Ambasador Węgier w Polsce: gdybyśmy zrezygnowali z dostaw z Rosji z dnia na dzień, kraj by zbankrutował

Featured Video Play Icon

Orsolya Zsuzsanna Kovács, 2021/ Fot. Jan Jechna / MKDNiS/CC BY 3.0 PL

Orsolya Zsuzsanna Kovács o stanowisku Budapesztu w sprawie wojny na Ukrainie oraz o stosunkach z Brukselą i Warszawą.

Orsolya Zsuzsanna Kovács mówi, że Budapeszt wspiera Kijów w obliczu rosyjskiej agresji. Węgry przyjęły 900 tys. uchodźców.

Potępiamy agresję rosyjską na Ukrainę, jesteśmy solidarni z Ukrainą. […] 10-milionowe Węgry przyjęły 900 tys. uchodźców.

Czytaj także:

Balazs Orban: Węgry chcą rozmów pokojowych między Rosją a Ukrainą. Dostawy broni nie służą pokojowi

Ambasador Węgier w Polsce przypomina, że to kolejna wojna w pobliżu węgierskich granic. Poprzednia była w Jugosławii. Rozmówczyni Magdaleny Uchaniuk wskazuje, że Węgry nie są w stanie zrezygnować z dnia na dzień z rosyjskich surowców. Potrzebują czasu, by wybudować interkonektory i zacząć sprowadzać gaz od sąsiadów, w tym ten płynący z Polski.

 85% gazu i 64% ropy mamy od dostawców rosyjskich” […] Węgry wybudowały interkonektory do sąsiednich państw, żeby uniezależnić się od dostaw z Rosji.

Próba natychmiastowej rezygnacji z rosyjskich dostaw miałaby tragiczne dla Węgrów konsekwencje.

Gdybyśmy zrezygnowali z dostaw z Rosji z dnia na dzień, kraj by zbankrutował. Szpitale nie miałyby energii

Ambasador Węgier mówi o staraniach jej kraju ws. uzyskania środków z unijnego Funduszu Odbudowy. Wyjaśnia, czemu Węgry nie chcą przekazywać Ukrainie broni przez swoją granicę. Obawiają się o bezpieczeństwo Węgrów na Zakarpaciu.

Międzynarodowy Czerwony Krzyż uznał, że granica węgiersko-ukraińska jest najbezpieczniejsza dla uchodźców, ponieważ nie jest transportowana przez nią broń.

A.P.

Grzywaczewski: Rosja coraz bardziej przegrywa wojnę na Ukrainie. Widać tąpnięcie w jej wpływach na Kaukazie Południowym

Featured Video Play Icon

Tomasz Grzywaczewski

Co dla Armenii i Azerbejdżanu oznacza rosyjskie zaangażowanie na Ukrainie? Tomasz Grzywaczewski o rosnących wpływach Turcji i potrzebie wyrwania zębów Rosji.

  W piątek Azerbejdżan odzyskał kontrolę nad miastem Laczyn, które było pod kontrolą ormiańską od 1992 r. Tomasz Grzywaczewski wskazuje, że tzw. korytarz laczyński łączy Armenię z separatystycznym Górskim Karabachem. Przypomina, że w 2020 r. na tym obszarze rozmieszczono rosyjskie siły pokojowe.

Część rosyjskich żołnierzy z Górskiego Karabachu przerzucono na Ukrainę, co otwiera Azerbejdżanowi na odzyskanie tego terytorium, a co za tym idzie może się zwiększyć turecka strefa wpływów na Kaukazie Południowym.

Najbliższym sojusznikiem Azerbejdżanu jest Turcja. Tłumaczyć to może coraz większe zaangażowanie tej ostatniej po stronie Ukrainy.

Czytaj także:

Program Wschodni: Konflikt w Górskim Karabachu nie dobiegł końca

Korespondent wojenny zauważa, że wspieranie Ukrainy jest w interesie państw bałtyckich.

