Raport z Kijowa 19.12.22: Putin jedzie do Mińska!

Dzisiaj, 19 grudnia, prezydent Władimir Putin odwiedzi Mińsk, gdzie spotka się ze prezydentem Białorusi Aleksandrem Łukaszenką.

Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej informuje, że rosyjskie oddziały na Białorusi rozpoczną niedługo ćwiczenia taktyczne na poziomie batalionów. Jednocześnie Władimir Putin osobiście wybierze się do Mińska by rozmawiać z Aleksandrem Łukaszenką o roli Białorusi w wojnie w Ukrainie i jeszcze skuteczniejszym „zespoleniu” Państwa Sojuszniczego Rosji i Białorusi.

O pierwszej od trzech lat wizycie Putina w Mińsku i zagrożeniach, które są z nią związane z Olgą Siemaszko, szefową Białoruskiej Redakcji Radia Wnet rozmawia Paweł Bobołowicz.


Paweł Bobołowicz w 299 dniu pełnowymiarowej inwazji Rosji na Ukrainę, przedstawił skrót najnowszych wiadomości, które przygotowała, Daria Gordijko:

  • Alarm lotniczy trwał w Kijowie i wielu regionach prawie całą noc. Wojska rosyjskie wystrzeliły przeciwko Ukrainie około 35 irańskich dronów, z których 30 zostało zestrzelonych przez siły obrony powietrznej. W Kijowie i obwodzie trafione zostały obiekty infrastruktury krytycznej i domy prywatne, dwie osoby zostały ranne. Rakieta została zestrzelona w obwodzie mikołajowskim.
  • Federacja Rosyjska otrzymała już nową partię irańskich dronów kamikaze Shahed, ale jest ona mniejsza od poprzedniej – powiedział Andrij Jusow, przedstawiciel Głównego Zarządu Wywiadu Ukrainy. Ponadto, według niego, ukraińskiemu wywiadowi znane są wcześniejsze umowy między Rosją a Iranem dotyczące dostaw rakiet balistycznych.
  • Władimir Putin ma się dziś spotkać z Aleksandrem Łukaszenką w Mińsku. To pierwsza od trzech lat wizyta rosyjskiego prezydenta na Białoruś. Na porządku dziennym są kwestie gospodarki i bezpieczeństwa. Omówią także „wspólne środki odpowiedzi na pojawiające się wyzwania” – poinformowały służby prasowe Kremla. Niewykluczone, że Putin będzie rozmawiał z Łukaszenką o szerszym zaangażowaniu Białorusi w wojnę z Ukrainą. Taką opinię wyraził dowódca Zjednoczonych Sił Zbrojnych Ukrainy Serhij Najew.
  • Rosjanie prawie zablokowali ludziom możliwość opuszczenie stref okupacyjcny: w ciągu tygodnia tylko 174 osoby mogły udać się do Zaporoża z zajętych terytoriów obwodów zaporoskiego, chersońskiego, donieckiego i ługańskiego. Poinformował o tym mer Melitopola Iwan Fedorow.
  • Wielka Brytania zobowiązała się dostarczyć Ukrainie w przyszłym roku „setki tysięcy” amunicji artyleryjskiej w ramach kontraktu o wartości 250 mln funtów (ponad 300 mln euro), jak podaje strona internetowa rządu brytyjskiego. Takie dostawy powinny zapewnić „stały dopływ najważniejszej amunicji artyleryjskiej na Ukrainę w 2023 roku”.

Paweł Bobołowicz i Artur Żak rozmawiają o rosyjskich terrorystycznych atakach na ukraińską infrastrukturę krytyczną, zasobach rakiet balistycznych, manewrujących pocisków rakietowych i krążącej amunicji (między innymi irańskich Shahedach_131/136), którymi dysponuje, pozyskuje i produkuje Rosja.


