Szewczak: Mamy epokową szansę zaistnienia na rynku Europy jako dynamiczny kraj o wielkich aspiracjach i możliwościach

Janusz Szewczak czym Polska może zdobyć europejski rynek, czemu nie musimy obawiać się kryzysu i inflacji, co dalej z repolonizacja banków i jak ocenia kandydaturę Szymona Hołowni na prezydenta.

Janusz Szewczak mówi, iż w najbliższym roku nie czeka nas kryzys, choć wielu polityków totalnej opozycji się o niego modli.

Niemcy, Francja i Włosi powinni martwić się o spowolnienie.

Stwierdza, że widoczny spadek konsumpcji wynika z tego, że „te 40 mld zł, które idzie do rodzin z dziećmi zaspokaja znaczną ilość potrzeb podstawowych” i zaczyna być oszczędzany na przyszłe wydatki. Dodaje, że obecna inflacja jest kontrolowana i że ceny m.in. paliwa czy ubezpieczeń samochodowych są stabilne. Omawia także sytuacje rynku bankowego w Polsce.

Tylko w Polsce jest przekonanie, że banki są jakimś siódmym cudem świata i nie obowiązują ich reguły normalnego biznesu.

Poseł PiS stwierdza, iż banki muszą odpowiadać za swoje błędy. Stwierdza, że obecnie trwa wojna biznesowo-handlowa, konkurencja wcale nie kwitnie, tylko skutecznie jest likwidowana. Przypomina o roli mniejszych i lokalnych instytucji finansowych jak banki spółdzielcze i komunalne, przywołując przykład polskich SKOK-ów. Zauważa przy tym, iż:

To nie jest tak, że mali wygrywają ten wyścig, trzeba mieć rodowe srebra przekształcone w giganty europejskie.

Podkreśla szanse Polski na gospodarczej arenie międzynarodowej. Nasz kraj musi stworzyć międzynarodowe przedsiębiorstwa, aby móc z wielkimi firmami konkurować.

Mamy epokową szansę zaistnienia na rynku europejskim jako dynamiczny kraj która ma wielkie aspiracje i możliwości. Musimy tylko zbudować europejskich czempionów.

Jednym ze środków jest pomysł Orlenu na  fuzję z Lotosem. Polska zaczyna się wybijać. Pod względem sprowadzania surowców myślimy już nie tylko o wschodzie, ale i o Bliskim Wschodzie- krajach arabskich.

Szewczak odnosi się także do zbliżającej się powoli kampanii prezydenckiej. Kandydaturę Hołowni w wyborach prezydenckich określa jako dziecinadę.

Dlaczego redaktor Gazety Wyborczej, Newsweeka, TVN-u został kandydatem, a nie np. pan redaktor Prokop? Jest wyższy, bardzo przystojny, ma donośniejszy głos.

Stwierdza, że jest na opozycji totalnej „ogromny kryzys braku elit”. Ironizuje pytając się „czemu jakieś bardzo urocze i inteligentne pogodynki nie mogłyby wystartować”.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Stasinowska: Rolnicy na traktorach przyjechali do Hagi, ze wszystkich miast

Ewa Stasinowska o skutkach prób ograniczenia emicji CO2 i azotanów przez rząd Holandii oraz protestach z tym związanych, o tym czemu wśród holenderskiej Polonii zdecydowanie wygrywa opozycja.

Ewa Stasinowska o protestach rolników w Holandii. Protestują przeciw polityce rolnej rządu. Rząd chce ograniczyć hodowlę: produkcję bydła, liczbę chlewni i ferm drobiu.

Rolnicy na traktorach przyjechali do Hagi, ze wszystkich miast. Obywatele bardzo popierali tę akcję mimo korków na ulicach.

Spowodowane jest to próbą zmniejszenia emisji dwutlenku węgla oraz azoty i jego połączeń. Dotychczas zaś holenderscy rolnicy używali ogromnych ilości nawozów. Rozmówczyni Magdaleny Uchaniuk-Gadowskiej podkreśla „ograniczenia dla rolników nigdy nie były tak restrykcyjne, jak teraz”. Jak mówi Stasinowska „traktuje się ich, jak twierdzą, jako obywateli III kategorii”, a wielu z nich przeprowadziło się od Polski.

Sytuacja jest ciągle napięta, rolnicy przygotowują kolejne akcje.

Na 30 października  protesty zapowiada sektor budowlany, w którym w wyniku nowego prawa wstrzymano 18 tys. projektów budowlanych, a  70 tys. straci pracę. Reformy te popiera partia zielonych. Tymczasem ich negatywny dla gospodarki rezultat rozszerza się zgodnie z efektem domina.

