dobrym momencie przejęła inicjatywę od Rosji. Naprawdę jest w stanie, jeśli nie w ogóle uwolnić swoje terytoria, to przynajmniej dużą ich część i spowodować klęskę Rosji.

Tomaš Forró tłumaczy, jaki najtrudniejsze przeżycie doświadczył podczas pobytu w Ukrainie.

To może były dwa albo trzy dni przed tym, jak Lisiczansku został zajęty przez rosyjskie wojsko. Jeździliśmy wozem opancerzonym i przekonywaliśmy miejscowych ludzi, żeby jechali z nami, żeby się ewakuowali. Oni nie chcieli. Niektórzy po prostu głęboko nie ufali swojemu własnemu rządowi i otwarcie mówili, że czekają na na armię Rosji. 

Również tłumaczy, kim dla jest dla niego Władimir Putin.

Dzisiaj Władimir Putin to jest człowiek z bardzo głęboką irracjonalnością. Ja nigdy nie mówię, że to jest wariat, że to jest fanatyk. To jest człowiek, który ma jakiś plan. Tylko on od początku ponosił klęskę i jest chyba na tyle izolowany, że nie może liczyć na autokorekcję.

Na zakończenie, Tomaš Forró dzieli się swoją wizją przyszłości Ukrainy:

Dzisiaj przyszłość Ukrainy jest na pewno zarazem przyszłością Europy. Więc ja sobie w tym momencie już nie potrafię wyobrazić, żeby rozmawiać o Ukrainie bez tego, żeby rozmawiać zarazem o Unii Europejskiej i o NATO. Wierzę, że wojna się wkrótce skończy.

Czytaj także:

Gen. Samol: Jeżeli Ukraińcy utrzymają Bachmut, to być może pod koniec zimy uda im się odbić Krym

Ksiądz, który zrobił układ z Panem Bogiem. Oddał swoją kamizelkę kuloodporną i zawierzył Bogu – Studio Lwów 23.11.2022

W tym odcinku druga część rozmowy z Piotrem Kalinowskim, księdzem katolickim z Odessy.

Ksiądz Piotr Kalinowski miał do 24 lutego 2022 roku parafię w Tawrijśku, na południu Ukrainy, tuż przy strefie okupowanej. Rosyjska inwazja zastała księdza w Polsce:

W tym czasie wyjechałem na chrzest mojego kuzyna. Dojechałem do domu około 3 nad ranem, a od 5 polskiego czasu rozległy się telefony. Od tej pory już nie spałem. Nie spałem przez cały tydzień…Myślałem, że wojny nie będzie. Oni tam siedzą, ale chyba wszystko będzie dobrze, więc ze spokojnym sumieniem wyjechałem i później nie mogłem w to uwierzyć. Parafianie przysyłali fotografie z tych miejsc, w których ja tak naprawdę dzień wcześniej byłem i gdzieś już pierwszego dnia w okolicach dwunastej były powieszone rosyjskie flagi, było rosyjskie wojsko i rosyjski sprzęt wojenny. Dla mnie to jest po prostu jakbym oglądał jakiś film z czasów drugiej wojny światowej…

Ksiądz Piotr wrócił na Ukrainę, opiekuje się parafią w Dacznem pod Odessą, ale zajmuje się również pomocą żołnierzom na froncie:

Zaczyna się od tego, że ja pomagam, coś przywożę i jeśli ono są przekonani do mnie, można porozmawiać o Bogu, niektórzy proszą o spowiedź, żeby to sumienie oczyścić.

