Joachim Brudziński: Tusk to świetnie wyszkolony hejter

Joachim Brudziński / Fot. Andrzej Bugajski, Wikimedia Commons

Donald Tuska dogoniły jego własne słowa o tym, że „smród władzy rozciąga się nad Polską” – mówi w Poranku Wnet europoseł Prawa i Sprawiedliwości Joachim Brudziński.

Polityk PiS przypomniał słowa, które Donald Tusk wypowiedział kiedyś przy okazji pożaru jednego ze składowisk śmieci. Były one wymierzone w ówczesny rząd Prawa i Sprawiedliwości. Dziś w ocenie Joachima Brudzińskiego skala pożarów w Polsce sprawiła, że przez „ten smród i dym spalenizny”, premiera jego własne słowa dogoniły.

Polityk Prawa i Sprawiedliwości ocenił Donalda Tuska, jako „znakomitego hejtera”.

– Wprowadza do polityki złe emocje, a nawet nienawiść. Natomiast, jeżeli chodzi o zarządzanie krajem, wraca polityka państwa taniego, dziadowskiego, państwa z dykty. Ch.., d… i kamieni kupa, jak mówił jeden z ministrów – krytykował Brudziński.

Pytany o możliwe przyczyny pożarów, w tym scenariusz celowych podpaleń, Brudziński mówi, że „jeszcze 10-15 lat temu tego typu pytania uważalibyśmy za pytania w dużej mierze abstrakcyjne. Dzisiaj absolutnie to pytanie abstrakcyjne nie jest”.

Zwrócił uwagę, że w przypadku ostatnich pożarów toczą się postępowania policji, prokuratury, ale powinny też być tu zaangażowane służby kontrwywiadowcze, właśnie z uwagi na ewentualne sprawstwo obcych służb specjalnych z państw terrorystycznych.

Podziękował za służbę Straży Pożarnej, którą określił, jako „światowy top”. Równocześnie skrytykował niewystarczającą aktywność ministrów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo.

Pytany o sprawę byłego już sędziego Tomasz Szmydta Joachim Brudziński nie ma wątpliwości, że współpracował on ze służbami obcego wywiadu. Wskazał, że „naiwnym byłoby stwierdzić, że my jesteśmy jak gdyby immunizowani, że tych ruskich agentów u nas nie ma. No jest ich niestety bardzo dużo”.

 Z satysfakcją należy stwierdzić, że w latach 2015-2023 najwięcej ruskich agentów było zatrzymanych przez służby nadzorowane przez polityków Prawa i Sprawiedliwości – zwrócił uwagę. Przeciwstawił to czasom przed 2015 r., gdy „szefowie służb uczestniczyli w pijackich orgiach razem z przedstawicielami FSB”.

Brudziński krytycznie ocenia sytuację, w której sędziowie w Polsce nie podlegają żadnej kontroli pod kątem dostępu do informacji niejawnych. Przyznaje, że Prawu i Sprawiedliwości z powodu „szaleństwa totalnej opozycji, samego środowiska sędziowskiego i Brukseli” nie udało się zreformować sądów, w tym również w kontekście kontroli sędziów. Zapowiada powrót do tej kwestii, jeżeli Prawo i Sprawiedliwość powróci do władzy.

Marcin Przydacz: będziemy patrzeć rządowi na ręce, jeżeli chodzi o pakt migracyjny

Raport z Kijowa 8 XII 2023 r.: Co i kiedy poszło nie tak w relacjach między Zełeńskim, a Załużnym

Pomnik św. Włodzimierza w Kijowie. Fot. Dmytro Antoniuk

Pomnik św. Włodzimierza w Kijowie. Fot. Dmytro Antoniuk

O pogorszeniu relacji między ukraińskim prezydentem Zełeńskim i naczelnym dowódcą Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Załużnym, mówi się od wielu miesięcy.

Jednak dopiero w ciągu ostatnich kilku tygodni wiodące światowe i ukraińskie media opublikowały artykuły potwierdzające te informacje. Między innymi Ukraińska Prawda napisała, że Zełeński jest rzekomo coraz bliżej podjęcia decyzji o dymisji Załużnego.

