Płk Lewandowski: Rosjanie koncentrują siły w miejscowości Łyman. Mówimy o intensywności walk niespotykanej od II wś.

Były dowódca jednostki wojskowej w Redzikowie o walkach na Donbasie i możliwości rosyjskiego desantu w Odessie.

Brytyjski wywiad donosi, że celem Rosjan jest zdobycie Krematorska i Doniecka. Płk Piotr Lewandowski stwierdza, że

Ich opanowanie pozwoliłoby przede wszystkim odciąć linię dostaw dla wojsk ukraińskich. Natomiast oni na tym kierunku zostali w tej chwili zatrzymani i nie bardzo robią postępy.

Dodaje, że walka toczy się na odcinku 90 km na którego krańcach leżą Izium i Rubiżne. Rosjanie koncentrują teraz siły w środku tego odcinka, w miejscowości Łyman.

Mówimy o intensywności walk absolutnie niespotykanej od czasów drugiej wojny światowej.

Gen. Skrzypczak: Ukraina powinna odzyskać Donieck i Ługańsk. Krym to sprawa otwarta

Wyjaśnia wagę walk na tym odcinku.

Uzyskanie powodzenia na tym kierunku północno wschodnim pozwoli finalnie zmusić jednostki ukraińskie do opuszczenia zajmowanych pozycji na całej linii rejonów Doniecka i Ługańska.

Płk Lewandowski zauważa, że Odessa nie jest już tak silnie broniona jak trzy tygodnie temu, gdyż Ukraińcy przerzucili siły w kierunku na Chersoń.

Być może Rosjanie będą to chcieli wykorzystać. Natomiast wysadzenie desantu dalej byłoby obarczone olbrzymim ryzykiem i raczej ja takiej możliwości nie widzę.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Gen. Waldemar Skrzypczak: Ukraińcy mają lepszy pomysł na tę wojnę niż Rosjanie, dlatego odnoszą sukcesy

Featured Video Play Icon

Gen. Waldemar Skrzypczak

Były Dowódca Wojsk Lądowych o wolnym tempie rosyjskiej ofensywy, ukraińskich kontratakach, rzekomym zranieniu gen. Gierasimowa i o możliwości ogłoszeniu przez Rosjan mobilizacji.

Rosjanie nie mają znacznego postępu w tej operacji.

Gen. Waldemar Skrzypczak wskazuje, że Rosjanie na dobę zdobywają ledwie dwa-trzy kilometry. W takim tempie nie zdobędą Donbasu przed 9 maja. Pojawiają się pytania, co Władimir Putin ogłosi na Dzień Zwycięstwa.

Ukraińcy kontratakują na wielu kierunkach.

Były Dowódca Wojsk Lądowych wskazuje na błędy rosyjskiej armii i determinację Ukraińców. Nie sądzi, żeby prawdą były doniesienia medialne o zranieniu gen. Gierasimowa.

Gen. Skrzypczak sądzi, że wybuchy i pożary na terenie Rosji są zorganizowane przez ukraińskie grupy sabotażowe.

Gość Poranka Wnet ocenia, że Władimir Putin może po 9 maja ogłosić częściową lub powszechną mobilizację. Dodaje, że rzucenie na Ukrainę rosyjskich poborowych nie rozwiąże problemów najeźdźców.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Dmytro Antoniuk: prezydent Zełenski powiedział, że nie będzie pokoju jeśli nie będzie oddania Krymu

Wołodymyr Zełenski / Fot. Mykhaylo Markiv, Wikimedia Commons (CC BY 4.0)

Korespondent Radia Wnet o atakach rakietowych na Ukrainę, torturowaniu Ukraińców, wypowiedzi papieża i deklaracji prezydenta Zełenskiego.

Dmytro Antoniuk o sytuacji w Kijowie. Około 20 rakiet wystrzelono na Ukrainę z Morza Kaspijskiego. Nasz korespondent donosi, że Rosjanie nie odnoszą sukcesów na froncie. Zwraca uwagę na wypowiedź ukraińskiej głowy państwa.

Wcześniej Zełenski mówił, że zwycięstwem Ukrainy będzie powrót do stanu sprzed 24 lutego.

Gen. Skrzypczak: Ukraina powinna odzyskać Donieck i Ługańsk. Krym to sprawa otwarta

Współgospodarz Studia Kijów komentuje przechwyconą rozmowę rosyjskiego żołnierza na Ukrainie z matką.

