Gen. Roman Polko: Zachód musi zdecydowanie zareagować na przesuwanie przez Rosję czerwonej linii

Były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego odnosi się do eskalacji konfliktu na wschodzie Ukrainy i ostatnich napięć w stosunkach czesko-rosyjskich.

Generał Roman Polko komentuje eskalację na wschodzie Ukrainy. Wskazuje, że Władimir Putin chce dzięki niej odwrócić uwagę od problemów wewnętrznych Federacji Rosyjskiej, oraz spowodować wzrost popularności własnej osoby w społeczeństwie. Gość „Popołudnia WNET” odnosi się również do kwestii wywołania przez Rosjan wybuchu w czeskim składzie amunicji. Ocenia, że reakcja państw Zachodu na agresywną postawę Moskwy jest stanowczo za słaba.

Tak samo było po aneksji Krymu. Gen. Polko przypomina, że społeczeństwo ukraińskie nie chce żyć w kraju podporządkowanym Kremlowi, dlatego Zachód powinien udzielić mu wsparcia w tych dążeniach. Przestrzega, że brak interwencji doprowadzi do tego, że Władimir Putin będzie chciał zamanifestować swoją siłę coraz dalej od granic Rosji.

Jeżeli będziemy reagować tak, jakby nic się nie stało, to czerwona linia będzie przez Rosję przesuwana. (…) Mamy do czynienia z działaniami „zielonych ludzików” na Litwie i Łotwie. Niewykluczone, że dojdzie do tego w Polsce.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Wciągająca historia „czterech jeźdźców amerykańskiego konserwatyzmu”. Recenzja książki Lee Edwardsa

1 grudnia na polskim rynku wydawniczym ukazała się książka ” Rewolucja konserwatywna. Rzecz o ruchu, który odmienił Amerykę”. Radio WNET objęło publikację patronatem medialnym.

Lee Edwards / Fot. Wikimedia Commons

Wydana niedawno w polskim tłumaczeniu książka amerykańskiego Lee Edwardsa ( ur. 1932 ) „Rewolucja konserwatywna, rzecz o ruchu, który zmienił Amerykę” opowiada dzieje konserwatyzmu w USA po drugiej wojnie światowej i drodze, jaką przeszło  w tym czasie to środowisko ideowe: od funkcjonowania w cieniu Partii Demokratycznej w okresie postrooseveltowskim, aż do triumfalnego powrotu na szczyty władzy w  latach 80.

Książka zawiera rys biografii czterech liderów, którzy odcisnęli największe piętno na amerykańskim, powojennym konserwatyzmie, oraz najmocniej przyczynili się do jego triumfu. Chodzi o Roberta Tafta, Barry’ego Goldwatera, Ronalda Reagana i Newta Gingricha.

Sylwetki tych wybitnych polityków zostały umieszczone w kontekście przemian społeczno-politycznych, jakie zaszły w USA przez pół wieku od zakończenia wojny. Kraj ten przeszedł drogę od opiekuńczego państwa opartego na spuściźnie Rooseveltowskiego Nowego Ładu,  do ustroju społeczno-gospodarczego kładącego nacisk na niskie podatki i doceniającego wolność i prywatną inicjatywę obywateli. Jak czytamy na stronie internetowej książki:

Triumf ruchu konserwatywnego w przekształcaniu polityki amerykańskiej to jedna z największych nieopowiedzianych historii ostatniego wieku. Pod koniec II wojny światowej mało kto w życiu publicznym przyznawał się do bycia konserwatystą.

Fot. commons.wikimedia.org/White House Photographic Office

Lee Edwards ze swadą i pewną dozą humoru opowiada o tym, jak konserwatyści zdobywali kolejne przyczółki dla przyświecającej im idei. Historię tego ruchu opowiada się mu tym łatwiej, że przez wiele lat był aktywnym członkiem tego środowiska. Już w latach 60. założył organizację Young Americans for Freedom, a następnie redagował związany z nią magazyn New Guard.  Publikował  w pismach takich jak: The Boston Globe, The Wall Street Journal czy The Washington Times.

Ponadto, założył Instytut Dziennikarstwa Politycznego na Uniwersytecie Georgetown, wykładał w Instytucie Politologii w John F. Kennedy School of Government na Harvardzie oraz w Centrum Studiów Amerykanistycznych im. B. Kennetha Simona w Heritage Foundation. Obecnie, piastuje stanowisko adiunkta, wykładając nauki polityczne w Katolickim Uniwersytecie Ameryki oraz w Instytucie Polityki Światowej. Ponadto Edwards przewodniczy Fundacji Pamięci Ofiar Komunizmu, której nadrzędną misją jest edukacja młodych pokoleń na temat ideologii, historii i spuścizny komunizmu. Dzięki Fundacji, w Waszyngtonie powstało międzynarodowe miejsce pamięci poświęcone ofiarom komunizmu, stworzono również Globalne Muzeum Komunizmu.

