„Było trzech kluczników musieli być obecni jednocześnie, aby skarbiec otworzyć” – Dyrektor Muzeum Narodowego w Poznaniu

Foto: Danuta Matloch, gov.pl

Dyrektor Muzeum Narodowego w Poznaniu Tomasz Łęcki o Srebrach Funduszu Obrony Narodowej ich losach i o ich odkryciu. Srebra FON, które znajdowały się w 61 skrzyniach o łącznej wadze netto 2.403 kg

Fundusz Obrony Narodowej został powołany dekretem Prezydenta RP Ignacego Mościckiego z 9 kwietnia 1936 roku. Miał za zadanie pozyskać drogą składki społecznej dodatkowe środki na dozbrojenie polskiej armii. Po niemieckiej napaści na Polskę we wrześniu 1939 niewykorzystane dary rzeczowe wywieziono za granicę uważając je za dobro państwowe. 24 września 1939 r. dotarły one do Ambasady Polskiej w Bukareszcie. Tu podzielono je na część „srebrną” i „złotą”. Srebra FON, które znajdowały się w 61 skrzyniach o łącznej wadze netto 2.403 kg 540 gr, przewieziono z Rumunii do Francji, gdzie przetrwały II wojnę światową. Składał się z 16.000 obiektów sztuki użytkowej – artystyczne i użytkowe przedmioty ze srebra. „Srebrny” Fundusz Obrony Narodowej Polska odzyskała w 1976 r. W 1978 r. złożono w Muzeum Narodowym w Poznaniu, gdzie w latach 1978 – 1988 zespół pracowników MNP zinwentaryzował zbiór. Z inicjatywy Pana Premiera prof. Piotra Glińskiego, Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego zrealizowany jest projekt „Nie zmarnujcie niepodległości”. Srebra Funduszu Obrony Narodowej w ramach którego, w każdym województwie odbywa się pokaz obiektów z tego zbioru, przygotowany przez MNP we współpracy z przyjmującą go instytucją. Projekt został sfinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Rozmowę z Dyrektorem Muzeum Narodowego w Poznaniu Tomaszem Łęckim przeprowadził Redaktor Krzysztof Skowroński.

Rozmowa została zrealizowana przy wsparciu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Studio Olimpijskie: Mamy pierwszy medal w Tokio!

Mamy to! Polskie wioślarki pod opieką Jakuba Urbana wywalczyły nasz pierwszy olimpijski medal w Tokio. Srebro w wyścigu czwórek podwójnych zawdzięczamy Wieliczko, Sajdak, Zillmann i Kobus-Zawojskiej.

W audycji „Studia Olimpijskiego” Piotr Chołdrych mówi o pierwszym zdobytym przez Polskę olimpijskim medalu. Zawdzięczamy go podopiecznym Jakuba Urbana, wioślarkom ścigającym się w czwórkach podwójnych na dystansie 2 tys. metrów. Nasze reprezentantki: Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Sajdak i Katarzyna Zillmann zajęły drugie miejsce, pierwsze były Chinki, a trzecie Australijki. Dziennikarz przytacza słowa naszych sportsmenek, które po zajęciu drugiego miejsca żartowały o tym, że tor był dla nich zbyt krótki:

Tor był za krótki, może jeszcze byśmy je dogoniły – cytuje Biało-Czerwone reprezentantki Piotr Chołdrych.

Gospodarz programu relacjonuje wioślarskie zmagania naszych zawodniczek. Na początku kibice spodziewali się w najlepszym wypadku brązu, lecz niespodziewanie Polki wyprzedziły Holenderki i Niemki torując sobie drogę do ścisłej czołówki. Niedoścignione okazały się jednak Chinki, które już od pierwszych startów zdawały się być poza naszym zasięgiem i ostatecznie zwyciężyły z przewagą ponad sześciu sekund:

Gdy Holenderki i Niemki już opadały z sił, nasze zawodniczki popłynęły mocno do przodu, znalazły jeszcze siłę i wywalczyły nam ten srebrny medal, na który długo przyszło nam na tych igrzyskach czekać – komentuje redaktor.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

N.N.

Rok 2020 to rollercoaster dla notowań cen miedzi. KGHM notuje rekordowy wzrost

W 2020 r. ceny miedzi odnotowały najniższe poziomy od 4 lat i najwyższe od 2018 r. Załamanie cen miedzi oraz wzrost jej zapasów przyniosło zamknięcie gospodarki w pierwszych dwóch kwartałach.

Z tej sytuacji obronną ręką wyszła jedna z największych polskich spółek skarbu państwa – KGHM. To szósty producent miedzi elektrolitycznej oraz pierwszy co do wielkości wytwórca srebra na świecie. Spółka przedstawiła swoje wyniki za III kwartał i poinformowała o wyniku grupy i wzroście EBITDA o 306 mln PLN do rekordowego poziomu 4 418 mln PLN:

Zważywszy na okoliczności – pandemię koronawirusa – ostatnie 9 miesięcy było bardzo dobre dla KGHM.

Powiedział na konferencji prezes spółki Marcin Chludziński i dodał, że dobry wynik jest przede wszystkim efektem utrzymania zdolności operacyjnej i ciągłości działania zarówno w kraju jak i za granicą. KGHM-owi pomógł wysoki popyt na miedź, szczególnie w drugiej połowie roku a także wysoka cena miedzi:

Zwiększa się popyt na miedź w Chinach; rodzi się optymizm związany ze szczepionkami i tym, że sytuacja ekonomiczna może się w dłuższej perspektywie ustabilizować – powiedział Chludziński.