Ponadto nasz gość mówi o zmianie nazwy Holandii na Niderlandy. Stwierdza, że dowiedziała się o tym z polskich mediów, gdyż w Holandii nic się o tym nie mówi.

Stasinowska opowiada także o głosowaniu Polonii w Holandii podczas wyborów parlamentarnych, w których zwyciężyła Koalicja Obywatelska z wynikiem 37%. Także inne partie opozycyjne (za wyjątkiem PSL z wynikiem 4,03%) zdystansowały zwycięzcę ostatnich wyborów. Na SLD głosowało 26,86% obywateli polskich w Królestwie Niderlandów, a na Konfederację 16,68%, podczas gdy na PiS zaledwie 14,89%. Zdaniem działaczki Klubu Gazety Polskiej w Amsterdamie wynika to z tego, że Polacy w Holandii informacje czerpią głównie z TVN i Gazety Wyborczej, a media holenderskie od początku atakują rządzących w Polsce, twierdząc, że „w 2015 r. Polacy wybrali skrajnie prawicowy, prawie nazistowski rząd”.

Stasinowska mówi także o historii rodziny, która przez 9 lat ukrywała się przed światem, oficjalnie wyprowadziwszy się z kraju, a faktycznie żyjąc w odosobnieniu w oczekiwaniu na koniec świata. Odpowiedzialny za to mężczyzna miał być wcześniej członkiem wywodzącej się z Korei Płd. sekty Moona. „Na YouTube głosił swoją teorię końca świata” pokazując, jak przygotowuje się do niego, ćwicząc na aparacie fitness. Poza nim na farmie przebywała (była więziona?) grupa dzieci obecnie w wieku od 18 do 25 lat.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Marcin Makowski: Grzegorz Schetyna jest ojcem zjednoczenia Lewicy, która może stać się nową Platformą Obywatelską

– Lewica znalazła model, który dawał zwycięstwo w innych państwach europejskich […] Myślę, że to dobrze dla demokracji, przynajmniej będzie debata o coś – dodaje Marcin Makowski.


Marcin Makowski podsumowuje kończącą się właśnie kampanię wyborczą. Jego zdaniem jej najważniejszym punktem był moment, w którym Grzegorz Schetyna stał się ojcem zjednoczenia Polskiej Lewicy:

Po wyborach do europarlamentu, SLD w wewnętrznym tajnym głosowaniu proporcją 80% za chciało dołączyć do Koalicji Obywatelskiej […] Jednak wewnętrzna złość za to, iż SLD wzięło zbyt wiele mandatów w wyborach Europarlamentarnych w Platformie wsprawiła, iż nie doszło do taskiego sojuszu. Przez to że nie doszło, siłą rzeczy na lewicy […] musiano znaleźć jakieś spoiwo i to się udało.

Jak dodaje, w przypadku przegranych wyborów przez PO, może ulec ono dekompozycji, co sprawi, że to właśnie lewica stanie się nową platformą:

Lewica musi być takim PiSem, jednak z innym wektorem aksjologicznym. […] Lewica znalazła model, który dawał zwycięstwo w innych państwach europejskich […] Myślę, że to dobrze dla demokracji, przynajmniej będzie debata o coś, a nie tylko postdemokratyczna dyskusja o tym, czy PiS jest dobry, czy PiS jest zły.

Marcin Makowski negatywnie ocenia kampanię prowadzoną przez Platformę Obywatelską, którą jak zauważa, najlepiej określiło ostatnie wystąpienie Lecha Wałęsy:

Wystąpienie Lecha Wałęsy ewidentnie rozwaliło tę kampanię. Kontrowersyjne słowa o zdradzie Kornela Morawieckiego stały się powodem do tego, aby wszyscy politycy Koalicji rytualnie tłumaczyli się z jego słów.

Gość „Poranka WNET” wspomina także aferę związaną z taśmami Sławomira Neumana i politykami z Tczewa:

Tczew tam zaczął funkcjonować w takim ujęciu, że Platforma gardzi mniejszymi ośrodkami i w ogóle, że polityka to jakaś inżynieria, a nie służba. Sławomir Neumann błysnął również na finiszu kampanii cytatem o możliwej koalicji z konfederacją, z którego to politycy Platformy musieli się później wycofywać.