Paweł Bobołowicz zachęca do wsparcia Radia Wnet, jedynego radia, które posiada swoje studia w Bejrucie, Tajpej, Astanie i Medellin. Radia, którego wyróżnikiem jest Redakcja Wschodnia – studia w Wilnie, Lwowie i Kijowie do lat przybliżają słuchaczom wydarzenia z tych ziem, a od 24 lutego, codziennie, sytuację na Ukrainie relacjonują korespondenci i przyjaciele Radia Wnet z całej Ukrainy. Radio, które każdy dzień zaczyna i kończy również programem Radia Unet – w języku białoruskim.

To tylko krótki opis tego co w eterze Radia Wnet można usłyszeć.

Nasze treści są dostępne dla Słuchaczy za darmo. Nie chcemy tego zmieniać. Ale w tworzeniu i rozwoju radia potrzebujemy wsparcia. Dlatego apelujemy do każdego, komu bliskie są wartości i idea Radia Wnet – jeśli nasz słuchasz i oglądasz – wspieraj!

https://zrzutka.pl/wnet


Cała audycja pod poniższym linkiem:

Serdecznie zachęcamy do słuchania „Raportu z Kijowa” na falach Radia Wnet, o 9:30 w każdy poniedziałek, wtorek, czwartek i piątek.


Człowiek stanowiący niebezpieczeństwo dla Putina, Jurij Felsztinski: 24 lutego 2022 to początek III wojny światowej

Featured Video Play Icon

Piotr Mateusz Bobolowicz i Jurij Felsztynski | fot. Radio Wnet

Rosyjsko- amerykański historyk stawia przenikliwe tezy o inwazji Ukrainy. Widzi je nie jako początek, ale kolejny konsekwentny krok Putina w planach odbudowy Związku Radzieckiego.

Wysłuchaj całej rozmowy:

Jurij Felsztinski mówi z przekonaniem, że historia pokaże, że 24 lutego 2022 – wybuch wojny w Ukrainie – to początek III wojny światowej. Wojna na pełną skalę, zatrzymana w 2014 roku, stała się na początku tego roku realnością dla całego świata. Historyk zwraca uwagę, że należy patrzeć na działania Federacji Rosyjskiej w kontekście wypowiedzi politycznych Putina i jego współpracowników, które mówią jasno, że planem jest zmiana kształtu granic w Europie i restytucja starego porządku. Dodaje, że Wołodymyr Zelensky „wygrał” wojnę w momencie, w którym odmówił poddania Ukrainy.

Prawie wszyscy oprócz Ukraińców, muszę przyznać, byli bardzo sceptyczni co do zdolności armii ukraińskiej do powstrzymania rosyjskiego natarcia. Ponieważ w tamtych czasach jeśli pan pamięta armia rosyjska była nazywana drugą najsilniejszą armią na świecie.

Jednak, zdaniem specjalisty, rosyjska armia została już teraz zniszczona w Ukrainie. Podkreśla, że niezbędna jest zmiana stosunku zachodu do planów imperialnych Putina.

Putina nie obchodzą straty w ludziach. Putin niszczy Ukrainę kawałek po kawałku. Jeśli zachód nie zmieni nastawienia i nie pozwoli Ukrainie na wojnę ofensywną, staniemy w obliczu poważnej katastrofy humanitarnej nie tylko na Ukrainie, ale i w Europie.

Jurij Felsztinski podkreśla, że inwazja jest częścią wojny względem całości zachodu, zaplanowanej jako Blitzkrieg. Jego zdaniem Putin miał i nadal ma intencję przejść przez Mołdawię do państw Bałtyckich, które są członkami NATO. Sugeruje, że zachód nie ryzykowałby wojny nuklearnej i poddałby państwa Bałtyckie. Zauważa, że plan ten został zrujnowany przez Ukrainę.

Putin w tym momencie nie jest w stanie wygrać wojny militarnie. Broń jądrowa to jedyne co posiada, żeby zmienić retorykę, ale nie zmieniać celów. Przejąć kontrolę nad Europą wschodnią.

