PKW: Wybory wygrywa KO z 37,06 proc.; tuż za nią PiS z 36,16 proc. głosów poparcia

Państwowa Komisja Wyborcza/fot. Youtube

Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała o wynikach wyborów. Zwyciężyła Koalicja Obywatelska z wynikiem 37,06 proc. głosów. Drugie miejsce zajęło Prawo i Sprawiedliwość, które zdobyło 36,16 proc.

O ostatecznych wynikach wyborczych Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała na konferencji prasowej o godz. 10:30.
Poparcie
Zgodnie z danymi przedstawionymi przez Przewodniczącego PKW sędziego Sylwestra Marciniaka, pierwsze miejsce uzyskała Koalicja Obywatelska z wynikiem 37,06 proc. głosów poparcia. Drugie miejsce zdobyło Prawo i Sprawiedliwość, które poparło 36,16 proc. obywateli, którzy wzięli udział w wyborach.
Na podium znalazła się poza tym Konfederacja z poparciem 12,08 proc. Poza podium uplasowały się Trzecia Droga z PSL, z wynikiem 6,91 proc. głosów oraz Lewica z wynikiem 6,3 proc.
Frekwencja wyniosła 40,65 proc. Oddano 0,57 proc. głosów nieważnych.
Podział mandatów
Koalicja Obywatelska uzyskała 21 mandatów, Prawo i Sprawiedliwość 20 mandatów, Konfederacja 6 mandatów, Trzecia Droga i PSL 3 mandaty, Lewica 3 mandaty.
Nazwiska posłów
Do Parlamentu Europejskiego zostali wybrani następujący kandydaci Koalicji Obywatelskiej: Janusz Lewandowski, Magdalena Adamowicz, Krzysztof Brejza, Jacek Protas, Marcin Kierwiński, Kamila Gasiuk-Pihowicz, Michał Szczerba, Andrzej Halicki, Dariusz Joński, Ewa Kopacz, Michał Wawrykiewicz, Marta Wcisło, Elżbieta Łukacijewska, Bartłomiej Sienkiewicz, Jagna Marczułajtis, Borys Budka, Mirosława Nykiel, Łukasz Kohut, Bogdan Zdrojewski, Andrzej Buła i Bartosz Arłukowicz.
Z kandydatów PiS do PE dostali się: Piotr Muller, Kosma Złotowski, Maciej Wąsik, Małgorzata Gosiewska, Tobiasz Bocheński, Adam Bielan, Jacek Ozdoba, Waldemar Buda, Marlena Maląg, Mariusz Kamiński, Daniel Obajtek, Bogdan Rzońca, Beata Szydło, Arkadiusz Mularczyk, Dominik Tarczyński, Jadwiga Wiśniewska, Patryk Jaki, Anna Zaleska, Michał Dworczyk i Joachim Brudziński.
Z kandydatów Konfederacji sukces odnieśli Ewa Zajączkowska Hernik, Anna Bryłka, Tomasz Buczek, Grzegorz Braun, Marcin Sypniewski i Stanisław Tyszka.
Wśród kandydatów Trzeciej Drogi i PSL mandat udało się zdobyć Michałowi Kobosko, Krzysztofowi Hetmanowi i Adamowi Jarubasowi.
Z Lewicy do PE dostali się Robert Biedroń, Joanna Scheuring-Wielgus i Krzysztof Śmiszek.

Nowe dane Ipsos. Remis w mandatach między PiS a KO!

Parlament Europejski/fot. pixabay

Około 1 w nocy podano nowe dane sondażu late poll Ipsos. KO uzyskała 37,4 proc., PiS 35,7 proc. Wyniki te oznaczają remis co do liczby posłów w PE. Obie partie uzyskałyby po 20 mandatow poselskich.

Nowe wyniki Ipsos podały trzy telewizje: Polsat, TVP Info i TVN.

Koalicja Obywatelska uzyskała 37,4 proc. Prawo i Sprawiedliwość 35,7 proc. Pomimo nieznacznej przewagi procentowej KO, obie partie z uwagi na ordynację uzyskałyby taki sam wynik w PE: po 20 mandatów.

Konfederację poparło 11,8 proc. wyborców.

Trzecia Droga uzyskała znacznie gorszy wynik, w stosunku do poprzednich notowań – 7,3 proc.

Bez zmian pozostał wynik Lewicy – 6,6 proc.