Jestem przekonany że gdyby Moskwie powiódł się plan zajęcia Kijowa, liczne wojska rosyjskie zostałyby przerzucone na granicę z państwami bałtyckimi; scenariusz inwazji byłby bardzo realny.

Litwini, Łotysze i Estończycy pamiętają życie pod władzą Moskwy.

Mieszkańcy państw bałtyckich doskonale wiedzą, z czym wiąże się rosyjska okupacja

Jakie będą dalsze losy tej wojny? Grzywaczewski przewiduje, że

Rosjanie z pewnością będą nakłaniać Zachód, by zmusił Ukrainę do negocjacji pokojowych na warunkach Kremla.

Podkreśla, że zawieszenie broni oznaczałoby pozostawienie po stronie rosyjskiej pokaźnych

Zamrożenie konfliktu jest daniem czasu Rosji na przygotowanie do kolejnej wojny.

Grzywaczewski wskazuje, że według wszystkich sondaże Ukraińcy chcą walczyć aż do ostatecznego zwycięstwa.

Ukraińcy chcą walczyć aż do wyzwolenia wszystkich okupowanych terytoriów.

A.P.

Balazs Orban: Węgry chcą rozmów pokojowych między Rosją a Ukrainą. Dostawy broni nie służą pokojowi

Balazs Orban / Fot. Piotr Mateusz Bobołowicz, Radio Wnet

Doradca premiera Węgier tłumaczy, dlaczego Budapeszt opowiada się za szybkim zakończeniem wojny na Ukrainie. Zapewnia, że kraj jest dobrze przgotowany do dywersyfikacji źródeł energii.

Dr Szymon Kardaś: uniezależnienie od rosyjskiego gazu może zająć Europie nie miesiące, a lata

Hanno Pevkur: wierzę, że Polska w najbliższej przyszłości będzie ważną siłą militarną w regionie

Featured Video Play Icon

Hanno Pevkur / Fot. Piotr Mateusz Bobołowicz, Radio Wnet

Minister obrony Estonii Hanno Pevkur o współpracy z Polską, wsparciem dla Ukrainy, obawach przed rosyjską agresją i desowietyzacji przestrzeni publicznej.

Hanno Pevkur o akcji usuwania poradzieckich monumentów. Mówi, że są to symbole, których nie chcą oglądać w Estonii biorąc pod uwagę to, co się dzieje na Ukrainie.

Największy pomnik sowiecki w Narwie, czołg T-34,  przenieśliśmy do muzeum, bo nie ma dla niego miejsca w przestrzeni publicznej.

Minister obrony Estonii odnosi się do rosyjskiego żądania wydania rzekomej sprawczyni zamachu w którym zginęła Daria Dugina. Stwierdza, że to część toczonej przez Rosję wojny informacyjnej.

Czytaj także:

Riina Sikkut: Estonia poprze kolejne kroki naprzód w sprawie sankcji, jeśli będzie to konieczne, aby Ukraina zwyciężyła

Czy mieszkańcy Estonii boją się rosyjskiej agresji? Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego stwierdza, że inwestują w swoje bezpieczeństwo.

Rosja próbując coś zrobić występowałaby przeciw NATO, a od tego mamy artykuł 5.

Wyjaśnia, czemu Estonia tak wspiera Ukrainę.

Wojna, z którą mierzą się na swoim terytorium Ukraińcy, to nie tylko wojna Rosji z Ukrainą, lecz przeciwko całemu zachodniemu światu.

Pevkur mówi o relacjach ze swoim polskim odpowiednikiem. Cieszy się z dobrej współpracy Polską, która, jak sądzi, będzie ważną siłą militarną w regionie.

Realizujemy z Polską projekt wyrzutni Piorun.

Polityk mówi, że Estonia nie ratyfikowała umowy granicznej z Rosją. Mają podpisany protokół graniczny. Dekadę temu było blisko ratyfikacji.

