Pisarka Agnieszka Cubała: „Ja wiem, że jest powstanie. Jeśli te sanki są potrzebne, to niech idą na tę barykadę”

Dzień 35. z 80 / Warszawa / Poranek WNET – O emocjach i codziennych problemach żołnierzy oraz ludności cywilnej w walczącej Warszawie. Rozmowa z autorką książek o powstaniu warszawskim.

W ostatniej rozmowie w Poranku WNET nadawanym z Warszawy w dzień 73. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego Piotr Dmitrowicz rozmawiał z pisarką Agnieszką Cubałą, która opowiedziała o codzienności żołnierzy walczących w powstaniu oraz o różnych postawach i emocjach ludności cywilnej.

Powstańcy musieli zmagać się z wieloma mniej i bardziej prozaicznym problemami. Jednym z nich był na przykład problem braku wody. Niemcy w połowie sierpnia odcięli do niej dostęp. Jeden z powstańców wspominał, że miał na cały dzień jeden litr wody – tyle musiało mu starczyć, żeby się napić i zadbać o higienę. Dostępność wody, żywności, ubrań i przede wszystkim niepokój o los najbliższych towarzyszyły walczącym w powstaniu na co dzień. [related id=32778]

Na początku powstania była radość, euforia, chęć wyrównania rachunków z Niemcami. Nie było przy tym wątpliwości, czy walczyć. Dziwić mogą dzisiaj stawiane młodym Polakom pytania, czy poszliby do powstania warszawskiego – Polacy 73 lata temu nie wahali się.

Negatywną emocją, która towarzyszyła powstańcom, było wielkie rozczarowanie, że brakuje broni i amunicji. Powstańcy „to byli jednak ludzie młodzi, byli razem, nie mieli co prawda takiego uzbrojenia, o jakim marzyli, ale jakąś broń mieli, nie byli bezbronni”. Wspólny zryw i aktywny opór to była potężna siła.

Inaczej powstanie przeżywała ludność cywilna. Na początku również przeżywała euforię, starała się, jak to tylko możliwe, wspomóc powstańców. Starsze panie przychodziły na ich pozycje, przynosiły herbatę i kanapki. Relacje z pierwszych dni powstania są pełne opisów takich zdarzeń. Później jednak było coraz trudniej i morale zaczęło spadać.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy w Poranku WNET. Rozmowa z Agnieszką Cubałą w ósmej części Poranka, a w niej także konkretne przykłady postaw warszawiaków w powstaniu.

JS

Frontalne atakowanie budynku PWPW byłoby samobójstwem, dlatego postanowiono zastosować metodę „konia trojańskiego”

Dzień 35. z 80 / Warszawa / Poranek WNET / Juliusz Kulesza, uczestnik walk o gmach PWPW, opowiedział w Radiu WNET o zdobywaniu budynku oraz o swoich przeżyciach z czasów okupacji i powstania.

[related id=”33046″]Piotr Dmitrowicz, prowadzący Poranek WNET w dniu rocznicy wybuchu powstania warszawskiego, rozmawiał z Juliuszem Kuleszą, powstańcem, który brał udział w zdobywaniu i późniejszej obronie budynku Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych.

Pan Juliusz Kulesza opowiedział o tym, jak przebiegały walki o gmach PWPW oraz o swoich osobistych doświadczeniach z czasów powstania.

Budynek PWPW miał bardzo duże znaczenie, gdyż był narożnym bastionem na północno-wschodnim skraju terytorium zajętego przez powstańców. Za nim była już tylko Cytadela, a w niej Niemcy, dlatego tak ważne było jego zdobycie . Było to jednak bardzo trudne, gdyż teren pomiędzy gmachem a Cytadelą – dzisiaj porośnięty drzewami, tak że Cytadela jest prawie niewidoczna – był wówczas zupełnie pusty. Była to – jak to określił Juliusz Kulesza – „patelnia”.