Nasz bohater jeżdżąc w niebezpieczne miejsca zawierzył Bogu. Wszystkie środki ochrony oddaje potrzebującym:

Moi znajomi, którzy kupowali mi kamizelki kuloodporne, bo Piotrek jeździ tam gdzie jest niebezpieczne, ja zawsze oddaję. Z Panem Bogiem umówiłem się, mamy taką nie zapisaną umowę: Panie Boże ja wszystko co mi będą dawali do swojej ochrony, będę oddawał, ale to robisz tak, żeby do mnie nie strzelali. Ksiądz żartuje, że czasem dzwonią z frontu i proszą: „Batiuszka, przyjeżdżaj, chociaż przez godzinę nie będą strzelać”

ks. Piotr Kalinowski, fot.: Wojciech Jankowski
ks. Piotr Kalinowski, fot.: Wojciech Jankowski

Wojciech Jankowski pytał również o sytuację na terenach okupowanych, o to czemu Ukraina jest tak ciężko doświadczana. Ksiądz Piotr powiedział, że może to być oczyszczenie, jak chcą niektórzy miejscowi teologowie, które da odrodzenie Ukrainy. Zauważył również, jak fatalne były statystki aborcji. Prawdopodobnie na Ukrainie w latach 1991-2013 było ponad 40 milinów aborcji. Sytuacja na terenach okupowanych przypomina zdaniem księdza lata 90. Decydują tam układy, nieformalne powiązania i korupcja. Sam ksiądz musiał zapłacić (prawdopodobnie rosyjskim żołnierzom) za powstrzymanie się od zniszczenia kościoła przez okupantów.

Rozmowa została przeprowadzona w Odessie w kurii Diecezji Odesko-Symferopolskiej.

Studio Lwów było nietypowe, ale zabrało słuchaczy na południe Ukrainy. Gorąco zapraszamy do wysłuchania audycji.

Czytaj też:

Anna Łabuszewska: intensywne ataki rakietowe mają zasłonić porażkę Rosjan w Chersoniu

Rosyjska agresja – 276. dzień wojny

Featured Video Play Icon

Kyseliwka, Ukraina, 17.11.2022 r. | fot.: Paweł Bobołowicz, Radio Wnet

Nasi korespondenci cały czas przekazują najświeższe informacje z Ukrainy.

W sobotę Ukraina wspomina tragedię Wielkiego Głodu, który trwał w latach 1932-1933, a spowodowany został działaniami władz ZSRR. Dziś w audycji „Program Wschodni” m.in. o rezolucji Parlamentu Europejskiego w sprawie Rosji.


Korespondent Radia Wnet z Kijowa – Dmytro Antoniuk – mówi o poważnych problemach, jakie w ukraińskiej energetyce spowodowały rakietowe ostrzały przeprowadzane przez Rosję.

Wczoraj prawie cała Ukraina pogrążyła się w ciemności.


Dmytro Antoniuk informuje o rosyjskich ostrzałach Kijowa, w wyniku których zginęły 3 osoby.

Korespondent Radia Wnet Dmytro Antoniuk informuje o ostrzale ukraińskiego szpitala:

Mamy tragiczną wiadomość z obwodu zaporoskiego, gdzie Rosja rakietami uderzyła w oddział położniczy szpitala. Niemowlę niestety nie przeżyło. Matka i lekarz zostali uratowani – tylko oni byli wtedy na tym oddziale.


W dzisiejszej audycji „Program Wschodni” Olga Siemaszko podsumowuje wydarzenia tygodnia na Białorusi. Nasi reporterzy mówią m.in. o trudnościach dostania się do niedawno wyzwolonego Chersonia. Także powracają do rozmowy o polskiej wsi w Ukrainie, która znajdowała się na linii frontu. O. Ołeksander Repin oraz siostra Faustyna Kowalska oprowadzili Pawła Bobołowicza i Wojciecha Jankowskiego po Kyseliwce. Reporterzy rozmawiali m. in. z merem Mikołajowa, Ołeksandrem Senkiewiczem, który mówi o problemach związanych ze zniszczeniem infrastruktury energetycznej w mieście i o braku wody pitnej.


Płk. Piotr Lewandowski, były dowódca jednostki wojskowej w Redzikowie przedstawia perspektywę rozwoju działań wojennych w Ukrainie. Czytaj więcej.