Wracając do Konfederacji, Marcin Makowski ocenia finisz jej kampanii jako fantastyczny. Jak zauważa, Konfederacja była szalenie niewygodna, „Wiadomości” cenzurowały sondaże z jej udziałem, za co musiały przepraszać, a następnie ponownie przepraszać za formę przeprosin:

To wyglądało dosyć karykaturalnie. Z drugiej strony mamy „Fakty” TVN, które widzą w Konfederacji bardzo rozsądnych, ciekawych, bardzo rzeczowych ludzi. Preprezentują ich jak każdą partię polityczną, a nie jako antysemitów, jakichś oszołomów, a wcześniej tak się zdarzało.

A.M.K.

Bożena Sobota: Mieszkańcom Tuczna najbardziej uprzykrzała życie ekipa stacji TVN

Bożena Sobota – mieszkanka wsi Martew mówi owycinanych drzewach na prywatnej posesji przez przeciwników prof. Jana Szyszki.

 


Dokładnie nie wiadomo kiedy drzewa zostały podcięte. 5 drzew przewrócił wiatr, po chwili jednak okazało się, że wszystkie drzewa są podcięte. To trzeba być dopiero wandalem, żeby wejść i wyciąć komuś drzewa, które nikomu nie przeszkadzają i rosną na prywatnej posesji – twierdzi gość „Poranka WNET”.

Informacja o wycince drzew rozniosła się po całej Polsce. Bożena Sobota podkreśla, że ekipa telewizyjna stacji TVN najbardziej uprzykrzała życie mieszkańcom Tuczna. Stacja TVN-u próbowała wejść na prywatną posesję, nagrywając wszystko dronem. Dziennikarze sugerowali, że prof. Jan Szyszko zezwolił na wycinkę drzew, a wręcz kazał to zrobić.

Pan profesor wykazuje dużo cierpliwości dla mieszkańców Tuczna. Każdego wysłucha i każdemu doradzi, jest dobrą osobą – mówi mieszkanka wsi Martew.

K.T.\M.N.

Kaczyński: Opozycja ma jedną politykę, którą kontynuuje od początku – kłamać, kłamać i jeszcze raz kłamać

Jarosław Kaczyński wspomina pierwsze powojenne wolne wybory, przytacza historie powstania Porozumienia Centrum, odnosi się do ostatniej wypowiedzi D. Tuska oraz komentuje aktualną sytuację Polski.

Krzysztof Skowroński rozmawiał z Jarosławem Kaczyńskim o jego wspomnieniach związanymi z pierwszymi w powojennyej historii Polski kontraktowymi, półwolnymi wyborami, które odbyły się 4 czerwca 1989 roku:

To wspomnienie bardzo miłe, z napięciem czekałem na wyniki wyborów. Przychodziły informacje z Warszawy, że w przypadku senatu może być druga tura, na szczęście wygraliśmy w pierwszej turze, jeśli chodzi o senat. Gdy dowiedziałem się, że wygrał mój śp. brat, to czułem wielką radość i nadchodzącą zmianę.

Prezes Jarosław Kaczyński opowiadał także o swojej nadziei , która wówczas graniczyła z pewnością, że wybory zakończą się pomyślnie dla Solidarności:

Jeszcze na pół roku przed wyborami założyłem się o butelkę wódki, że za pół roku będziemy mieli rząd. Od razu dostaliśmy zlecenie skonstruowania rządu od Lecha Wałęsy.

Jak tworzyło się Porozumienia Centrum?

Gość Poranka WNET streścił przebieg rozmów koalicyjnych i przytoczył listę wielu pojawiających się komplikacji i zawirowań towarzyszących tym rozmowom:

Środowiska, które do dzisiaj symbolizuje Gazeta Wyborcza, stawiały na Bronisława Geremka jako premiera rządu. Wałęsa już długo przedtem, chyba jeszcze na jesieni 1988 roku poinformował  mojego brata o tym, że raczej stawia na Tadeusza Mazowieckiego, chociaż miał wahania, bo mówił też o Bronisławie Geremku.

