Poranek 21 lutego 2017 – Jarosław Zieliński, Małgorzata Wassermann, Piotr Jegliński, Włodzimierz Bartkowski, Hanna Shen

Posłuchaj całego Poranka Wnet, którego gościem był m.in. wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński, mówiący o dawno planowanych reformach w Biurze Ochrony Rządu.

Jarosław Zieliński – wiceminister spraw wewnętrznych;

Małgorzata Wassermann – przewodniczącą komisji śledczej ds. Amber Gold;

Hanna Shen – korespondentka z Tajwanu;

Tomasz Pernak – tłumacz, bloger mieszkający w Wielkiej Brytanii;

Zbigniew Hennel – działacz NZS w PRL;

Michał Milfort – słuchacz Radia Wnet z Kataru;

o. Marek Kiedrowicz – uczestnik Motocyklowego Rajdu Katyńskiego;

Piotr Jegliński – publicysta, wydawca;

Włodzimierz Bartkowski – wiceprezes Cedrobu.


Prowadzący: Krzysztof Skowroński
Realizator: Karol Smyk
Wydawca: Antoni Opaliński
Wydawca techniczny: Konrad Tomaszewski


 

Część pierwsza:

Hanna Shen o polepszających się stosunkach pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Tajwanem. Korespondentka Radia Wnet mówiła także o dużej ingerencji USA na Dalekim Wschodzie.

Fragment przemówienia Andrzeja Dudy.

Zbigniew Hennel o reformach przeprowadzanych przez Prawo i Sprawiedliwość oraz zrelacjonował uroczystość odznaczenia przez prezydenta Andrzeja Dudę byłych działaczy NZS.

 

Część druga:

Tomasz Pernak stwierdził, że nie da się zmienić zdania Brytyjczyków dotyczącego wyjścia z Unii Europejskiego.

 

Część trzecia:

Michał Milfort opowiadał o życiu toczącym się w Katarze.

Małgorzata Wassermann mówiła o działaniach komisji śledczej ds. Amber Gold. Deputowana zaznaczyła, że przed komisją sejmową stoi zadanie przesłuchania jeszcze ogromnej liczby świadków.

 

Część czwarta:

Serwis informacyjny Radia Warszawa.

 

Część piąta:

Jarosław Zieliński o niedawnym wypadku premier Beaty Szydło oraz zapowiadanych zmianach w Biurze Ochrony Rządu. Zaznaczył, że projekt przebudowy BOR-u był przygotowywany od pierwszych miesięcy wygrania wyborów parlamentarnych przez Prawo i Sprawiedliwość.

 

Część szósta:

o. Marek Kiedrowicz wspominał niedawno zmarłego Wiktora Węgrzyna, komandora i prezesa zarządu Motocyklowych Rajdów Katyńskich.

Piotr Jegliński również wspominał Wiktora Węgrzyna, podkreślając jego hart ducha. Podkreślał także znaczenie Motocyklowego Rajdu Katyńskiego.

Włodzimierz Bartkowski o problemach i sukcesach firmy Cedrob.

 


Posłuchaj całego Poranka Wnet!

Zbigniew Kuźmiuk: Poszczególne kraje członkowskie Wspólnoty nie życzą sobie pogłębienia integracji Unii Europejskiej

– Główną przyczyną Brexitu była coraz głębsza integracja ze Wspólnotą. Poszczególni członkowie nie życzą sobie takiej konsolidacji z UE – powiedział w Poranku Wnet Zbigniew Kuźmiuk, eurodeputowany.

Podczas porannego programu Radia Wnet eurodeputowany Zbigniew Kuźmiuk stwierdził, że pogłębienie integracji krajów członkowskich Unii Europejskich nie jest remedium na obecne problemy Wspólnoty. Zauważył bowiem, że decydenci UE często odwołują się do tego błędnego założenia. Jako przykład zaprzeczający dotychczasowej unijnej polityce, podał wyjście Wielkiej Brytanii z UE.

To, nad czym mędrcy europejscy zastanawiają się po Brexitcie jest to, czy konsekwencją jego powinna być jeszcze większe integracja, czy luźniejsze powiązanie między krajami europejskimi. Powtórzę, główną przyczyną głosowania Brytyjczyków za wyjściem z Unii, była coraz głębsza integracja ze Wspólnotą. Poszczególni członkowie nie życzą sobie takiej konsolidacji z UE – podkreślił.

