
Przed miesiącem, w 80. wydania programu „Czas na Motorsport”, Tymek Kucharczyk przyznał, że jego sytuacja budżetowa jest „skrajnie słaba” i mimo zainteresowania ze strony zespołów Formuły 3, kierowca nie może pozwolić sobie nawet na testy. Rozmowa w Radiu Wnet spotkała się z wielkim odzewem społeczności polskich kibiców sportu motorowego i nie tylko. Wpis Radia Wnet na platformie X osiągnął przeszło ćwierć miliona wyświetleń. Za sprawą słów Tymka kibice zaczęli używać hasztagów #KucharczykF3 i #KucharczykdoF3#, które na co najmniej kilka dób zdominowały motorsportowe oblicze X-a.
🏎️ @TymekKucharczyk: „Sytuacja jest skrajnie słaba. Nie stać nas nawet na udział w testach Formuły 3". Mimo kolejnego sukcesu, kierowca nie ma wsparcia sponsorów. „Jak nie znajdziemy jakiegoś wyjścia „na teraz”, to naprawdę nie będzie już miejsca w stawce i marzenia o Formule 3… pic.twitter.com/TBGROx4Ufe
— RadioWnet (@RadioWNET) October 2, 2024
Po rozmowie Kucharczyka z Radiem Wnet i reakcji środowiska sportu motorowego, pojawił się także odzew ze strony największych polskich mediów, w tym Eurosportu czy Kanału Zero, które to zaprosiły Tymka w celu przeprowadzeniu wywiadu z 18-letnim kierowcą.
Miesiąc po rzeczonej rozmowie Tymek Kucharczyk ponownie zagościł w „Czasie na Motorsport” i został zapytany o to, czy wspomniany odzew przyniósł coś dobrego.
Tak, zdecydowanie, duży szum medialny dał dużo więcej nowych możliwości, mamy więcej rozmów z potencjalnymi partnerami, więc cały mój zespół z Marcinem Budkowskim [menedżer, były szef zespołu Alpine w Formule 1 – przyp. red.] na czele mocno pracuje nad tym, żeby coś z tego zdziałać – powiedział kierowca.
Sytuacja na pewno trochę poszła do przodu, większy odzew, też większa moja reklama – to wszytko zdecydowanie pomogło w tym, żeby rozmawiać z potencjalnymi partnerami.
Niestety póki co sponsorzy nie zdecydowali się dostatecznie wesprzeć kierowcę, mimo, iż miejsce w F3 Kucharczyk miał zagwarantowane.
Do końca października miałem już zarezerwowane miejsce w Formule 3. Trzeba było tylko i wyłącznie spiąć budżet. Niestety się nie udało, więc sytuacja trochę się pogorszyła. Tak naprawdę zostały 2-3 wolne miejsca, na które czeka kilkudziesięciu kierowców, więc sytuacja nie jest łatwa. Zostało naprawdę malutko czasu na to, żeby pozbierać budżet niezbędny do tego, bym był pewny startów w przyszłym roku.
Tymek Kucharczyk dodał, że jedyne zespoły, które nie potwierdziły jeszcze żadnego kierowcy na sezon 2024 to holenderski Van Amersfoort i niemiecki AIX Racing (dawniej PHM).
Kamil Kowalik
Odsłuchaj całą audycję „Czas na Motorsport”:
Z Tymkiem Kucharczykiem rozmawiają Kamil Kowalik i Piotr Nałęcz.
Zobacz także:
Kacper Sztuka walczy o F3 lub F2: potrzeba po prostu osób, które uwierzą w ten projekt






