W cotygodniowej audycji nt. Toru Służewiec w Warszawie rozmawialiśmy z Witoldem Sudołem, specjalistą oceniającym szanse koni w gonitwach. Zdradził nam, na co zwracać uwagę, obstawiając wyścigi konne.
Każdy miłośnik czy amator wyścigów konnych chciałby, aby wytypowany przez niego wierzchowiec wygrał wyścig. Pytanie tylko, czym się kierować podczas typowania mustanga stającego w szranki z innymi końmi w czasie sportowej rywalizacji. Witold Sudoł wyjawił nam, na co należy zwracać uwagę podczas typowania wyścigowca.
Najważniejsze są potencjał konia (czyli jego naturalne predyspozycje do warunków gonitwy, w której ma się ścigać) i jego forma: – Prawdziwe możliwości konia są podstawą [w ocenianiu jego szansy na wygranie wyścigu – red.]. Należy również zwracać uwagę na formę konia, gdyż to ona często wpływa na końcowy wynik – powiedział, podkreślając, że jeśli chodzi o uzyskany czas, to różnice między pierwszym a ostatnim koniem są często minimalne.
Innym czynnikiem, na który warto zwrócić uwagę podczas obstawiania koni, jest dystans gonitwy. Dlaczego? Ponieważ predyspozycje każdego wierzchowca, podobnie jak biegacza, są różne – jeden lepiej nadaje się do startu w wyścigach na krótszy dystans, drugi – na dłuższy. Niestety, żeby mieć pewność, który koń jest lepszy w danym dystansie, niezbędna jest wiedza dotyczącą rodowodu konia. Wiadomo, że mają ją jedynie prawdziwi zapaleńcy gonitw konnych.
Nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć naszym słuchaczom szczęścia w typowaniu koni w najbliższych wyścigach na Torze Służewiec. Powodzenia!
W najnowszym wydaniu audycji Krzysztofa Jabłonki „Polskie bitwy i powstania” historyk opowiadał o walkach toczących się na terenie Polski w czasie I wojny światowej oraz powstaniu POW.
Czy państwo muzułmańskie może być demokratyczne? Kurdowie podejmują takie próby. Jak zawsze w piątek łączymy się z Marią Giedz, ekspert komentującą dla nas najnowsze wydarzenia na Bliskim Wschodzie.
Maria Giedz – dziennikarka, historyk sztuki, doktor politologii i nauczyciel akademicki.
Prowadzenie: Jan Brewczyński
Realizator: Karol Zieliński
Wydawca techniczny: Konrad Tomaszewski
www.wspieram.to/latownet
Część pierwsza:
Maria Giedz o obecnej sytuacji w Kurdystanie, który jako jedyny wprowadza demokrację w regionie. Dziennikarka mówiła również o szkodliwej ingerencji człowieka na ekosystem Bliskiego Wschodu.
Adam Wyrzyk jeszcze kilkanaście lat temu był właścicielem przedsiębiorstwa budowlanego. Wówczas nie sądził, że porzuci swoje ówczesne zajęcie na rzecz hodowli koni wyścigowych. Tak się jednak stało.
Zapewne większość z nas ma niezrealizowane marzenia zawodowe, które do końca naszych dni pozostaną wyłącznie w sferze przyjemnej, acz nieurzeczywistnionej wyobraźni. Pamiętamy doskonale, kiedy nasi koledzy i koleżanki ze szkolnych ławek opowiadali o tym, kim się staną, jak „będą już duzi”. Niestety uwarunkowania społeczno-ekonomiczne sprawiają, iż musimy trudnić się w zawodach, które często odbiegają od naszych marzeń bądź są „pospolitymi” profesjami. Adam Wyrzyk był jedną z takich osób. Przez wiele lat był właścicielem firmy budowlanej, jednak szczęśliwy przypadek sprawił, że porzucił to na rzecz… pasji – trenowania koni wyścigowych.
Kiedy Adam Wyrzyk chodził do szkoły średniej, jego marzeniem było mieć konia. Powodem tej fantazji był zachwyt nad pędzącymi w galopie końmi podczas wyścigów, na których wówczas bywał. To pragnienie na długo pozostało tylko w jego głowie. Jednak zostało zrealizowane dzięki jego synowi, który podczas pobytu na zielonej szkole widział stadninę koni i zamarzył, tak jak jego ojciec, by mieć wierzchowca. I tak się stało – Adam Wyrzyk kupił synowi ogiera – Medisa. I to był początek jego przygody z końmi.
– Wszystko się rozpoczęło od momentu, kiedy zacząłem trenować swojego pierwszego konia. Nie sądziłem, że zrobię jakiś krok w kierunku hodowli i trenowania koni, bo traktowałem to wyłącznie jako hobby. Okazało się, że po zimie ten Medis zaczął wygrywać jeden za drugim wyścigi. W tym samym roku pojawili się inni ludzie, którzy chcieli, abym trenował ich słabe konie. Robiłem to, a one wygrywały gonitwy! – opowiedział na antenie Radia Wnet.