Ronald Reagan mówił o nim następująco:

Edwards od zawsze stoi na czele wysiłków o to, aby odbudować Amerykę, aby przywrócić ją do wartości, w jakich była od początku zakotwiczona… Lee walczy zdecydowanie, wykazując się nieprzeciętną inteligencją i inwencją. To człowiek, który okazał się szlachetny w czasie pomyślności i w czasie trudu.

Barry Goldwater / Fot. Wikimedia Commons

Jak wspomniałem, 40. prezydent USA jest jednym z głównych bohaterów książki Edwardsa. Jako że oryginalne wydanie ukazało się 18 lat temu, publikacja nie wnosi wiele nowego do wiedzy polskiego czytelnika o Reaganie. Po jego śmierci w 2004 r. na naszym rynku wydawniczym pojawiło się wiele książek wszechstronnie analizujących jego osobowość i drogę polityczną.

Za to postacie Roberta Tafta, Barry’ego Goldwatera i Newta Gingricha nie są tak dobrze znane Polakom. Lee Edwards odsłania je nie unikając anegdot, co czyni jego przekaz atrakcyjnym.

Co istotne, narracja Edwardsa jest bardzo dobrze osadzona w powojennej historii USA.

Warsztat historyczny autora nie budzi zastrzeżeń, jednak książka ma charakter popularnonaukowy. Przypisy ograniczono do absolutnego minimum. Choćby podstawowa bibliografia na końcu książki ułatwiłaby czytelnikowi dalsze poszukiwania monograficzne.

Prof. Szafrański: Zazwyczaj kiedy prezydent USA był chory, to zwiększała się jego popularność

Prof. Bogdan Szafrański o chorobie prezydenta USA, jej wpływie szanse na jego reelekcji, tym, na kogo zagłosuje Polonia oraz o tym, co może zmienić się dla Polski w przypadku zwycięstwa Joego Bidena.


Prof. Bogdan Szafrański komentuje wpływ zachorowania Donalda Trumpa, na Covid-19 na kampanię wyborczą. Oznacza ona, że obecnie to Joe Biden będzie prowadzić bardziej dynamiczną kampanię. Z drugiej jednak strony

W sytuacjach, kiedy prezydent był chory, zwykle zwiększała się jego popularność. Przypominano zamach na Ronalda Reagana.

Choroba może polepszyć jego wyniki wyborcze, ponieważ Amerykanie mogą zacząć mu współczuć, szczególnie, że Trump, dotychczas lekceważący wirusa, zrozumiał wagę choroby. Nasz gość widzi tutaj analogię do sytuacji z Borisem Johnsonem, który nie doceniał wagi Covid-19, dopóki sam na chorobę nie zapadł.

Ocenia, że Polonia zagłosuje na obecnego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Prof. Szafrański mówi, czego mieszkańcy Polski mogą się spodziewać, w zależności od tego, kto wygra. Jeśli obecny prezydent uzyska reelekcję, to będziemy mieli do czynienia raczej z kontynuacją niż ze zmianą. Zwycięstwo kandydata Demokratów może natomiast oznaczać ochłodzenie stosunków, a nawet to, iż nie będzie zwiększenia współpracy wojskowej.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Wojciech Cejrowski: Za COVID-19 Chinom należy się Norymberga

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” wspomina św. Jana Pawła II w 100. rocznicę urodzin. Mówi również o pandemii koronawirusa, sieci 5G, szczepieniach i wyborach prezydenckich w Polsce.

Wojciech Cejrowski wspomina św. Jana Pawła II. Podkreśla znaczenie pielgrzymek papieża-Polaka dla ukształtowania się polskiego ruchu antykomunistycznego.

Jan Paweł II na całym świecie był symbolem prawego oporu wobec nieprawej władzy.

Podróżnik opowiada o papieskiej wizycie w Meksyku, gdzie Ojciec Święty wybrał się z pierwszą wizytą apostolską. Jak mówi, w latach 80. najważniejsza była dla niego walka o wolność od komunizmu, dopiero potem zaczął zwracać uwagę na religijne przesłanie św. Jana Pawła II.

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” wraca do tematu pandemii koronawirusa. Ocenia, że media celowo uwypuklają te miejsca, gdzie władze i społeczeństwa sobie z chorobą nie poradziły, zamiast dawać ludziom nadzieję na przyszłość. Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego zwraca uwagę, że w dużej części USA szpitale nie są przepełnione. Zdaniem Wojciecha Cejrowskiego mamy do czynienia ze spiskiem Swiatowej Organizacji Zdrowia. postuluje, by nie słuchać jej zaleceń.