Ukraina ma dużą szansę zmusić Rosjan do wycofania się na pozycje wyjściowe przed 24 lutego. Tu taka możliwość jest, ale to jest maksimum. Cały czas ja stoję w mocnym przekonaniu, że wcześniej czy później strony konfliktu muszą usiąść do stołu negocjacji, ponieważ szans na to że Rosja pod presją militarną Ukrainy kapituluje nie ma.


Wołodymyr Zełenski podczas przemówienia na konferencji Bloomberg New Economy Forum odniósł się do wtorkowej tragedii we wsi Przewodów: – Nie wiem dokładnie, co stało się tym razem, na 100%. Świat też nie wie na 100%. Jestem pewien, że to był rosyjski pocisk. Jesteśmy wdzięczni, że nie jesteśmy obwiniani, ponieważ jesteśmy walki z rosyjskimi rakietami na naszym terytorium. Czytaj więcej


Dziennikarze stali przed zniszczoną świątynią. Leżał tam rosyjski pocisk.

W programie rozmowa z księdzem Ołeksandrem Repinem – proboszczem parafii w Kyseliwce. Duchowny opowiada o przybyciu do zniszczonej wsi.

Łzy w oczach, bo przez osiem lat tu jeździłem, odprawiałem tu mszę świętą, znam tych ludzi. Od moich parafian, którzy walczą teraz za Ukrainę, usłyszałem pytanie: „Czy my będziemy odbudowywać?” Tak, będziemy.

Zniszczony kościół w Kyseliwce, fot.: Paweł Bobołowicz
Kyseliwka, fot.: Paweł Bobołowicz, Radio Wnet

W „Raporcie z Kijowa” korespondenci Radia Wnet także relacjonują sytuację w Kijowie, Mikołajowie we Lwowie.

Według różnych źródeł zastrzelono już dwie rakiety nad samym miastem (…). Siedzimy teraz obok windy, bo tu jest mniej lub bardziej bezpiecznie” – mówi Dmytro Antoniuk.

Ze Lwowa relacjonuje Artur Żak:

Przewodniczący obwodowej administracji wojennej poinformował, że pracuje obrona przeciwlotnicza. Nie ma niestety na razie informacji o trafieniach, ale także nie ma informacji o potencjalnych zastrzeleniach.

Nagranie z Kyseliwki, wsi zniszczonej przez wojska rosyjskie.


Dmytro Antoniuk z korespondencją z Kijowa i ostatnich 24 godzin z linii frontu. A także Paweł Bobołowicz i Wojciech Jankowski o Wojennej Wyprawie Radia Wnet.

Opis audycji znajduje się tutaj.


Rosjanie wystrzelili około 100 rakiet. Jest to większa liczba niż 10 października, kiedy wystrzelono 84 rakiety – powiedział Rzecznik Sił Powietrznych Ukrainy. Pociski są wystrzeliwane z morza Kaspijskiego i Czarnego. Trafiły w strukturę energetyczną i bloki mieszkalne. Wiele miast zostało bez prądu.

Dmytro Antoniuk o ataku w Kijowie


Paweł BobołowiczWojciech Jankowski o sytuacji w Mikołajowie


Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nagrał wideo i powiedział, że Rosja przeprowadziła 85 ataków rakietowych na terytorium kraju. Zełenski wezwał ludzi do pozostania w ukryciu i ostrzegł przed możliwością nowych ataków.


W Mołdawii również występują przerwy w dostawie prądu. Kraj przestał otrzymywać energię elektryczną z Rumunii. Do awarii doszło podczas zmasowanego ataku rakietowego na Ukrainę.

Jak poinformował mer Lwowa – Operatorzy telefonii komórkowej ograniczyli działanie niektórych usług w celu oszczędzania energii elektrycznej na możliwość wykonywania połączeń. 80% Lwowa pozostaje bez prądu, czasowo wstrzymane są też dostawy ciepła

W Popołudniu Wnet Jakub Stasiak zrelacjonował najnowsze informacje na temat ataku.


Audycja „Raport z Kijowa” 15.11.2022 r. – korespondencja z Wojennej Wyprawy Radia Wnet Pawła Bobołowicza i Wojciecha Jankowskiego, z Krzywego Rogu.