Riina Sikkut: Estonia poprze kolejne kroki naprzód w sprawie sankcji, jeśli będzie to konieczne, aby Ukraina zwyciężyła

Featured Video Play Icon

Riina Sikkut/Fot. Piotr Mateusz Bobołowicz, Radio Wnet

Minister spraw gospodarczych i infrastruktury Estonii o współpracy z Polską, rosyjskiej agresji na Ukrainę i sankcjach na Rosję oraz o tym, jak Tallin radzi sobie z inflacją i kryzysem energetycznym.

Riina Sikkut mówi o swoim osobistym stosunku do wojny na Ukrainie. Jak zaznacza, teraz widać, że Tallin miał rację wskazując Rosję jako główne zagrożenie dla bezpieczeństwa Europy.

Rosja, która walczyła na naszej ziemi w czasie II wojny światowej i nas później okupowała jest dzisiaj mentalnie taka sama.

Minister spraw gospodarczych i infrastruktury Estonii wskazuje, że skutki gospodarcze rosyjskiej agresji na Ukrainę były mniejsze w przypadku Estonii w porównaniu do Europy Zachodniej. Estończycy od 31 lat unikali zbytniego uzależniania się energetycznego od Rosji. Inwestowali w takie źródła energii jak biomasa.

Z powodzeniem zastępujemy gaz lokalną biomasą.

Rozmówczyni Krzysztofa Skowrońskiego zauważa, że Węgry nie poparły unijnych celów redukcji gazów. Sądzi, że sankcje na Rosję są skuteczne, choć mogą być niewystarczające.

Estonia popiera kolejne kroki naprzód w sprawie sankcji, w tym dodanie siódmego i ósmego pakietu sankcji, jeśli będzie to konieczne, aby Ukraina zwyciężyła.

Czytaj także:

Wilno-Kłajpeda-Ryga-Tallinn. Trwa Wielka Wyprawa Radia Wnet – Trójmorze – 25.08.2022 r.

Sikkut odnosi się do problemów ekonomicznych mieszkańców Estonii w związku z kryzysem energetycznym i inflacją. Ta ostatnia wynosi rekordowe 20 proc.

Nowa koalicja zgodziła się na subsydia do domowego zużycia centralnego ogrzewania gazu elektryczności, żeby złagodzić to obciążenie.

Stwierdza, że estoński rząd ulży najmniej zarabiającym przez podwyższenie kwoty wolnej od podatku.

Zamiast robić oddzielne dopłaty do chleba, czy elektryczności postanowiliśmy zwiększyć kwotę wolną od podatku dla wszystkich pracujących.

Estońska minister mówi na temat inicjatywy Trójmorza. Jak zaznacza, infrastruktura jest częścią bezpieczeństwa.

Perspektywa transatlantycka inicjatywy Trójmorza jest dla nas bardzo znacząca. Estonia i Polska mają dobrą współpracę i są ściśle związane.

Przyznaje przy tym, że projekt Rail Baltica przebiega wolniej niż zakładano.

Oczekiwaliśmy, że będzie gotowy, żeby wozić Estończyków Stalina do Berlina w 2026 roku, ale teraz wygląda to mało prawdopodobnie.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Dmytro Antoniuk: W Enerhodarze sytuacja pozostaje poważna. Odłączono bloki jądrowe od prądu

Featured Video Play Icon

Dmytro Antoniuk / Fot. materiały własne

Co się dzieje w okupowanej przez Rosjan elektrowni atomowej? Jak wygląda sytuacja na froncie? Jakie problemy mają mieszkańcy zniszczonych miast? Dmytro Antoniuk z wieściami z Ukrainy.

Wczoraj wieczorem otrzymaliśmy informację o tym, że płonie las i teren wokół elektrowni atomowej w Enerhodarze.

Dmytro Antoniuk przedstawia sytuację w zajętej przez Rosjan elektrowni atomowej w Enerhodarze.