Historyk zwraca uwagę na to, że im dłużej trwa wojna, tym szersza jest psychologiczna akceptacja możliwości, że będzie to wojna nuklearna. Mówi, że to co mogłoby się wydawać nieroztropnością postępowania Putina, wynika z operowania przez Federację Rosyjską innymi niż zachodnie wartościami.

To ludzie z zupełnie inną logiką. Wierzą w siłę, wierzą we władzę i wierzą w zabijanie. Wierzą, że ich przeznaczeniem jest istnienie jako imperium.

Czytaj także:

Dmytro Antoniuk i Paweł Bobołowicz o sytuacji w Chersoniu: to co się dzieje jest ludobójstwem

Wygrana Polski, przegrana Rosji, ale win Zachodu to nie przekreśli – Ryszard Czarnecki

Ryszard Czarnecki, fot.: Radio Wnet

Europoseł PiS tłumaczy, jakie skutki będzie miała rezolucja Parlamentu Europejskiego o przyznaniu Rosji państwem terrorystycznym.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Ryszard Czarneckie jest przekonany, że  rezolucja została przyjęta dzięki inicjatywie Polski. Zwraca uwagę na fakt, że:

walka o nią trwała bardzo długo. Ja przypomnę,  że 40 dni przed jej przyjęciem szefowie grup większości politycznych w europarlamencie odrzucili propozycję Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, żeby debatę przeprowadzić na temat Rosji jako państwa sponsorującego terroryzm.

Nasz gość zwraca uwagę na konsekwencje międzynarodowe tej rezolucji.

To jest forma presji nie na Rosję, głównie nie na Rosję, ponieważ ona ma to w nosie, co Zachód na jej temat powie. Oni są odporni. Natomiast, jest to forma presji na różnego rodzaju instytucje międzynarodowe, także unijne, jak Komisja Europejska. Czyli realnie chodzi o to, aby organizacje międzynarodowe dalej wspierały Ukrainę i Ukraińców w walce z Rosją.

Ponadto, rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego zaznacza, że jest to sygnał dla tych państw Zachodu które uzasadniają okupację Krymu przez Rosję i przychylnie patrzą na działania wojenne od roku 2014 i dzisiaj mają zamiar wymusić zawarcie rozejmu i zawieszenia broni na Ukrainie.

 Podpisywanie rozejmu z Rosją jest czymś absolutnie niewłaściwym, nie tylko w wymiarze moralnym, lecz także w wymiarze politycznym – podaje Ryszard Czarnecki.

Zobacz także:

Dmytro Antoniuk: Za wszelką cenę Kreml chce, żeby w Ukrainie były protesty wewnętrzne, c skłoniłoby rząd do negocjacji

Jarosław Guzy: Trend pacyfistyczny będzie się przejawiał w działaniach Zachodu. Oby nie przeważył

Ekspert ds. polityki wschodniej naświetla, jakie prądy dyplomatyczne odnośnie wojny w Ukrainie istnieją w państwach Zachodu. 

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

 W różnych krajach, w tym w Stanach Zjednoczonych, ścierają się zawsze dwa nurty: jedne dążące do pacyfikacji konfliktu, w zasadzie niekorzystnego, co widzimy zresztą, praktycznie dla całego świata; drugi nurt, który diagnozował sytuację jako strategiczne wyzwanie rzucone Zachodowi przez Rosję Putina, to wyzwanie realizowane poprzez wojnę na Ukrainie, gdzie oczywiście celem jest zniszczenie państwa ukraińskiego, zabór terytorialny, podporządkowanie sobie tego kraju i stworzenie kremlowskiego imperium.

Nasz gość wskazuje, że niektórym państwom zachodnim zależy na pokojowym zawieszeniu konfliktu ze względów ekonomicznych, co będzie szkodliwe dla Ukrainy.

Trzeba się liczyć z tym, że taki trend pacyfistyczny będzie się przejawiał w działaniach Zachodu. Oby nie przeważył. Jednakjak do tej pory ta opcja przyjęcia wyzwania i odpowiedzi na agresję w adekwatny sposób dominuje.