Podróżnik mówi również o powiązaniu między pandemią koronawirusa a budową sieci 5G. Zwolennicy tej technologii mają teraz ułatwioną możliwość jej wdrażania. Oprócz tego, Bill Gates dokonuje nowych inwestycji w Polsce, które mogą mieć związek z planami zwiększenia inwigilacji społeczeństw.

Polski minister zdrowia mówi, że wszystkich trzeba wyszczepić – jakbyśmy byli świniami na farmie.

Przykładem suwerennego podejmowania decyzji dla Wojciecha Cejrowskiego jest Szwecja, kraj który zastosował odmienną niż wiele innych państw strategię walki z epidemią. Podróżnik oskarża Chiny o skuteczne utrudnianie walki z pandemią:

Za COVID-19 Chinom należy się Norymberga.

Wojciech Cejrowski krótko komentuje zmianę kandydata na prezydenta Koalicji Obywatelskiej. Znacznie więcej uwagi poświęca trwającym przesłuchaniom kandydatów na sędziów. Krytykuje fakt, że politycy poszczególnych partii usilnie namawiają swoich wyborców do głosowania. Gospodarz „Studia Dziki Zachód” zachęca do świadomego i wolnego wyboru polityków z ich wadami. Krytykuje sejmową procedurę umożliwiającą odbieranie posłom głosu przez marszałka Sejmu:

Ostry spór powinien toczyć się w parlamencie, by ludzie nie musieli wychodzić na ulicę.

Wojciech Cejrowski: Jeżeli ciągle będziemy mylić sojusz z przyjaźnią, przejedziemy się tak, jak w czasie wojny

Wojciech Cejrowski i Krzysztof Skowroński rozmawiają o sytuacji na Bliskim Wschodzie, sojuszu polsko-amerykańskim oraz o doktrynie Trumpa.

 

 

Wojciech Cejrowski odpowiada na krytykę internautów, którzy negatywnie ocenili jego opinię na temat zamachu USA na gen. Kasema Sulejmaniego. Zwraca uwagę, że żaden Polak nie odważyłby się skrytykować np. zamachu na Franza Kutscherę:

Jedyną rozsądną przyczyną tego pozytywnego nastawienia do Iranu może być niechęć do Izraela, którą akurat podzielam. […] Izrael w tej chwili jest wrogiem Polski, chce nas ograbić na kasę.

Podróżnik podkreśla, że Iran nie jest tym samym państwem co podczas II wojny światowej, kiedy przyjął Polaków uciekających z Armii Polskiej w Związku Sowieckim. Mówi o odpowiedzialności byłego prezydenta USA Baracka Obamy za chaos panujący w Libii.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego mówi o pragmatyzmie polityki zagranicznej USA, stojącym w kontrze do idealizmu rządzącym polską dyplomacją conajmniej od II wojny światowej:

Jeżeli ciągle będziemy mylić sojusz  z przyjaźnią, przejedziemy się kolejny raz.

Trzymając się analogii do II wojny światowej, Wojciech Cejrowski wskazuje, że Stany Zjednoczone i Związek Sowiecki współpracując w celu pokonania III Rzeszy kierowały się jedynie wspólnym interesem.

Wojciech Cejrowski zwraca uwagę, że za czasów Związku Sowieckiego do Izraela wyemigrował milion Rosjan. Ich obecność w państwie żydowskim jest dla Wojciecha Cejrowskiego wytłumaczeniem antypolskich akcentów w polityce Izraela.

„Gospodarz Studia Dziki Zachód” tłumaczy doktrynę Trumpa, która polega na odstraszaniu za pomocą siły, podobnie jak robił to Ronald Reagan. Ocenia, że w przypadku Iranu zaczyna ona przynosić skutek, ponieważ tamtejsze społeczeństwo buntuje się przeciwko władzy ajatollahów.

Wojciech Cejrowski analizuje również przebieg wydarzeń związanych z katastrofą samolotu ukraińskich linii lotniczej pod Teheranem, wedle oficjalnych informacji zestrzelonego przypadkowo przez irańską obronę przeciwlotniczą.

Poruszony zostaje również temat amerykańskiej kampanii prezydenckiej. Wojciech Cejrowski ocenia, że Donald Trump w dalszym ciągu nie ma poważnego kontrkandydata.  Mówi również o sytuacji politycznej w Polsce. Ocenia, że wyniki sondażowe partii opozycyjnych należy liczyć łącznie, co skłania do wniosku, ze przewaga Zjednoczonej prawicy jest nikła.

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” ubolewa nad brakiem reakcji Polski na relatywizację zbrodni wołyńskiej przez szefa ukraińskiego IPN. Stwierdza, że Polska powinna prowadzić znacznie twardszą politykę wobec tego państwa i nie wspierać jego aspiracji przystąpienia do NATO.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

A.W.K.