Sawicki: W polityce nie ma władzy wiecznej, a PiS intensywnie się zużywa

Marek Sawicki mówi o kandydaturze Janusza Wojciechowskiego na komisarza UE, a także o kampanii wyborczej. „Czas najwyższy, aby rządy przejęła partia, która skończy z konfliktem PO-PiS” – dodaje.

 

 

Kandydatura Janusza Wojciechowskiego jest dobry ruchem i odpowiednią decyzją. Wielokrotnie mówiłem o tym, że Janusz Wojciechowski jako prawnik jest kompetentny, ale również zna sprawy rolne, gdyż kilka kadencji przebywał w parlamencie w komisji rolnictwa. Spodziewam się po nim rzetelnej i solidnej pracy – mówi gość ” Popołudnia WNET”.

„Wszyscy europosłowie PSL-u zagłosują za Wojciechowskim. Wierzę również, że większość polskich posłów powinna oddać swój głos na tego kandydata” – dodaje.

Marek Sawicki twierdzi, że wie czym jest funkcja komisarza ds. rolnictwa, gdyż wiele lat był ministrem rolnictwa. Jak zaznacza: Jestem pewny, że gdy pewne rzeczy ustali się na poziomie minister-komisarz, są one później realizowane.

Od wielu kadencji mówiono, że jeśli chodzi o tekę komisarza ds. rolnictwa to przydzielano ją raczej przedstawicielom państw mniejszych, ponieważ budżet tej komisji jest bardzo duży. Po raz pierwszy od rak wielu lat tak duży kraj, jak Polska może zdobyć tę tekę, dlatego powinniśmy wspierać Janusza Wojciechowskiego – podkreśla Marek Sawicki.

Gość „Popołudnia WNET” mówi również o wyborach twierdząc, że jak wydarzy się jeszcze kilka takich spraw, jak z kamienicą Mariana Banasia to sondaże będą się wyrównywały. Dodaje, że w polityce nie ma władzy wiecznej, a PiS intensywnie się zużywa.

Marek Sawicki podkreśla, że czas najwyższy, aby rządy przejęła partia, która skończy z konfliktem PO-PiS, a zajmie się rozwiązywaniem rzeczywistych problemów. „Jest to kwestia służby zdrowia, przedsiębiorstw, a także energii odnawialnej” – dodaje.

M.N.

Jarosław Krajewski, Marek Sawicki, ppłk Marek Pietrzak – Popołudnie WNET – 26.09.2019 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie i 95.2 FM w Krakowie. Zaprasza Łukasz Jankowski.

Goście Popołudnia WNET:

Jarosław Krajewski – poseł PiS;

Marek Sawicki – poseł PSL;

Maciej Jastrzębski – dziennikarz, in-poland;

ppłk Marek Pietrzak – rzecznik prasowy Wojsk Obrony Terytorialnej;

dr Justyna Błażejowska – historyk.


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Wydawca: Jaśmina Nowak

Realizator: Piotr Szydłowski


Wybory, autor: Anna Woźniak, www.flickr.com

Cześć pierwsza:

Jarosław Krajewski mówi o kampanii wyborczej w Warszawie.

„Każda kampania jest wyjątkowa. Tutaj czekają nas bardzo interesujące najbliższe 2 tygodnie. Platforma Obywatelska ma duże problemy, jeżeli chodzi o powrót SLD. Mimo tego, że w Warszawie faworytem jest PO, to widać u nich zniecierpliwienie brakiem jakiegokolwiek programu” – mówi gość Popołudnia WNET.

Poseł PiS zwraca uwagę, że przyjmowanie na listy wyborcze osób tak wulgarnych, jak pani Jachira, jest pewnego rodzaju wyborem kadr i postawieniem na rozgłos.

Same billboardy nigdy nie były podstawą kampanii. Podczas wyborów w Warszawie, przede wszystkim pomaga obecność w mediach, a także praca w parlamencie, która jest bezpośrednim wprowadzeniem do kampanii wyborczej  – twierdzi Jarosław Krajewski.

Jak dodaje: Jeżeli porównamy poziom życia cztery lata temu, to możemy powiedzieć, że wzrósł poziom wynagrodzeń, który przewyższył poziom inflacji. Podkreślam, że udało się przywrócić również etos funkcjonariusza służb specjalnych.

Jarosław Krajewski opowiada również o raporcie ws. Amber Gold. Jak twierdzi: Jest to tylko formalność, dlatego że komisja Amber Gold, która wyjaśniała sytuację zakończyła pracę w czerwcu. Mieliśmy do przeanalizowania ogromny materiał, komisja zajmowała się największym w historii raportem śledczym. Raport jest już uchwalony i czeka w Sejmie.