W dalszej części wywiadu Krzysztofa Skowrońskiego, prezes Prawa i Sprawiedliwości opowiadał, jak powstało Porozumienie Centrum. Jarosław Kaczyński mówił także o tym, jaki wówczas był jego i Lecha Kaczyńskiego, stosunek do Lecha Wałęsy:

Mój brat był zdecydowanym przeciwnikiem tego, żeby Lech Wałęsa został prezydentem. Nie wziął w tym udziału, nie był w komitecie Wałęsy. Dzięki Lechowi Kaczyńskiemu mogło powstać porozumienie Centrum, bo to była ta siła przyciągająca. […] Ja też byłem w kierownictwie Solidarności, ale nie byłem osobą aż tak przyciągającą do siebie ludzi jak mój brat, chociaż również tworzyłem pewne środowisko. Dzięki temu już dość łatwo można było zorganizować grupę, która później zmieniła się w partię polityczną. […] Poparłem Lecha Wałęsę w wyborach prezydenckich bo nie widziałem na tematen moment innego rozwiązania dla naszej partii […] Mam nadzieję że Bog na sądzie ostatecznym mi to wybaczy.

Prezes Kaczyński stanowczo zdementował informację, która pojawia się w wielu opracowaniach,  że podczas wyborów w 1991 roku w ramach Obywatelskiego Porozumienia Centrum startowało także ugrupowanie KLD (Kongres Liberalno – Demokratyczny), w którym pojawił się Donald Tusk:

To zupełne nieporozumienie. KLD miało własny komitet wyborczy. Opowieść o tym, że KLD i Porozumienie Centrum startowały razem, jest opowieścią zupełnie nieprawdziwą. Były pewne relacje pomiędzy nami. Wielu ludzi się znało, tak jak mój śp. brat z Donaldem Tuskiem, ale to dzisiaj nie ma znaczenia. Później Tusk mówił, że mój brat pił z Kiszczakiem, co jest wierutnym kłamstwem. Donald Tusk ma obyczaj kłamać i kłamie w każdej sprawie. Oczywiście on w Magdalence nie był, gdyż był wtedy człowiekiem niespecjalnie ważnym.

Tusk porównuje aktualną opozycję do Solidarności

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego nawiązał także do ostatniej wypowiedzi Donalda Tuska, który 4 czerwca w Gdańsku, stwierdził, że „to jego środowisko reprezentuje wolność, natomiast partia rządząca władzę autorytarną”.

Donald Tusk powiedział także, że „dzisiejsza opozycja jest jak niegdyś Solidarność, która musiała walczyć z siłą rządowej telewizji przy pomocy podziemnych drukarni”:

To jest zabieg tak skrajnie prymitywny, że nie sądzę, żeby ktokolwiek się na to nabrał. Każdy ma w domu telewizor i wiele innych programów, zupełnie innych niż telewizja publiczna. Wiele z nich nas mocno atakuje, z TVN-em na czele. Nie wspomnę już o wielu prywatnych radiach. To jest coś, co może przemówić tylko do ludzi, którym brakuje elementarnej wiedzy, bądź mają skrajnie złą wolę.

Prezes Kaczyński odniósł się także do swojego wystąpienie wygłoszonego podczas wieczoru wyborczego na temat zbliżającej się kampanii parlamentarnej, która „może być bardziej brutalna niż dotychczas”:

To jest kwestia znajomości naszych przeciwników, a także bardzo konkretnej wiedzy, którą nie będę się teraz dzielił, odnośnie do przygotowań opozycji w różnych wymiarach.

Prezes PiS acharakteryzował i ocenił strategię opozycji wykorzystaną w kampanii do Europarlamentu oraz działania bardziej niż negatywnie nastawionych zdecydowanej grupy mediów, z Gazetą Wyborczą na czele:

Okazało się, że jestem najbardziej dorobionym politykiem, właściwie miliarderem. Powiedzieć można wszystko. Można powiedzieć, co bardzo chętnie bym przyjął, że jestem wysokim, młodym, pięknym, blondynem, chociaż tego akurat nami przeciwnicy nie powiedzą. Kłamać, kłamać i jeszcze raz kłamać — to jest polityka, którą oni kontynuują od początku. Cała ta opowieść o dyktaturze w Polsce, o naszej przewadze medialnej, to jest komiczne, bo jeszcze do niedawna mówiono, że telewizji publicznej nikt nie ogląda, a teraz opozycja twierdzi, że te wybory wygrało TVP i Jacek Kurski.

Polska nie będzie płacić za niemieckie zbronie

Jarosław Kaczyński w kwestii amerykańskiej ustawy JUST 447 stwierdził, że Konfederacja KORWiN Braun Liroy Narodowcy jest partią prorosyjską, stosującą narrację szkodzącą Polsce. Jedynym zaś, jak stwierdził gwarantem przeciwko roszczeniom żydowskim jest Prawo i Sprawiedliwość:

Polska nie będzie płaciła [żadnych pieniędzy – red.] za niemieckie zbrodnie w czasie drugiej wojny światowej. Jeśli żydzi mają jakieś roszczenia, to niech zgłaszają się do Niemiec.

