Wojciech Skurkiewicz: Tarcza Wschód jest medialną wydmuszką Tuska

Featured Video Play Icon

Wojciech Skurkiewicz / Fot. Radio Wnet

Gościem Poranka wnet jest senator Wojciech Skurkiewicz, b. wiceminister obrony narodowej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Senator Wojciech Skurkiewicz krytykuje koncepcję Tarczy Wschód, sztandarowego projektu rządu Donalda Tuska. Gość Poranka Wnet zwraca uwagę na niedoszacowanie środków przeznaczonych na rozwój systemu obrony na wschodniej granicy Polski:

Jeżeli Tarcza Wschód miałaby się opierać tylko na tworzeniu bagien i terenów zalewowych (…), to być może te 10 miliardów złotych by wystarczyło.

Gość Poranka Wnet podkreśla, że pozostałe kraje Unii Europejskiej powinny wspierać dążenia Polski do wzmocnienia bezpieczeństwa w regionie:

Oczekiwalibyśmy, by Niemcy dali zielone światło odnośnie takiego przedsięwzięcia jak wzmocnienie wschodniej granicy Unii Europejskiej.

Senator Prawa i Sprawiedliwości odnosi się również do rewelacji medialnych nt. rzekomych malwersacji w związku z produkcją amunicji:

Program amunicyjny, który realizował rząd PiS jest związany ze wzmocnieniem i budowaniem dodatkowych elementów produkcyjnych jeżeli chodzi o amunicję dla polskiego wojska i naszych sojuszników.

Jeżeli dzisiaj chcemy tworzyć odpowiedni potencjał produkcyjny, musi nastąpić [jego] swoista dywersyfikacja.

Zobacz także:

Sławomir Ćwik: warunkiem sine qua non dla rozwoju Polski jest zwycięstwo kandydata nieblokującego rządu

Prof. Romuald Szeremetiew: nie ma odpowiedzi na to, jakie są założenia „Tarczy Wschód”

Featured Video Play Icon

Granica polsko-białoruska / fot. Twitter

„Widzę, że owszem, jest uprawiany PR, konkretów w tym nie ma.” – mówi prof. Romuald Szeremetiew, wykładowca Akademii Sztuki Wojennej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Jeżeli przyjąć za dobrą monetę, że rządzący zrobią szybkie połączenia Warszawa-Łódź-Wrocław-Poznań, to operowanie na takiej linii wojskiem jest nie bardzo zasadne, bo zagrożenie jest z północnego-wschodu i ze wschodu.

Zobacz także:

Eugeniusz Romer: nawet państwa biedniejsze od Polski potrafią budować własne zdolności obronne. My też musimy to robić

Stanisław Żaryn: Polska wysłała sygnał słabości wobec wrogów

Stanisław Żaryn / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Doradca prezydenta Stanisław Żaryn mówi, że umożliwienie ucieczki szpiegom, o czym pisała „Rzeczpospolita”, to sygnał dla wrogów Polski, że kraj odchodzi o surowego ścigania tej zbrodni.

Rzeczpospolita ustawiła, że trzech sabotażystów działających na zlecenie rosyjskich służb, którym sąd w grudniu uchylił areszt, unika odbycia kary więzienia. Pozostają oni póki co nieuchwytni dla organów ścigania. O takie działanie sądu, jak również służb specjalnych, które nie przypilnowały oskarżonych, zapytał Stanisława Żaryna red. Łukasz Jankowski.

Zły sygnał dla wrogówe Polski

Mamy do czynienia z sytuacją zaskakującą na wielu poziomach. Pierwsza sprawa to decyzja o wypuszczeniu tych ludzi na wolność, czyli rezygnacja ze stosowania tymczasowego aresztowania. Z tego co wiem, nie zaskarżona przez prokuraturę. To dziwne zachowanie i prokuratury, i sądu – mówi Stanisław Żaryn.

Doradca prezydenta wskazuje, że szpiedzy, skoro już zostali wypuszczeni, powinni być monitorowani. Stanisław Żaryn stawia pytanie, czy służby specjalne w ogóle wiedziały o zwolnieniu oskarżonych z aresztu.