Korzystając z chwili odpoczynku w połowie drogi z Donbasu do obwodu chersońskiego, z Krzywego Rogu, miasta rodzinnego Wołodymyra Zełeńskiego, opowiadają jak tam wygląda życie Ukraińców. Dzielą się pozytywnymi opiniami od mieszkańców o Polsce i Polakach.

Paweł Bobołowicz i Wojciech Jankowski w Krzywym Rogu, sięgają także do wrażeń z ubiegłych kilku dni, kiedy przebywali na wysuniętych rubieżach donbaskiego frontu.

To i wiele innych informacji w dzisiejszym Raporcie z Kijowa:

Raport z Kijowa 15.11.22: Wojenna Wyprawa Radia Wnet – Paweł Bobołowicz i Wojciech Jankowski korespondencja z Ukrainy


Relacja Pawła Bobołowicza i Wojciecha Jankowskiego z połowy drogi z donbaskiego frontu na front południowy | Łukasz Jankowski – Popołudnie Wnet – 14.11.2022 |

Korespondencja z Wojennej Wyprawy Radia Wnet. Paweł Bobołowicz i Wojciech Jankowski, dziennikarze Radia Wnet, korzystając z chwili odpoczynku w połowie drogi z Donbasu do obwodu chersońskiego, opowiadają swoje wrażenia z pobytu na wysuniętych rubieżach donbaskiego frontu. Przekazują informacje jak wygląda życie tych, którzy tam zostali, czyli cywili, ale także z jak wygląda codzienność żołnierzy, którzy opierają się rosyjskiej nawale. Korespondenci Radia Wnet relacjonują też wizytę Małgorzaty Gosiewskiej, wicemarszałka Sejmu RP, na jednym najbardziej niebezpiecznych odcinków frontu, na odcinku bachmuckim, podczas której została przekazana polska pomoc, zarówno dla cywilów, jak i dla żołnierzy. Jak powiedział Paweł, Bobołowicz – wizyta Pani Marszałek, w takim miejscu i w takim czasie, jest mocnym symbolem, gestem solidarności z narodem ukraińskim.


Podczas konferencji prasowej w Chersoniu, Wołodymyr Zełeński powiedział:

„Idziemy dalej. Jesteśmy gotowi na pokój, ale pokój dla całego naszego kraju. To jest terytorium całego naszego państwa. Szanujemy prawo międzynarodowe i suwerenność każdego państwa, a teraz mówimy o suwerenności naszego państwa. Dlatego walczymy z rosyjską agresją”.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński zaledwie trzy dni po wyzwolenia, przybył do deokupowanego Chersonia. Prezydentowi towarzyszył Andrij Jarmak, szef Kancelarii Prezydenta, Kyryło Tymoszenko, zastępca szefa Kancelarii Prezydenta i niektórzy ministrowie – poinformowała o tym ukraińskie media.

Natomiast w wideo zamieszczonym na swoim Telegrami Zełeński powidział:

„Idziemy do przodu – powiedział żołnierzom. – Jesteśmy gotowi na pokój, pokój dla całego naszego kraju”.

Wizytę Wołodymyra Zełeńskiego w Chersoniu w następujący sposób skomentował rzecznik Prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow:

„Zostawiamy to bez komentarza. To terytorium Rosji.”.


Wojciech JankowskiPaweł Bobołowicz opowiadają o istotnej zmianie w planach Wojennej Wyprawy Radia Wnet – z Donbasu mieli się udać do Kijowa, ale w związku z wyzwoleniem przez ukraińskich żołnierzy południowych części Ukrainy, w tym i Chersonia, nasi korespondenci podjęli decyzję udania się Południe. Natomiast Dmytro Antoniuk relacjonuje zbliżające się wydarzenie w ukraińskiej stolicy, a które nie dotrą Wojciech JankowskiPaweł Bobołowicz, a mianowicie otwarcie nowej, wyjątkowej siedziby Instytutu Polskiego w Kijowie.