Marek Sawicki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Marek Sawicki mówi o zielonym świetle dla Janusza Wojciechowskiego ws. jego kandydatury na funkcję komisarza ds. rolnictwa.

„Jest to dobra decyzja, Janusz Wojciechowski jako prawnik jest kompetentny, ale zna się również na rolnictwie. Spodziewam się po nim rzetelnej i solidnej pracy” – mówi gość „Popołudnia WNET”.

Wszyscy europosłowie PSL-u zagłosują za Wojciechowskim. Wierzę również, że większość polskich posłów powinna oddać swój głos na tego kandydata – dodaje.

Wiem czym jest funkcja komisarza ds. rolnictwa, więc jeśli pewne rzeczy ustali się na poziomie minister-komisarz, są one później realizowane. Od wielu kadencji, jeżeli chodzi o tekę komisarza ds. rolnictwa, przydzielano ją przedstawicielom państw mniejszych. Pierwszy raz tak duży kraj, jak Polska może zdobyć tę tekę, dlatego trzeba wspierać Janusza Wojciechowskiego – podkreśla Marek Sawicki.

Gość „Popołudnia WNET” mówi również o wyborach twierdząc, że jak wydarzy się jeszcze kilka takich spraw, jak sytuacja z Banasiem, to sondaże będą się wyrównywały. Dodaje, że w polityce nie ma władzy wiecznej, a PiS wyraźnie się zużywa.


Cześć druga:

Przegląd prasy arabskiej autorstwa Macieja Jastrzębskiego.

Ppłk Marek Pietrzak mówi o 80-tej rocznicy formowania się ruchu oporu na terenie Rzeczpospolitej, a także o święcie Wojsk Obrony Terytorialnej.

„To właśnie od 27 września, ówczesnego roku, Wojska Obrony Terytorialnej obchodzą swoje święto. Jest to druga nasza uroczystość. Pierwsze główne wydarzenie to nadanie przed prezydenta Andrzeja Dudę trzech sztandarów dla naszych brygad. W kolejnej części prof. Żukowski przekaże na nasze ręce testament Polskiego Państwa Podziemnego” – opowiada gość Łukasza Jankowskiego.

Nasze hasło to: „Zawsze gotowi zawsze blisko”, a jednym z zadań na czas pokoju jest niesienie pomocy w czasach klęsk żywiołowych. Duch w naszej formacji jest jak najbardziej obecny – podkreśla ppłk Marek Pietrzak.

Jan Olszewski podczas centralnych obchodów Święta Kolejarza 2009 w Sali Kongresowej. Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna

Dr Justyna Błażejowska mówi o książce swojego autorstwa, opowiadającej o Janie Olszewskim, pt. „Ta historia wciąż trwa”.

„W lipcu 2011 roku miałam przyjemność poznać premiera. Był to moment, kiedy był on po wylewie, ale zachował niebywałą sprawność umysłową i intelektualną. W tamtym momencie przystąpiłam również do książki o komitecie obrony robotników. Jesienią 2016 roku postanowiliśmy stworzyć książkę obejmującą cały życiorys premiera. Zachowanych rozmów jest jeszcze drugie tyle” – opowiada gość „Popołudnia WNET”.

Jan Olszewski chciał zostać kolejarzem, ale historia zdecydowała inaczej. W czasie okupacji służył w Szarych Szeregach. Pod rządami komunistów był jednym z niewielu obrońców w procesach politycznych.

„Był to człowiek mężny, uczciwy i szlachetny. Całym swoim życiem realizował założenie, które zakładało, że trzeba robić wszystko, aby przybliżać Polskę do niepodległości” – dodaje.


 

Dudek: Wyborcy chwiejni i niezdecydowani w ostanim momencie przyłączają się do partii numer jeden, czyli PiS-u

Prof. Antonii Dudek mówi o kampanii wyborczej, błędach popełnionych przez Platformę Obywatelską oraz o swojej książce pt. „Od Mazowieckiego do Suchockiej”.

 

 

W 2011 roku wcale nie było to oczywiste, że Platforma Obywatelska wygra wybory, zdaje się, że dopiero akcja Donalda Tuska, który wsiadł do słynnego „Tuskobusa”, który zaczął jeździć po kraju, troszkę zmieniła. W sondażach nie było znaczącej różnicy między Prawicą a PO – mówi gość „Popołudnia WNET”.