Państwowa Komisja Wyborcza zapowiedziała swoją kolejną konferencję prasową na godz. 10. Możliwe jest jednak wcześniejsze ogłoszenie wyników wyborów.

PKW: Kolejna konferencja o godz. 10; możliwe wcześniejsze ogłoszenie wyników

Featured Video Play Icon

Podczas konferencji prasowej o godz. 22 PKW poinformowała, że wg danych policji do godz. 18 wybory przebiegały spokojnie. Możliwe jest wcześniejsze ogłoszenie wyników wyborów.

Szef PKW, sędzia Sylwester Marciniak poinformował, że cisza wyborcza nie została przedłużona i można było podać wyniki sondażowe. Równocześnie wyjaśnił, że nawet gdyby PKW już podczas konferencji znała ostateczne wyniki wyborów, ich ogłoszenie nie byłoby możliwe przed godz. 23 z uwagi na regulacje europejskie.

Zaapelował do członków komisji wyborczych i funkcjonariuszy policji o „dalszy wysiłek i zaangażowanie” w zapewnienie sprawnego przeprowadzenia wyborów.

Spokojny przebieg głosowania

Zastępca szefa PKW sędzia Wojciech Sych na podstawie danych policji do godz. 18 ocenił przebieg wyborów jako spokojny.

Od czasu ostatniej konferencji nie odnotowano żadnego przestępstwa, a jedynie 14 wykroczeń. Łącznie odnotowano 45 przestępstw i wykroczeń – poinformowała sędzia.

Liczenie głosów

Szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak wyjaśniła, że „wszystkie protokoły obwodowe Komisji Wyborczej począwszy od godziny 23.00, które spłyną, będą zamieszczane na naszej stronie”.

Następnie, kiedy z danego rejonu wszystkie obwodowe Komisje Wyborcze przekażą swoje protokoły, zostanie sporządzony protokół przez rejonowe komisje wyborcze i to również zostanie zamieszczone. Później z rejonowych komisji wyborczych protokoły trafią do okręgowych komisji wyborczych, których mamy 13 i te 13 protokołów zostanie zamieszczonych – tłumaczyła.

Magdalena Pietrzak wyjaśniła, że później „Państwowa Komisja Wyborcza zgodnie z ordynacją wyborczą, z tak naprawdę dwiema, które obowiązują w przypadku tych wyborów, ustali najpierw, które komitety będą uczestniczyły w podziale mandatów, potem ustali ile mandatów będzie przypadało poszczególnym komitetom”.

A na końcu ustali, które mandaty którym kandydatom zostały przyznane. I wtedy, kiedy sporządzi protokół, to ten protokół zostanie zamieszczony na naszej stronie. Czyli otrzymacie Państwo informację o tym, kto już ostatecznie został posłem do Parlamentu Europejskiego po przygotowaniu i podpisaniu protokołu przez Państwową Komisję Wyborczą – mówiła.

Szefowa KBW zapowiedziała kolejną konferencję prasową na godz. 10, jednak poinformowała dziennikarzy, że sala będzie otwarta od godz. 7 i zasugerowała możliwość wcześniejszego ogłoszenia wyników.

Na konferencji nie podano nowych danych dotyczących frekwencji wyborczej, jednak dotychczasowe informacje sugerują, że frenkwencja ta będzie znacząco niższa, niż w miało to miejsce w wyborach z 2019 r. do PE.

 

Wyniki sondażu exit poll: KO 38,2 proc., PiS 33,9 proc.

Parlament Europejski / Fot. Pixabay.com

Według sondażu exit poll, przeprowadzonego przez Ipsos, wybory do PE wygrywa Koalicja Obywatelska z wynikiem 38,2 proc. Drugie miejsce zajęło Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 33,9 proc.

Sondażowe wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego firma Ipsos zaprezentowała na antenach telewizji Polsat, TVP Info i TVN.

Zgodnie z prognozami wybory do Parlamentu Europejskiego wygrała Koalicja Obywatelska z wynikiem 38,2 proc.

Drugie miejsce zajęło Prawo i Sprawiedliwość, które zdobyło 33,9 proc.

Konfederację poparło 11,9 proc. wyborców.

Trzecia Droga Polska 20250 Szymona Hołowni – Polskie Stronnictwo Ludowe osiągnęła wynik 8,2 proc.

Lewicę poparło 6,6 proc.

PKW: frekwencja w wyborach do PE do godz. 12 wyniosła 11,66 proc.