Jak zauważa rozmówca Łukasza Jankowskiego:

Rosja poniosła tak naprawdę dotkliwe porażki. Obnażyła mnóstwo swoich słabości w tej części, w której zawsze szczyciła się potęgą, czyli militarnej, a jednocześnie nie zmieniła cele wojny.

Ponadto, gość „Popołudnia Wnet” komentuje mianowanie Andreja Melnika na post wiceministra spraw zagranicznych. Kontrowersyjne dla Polaków poglądy polityka są wyrazem własnej opinii, z którą utożsamia się część obywateli Ukrainy.  Zaznacza, że w kontekście wojennych działań i trudnego okresu dla administracji prezydenta Ukrainy ta decyzja jest uzasadniona.

To nie jest dobry czas na dialog w sprawach historycznych, który wymaga spokoju i wymaga rzetelności, wiedzy, argumentów i tak dalej.

Czytaj także:

Raport z Kijowa 21.11.2022: Dzień Godności i Wolności – 8. rocznica wybuchu Rewolucji Godności

Dmytro Antoniuk: Ataki Rosjan są wymierzone w społeczeństwo ukraińskie. Strategią jest wywołanie protestów

Featured Video Play Icon

Dmytro Antoniuk / Fot. materiały własne

Nie poddamy się Rosjanom i nie zrobimy swoimi rękami to, co oni chcą zrobić na polu walki – dodaje korespondent Radia Wnet.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Dmytro Antoniuk mówi o tym, że zmasowane ostrzały infrastruktury krytycznej powodują liczne przerwy w dostawach prądu.

Według prezydenta Zełeńskiego, ponad 10 miliony Ukraińców siedzą teraz bez prądu. Ukrenergo zapowiedziała, że w obecnej sytuacji w ciągu kilku dni prąd może być wyłączony tylko na kilka godzin.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego tłumaczy, jakie cele przeświecają Rosji, która niszczy elektrownie i węzły dostaw.

 Strategia Kremla, to wszystko, co on robi, to akurat jest celowane w społeczeństwo ukraińskie. Putin chciałby, żebyśmy wyszli na ulice i zaprotestowali temu, że nie ma prądu. W większości  zdajemy sobie sprawę, że jest to strategia Kremla i jeżeli my to zrobimy, to poddamy się Kremlowi.

Na skutek ostatnich licznych ostrzałów Ukrainy ze strony Rosji, w Przewodowie doszło do wybuchy rakiety. Jak informuje nasz korespondent, przedstawiciele Ukrainy dotarli na miejsce, ale oficjalnych komunikatów ze strony władz ukraińskich nie ma. Dmytro Antoniuk mówi, że:

Jeżeli naprawdę to była rakieta wystrzelona z terenu ukraińskiego, to dużo ludzi piszą, że my bardzo żałujemy o tym i, oczywiście, nie mieliśmy żadnej intencji strzelać w stronę Polski, bo to jest nonsens.

Na zakończenie, gość ” Poranka Wnet informuje o bieżącej sytuacji na linii frontu:

Wróg zbliża się do kolei, która łączy Bachmut z Gorliwką. Rosjanie zbliżyli się na parę kilometrów do kolei, która jest ważna strategicznie. Ponadto, próbują otoczyć Bachmut od stony południowej i północnej.

Czytaj także:

Wołodymyr Zełenski: Ukraińscy specjaliści wezmą udział w śledztwie w sprawie upadku rakiet w Polsce

Aleś Zarembiuk: większość społeczeństwa białoruskiego jest za Ukrainą mimo propagandy, która jest tylko obrazkiem

fot. Jana Shnipelson

Prezes Fundacji Dom Białoruski w Warszawie mówi o działaniu wolnych mediów na Białorusi i stosunku Białorusinów do wojny w Ukrainie.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Gość „Kuriera w samo południe” Zwraca uwagę na wzrastające znaczenie państw wschodnich dla Unii Europejskiej. Jej polityka jest skierowana na przekazywanie rzetelnych informacji.