Zatem atakowanie wyłącznie z zewnątrz „byłoby samobójstwem”. Sytuacja przypominałaby zdobywanie PAST-y, z tą jednak różnicą, że PAST-a była otoczona terenami zajętymi przez powstańców. Dlatego postanowiono zdobywać budynek PWPW niefrontalnie, od strony budynku mieszkalnego przy ulicy Rybaków, oraz uciec się do fortelu. [related id=32778]

Zadanie dodatkowo utrudniało to, że w dniach poprzedzających powstanie Niemcy wzmocnili załogę PWPW kilkudziesięcioma szupowcami i ciężkim sprzętem. Zdaniem gościa Poranka świadczyło to – prócz innych podobnych zdarzeń – o tym, że Niemcy spodziewali się wybuchu powstania. Ich błędem było jednak to, że nie docenili jego skali.

W walkach o PWPW brał udział oddział PWB/17/s, którego członkiem był pan Juliusz Kulesza. W czasie okupacji nie była to grupa bojowa, zajmowała się produkcją banknotów i kart żywnościowych na użytek Armii Krajowej. Przed powstanie została przekwalifikowana na jednostkę liniową. Większość członków grupy stanowili pracownicy wytwórni, których Niemcy znali i nie spodziewali się ataku z ich strony.

Grupa PWB/17/s odegrała rolę „konia trojańskiego”. Gdy nastąpił atak powstańców z zewnątrz budynku, ta zaatakowała od środka, zaskakując Niemców na tyle, że się załamali i poddali. Zdaniem pana Juliusza Kuleszy atak na PWPW był pięknym przykładem współdziałania.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy z panem Juliuszem Kuleszą w części siódmej Poranka WNET, w której opowiada szeroko o przebiegu ataku na gmach PWPW, o jego późniejszej obronie, a także działalności grupy PWB/17/s oraz o najbardziej dla niego dramatycznym dniu w czasie całego powstania.

 

JS

 

Kalendarium Powstania Warszawskiego 1 sierpnia – 2 października 1944 roku

63 dni krwi i chwały, tak ważnych dla świadomości historycznej Polaków jak Wiktoria Wiedeńska, na której wyrósł polski mesjanizm, dzięki czemu przetrwaliśmy trudne lata zaborów i okupacji.

31 lipca

– Komendant Główny Armii Krajowej gen. Tadeusz Komorowski „Bór” wydał dowódcy Okręgu AK Warszawa płk. Antoniemu Chruścielowi „Monterowi” rozkaz o rozpoczęciu 1 sierpnia 1944 r. o godz. 17.00 zbrojnej walki z Niemcami w Warszawie.

1 sierpnia

– O godz. 17.00 (godzina „W”) wybuchło Powstanie Warszawskie. Do pierwszych walk z Niemcami doszło na Żoliborzu już ok. godz. 14.00; na Woli i w Śródmieściu Północ – ok. 16.00.

– „Polacy! Od dawna oczekiwana godzina wybiła. Oddziały Armii Krajowej walczą z najeźdźcą niemieckim we wszystkich punktach Okręgu Stołecznego” – napisano w pierwszej powstańczej odezwie, rozklejonej na ulicach stolicy.

– Siły Armii Krajowej liczyły 40-45 tys. żołnierzy, zorganizowanych w ośmiu obwodach podległych Komendzie Okręgu Warszawskiego AK (Śródmieście, Żoliborz, Wola, Ochota, Mokotów, Praga, Powiat i Okęcie) oraz w oddziałach wydzielonych. Powstańcy dysponowali ok. 2,5 tys. pistoletów, 1475 karabinami, 420 pistoletami maszynowymi, 94 ręcznymi karabinami maszynowymi, 20 ciężkich karabinami maszynowymi.

– Powstańcy zdobyli hotel „Victoria” przy ul. Jasnej – miejsce to wybrano następnie na kwaterę płk. Chruściela „Montera”.

– Żołnierze AK opanowali gmach Towarzystwa Ubezpieczeń „Prudential” (najwyższy wówczas budynek w Warszawie – 68 m wysokości) przy placu Napoleona (obecnie plac Powstańców Warszawy); na jego dachu zawieszono polską flagę.

– Do polskiej niewoli trafił mjr Max Dirske, najwyższy stopniem niemiecki oficer przetrzymywany przez powstańców.

– W reakcji na wybuch powstania w Warszawie Reichsfuehrer SS Heinrich Himmler powiedział: „Każdego mieszkańca należy zabić, nie wolno brać żadnych jeńców. Warszawa ma być zrównana z ziemią i w ten sposób ma być stworzony zastraszający przykład dla całej Europy”.

