6 grudnia w stolicy Urugwaju, Montevideo, przewodnicząca KE Ursula von der Leyen oraz liderzy Brazylii, Argentyny, Paragwaju i Urugwaju sfinalizowali negocjacje w sprawie „przełomowej” umowy o partnerstwie między UE a Mercosurem. Umowy, której głównym celem jest „usprawnienie” wymiany handlowej pomiędzy obydwoma blokami gospodarczymi poprzez zniesienie większości ceł. Zarazem też umowie, która teoretycznie ma wpłynąć na podniesienie norm spożywczych i fitosanitarnych w krajach Mercosur. Ma być ona również bodźcem do walki ze zmianami klimatu i zapobiegania wylesianiu w krajach południowoamerykańskiego bloku.
Umowa od samego początku niesie ze sobą wiele kontrowersji. Komisja Europejska przedstawia ją jako „dziejową szansę” dla wszystkich gałęzi gospodarki. Z kolei wielu europejskich rolników obawia się, że europejskie rynki zostaną zalane tańszą i niespełniającą europejskich norm żywnością. Zapisy w umowie spotkały się też ze sprzeciwem wielu europejskich rządów, w tym polskiego.
A jak na umowę UE-Mercosur patrzy się w krajach Ameryki Południowej? Czy również postrzega się ją jako zagrożenie dla miejscowych interesów, czy jako szansę dla miejscowych gospodarek? A może jest to zwykły „papierowy tygrys”? Na ten temat porozmawiamy z naszym gościem, Wojciechem Ganczarkiem. Zapytamy naszego gościa o to, czy południowoamerykańscy producenci rzeczywiście nie spełniają europejskich norm. Porozmawiamy także o wycince lasów, która jest stałym zjawiskiem w wielu krajach Mercosur. Zapytamy również o to, czy i ewentualnie jak Polska mogła by skorzystać na tej umowie. Czy polskie produkty są znane w krajach Mercosur?
Na rozmowę o umowie UE-Mercosur zapraszamy już dziś na godz. 19H00!