Ponadto Kuźmiuk stwierdził, że popularne dziś sformułowanie – Europa dwóch prędkości – jest enigmatyczne. Argumentował to obecnym istnieniem wyraźnych różnic w Unii Europejskiej np. przynależność państw do strefy Euro czy układu z Schengen. Koncepcja „dwóch prędkości” zakłada, że część państw członkowskich utworzy „jądro Wspólnoty”. Reszta krajów miałaby zatrzymać się na obecnym etapie działania.

 

K.T.

Poranek 20 lutego 2017 – Zbigniew Kuźmiuk, Jan Maria Jackowski, prof. Włodzimierz Lewandowski, Daniel Kraszewski

W poniedziałkowym Poranku WNET rozmawialiśmy m.in. z Pawłem Bobołowiczem o niestabilnej sytuacji na wschodzie Ukrainy oraz z eurodeputowanym Zbigniewem Kuźmiukiem, który mówił na temat przyszłości UE.

Zbigniew Kuźmiuk – eurodeputowany;

Jan Maria Jackowski – senator;

Tomasz Panfil – historyk;

Prof. Włodzimierz Lewandowski – fizyk, prezes Głównego Urzędu Miar;

Daniel Kraszewski – Narodowe Centrum Badania i Rozwoju.

Irena Lasota – korespondent Radia Wnet z Waszyngtonu;

Paweł Bobołowicz – korespondent Radna Wnet na Ukrainie.


Prowadzący: Aleksander Wierzejski
Realizator: Karol Zieliński
Wydawca: Antoni Opaliński
Wydawca techniczny: Konrad Tomaszewski


 

Część pierwsza:

Paweł Bobołowicz o walkach na wschodzie Ukrainy. Wspomniał również o rocznicy tzw. czarnego czwartku, czyli najtragiczniejszego dnia ukraińskiego Majdanu.

 

Część druga:

Zbigniew Kuźmiuk o „Europie dwóch prędkości” oraz przyszłości Unii Europejskiej. Zdaniem eurodeputowanego egzemplifikacją nastrojów społecznych we Wspólnocie jest decyzja obywateli Wielkiej Brytanii dotycząca Brexitu.

Tomasz Panfil opowiadał o odejściu ze stanowiska zastępcy Instytutu Pamięci Narodowej prof. Krzysztofa Szwagrzyka.

 

Część trzecia:

Daniel Kraszewski o badaniach prowadzonych przez Narodowe Centrum Badania i Rozwoju. Instytucja zakłada wyprodukowanie elektrycznego autobusu.

 

Część czwarta:

Serwis informacyjny Radia Warszawa.

 

Część piąta:

Jan Maria Jackowski skrytykował niestosowną wobec Polski retorykę Fransa Timmermansa na 53. Konferencji Bezpieczeństwa Monachium. Mówił również o przyszłości Unii Europejskiej i projektu idei politycznej „Międzymorza”.

 

Część szósta:

Prof. Włodzimierz Lewandowski o zadaniach i przyszłych celach Głównego Urzędu Miar.

Irena Lasota skomentowała wypowiedzi amerykańskich polityków podczas 53. Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium. Mówiła także o szansach Polski na arenie międzynarodowej.

 


Posłuchaj całego Poranka Wnet!

Iran: Nie mamy zamiaru produkować broni nuklearnej. Uważamy, że broń atomowa wcale nie podnosi naszego bezpieczeństwa

Dżawad Zarif, minister spraw zagranicznych Iranu, podczas przemówienia w ostatnim dniu 53. Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium, zapewnił, że irański program naukowy ma charakter wyłącznie pokojowy.

Szef irańskiego MSZ sprzeciwił się retoryce amerykańskiej administracji, która określiła Iran, jak „siedlisko zła” i zapowiedziała, że USA będzie dążyło do zerwania umowy atomowej z Iranem. Jest to reakcja administracji Donalda Trumpa na ostatnie niedawne próby atomowe Teheranu.

Zarif podczas 53. Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium zapewnił, że groźby w stronę polityki nuklearnej Iranu nie przyniosą efektów. Podkreślił także, że obydwa państwa powinny kierować się wzajemnym szacunkiem i jedynie dialog może przynieść pozytywne rezultaty.