Featured Video Play Icon

Frekwencja w wyborach do Parlamentu Europejskiego wyniosła 11,66 proc. – podała w niedzielę na konferencji prasowej Państwowa Komisja Wyborcza, prezentując dane z godz. 12.

Konferencja PKW odbyła się o godz. 13. Przedstawiono na niej dane o frekwencji z godz. 12.

Szef Państwowej Komisji Wyborczej sędzia Sylwester Marciniak poinformował, że do godz. 12:00 w wyborach wzięło udział 11,66 proc. wyborców, którzy znajdowali się listach osób uprawnionych do głosowania.

Podczas poprzednich wyborów do PE w 2019 r. frekwencja do południa wynosiła 14,39 proc.

W trwającym głosowaniu Polacy wybierają 53 europosłów spośród 1019 kandydatów. Łączna liczba europosłów ze wszystkich krajów wynosi 720.

Kolejna konferencja PKW zaplanowana jest na godz. 18:30. Podane mają być wówczas dane o frekwencji z godz. 17. Ostatnią konferencję komisja zaplanowała na godz. 22.

Exit poll po 21

Do 21:00 w Polsce obowiązuje cisza wyborcza.

Zgodnie z informacją przekazaną Polskiej Agencji Prasowej przez dyrektora operacyjnego Ipsos Pawła Predko, pierwsze wyniki exit poll zostaną zaprezentowane po godz. 21 w TVP, Polsacie i TVN.

Incydenty

W trakcie konferencji PKW poinformowało o 21 incydentach w trakcie głosowania. Jest to liczba znacząco niższa, niż w poprzednich latach.

Popełniono 20 wykroczeń i 1 przestępstwo. Polegało ono na stawieniu się w lokalu wyborczym w województwie warmińsko-mazurskim jednego z tzw. mężów zaufania w stanie nietrzeźwości.

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak podkreślił, że mężów zaufania wskazują komitety wyborcze.

 

Mariusz Kamiński: Chcemy przywrócenia Unii suwerennych narodów

Mariusz Kamiński / Fot. Konrad Tomaszewski Radio Wnet

Dążenie do przywrócenia UE jej pierwotnego kształtu to zasadnicza sprawa, jaka nas czeka i w tych wyborach, i w następnej kadencji PE – mówi Mariusz Kamiński, poseł na Sejm RP i kandydat na posła PE.

Zdaniem kandydata Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego „obywatele Europy są w stanie potrzymać centralizację Unii Europejskiej”.

I właśnie temu mają służyć te wybory. W wielu krajach Unii Europejskiej obywatele są zdumieni, w jakim kierunku idzie Unia – pokreślił polityk.

Mariusz Kamiński rozmawiał z Krzysztofem Skowrońskim telefonicznie podczas swojej podróży na granicę polsko-białoruską, w której towarzyszył mu Maciej Wąsik, który również kandyduje do Parlamentu Europejskiego.

Jadę na granicę po to, żeby okazać solidarność naszym żołnierzom, naszym funkcjonariuszom. Oni wymagają tej solidarności. Jedziemy z ministrem Wąsikiem, który jest tu obok mnie, żeby nagłaśniać problemy, z jakimi się spotykają, a są to problemy wagi fundamentalnej. Jak skutecznie i bezpiecznie dla naszych funkcjonariuszy wymusić lojalność rządu, wobec tego, co oni robią. A poświęcają oni bardzo wiele – zapewniał Kamiński.

Polityk ocenił, że „mamy władzę, która kluczy, która nie wspiera ich, która pozwala na to, żeby prokuratorzy stawiali żołnierzom zarzuty za to, żeby wykonywali swoje obowiązki. To są rzeczy niedopuszczalne, niebywałe. Nie wolno się na to godzić”.

Naszym obowiązkiem, jako osób pełniących funkcje publiczne, ale też jako zwykłych obywateli, jest niezgoda na to, jest głośne wyrażanie solidarności z naszymi funkcjonariuszami, żołnierzami i żądanie od władz natychmiastowego zakończenia jakichkolwiek represji wobec żołnierzy, którzy bronią naszych granic – apelował kandydat do europarlamentu.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy na naszym kanale Spotify!