Wczoraj po raz pierwszy w dziejach elektrowni odłączono od prądu wszystkie sześć bloków jądrowych.

Bloki nadal są wyłączone. Antoniuk podkreśla, że trzeba jak najszybciej podłączyć je do sieci elektrycznej.
Zagrożenie pożarowe pozostaje duże.

Dmytro Antoniuk: w Dniu Niepodległości Ukrainy słyszeliśmy alarmy przeciwlotnicze 189 razy

Nasz korespondent omawia także wydarzenia na froncie. Rosjanie zajmują kolejne tereny Donbasu.

Na  zachód od Doniecka widzimy, że wróg zajął kolejne tereny.

Sytuacja pod Bachmutem, Słowiańskiem i Siewierskiem pozostaje bez zmian mimo rosyjskich ataków.

Obrona Ukrainy ukraińska się trzyma i nie pozwala iść wrogowi dalej.

Antoniuk mówi o zniszczeniach ukraińskich miast. Jest problem z ogrzewaniem, a nawet prądem i dostępem do wody. Władze zachęcają ludzi do wyjeżdżania z nich.

Ta zima może być bardzo ciężka dla nas wszystkich jeśli będą mrozy.

Artur Deska: niektórzy podważają sensowność wizyty papieża Franciszka na Ukrainie

Papież Franciszek | Fot. Pixabay.

Polak mieszkający w Drohobyczu o świętowaniu niepodległości Ukrainy, rosyjskim ostrzale i słowach Ojca Świętego na temat śmierci Darii Duginy.

Artur Deska mówi, że Dzień Niepodległości Ukrainy to okazja, żeby się zjednoczyć i okazać swój patriotyzm.

Odbyły się spotkania, uroczysta sesja rady miejskiej, występy zespołów ludowych. Dużo rzeczy się działo.

Mówi o ostrzale stacji kolejowej w obwodzie dniepropietrowskim.

Zginęło już na pewno 25 osób, jest przeszło 70 osób rannych, więc pewnie ta liczba osób, które zginęły nie jest liczbą ostateczną.

Czytaj także:

Dmytro Antoniuk: w Dniu Niepodległości Ukrainy słyszeliśmy alarmy przeciwlotnicze 189 razy

Mieszkaniec Drohobycza stwierdza, że na wojnie ucierpieli także jego znajomi. Zauważa, że

W dniu niepodległości Ukrainy Rosjanie zintensyfikowali swoje działania zbrojne.

Rozmówca Jaśminy Nowak odnosi się od słów papieża Franciszka, który wspomniał o śmierci Darii Duginy w słowach:

Myślę o tej biednej dziewczynie, która zginęła. Niewinni płacą za wojnę.

Zauważa, że niektórzy, zwłaszcza po tej wypowiedzi, podważają sensowność wizyty papieża Franciszka na Ukrainie.

Moi przyjaciele […], którzy rozmawiali osobiście z papieżem Franciszkiem na tematy ukraińsko rosyjskie twierdzą, że rozmowa z papieżem na ten temat nie ma sensu.

A.P.

Płk Piotr Lewandowski: moim zdaniem wojna na Ukrainie musi się rozstrzygnąć na polu politycznym

Featured Video Play Icon

Bachmut. Zniszczenia spowodowanie rosyjskim ostrzałem. Fot. Paweł Bobołowicz

Piotr Lewandowski podsumowuje pół roku wojny na Ukrainie oraz wyraża swoją opinię co do możliwego zakończenia konfliktu w przyszłości.

Wojskowy podsumowuje pół roku wojny na Ukrainie. Dzieli ją na trzy etapy.

W pierwszym Rosja dokonuje inwazji, którą usiłowała zająć Ukrainę i dokonać zmiany rządu.

Tę operację zaplanowali fatalnie.