Wojciech Jankowski i Paweł Bobołowicz z Donbasu, opisują, jaki mają stosunek ukraińscy żołnierze do tych mieszkańców, którzy pozostali w strefie działań wojennych na wschodnich rubieżach Ukrainy. Między innymi do tych obywateli Ukrainy, z którzy wykazują prorosyjskie sympatie.


Paweł BobołowiczWojciech Jankowski z ukraińskiego Donbasu, ponad 1500 km od Warszawy, informują o tym jak toczy się życie na pierwszej linii frontu i na terenach wyzwolonych przez Ukrainę. Ukazują różnicę pomiędzy miejscowościami wyzwolonymi (Izium) i tymi, które cały czas były pod kontrolą Ukrainy (Bachmut).


Małgorzata Gosiewska, wicemarszałek Sejmu, podczas przekazania mobilnego punktu medycznego dla Ukrainy | fot. Wojciech Jankowski

Paweł Bobołowicz informuje, że obecnie wraz z Wojciechem Jankowskim zmierza w kierunku Bachmuta. Donosi o kryzysie humanitarnym w regionie, objętym działaniami wojennymi. Ponadto, mówi o wizycie wicemarszałka Sejmu, Małgorzaty Gosiewskiej, w Iziumie.


Dmytro Antoniuk z codzienną korespondencją z Ukrainy. Donosi, że według niepotwierdzonych oficjalnie informacji wojska ukraińskie spróbują odbić miejscowości położone po drugiej stronie Dniepru.


Zobacz także:

Raport z Kijowa 14.11.22: Wojenna Wyprawa Radia Wnet – Paweł Bobołowicz i Wojciech Jankowski korespondencja z Donbasu

Prezydent Ukrainy nadał państwowe odznaczenia Polakom. Wśród uhonorowanych jest Paweł Bobołowicz

Jarosław Guzy: Trend pacyfistyczny będzie się przejawiał w działaniach Zachodu. Oby nie przeważył

Ekspert ds. polityki wschodniej naświetla, jakie prądy dyplomatyczne odnośnie wojny w Ukrainie istnieją w państwach Zachodu. 

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

 W różnych krajach, w tym w Stanach Zjednoczonych, ścierają się zawsze dwa nurty: jedne dążące do pacyfikacji konfliktu, w zasadzie niekorzystnego, co widzimy zresztą, praktycznie dla całego świata; drugi nurt, który diagnozował sytuację jako strategiczne wyzwanie rzucone Zachodowi przez Rosję Putina, to wyzwanie realizowane poprzez wojnę na Ukrainie, gdzie oczywiście celem jest zniszczenie państwa ukraińskiego, zabór terytorialny, podporządkowanie sobie tego kraju i stworzenie kremlowskiego imperium.

Nasz gość wskazuje, że niektórym państwom zachodnim zależy na pokojowym zawieszeniu konfliktu ze względów ekonomicznych, co będzie szkodliwe dla Ukrainy.

Trzeba się liczyć z tym, że taki trend pacyfistyczny będzie się przejawiał w działaniach Zachodu. Oby nie przeważył. Jednakjak do tej pory ta opcja przyjęcia wyzwania i odpowiedzi na agresję w adekwatny sposób dominuje.

Jak zauważa rozmówca Łukasza Jankowskiego:

Rosja poniosła tak naprawdę dotkliwe porażki. Obnażyła mnóstwo swoich słabości w tej części, w której zawsze szczyciła się potęgą, czyli militarnej, a jednocześnie nie zmieniła cele wojny.

Ponadto, gość „Popołudnia Wnet” komentuje mianowanie Andreja Melnika na post wiceministra spraw zagranicznych. Kontrowersyjne dla Polaków poglądy polityka są wyrazem własnej opinii, z którą utożsamia się część obywateli Ukrainy.  Zaznacza, że w kontekście wojennych działań i trudnego okresu dla administracji prezydenta Ukrainy ta decyzja jest uzasadniona.

To nie jest dobry czas na dialog w sprawach historycznych, który wymaga spokoju i wymaga rzetelności, wiedzy, argumentów i tak dalej.

