Prof. Wojciech Fałkowski: W sprawie reparacji musimy występować w oparciu o pozycję wyższości moralnej

Featured Video Play Icon

Prof. Wojciech Fałkowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Prof. Wojciech Fałkowski, historyk i dyrektor Muzeum Zamku Królewskiego mówi o ciągle nierozwiązanym problemie uzyskania reparacji od Niemców i o znaczeniu Powstania Warszawskiego dla Polaków.

Zdaniem prof. Wojciech Fałkowskiego w rozmowach z Niemcami o skutkach II wojny światowej „po pierwsze należy przedstawiać stanowisko moralne”.

 To znaczy trzeba zbudować wyższość moralną w tej sprawie. Wyraźnie mówić Niemcom, że oni byli sprawcami, oni niszczyli Polskę i zabijali Polaków – twierdzi historyk.

A z drugiej strony jest raport, który dotyczy całej Polski – mówi prof. Fałkowski, mając na myśli raport o stratach wojennych Polski, którego jest współautorem, a który powstał z inicjatywy ówczesnego prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego.

Historyk podkreśla, że „rekompensata czy wypłata jakichkolwiek drobnych pieniędzy rzędu milionów czy nawet dziesiątków milionów euro nie wchodzi w rachubę, bo to jest zupełnie nie ta skala”.

Pamięć o Powstaniu

Opowiadając o Powstaniu Warszawskim prof. Wojciech Fałkowski mówi o pamięci „o wielkim wyczynie, wielkim wydarzeniu i wielkim poświęceniu Polaków, wszystkich, całego społeczeństwa, całego narodu”.

Bo Powstanie jest czymś więcej niż zwykłym wydarzeniem historycznym z dziedziny wojskowości czy polityki. To jest wielki zryw ku niepodległości. To jest sytuacja, w której cały naród się jednoczy, praktycznie niezależnie od poglądów na temat sensu wybuchu Powstania, bo taka dyskusja już w 1944 roku się zaczęła – dodaje historyk.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy z prof. Wojciechem Fałkowskim.

Prof. Fałkowski o zbombardowaniu Zamku Królewskiego przez Niemców: Miało złamać ducha Polaków i zniechęcić ich do obrony

Prof. Wojciech Fałkowski opowiada o celowym bombardowaniu Zamku Królewskiego w czasie II wojny światowej, ataku sowietów na Polskę i wykluczeniu Wojska Polskiego z londyńskiej defilady w 1946 roku.


Dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie, prof. dr hab. Wojciech Fałkowski mówi, że data 17 września „to wspomnienie noża w plecy” i „sprzysiężenie dwóch wrogich sił, które chciały zniszczyć Polskę”. Przypomina, że bombardowanie przez Niemców Zamku Królewskiego w Warszawie było celowe. W ten sposób chciało uderzyć w symbol polskiej tożsamości.

Zamek nie został wybrany jak cel bombardowania przypadkowo. To było świadome […] Chodziło także o złamanie ducha. To nie był cel militarny tego bombardowania. Należało przekonać prezydenta Starzyńskiego, dowódców obrony wojskowej Warszawy, Wojsko Polskie i mieszkańców, że obrona nie ma sensu, należy się poddać i zdać się na łaskę, i niełaskę dwóch wrogów.

Dodaje, że 16 września łańcuchy dostaw dla niemieckiego wojska były bardzo rozciągnięte, a niemiecka ofensywa na Polskę przeciągała się, co niecierpliwiło Hitlera. Zatem sprawa polska nie była jeszcze przesądzona. Niestety Polska nie doczekała się pomocy ze swoich sojuszników, a kolejnego dnia uderzyli na nas sowieci.

Symbolicznie podczas wielkiej defilady wojskowej w Londynie w czerwcu 1946 roku, Wojsko Polskie zostało z tej defilady wykluczone. Do dziś dzień wzbudza to moją niechęć i ja to pamiętam. Uważam, że powinniśmy symbolicznie żołnierzy angielskich z jakiejś defilady dzisiaj w Polsce również wykluczyć.

Prof. Fałkowski przypomina także postać kustosza Kazimierz Brokla, który był opiekunem dzieł sztuki przechowywanych w Zamku Królewskim, który był domem i siedzibą prezydenta RP. W dniu 17 września, gdy zamek został spalony, kustosz wraz z pracownikami zamku i wolontariuszami, wynieśli meble, obrazy i rzeźby, które znajdowały się w zamku. Eksponaty pochodziły jeszcze z czasów I Rzeczpospolitej.

Oni zrobili nawet rzecz, która jest fundamentalna i nie do przecenienia przy odbudowie zamku. Wykuli części murów, stiuków i zdobień, żeby były wzory dla jego odtworzenia. Dzięki temu zamek w tej chwili jest nie tylko bardzo wiernie odtworzony, ale ma fragmenty całkowicie oryginalne.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

M.K.