Artur Klęczar: Po pożarze to co teraz produkujemy zaspokaja 1/5 naszej normalnej sprzedaży

Wiceprezes firmy Aksam Artur Klęczar opowiada o pożarze, który strawił dwie z trzech hali produkcyjnych, w których powstają m.in. wszystkim dobrze znane i lubiane paluszki beskidzkie

W nocy z 12 na 13 lipca 2024 roku, około godziny 2:00, w halach produkcyjnych firmy Aksam wybuchł pożar. Strawił on dwie z trzech hal produkcyjnych. Firma znana jest przede wszystkim z produkcji „Paluszków Beskidzkich”. Wiceprezes firmy Aksam – Artur Klęczar opowiada, jak dziś radzi sobie firma.

Firma swoje pierwsze kroki stawała w latach 90.

Jak tata 31 lat temu firmę założył, to miał pomysł, żeby produkować coś, co każdy Polak zawsze będzie mógł sobie kupić, niezależnie od tego, jaka będzie koniunktura, czy będą dobre czasy, czy będzie źle.

A przyszłość firmy Artur Klęczar stara się widzieć w jasnych barwach.

To jest na razie scenariusz, który zakładamy, że nam się uda, że wyjdziemy z tego obronną ręką, bo dziś jest jeszcze kupę stresu, jeszcze nieprzespane noce, jest bardzo dużo pracy przed nami.

Wojciech Cejrowski o pożarze statku: Tam poza elektrycznymi autami, których nie sposób ugasić jest jeszcze dużo ropy

„Akcja gaśnicza tych samochodów kompletnie nie ma sensu, co wiemy z różnych miast. Jak się zapali samochód elektryczny to można tylko kontrolować pożar ale nie sposób go ugasić. „

U wybrzeży Holandii trwa pożar statku. Na pokładzie są prawie 4000 samochodów, w tym niemal 500 elektrycznych. Wiemy, że ten statek ma zostać odholowany w bezpieczne miejsce ale cały czas  jeszcze płonie i cały czas istnieje ryzyko wielkiej katastrofy ekologicznej jeżeli osiądzie jednak na dnie. Jaka jest Pańska refleksja, jaki komentarz?

Tam poza tymi elektrycznymi autami, których nie sposób ugasić jest jeszcze dużo ropy (statek jest na ropę). I teraz jak to zatonie, to się będzie paliło, paliło, paliło, jakiś głupek to polewa wodą. Akcja gaśnicza tych samochodów kompletnie nie ma sensu, co wiemy z różnych miast. Jak się zapali samochód elektryczny to można tylko kontrolować pożar ale nie sposób go ugasić, więc nie ma żadnej akcji gaśniczej w tej chwili, a gazety podają, że to jest akcja gaśnicza – mówi Wojciech Cejrowski. 

Jeżeli będziemy czekać aż to się wypali do końca, to nie będzie jak zbadać być może od czego to się zaczęło.

To jest zbrodnia doskonała, bo wszystko jest tak ustawione, że spłoną dowody zbrodni i nie ma sposobu dobrać się do dowodów zbrodni bo spłoną wszystkie dowody zbrodni i okoliczności, cały ten statek stanie. Jednocześnie władzy, rządom, nikomu nie zależy na tym, żeby dotrzeć do prawdy. Bo skoro rząd, na przykład holenderski jest bardzo głęboko zaangażowany w promowanie aut elektrycznych, to temu rządowi nie pasuje dojdzie do sedna sprawy i udowodnienie i publiczne oświadczenie. 

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Joanna Liddane: prezydent Zielonej Góry powinien podać się do dymisji. Dopuścił, by w mieście istniała bomba ekologiczna

Zielona Góra / Fot. Luiza Komorowska, Radio Wnet

Nie wierzymy w zapewnienia władz, że po tak wielkim pożarze substancji chemicznych jesteśmy bezpieczni – mówi radna Zielonych, związana też z zielonogórskim ruchem miejskim.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Radny Zielonej Góry o wybuchu w magazynie toksycznych odpadów: prezydent ignorował ten problem przez wiele lat

Wybuch w zakładzie produkcyjnym Orlenu w Płocku

Siedziba Orlenu przy ul. Chemików 7 w Płocku I Fot. Adam Kliczek, http://zatrzymujeczas.pl (CC-BY-SA-3.0), Wikimedia Commons

We wtorek doszło do eksplozji w płockim zakładzie produkcyjnym PKN Orlen. Nikt nie został ranny.