Ponadto zadeklarował, że jego państwo nie zamierza wytworzyć broni atomowej: – Nie mamy zamiaru produkować broni nuklearne. Kropka. Uważamy, że broń nuklearna wcale nie podnosi naszego bezpieczeństwa ani nie podnosi bezpieczeństwa żadnego innego kraju – tłumaczył.

Warto przypomnieć, że 29 stycznia br. Iran dokonał próby nowego pocisku balistycznego. Jednakże Teheran utrzymuje, że Iran obecnie nie prowadzi prac nad stworzeniem pocisku, mogącemu przenieść broń atomową.

Izraelski minister obrony narodowej Avigdor Liberman odniósł się do wypowiedzi Zarifa. Wskazał na Iran, jako na powód destabilizacji sytuacji na Bliskim Wschodzie. Stwierdził bowiem, że celem Iranu jest Arabia Saudyjska: – Począwszy od Bahrajnu, poprzez Jemen, Liban, Syrię i w końcu Arabię Saudyjską. Oni chcą w każdym miejscu wywołać wojnę hybrydową – mówił Liberman. Politykę nuklearną Teheranu skrytykowały również m.in. Turcja oraz Arabia Saudyjska.

 

 

K.T.

Barbara Stanisławczyk-Żyła zrezygnowała z funkcji prezesa Polskiego Radia. Na to stanowisko została wybrana dwa dni temu

W piątek wieczorem Barbara Stanisławczyk-Żyła zrezygnowała z funkcji prezesa Polskiego Radia. Dwa dni temu została wytypowana na to stanowisko w konkursie zorganizowanym przez Radę Mediów Narodowych.

Konkurs na prezesa Polskiego Radia został rozstrzygnięty w czwartek. Wygrała go Barbara Stanisławczyk-Żyła, dotychczasowy szef tej rozgłośni radiowej. Jednakże w piątek wieczorem podała się do dymisji. Decyzji nie uzasadniła.

Juliusz Braun, członek Rady Mediów Narodowych, po rozmowie z prezesem Rady Krzysztofem Czabańskim, stwierdził, że „chyba nikt nie był przygotowany” na takie wydarzenie.

Braun w rozmowie z portalem Onet.pl potwierdził rezygnację niedawno wybranej szefowej Polskiego Radia: – Prezes Stanisławczyk złożyła rezygnację z dniem 31 marca i nie podała żadnych przyczyn. […] Wiadomo, że jej osoba budziła kontrowersje wśród polityków Prawa i Sprawiedliwości. Były długie targi przy jej powoływania. Nie było w tym wypadku od razu 3 głosów posłów PiS przy jej powoływaniu – podkreślił.

Krzysztof Czabański zaś skomentował sprawę, za pośrednictwem portalu Niezależna.pl, jednoznacznie: „Nie rozumiem powodu tej decyzji, tym bardziej że jeszcze wczoraj prezes Barbara Stanisławczyk deklarowała wolę współpracy”.

–Została przecież powołana na 4-letnią kadencję. No cóż, bycie prezesem Polskiego Radia nie jest obowiązkowe, ale jestem ogromnie zaskoczony i jest mi niezmiernie przykro – dodał Czabański.

 

 

K.T.

Waszczykowski wdał się w polemikę z Timmermansem: Pozwólcie nam przestrzegać naszej konstytucji – nie jej pańskiej wizji

– Pozwólcie nam przestrzegać naszej konstytucji – nie z pańską wizją konstytucji – mówił Witold Waszczykowski w rozmowie z Fransem Timmermansem podczas 53. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

Podczas jednego z paneli dyskusyjnych („Przyszłość Unii Europejskiej: Zjednoczona czy podzielona?”) na 53. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa Witold Waszczykowski, minister spraw zagranicznych, wdał się w sprzeczkę z wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej Fransem Timmermansem. Powodem polemiki była kwestia Trybunały Konstytucyjnego w Polsce.

W czasie rozmowy o solidarności państw członkowskich UE Waszczykowski zaznaczył, że różnice między krajami Unii ujawniają się nie tylko pod względem stopnia integracji, lecz także pod względem wartości. Wtedy do dyskusji włączył się Frans Timmermans, który zaprzeczył słowom szefa polskiego MSZ.

Nie zgadzam się. […] W zeszłym tygodniu w Rumunii ludzie, którzy mieli wrażenie, że rząd nie walczy z korupcją, natychmiast wyszli na ulice. Te wartości są podzielane przez wszystkich — powiedział wiceprzewodniczący KE.