Kształt Europarlametu i stosunki polsko-rosyjskie

Rozmówca Poranka WNET snuł refleksje o przyszłości Unii Europejskiej i pozycji Grupy Wyszehradzkiej, która, jego zdaniem, powinna mieć taką pozycję, jak choćby Francja czy Niemcy. Prezes J. Kaczyński podsumował także możliwość stworzenia wspólnego bloku razem z Matteo Salvinim:

Mamy taki problem, że Pan Salvini chce założyć nową grupę razem z takimi formacjami, których w  żadnym razie nie jesteśmy w stanie zaakceptować. To jest zgromadzenie narodowe Pani Le Pen, czy potencjalnie Alternatywa dla Niemiec. Nie możemy tego zaakceptować. […] Salvini dąży do stworzenia bardzo dużej grupy. Propozycje zjednoczenia padały, ale z formacją która jest wyraźnie proposyjska, a źródła są dla nas nie do zaakceptowania. Szczególnie w kontekście ojca Pani Le Pen, który wcześniej przewodniczył jej formacji.

Prezes Kaczyński wypowiedział się także na temat napiętych stosunków polsko-rosyjskich oraz roli polskich prokuratorów, którzy badają w Smoleńsku wrak prezydenckiego Tupolewa:

Co do polepszenia się stosunków Polsko-Rosyjskich, to musi być decyzja Rosji. O tym, że zmienia stosunek do Polski. Obawiam się, że może być z tym poważny kłopot. Bardzo chciałbym się mylić, ale wydaje mi się, że druga strona nie przyzwyczaiła się jeszcze do tego, że tutaj istnieje państwo podmiotowe, które może odgrywać rolę w europie środkowej i które jest konkurencyjne wobec Rosji. Musimy umieć wywalczyć tę podmiotowość, ponieważ jeśli ktoś nie walczy o swoje interesy, to pod każdym względem na tym straszliwie traci.

W rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim prezes PiS powiedział, iż nie wie, czy w Polsce powstanie Fort Trump. Jarosłąw Kaczyński zapewnił jednak, że kontyngent amerykański nadal będzie stacjonował w Polsce i będzie się stale powiększał.

 

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T. / A.M.K.

Cejrowski: Inwestycje Chin w ubogich państwach to słodycze, które daje diabeł nie by było słodko, lecz by wypadły zęby

– Wenezuela to dobry przykład na to, jak szybko socjalizm może zrujnować dość bogaty kraj. Rządy w niej upadną, bo armia odpływa, a ta zawsze ostatnia zmienia pracodawcę – mówi Wojciech Cejrowski.

W poniedziałkowym programie „Studio Dziki Zachód” Wojciech Cejrowski odnosi się do wzrastających chińskich inwestycji. Zauważa, że koncentrują się one na ubogich krajach świata. Wskazuje w tym miejscu na rozpoczęcie przez Państwo Środka budowy lotniska w Etiopii, portu w Bahrajnie czy przejęcie Kanału Panamskiego. Podkreśla, że państw tych nie stać na budowane przez Chińczyków obiekty, w związku z czym wpadają one w olbrzymie długi.

„To są słodycze, które diabeł daje, nie po to, by było Ci słodko, ale by Ci wypadły zęby”.

Podróżnik poddaje również krytyce socjalizm. Mówi, że dobrym przykładem na to, jak ideologia ta potrafi w szybkim czasie zrujnować stosunkowo bogaty kraj, jest Wenezuela. Dodaje przy tym, że rządy prezydenta tego państwa Nicolása Maduro wiszą na włosku, ponieważ przestało go popierać wojsko, które nazwał „ostatnią instytucją, która zmienia pracodawcę”.

[related id=70830] Prowadzący „Boso przez świat” komentuje także mający miejsce 27 lutego w Hanoi szczyt, w którym wziął udział prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump i przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un. Wskazuje przy tym, jaki przekaz o wydarzeniu forsowały telewizje TVN i CNN. Obydwie stacji przepowiadały, że podczas spotkania głowa USA sprzeniewierzy interesy amerykańskie podpisując niekorzystną umowę, natomiast po jego powrocie krytykowali go za brak asygnaty na dokumencie i wymiernych rezultatów. Cejrowski zaznacza, że nie należy słuchać informacji o Prawie i Sprawiedliwości w TVNie oraz o Donaldzie Trumpie w CNN, ponieważ te kanały telewizyjne przekazują opinie, a nie fakty. Dodatkowo chcą one zohydzić sukcesy obydwu graczy politycznych.