Kolejny etap wojny wiązał się z wycofaniem wojsk Rosyjskich z okolic Kijowa i skoncentrowaniu sił Moskwy na wschodzie Ukrainy.

Początkiem drugiego etapu było skupienie się na ofensywie w rejonie Donbasu.

Po rosyjskiej ofensywie w Donbasie, wojska Federacji Rosyjskiej musiały zaprzestać większych działań, by odbudować swoje siły.

Etap trzeci zaczął się, gdy Rosjanie doszli do linii w okolicy Bachmutu, Kramatorska. Ich siły są teraz uzupełniane, natomiast Ukraina wykorzystuje tę sytuację i atakuje tyły sił rosyjskich.

Pułkownik Piotr Lewandowski jest zdania, że konflikt na Ukrainie nie rozstrzygnie się w sferze militarnej.

Moim zdaniem ta wojna nie rozstrzygnie się na polu bitwy. Żadna za stron nie osiągnie większej przewagi. Wojna na Ukrainie musi rozstrzygnąć się na polu politycznym.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Zobacz także:

Dmytro Antoniuk: w Dniu Niepodległości Ukrainy słyszeliśmy alarmy przeciwlotnicze 189 razy

Dmytro Antoniuk: w Dniu Niepodległości Ukrainy słyszeliśmy alarmy przeciwlotnicze 189 razy

Featured Video Play Icon

Dmytro Antoniuk / Fot. materiały własne

Jak minęła 31. rocznica ogłoszenia niepodległości przez Ukraińską SRR? Dmytro Antoniuk o rosyjskich ostrzałach, walkach na południu i pamięci o tych, którzy cierpią w niewoli wroga.

Dmytro Antoniuk przedstawia komentarze ukraińskiej prasy. Donosi ona o atakach rakietowych.

Kiedy obchodziliśmy Święto Niepodległości to w Ukrainie alarmy słyszeliśmy 189 razy.

Ponad 50 osób zostało rannych w ostrzale w obwodzie dnipropietrowskim.

Najtragiczniejszy ostrzał był wczoraj w dnipropietrowskim obwodzie. […] Wróg zestrzelił pociąg cywilny.

Nasz korespondent informuje, że siły ukraińskie znów ostrzelały most w Nowej Kachowce. Ukraińskie ostrzały utrudniają działania najeźdźcom.

Jeszcze nie zniszczyliśmy tych mostów całkowicie.

Antoniuk mówi, że Ukraińcy są dumni z tego, że wciąż walczą. Jednocześnie są smutni na myśl o tych, którzy cierpią pod rosyjską okupacją.

Pamiętamy o tych, którzy są w niewoli, którzy są torturowani, którzy są na okupowanych terytoriach.

A.P.

Ukraińscy żołnierze dziękują słuchaczom Radia Wnet za dary

Borys Tynka: niektóre produkty żywnościowe na Ukrainie są droższe niż w Polsce, a ludzie zarabiają dużo mniej

Odessa/ Fot. Borys Tynka

Autor przewodnika po Odessie o trudnej sytuacji ekonomicznej Ukrainy po półroczu rosyjskiej agresji.

Rok temu Odessa organizowała na swych plażach huczne obchody Dnia Niepodległości Ukrainy.

Dzisiaj nie ma żadnych oczywiście obchodów, nie ma żadnych masowych zgromadzeń.

W zeszłym roku o tej porze trwał w Odessie sezon turystyczny. Obecnie sytuacja ekonomiczna na Ukrainie jest trudna.

Niektóre produkty żywnościowe na Ukrainie są droższe niż w Polsce, a ludzie zarabiają dużo mniej. Na szczęście, kraj jeszcze jakoś funkcjonuje.

Po sześciu miesiącach wojny Ukraińcy pocieszają się żartując, że

Dzisiaj mija pół roku jak Rosja „zdobywa Kijów w trzy dni”.

Mimo trudnej sytuacji,

W Odessie nie widać zniechęcenia, jest chęć walki.

A.P.