Dzisiaj różnica między tymi dwoma partiami jest rzędu kilkunastu, a nawet są sondaże, które wskazują różnicę 20%. Temperatura kampanii jest letnia, gdyż jedna ze stron wydaje się pogodzona z przegraną, choć wydawałoby się, że te wybory, jak twierdziła opozycja antypisowska, będą najważniejsze i decydujące.

Nie widać determinacji ze strony Koalicji Obywatelskiej. Miejsca na podium myślę, że wiemy, jakie będą. Pojawia się tylko pytanie, ile będzie złota w tym medalu, który Pis dostanie, czyli ilu będzie posłów – opowiada rozmówca Łukasza Jankowskiego.

„Uważam, że gdyby rzeczywiście Koalicja Obywatelska szła w sondażach „łeb w łeb” z PiS-em to dołożenie wspólnych kandydatów z lewicy mogłoby przeważyć szalę. Zdziwiłbym się, gdyby PiS wygrał do sejmu, a przegrał do senatu. Sztab Prawa i Sprawiedliwości może obawiać się badań głównych elektoratów partii, w których widnieje stwierdzenie, aby partia ta nie miała całkowitej władzy” – mówi gość „Popołudnia WNET”.

Jak dodaje rozmówca: Niższa frekwencja gra na rzecz konfederacji i PSL-u z Kukizem, ponieważ im wyborców nie przybywa przy wyższej frekwencji. Wyborcy chwiejni i niezdecydowani idą do urn i w ostatnim momencie przyłączają się do partii numer jeden, czyli do PiS-u, ewentualnie do partii, która jest numerem dwa, czyli w tym wypadku Koalicji Obywatelskiej, reszta ich nie interesuje.

Prof. Antonii Dudek przybliża również proces tworzenia swojej książki „Od Mazowieckiego do Suchockiej”. „Nie jest to książka, która jest wyłącznie krytyką rządu Mazowieckiego, są tam też inne rzeczy, za które jego chwalę. Tak właściwie jest z każdym z tych rządów, gdzie pokazane są jasne i ciemne strony działania tych gabinetów” – podkreśla rozmówca.

Jarosław Kaczyński jest absolutnym unikatem, nie ma drugiego takiego polityka, który odgrywałby tak ogromną rolę. Negocjuje koalicję, która tworzy rząd Mazowieckiego, następnie dzięki niemu powstaje rząd Jana Olszewskiego, czyli dwa z tych czterech rządów są w jakimś sensie dziełem Jarosława Kaczyńskiego – mówi gość „Popołudnia WNET”.

M.N.

Prymas Polak: Wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego absolutnie nie jest stanowiskiem Kościoła katolickiego

„Słowa prezesa PiS zapisane w nieco innej formie także w programie partii są niezwykle niebezpieczne. Owszem, prezes ma prawo je głosić. Jest to głupie podlizywanie się Kościołowi” – mówi Prymas.

7 września w Lublinie odbyła się konwencja wyborcza Prawa i Sprawiedliwości. W trakcie swojego wystąpienia prezes PiS powiedział: „Każdy dobry Polak musi wiedzieć, jaka jest rola Kościoła, musi wiedzieć, że poza nim jest – jeszcze raz to powtarzam – nihilizm. I ten nihilizm my odrzucamy, bo nihilizm niczego nie buduje, nihilizm wszystko niszczy”.

Prymas Polski abp Wojciech Polak, podczas konferencji „TworzyMy pokój. Wiara w demokracji”, zapytany przez prof. Mirosława Wyrzykowskiego, czy jest to oficjalne stanowisko Kościoła, stanowczo zaprzeczył stanowisku byłego premiera.

Nie jest to absolutnie stanowisko Kościoła katolickiego w Polsce ani w ogóle stanowisko Kościoła katolickiego. Gdyby tak było, to moja obecność tutaj byłaby co najmniej dziwna. Uważam, że to jest wypowiedź, która nie ma nic wspólnego z nauczaniem Kościoła. To może być pogląd, wizja kogoś, kto ją wypowiada – podkreśla hierarcha.

Jak dodaje prymas Wojciech Polak: mogą być to poglądy, co do poglądów nie będę dyskutował z takimi czy innymi osobami; natomiast co do wizji – na pewno nie. – Absolutnie to nie jest wizja Kościoła, która jest związana z Kościołem katolickim.

M.N.