Podróżnika nie dziwi ponadto strategia przyjęta przez prezydenta Stanów Zjednoczonych na szczycie w stolicy Wietnamu. Podkreśla, że wynika ona z zasady, którą zawarł w swojej książce „The Art of the Deal, czyli sztuka robienia interesów”. Prowadzący „Boso przez świat” jest zdania, że stosowanie się do niej byłoby bardzo korzystne dla polskiego rządu. Polscy politycy powinni wiedzieć, kiedy wstać od stolika, zwłaszcza w kontekście spraw ukraińskich.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.

Cejrowski: Twardy Brexit jest dla Polaków korzystny. To nieprawda, co mówi premier Morawiecki

Z jakiej racji UK ma płacić odszkodowania Unii Europejskiej? Na Brexit musimy patrzeć wyłącznie interesem polskim, nie unijnym – Wojciech Cejrowski ze Studia Dziki Zachód opowiada nie tylko o Brexicie

– Wiem, jakie informacje o Brexicie docierają do Polski i cieszę się, że mogę powiedzieć, jakie informacje o tym docierają tutaj, do Stanów Zjednoczonych. Premier Morawiecki powiedział, że twardy Brexit byłby niekorzystny dla wszystkich. Otóż… to nieprawda – mówi Wojciech Cejrowski. I wyjaśnia: – To narracja wyłącznie europejska. Tymczasem wszyscy Anglicy i Amerykanie mówią zgodnie, że twardy Brexit jest najlepszy. Po pierwsze: z jakiej racji Wielka Brytania ma płacić odszkodowania Unii Europejskiej? Z jakiej racji niepodległy kraj ma płacić za wyjście ze wspólnoty? Twardy Brexit jest najlepszym rozwiązaniem dla Wielkiej Brytanii. I doskonale wie o tym Theresa May. Zresztą nie raz mówiła, że najpierw musi zrealizować wolę narodu. A naród się w tej sprawie dość precyzyjnie wypowiedział.

Również dla Polski, zdaniem Wojciecha Cejrowskiego, twardy Brexit jest lepszy. Wówczas Wielka Brytania musiałaby negocjować warunki z każdym państwem członkowskim oddzielnie. – A to jest jak najbardziej korzystne dla Polski – uważa.

Cejrowski prostuje również informacje docierające do Polski ze Stanów Zjednoczonych.

– Do Rzeczpospolitej docierają takie informacje z następującego powodu: mamy TVN czyli CNN. To lewicowe media – wyjaŝnia. I dalej: – Nawet Telewizja Polska nie ma dobrego korespondenta w Ameryce, tylko przyjeżdżają osoby które albo nie lubią Ameryki, albo potrafią tylko włączyć w pokoju hotelowym CNN i retweetować to, co CNN nadaje. Obraz Ameryki jest przez to skrzywiony. Tymczasem Donald Trump jest prezydentem, który spełnił najwięcej obietnic wyborczych. Spełnił ze swojego programu wszystkie obietnice wyborcze oprócz muru, więc teraz już mówi tylko i wyłącznie o murze na granicy z Meksykiem. Więc co taki CNN czy TVN ma raportować z Ameryki? Trzymają się kurczowo śledztwa, które trwa już dwa lata. Wydano na nie miliony dolarów, niczego nie udowodniono. Jego założeniem było to, że Donald Trump wygrał wybory z Hillary Clinton nie dlatego, że naród na niego zagłosował, tylko dlatego, że Ruscy mu pomogli. Przez dwa lata ponad nie znaleziono żadnego na to dowodu, za to pojawiały się wycieki do prasy i plotki. To śledztwo się nie kończy, żeby móc o nim mówić w kółko. Gdyby nie było tego jednego śledztwa, to trzeba będzie w kontekście prezydenta Trumpa mówić o sukcesach. A tego druga strona przed wyborami zrobić nie chce. I tyle wiecie na temat Ameryki…

Zapraszamy do wysłuchania audycji ze Studia Dziki Zachód!

PP

 

 

Więcej o Brexicie w audycjach Radia WNET:

Brytyjczycy uznaliby drugie referendum dotyczące Brexitu za kpinę z demokracji

Czy Wielka Brytania próbuje uciec od Brexitu tylnymi drzwiami?

