Przemysław Czarnek: to ostatni moment dla PSL, aby uniezależnić się od formacji Donalda Tuska

Featured Video Play Icon

Prof. Przemysław Czarnek/fot.Twitter

Gościem Poranka Wnet jest Przemysław Czarnek, poseł Prawa i Sprawiedliwości, były minister edukacji i nauki.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro został wezwany do zeznawania przed komisją ds. Pegasusa. Przemysław Czarnek zwraca uwagę na polityczny wymiar tego przesłuchania:

Widać, że tej władzy brakuje już amunicji, bo wystrzelili wszystko, co można nazwać pociskami atomowymi.

Pytany o decyzję Jana Krzysztofa Ardanowskiego o założeniu nowego ugrupowania politycznego, gość Poranka Wnet wyraża wątpliwości co do oceny sytuacji Prawa i Sprawiedliwości przez swojego byłego kolegi partyjnego:

Jan Krzysztof Ardanowski nie ma racji jeśli chodzi o brak możliwości zdobycia władzy przez PiS po raz drugi.

Jednocześnie Przemysław Czarnek podkreśla, że nie ma powodów, aby żałować dziesięcioletniej koalicji z Suwerenną Polską:

Nie mam najmniejszych wątpliwości z perspektywy 10 lat, że koalicja z Solidarną Polską, teraz Suwerenną Polską, nam się opłacała i doszliśmy dzięki temu do władzy dwukrotnie.

Komentując sytuację polityczną koalicjantów Koalicji Obywatelskiej, były minister edukacji i nauki stwierdza, że jest to ostatni moment, aby PSL uniknęło wchłonięcia w struktury partii Donalda Tuska:

Myślę, że wrzenie w PSL postępuje, bo dokładnie widzą to wszyscy ci, którzy w PSL jeszcze są.

Gość Poranka Wnet krytykuje władze Partii Razem, które zdecydowały o zawieszeniu Pauliny Matysiak w prawach członka w związku z założeniem przez nią i Marcina Horałę stowarzyszenia na rzecz budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego:

Ruch społeczny pani Matysiak i pana Horały jest tylko wartością dodaną.

Moim zdaniem Paulina Matysiak nie ma żadnych ambicji przechodzenia z lewicy do Prawa i Sprawiedliwości.

Zobacz także:

Klara Sołtan: szlak przez Białoruś i Polskę uważany za wielu przemytników za najbezpieczniejszy

Michał Woś jednoznacznie o zakupie Pegasusa

Michal Woś

W sferze publicznej funkcjonuje tzw. kłamstwo Kwiatkowskiego – mówi polityk Suwerennej Polski Michał Woś, odnosząc się zarzutów o nielegalnym zakupie Pegasusa ze środków Funduszu Sprawiedliwości.

Zespół śledczy działający w Prokuraturze Krajowej, który bada działanie Funduszu Sprawiedliwości, poczynił ustalenia, zgodnie z którymi zakup Pegasusa za środki funduszu miał się odbyć nielegalnie. Wobec byłego wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia, obecnie posła Suwerennej Polski, skierowany został do sejmu wniosek o uchylenie mu immunitetu.

Magdalena Uchaniuk zapytała Michała Wosia o legalność zakupu Pegasusa ze środków Funduszu Sprawiedliwości. Zgodnie z art. 4 ustawy u CBA, służba ta może być finansowana z budżetu państwa. To właśnie na potrzeby CBA zakupiony było oprogramowanie.

Taki sam zapis mają wszystkie służby specjalne. ABW, Agencja Wywiadu, Służba Kontrwywiadu Wojskowego, ale także Policja, Służba Więzienna czy Straż Pożarna. Bo to jest oczywiste – mówi polityk Suwerennej Polski.

Jak mówi Woś, „w sferze publicznej funkcjonuje tak zwane >>kłamstwo Kwiatkowskiego<<. Krzysztof Kwiatkowski, wiedząc doskonale jaki jest stan prawny, postanowił wmówić opinii publicznej, że służby mogą być finansowane – i tu słowo klucz – wyłącznie z budżetu państwa. Natomiast w tym przepisie słowa >>wyłącznie<< nie ma. Pan Kwiatkowski mówił o tym w Sejmie w 2018 roku w lipcu”.

W cytowanych w prasie z tamtego okresu wypowiedziach ówczesnego szefa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego czytamy, że „przepisy wszak jednoznacznie wskazują, że służby – w tym CBA – mogą być finansowane tylko i wyłącznie z budżetu państwa”.