Timmermans następnie podjął temat „natury Unii Europejskiej”: – Ona jest oparta na prawie, na traktatach, które podpisujemy. Każdy jest równy przed prawem. Tak, możemy mieć różne prędkości rozwoju. Tak, wszyscy idziemy w tym samym kierunku, choć nie z tą samą prędkością. Mnie to odpowiada. Ale każdy jest równy wobec prawa. To prawo jest ustalane na poziomie europejskim, a kraje członkowskie powinny je implementować. Rządy prawa oznaczają, że władza nie ingeruje w sądownictwo, nie ogranicza sędziów, którzy wydają wyroki. Sędziowie powinni móc bezpośrednio kontaktować się z Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości. Nie tylko dlatego, że takie jest prawo każdego obywatela, ale też dlatego, że na tym bazuje nasz wewnętrzny rynek. Każdy, kto działa na wewnętrznym rynku, to powinien mieć dostęp do niezawisłego sędziego, który nie wykonuje poleceń rządu! To jest fundament Unii – podkreślił.

Witold Waszczykowski, odnosząc się do wypowiedzi wiceszefa KE, zapytał ironicznie: „Kiedy powstanie Trybunał Konstytucyjny w Holandii?”. Timmermans zripostował, że nie ma prawa, które wymaga, aby dane państwo posiadało TK. Dodał przy tym, że polski rząd powinien uszanować własne prawo oraz konstytucje. Jest to nawiązanie do kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego, który rozpoczął się w listopadzie 2015 roku.

Waszczykowski odpowiedział, mówiąc: – Proszę pozwolić nam na działania zgodne z naszą konstytucją, a nie z pańską wizją naszej konstytucji. […] Pozwólcie nam przestrzegać naszej konstytucji — nie waszej wizji naszej konstytucji. Dobrze?

 

K.T./PAP

Krzysztof Szczerski: Polska jest nauczycielką Europy. Wykazujemy, że można być państwowcem oraz zwolennikiem jedności UE

– Polska może być dzisiaj nauczycielką Europy. Musimy tylko przestać mieć kompleks niższości, który był nam wbijany go głów przez ostatnie lata – powiedział w Poranku Wnet Krzysztof Szczerski.

Jak powiedział w Poranku Wnet sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Krzysztof Szczerski, Polska może wskazywać kierunek współczesnej Europie. Stwierdził bowiem, że na tle najważniejszych państw członkowskich w UE (tzw. big six), Polska jest najbardziej stabilnym państwem.

[related id=”3019″]

[W mojej najnowszej publikacji — red.] najważniejszą tezą, jaką wykazałem, jest to, że, w sensie modelowym, Polska będzie przyszłością Europy. To, że można być państwowcem i zwolennikiem jedności europejskiej. Polacy to pokazują i także przedstawiają to, co jest w integracji europejskiej najistotniejsze. Na tym nam wszystkim zależy – powiedział.

Szczerski przywołał również słowa z ostatniego exposé ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego, w którym szef MSZ stwierdził, że Polska powinna zaproponować budowę „nowej Unii Europejskiej”. Wiceminister podkreślił potrzebę reformy Wspólnoty, gdyż UE obecnie znajduje się w „najpoważniejszym kryzysem od lat”.

Większość kryzysów (tj. Imigracyjny czy strefy Euro) wynika z błędów politycznych. Kryzys zaufania jest czymś znacznie głębszym, bo on powoduje, że pomysł na wspólną Europę w niektórych krajach bywa kwestionowany – mówił Szczerski.

[related id=”2231″ side=”left”]

Zaapelował przy tym, aby Polacy wyzbyli się kompleksu niższości wobec dużych państw Unii Europejskiej, gdyż nasze państwo jest dzisiaj w stanie zaproponować rozwiązanie wspomnianego kryzysu zaufania.

Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP zaznaczył również o powadze reaktywowania stosunków delegacji Trójkąta Weimarskiego. Organizacji, którymi członkami są: Polska, Niemcy oraz Francja. Zdaniem Krzysztofa Szczerskiego rozmowy w obrębie Trójkąta Weimarskiego mogą poskutkować wypracowaniem nowego modelu Unii Europejskiej.

 

 

K.T.