Powtórzone referendum nad Brexitem będzie odczytywane jako działania wbrew demokracji

 

Więcej o Stanach Zjednoczonych w audycjach Radio WNET:

Donald Trump wygłasza orędzie do Amerykanów i zapowiada, że pomimo kryzysu nie cofnie się przed decyzjami

Pogłębia się kryzys administracyjny w USA. Senator Charles Grassley: Kongres nie zwiększy uprawnień Trumpa w handlu

Donald Trump i Xi Jinping zawieszają wojnę handlową między USA i Chinami na trzy miesiące

 

Nasze audycje z Wojciechem Cejrowskim:

Nie tak miało być! On miał oszukiwać tak jak Hilary Clinton! / Wojciech Cejrowski w Radiu WNET o Donaldzie Trumpie

Andrzej Duda powinien przywołać ambasador USA na dywanik i przed kamerami tego babsztyla zbesztać

Cejrowski ostro o Jarosławie Kaczyńskim: W tym momencie cham groził palcem posłance PiS. Powinien wyjaśnić intencje

PiS rozjuszył mnie tym, że jak przejął stołek, to przestał oglądać się na wyborców!

 

Gadowski: TVP stosuje metody propagandy Urbana. Porównano mnie do członka KOD czy Obywateli RP

Dziennikarz komentuje swoją batalię sądową z koncernem medialnym Ringier Axel Springer. Niemiecka firma wytoczyła proces redaktorowi za to, że powiedział, iż w RAS pracowali byli esesmani.

Niemiecki koncern pozwał Witolda Gadowskiego za „naruszenie dóbr osobistych”. Chodzi konkretnie  o tę wypowiedź dziennikarza:

– Im głośniej będzie o naszym domaganiu się odszkodowań za niemieckie zbrodnie z czasów II wojny światowej, tym bardziej pogrążona zostanie w gruzy niemiecka polityka historyczna, która oparta jest na kłamstwie „piorącym” Niemców z odpowiedzialności za nazizm i Hitlera – mówi Witold Gadowski. – To Niemcy robili mydło z ludzkiego tłuszczu. To Niemcy robili abażury z ludzkiej skóry. To Niemcy robili maskotki z ludzkich kości. To Niemcy rozsiewali po polach popioły zwęglonych ludzi jako nawóz. To wszystko robili „kulturalni” Niemcy. Dziś, kiedy słyszę, że m.in. w ZDF, „Fakcie”, Axel Springer zasiadali wermachtowcy, SS-mani – to rozumiem skąd ta agresja na Polskę.

Witold Gadowski podkreśla w Radiu Wnet, że Niemcy poczuli się obrażeni tą wypowiedzią, chociaż powiedział tylko to, co jest historyczną prawdą.

Niemiecki koncern pragnie, aby Gadowski przekazał im 50 tysięcy złotych w ramach rekompensaty oraz przeprosił ich, co sam dziennikarz nazywa czymś „upokarzającym”:

„Nie zamierzam przepraszać! Chcę doprowadzić do tego, żeby Ringier Axel Springel mnie przeprosiło”- podkreśla dziennikarz.

Wiceszef SDP odnosi się także do artykułu TVP Info, gdzie w lidzie nazwano go „byłym dziennikarzem TVN-u, który uderza dziś w partię rządzącą”.

– Pracowałem dla wielu mediów i kończyłem następnie współpracę. Telewizji Polskiej nie było na moim procesie, chociaż nic tamtego dnia interesującego się nie działo – opowiada. – TVP użyło mojej wypowiedzi wyrwanej z kontekstu. Po pierwsze nie było ich na mojej rozprawie. Wykorzystali oni fragment wypowiedzi- tak tendencyjnie i kłamliwie, aż szkoda o tym mówić.

„Propaganda Urbana z czasów stanu wojennego stosowała podobne metody co tvp.info [w materiale o dziennikarzu z procesu z Ringier Axel Springer Schweiz – red.] (…) Przedstawiają mnie jako dziennikarza TVN, który chce obalić władzę i stoi tam, gdzie Obywatele RP i Komitet Obrony Demokracji”- dodaje dziennikarz.

Witold Gadowski zapewnia, że nie wie, kto zrobił ten materiał ale osoby odpowiedzialne za powstanie artykułu powinny ponieść konsekwencje:

„Napisze do odpowiednich instytucji, aby wyciągnąć konsekwencję od osób odpowiedzialnych za powstanie artykułu”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz.

JN

Robert Winnicki: TVN rozpętując histerię z „polskimi nazistami” realizuje polityczne zlecenie [VIDEO]

Gościem Poranka Wnet był prezes Ruchu Narodowego Robert Winnicki, który komentował skandaliczną wypowiedz Anny Azari, ambasador Izraela w Polsce, o nowelizacji ustawy dotyczącej IPN-u.