2 sierpnia

– Powstańcy zdobyli Pocztę Główną, Państwową Wytwórnię Papierów Wartościowych, Pałac Krasińskich, fabrykę Monopolu Tytoniowego oraz Elektrownię Warszawską na Powiślu.

– W wyniku ran zmarła Krystyna Krahelska „Danuta” – poetka, autorka jednej z najpopularniejszych piosenek powstańczych „Hej chłopcy, bagnet na broń!”.

– Ukazał się pierwszy powstańczy numer pisma AK „Biuletyn Informacyjny”.

– Niemcy dokonali egzekucji ponad 600 osób przetrzymywanych w więzieniu mokotowskim przy ul. Rakowieckiej.

3 sierpnia

– Niemieckie bombowce po raz pierwszy od wybuchu powstania zbombardowały Warszawę.

– Powstańcy opanowali Dworzec Pocztowy, pałace Blanka i Mostowskich oraz Arsenał.

– Komendant Żydowskiej Organizacji Bojowej (ŻOB) Icchak Cukierman wydał odezwę do bojowników żydowskiego ruchu oporu z apelem o wstępowanie w szeregi powstańcze i walkę z Niemcami. „Od trzech dni lud Warszawy prowadzi walkę orężną z okupantem niemieckim. Bój ten jest i naszym bojem (…). Przez bój do zwycięstwa do Polski wolnej, niepodległej, silnej i sprawiedliwej!” – głosiła odezwa.

4 sierpnia

– Komenda Okręgu Warszawa AK wydała zarządzenie wzywające mieszkańców stolicy do budowy barykad.

– Powstańczy sztab dowodzenia opuścił hotel „Victoria” i przeniósł się do budynku PKO przy ul. Jasnej.

– Niemcy zrzucili z samolotów datowane na 2 sierpnia ulotki do żołnierzy AK, wzywające do zaprzestania działań zbrojnych przeciw Niemcom, rzekomo podpisane przez gen. Komorowskiego „Bora”.

– Poległ Krzysztof Kamil Baczyński, poeta, czołowy przedstawiciel tzw. Pokolenia Kolumbów, żołnierz Batalionów AK „Zośka” i „Parasol”.

– Załogi polskich i brytyjskich samolotów dokonały pierwszych zrzutów nad walczącą Warszawą.

5 sierpnia

– Powstańcy zdobyli „Gęsiówkę” – niemiecki obóz koncentracyjny (KL Warschau) przy ul. Gęsiej, uwalniając 348 Żydów.

– Brygada SS dowodzona przez SS-Oberfuehrera Oskara Dirlenwangera zamordowała na Woli około 20 tys. ludzi. W ciągu następnych dni liczba ofiar wzrosła do 40 tys.

– Zakończyła się niemiecko-sowiecka bitwa na przedpolach Pragi.

6 sierpnia

– Niemcy uruchomili w Pruszkowie obóz przejściowy (Dulag 121) dla ludności cywilnej Warszawy. Ogółem przeszło przez niego ok. 550 tys. mieszkańców stolicy.

– Utworzenie Wojskowej Służby Społecznej (WSS), podlegającej Biurze Informacji i Propagandy Komendy Okręgu Warszawa AK. Do zadań WSS należała pomoc powstańcom oraz cywilom.

– Rozpoczęła działalność harcerska poczta polowa.

7 sierpnia

– Walki Zgrupowania „Radosław” na cmentarzach kalwińskim i ewangelickim.

8 sierpnia

– Nadano pierwszą audycję powstańczej radiostacji AK „Błyskawica” – z gmachu PKO. „Halo, tu mówi Błyskawica! Stacja nadawcza Armii Krajowej w Warszawie, na fali 32, 8 oraz 52, 1 m. Duch Warszawy jest wspaniały!” – to pierwsze słowa, jakie na falach „Błyskawicy” popłynęły w eter.

– W wydawanym przez Referat Prasowy Okręgowej Delegatury Rządu RP na m.st. Warszawę „Komunikacie Informacyjnym” ukazało się obwieszczenie o powszechnym obowiązku pracy.

9 sierpnia

– W trakcie ewakuacji Niemców z Pałacu Bruehla, siedziby gubernatora dystryktu warszawskiego Ludwiga Fischera, zginął jego zastępca – dr Herbert Hummel.