Anna Zalewska: wybory europejskie to walka o przyszłość Polski

Anna Zalewska / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

„Koalicja 13 grudnia gra na słabszą frekwencję, bo to dla nich jest odzwierciedlenie ogólnopolskich badań i ogólnopolskiego poparcia.” – mówi kandydatka PiS do Parlamentu Europejskiego.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Anna Zalewska krytykuje podkreśla wagę zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego. Jak zauważa gość Janusza Życzkowskiego, na szali jest samo istnienie Unii Europejskiej. Krytykuje przy tym swoich przeciwników politycznych:

Tylko udają kiedy mówią, że myślą podobnie jak my (…). Oni chcą być wtopieni w te europejskie pomysły.

Wsłuchiwanie się w głosy krytyczne, przestrzegające przed złymi rozwiązaniami, są jak najbardziej rozsądne, pilnujące interesów Unii Euopejskiej.

Zobacz także:

Prof. Zdzisław Krasnodębski: szeroki sojusz prawicy jest jedyną szansą na naprawę UE

Anna Fotyga: Tusk świadomie stosuje metodę ze słusznie minionych czasów

Featured Video Play Icon

Donald Tusk to mistrz odwracania znaków i pojęć. Stosuje metody ze słusznie minionych czasów – mówi w rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim kandydatka PiS do PE Anna Fotyga.

Była szefowa MSZ odnosiła się w Poranku Wnet do słynnych już słów premiera Donalda Tuska o Prawie i Sprawiedliwości jako płatnych zdrajcach, pachołkach Rosji. Takie rozszyfrowanie skrótu „PZPR” przedstawił przed laty Leszek Moczulski, odnosząc to do partii komunistycznej.

Tusk świadomie stosuje metodę, którą ja znam z niedobrych i słusznie minionych czasów – mówi Anna Fotyga, wspominając czasy przed upadkiem komunizmu.

Nazywa dialog, który prowadzi premier „odwracaniem znaków” i pyta „co Tusk ma na myśli, nazywając takich ludzi jak ja złodziejami?”.

Obecne czasy w Europie Anna Fotyga nazywa „strasznie trudnymi”.

Lepiej kierować się w nich prostymi, odwiecznymi zasadami. Przepraszam, to może górnolotne słowa, ale dają prosty drogowskaz – zapewniła.

Na pytanie Krzysztofa Skowrońskiego, czy drogowskaz ten pokazuje kierunek do Brukseli, Fotyga stwierdziła, że „czasem prowadzi on w niedobre miejsca. Lecha Kaczyńskiego doprowadziło do katastrofy smoleńskiej”. Podkreśliła, że nadal jest to najlepsza droga, jaką może obrać polityk, „droga patriotyzmu”.

Wskazując zagrożenia dla dzisiejszej Europy, Anna Fotyga wspomniała o próbie wprowadzenia dominacji najsilniejszych państw w UE metodami poza traktatowymi, politycznymi.

Przecież to i tak się dzieje, zmieńmy te traktaty – kreśli kandydatka PiS scenariusz skutków przygotowywania w ten sposób gruntu pod reformę UE.

Fotyga odniosła się również do projektu Zielonego Ładu, który nazwała „szatańskim pomysłem, który w zagmatwanym kształcie ukrywa koncepcję niezgodną z realiami i naukowymi ocenami, za którą stoją w znacznej mierze interesy i konkurencjia”.

Pojedynek Europejski Radia Wnet. Staniszkis vs Sellin

Featured Video Play Icon

Joanna Staniszkis, Jarosław Sellin/fot. WNET

W poniedziałkowej debacie europejskiej Krzysztofa Skowrońskiego na antenie Radia Wnet wzięli udział Joanna Staniszkis (KO) i Jarosław Sellin (PiS), kandydaci do Parlamentu Europejskiego.

W Pojedynku Europejskim moderowanym przez Krzysztofa Skowrońskiego Joanna Staniszkis (KO) i Jarosław Sellin (PiS) rozmawiali o przyszłości Unii Europejskiej. Poruszono problem centralizacji UE i odejścia od prawa weta, zielonej transformacji, ścigania tzw. mowy nienawiści, a także niekontrolowanej migracji.

WE WTOREK RANO PEŁNA WERSJA ROZMOWY NA YOUTUBE

Prawo weta

Zdaniem Joanny Staniszkis w niektórych kwestiach prawo weta powinno być utrzymane. Wymieniła w tym kontekście m.in. przyjmowanie nowych członków do UE, czy sprawy gospodarcze.

Natomiast zdecydowanie jestem przeciwko wetowaniu takich spraw, jak sankcje dla Rosji, czy pomaganie Ukrainie – podkreśliła kandydatka KO.