On cieszy się z tego, że bierze udział w torturach, w katowaniu Ukraińców.

Antoniuk przedstawia odbiór wypowiedzi papieża Franciszka, który stwierdził, że jedną z przyczyn wojny na Ukrainie było „szczekanie NATO u drzwi Rosji”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Gen. Bogusław Samol: Wojna prowadzona przez Rosjan jest bez sensu. To wyczerpywanie sił

Featured Video Play Icon

Gen. Boguslaw Samol, 2011/Foto. Sgt. April Campbell, U.S. Army/własność publiczna

Dowódca Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego NATO o gen. Waleriju Gierasimowie, jego doktrynie i jej praktycznym wdrożeniu.

Gen. Bogusław Samol komentuje doniesienia o pojawieniu się na Ukrainie gen. Walerija Gierasimowa. Według strony ukraińskiej rosyjski dowódca został ranny. Wskazuje, że jeśli to prawda, oznacza to, że

Ukraińcy mają dobre rozpoznanie orientują się gdzie są rozmieszczone stanowiska dowodzenia rosyjskich wojsk w rejonie walk.

Zauważa, że nie jest niczym nowym to, że wysocy dowódcy osobiście doglądają działań na froncie.

Z reguły dowódcy wyższych szczebli tego szczebla operacyjnego, a więc generałowie nawet dowódcy dywizji od linii frontu są kilkanaście kilometrów, ale nawet i kilkadziesiąt. 

Gen. Gierasimow jest twórcą doktryny wojskowej Federacji Rosyjskiej.

Założenia doktryny Gierasimow sprawdzają się.

Gość Poranka Wnet wskazuje, że to, co widzimy na Ukrainie jest efektem niedoróbek strony rosyjskiej. Wyjaśnia, że  wraz z zasiedzeniem oficerów na stanowiskach tworzą się wokół nich kółka wzajemnej adoracji. Nie służy to dobremu szkoleniu dowódców.

Często są popełniane błędy świadome w sensie takim, że dobiera się kolegów […] i tworzy się towarzystwo wzajemnej adoracji.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego stwierdza, że nie widzi sensu w tym, co na Ukrainie robią Rosjanie. Marnują oni swoje siły.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Antoniuk: Naddniestrze to rak na ciele Ukrainy i Mołdawii. Warto byłoby tam teraz uderzyć z przyczyn taktycznych

Dom kultury w Slobozii i pomnik Lenina/Loraine/CC BY-SA 4.0

Wieczorny atak na Kijów, walki na Donbasie, chęć ukraińskich wojskowych skończenia z Naddniestrzem i czekanie na resztę otrzymywanej od partnerów broni ciężkiej. Dmytro Antoniuk z wieściami z Ukrainy.

Wczoraj wieczorem blisko godziny dwudziestej spadły na Kijów trzy rakiety wroga. Spadły na jedną z centralnych dzielnic tego miasta.

Dmytro Antoniuk opowiada o wczorajszym uderzeniu rakietowym na Kijów. Zauważa, że w chwili ataku w ukraińskiej stolicy przebywali sekretarz generalny ONZ António Guterres i premier Bułgarii Kirił Petkow.

Guterres od razu też w wywiadzie BBC powiedział, że on jest zszokowany tym faktem, że Rosjanie wystrzelili rakietę na Kijów, kiedy on tam przebywa.

Nasz korespondent przekazuje doniesienia z frontu. Toczą się walki w obwodzie ługańskim. W Iziumie, w obwodzie charkowskim, przebywać ma głównodowodzący Sił Zbrojnych FR gen. Walerij Gierasimow. W obwodzie chersońskim obrońcy utrzymują swoje pozycje.

Czy to oznacza brak postępów żadnej ze stron? Jak zaznacza rozmówca Łukasza Jankowskiego, w połowie maja siły ukraińskie mają otrzymać ciężką broń.

Dzięki niej będzie możliwe przeprowadzenie kontrofensywy w czerwcu.

Jakub Lachert: połączenie lądowe z Rosją byłoby niekorzystne z punktu widzenia elit politycznych Naddniestrza

Antoniuk zauważa, że ukraińscy wojskowi chcieliby skończyć z Naddniestrzem.