Czytaj także:

Raport z Kijowa 21.11.2022: Dzień Godności i Wolności – 8. rocznica wybuchu Rewolucji Godności

Studio Dziki Zachód: Odcinek mocno ekonomiczny

Ten odcinek „Studia Dziki Zachód” jest dla tych, którzy kochają zapach pieniędzy. „Pierwszy kowboj III RP” opowiada o kryptowalutach i magnatach finansowych, trochę czasu zostawiając na politykę.

Wiele dzieje się w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Zaledwie świat dowiedział się o wyniku „midterm elections”, a już padła szokująca informacja – FTX, jedna z największych giełd kryptowalut na świecie, złożyła wniosek o upadłość. Sprawa jest poważna, bo z funduszu zniknęło, bagatela, miliard dolarów! Co o tym sądzi nasz korespondent z Arizony?

Od kilku lat ludzie mi przysyłają jakieś skrypty czy filmiki, które mają w prosty sposób, w kilka minut, jak działają kryptowaluty. Miałem jedno wrażenie – że jak nie rozumiem, jak to działa, to nie powinienem inwestować. Co do FTX i kryptowalut – z daleka widać, że ktoś zrobił numer w stylu Amber Gold… Najpierw ten „ktoś” pozwalał grupie ludzi sporo zarabiać, a gdy liczba inwestorów osiągnęła masę krytyczną, to uciekł z pieniędzmi do Argentyny (pojawiły się już takie przypuszczenia).

To tylko fragment rozmowy o kryptowalutach, ale w rozmowie pada także wiele ciekawych uwag na temat spotkania szefów agencji wywiadowczych Rosji i Stanów Zjednoczonych. Wprawdzie oficjalny przekaz jest taki, że nie były to rozmowy pokojowe, ale wokół tak sensacyjnego wydarzenia musiały powstać rozmaite teorie. Swoją zaprezentował na antenie Wojciech Cejrowski:

Chodzą słuchy, że administracja Bidena naciska na Ukrainę, by zaczęła stawiać sobie realistyczne cele w wojnie. Możliwe, że Amerykanie się tą wojną zmęczyli lub wojna spełniła już swoje założenia…

[ARP]

Posłuchaj:

Czytaj też:

Gen. Samol: Jeżeli Ukraińcy utrzymają Bahmut, to być może pod koniec zimy uda im się odbić Krym

Mer Mikołajowa: wojna skończy się na wiosnę – Program Wschodni – 19.11.2022 r.

Ołeksander Senkiewicz | fot. Paweł Bobołowicz

Paweł Bobołowicz i Wojciech Jankowski dotarli do słonecznej, ale chłodnej Odessy. Także w dzisiejszej audycji Olga Siemaszko podsumowuje wydarzenia tygodnia na Białorusi. 

(Od lewej) Paweł Bobołowicz, Wojciech Jankowski, Ołeksander Senkiewicz | fot. Ołeksander Repin

Paweł Bobolowicz i Wojciech Jankowski rozmawiali m. in. z merem Mikołajowa, Ołeksandrem Senkiewiczem, który mówi o problemach związanych ze zniszczeniem infrastruktury energetycznej w mieście i o braku wody pitnej.  Tłumaczy, że miasto jest ostrzeliwane praktycznie codziennie przez co wiele budynków mieszkalnych leży w ruinach, a połowa mieszkańców udały się w bezpieczniejsze regiony.

Jeśli masz myśl ,że czujesz się zmęczony wojną i tym wszystkim, proszę nie być obojętnym. Ponieważ to jest nie tylko wojna Ukrainy z Rosją, to wojna wartości cywilizacji zachodniej z wartościami ruskiego miru, który nie niesie niczego oprócz nienawiści, mordu, biedy i korupcji – mówi Ołeksander Senkiewicz, kierując swoje słowa do wszystkich ludzi.

Zobacz także:

Dmytro Antoniuk: Ataki Rosjan są wymierzone w społeczeństwo ukraińskie. Strategią jest wywołanie protestów

Rafał Ziemkiewicz o „Wielkiej Polsce” | Wojna w Ukrainie – wielka szansa czy zagrożenie?