Warszawski raper tworzący muzykę o Żołnierzach Wyklętych: To są bohaterowie, którzy nieugięcie walczyli o naszą wolność

– Nie zgodzili się na zbrodniczy system komunistyczny. To ludzie, z których musimy brać przykład – wyjaśniał w Poranku Wnet raper Karat NM, dlaczego nagrywa rap dotyczący Żołnierzy Wyklętych.

 

Raper Karat NM opowiadał w Poranku Wnet o swoim najnowszym singlu „Za orła w koronie” z mającej się wkrótce ukazać płyty „Orzeł i Syrenka”. Artysta w swojej twórczości inspiruje się tematyką patriotyczną. Jego ostatnia płyta „Polsko-warszawski” przedstawiała głównie historie Żołnierzy Wyklętych i bohaterów powstania warszawskiego.

Pytany, dlaczego rapuje o polskich patriotach, wyznał, że to dzięki nim może żyć obecnie w wolnym kraju: – To są bohaterowie, którzy nieugięcie walczyli o naszą wolność. Nie zgodzili się na zbrodniczy i wrogi nam system komunistyczny. To ludzie, z których musimy brać przykład – mówił.

Podkreślił, że tworzy muzykę i pracuje na rzecz Fundacji Autorytet i Fundacji Pasja Życia z wielkiego poczucia obowiązku wobec państwa: – Czuję, że to jest coś, co powinienem robić dlatego kraju, dla naszych rodaków. To nie jest coś wielkiego, to jest obowiązek – powiedział w Poranku Wnet Karat NM.

 

 

K.T.

Gabriel Janowski o CETA: Służby zdrowia nie będą w stanie przeciwdziałać chorobom wynikającym z jakości żywności z USA

– Tragedia dzieje się na naszych oczach. Żadne służby zdrowia nie będą w stanie przeciwdziałać narastającym chorobom, które wynikają m.in. z kiepskiej żywności – mówił w Poranku Wnet Gabriel Janowski.

Podczas Poranka Wnet Gabriel Janowski, były minister rolnictwa, podjął temat szkodliwości żywności w kontekście przyjętej przez Parlament Europejski umowy CETA. Dzięki niej ma zostać stworzona strefa wolnego handlu między Unią Europejską a Kanadą. Janowski stwierdził, że żywność, która przybędzie do Wspólnoty wraz z podpisaniem umowy handlowej, stanowi zagrożenie dla zdrowia obywateli Unii.

CETA otwiera szeroko wrota dla ekspansji amerykańskiej w Europie, w szczególności dla produktów rolnych. […] Amerykańskie rolnictwo jest bardzo uprzemysłowione, a właściwie przestało być rolnictwem – związkiem człowieka z naturą. Jest przesycone chemią – podkreślił.

[related id=3201]

Były minister rolnictwa wytłumaczył, dlaczego uprzemysłowione rolnictwo w USA jest zagrożeniem dla zdrowia. Ono bowiem, poprzez priorytetowe traktowanie wolumenu produkcyjnego żywności, nie stosuje płodozmianu. To przekłada się na wyjałowienie gleby, co jest przyczyną stosowania przez amerykańskich farmerów chemikaliów polepszających stan gleby rolnej.

Ponadto gość Radia Wnet podkreślił, że wątpliwej jakości żywność z pól Ameryki Północnej poddawana jest dodatkowo obróbce, podczas której stosuje się m.in. emulgatory oraz barwniki: – Tragedia dzieje się na naszych oczach. Żadne służby zdrowia nie będą w stanie przeciwdziałać narastającym chorobom, które wynikają m.in. z byle jakiej żywności. Gdyby prawdziwie mówiono przyczynach chorób rakowych, to ludzie wyszliby na ulice i powiedzieli dość! tym praktykom. […] Jeśli politycy się nie opamiętają i nie powrócą do rolnictwa jako związku człowieka z naturą, to te wszystkie zagrożenia będą się potęgować. Bo rolnictwo przemysłowe jest wysoce szkodliwe – powiedział w Poranku Wnet Gabriel Janowski, były minister rolnictwa.

 
K.T.

Największa afera z udziałem ZUS z byłym esbekiem w roli głównej. Poszkodowany przedsiębiorca opowiada o jej kulisach

– Premier Szydło i wicepremier Morawiecki deklarują wsparcie dla przedsiębiorców […] a jednak urzędnicy dalej niesprawiedliwie ich obciążają. Dlaczego? – pytał w Poranku Wnet Wiesław Wójcik.