Daria Hordijko rozmawia na ten temat ze współautorem artykułu, dziennikarzem Ukraińskiej Prawdy Romanem Romaniukiem:

Sytuacja wygląda następująco i tak o tym mówią w ukraińskim segmencie sieci społecznościowych, odnośnie faktu, że Zełeński ma równoległe szlaki komunikacji z niektórymi dowódcami niektórych rodzajów wojsk. Na przykład ma takie łącze z dowódcą Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy generałem Oleszczukiem. Jaka jest tego natura? Można to oczywiście postrzegać jako ingerencję prezydenta w sprawy wojskowe. Ale z drugiej strony można to postrzegać jako sposób na przyspieszenie komunikacji. Bo kwestia obrony przeciwrakietowej, która jest obecnie jednym z priorytetów dla Zełenskiego, którym zajmuje się niemal 24/7 od ponad roku, a w której, wierzcie mi, jest chyba jednym z najlepszych ekspertów na świecie – w sensie gdzie i jakie systemy są produkowane, gdzie działają, kto je ma, kto może je zdobyć,  Od kogo możemy pożyczyć lub poprosić o umieszczenie ich na Ukrainie na jakiś czas, na sezon, a następnie oddać. A żeby się komunikować, negocjować z przywódcami różnych państw świata, potrzebujesz osobę, która będzie bezpośrednio korzystać z tych systemów, która wyśle ludzi na szkolenie, która określi, do jakich jednostek wojskowych te systemy trafią. Oczywiście można się zwrócić do generała Załużnego, a potem generał Załużny zwróci się do generała Oleszczuka. Albo Zełeński, jako zwierzchnik sił zbrojnych, może od razu zwrócić się do generała Ołeszczuka i od razu z nim porozmawiać, zmniejszając liczbę pośredników przy tej rozmowie. Taka jest natura tych równoległych kanałów komunikacji. To oczywiście może stresować Załużnego. Nie jest jednak to sytuacja krytyczna, która uniemożliwia Ukrainie obronę.


Paweł Bobołowicz prezentuje najważniejsze wiadomości z walczącej Ukrainy, które przygotowywała Daria Hordijko.


Artur Żak przedstawia życiorys Iłły Kywy, byłego deputowanego Rady Najwyższej Ukrainy, który przed inwazją Rosji na Ukrainę, uciekł do Moskwy i poprosił o azyl polityczny. 6 grudnia ciało Kywy z dwoma ranami postrzałowymi, znaleziono na terenie podmoskiewskiego hotelu „Velich Country Club” w Odincowie.  W listopadzie tego roku ukraiński sąd skazał zaocznie mieszkańca Połtawy na 14 lat więzienia za zdradę stanu.

Iłła Kywa | fot.: archiwum Iłły Kywy

Wspieraj Autora na Patronite


Wysłuchaj całej audycji już teraz!


Raport z kijowa 07 XII 2023 r.:

Raport z Kijowa 7 XII 2023 r.: Decyzja prokuratora IPN jest sprzeczna z doświadczeniami 140 000 polskich obywateli

Raport z Kijowa 7 XII 2023 r.: Decyzja prokuratora IPN jest sprzeczna z doświadczeniami 140 000 polskich obywateli

Opuszczona i zniszczona cerkiew greckokatolicka w nieistniejącej już wsi Królik Wołoski | fot.: Wikipedysta: APN-PL

Powiedział Gość audycji Mirosław Skórka, prezes Związku Ukraińców w Polsce. Urodzony w 1963 r. w Gościnie k. Kołobrzegu w rodzinie deportowanych podczas akcji Wisła.

Paweł Bobołowicz rozmawiam z Prezesem na temat decyzji prokuratury IPN w sprawie umorzenia śledztwa w sprawie zbrodni komunistycznej „Akcji Wisła”, a także o kondycji środowiska Ukraińców w Polsce.