– Ukazały się pisma „Kurier Stołeczny” i „Barykady Powiśla”.

11 sierpnia

– Ukazał się rozkaz płk. Chruściela „Montera” regulujący zasady posługiwania się bronią oraz przepisy dotyczące wyposażenia i umundurowania.

– Wojska niemieckie opanowały Wolę i Ochotę.

– Odwrót Zgrupowania „Radosław” w kierunku Starego Miasta; z funkcji dowódcy zgrupowania ustąpił ciężko ranny ppłk Jan Mazurkiewicz „Radosław”.

– Powstańcom przyznano pierwsze krzyże Virtuti Militari za udział w walkach z Niemcami.

12 sierpnia

– Niemcy odbili z rąk polskich gmachy Dyrekcji Wodociągów i Kanalizacji, Starostwa Grodzkiego Śródmiejsko-Warszawskiego, a także Wojskowy Instytut Geograficzny, Miejski Instytut Higieny i Dom Turystyczny.

– Ukazał się pierwszy numer pisma „Barykada”.

13 sierpnia

– Niemcy zajęli Stawki, co spowodowało zamknięcie pierścienia wokół Starego Miasta.

– Na ul. Kilińskiego przy Podwalu eksplodował niemiecki transporter z ładunkami wybuchowymi, zdobyty przez powstańców; w wyniku eksplozji śmierć poniosło co najmniej 300 osób, wśród nich 67 żołnierzy Batalionu „Gustaw”.

– W kinie „Palladium” przy ul. Złotej odbył się dziennikarski pokaz kroniki filmowej „Warszawa walczy”.

14 sierpnia

– Walki o Uniwersytet Warszawski: powstańcy zdobyli transporter opancerzony z Dywizji SS „Wiking”, nazywany „Jasiem” oraz „Szarym Wilkiem”.

– Ewakuacja Szpitala Maltańskiego z ul. Senatorskiej na ul. Zgoda.

15 sierpnia

– Uroczystości w oddziałach powstańczych z okazji Święta Żołnierza Polskiego, obchodzonego na pamiątkę Bitwy Warszawskiej 1920 r.

16 sierpnia

– Komunikat Radia Berlin o zdławieniu polskiego powstania w Warszawie.

– W walkach na Starym Mieście polegli żołnierze AK: Tadeusz Gajcy – poeta, prozaik, krytyk literacki, redaktor konspiracyjnego pisma „Sztuka i Naród”, oraz Zdzisław Stroiński – poeta, również związany z pismem „Sztuka i Naród”.

17 sierpnia

– Polskie Radio nadało pierwszą słyszalną w Londynie audycję z powstańczej Warszawy.

18 sierpnia

– Niemcy utworzyli Grupę „Dirlenwanger”, ok. 6,5-tys. oddział dowodzony przez SS-Oberfuehrera Oskara Dirlenwangera, którego żołnierze zasłynęli ze szczególnego okrucieństwa wobec polskich cywilów w czasie tzw. rzezi Woli.

– Wojska niemieckie zajęły Zamek Królewski.

19 sierpnia

– Niemcy opanowali Politechnikę Warszawską.

20 sierpnia

– Po zaciętych walkach powstańcy zdobyli budynek Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej (PAST-y) przy ul. Zielnej.

– Oddziały powstańcze wycofały się z Muranowa na Stare Miasto.

21 sierpnia

– Nieudana próba przebicia się oddziałów powstańczych z Kampinosu i Żoliborza na Stare Miasto. W ciągu dwóch dni zaciętych walk (do 22 sierpnia) straty Polaków wyniosły ok. 400 zabitych i rannych.

– Niemcy wysadzili w powietrze Pawiak oraz pobliskie więzienie dla kobiet – nazywane Serbią.

– Projekcja drugiej kroniki filmowej „Warszawa walczy” w kinie „Palladium”.

22 sierpnia

– Powstańcy zdobyli gmach tzw. Małej PAST-y (podstacji telefonów) przy ul. Piusa XI (obecnie ul. Piękna).

23 sierpnia

– Powstańcy odbili z rąk niemieckich kościół św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu i pobliską Komendę Policji.

– Polskie natarcie na Uniwersytet Warszawski.

25 sierpnia

– Powstańcy opanowali „Cafe Club” przy ul. Nowy Świat.