Jest to prawdopodobnie największa afera w historii Zakładów Ubezpieczeń Społecznych oraz organów podatkowych – stwierdził bez ogródek Wiesław Wójcik, przewodniczący Porozumienia na rzecz Przedsiębiorców Poszkodowanych w Outsourcingu Pracowniczym. Chodzi o tzw. aferę outsourcingową, w której rzekomo ZUS pragnie zatuszować przestępczą działalność Zdzisława Kmetko, szefa czterech wrocławskich agencji zatrudnienia pracowników.

[related id=”2980″]

Wójcik opowiedział o kulisach tzw. afery outsourcingowej, w której Zdzisław Kmetko, były funkcjonariusz SB, pomimo zakazu prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce założył sieć agencji zatrudnienia: – Jego agencje były w pełni respektowane przez ZUS przez ponad dekadę. Z kolei Firmy Kmetki przez dziesięć lat zajmowały się pozornie świadczeniem usług. Przedsiębiorcy korzystający z usług agencji zatrudnienia musieli przelać na konto agencji pensje dla pracowników pozyskanych z firmy Kmetki. Dodatkowo musieli przelać usługodawcy składki ubezpieczeniowe od pensji pracowniczych, podatek dochodowy, a do tego musi opłacić podatek VAT – wyjaśniał.

Problem w tym, że agencje Kmetki z przelanych przez firmy pieniędzy, wypłacały jedynie wynagrodzenia pracownikom. Składki oraz podatki natomiast trafiały na konto przedsiębiorstw outsourcingowych.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych stwierdził, że Kmetko od 2000 roku zalega pieniądze Skarbowi Państwa. Jednak nie widać efektów prowadzenia skutecznych postępowań w ściągalności składek i podatków z agencji outsourcingowych. Co ciekawe od 2013 roku ZUS zwiększył kontrolę przedsiębiorstw, które korzystały z usług agencji. Wójcik podkreślił, że od tego czasu zaczyna się „dramat przedsiębiorców”: – Uruchomili gigantyczną machinę kontrolną wobec małych i średnich przedsiębiorstw. […] W listopadzie 2013 roku doszło do spisku urzędników ZUS-u i Urzędu Skarbowego. […] podczas dwudniowego szkolenia, pracownicy sektora publicznego umówili się, że będą konsekwentnie stać na stanowisku, że wszystkie umowy zawierane przez firmy z agencjami zatrudnienia będą unieważniane jako pozornie – powiedział.

[related id=”2541″ side=”left”]

Wynika z tego, że ciężar opłat miałby spaść na przedsiębiorców z sektora MSP, gdyż nie mają oni tak pokaźnego zaplecza prawniczego, jak duże firmy korzystające z usług agencji Kmetki. Wojciech Wójcik oprócz funkcji przewodniczącego PPOP jest również przedsiębiorcą. Sam przyznaje, że przeszedł kilkanaście kontroli przeprowadzonych przez urzędników ZUS. W Poranku Wnet zaznaczył, że w jednym z raportów kontrolnych zostały przedstawione informacje nieprawdziwe, dzięki czemu został obciążony karą grzywny w wysokości około 500 tysięcy złotych.

W 2016 roku Najwyższa Izba Kontroli wykazała opieszałość urzędów wobec przestępczej działalności Zdzisława Kmetki, a premier Beata Szydło oraz wicepremier Mateusz Morawiecki wyrazili chęć pomocy poszkodowanym przedsiębiorcom. Zaskakujący jest fakt, że pomimo działań najwyższych władz państwa, urzędnicy ZUS-u dalej prowadzą postępowania egzekucyjne.

Wicepremier Morawiecki i premier Szydło deklarują chęć wsparcia przedsiębiorców. Jest przygotowana ustawa, żeby uwolnić przedsiębiorców od tych niesprawiedliwych obrażeń, a jednak urzędnicy dalej prowadzą postępowania egzekucyjne. Dlaczego? Czyż my jako państwo, nie jesteśmy na tyle silni, aby powstrzymać garstkę urzędników? Chodzi o dwadzieścia tysięcy zagrożonych miejsc pracy – mówił Wojciech Wójcik w Radio Wnet.

 

K.T.