Mirosław Skórka, prezes Związku Ukraińców w Polsce:

List jest odpowiedzią środowisk zaangażowanych, że tak powiem od zawsze, to znaczy co najmniej od lat osiemdziesiątych, czyli jeszcze z czasów komunizmu, w proces polsko-ukraińskiego porozumienia, czy zrozumienia i pojednania. Bo są to dwa procesy, które się uzupełniają, które są dla siebie potrzebne i mogą tworzyć jakiś taki trwały element, czy fundament współpracy. List jest odpowiedzią na oburzającą decyzję Instytutu Pamięci Narodowej, która uznaje, że akcja Wisła nie była zbrodnią. (…) Chodziło o to, żeby Polska była państwem monoetnicznym i dlatego dokonano takiej deportacji. Po pierwsze, tych ludzi deportowano z terytorium, na którym mieszkali od zawsze, ich rozproszono tak, żeby oni nie mogli kontynuować swojej tożsamości. To wynika ze wszystkich dokumentów, które mamy. Rozproszenie, nadzór służby bezpieczeństwa, zakaz używania języka ukraińskiego, likwidacja instytucji cerkwi greckokatolickiej. To wszystko miało służyć temu, żeby ci ludzie przestali istnieć jako społeczność ukraińska, czyli de facto chodziło o denacjonalizację tej grupy ludzi.


Paweł Bobołowicz prezentuje najważniejsze wiadomości z walczącej Ukrainy, które przygotowywała Daria Hordijko.


Dmytro Antoniuk relacjonuje najnowsze doniesienia z frontu.


Wspieraj Autora na Patronite


Wysłuchaj całej audycji już teraz!


Raport z kijowa 05 XII 2023 r.:

Raport z Kijowa 05 XII 23 r.: Komisarz Vălean zadba, żeby zezwolenia dla firm ukraińskich i mołdawskich, nie powróciły

Raport z Kijowa 05 XII 23 r.: Komisarz Vălean zadba, żeby zezwolenia dla firm ukraińskich i mołdawskich, nie powróciły

Tomasz Bartecki, koordynator grupy „Granica / Кордон PL – UA”

Powiedział Gość audycji Tomasz Bartecki, koordynator grupy „Granica / Кордон PL – UA”, komentując trwające od niemalże miesiąca blokady przejść granicznych.

Tomasz Bartecki:

To znaczy Pani Komisarz chce, żeby działał wolny rynek i Ukraińcy i Mołdawianie mogli jeździć bez ograniczeń. Niektórzy mówią, że to zniesienie zezwoleń dla Ukraińców jest z powodu wojny i tak to też częściowo prawda, ale to dlaczego zniesiono zezwolenia, bo też to jest związane z wchodzeniem powoli z planami wejścia Ukrainy i Mołdawii do Unii. Komisarz powiedziała, że do czerwca to zwolnienie trwa, tak jak było w zaplanowane, później można rozmawiać.


Paweł Bobołowicz prezentuje najważniejsze wiadomości z walczącej Ukrainy, które przygotowywała Daria Hordijko.


Paweł Bobołowicz, Dmytro Antoniuk i Artur Żak rozmawiają o nocnym rosyjskim ataku pociskami rakietowymi i dronami kamikaze, 3 których trafiły w obiekt infrastrukturalny w obwodzie lwowskim.


Dmytro Antoniuk relacjonuje najnowsze doniesienia z frontu.


Wspieraj Autora na Patronite


Wysłuchaj całej audycji już teraz!


Raport z kijowa 04 XII 2023 r.:

Raport z Kijowa 04.12.2023: Premiera piosenki „Wybacz Ukraino” i rozmowa z autorem

 

Raport z Kijowa 3 XI 2023 r.: W nocy Rosja atakowała Ukrainę przy wykorzystaniu 38 dronów kamikaze

Shahed-136/Gerań 2 strącony w okolicy Kupiańska | fot.: Ministerstwo Obrony Ukrainy

Tym razem główne cele rosyjskich Shahedów 131/136 były ulokowane w zachodniej części Ukrainy. Doszło do Uszkodzeń infrastruktury krytycznej.