Po kilku latach wybudował w Podbieli pod Warszawą ośrodek treningowy i uzyskał licencję trenerską. Dziś jego córka i syn są wraz z nim przy tym „niepospolitym” zawodzie, który śmiało można nazwać pasją. Czy jest zadowolony, że w pewnym momencie porzucił swoją firmę budowlaną i stał się trenerem koni wyścigowych? Oczywiście – tak.
– Myślę, że swoim dzieciom zapewniłem ponadprzeciętny świat. Nieszablonowe i niekonwencjonalne życie pomimo ciężkiej pracy, jaką trzeba włożyć w ośrodek treningowy – powiedział z zadowoleniem Adam Wyrzyk w Radiu Wnet.
Zapraszamy do wysłuchania piątkowego wydania „Poranka Wnet”. Jak zwykle – interesujący, nietuzinkowi goście, szerokie spektrum aktualnych tematów, ciekawe rozmowy i poglądy.
Krzysztof Szczerski – szef Gabinetu Prezydenta RP;
Kornel Morawiecki – marszałek senior, Wolni i Solidarni;
Piotr Semka – publicysta w tygodniku „Do Rzeczy”;
ks. Józef Maj – członek Rady Fundacji „Żołnierzy Wyklętych”;
Wojtek Jankowski – Radio Wnet;
Tomasz Wybranowski – Radio Wnet;
Wojciech Piotr Kwiatek – redaktor Kuriera Kulturalnego;
Bogusław Szostkiewicz – Radio Wnet.
Prowadzący: Krzysztof Skowroński
Wydawca: Łukasz Jankowski
Realizator: Konrad Abramowicz
Wydawca techniczny: Konrad Tomaszewski
www.wspieram.to/latownet
Część pierwsza:
Wojciech Jankowski mówił o obecnej sytuacji na Krymie, którego mieszkańcy przyzwyczaili się do faktu, że półwysep należy do Federacji Rosyjskiej. Ponadto korespondent Radia Wnet przedstawiał rzeczywistość prawniczą na Krymie.
Część druga:
Piotr Semka o relacjach mediów krajów zachodnich dotyczących usunięcia przez policję kilku demonstrantów podczas 86. miesięcznicy smoleńskiej.
Prof. Krzysztof Szczerski o najbliższym spotkaniu Donalda Trumpa z Andrzejem Dudą podczas Szczytu Trójmorza w Warszawie.
Część trzecia:
Piotr Semka skomentował wszczęcie procedury przez Komisję Europejską wobec Polski, Czech oraz Węgier w związku z niewypełnieniem decyzji dotyczącej przyjęcia uchodźców.
Krzysztof Romaniuk o wyścigach konnych na Służewcu.
Część czwarta:
Serwis informacyjny Radia Warszawa.
Część piąta:
Ks. Józef Maj o trudnej sytuacji Kościoła katolickiego w Chinach. Skomentował również incydenty podczas ostatniej rocznicy miesięcznicy smoleńskiej.
Kornel Morawiecki o skandalicznych zachowaniach Władysława Frasyniuka.
Część szósta:
Tomasz Wybranowski o „Bloomsday” – corocznym święcie obchodzonym w Irlandii dla uczczenia pisarza Jamesa Joyce, a szczególnie jego powieści „Ulisses”.
Wojciech Piotr Kwiatek w Kurierze Kulturalnym, a w nim zachęta do obejrzenia filmu Eleanory Coppoli „Paryż może poczekać” oraz spektaklu teatralnego „Walcowe Home Boys” w wykonaniu kabaretu MUMIO (Teatr Ateneum).
Bogusław Szostkiewicz o aktualności Josepha Conrada, jednego z największych polskich i światowych pisarzy.
Zdaniem prezesa Ruchu Narodowego formalna procedura o naruszenie prawa UE wobec Polski, Czech i Węgier jest wyłącznie pokazową zagrywką. Te trzy kraje to „drzazga w oku” dla państw Europy Zachodniej.
Komisja Europejska uruchomiła procedurę przeciwko trzem środkowoeuropejskim państwom w związku z niewypełnieniem decyzji dotyczącej przyjęcia uchodźców. Zdaniem Roberta Winnickiego istotą tej decyzji jest konflikt na poziomie ideowo-politycznym pomiędzy krajami przynależącymi do Grupy Wyszehradzkiej a państwami Europy Zachodniej.
– Polska, Czechy i Węgry są dla nich drzazgą w oku. Te trzy państwa odrzucają multikulturalny model życia społecznego, dlatego sednem problemu nie jest to, czy przyjmiemy, czy nie przyjmiemy imigrantów – powiedział w Popołudniu Wnet.
[related id=”23457″]
Prezes Ruchu Narodowego zaznaczył, że zaślepienie państw zachodnioeuropejskich, takich jak Niemcy, sprawia, że Europa powoli „zaczyna żyć w równoległych rzeczywistościach”: – To starcie ideologiczne między Europą Zachodnia a Środkową. Mamy do czynienia z regularną wojną ideologiczną, której narzędziami są państwa, instytucje unijne i różne organizacje trzeciego sektora. Zdecydowanie musimy się przed nimi bronić i wyraźnie określić naszą linię ideowo-polityczną. Musimy powiedzieć głośno: „NIE! Tego modelu [multikulturalizmu – red.] nie będziemy akceptować – powiedział Winnicki.