Zwróciła również uwagę na konieczność podejmowania szybkich decyzji w czasach, w których za naszą granicą toczy się wojna, a wręcz dotyka nas ona bezpośrednio w postaci wojny hybrydowej. Zdaniem kandydatki KO funkcjonowanie w UE prawa weta na dotychczasowych zasadach uniemożliwia szybkie reagowanie wspólnoty.

Odnosząc się do projektowanych zmian Joanna Staniszkis wskazała, że prawo weta miałoby być zachowane, ale dla bloku co najmniej czterech państw, co wg niej stanowiłoby wystarczający bufor bezpieczeństwa.

Jarosław Sellin zastrzegł, że żadne z 13 pakietów sankcji przeciwko Rosji nie zostało przez nikogo zawetowane, w tym przez Węgry. Polityk przyznał, że Węgry „czasami przeszkadzają w dogadaniu szczegółów tych poszczególnych sankcji”.

Unia dryfuje w niebezpiecznym kierunku – mówił Sellin.

Według polityka PiS odejście od prawa weta „doprowadzi de facto do kierowania całą Unią Europejską przez Niemcy z junior partnerem Francją i krajami Beneluxu”.

A inne kraje wtedy będą peryferyjne, będą przegłosowywane, będą musiały realizować politykę wypracowaną poza własnymi stolicami. W Berlinie i w Brukseli – przestrzegał były wiceminister kultury.

Zielona transformacja

W ocenie Jarosława Sellina polityka Zielonego Ładu jest wynikiem „lewicowej czy liberalnej obsesji klimatycznej”.

Jestem historykiem, wiem jaki był ciepły klimat w Europie w czasie średniowiecza, że pod moim Gdańskiem były winnice, w południowej Szwecji i w Anglii były winnice, a potem było małe zlodowacenie od XVII do początków XIX wieku i od początku XIX wieku jest też stopniowe ocieplenie. I moim zdaniem ręka człowieka nie przyczynia się do tego w sposób rozstrzygający. W związku z tym to są obsesje, zwłaszcza właśnie lewicowych, czy liberalnych polityków europejskich – mówił Sellin.

Z kolei Joanna Staniszkis stwierdziła, że zgadza się z poglądem, że mamy około 40 lat na ocalenie naszej cywilizacji poprzez ograniczenie emisji CO2.

Przykłady, o których Pan mówił, to zmiany, które trwały 200 lat, a teraz mamy ocieplenie bardzo szybkie, przez 30 lat. To są ogromne zmiany czasowe – polemizowała Staniszkis.

Rozbieżność opinii między kandydatami na temat istotności wpływu człowieka na klimat była całkowita. Nadto według Jarosława Sellina polityka Zielonego Ładu doprowadzi Europę do ubóstwa, a wg Joanny Staniszkis przeciwnie, umożliwi zatrzymanie plagi susz. Kandydatka KO podkreśliła również, że z powodu lęku o przyszłość klimatu młodzi ludzie nie chcą mieć dzieci.

Ludzie się boją, że wyparują – dodała.

Postulatem Jarosława Sellina jest natomiast „program Zielony Ład do kosza”.

Mowa nienawiści

Kandydatka KO wsparła koncepcję ścigania mowy nienawiści. Podkreśliła, że groźne jest zjawisko hejtu w internecie, który w jej ocenie nie spotyka się z odpowiedzią organów ścigania.

Żyjemy w cywilizacji świata zachodu, w którym jedną z najcenniejszych wartości tego świata jest wolność słowa. Wolność słowa kosztuje. Wolność słowa też oznacza, że czasami to słowo może być albo głupie, albo niemądre, albo fałszywe, ale można je głosić – kontrował Jarosław Sellin.

Politycy spierali się o sprawę Stefana W., który zabił prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Zdaniem Joanny Staniszkis na jego działanie wpłynął przekaz telewizji publicznej. Jarosław Sellin odpowiedział, że wg jego informacji w zakładzie karnym, w którym przebywał Stefan W. przed dokonaniem swojej zbrodni nadawany był tylko program TVN. Żaden z dyskutantów nie odwołał się do wyroku Sądy Apelacyjnego w Gdańsku, który skazał Stefana W. na dożywocie, równocześnie wykluczając wątek jego ewentualnego zainspirowania przekazem telewizji publicznej.

Rozmówcy wskazywali przykłady, które ich zdaniem dowodziły zagrożenia dla wolności słowa. Dla Joanny Staniszkis takim działaniem było ściganie osób prezentujących tzw. tęczową Matkę Boską. Natomiast Jarosław Sellin wskazywał na trend ograniczania wolności słowa chrześcijan, czego przejawem jest m.in. ściganie osób w liberalnych demokracjach za modlenie się przed klinikami aborcyjnymi.