To wysłanie sygnału, że Polska bagatelizuje tak poważną zbrodnię przeciwko państwu, jak szpiegostwo. Myśmy w zeszłej kadencji sejmu dokonali zmian w kodeksie karnym właśnie po to, żeby wysłać sygnał do naszych przeciwników, że zaostrzamy mocno kary za przestępczość związaną ze szpiegostwem. Po to właśnie, żeby pokazać twardość państwa polskiego, ale też dać możliwość realnego ścigania osób podejrzanych o szpiegostwo i ich karania – wskazuje gość Radia Wnet.

Zwraca uwagę, że „sygnał, który opisała Rzeczpospolita idzie dokładnie w drugą stronę”.

Projekt Tarcza Wschód

Pytany o sytuację na granicy polsko-białoruskiej Stanisław Żaryn stwierdza, że „operacja hybrydowa będzie trwała, prowadzona z różną intensywnością”.

Spodziewam się, że może być nawet ostrzej w najbliższych miesiącach, bo przecież sezon wakacyjno-letni sprzyja ruchom migracyjnym. I to wszystko będzie wpisane w pewien szerszy scenariusz rosyjskiego działania przeciwko naszemu regionowi. Dla mnie pytaniem zasadniczym jest to, czy my jako Polska mamy jakiś plan i pomysły na to, żeby sytuację na naszej granicy polepszyć, jeżeli chodzi o polskie interesy. Takich pomysłów i takich działań na razie nie widać – ocenia doradca prezydenta ds. bezpieczeństwa.

Prowadzący audycją Łukasz Jankowski zwrócił uwagę, że projekt „Tarcza Wschód” wg ustaleń kontroli poselskich posłów PiS, to na razie „raczej zapowiedź, niż stan administracyjny, nie mówiąc już o stanie faktycznym”.

Stanisław Żaryn skomentował, że jeżeli Tarcza Wschód przyjmie „realną formę jakiegoś projektu, decyzji, konkretnych planów, to będzie inwestycją, która korzystnie wpłynie na polskie bezpieczeństwo”.

Na razie jest to koncepcja propagandowa, która została upubliczniona i omówiona na potrzeby przekazów medialnych – twierdzi doradca głowy państwa.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy ze Stanisławem Żarynem na Spotify!

Gen. Bogusław Samol: konieczne jest rzetelne opracowanie strategii bezpieczeństwa narodowego

Featured Video Play Icon

Gen Bogusław Samol / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

„Prowadzenie wojny to jest sprawa państwa, a wojskowi prowadzą operacje wojskowe.” – mówi gen. Bogusław Samol, ekspert ds. wojskowości i wykładowca Akademii Sztuki Wojennej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Gość Poranka Wnet zwraca uwagę, że skuteczna obrona państwa wymaga ścisłej współpracy między władzą polityczną a siłami zbrojnymi:

Dzisiaj władze polityczne, szczególnie resort obrony narodowej, biorą na siebie tę odpowiedzialność ze względu na przygotowanie obronne państwa do odparcia ewentualnej agresji.

Zobacz także:

Michał Bruszewski: kwestię używania przez wojsko broni na granicy można rozwiązać już w oparciu o obecne przepisy

Studio Dziki Zachód: rządowa Tarcza Wschód to przygotowanie do wojny, która już była

Wojciech Cejrowski

Obronność, kryptowaluty, polityka klimatyczna. To główne tematy rozmowy Wojciecha Cejrowskiego i Krzysztofa Skowrońskiego.

Wojciech Cejrowski snuje rozważania na temat nieskuteczności modelu rozwojowego funkcjonującego w UE oraz mechanizmu rozkładu imperiów.

W USA widzimy te same symptomy, które przesądziły m.in. o upadku cywilizacji Majów.

W ocenie gospodarza „Studia Dziki Zachód” system gospodarczy stopniowo dochodzi do parytetu złota i dolara. Przestrzega przed kryptowalutami wskazując, że:

Ludzi często interesuje to, co nowe i nieznane. To może być złudne. […] Jeżeli nie mamy papierowego pieniądza, to nie mamy nic.