Patryk Jaki: Złożę zawiadomienie do prokuratury ws. finansowania „SokuzBuraka” ze środków publicznych

Tygodnik „Sieci” informuje, że „SokzBuraka” to największy ściek, fabryka fake newsów, a jednocześnie najbardziej popularny obszar internetu, w którym atakuje się partię Prawa i Sprawiedliwości.

Za „SokiemzBuraka” prawdopodobnie stoi Mariusz Kozak-Zagozda, który jest pracownikiem Platformy Obywatelskiej, a także zajmuje stanowisko w stołecznym ratuszu w biurze marketingu, gdzie jak twierdzi jego rzecznik „zatrudniony został na zastępstwo.” Kozak-Zagozda w 2014 roku wykupił domenę, która miała być połączona z profilem na Facebooku.

Patryk Jaki podkreśla, że „SokzBuraka” finansowany jest z pieniędzy warszawiaków.

Jutro skieruję zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa używania publicznych pieniędzy do zorganizowanego hejtu, fake’ów na nieprawdopodobną skalę – zapowiedział 23 września europoseł PiS. Jak dodaje Jacek Ozdoba, stołeczny radny PiS: Przedstawię dokumenty świadczące o tym, że systemowo nie tylko prezydent Warszawy, ale również prezydent Płocka ma związek ze wspieraniem osób, które zajmują się nienawiścią i rozpowszechnianiem nieprawdziwych informacji.

Sprawę „SokuzBuraka” komentował w Poranku Wnet Michał Karnowski, redaktor tygodnika „Sieci”.

M.N.

Paweł Lisiecki, Łukasz Przybyszewski, prof. Jan Żażyński, Paweł Bobołowicz – Popołudnie WNET – 20.09.2019 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie i 95.2 FM w Krakowie. Zaprasza Łukasz Jankowski.

Goście Popołudnia WNET:

Paweł Lisiecki – poseł PiS;

Łukasz Przybyszewski – analityk Azji Zachodniej, Akademia Sztuki Wojennej;

Prof. Jerzy Żyżyński – ekonomista, UW, Rada Polityki Pieniężnej;

Paweł Bobołowicz – korespondent Radia WNET na Ukrainie


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Realizator: Piotr Szydłowski


Część pierwsza:

Przegląd prasy autorstwa Łukasza Jankowskiego.

Paweł Lisiecki I Fot. radio Wnet

 Paweł Lisiecki, poseł PiS, opowiada o katastrofie trwającej w oczyszczalni ścieków „Czajka”. „Możemy snuć domysły, ratusz nie informuje o przyczynach awarii. Słyszałem o wersjach, w których mogła dojść do wybuchu, którego przyczyną było zatkanie rur kolektora” – twierdzi gość „Popołudnia WNET”.

Jak patrzymy na sytuację oczyszczalni „Czajka” to trzeba pamiętać, że dopiero po 24h opinia publiczna dowiedziała się o awarii. Również dopiero teraz dowiadujemy się o spalarni osadów. To wszystko pokazuje, że polityka informacyjna warszawskiego ratusza nakierowana jest na to, aby nie informować odpowiednich służb – mówi Paweł Lisiecki.

Jak dodaje rozmówca: Trzeba przyjrzeć się, czy nie doszło do błędu już na etapie projektowania i wykonania inwestycji, jaką jest oczyszczalnia. Podobne oczyszczalnie ścieków, które budowane były w Polsce wyniosły wiele mniej środków i tu pojawia się pytanie, czy ktoś nie chciał na tym zarobić dużych pieniędzy? 

Paweł Lisiecki opowiada również o kampanii wyborczej prawa i spraw w Warszawie. „Jest to dla naszej partii niełatwy okręg. Jednak prowadzą kampanię spotykam się z sympatią i zagrzewaniem nas do walki” – mówi gość „Popołudnia WNET”.

Rozmówca zaprasza na październikowe wybory twierdząc, że jako Polacy powinniśmy zdecydować, kto będzie rządził naszym krajem.

Jerzy Kwieciński w nagranej rozmowie z Łukaszem Jankowskim opowiada o powołaniu na stanowisko ministra finansów oraz jego zadaniach.

Łukasz Przybyszewski opowiada o ataku na rafinerię saudyjską.

„Nie wiem czy na pewno jest jasne, kto zaatakował rafinerię. Wygląda na to, że na 100% to nie drony i pociski z Jemenu. Być może rzeczywiście okaże się, że za atakiem stoi Iran. Próbuje on pokazać, że zależy mu, aby rozwiązać sytuacje na swoją korzyść i nie zamierza rezygnować ze swoich pocisków” – mówi gość Łukasza Jankowskiego.