Unia Europejska wspiera społeczeństwo i obywatelskie wolne media. Rozmawiamy o potencjalnej współpracy z instytucjami unijnymi, żeby ta współpraca była kontynuowana i żeby organizacje pozarządowe i media, szczególnie te media które działają z terenu Polski dla Białorus były dalej wspierane przez unijnego podatnika. One robią ogromną i bardzo ważną robotę, żeby Białorusini  wiedzieli co się dzieje tak naprawdę w kraju.

Podaje, że Białorusini czerpią informacje z mediów działających z Polski.

Dzięki wieloletniej pracy i wsparciu Polski dla największych opozycyjnych mediów Białorusini widzą co się dzieje i nie wierzą w propagandę rosyjską. Stosunek białoruskiego społeczeństwa do inwazji rosyjskiej w Ukrainie byłby absolutnie inny.

Czytaj także:

Prof. Piotr Grochmalski: Putin pogodził się z utratą Chersonia

Gen. Waldemar Skrzypczak: by przełamać obronę rosyjską, Ukraińcy muszą uderzyć pięścią, a nie palcami

Featured Video Play Icon

Gen. Waldemar Skrzypczak

„Nie było takiego silnego uderzenia Ukraińców, które rozbiłoby i pogoniło armię rosyjską” – kontrofensywę Ukrainy w „Poranku Wnet” ocenia były dowódca Wojsk Lądowych.

Generał Waldemar Skrzypczak w rozmowie z Jaśminą Nowak wyraża opinię na temat ofensywy ukraińskiej, która w ostatnim czasie straciła na efektywności. Jego zdaniem, słabością działań Ukrainy jest ich rozproszenie.

Nie było takiego silnego uderzenia Ukraińców, które rozbiłoby i pogoniło armię rosyjską.

By przełamać obronę rosyjską, Ukraińcy muszą uderzyć pięścią, a nie palcami

Wojskowy przestrzega przed nadchodzącą zimą, która utrudni życie na froncie obu stronom konfliktu.

Moim zdaniem, Zachód powinien za wszelką cenę pomóc Ukraińcom. Musimy chronić ich przed następstwami zimy.

Gość „Poranka Wnet” wypowiada się także na temat ewentualnych ustępstw Rosji czy też Ukrainy.

Kto może zmusić Putina do zawieszenia broni? Tylko Chiny i Stany Zjednoczone.

Moim zdaniem nie ma w tej chwili szans, żeby Ukraina ustąpiła Rosji w jakichkolwiek negocjacjach, bo to jest być albo nie być Zełenskiego i tych, którzy rządzą Ukrainą.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Zobacz także:

Witold Repetowicz: jestem ostrożnym optymistą – Iran nie będzie dostarczał Rosji rakiet balistycznych

Moskale chcą zniszczyć, zagłodzić i zamrozić Ukrainę, ale to się nie uda / Krzysztof Skowroński, „Kurier WNET” 101/2022

Putinowi wnet pozostanie tylko wystrzelenie się w kosmos za pomocą jednej z zardzewiałych rakiet i nikt, nawet w Moskwie, nie będzie mu życzył szczęśliwej podróży. Oby tak się stało!

Krzysztof Skowroński

Stworzona przez Dzierżyńskiego i Stalina, a przystosowana do nowych czasów przez Andropowa i jego uczniów i puszczona w ruch przez Putina zaborcza maszyna rosyjskich służb działa. Może nie tak perfekcyjnie, jak palce chińskiego wirtuoza uderzającego w klawiaturę fortepianu, ale wystarczająco, by naciskane przez nią klawisze wydobywały odpowiedni dźwięk. Niewprawne ucho może pomylić utwór Chopina z sykiem żmii wpuszczanym do ludzkiego umysłu.

Może to nietrafione porównanie do tego, co robią służby Putina, może lepsze byłoby z rozpalaniem ognia, ale wiadomo, o co chodzi: tam, gdzie pojawia się jakakolwiek myśl czy działanie, które może służyć Putinowi, tam zjawiają się oni. Nie każdy, kto mówi ich językiem, mówi dlatego, że jest ich. Ale każdego, kto mówi tak, jak oni chcą, by mówił, będą wspierać i dbać o to, by jego myśl zamieniła się w ogień, który niszczy.