Kwiatkowski miał opinię prawną Departamentu Prawa i Orzecznictwa Kontrolnego Najwyższej Izby Kontroli, gdzie wicedyrektor Departamentu Prawnego wprost wskazała, że to, że zapis artykułu czwartego [ustawy o CBA] stanowi, że biuro jest finansowane z budżetu. I to jest niezwykle ważny zapis tej opinii., bo nie wyłącza możliwości finansowania innych przedsięwzięć, jeśli jest podstawa prawna w innych ustawach – argumentuje Michał Woś.

Polityk wymienia nazwiska wybitnych prawników, którzy, jak mówi, również nie mieli wątpliwości co do legalności zakupu Pegasusa. Wspomina o prof. Witoldzie Modzelewski i prof. Chojnej-Duch.

Dlaczego służby, a Centralne Biuro Antykorupcyjne w szczególności, korzystały z Funduszy Norweskich. Czy Fundusze Norweskie są budżetem państwa? Dlaczego korzystały z funduszy europejskich? Czy fundusze europejskie są budżetem państwa? A Fundusz Sprawiedliwości jest załącznikiem do budżetu państwa i w tym sensie bez problemu mógł finansować zakup Pegasusa – pyta Woś.

Zdaniem polityka „mamy do czynienia z festiwalem politycznym dla tych, którzy potrzebują takiego festiwalu, czyli dla najtwardszego lektoratu Donalda Tuska. Żeby ścigać i rozliczać. A fakty są takie, że i ja, i Ministerstwo Sprawiedliwości zawsze działaliśmy na podstawie i w granicach prawa”.

Były wiceminister sprawiedliwości mówi, że do tej pory nie doręczono mu wniosku o uchylenie immunitetu, a sprawę pociągnięcia go do odpowiedzialności karnej zna wyłącznie z komunikatu medialnego prokuratury.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy z politykiem Suwerennej Polski!

Sebastian Kaleta: Z nagrań Mraza nie wynika nic, co byłoby niezgodne z prawem

Featured Video Play Icon

Sebastian Kaleta / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Pseudo taśmy Mraza, mistyfikacja Giertycha – tak mówi o ujawnianych w mediach informacjach o Funduszu Sprawiedliwości kandydat na posła do PE Sebastian Kaleta (Suwerenna Polska).

Tomasz Mraz pełnił funkcję dyrektora Departamentu Funduszu Sprawiedliwości w Ministerstwie Sprawiedliwości. W ostatnich dniach w mediach wypływają nagrania, które urzędnik miał utrwalać przez 2 lata, bez wiedzy podsłuchiwanych osób. Wśród nich jest m.in. były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski. Sam urzędnik ma status podejrzanego w śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Krajową.

Czy nagrano dowody przestępstw?

Pytany o „taśmy Mraza” polityk Suwerennej Polski Sebastian Kaleta określa je jako „mistyfikację Giertycha”.

Z nagrań nie wynika nic, co byłoby niezgodne z prawem. Prowokator przychodzi, ciągnie za język, jego rozmówca nic nie mówi, a media prezentują słowa prowokatora – ocenia sposób przedstawiania sprawy w przestrzeni publicznej kandydat na posła do Parlamentu Europejskiego.

Kaleta zwraca uwagę, że media piszą, że „dotarły” do taśm, podczas gdy, jego zdaniem, ktoś im te nagrania przynosi.

Zgrywają dziennikarzy śledczych – ironizuje.

Pytany o ewentualne zawieszenie Marcina Romanowskiego w strukturach Suwerennej Polski, Sebastian Kaleta mówi, że „błędy w doborze współpracowników się zdarzają”. Nie widzi przyczyn do podjęcia takiego kroku wobec Romanowskiego, którego postrzega jako ofiarę nieuczciwego działania Tomasza Mraza.

Przenoszenie wydatków

Odnosząc się do słów z taśm, z których wynika, że w sprawie Fundacji Profeto dochodziło do przenoszenia wydatków i antydatowania faktur, Sebastian Kaleta stwierdza, że samo przenoszenie wydatków to „normalna praktyka w administracji publicznej, jeżeli są wieloletnie programy”.

Fundacja miała problem z wykonawcą i sama zawiadomiła prokuraturę, że dochodziło do nieprawidłowości w realizacji umowy – podkreśla.

