Posłuchaj całej rozmowy:
Brak partnera zagranicznego
Tam została jedna dobra rzecz zrobiona, przynajmniej w moim przekonaniu, to znaczy rezygnacja z partnera zagranicznego i właśnie Polskie Porty Lotnicze, mają stać się inwestorem branżowym w spółce celowej, czyli CPK Lotnisko. To jest moim zdaniem dobrze, dlatego że w PPL są takie i kompetencje i są możliwości organizacyjne, finansowe, żeby to udźwignąć. A proszę mi wierzyć, a miałem okazję się przekonywać o tym wielokrotnie, również zasiadając w zarządzie prestiżowego ACI Europe, że nie mamy żadnych powodów do kompleksów i mamy w Polsce wiedzę, w jaki sposób i budować, i zarządzać tego rodzaju lotniskiem
– mówił Stanisław Wojtera, były prezes PPL w Poranku Radia Wnet.
Dodał też, że „dzielenie się z partnerem zagranicznym taką inwestycją to jest także dzielenie się zyskami, a będzie to, zwłaszcza jeśli mówimy o lotnisku, dochodowe przedsięwzięcie.
To także dzielenie się całą bardzo, bym powiedział, intymną wiedzą, jeśli chodzi o to, co się dzieje na głównym lotnisku, gdzie jest duży komponent wojskowy, czyli są kwestie bezpieczeństwa, gdzie są loty „headów”, czyli najważniejszych osób w państwie, gdzie odbywa się bardzo, bardzo wiele rzeczy, o których chcielibyśmy,żeby ta wiedza została w państwie polskim
– wymieniał były prezes PPL.
Czytaj więcej:
Prof. Adam Prokopowicz: W USA trwa „reindustrializacja”, czyli firmy wznawiają produkcję w kraju
Zniszczenie cargo na nowym CPK
Mówiąc o innych zmianach informował, że „jeśli chodzi o lotnisko, to tam zostały dwie takie rzeczy obcięte, to jest dość bolesne, bo jest to komponent cargo, a jest on ważny i potencjalnie bardzo dochodowy”.
Z planowanych 3,7 miliarda zostaje tylko 260 milionów, więc jest to kilkunastokrotne obcięcie budżetu
– powiedział.
Wspomniał też o „Airport City, czyli wszystkie inwestycje towarzyszące lotnisku: hotele, centra biurowe, kongresowe, różnego rodzaju nowoczesne parki rozrywki, które mogą być wizytówką Polski dla wszystkich, którzy do Polski przylatują”.
No też niestety z 2,8 miliarda do 273 milionów, czyli też dziesięciokrotne obcięcie tych dwóch inwestycji. I to mniej więcej są te główne takie ograniczenia, które dotyczą lotniska
– zaznaczył Wojtera.
/ad