Zdaniem gościa Poranka Wnet działania części mediów w Polsce, skupiających się na incydencie z Wodzisławia Śląskiego oraz ostatnim spięciu na linii Warszawa-Tel Awiw, nie były przypadkowe: To co robi TVN, to jest realizacja zalecenia i to w bardzo szczególnym czasie. Prześledziłem sobie propagandę TVN-u w ostatnim tygodniu, który przypadał na okres wizyty Rexa Tillersona w Polsce oraz procedowania ustawy w parlamencie USA o zadośćuczynieniu ofiarom holokaustu w tym przekazaniu mienia bezspadkowego.

MSZ przyznał, że Polska od lat jest konfrontowana z oczekiwaniami USA i środowisk żydowskich w sprawie reparacji za majątek żydowski pozostający w Polsce i padają ostrzeżenia, że jeżeli nie zostanie rozwiązania kwestia reprywatyzacji, to wizerunek Polski może w znaczącym stopniu ucierpieć – mówił Robert Winnicki.

Prezes Ruchu Narodowego mówił również o historycznej tradycji polskich narodowców wobec niemieckiego nazizmu: II wojna światowa to jest okres ogromnego rozlewu krwi polskich działaczy narodowych. Niemcy mieli przeświadczenie, że kadry narodowe, czy to Stronnictwa Narodowego czy nawet ONR-u, są najbardziej antyniemieckim elementem polskiego społeczeństwa. Dlatego tak wielu działaczy ginęło w obozach koncentracyjnych, jak prof. Rybarski. (…) Jeżeli ktoś zawiesza sobie swastykę to automatycznie wypisuje się z polskiej wspólnoty narodowej.

Sprawa reparacji od Niemiec, podjętą przez Jarosława Kaczyńskiego, wygląda na reakcje strony polskiej na informacje o procedowaniu ustawy o mieniu żydowskim w senacie USA – zaznaczył Robert Winnicki.

Prezes Ruchu Narodowego odniósł się również do wystąpienia ambasador Izraela w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau: Reakcja polskiego rządu powinna być spokojna, ale zdecydowana i asertywna. Na pewno nie powinno się zapraszać Pani ambasador na rozmowy do Pałacu Prezydenckiego, tylko wezwać do Ministerstwa Spraw Zagranicach.

 

ŁAJ

ABSURDY Z MINISTERSTWA „PRAWDY”: Jacek Pałasiński twierdzi, że ,,polski ekstremizm musi być zwalczany tak jak islamski”

„Widzą państwo(…) Ekstremizm o podłożu religijnym, który musi zostać potępiony i musi zacząć być zwalczany. Tak jak jest zwalczany przez cały świat ekstremizm islamski”- powiedział Pałasiński.

[related id=36214]Jacek Pałasiński mówiąc o wypowiedziach polskich europosłów z PiS podczas europarlamentarnej debaty powiedział m.in. tak:

„Widzą państwo tutaj rzeczywiście mamy do czynienia z tym co mówiłem. Ekstremizm o podłożu religijnym, który musi zostać potępiony i musi zacząć być zwalczany. Tak jak jest zwalczany przez cały świat ekstremizm islamski pora na zwalczanie…” (ekstremizmu PiSowskiego – red.). Dalej Pałasiński drążył temat uchodźców i ekstremistów.

„My bardzo chętnie umiemy bić się w cudze piersi, a teraz warto by się przyjrzeć nie ekstremistom islamskim i temu co oni robią złego światu i naszemu kontynentowi, tylko przyjrzeć się naszym ekstremistom, naszym rodzimym, które tego typu tezy śmią wygłaszać.”

„To jest zaprzeczenie człowieczeństwa, to jest zaprzeczenie chrześcijaństwa. To jest wszystko to, co właściwie dwa razy w tygodniu co najmniej, powtarza papież Franciszek jako przykład antychrześcijańskiej postawy i właśnie posłowie PiSu dzisiaj w parlamencie dzisiaj się popisali. To jest nie do przyjęcia.”

A na koniec swojego wywodu Pałasiński stwierdził:

„Uchodźcy to nie są terroryści, uchodźcy przed terroryzmem uciekają. Prawie 2 mln uchodźców dotarło do Europy w 2015 roku i ani jeden z nich jak do tej pory nie dokonał żadnego zamachu, nie okazał się terrorystą.”

SIC!

MoRo