Podejrzany na wolności

Polityk Suwerennej Polski zwraca uwagę, że na podstawie wyjaśnień Mraza „kilka osób, które on oczernia, jest w areszcie”, a równocześnie on sam pozostaje na wolności i jako podejrzany może „wygadywać różne rzeczy”, bez żadnej odpowiedzialności karnej, bo jako osoba z zarzutami nie musi mówić przed prokuratorem prawdy.

Według Sebastiana Kalety atak medialny na Suwerenną Polskę jest zemstą Donalda Tuska za działania Zbigniewa Ziobro prokuratury wobec Sławomira Nowaka, Stanisława Gawłowskiego, Romana Giertycha czy Włodzimierza Karpińskiego.

Robią to w czasie, w którym Zbigniew Ziobro walczy o życie, ta ekipa jest nikczemna – dodaje Kaleta.

Janusz Kowalski: Donald Tusk serwuje tsunami podwyżek

Featured Video Play Icon

Janusz Kowalski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Gościem Poranka Wnet jest Janusz Kowalski, poseł Suwerennej Polski.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Janusz Kowalski, poseł Suwerennej Polski, komentuje zapowiadane na lipiec podwyżki cen energii. Według niego pełna odpowiedzialność leży po stronie rządu Donalda Tuska:

Dobre czasy PiS (…) odchodzą w niepamięć. Mamy teraz złe czasy Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska.

Gość Poranka Wnet zwraca uwagę, że o niepowodzeniu działań obecnego rządu świadczy „ucieczka” czołowych polityków formacji Donalda Tuska do Parlamentu Europejskiego:

Nie dziwię się, że ci nieudacznicy (…) dzisiaj uciekają z tonącego okrętu Donalda Tuska do Brukseli na ciepłe posadki.

Pytany o możliwe rozwiązania, które uchroniłyby konsumentów przed drastycznymi podwyżkami cen energii, Janusz Kowalski sugeruje ich ustawowe zamrożenie:

Na najbliższym posiedzeniu sejmu należy zamrozić ceny energii i gazu ziemnego.

Będziemy żądać od tego rządu nieudaczników i rządu leniuchów, aby przygotowali ustawę o zamrożeniu cen energii i gazu ziemnego na cały rok.

Zobacz także:

Waldemar Buda: Tworzenie superpaństwa nie sprawdziło się nawet w Europie, więc nie idźmy dalej tą drogą

Patryk Jaki: wojna o Trybunał Konstytucyjny jest w istocie wojną o Polskę. Ponosimy konsekwencje błędów Morawieckiego

Featured Video Play Icon

Patryk Jaki / Fot. Konrad Tomaszewski

„Jeżeli uznamy, że wola polityczna jest ważniejsza niż prawo, stworzymy poważne zagrożenie dla wolności i bezpieczeństwa obywateli”

Liberalno-postkomunistyczny układ III RP był przyzwyczajony do tego, że wymiar sprawiedliwości jest ich domeną. Kiedy nasz rząd chciał zrobić tam ferment, podniosło się oburzenie. […] Dzisiaj wielu Polaków nie ma świadomości, że praworządność jest przez ludzi Tuska gwałcona jak nigdy dotąd.

Polityk Suwerennej Polski skrytykował m.in. unijną politykę Nowego Zielonego Ładu. Podkreślił, że jego skutkiem będzie jedynie drastyczne obniżenie konukurencyjności europejskiej gospodarki, bez szczególnego wpływu na klimat:

Jestem przekonany, że Chińczycy patrzą się na nas i głośno się śmieją.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Wspieraj Autora na Patronite

PE zajmie się rewizją traktatów. Co to oznacza dla państw członkowskich? Komentarz Mikołaja Murkocińskiego

Sebastian Kaleta: Nie obraziłbym się, gdyby polskie firmy przestały płacić ETS

Spotkanie z wiceministrem sprawiedliwości Sebastianem Kaletą w kawiarni Agere Contra. Prowadzi Tomasz Sztreker / Fot. Agere Contra

2 października gościem w kawiarni Agere Contra był wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Mówił o możliwych skutkach tworzenia państwa europejskiego.

2 października gościem w kawiarni Agere Contra był wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. W ramach programu transmitowanego przez telewizję EWTN,  polityk mówił o możliwych skutkach tworzenia państwa europejskiego. Zapytany o politykę klimatyczną UE, stwierdził, że jest to największe zło obok federalizacji UE. Podkreślił, że jest jeszcze szansa na wycofanie się klimatycznego pakietu Fit for 55.