Na miejscu interweniowała straż pożarna. W zakładzie miał miejsce zapłon pieca. Według spółki, wybuch nie zagraża produkcji paliw. Jak poinformowało Biuro Prasowe PKN Orlen,

Zakładowa Straż Pożarna PKN ORLEN natychmiast podjęła i prowadzi działania w miejscu zdarzenia.

Źródło: RFM.FM

A.P.

Pożar przy Dworcu Wschodnim w Warszawie

W czwartek 19 maja doszło do pożaru jednego z pustostanów przy warszawskim Dworcu Wschodnim.

Około godz. 11 wpłynęło zgłoszenie do Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej o płomieniach w okolicy Dworca Wschodniego. W okolicy widoczny był słup czarnego dymu.

A.P.

Źródło: Warszawa Nasze Miasto

Grecja. Wyspa Evia w płomieniach

Pożary trawiące greckie wyspy pochłonęły 150 domów. Mnisi z Saint David odmówili ewakuacji.

Pożary trawią Grecję. Co najmniej 150 domów zostało zniszczonych w czwartkowym pożarze na wyspie Evia. Ogień objął klasztor i kilkanaście okolicznych wiosek. Ogromne płomienie trawiące Evię widać już z morza. Strażacy mają problem z opanowaniem ognia ze względu na słabą widoczność i ukształtowanie terenu. Trzech mnichów z Saint David odmówiło ewakuacji. Płomienie sięgają 30-40 metrów.

Dławimy się dymem – powiedział jeden z mnichów.

W akcji pożarniczej bierze udział około 100 strażaków. Do gaszenia użyto bombowców wodnych i helikopterów. Wiceminister obrony ludności, Nikos Hardalias zaznaczył, że może dojść do większych pożarów.

Walczymy w starciu tytanów (…) najgorsze dopiero przed nami -powiedział Nikos Hardalias.

Pożary wywołane falą upałów, szleją w całej Grecji.Ogień podszedł nawet pod granice miasta Ateny i w pobliże Olimpii. Ogień może zagrozić również muzeum i wykopaliskom archeologicznym. Minister kultury Lina Mendoni zapewniła w środę,

Robimy wszystko, by ochronić przed płomieniami muzeum i wykopaliska archeologiczne w miejscu gdzie rozpoczęły się Igrzyska Olimpijskie – powiedziała Lina Mendoni .

Burmistrz Olimpii,Giorgos Georgopoulos zaapelował o pomoc. Komisarz Unijnego Centrum Zarządzania Kryzysowego zwrócił się do Cypru i Szwecji z prośbą o przysłanie bombowców wodnych.

J.L.

Źródło: The Guardian

Szkocja. W Glasgow spłonął kościół będący duchowym domem tamtejszej Polonii

Ogień niemal całkowicie strawił znajdujący się w Szkocji kościół, w którym co tydzień odbywały się msze po polsku.

W nocy z wtorku na środę w Glasgow w Szkocji spłonął kościół będący duchowym centrum tamtejszej Polonii. Zawiadomienie o pożarze znajdującego się w dzielnicy Partick w zachodniej części Glasgow kościoła, straż pożarna otrzymała około godziny 2:40. W akcji pożarniczej brało udział ponad 30 strażaków. Jednak nie udało się uniknąć poważnych zniszczeń. Uszkodzenia są bardzo poważne. Runął dach. Zniszczone zostały wszystkie okna.

Zniszczenie kościoła św. Szymona będzie ciosem dla ludzi nie tylko w zachodniej części Glasgow, ale też znacznie dalej – oświadczyła katolicka archidiecezja Glasgow.