Niezależnie, czyje były pociski to sam fakt oznacza wypowiedzenie wojny. Jeżeli przyjmiemy, że ataku dokonał Iran to można odnieść wrażenie, że wszyscy przygotowują się na większy konflikt. Iran nie działa w osamotnieniu i ma swoich sojuszników – twierdzi Łukasz Przybyszewski.


Część druga: 

Prof. Jerzy Żyżyński opowiada o projekcie podniesienia płacy minimalnej.

„Projekt o podniesieniu płacy minimalnej nie dotyczy wszystkich. Trzeba pamiętać, że to również powoduje wzrost wpływów podatkowych. Problem jednak polega na tym, że cała transformacja była eksperymentem. Kiedy nie ma teorii, trzeba być bardzo ostrożnym” – mówi gość „Popołudnia WNET”.

Polska stała się krajem, gdzie wykorzystywano tanią siłę roboczę, ale kto chce być konkurencyjny przez to, że jest biedny? To musimy zmieniać – dodaje rozmówca. Żyżyński twierdzi, że Polska jest zwykłym krajem, który ciężką pracą musi budować gospodarkę.

Paweł Bobołowicz / Fot. Konrad Tomaszewski

Paweł Bobołowicz opowiada o postanowieniu usankcjonowaniu republik samozwańczych w Donbasie.

Kolejny dzień toczy się na Ukrainie dyskusja o tzw. „Formule Steinmeiera”. Ta formuła nie jest czymś nowym, jest związana z tym, co działo się już w 2014 roku.

Dzisiaj pojawia się również nowy termin „Formuła Zełenskiego”. Przewiduje ona mi.in odnowienie wypłat emerytur, dostarczanie wody oraz poszerzenia listy towarów na linii rozgraniczenia.

„W tle konfliktu jest kwestia tranzytu gazu przez teren Ukrainy. Ukraina twierdzi, że daje sobie radę bez gazu rosyjskiego i sama potrafiła sobie uzupełnić jego braki” – mówi nasz korespondent.

Nie jest wykluczone, że ekipa Zełenskiego ma bardziej prorosyjskie poglądy niż nam się wydaje. Warto przyglądać się wydarzeniom na Ukrainie – dodaje Paweł Bobołowicz.


 

Cejrowski: Polska w Europie powinna słynąć z najtańszej siły roboczej, wtedy biznes sam by do nas przychodził

W dzisiejszym Studio Dziki Zachód Wojciech Cejrowski awarii, która miała miejsce w oczyszczalni ścieków „Czajka” w Warszawie, a także o deklaracjach Prawa i Sprawiedliwości.

Wojciech Cejrowski, Studio Dziki Zachód: Wszyscy warszawscy aktywiści, kiedy 29 sierpnia zaczęły lać się ścieki i wypowiedzieli słowa, że za kilka godzin woda będzie czysta. A teraz, kiedy te ścieki już dopłynęły do zatoki, w wodzie przekroczone są normy bakterii e. coli, które powodują zapalenie opon mózgowych, więc chciałbym zapytać co z tym, że woda będzie za kilka godzin czysta, bo w Warszawie nawet się nie oczyściła, a co dopiero, gdy płynęła przez te dwa tygodnie?

Rozmówca pyta również co z deklaracją Prawa i Sprawiedliwości w związku z wprowadzeniem nowej waluty w Polsce. Jest to istotne pytanie przedwyborcze, gdyż w przeciągu najbliższych czterech lat, jak dogonimy kolejny kraj zachodni to PiS może stwierdzić, że i euro trzeba dogonić.

Krzysztof Skowroński: Był kontekst tej wypowiedzi kontynuowany przez premiera Mateusza Morawieckiego, że musimy dogonić Niemcy i to jest nasz cel, jak dogonimy PKB Niemiec to wtedy możemy pomyśleć o tym, czy wejść do strefy euro.

Wojciech Cejrowski, Studio Dziki Zachód: To zupełnie inny obraz, gdyż PKB nie jest żadnym czynnikiem ekonomicznym, tylko jest przesuwaniem różnych pozycji w rachunkach. Jeżeli premier Morawiecki chce poprawić sobie PKB, to może przesunąć coś z OFE do ZUS-u.