Polityka klimatyczna to największe zło obok federalizacji. Nasi koledzy z PiS-u mają jeszcze drugą szansę odnośnie jeśli chodzi o Fit for 55. Klucz do wdrożenia tego instrumentarium w całości leży w budżecie, ponieważ po reformach KPO ma być spłacane z ETS-u.

Spotkanie z wiceministrem sprawiedliwości Sebastianem Kaletą w kawiarni Agere Contra. Prowadzi Tomasz Sztreker / Fot. Agere Contra

Poseł Suwerennej Polski wyjaśnił, jak doszło do tego, że Polska ponosi ogromne koszty na rzecz Brukseli:

My jako państwo, w bezpośrednich przepływach finansowych, tylko w dwóch przypadkach jesteśmy płatnikiem netto na Unię Europejską. Jest to ETS i nasza składka członkowska. ETS to opłata klimatyczna, która została nałożona na produkcję energii elektrycznej i ciepła z węgla. Problem tylko w tym, że wprowadzili to wtedy, kiedy praktycznie większość Europy Zachodniej przeszła na atom, albo ma tani gaz z południa, a Niemcy dogadali się na dostawy gazu z Rosją. My z uwagi na nasze położenie po prostu nie mieliśmy możliwości tak szybkiego przejścia transformacji. […] Wyobraźcie sobie państwo, że 34 miliardy to jest składka Polski do Unii Europejskiej. Natomiast ponad 40 miliardów, a może i 50, to kwota netto,
które wypływa do zachodnich funduszy, które skupiły  certyfikaty w celach spekulacyjnych. Tylko te dwie liczby mówią, ze jesteśmy płatnikiem netto.

W ocenie wiceministra sprawiedliwości, polskie przedsiębiorstwa mogą, a nawet powinny zbuntować się przeciwko Brukseli:

Osobiście bym się nie obraził jakby polskie firmy przestały kupować certyfikaty, ale dalej produkowały prąd, obniżając ceny prądu i ciepła w Polsce.  […] To na pewno wywołałoby szoki w Unii Europejskiej. Tylko problem leży w tym, że cały ten pakiet klimatyczny jest nietraktatowy. Unia może prowadzić politykę klimatyczną
większością kwalifikowaną.  W aktualnych skargach na część instrumentu Fit for 55 jasno podnosimy, że orzeczenie TSUE nie powinno być dzisiaj stosowane z tego powodu, że to co TSUE w 2019 roku uznał za hipotetyczne, dzisiaj jest faktem. Właśnie o to chodzi, że jak miesiąc czy drugi nie zapłacą, to niech robią awantury. A nawet jeśli, to niech
Polacy wiedzą, że są okradani. Jak tłumaczymy, że 30-40%, to media mówią, że to nieprawda. To czysta prawda. PGE oświadczyło, a to tylko jedna spółka, że w tym roku musiała wpisać 15 miliardów złotych na wykup tych certyfikatów. Będą chcieli nałożyć cła, jestem pewny.

 

Gądek: kształt list wyborczych Zjednoczonej Prawicy jest bardzo korzystny dla Suwerennej Polski

Zbigniew Ziobro / Fot. P. Tracz/ KPRM (Public Domain)

Bardzo ciekawie zapowiada się rozgrywka wyborcza między ludźmi Zbigniewa Ziobry a ludźmi Mateusza Morawieckiego – mówi dziennikarz portalu gazeta.pl.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Paweł Poncyljusz: PiS nie ma szans realizować swojego programu bez środków UE

Patryk Jaki: W Konfederacji są ludzie, którzy są jawną lub niejawną agenturą rosyjską

Patryk Jaki / Fot. Patryk Matyjaszczyk, Wikimedia Commons

„Będziemy przekonywali Polaków, że to jest taki czas, gdzie byłoby źle, gdyby doszło do zmiany władzy” – mówi Patryk Jaki z Suwerennej Polski.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Zobacz także:

Marek Sawicki: PiS i PO cynicznie rozgrywają tragiczne sprawy do politycznych celów

Cymański: samodzielny start Suwerennej Polski to skrajny wariant. Rozpad koalicji to marzenie naszych przeciwników

Tadeusz Cymański / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Opozycja ma tylko jeden punkt programu, opierający się na wulgarnym haśle na temat naszego rządu – mówi poseł.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Paweł Kukiz: Zbigniew Ziobro zachowuje się jak Donald Tusk, nie wywiązując się z postulatów z 2013 roku