Naddniestrze to jest po prostu rak na ciele Ukrainy i Mołdawii. Warto byłoby tam teraz uderzyć z przyczyn taktycznych i strategicznych.

Dmytro Antoniuk: mam nadzieję, że sprzęt wojskowy z Zachodu pozwoli nam odblokować Mariupol

Korespondent Radia Wnet na Ukrainie z wieściami na temat aktualnej sytuacji na froncie.

Dmytro Antoniuk informuje, że na froncie sytuacja bez większych zmian. Rosjanie dalej próbują atakować na odcinku charkowskim.

Ruscy próbują nadal atakować na południe od Iziumu w obwodzie charkowskim. Idzie im tam bardzo trudno.

Najeźdźcy nie odnieśli sukcesów także na mikołajowskim kierunku.

Mariupol walczy nadal.

W Mariupolu dalej broni się Azow. Na ulicach miasta trwają walki.

Czytaj także:

Paweł Bobołowicz: musimy ciągle apelować i krzyczeć, by świat pomógł w odblokowaniu Mariupola

Nasz korespondent mówi, że Ukraińcy marzą o przyjściu z odsieczą Mariupolowi dzięki nowoczesnej broni z Zachodu.

My potrzebujemy po prostu ciężką broń i nowoczesną broń dlatego, żeby deblokować to miasto.

A.P.

Gen. Waldemar Skrzypczak: Dla Rosjan to jest ostatni zryw. Jeśli zdobędą Donbas to poczują krew i pójdą dalej

Featured Video Play Icon

Były Dowódca Wojsk Lądowych o sytuacji na Donbasie i Morzu Czarnym oraz o wojnie informacyjnej.

Gen. Waldemar Skrzypczak komentuje walkę o Donbas, do której, jak zauważa, obie strony się przygotowywały.

Dmytro Antoniuk: dostajemy informacje z Pentagonu, że główna rosyjska ofensywa jest jeszcze przed nami

Odnosi się do doniesień jakoby główna rosyjska ofensywa miała dopiero nadejść. Ocenia, że Rosjanie zgromadzili do uderzenia swój zasadniczy potencjał.

W najbliższych dniach okaże się jaki jest rzeczywisty zamiar armii rosyjskiej.

Ukraińcy kontratakują w okolicach Charkowa i Chersonia.

Przewiduje, że najeźdźcy będą starali się sparaliżować dostawy sprzętu dla obrońców. Jak zauważa były Dowódca Wojsk Lądowych, Ukraińcy wygrywają wojnę informacyjną.

Obecnie celem Rosjan jest zdobycie całości obwodów ługańskiego i donieckiego.

Komentuje zatopienie Moskwy. Zwraca na propagandowe znaczeni zatopienia krążownika.

Przestrzega przed szerzeniem przez media alarmistycznych wieści takich jak straszenie ćwiczeniami wojskowymi w Kaliningradzie w chwili, gdy w obwodzie jest mało wojska.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Dmytro Antoniuk: dostajemy informacje z Pentagonu, że główna rosyjska ofensywa jest jeszcze przed nami

Korespondent Radia Wnet z Ukrainy o obronie Mariupola, partyzantce w Melitopolu, planach ustanowienia republiki ludowej w Chersoniu i sukcesach strony ukraińskiej.

Dmytro Antoniuk przedstawia aktualną sytuację na Ukrainie. Podaje, że ostatni dzień i noc były nie najgorsze dla strony ukraińskiej. Zwraca uwagę na nowe doniesienia dotyczące rosyjskiej ofensywy.

Dostajemy informacje z amerykańskiego Pentagonu, że główna ofensywa jest jeszcze przed nami.

Amerykanie sygnalizują, że Ukraińcy mogą od nich otrzymać więcej samolotów. Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego mówi także o obronie Mariupola.

Oni naprawdę są superbohaterami- już ponad 50 dni odbijają ataki tych orków.

Damian Ratka: Rosjanie w takiej aktywnej części swojej floty czołgów mieli około dwóch do trzech tysięcy czołgów

Dziennikarz wskazuje, że Rosjanie przymierzają się do ustanowienia w Chersoniu kolejnej republiki ludowej. Donosi, że w Melitopolu działają ukraińscy partyzanci, którzy zabili już 70 okupantów.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Damian Ratka: Rosjanie w takiej aktywnej części swojej floty czołgów mieli około dwóch do trzech tysięcy czołgów

Członek redakcji czasopisma „Nowa Technika Wojskowa” o stanie rosyjskich czołgów, radzieckiej technice wojskowej i o tym, jak wyeliminować czołg.