Jeśli chodzi o podwyższenie płacy minimalnej to chciałem poinformować, że ceny mogliby też zrównać z zachodnimi. Matematyka stosowana przez PiS jest wulgarna. Polega ona na tym, że przedstawia się ludziom wulgarny wzór, w którym mówi się, że trzeba podwyższyć płacę minimalną i wtedy wszystko będzie dobrze. Pracodawca nie da pracy, jeżeli pracownik będzie za drogi albo podwyższy cenę swojego produktu i zrobimy drożyznę podwyższając płacę minimalną. Moim zdaniem w Europie, Polska powinna słynąć z najtańszej siły roboczej i wtedy do nas przychodziłby biznes, od nas by różne rzeczy kupowano, gdyby tania siła robocza była u nas – twierdzi rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!


 

Maciej Wąsik, prof. Józefa Hrynkiewicz, Miłosz Lodowski i Piotr Pałka będą gośćmi Popołudnia WNET

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie i 95.2 FM w Krakowie. Zaprasza Łukasz Jankowski.

Goście Popołudnia:

prof. Józefa Hrynkiewicz – Socjolog, poseł PiS

Maciej Wąsik – zastępca ministra koordynatora służb specjalnych, poseł PiS;

Miłosz Lodowski – architekt, grafik, dyrektor kreatywny;

Piotr Pałka – dziennikarz, były wiceprezes TVP;

Maciej Rusiński – dziennikarz portalu gazetapolska.pl


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Realizator: Piotr Szydłowski


Cześć pierwsza:

Przegląd prasy autorstwa Łukasza Jankowskiego

Józefa Hrynkiewicz / Fot. Radio WNET

Prof. Józefa Hrynkiewicz, poseł PiS, opowiada o trwającej kampanii wyborczej. „W Rzeszowie niektórzy niszczą moje banery. Największymi wrogami są przyjaciele z listy. Do mnie nikt złego słowa osobiście nie powiedział i staram się przekonać, aby każdy głosował na Prawo i Sprawiedliwość” – mówi gość „Popołudnia WNET”. Jak dodaje: Łatwe jest tylko pierwsze miejsce, inne pozostałe wymagają dużej pracy.

Rozmówca opowiada również o podniesieniu płacy minimalnej. „Czy to jest jakiś wielki skok? Proszę zauważyć, że Główny Urząd Statystyczny opublikował wzrost wynagrodzeń, a więc skoro rosną wynagrodzenia to również najniższe wynagrodzenia powinni wzrosnąć” – twierdzi prof. Józefa Hrynkiewicz.

Nasze działania w poprzedniej kadencji były bardzo ostrożne i rozsądne. Nie widzieliśmy czy administracja skarbowa będzie sprawna. Nie wiedzieliśmy czy bezrobocie tak bardzo spadnie. To wszystko ograniczało odwagę w działaniu. Wszyscy się martwią, ponieważ przyzwyczailiśmy się, że jesteśmy państwem biednym, tymczasem my podejmujemy pewne zadania, które będą dawały Polsce możliwość wyjścia z zamkniętego kręgu – mówi gość Radia WNET.

Maciej Wąsik

Maciej Wąsik mówi o realizacji zadań państwowych przez ministra Mariusza Kamińskiego.

Komentując kadencję polskich służb specjalnych, gość Popołudnia WNET” pochwala udział służb w ogromnym procesie dotyczącym uszczelnienia podatku VAT.

„Na pewno współpraca między służbami jest o wiele lepsza niż kiedyś. Widzę mądry, racjonalny podział zadań, nowego ducha, a także szybkie postępowanie” – mówi Maciej Wąsik.

Jeśli chodzi o system 5G, powinniśmy zbudować go w oparciu o partnera, który jest stabilny i daje poczucie bezpieczeństwa. Partner Polski, który będzie budował tą technologię musi być partnerem przewidywalnym – dodaje rozmówca Łukasza Jankowskiego.


Część druga:

Maciej Rusiński / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Maciej Rusiński opowiada o planowanym spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem.

„Myśle, że kwestia wizyty Donalda Trumpa nie jest jeszcze przesądzona. Musiałoby się to zbiec z jakąś inną okolicznością i załatwieniu innej sprawy w tym regionie. Jego ostatnia wizyta w Warszawie była bardzo udana”- mówi gość „Popołudnia WNET”. 

„Jeżeli chodzi o przerzut wojsk niemieckich do Polski pamietajmy, że oprócz tego, że chodzi o modernizacje polskiego sprzętu jest to rownież dobry element, który scala relacja Polski ze Stanami Zjednoczonymi” – dodaje Maciej Rusiński.

Piotr Pałka mówi o zapewnieniach dwóch partii: Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości.