Featured Video Play Icon

Publicysta mówi o swojej najnowszej książce „Wielka Polska”. Odpowiada na pytanie, czy Polska może wykorzystać obecną sytuację geopolityczną, żeby wyrwać się z tak zwanej pułapki średniego rozwoju.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Jakkolwiek to może źle brzmieć, to ta tragedia otwiera taki nowy rozdział dziejów (…). Na pewno tworzy nowy układ geostrategiczny na świecie. I w tym nowym układzie stajemy przed ogromną szansą.

Czytaj także:

I Festiwal Książki Geopolitycznej | W Festiwalu wezmą udział czołowi eksperci z Polski i zagranicy

Płk. Piotr Lewandowski: Ukraina ma dużą szansę zmusić Rosjan do wycofania się na pozycje wyjściowe sprzed 24 lutego

Były dowódca jednostki wojskowej w Redzikowie przedstawia perspektywę rozwoju działań wojennych w Ukrainie.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Płk. Piotr Lewandowski ocenia incydent w Przewodowie:

 Z perspektywy czysto militarnej to jest wybuch, do którego mogło dojść w zasadzie od początku wojny praktycznie w każdej chwili biorąc pod uwagę intensywność ostrzałów z terenu Ukrainy. Co do naszej obrony przeciwlotniczej, nawet gdyby ona była znacznie bardziej rozbudowana, to i tak szanse na zestrzelenie tego pocisku były w zasadzie znikome w miejscu, które nie było chronione specjalnie rozmieszczonymi środkami.

Także rozmówca Łukasza Jankowskiego komentuje wycofanie się wojsk rosyjskich z Chersoniu i sytuację na linii frontu. Wskazuje, Rosjanie cały czas usiłowali utrzymywać inicjatywę w obszarze Donbasu i prawdopodobnie te siły zostaną przerzucone do obwodu donieckiego:

To nie jest zaskoczeniem dla osób, obserwujących sytuację na teatrze działań ukraińskich. W tej chwili ugrupowanie rosyjskie, które wycofało się z prawego brzegu Dniepru, sprawnie i praktycznie bez strat, znaczna część zostanie użyta właśnie na kierunku Donbasu. Ponadto, wsparcie rosyjskie i rosyjska logistyka będzie mogła przenieść punkt ciężkości z wspierania ugrupowania na prawym brzegu Dniepru właśnie na kierunek Donbasu.

Czytaj także:

Rosyjska agresja – 268. dzień wojny

Jak podaje gość „Poranka Wnet”, przez liczne straty Rosjanie będą usiłować przeprowadzić kolejne fale mobilizacji i przestawić przemysł na produkcję zbrojeniową na potrzeby zaopatrywania zmobilizowanych.

Myślę, że finalnie Rosja skłonna jest mobilizować milion, być może nawet półtora miliona żołnierzy. Tu mówimy, oczywiście, na przestrzeni dłuższego okresu czasu, bo Rosja przygotowuje się na długotrwały konflikt.

Płk. Piotr Lewandowski jest przekonany, że obecnie inicjatywę na poziomie strategicznym wciąż ma Ukraina.

Od momentu, kiedy kiedy zaczęła się operacja na kierunku chersońskim, potem kontratak wyprowadzony spod Charkowa, czyli takie dwie operacje na poziomie operacyjnym, tym średnim, pozwoliły na uzyskanie inicjatywy na poziomie najwyższym, czyli strategicznym.

Zaznacza, że w tej chwili następuje naturalna pauza operacyjna i Rosjanie będą ją chcieli wykorzystać. Jednak były dowódca jednostki wojskowej w Redzikowie przewiduje, że po ewentualnych powodzeniach Rosji ofensywy ukraińskie będą skuteczniejsze.

