Cejrowski o sytuacji politycznej w USA: Prezydent, który ukradł wybory nie będzie szanowany przez naród

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” zapewnia, że wyborcy Donalda Trumpa zaakceptowaliby jego porażkę, gdyby mieli przekonanie co do uczciwości wyborów.

Wojciech Cejrowski krytykuje prezydenta Andrzeja Dudę i ministra spraw zagranicznych Zbigniewa Raua za wysłanie Joe Bidenowi gratulacji z okazji wyboru na prezydenta Stanów Zjednoczonych:

Zgodnie z prawem nie wiemy kto wygrał. To nie media decydują o tym kto zostanie prezydentem USA. W żadnym stanie nie zakończono liczenia głosów. To co widzimy na ekranach telewizorów to jedynie przewidywania.

Podróżnik podkreśla, że do rozstrzygnięcia wyborów konieczne jest uznanie wyniku przez stronę przegraną. Dodatkowo, amerykański system wyborczy nakazuje ponowne przeliczenie głosów przy stosownie niskiej różnicy w poparciu dla obu kandydatów.

Niestety również FOX News przestał być stacją prawicową.

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” podkreśla, że konserwatywni komentatorzy stacji Ruperta Murdocha są coraz bardziej w tej telewizji marginalizowani. Jak mówi:

Jestem pewien, że wyborcy Trumpa zaakceptowaliby jego uczciwą porażkę. Uczciwe zwycięstwo obecnego prezydenta zakończy się wywołaniem zamieszek przez Demokratów.

Wojciech Cejrowski podkreśla, że running mate Joe Bidena, Kamala Harris, jest „najbardziej komunistycznym senatorem w historii USA”, natomiast sam były wiceprezydent jest „sprytny, ale głupi”.

Jak zwraca uwagę rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego, nie wykryto żadnych nieprawidłowości korzystnych dla prezydenta Trumpa. Relacjonuje, że systemy komputerowe wielokrotnie błędnie zagregowały głosy oddane na Donalda Trumpa. Dodatkowo, na listy wyborców zapisywano nielegalnych imigrantów i osoby zmarłe.

Prezydent, który ukradł wybory nie będzie szanowny przez naród. To osłabi USA, na czym zależy Chinom.

Wojciech Cejrowski ocenia, że Stany Zjednoczone nadal są wymarzonym miejscem do życia, pomimo iż przestały być oazą całkowitej wolności.

Obecne wybory to wojna o aborcję. Dlaczego część obywateli USA ma być pozbawionych prawa do życia?

Prof. Prokopowicz: Ataki na Donalda Trumpa zmarnowały jego czas pracy. Demokraci kombinują, żeby obejść konstytucję

Prof. Adam Prokopowicz o debacie między Donaldem Trumpem a Joem Bidenem, protestach BLM, krytyce Demokratów wobec Amy Coney Barrett i postulatach utworzenia nowych stanów.


Prof. Adam Prokopowicz komentuje wydarzenia polityczne w Stanach Zjednoczonych, gdzie trwa wyścig wyborczy. We wtorek odbyła się tam debata wyborcza. Donald Trump stanął do dyskusji z Joe Bidenem. Nasz gość negatywnie ocenia to wydarzenie. Samą debatę nazywa „walką kogutów”, a stację Fox News krytykuje za kiepskie przygotowanie się do dysputy.

Bardzo dziwne było zachowanie Bidena, który zaczął przerywanie Donaldowi Trumpowi. […] Obawiam się, że pan Biden cierpi na syndrom towarzysza Breżniewa.

Zaznacza, że podczas debaty kandydat Partii Demokratycznej nie odpowiedział na żadne pytanie ani prowadzącego, ani Trumpa, a także ogłosił chęć podwyższenia podatków i naruszenia systemu politycznego dla celów oportunistycznych. Prezes Instytutu Globalnych Innowacji, Ekonomii i Logistyki Dodaje, że debaty, które kiedyś były przyjemnością, teraz stają się przekrzykiwaniem się. Zauważa, że prowadzący z prawicowej telewizji Fox News podważał osiągnięcia prezydentury Trumpa. Dodaje, że po przyjęciu telewizji przez synów Ruperta Murdocha stacja staje się coraz bardziej lewicowa.

Wiele osób, które protestuje przeciwko kapitalizmowi ma pieniądze, nie dzięki swojej pracy, ale pracy swoich rodziców.

Wielu młodych, bogatych ludzi bierze udział w protestach BLM. O tych ostatnich mówi, że „to nie są protesty, to zgromadzenia przestępców”. Prof. Prokopowicz zwraca uwagę na deklarację kandydata Demokratów, że jak zostanie wybrany, to podniesie znacznie podatki.

Demokraci kombinują, żeby obejść konstytucję i dodać sędziów Sądu Najwyższego.

Tymczasem partia osła szuka sposobów na zwiększenie swoich wpływów przez propozycje takie jak zwiększenie liczby stanów. Do obecnej 50 dołączyć mogłyby Dystrykt Kolumbia, a także Portoryko i Guam.

Dla mnie pan prezydent Donald Trump powinien zostać prezydentem bez żadnych wyborów.

Prof. Prokopowicz zaznacza, iż podczas pierwszej kadencji ataki oponentów na głowę państwa zmarnowały czas pracy prezydenta i jego otoczenia. Odnosi się do krytyki formułowanej wobec nowej sędzi Sądu Najwyższego Amy Coney Barrett:

To jest wyśmienita kobieta, z najlepszym stylem. […] Zarzuca jej się to, że jest katolikiem.

Podkreśla, iż podnoszenie przez Demokratów kwestii wyznania Coney Barret jest sprzeczne z amerykańską konstytucją. Zaznacza, że jeśli Stany kiedyś upadną, to stanie się tak z winy ich własnych obywali. Wskazuje, że Kalifornia chce wypłacać odszkodowania w związku z niewolnictwem. Tymczasem w stanie tym nigdy nie było niewolnictwa.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.