Pomimo swoich niewielkich rozmiarów kościół św. Szymona zajmował ważne miejsce w sercach polskiej społeczności. Wybudowana w 1858 roku świątynia była jedną z trzech najstarszych katolickich budowli na terenie archidiecezji Glasgow.

Choć niewielki rozmiarem, kościół św. Szymona był często odwiedzany i stanowił duchowy dom polskiej społeczności na zachodzie Szkocji, która założyła tam sanktuarium.Kościół św. Szymona był bardzo kochanym punktem na mapie – oświadczyła katolicka archidiecezja Glasgow.

Nazywany był polskim kościołem od czasów II wojny światowej, kiedy to na msze zaczęli uczęszczać polscy żołnierze stacjonujący w pobliskich koszarach. Po wojnie stał się duchowym domem polskich emigrantów. W każdą niedzielę odprawiana tam była msza święta w języku polskim.

Niezwykle smutna wiadomość (…) Kościół św. Szymona był w sercu naszej polskiej społeczności z cotygodniowymi polskimi nabożeństwami. Będzie nam go bardzo brakowało – oświadczył w mediach społecznościowych pobliski Polski klub im. Sikorskiego.

Wyrazy solidarności z polską społecznością przekazali m.in. minister zdrowia w szkockim rządzie Humza Yousaf oraz lider szkockiej gałęzi Partii Pracy Anas Sarwar. Przyczyny Pożaru nadal nie są znane.

J.L.

Źródło:PAP,

Szczecin: Wypadek na autostradzie A6 w Szczecinie. Trasa zablokowana z powodu pożaru czołgów

Na autostradzie A6 w Szczecinie, w kierunku Kołbaskowa miał miejsce wypadek z udziałem konwoju wojskowego. Doszło do pożaru przewożonych na lawecie czołgów. Na miejscu wyznaczono objazdy.

Zgodnie z informacją mł. asp. Ewelina Gryszpan ze szczecińskiej policji wypadek wydarzył się przed godziną 12 na autostradzie A6 w kierunku Kołbaskowa, nieopodal zjazdu na Podjuchy. Jak komentuje policjantka:

Najprawdopodobniej doszło do samozapłonu dwóch czołgów, które były przewożone na lawecie w wojskowym konwoju – mówi mł. asp. Ewelina Gryszpan.

Pożar czołgów ugaszono o godz. 12:20. Do akcji gaśniczej przystąpiło pięć zastępów PSP praz jedna jednostka ochotnicza. Obu kierowców ciężarówek przewieziono do szpitala na badania kontrolne. Na miejscu zostały już wyznaczone objazdy.

Kpt. Tomasz Kubiak, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie tłumaczy, że na miejscu nie ma żadnych poszkodowanych. Obyło się również bez wybuchów amunicji, zaś dźwięki, które było słychać powstały w efekcie pękających opon samochodów ciężarowych:

Nie było żadnych wybuchów amunicji i nie ma osób poszkodowanych – mówi Kpt. Tomasz Kubiak.

N.N.

Źródło: TVP Info

Z OSTATNIEJ CHWILI! Kolejny wybuch w Libanie! Tym razem w wiosce Ain Kanie

Na południu Libanu doszło do eksplozji. Podejrzewa się, że związek z tym może mieć Hezbollah.

Kazimierz Gajowy mówi o wybuchu do jakiego doszło we wtorkowe popołudnie na południu Libanu. Przypomina słowa prezydenta Michela Aouna, która na pytanie dokąd zmierza Liban, odpowiedział, że do piekła:

Były to prorocze słowa, bo znowu mamy piekło, znowu mamy dym.

Filmy z mediów społecznościowych pokazują siłę eksplozji, a pod jednym z filmów możemy przeczytać, że wybuch był słyszalny nawet w północnej części Izraela. Jak podaje portal wnp.pl powołując się na telewizję Al-Dżadid, budynek, w którym doszło do wybuchu, miał być składem broni Hezbollahu.

A.P.