Deputowany dodał, że Komisja Europejska powinna również zainteresować się wszczęciem procedury o naruszenie prawa unijnego wobec Austrii: – Ona dotychczas nie przyjęła ani jednego uchodźcy w ramach programu relokacyjnego. Czesi natomiast przyjęli 12 przesiedleńców. Ale po tych 12 wstrzymali przyjmowanie – mówił.
Ponadto Robert Winnicki na antenie Radia Wnet powiedział, iż największą w tym momencie bolączką państw Europy Zachodniej nie są liczne akty terrorystyczne, lecz wielomilionowe społeczności muzułmańskie. One bowiem stanowią zarzewie walki kulturowej pomiędzy autochtonicznymi społeczeństwami Europy a osobami wywodzącymi się z kręgu cywilizacji islamskiej.
Środowisko sędziowskie jest, „jak każdy Polak widzi, paskudne” – mówiła Jadwiga Chmielowska w cotygodniowej korespondencji z Katowic, porównując „bezkarność” Frasyniuka z wyrokiem nałożonym na Słomkę.
-Dziś na wolność wychodzi Adam Słomka, który odsiadywał karę grzywny za obrazę sądu- poinformowała w Południu Wnet Jadwiga Chmielowska. Jej zdaniem jest to jawna niesprawiedliwość, że osoba taka jak Słomka za niezdjęcie czapki musiała odsiedzieć cztery dni aresztu przy ulicy Mikołowskiej. Miejsce to, jak zaznaczyła, cieszy się złą sławą od czasów niemieckich, kiedy to odbywały się tam egzekucje przez ścięcie gilotyną.
– Ciekawe jest to, że pan Frasyniuk może powiedzieć, że ma prawo w czterech literach i chodzi na wolności, udziela wywiadów w TVN, a Słomka, który powiedział prawdę, bo w sądach tej lustracji nie było, musiał odsiedzieć swoje – powiedziała Chmielowska. Jej zdaniem jest to co najmniej krzywdzące. Dodała przy tym, że środowisko sędziowskie nie dokonało samooczyszczenia, jak tego chciał Adam Strzembosz.
-Jest to środowisko, jak każdy Polak widzi, paskudne – oceniła Chmielowska, która zastrzegła, że oczywiście są również sędziowie bardzo porządni.
Przykład Władka Frasyniuka i jego zabawy z KOD-em powinny już największym niedowiarkom pokazać, że ekipa okrągłostołowa jest też taka, jaką ją każdy widzi – powiedział Chmielowska. Jej zdaniem część Solidarności najbardziej związana z Adamem Michnikiem dała się wciągnąć komunistom w układy, które zaowocowały podziałem łupów w postaci stanowisk, pieniędzy itd. Do grupy tej należeli zarówno Lech Wałęsa, Bogdan Borusewicz, Władek Frasyniuk, jak i wielu wielu innych. W konsekwencji „znaleźli się oni tam, gdzie kiedyś stało ZOMO”.
Na falach Radia Wnet Jadwiga Chmielowska opowiedziała także m.in. o działaniach na rzecz separacji Śląska dokonywanych przez posłów Kukiz’15 oraz o tragedii Tatarów krymskich.
Zapraszamy do wysłuchania środowego wydaniaaudycji Popołudnie Wnet! Rozmowy m.in. o polityce Białego Domu, wizycie Trumpa w Polsce i procedurze KE przeciw krajom UE, które nie chcą przyjąć uchodźców.
Dr Michał Kuź – politolog, Uczelnia Łazarskiego;
Paweł Ukielski – historyk i politolog;
Robert Winnicki – prezes Ruchu Narodowego;
Indapandent Trader – bloger.
Prowadzący: Łukasz Jankowski
Realizator: Karol Zieliński
Wydawca techniczny: Konrad Tomaszewski
www.wspieram.to/latownet
Część pierwsza:
Dr Michał Kuź o postrzeleniu członka amerykańskiej Izby Reprezentantów Steve’a Scalise przez nieznanego sprawcę oraz o obecnych poczynaniach politycznych prezydenta USA Donalda Trumpa. Politolog mówił również o postrzeganiu działań Białego Domu przez europejskie elity.
Paweł Ukielski o wizycie Donalda Trumpa w Polsce, która odbędzie się 6 lipca br. Prezydent USA ma wziąć udział w Forum Państw Trójmorza, czyli w szczycie 12 państw Europy Środkowej, zwołanym za sprawą inicjatywy prezydentów Polski i Chorwacji. Politolog skomentował idee utworzenia Trójmorza.
Część trzecia:
Robert Winnicki mówił krytycznie o rozpoczęciu przez Komisję Europejską postępowania przeciwko unijnym krajom za odmowę przyjmowania uchodźców. Prezes Ruchu Narodowego wspomniał także o problemie, jakim jest radykalizująca się społeczność muzułmańska w krajach Europy Zachodniej.