Damian Ratka stwierdza, że bitwa o Donbas będzie jedna, ale składająca się z wielu starć.

Rosjanie będą chcieli wykorzystać możliwości swoich czołgów.

Redaktor czasopisma „Nowa Technika Wojskowa” zauważa, że nowoczesne czołgi umożliwiają walkę także defensywną. Omawia kwestię utrzymania czołgów. Jak zauważa,

Rosjanie nie poczynili takich postępów np. filtra powietrznego tych silników jak to robili Amerykanie. No i z tymi silnikami może być tak, że jakieś tam awarie mogą być.

Problemem może być także zawieszenie. Wyjaśnia, że podstawowym rosyjskim czołgiem jest T-72 B.

Rosjanie w takiej aktywnej części swojej floty czołgów mieli około dwóch do trzech tysięcy czołgów.

Gość Popołudnia Wnet przedstawia rodzaje radzieckich czołgów. Zauważa, że czołg T-64 był nowoczesny na swoje czasy. Ratka opowiada o produkcji rosyjskich noktowizorów. Mówi na temat przekładni i innych komponentów silników.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego omawia stan rosyjskich wozów bojowych. Do części z nich brakuje podzespołów, a nawet armat. Zauważa, że większość czołgów z czasów radzieckich ma wieże odlewane, których nie da się naprawić.

Gość Popołudnia Wnet wskazuje, że nie jest tak łatwo wyeliminować czołg.

Czy przekazane przez Polskę T-72 mają szansę z rosyjskimi? Nasz gość stwierdza, że „nawet stary czołg jest lepszy niż brak czołgu”. Starsze czołgi mogą wspierać piechotę w walkach ulicznych.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Jakóbik: Rosjanie są zależni od rynków zbytu w Europie. Eksport ich gazu do Chin jest poniżej granicy opłacalności

Czemu Rosja dopłaca, żeby wysyłać gaz do Chin? Czy jest w stanie znaleźć alternatywę dla europejskich rynków zbytu? Wyjaśnia redaktor naczelny portalu BiznesAlert.pl.

Wojciech Jakóbik zauważa, że już w 2014 r. mówiono, iż dzięki umowie gazowej z Chinami Rosja uniezależni się europejskich rynków zbytu. Mimo to,

Cały czas Rosjanie są zależni od rynków zbytu w Europie, na który trafia większość ich surowców wszelkiego rodzaju na czele z gazem i ropą.

Jakóbowski: Amerykanie próbują ukrócić lawirowanie Chin ws. agresji rosyjskiej na Ukrainę

Obecnie także wskazuje się na Chiny jako alternatywę dla Europy. Przecenioną rosyjską ropę kupiły Indie. Dostawy do tego kraju są jednak mniej korzystne od tych do Europy.

Zobaczymy, czy [Indie] będą korzystać [z niskich cen gazu z Rosji], kiedy pojawią się sankcje drugiego rzutu przeciwko tym którzy współpracują z Rosjanami przy dostawach ropy.

Jakóbik zauważa, że umowy handlowe zawierane przez Rosję niekoniecznie mają wymiar w pierwszej mierze ekonomiczny.

Eksport gazu rosyjskiego do Chin jest poniżej granicy opłacalności to znaczy Rosjanie dopłacają, żeby tylko wysłać ten gaz do Chin, bo taki jest cel polityczny.

Redaktor naczelny portalu BiznesAlert.pl zauważa, że Rosja nie może zastąpić dostaw eksportu gazu rurociągami wysyłaniem gazu skroplonego. Na rynku tego ostatniego Rosja ma silną konkurencję w Kataru, Stanów Zjednoczonych, czy Australii. Rosjanie nie mają też infrastruktury, żeby zastąpić jedną metodę dostaw drugą.

Dywersyfikacja rynków zbytu Rosji z Europy do Azji jest w krótkim terminie niemożliwa.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego podkreśla, że trzeba teraz uderzyć w Rosję sankcjami, zanim ta zdąży je ominąć.

Warto rozmawiać o unijnym rozwiązaniu, które spowoduje, że wszystkie kraje unijne porzucą surowce rosyjskie.

A.P.