Prowadzący audycję Paweł Bobołowicz rozmawia z Dmytrem Antoniukiem i Arturem Żakiem na temat nocnego ostrzału Ukrainy.

Artur Żak:

Tej nocy na zachodzie Ukrainy obserwowaliśmy ruchy BSP, które niemalże codziennie widzimy na terenie południowej i wschodniej części naszego kraju. Faktycznie drony bardzo często zmieniały swój kierunek czy przenikały z jednego obwodu do drugiego, więc to potwierdza tylko tyle, że Rosjanie jak najbardziej się uczą. Rosjanie opracowują jak najbardziej dogodne trasy przelotu tej amunicji krążącej, tych dronów uderzeniowych dronów na terenie Ukrainy. Te bezzałogowce wyczerpują obronę przeciwlotniczą ukraińską i dosyć tanie w produkcji. Zresztą coraz częściej docierają do nas informacje, że Rosjanie już na terenie Federacji Rosyjskiej budują podobne do tych irańskich bezzałogowców – Shahed 131/136. Celem była infrastruktura, która jest w obwodzie lwowskim, a nie bezpośrednio we Lwowie. Niemniej jednak w nocy, mniej więcej do godziny trzeciej, wychodząc na balkon, słyszałem mobilne grupy obrony przeciwlotniczej ukraińskiej przemieszczające się po mieście…Maksym Kozycki, przewodniczący Lwowskiej Obwodowej Administracji Wojennej, powiedział, że nad obwodem lwowskim, zdołano zniszczyć 11 dronów. W sumie na zachód Ukrainy zmierzało 16 wrogich dronów szturmowych. Niestety, w naszym obwodzie doszło do 5 trafień w obiekt infrastruktury krytycznej. Na szczęście obyło się bez ofiar. Wybuchł pożar, który został szybko ugaszony.


Dmytro Antoniuk opisuje trudną sytuację na froncie, ze szczególnym uwzględnieniem Awdijiwki:

Ukraiński dziennikarz Jurij Butusow, który był pod Awdijiwką, informuje, że Rosjanie na zajętych terenach, już za pomocą koparek, ciężarówek i ciężkiego sprzętu, robi wzmocnienia z pomocą betonu, a po naszej stronie tam, gdzie wróg przekroczył drogę kolejową. to tam żadnych wzmocnień nie ma. Tam nawet okopów nie ma. Jak mamy się bronić, skoro za 9 lat wojskowa administracja tego obwodu nic nie zrobiła dla naszych żołnierzy, żeby bronić to miasto. Teraz nasi żołnierze pod ostrzałem muszą swoimi rękami kopać okopy i to jest potężny problem. A ja po prostu cytuję teraz Jurija, to osoba, która wprost mówi, że wojskowa administracja jest bezpośrednio podporządkowana prezydentowi Ukrainy i to jest jego wina, że on nie i nic nie zrobił, żeby wzmocnić obronę. Jesteśmy w takiej sytuacji, że całkiem realnie możemy utracić to miasto.


Artur Żak prezentuje reakcje na artykuł gen. Załużnego w The Economist:

Dmitrij Pieskow, sekretarz prasowy prezydenta Federacji Rosyjskiej, po raz kolejny obiecał Rosjanom, że „wszystkie cele operacji specjalnej zostaną osiągnięte”. Komentując słowa Załużnego o wojnie pozycyjnej, Pieskow powiedział, że tak nie jest. „Specjalna operacja wojskowa jest kontynuowana konsekwentnie, wszystkie cele zostaną osiągnięte”. Według rzecznika Kremla Kijów rzekomo „musi zrozumieć”, że rzekomo „nie ma perspektyw na zwycięstwo na polu walki”. „Im szybciej to zrozumieją, tym szybciej sytuacja zostanie rozwiązana”. Ponadto sekretarz prasowy Władimira Putina powiedział, że na Zachodzie „jest już zrozumienie, że sankcje nałożone na Federację Rosyjską uderzają również w ich interesy, ale nie nosimy różowych okularów, presja będzie tylko rosła”. Dodatkowo Koordynator Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu John Kirby określił artykuł generała Załużnego jako jeden z ważnych argumentów potwierdzających pilną potrzebę dalszego wsparcia dla Ukrainy. „Myślę, że to pokazuje, jak ważne jest, abyśmy nadal wspierali Ukrainę. Rozwijamy się i już ewoluowaliśmy w kontekście tego, co dostarczamy Ukrainie, tak jak ewoluowała sama wojna. I podejrzewam, że ten proces będzie trwał nadal”. Ale dziś amerykańska Izba Reprezentantów zatwierdziła pomoc dla Izraela oddzielnie od Ukrainy. Za było 226 głosów, przeciw 196. Prawie wszyscy Demokraci, z wyjątkiem dwunastu, głosowali przeciw. Teraz projekt ustawy trafi do Senatu.


Paweł Bobołowicz rozmawia z goście Raportu z Kijowa, Tomaszem Barteckim, koordynatorem grupy „Granica / Кордон PL – UA”, na temat blokady przejść graniczny, która zapowiadają polscy przewoźnicy.

Tomasz Bartecki:

Podaliśmy tę informację już kilka dni temu. Nawet może tydzień temu, dlatego, że na bieżąco monitorujemy sytuację na bieżąco, a dziś już piszą o tym różne media, szczególnie ukraińskie. Do blokady miało dojść właśnie dzisiaj. W tym momencie o godzinie dziesiątej na przejściach jest normalny ruch. Zgromadzenie jest zgłoszone do miejscowego urzędu gminy. Ale coś się takiego stało, że uczestnicy nie zebrali się jednak, przełożyli to na szóstego. No zobaczymy… Polacy chcą, chcą, aby Ukraińcy mieli ponownie wydawane zezwolenia, ale to powiedzmy jasno, że ci co protestują to grupa transportowców działających głównie na ścianie wschodniej i oczywiście jeżdżących do Ukrainy. I nie są to wszyscy przedsiębiorcy. To jest jakaś ich część. Według mnie ten postulat praktycznie jest nierealny do spełnienia, ponieważ to zwolnienie trwa, a jego adresatem, oczywiście jeśli ewentualnie miała zostać cofnięta decyzja, jest Komisja Europejska, a nie granica polsko-ukraińska, rząd Ukrainy czy też rząd Polski.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Wiech: kryzys energetyczny jeszcze potrwa. Na szczęście, Europa szybko uczy się funkcjonować bez surowców rosyjskich

Featured Video Play Icon

Ekspert komentuje też postulaty rozwijania sektora węglowego w Polsce. Jak wskazuje, byłoby to zupełnie nieopłacalne.

Postawa Lewicy pokazuje, że chęć dekarbonizacji trwa do momentu, gdy trzeba porozmawiać z górnikami.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Prof. Piątkowski: polskim elitom politycznym należą się pochwały za unikanie ciężkich kryzysów gospodarczych

Studio Dziki Zachód: Biden nie chce uczestniczyć w kampanii wyborczej, gdyż taki model przyniósł mu sukces 4 lata temu

Wojciech Cejrowski komentuje też proces przeciwko Donaldowi Trumpowi: „Chodzi tylko o to, by wykluczyć byłego prezydenta z wyborów.”

Wojciech Cejrowski krytykuje tendencje do coraz większej kontroli obywateli przez państwa. Za jeden z przejawów tego zjawiska ocenia konieczność cyklicznej wymiany dokumentów.

Kiedy patrzymy na zmiany w Chinach potrafiliśmy je krytykować. Gdy nasza władza chce zbierać odciski palców wierzymy, że to dla naszego dobra.

Dziennikarze powinni zadawać trudne pytania, tak by władza ich nie cierpiała.

Podróżnik przestrzega również przed działaniami Światowej Organizacji Zdrowia. Wskazuje, że wiele organizacji międzynarodowych ma bardzo szkodliwą agendę

Musimy wyswobodzić Polskę od zaborcy, którym jest Unia Europejska.