Teraz celem nadrzędnym Firm (FSB) jest zniszczenie solidarności, która wytworzyła się między krajami zachodu po 24 lutego. Wprawdzie ruski mir odnosi pewne sukcesy, ale na razie nawet niechętny zburzeniu budowanego między Berlinem a Moskwą mostu kanclerz Scholz zmienił sposób myślenia i zaczął popierać walczących Ukraińców.

Może to znak, że Putin już przegrał, bo nawet mając zakopane miliardy dolarów, nie będzie mógł kupić w Moskwie nowego mercedesa. Zmieniło się też coś w chińskiej narracji. Zjazd milczących komunistów w Pekinie zakończył się umocnieniem władzy Xi, który opowiedział się za poprawą stosunków ze Stanami Zjednoczonymi. To może oznaczać, że Chińczycy jeszcze nie są gotowi do światowej wojny i nadal będą przejmować panowanie nad światem metodą rynkową, taką jak zakup udziałów w największym niemieckim porcie w Hamburgu.

Propozycja Pekinu normalizacji stosunków z Waszyngtonem i szybka ugodowa odpowiedź prezydenta Bidena może świadczyć o tym, że „wieczna miłość”, którą przyrzekli sobie przywódcy Chin i Rosji, należy już do przeszłości.

Xi, podobnie jak Scholz, rad czy nierad, zdał sobie sprawę, że wielki Putin już może szukać sobie mieszkania w pudełku od zapałek. A Rosja, która w ręku trzymała coraz więcej atutów, przewracając stolik, sama sobie wytrąciła je z ręki.

Na razie nie zmienia to sytuacji na Ukrainie. Moskale postanowili ją zniszczyć, zagłodzić i zamrozić. Ale to z Kadyrowem, irańskimi dronami i modlitwą patriarchy Cyryla się nie uda. A Putinowi wnet pozostanie tylko wystrzelenie się w kosmos za pomocą jednej z zardzewiałych rakiet i nikt, nawet w Moskwie, nie będzie mu życzył szczęśliwej podróży. Oby tak się stało!

Czeka na to cały świat, który już chciałby dalej prowadzić politykę niewolenia ludzi poprzez budowanie państw opiekuńczych, w których grzeczni, zaszczepieni pacjenci spokojnie czekaliby w domach na przyjazd odpowiednich służb z energetycznym i kalorycznym pokarmem nowej generacji.

To jest jeden ze scenariuszy wytworzony przez sztuczną inteligencję, badaną i opisywaną w tym numerze „Kuriera” przez Lecha Rusteckiego, który podczas naszej wielkiej wyprawy straszył, że wnet nawet teksty kurierowe będą pisane tylko przez komputery.

Ale jeszcze nie teraz, Panie Lechu! Jeszcze jest czas Stefana Truszczyńskiego, Jana Martiniego, Piotra Witta, Jana Bogatki i innych znakomitych autorów publikujących w naszej Gazecie Niecodziennej.

Artykuł wstępny Krzysztofa Skowrońskiego, Redaktora Naczelnego „Kuriera WNET”, znajduje się na s. 1 listopadowego „Kuriera WNET” nr 101/2022.

 


  • Listopadowy numer „Kuriera WNET” można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Artykuł Piotra Sutowicza pt. „Wojna wietnamska – niechciane analogie” na s. 6 listopadowego „Kuriera WNET” nr 101/2022

Gen. Bogusław Samol: Rosja, prowadząc wojnę, chce się jawić mocarstwem i dokonać ponownego podziału wpływów

Featured Video Play Icon

Gen. Bogusław Samol / Fot. Konrad Tomaszewski

Obecne podejście państw Zachodu do Rosji jest niebezpieczne. Może to być powrotem do układów jałtańskich. Obawiam się, że Polska z czasem znowu znalazłaby się w strefie wpływów Rosji – mówi nasz gość.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego jest przekonany, że Putin usiłuje za pomocą działań wojennych zwiększyć swoje wpływy polityczne na arenie międzynarodowej.