Prof. Jan Majchrowski: wchodząc w skład państwa federalnego, jakim ma się stać UE, przestaniemy być odrębnym bytem

Omówione są również zagadnienia związane z alternatywnymi sposobami pozyskiwania energii oraz polityką klimatyczną UE. Jak stwierdza Wojciech Cejrowski:

Samochody elektryczne powinny zostać zakazane, właśnie z powodów klimatycznych.

Podróżnik przekonuje ponadto, że skutki ocieplenia klimatu będą bardzo korzystne, a kraje Maghrebu niedługo będą dysponować najbardziej żyznymi glebami. Ponadto, negatywnie ocenia rządowe plany Tarczy Wschód.

Na granicy mamy bałagan kompetencyjny, na którym skrzętnie korzystają nasi wrogowie.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Michał Bruszewski: Tarcza Wschód to nie linia Maginota. MON deklaruje, że chce uniknąć błędów z przeszłości

Żołnierze / Fot. A. Mitura / MSWiA / Domena Publiczna

„Inwestycje w bezpieczeństwo nie ma barw politycznych. Dobrze, by panował wokół nich konsensus”

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Wspieraj Autora na Patronite

Marek Jakubiak: rząd Tuska jedzie na hamulcu ręcznym i promuje bzdury w dziedzinie obronności

Maciej Wąsik: Deklaracjami nie obronimy granicy; czekamy na konkrety

Maciej Wąsik / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Poseł PiS Maciej Wąsik mówi w Poranku Wnet, że w budżecie nie ma pieniędzy na kosztujący 10 mld zł program Tarcza Wschód, który zapowiada premier Donald Tusk. Na razie to deklaracja wyborcza – dodaje.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Kandydujący do Parlamentu Europejskiego polityk deklaruje poparcie dla wszystkich działań rządu, zmierzających do realnego wzmocnienia bezpieczeństwa Polski. Jednak, jak zauważa, póki co są to tylko zapowiedzi. „Tak wiarygodne, jak benzyna po 5,19 zł czy kwota wolna 60 tys. zł” – tłumaczy Wąsik.

Premier Donald Tusk zapowiedział w sobotę w Krakowie realizację programu „Tarcza Wschód”, który miałby na celu rozbudowę infrastruktury na granicy wschodniej, która pozwoliłaby zatrzymać ewentualną agresję rosyjską i białoruską. „Te 10 mld zł uruchomiliśmy już w tej chwili” – mówił Tusk.

Maciej Wąsik komentując słowa premiera zwraca uwagę, że pieniędzy na nowy program nie przewidziano w budżecie państwa.

Budżet trzeba by znowelizować, na razie to są deklaracje wyborcze. Dotychczas jedyny konkret z tym związany to „bannerki” Platformy Obywatelskiej – stwierdza polityk Prawa i Sprawiedliwości.

Wąsik podkreśla hipokryzję konkurencyjnej partii. Wylicza sprzyjające Rosji posunięcia PO z przeszłości.

Brak sprzeciwu rządu PO wobec budowy gazociągu NS2, wypowiedź Sikorskiego o Rosji w NATO, otworzenie małego ruchu granicznego z Kaliningradem, reset, „nasz człowiek w Warszawie” – mówi.

Z drugiej strony, jak podnosi Wąsik, „to rząd PiS pierwszy wsparł poważnymi środkami Ukrainę w walce Rosją, to my odparliśmy atak hybrydowy z Białorusi”.

Pytany o twierdzenie gen. Piotra Pytla, byłego szefa SKW o możliwym zamachu na premiera Donalda Tuska, Maciej Wąsik ocenia je jako „wrzutkę polityczną”

Gdyby takie informacje były prawdziwe, Pytel wykazałby się nieodpowiedzialnością, nagłaśniając je w taki sposób – mówi Wąsik.

W sprawie wyników eurowyborów dla Prawa i Sprawiedliwości Maciej Wąsik jest optymistą. Twierdzi, że „społeczeństwo jest zmęczone ciągłymi obietnicami Donalda Tuska”.

Polacy zaczęli już przeglądać na oczy, że zostali oszukani i przez Tuska, i przez Trzecią Drogę, która okazała się być trzecią… nogą Donalda Tuska. Ludzie dadzą temu wyraz albo idąc i głosując na PiS, albo nie idąc na wybory i nie oddając głosu – przewiduje polityk PiS.