Koalicja zamiast konstruktywnie krytykować rząd i proponować nowe postulaty, poszła w sprawy obyczajowe. Ludzie nie chcą tematyki LGBT, nie chcą realizacji ich postulatów, a PiS rządzi i ma kontrolę nad budżetem, zawsze może pokazać opozycję jako niedoświadczoną w sprawach gospodarczych – mówi gość „Popołudnia WNET”.

Prawo i Sprawiedliwość jest partią władzy i zdobywa dobre notowania w sondażach nie dzięki postulatach ideologicznych, ale dzięki postulatom społecznym. moim zdaniem to, co widzieliśmy w rządach dobrej zmiany może zostać mocno zmodyfikowane w kolejnych kadencjach. Jarosław Kaczynski, jako strateg zdaje sobie sprawę, że niektóre obszary zostaną już rozstrzygnięte, a jego partia zajmie się nowymi.

Miłosz Lodowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Miłosz Lodowski opowiada o kampaniach prowadzonych w internecie.

„Jeśli ktoś organizował kiedyś akcje społeczną z osobami publicznymi wie, że organizatorzy powinni posiadać agentów, którzy zaakceptują takie projekty. Wygląda na to, że ci państwo nie mają przy sobie agentów ani co gorsze przyjaciół. Dowolna osoba powiedziałaby, że jest to coś niesmacznego, a przyzwoity człowiek nie powinien się w to angażować” – twierdzi rozmówca Łukasza Jankowskiego.

Jak dodaje Miłosz Lodowski: Kampania jest pozbawiona jakiejkolwiek dynamiki. Wygląda na to jakby wszyscy się poddali przed walką i to wzbudza we mnie dwojakie uczucia. 


 

Dr Piotr Naimski: Planowane 6 reaktorów atomowych aż w 20% ma pokryć zapotrzebowanie Polski na energię elektryczną

O tym, co dalej z energią odnawialną w Polsce, trwających rozmowach ze stroną Rosyjską na temat zanieczyszczonej ropy, Baltic Pipe oraz ataku na rafinerie Arabii Saudyjskiej mówi Dr Piotr Naimski.

 


Doktor Piotr Naimski pełniący funkcję pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej mówi o konsekwencjach ataku dronów na saudyjskie rafinerie naftowe:

To jest znaczący kawałek produkcji paliw w skali światowej. […] Atak wstrząsnął rynkiem w skali globalnej, cena ropy skoczyła natychmiast, przez co skutek odczują wszyscy odbiorcy ropy, jednak wydaje mi się, że to będzie chwilowe.

Jak zaznacza, po tym ataku władze państw posiadające rafinerie będą musiały zastanowić się nad budową ochrony tego typu zakładów. Ataki tego rodzaju ataki mogą zdarzyć się w każdym miejscu, przez co warto również w Polsce zadbać o ochronę infrastruktury krytycznej. Nawiązuje tu zarówno do ataków fizycznych, jak i choćby cyberataków.

Redaktor Krzysztof Skowroński przytacza informację, jakoby na giełdzie w Moskwie na kilka dni przed atakami doszło do dużych transakcji, przez które ktoś zarobił „bardzo wielkie pieniądze”:

Są takie podejrzenia, ale także takie możliwości. Gdyby założyć, że w Moskwie wiedziano wcześniej o takim ataku, to można przypuszczać, iż ktoś na tym skorzystał finansowo.

Następnie dr Piotr Naimski przechodzi do tematu dywersyfikacji energii przez Polskę. Jednym z projektów, które mają zapewnić nam bezpieczeństwo energetyczne, jest Baltic Pipe. Podkreśla, iż trudno byłoby obecnie zatrzymać ten projekt:

To jest inwestycja prowadzona dokładnie według założonego planu. Jej koniec planuje się na 2022 rok, co da nam pełną możliwość zróżnicowania kierunków dostaw gazu do Polski.

Jak dodaje, projekty energetyczne są elementem szerszej wizji Prawa i Sprawiedliwości, jednak warto sobie uzmysłowić, co w Polsce w tej chwili się dzieje, jeśli chodzi o rozwój infrastruktury:

Rozbudowujemy porty morskie, mamy projekty konkretnych inwestycji przebudowy linii komunikacyjnych w Polsce, nie tylko drogowych, ale też kolejowych. Centralny Port Komunikacyjny, który będzie węzłem w środku Polski, przeobrazi przestrzeń komunikacyjną naszego kraju. To faktycznie pierwszy raz będzie sieć, która łączy Polskę zapominając o podziałach, które są pozostałością jeszcze z czasu zaborów.