Mur na granicy

Kandydatka KO przyznała, że była przeciwna budowie muru na granicy z Białorusią.

Ale jeżeli budować mury, to takie nie do przejścia – dodała, podkreślając, że obecna instalacja jest niedoskonała, a w kontekście drutów w rzekach krzywdząca dla zwierząt.

Jarosław Sellin powiedzia, że oczekuje „przeprosin od liderów Platformy Obywatelskiej za to, co wyprawiali.

Bo kiedy nastąpił atak hybrydowy na Polskę ze strony Putina i Łukaszenki, to przez dwa lata w retoryce polityków ówczesnej totalnej opozycji i wszystkich sprzyjających im celebrytów był hejt przeciwko mojemu rządowi, przeciwko Straży Granicznej, przeciwko wojsku – przypominał Sellin.

Podniósł też, że padały oskarżenia wobec funkcjonariuszy o „ludobójstwo”.

Joanna Staniszkis zaznaczyła, że nie wszyscy funkcjonariusze tak się zachowywali.

Ale to jak się zachowywali wobec niektórych tych osób, które się przedzierały przez granicę, wyrzucanie chorej osoby czy matki w ciąży w mrozie, zostawianie ich na bagnie, jak to określić? – pytała.

Kandydat PiS zarzucił, że sytuacje, o których mówi jego konkurentka w wyborach, nie miały miejsca.

Politycy o sobie

Rozmówcy Krzysztofa Skowrońskiego zostali poproszeni o dokonanie autopromocji ich jako kandydatów na europosłów.

Joanna Staniszkis powiedziała, że „jeśli nie zatrzymamy katastrofy klimatycznej będziemy mieć milionowy napływ migrantów właśnie z Afryki, z którym sobie nie poradzimy i żadne pakty migracyjne oczywiście i żadne mury nam w tym też nie pomogą, bo to już cała Europa musiałaby się ogrodzić, to nie będzie miało miejsca”.

Postulat walki z katastrofą klimatyczną to jest mój numer jeden, bo musimy bardzo ostro działać i mamy rzeczywiście na to 30-40 lat lub nawet mniej. I musimy to zrobić dla naszych dzieci, dla naszych wnuków i prawnuków. I właśnie kobiety tutaj widać, że bardziej sobie z tego zdają sprawę i chcą zapewnić właśnie swoim potomkom czyste środowisko, wodę. Jedzenie i w ogóle możliwość życia na naszej szerokości geograficznej – zadeklarowała.

Zdaniem Jarosława Sellina „te wybory są najważniejsze w historii naszych wyborów do Parlamentu Europejskiego”.

Bo rzeczywiście w tej kadencji, 24-29 rozstrzygnie się właśnie przyszłość, albo nie przyszłość Zielonego Ładu, który jest moim zdaniem błędem polityki europejskiej. Rozstrzygnie się przyszłość polityki migracyjnej, a więc tego, czy Polska nadal będzie bezpiecznym krajem, czy też będzie popełniać te same błędy, które przez dziesięciolecia popełniły kraje zachodu, Francja, Niemcy czy kraje skandynawskie, które już nie są bezpiecznymi krajami – powiedział Jarosław Sellin.

Dodał również, że „będzie się rozstrzygać też to, czy będzie dalej trwała ofensywa poprawności politycznej, która ogranicza nam wolność słowa i będzie się też rozstrzygać to, czy Unia Europejska będzie szła w kierunku zcentralizowanego państwa, co będzie sprzeczne z polskimi interesami narodowymi”.

II debata europejska Radia Wnet

W dyskusji udział wezmą: Joanna Staniszkis ( Koalicja Obywatelska) i Jarosław Sellin ( Prawo i Sprawiedliwość).

Jak zmieni się Europa po wyborach i który kierunek tych zmian będzie lepszy dla Polski? Zapraszamy na dzisiejszą debatę Europarlamentarną Radia Wnet. Zmierzą się: posłanka KO Joanna Staniszkis  oraz były wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin.

Rozmowę poprowadzi Krzysztof Skowroński.

Zapraszamy do słuchania i oglądania na YouTube!

Bielan vs Halicki. Starcie kandydatów PiS i KO do Parlamentu Europejskiego na antenie Radia Wnet