Jak dodał, Chiny i Stany Zjednoczone podążają w stronę zielonej energii, co wpływać ma na optymizm w branży miedziowej zarówno w krótkiej, jak i długiej perspektywie.

A.M.K.

Złoto najdroższe w dziejach. Pobito rekord sprzed dziewięciu lat

W poniedziałek rano wartość złota przekroczyła 1930 dolarów za uncję bijąc ustanowiony we wrześniu 2011 r. rekord 1921 dol. Wzrost można wiązać z nadzwyczajnym osłabieniem dolara.

Notowania złota wskazują na możliwość kolejnych zwyżek. Według analityków Goldman Sachs w ciągu następnych 12 miesięcy cena uncji wzrośnie do 2000 dolarów, a specjaliści Citibanku przewidują, iż próg w ciągu 2021 r. złoto ten próg przekroczy. Bank of America sądzi, że złoto w ciągu 18 miesięcy osiągnie 3000 dolarów.

Tymczasem ze względu na spadek kursu dolara do złotówki z ok. 4,20 do 3,75 cena złota w złotówkach (7260) nie przekroczyła majowych maksimów (7450 zł). Poza złotem rekordowo rośnie też cena srebra, która wzrosła z 20,33 do 24,17 dolarów w ciągu ostatniego tygodnia. Wzrost inwestycji w kruszce tłumaczy się obawami inwestorów w obliczu chińsko-amerykańskiej wojny handlowej i działań banków centralnych na giełdach.

A.P.

Radosław Stach: Srebro to produkt uboczny, ale pomaga w wyniku finansowym KGHM

Wiceprezes KGHM ds. produkcji Radosław Stach o kondycji KGHM w trakcie pandemii, procesie wydobywczym miedzi i srebra.

Wiceprezes KGHM ds. produkcji Radosław Stach ocenia, że spadki cen miedzi na świecie były istotne, ale ostatecznie ich poziom jest znacznie lepszy, niżeli prognozowali analitycy. Na pytanie redaktora Skowrońskiego o przebieg procesu pozyskiwania miedzi, przedstawiciel KGHM opisuje proces produkcyjny:

Nazywamy to potocznie-miasto podziemne. Króciutka podróż, zjeżdżamy klatką, wsiadamy do Land Rovera (…) w tym miejscu, gdzie dojedziemy, są wielkie maszyny, które wydobywają rudę miedzi. Transportują ją na przenośniki taśmowe, potem z powrotem do szybu na górę i cały proces technologiczny trwa.

Gość „Poranka Wnet” wskazuje, że w ciągu jednego dnia, kopalnia KGHM wydobywa 100 tys. ton rudy miedzi z kopalń. Produktem ubocznym jest natomiast srebro, którego Polska jest zależna od wydobycia od pierwszego do trzeciego co do wielkości producenta srebra.

Wiceprezes Radosław Stach podkreśla, że KGHM International posiada wiele aktywów zagranicznych, ale:

Najważniejszym naszym aktywem jest Chile. Nie Kanada, ale Ameryka Południowa jest dla nas największym i najważniejszym projektem. Jeśli chodzi o Amerykę Północną to mamy tam małe projekty i na tę chwilę są rentowne.

Na pytanie o opłacalność budzącej kontrowersje inwestycji w Kanadzie, wiceprezes KGHM oświadczył, że:

Uważam, że inwestycja była dobra. Natomiast, faktycznie jak ona zostanie zakończona na etapie projektu zakończenia finansowania, wtedy będziemy mogli podliczyć wszystkie środki i powiedzieć sobie, czy to był dobry ruch, czy nie, ale to jeszcze nie jest ten moment.

Słuchaj całej rozmowy już teraz!

M.K.

Pawłowska: Polska na mapie geologicznej świata jest zauważana. To pierwszy od 40 lat tak zakrojony plan badań monokliny

Aleksandra Pawłowska o tym, jak czym jest Miedzi Copper Corp., kto za firmą stoi, jak uzyskała ona koncesje i czemu złóż nie badano wcześniej.


Aleksandra Pawłowska tłumaczy kto stoi za Miedzi Copper Corp.- jest to głównie kapitał kanadyjski i amerykański. Firma eksploatuje źródła miedzi, srebra i złoto, a obecnie wchodzi także w OZE. Jej założycielem jest Ross Beaty, którego zalicza się do „korytarza sław geologii świata”. Miedzi Copper Corp. to fundusz mający udziały w notowanych na giełdzie spółkach jak Lumina Gold czy Pan American Silver – II producent srebra na świecie.

Polska na mapie geologicznej świata jest zauważana.

Doradca zarządu funduszu mówi, iż nie było żadnych odwiertów w okolicach Nowej Soli i Zielonej Góry, gdzie niedawno firma Miedzi Copper Corp. poinformowała o ogromnych złożach miedzi i srebra. Brak badań na tym terenie jest związane z przeświadczeniem, że pokładów złóż poniżej 1500 m p.p.m. nie da się wydobyć.  To ostatnie w związku z rozwojem technologicznym jest od dawna nieprawdą.

To pierwszy od 40 lat tak zakrojony plan badań monokliny sudeckiej.

Pawłowska mówi, w jaki sposób przedsiębiorstwo, któremu doradza uzyskało koncesje. Było to w latach 2011-2012, a później pojawiły się problemy, w których sądy przyznały rację Miedzi Copper. Podkreśla przy tym, że koncesja na odkrywanie złóż nie jest tym samym czym koncesja na wydobywanie kopalin.

Mamy złoże udokumentowane kategorii C2, teraz będziemy podnosić do kategorii C1, co mam nadzieję, że nie zajdzie długo.

Zaznacza, że „nikt tej kopalni nie wywiezie”.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.