Omówiony zostaje również m.in. temat pożarów w Kanadzie. Wskazuje, że nie są one związane z domniemanym ociepleniem klimatu. Wojciech Cejrowski komentuje też kwestię zarzutów przeciwko Donaldowi Trumpowi.

To prezydent jest ostateczną instancją w sprawie odtajniania dokumentów. Nie ma powodu, by dzisiaj się z tego tłumaczył.

Prof. Lewicki: proces Donalda Trumpa nie będzie trwał długo

Zdaniem Wojciecha Cejrowskiego prezydent Joe Biden nie będzie chętny do uczestniczenia w debatach podczas kampanii wyborczej, w obawie przed porażką.

Biden nie chce uczestniczyć w kampanii wyborczej, gdyż taki model przyniósł mu sukces 4 lata temu.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Dr Konrad Zasztowt: pożary w Turcji są nadal olbrzymim zagrożeniem

Dr Konrad Zasztowt, ekspert ds tureckich i islamu z Uniwersytetu Warszawskiego mówił o wojnie w Afganistanie i sytuacji w trakcie pożarów w Turcji.

W Afganistanie po ogłoszeniu decyzji o wycofaniu się wojsk amerykańskich, talibowie podjęli wzmożoną ofensywę. Są próby zdobycia większych miast. Talibowie kontrolują obecnie głównie obszary wiejskie i mniejsze miasta.

Są doniesienia o próbach zdobycia tych głównych, większych miast. To jest proces który zaczął się na wiosnę wraz z ogłoszeniem ostatecznego wyprowadzenia wojsk amerykańskich z Afganistanu – powiedział dr Konrad Zasztowt.

Trudno ocenić jak długo rząd Afganistanu będzie w stanie się bronić, duży wpływ może mieć udział Turcji, która będzie pełnić funkcję ochrony lotniska w Kabulu. Turcja jest zainteresowana sprawą, ponieważ nowa fala uchodźców z Afganistanu dotrze do Turcji. Liczbę uchodźców szacuje się na kilka milionów

Tu się mówi o kilku milionach ludzi. W tej chwili Turcja ma już blisko cztery miliony uchodźców a Syrii, na swoim terytorium, więc jeszcze dodatkowi uchodźcy z Afganistanu to oczywiście byłby olbrzymi problem – poinformował dr Konrad Zasztowt.

Rządy talibów były rządami łamiącymi prawa człowieka, głównie prawa kobiet. Nie wiadomo czy po 31 sierpnia amerykańskie siły powietrzne dalej będą wspierały rządy w Kabulu, jednakże nawet zwycięstwo talibów nie zakończy wojny, ponieważ w Afganistanie jest krajem w którym mieszka wiele narodów i jest bardzo dużo zróżnicowanych grup interesów. Obecnie Turcję trawią ogromne pożary. Straty dotknęły głównie branżę turystyczną i środowisko naturalne.

Te pożary są nadal olbrzymim zagrożeniem. Cały czas trwają (…) trwają nadal w tych regionach turystycznych. W regionach gdzie są najbardziej popularne kurorty nad Morzem Śródziemnym, nad Morzem Egejskim – powiedział dr Konrad Zasztowt.

W Turcji rozpoczęły się próby liczenia strat. Szkody dotyczące środowiska naturalnego są niemożliwe do ocenienia. Spłonęły lasy, których odrośnięcie może potrwać dziesiątki lat.

J.L.

Australia: Prawie 200 osób podejrzanych o wywoływanie pożarów

1/5 osób oskarżonych o podpalanie lasów stanowią nieletni. Za celowe podpalenie grozi w Australii 25 lat więzienia.

