W armii działa telefon zaufania. W maju skorzystało z niego niecałe 50 osób

Od 1 maja 2024 r. w armii działa Wojskowy Telefon Wsparcia Psychologicznego: 800 300 311. W tym miesiącu skorzystało z niego niecałe 50 osób.

Pod koniec stycznia br. minister Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował na platformie X, że podjął „decyzję o pilnym utworzeniu w Ministerstwie Obrony Narodowej telefonu zaufania dla Żołnierzy Wojska Polskiego”.

Będzie tam udzielana pomoc, porady i wszechstronne wsparcie, także psychologiczne dla tych, którzy będą tego potrzebować. Takie działanie jest dla mnie niezwykle ważne – zapewnił szef MON.

Zapytaliśmy resort jakim zainteresowaniem cieszy się ta forma pomocy dla żołnierzy i pracowników cywilnych armii, którzy mierzą się z problemami psychicznymi.

Z odpowiedzi MON wynika, że początkowo wskutek decyzji ministra w struktura armii działała od końca lutego telefoniczna „anonimowa strefa informacji psychologicznej, w której to psychologowie w udzielali wskazówek dotyczących możliwości uzyskania wsparcia psychologicznego oraz promowali działania konsultantów dowódców ds. profilaktyki psychologicznej w jednostkach wojskowych”.

Telefon 24/7

Natomiast od 1 maja 2024 r. w resorcie obrony narodowej uruchomiono pilotażowy program „Wojskowy Telefon Wsparcia Psychologicznego (WTWP) dla żołnierzy i pracowników Sił Zbrojnych RP oraz najbliższych członków ich rodzin”, który funkcjonuje w formule 24/7 (24h na dobę przez siedem dni w tygodniu).

WTWP stanowi dodatkową możliwość uzyskania wsparcia psychologicznego dla osób szukających takiego wsparcia, jednak pomoc psychologiczna jest nadal głównie realizowana przez psychologów wykonujących swoje zadania w macierzystych jednostkach wojskowych – zapewnia MON.

Wojsko nie jest w stanie podać precyzyjnie, ilu żołnierzy, a ilu członków ich rodzin lub pracownów cywilnych korzystało z telefonu. Wynika to z formuły kontaktu anonimowego.

Nie są przetwarzane informacje dotyczące osób dzwoniących, chyba że same dobrowolnie zadeklarują swój status (żołnierz, pracownik itp.), tym samym nie jest możliwe wiarygodne wskazanie liczby żołnierzy, pracowników ani członków ich rodzin, którzy zwrócili się do osób dyżurujących – wyjaśnia rzecznik prasowy MON.

W maju z telefonu zaufania skorzystało niecałe 50 osób.