Podsumowując, nasz gość uważa, że:

Ukraina ma dużą szansę zmusić Rosjan do wycofania się na pozycje wyjściowe przed 24 lutego. Tu taka możliwość jest, ale to jest maksimum. Cały czas ja stoję w mocnym przekonaniu, że wcześniej czy później strony konfliktu muszą usiąść do stołu negocjacji, ponieważ szans na to że Rosja pod presją militarną Ukrainy kapituluje nie ma.

Czytaj także:

Krzysztof Wojczal: Polska powinna wykorzystać tragiczny incydent aby zwiększyć nasze bezpieczeństwo

Dmytro Antoniuk: Ataki Rosjan są wymierzone w społeczeństwo ukraińskie. Strategią jest wywołanie protestów

Featured Video Play Icon

Dmytro Antoniuk / Fot. materiały własne

Nie poddamy się Rosjanom i nie zrobimy swoimi rękami to, co oni chcą zrobić na polu walki – dodaje korespondent Radia Wnet.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Dmytro Antoniuk mówi o tym, że zmasowane ostrzały infrastruktury krytycznej powodują liczne przerwy w dostawach prądu.

Według prezydenta Zełeńskiego, ponad 10 miliony Ukraińców siedzą teraz bez prądu. Ukrenergo zapowiedziała, że w obecnej sytuacji w ciągu kilku dni prąd może być wyłączony tylko na kilka godzin.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego tłumaczy, jakie cele przeświecają Rosji, która niszczy elektrownie i węzły dostaw.

 Strategia Kremla, to wszystko, co on robi, to akurat jest celowane w społeczeństwo ukraińskie. Putin chciałby, żebyśmy wyszli na ulice i zaprotestowali temu, że nie ma prądu. W większości  zdajemy sobie sprawę, że jest to strategia Kremla i jeżeli my to zrobimy, to poddamy się Kremlowi.

Na skutek ostatnich licznych ostrzałów Ukrainy ze strony Rosji, w Przewodowie doszło do wybuchy rakiety. Jak informuje nasz korespondent, przedstawiciele Ukrainy dotarli na miejsce, ale oficjalnych komunikatów ze strony władz ukraińskich nie ma. Dmytro Antoniuk mówi, że:

Jeżeli naprawdę to była rakieta wystrzelona z terenu ukraińskiego, to dużo ludzi piszą, że my bardzo żałujemy o tym i, oczywiście, nie mieliśmy żadnej intencji strzelać w stronę Polski, bo to jest nonsens.

Na zakończenie, gość ” Poranka Wnet informuje o bieżącej sytuacji na linii frontu:

Wróg zbliża się do kolei, która łączy Bachmut z Gorliwką. Rosjanie zbliżyli się na parę kilometrów do kolei, która jest ważna strategicznie. Ponadto, próbują otoczyć Bachmut od stony południowej i północnej.

Czytaj także:

Wołodymyr Zełenski: Ukraińscy specjaliści wezmą udział w śledztwie w sprawie upadku rakiet w Polsce

Wołodymyr Zełenski: Ukraińscy specjaliści wezmą udział w śledztwie w sprawie upadku rakiet w Polsce

Prezydent Wołodymyr Zełenski/Fot. Paweł Bobołowicz, Radio Wnet

Widzieliśmy jednak zdjęcia średnicy pęknięcia. To nie mogą być tylko pozostałości systemów antyrakietowych – powiedział prezydent Ukrainy.

Wołodymyr Zełenski podczas przemówienia na konferencji Bloomberg New Economy Forum odniósł się do wtorkowej tragedii we wsi Przewodów:

Wczoraj otrzymaliśmy potwierdzenie, że nasi specjaliści wezmą udział w śledztwie. Do czasu zakończenia śledztwa nie możemy dokładnie powiedzieć, które pociski lub ich części spadły na terytorium Polski. Widzieliśmy jednak zdjęcia średnicy pęknięcia. To nie mogą być tylko pozostałości systemów antyrakietowych

Ukraińska głowa państwa zaznaczył, że nikt na świecie nie ma całkowitej pewności odnośnie tych wydarzeń i wyraził wdzięczność za brak obwiniania jego kraju.