Jak poinformowała część polskich mediów, australijskie służby zatrzymały do tej pory 183 osoby podejrzane o działania prowadzące do szybszego rozprzestrzeniania się pożarów  od kilku miesięcy trawiących kraj. Władze stanu Nowa Południowa Walia podały, że spośród zatrzymanych 24 osoby podejrzewa się o celowe podpalenie, 53 o rozpalenie ognia w miejscach objętych zakazem, a 47 o wywołanie pożarów poprzez wyrzucenie niedopałka papierosa lub niezgaszonej zapałki. Niektórym z nich grozi kara 25 lat pozbawienia wolności. Do zatrzymań doszło w pięciu stanach: Queensland, Tasmanii, Nowej Południowej Walii, Wiktorii i Australii Południowej. Okazało się, że aż 40 podejrzanych to osoby niepełnoletnie. Niektórzy komentatorzy stwierdzają, że w takiej sytuacji jednoznaczne wiązanie pożarów ze „zmianami klimatu” nie jest oczywiste, bo za katastrofę mogą odpowiadać konkretni ludzie. Za lekkomyślne podpalenie i doprowadzenie do rozprzestrzeniania się ognia australijskie prawo przewiduje karę do 21 lat więzienia. Za celowe podpalenie grozi kara 25 lat więzienia.

Radio Zet podaje, że jednym z oskarżonych o wywołanie pożaru osób jest 19-letni wolontariusz. Chłopak miał doprowadzić do 7 pożarów w stanie Nowa Południowa Walia. Według świadków był w miejscu, w którym wybuchł ogień, a później wrócił z innym wolontariuszem, by go ugasić. 19-latek nie przyznał się do winy. Inną osobą oskarżoną o wywołanie pożaru była 19-letnia wolontariuszka. Blake Banner miała doprowadzić do 7 pożarów, również w stanie Nowa Południowa Walia. Świadkowie widzieli, jak opuszczała miejsce, w którym wybuchł ogień, a potem wróciła z innymi ochotnikami, by go ugasić. 19-latka nie przyznaje się do winy i została zwolniona za kaucją.

Tegoroczna fala pożarów w Australii rozpoczęła się bardzo wcześnie i zbiera tragiczne żniwo w skali niespotykanej w ubiegłych latach.  Temperatury w niektórych miejscach, w tym wzdłuż południowego wybrzeża Australii, przekraczały 40 stopni C. W wyniku pożarów zginęły bardzo duże ilości zwierząt. Ponad 50 tys. ludzi jest pozbawionych prądu, w części miast nie ma dostępu do wody pitnej.

W gaszeniu ognia pomagają strażacy ze Stanów Zjednoczonych, Kanady i Nowej Zelandii.  O gotowości pomocy zapewnił premier Mateusz Morawiecki. Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik powiedział:

Stu polskich strażaków w ciągu 48 godzin będzie gotowych wyruszyć do Australii, aby walczyć z gwałtownymi pożarami lasów, jeśli ze strony australijskiej padnie sygnał o takiej potrzebie.

Chęć pomocy zadeklarowały też m.in. Francja i Rumunia.

W pożarach buszu w Australii zginęło co najmniej 25 osób, a ponad 2 tys. domów zostało zniszczonych. Według Agencji Reutera łącznie spłonęło ponad 10 milionów hektarów ziemi.

A.W.K.

W tym roku susza jest katastrofalna, wystarczy mała iskra, by podpalić las

– Przez cały czas patrolujemy i monitorujemy zagrożone obszary Nadleśnictwa Międzychód. Zanotowaliśmy 10 przypadków pożaru w tym roku, ale udało się je szybko zlokalizować – mówi nadleśniczy.

Niestety większość, bo aż 90 procent przyczyn pożarów to czynnik ludzki. Główne zagrożenie stanowią samochody, katalizatory i mimo segregacji śmieci – pozostawione części samochodowe.

Gościem Poranka WNET był zastępca nadleśniczego Lech Jankowiak. Przedstawił krótko sytuację nadleśnictwa, jaka panuje w czasie suszy. Powiedział, że susza jest w tym roku bardzo poważna i chyba tylko dzięki Opatrzności nie doszło do większej tragedii. Wyjaśnił także, na czym polega problem ze stadami wilków.