Dr Naimski mówi również o rozmowach ze stroną rosyjską dotyczących odszkodowania dla naszego kraju za przesył zanieczyszczonej ropy. Jak zaznacza, nalezą się Polsce i Orlenowi odszkodowania:

Straty poniesione w wyniku otrzymania zanieczyszczonej ropy zostały poniesione przez Polską spółkę. To jest okres trudnych rozmów pomiędzy tymi, którzy ponieśli straty, a tymi, którzy do tego doprowadzili. Te rozmowy się toczą.

Pozostając w tematyce energii, Minister powraca do tematu budowy elektrowni atomowej do 2033 roku. Jak zaznacza, trwają rozmowy z partnerami, a plany obejmują budowę 6 reaktorów, co powinno pokryć ok. 20% zapotrzebowania Polski na energię:

Projekt jest bardzo ambitny. Potrzebujemy partnera, który dysponuje technologią i kapitałem, gdyż chcemy tego dokonać w partnerstwie inwestycyjnym. […] powinien być to partner, który pozostanie z nami na 2-3 pokolenia.

A.M.K.

Sakiewicz: Jeśli PiS nie zmobilizuje wystarczająco wyborców to po wyborach może rządzić Schetyna z Biedroniem i Kukizem

Tomasz Sakiewicz o przebiegu kampanii wyborczej: wadze mobilizacji elektoratu i szansach opozycji oraz o ataku na saudyjskie instalacje naftowe.

Tomasz Sakiewicz przyznaje, że szansa na to, że opozycji uda się zdobyć łącznie większość w parlamencie „jest realna przy bardzo złym układzie i demobilizacji elektoratu PiS-u”.  Gdyby mniejszym formacjom- Koalicji Polskiej (PSL-Kukiz ’15), a zwłaszcza Konfederacji udałoby się odebrać PiS po 2-3 punkty procentowe, to ten mógłby nie zdobyć większości. Nawet jeśli jednak koalicji PO KO, Lewicy i Koalicji Polskiej udałoby się zdobyć większość w sejmie, to  miałaby ona problem z utworzeniem rządu, składając się z trzech koalicji i sześciu partii.

Gość „Poranka WNET” stwierdza, że kampania wyborcza jest nudnawa.

Nie widać ogromnej kampanii medialnej; nie widać masy bilbordów na ulicach. Kampanię prowadzą prędzej media. Kampania jest prędzej na dole niż na górze […] PiS wskazuje na te swe sukcesy, a Platforma płacze, że w Polsce jest źle.

Sakiewicz mówi, iż kampania wyborcza nie jest brutalna. Jest ona inna od tej prowadzonej cztery lata temu, kiedy podwójne zwycięstwo wyborcze Zjednoczonej Prawicy w kampanii prezydenckiej i parlamentarnej było wielkim zaskoczeniem dla wszystkich.

W 2015 mieliśmy zryw oddziałów partyzanckich, sformowane legiony, które poszły lać się z siłami sprzymierzonych dwóch mocarstw wspierających opozycję, czyli Rosji i Niemiec.

Obecnie to Prawo i Sprawiedliwość jest w wyborczym wyścigu „w peletonie w żółtej koszulce”. Z tego powodu musi w tych wyborach liczyć na zmobilizowanie się jego zwolenników. Utrzymanie mobilizacji w serii wyborów samorządowych, europarlamentarnych i parlamentarnych jest jednak trudne.

Sakiewicz nie uważa, aby Konfederacja Wolność i Niepodległość uzyskała w wyborach parlamentarnych dobry wynik. Zaznacza, iż ta formacja straciła impet, z jakim startowała podczas wyborów do Parlamentu Europejskiego. Temat roszczeń żydowskich będący wtedy siłą napędową ich kampanii już się wypalił, a z samej koalicji wyborczej odeszła część liderów.

Redaktor naczelny „Gazety Polskiej”, odpowiadając na pytanie o atak na instalacje naftowe w Arabii Saudyjskiej, stwierdza, że najwięcej zyskała na tym Rosja. Atak ten angażuje Stany Zjednoczone, a wyższe ceny ropy są korzystne dla rosyjskiej gospodarki.

A wiara w to, że jakieś nomadyczne plemiona, nawet po przeszkoleniu, mają jakieś najbardziej skomplikowane drony […] To raczej sprzęt, które jedno z mocarstw mogło dostarczyć.

Sakiewicz powątpiewa w realność scenariusza, w którym jemeńscy Huti [którzy właściwie nie są nomadami — przyp. red.] mogliby zdobyć broń wykorzystaną w ataku bez zaangażowania jednego z mocarstw.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.