Putin przede wszystkim dąży do podporządkowania całego terytorium i zmiany rządu w Kijowie. Powtarza retorykę, która była przedstawiana przed rozpoczęciem inwazji na Ukrainę przed 24 lutego tego roku.

Gen. Bogusław Samol tłumaczy, że obecnie z punktu widzenia wojskowego Rosjanie są w obronie. Mimo to, usiłują zdobyć Bachmut, który znajduje się w obwodzie donieckim i jest bardzo ważnym punktem terenowym.

Bachmut z punktu widzenia operacyjnego ma bardzo wielkie znaczenie dla prowadzenia operacji na wschodzie Ukrainy, ponieważ przez niego przebiegają linie kolejowe, które są węzłami komunikacyjnymi. Pozwolą one dostarczyć zaopatrzenie i umożliwić dla Rosji kontynuację operacji zaczepnej.

Ponadto, gość „Poranka Wnet” komentuje powstanie trójkąta politycznego na linii Teheran-Pekin-Moskwa. Te trzy państwa są partnerami z przyczyny konieczności współpracy, głównie ekonomicznej. Gen. Bogusław Samol naświetla sfery dla nich strategiczne:

Po pierwsze, widzimy, że Rosjanie tracą zdolności produkcyjne zaawansowanych systemów walki, a więc samolotów i rakiet. W tej chwili te zapasy, a także możliwość produkcji, posiada Iran. Natomiast, Iran potrzebuje Rosji z punktu widzenia rozwoju programu jądrowego, który został przez naród na jakiś czas przerwany.

Na zakończenie, nasz gość omawia perspektywę dalszego wsparcia humanitarnego oraz militarnego Ukrainy.

 W wielu rządach zachodniej Europy, a więc Sojuszu Północnoatlantyckim i Unii Europejskiej nie ma pełnej zgodności co do wsparcia przede wszystkim sił zbrojnych Ukrainy i samej Ukrainy – stwierdza gen. Bogusław Samol.

Czytaj także:

Marek Budzisz: mamy do czynienia z radykalizacją postaw białoruskiej emigracji. Ukraina musi dokonać wyboru

Dr Raubo: UE ma do odegrania olbrzymią rolę w budowaniu odporności ekonomiczno-energetycznej kontynentu

Oba formaty – unijny i natowski – są istotne dla zwiększenia naszego bezpieczeństwa – mówi ekspert.

Dr Jacek Raubo informuje, że Rosjanie przygotowują się do obrony Chersonia, Ukraińcy czekają na możliwość uderzenia zamykającego wojska najeźdźcze. Tymczasem, Rosjanie usiłują zniszczyć ukraińską infrastrukturę krytyczną.

Rosjanie dzisiaj wykonują działania, które charakteryzują stronę słabsze. Nie wierzę, że ich przeformatowanie jest skutkiem zniszczenia mostu krymskiego.

Rosja chce nękać ukraińskie miasta i podważać możliwości funkcjonowania przemysłu.

Czytaj też:

Jakub Stasiak: ataki rakietowe mają na celu uprzykrzyć życie Ukraińcom, są także grą psychologiczną

Ekspert zwraca uwagę, że jest to strategia podobna do tej, którą stosował iracki dyktator Saddam Husajn w wojnie przeciwko Iranowi. Poruszony zostaje również temat ewentualnego udziału Białorusi w wojnie. Zdaniem dr Raubo, Łukaszenka będzie odwlekał decyzję o inwazji oraz kontynuował straszenie Zachodu i rozgrywkę z Putinem.

Powinniśmy bardzo dokładnie patrzeć na ręce nie tylko Rosji, ale i Białorusi.

Gość „Popołudnia Wnet” wskazuje, że przed Unią Europejską stoi ogromne zadanie pomocy Ukrainie w dziedzinie gospodarki i odbudowy infrastruktury krytycznej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.