26 sierpnia

– Sztab Komendy Głównej AK ewakuował się kanałami ze Starego Miasta do Śródmieścia.

27 sierpnia

– Powstańcy zostali wyparci z Katedry św. Jana przy ul. Świętojańskiej. Niemcy wkroczyli również do Szpitala św. Jana Bożego przy ul. Bonifraterskiej.

– Ppłk Mazurkiewicz ponownie objął dowództwo nad Zgrupowaniem AK „Radosław”, zastępując ciężko rannego mjr. Wacława Janaszka „Bolka”.

28 sierpnia

– Niemcy zajęli gmach Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych.

– Okręgowy Delegat Rządu na Warszawę Marceli Porowski podpisał zarządzenie o powszechnym obowiązku pracy dla mężczyzn (od 17 do 50 lat) i kobiet (od 17 do 40 lat).

29 sierpnia

– USA i Wielka Brytania ogłosiły deklaracje, na mocy których żołnierzom AK przyznano pełnię praw kombatanckich.

30 sierpnia

– Niemcy zamordowali ok. 300 pacjentów szpitala św. Jana Bożego. Podobna liczba chorych zginęła lub została ranna w wyniku bombardowania Szpitala Ujazdowskiego przy ul. Chełmskiej.

31 sierpnia

– Nieudana próba przebicia się oddziałów powstańczych z Grupy „Północ” AK ze Starego Miasta do Śródmieścia; ok. 300 rannych i zabitych.

– W kościele Sakramentek na Nowym Mieście w wyniku nalotu zginęło ok. 1000 osób; 300 ofiar bombardowania Pasażu Simonsa, u zbiegu ulic Długiej i Nalewki.

– Niemcy wywieźli do KL Stutthof ponad 3100 więźniów obozu w Pruszkowie, wśród nich m.in. powstańców warszawskich.

1 września

– Ogłoszono rozkaz Naczelnego Wodza gen. Kazimierza Sosnkowskiego do żołnierzy AK, zawierający ostrą krytykę postawy zachodnich aliantów wobec Powstania Warszawskiego i Polski.

2 września

– Kapitulacja sił powstańczych na Starym Mieście – łącznie podczas walk poległo ok. 7 tys. żołnierzy AK, co stanowiło ok. 40 proc. całości strat w powstaniu. Zniszczeniu od niemieckiego pocisku uległa Kolumna Zygmunta III Wazy na placu Zamkowym.

– Niemcy zamordowali ok. 1300 osób na opuszczonym przez powstańców Starym Mieście.

– Poczta Polowa AK wyemitowała pierwszy powstańczy znaczek, według projektu Stanisława Tomaszewskiego „Miedzy”.

– Niemcy zajęli Sadybę.

– Zmasowany atak bombowy niemieckich samolotów na Warszawę.

– Powstańcy opanowali gmach Związku Chrześcijańskiej Młodzieży Męskiej (YMCA) przy ul. Konopnickiej.

3 września

– Niemcy uznali prawa kombatanckie żołnierzy AK.

4 września

– Rozwiązanie Grupy „Północ” AK.

– Ppłk Mazurkiewicz „Radosław” został mianowany dowódcą odcinka Czerniaków.

– Bombardowanie gmachu PKO przy ul. Jasnej i elektrowni na Powiślu.

5 września

– Powstańcy wycofują się z elektrowni na Powiślu.

6 września

– Padły ostatnie punkty polskiego oporu na Powiślu.

7 września

– Rozmowy delegacji powstańczej, w składzie m.in. z wiceprzewodniczącą Prezydium Zarządu Głównego Polskiego Czerwonego Krzyża Marią Tarnowską, z głównodowodzącym wojsk niemieckich gen. SS i Policji Erichem von dem Bachem-Zelewskim w sprawie ewakuacji ludności cywilnej z Warszawy.

– Władze powstańcze wprowadziły na Żoliborzu godzinę policyjną, obowiązującą od godz. 20.

8 września

– Ewakuacja 5 tys. cywilów z terenów ogarniętych walkami do części Śródmieścia zajmowanej przez Niemców.

10 września

– Natarcie Armii Czerwonej na przedmoście warszawskie.

– Polskie Radio ogłosiło listę 28 niemieckich dowódców, którzy byli odpowiedzialni za zrujnowanie Warszawy. Oprócz gen. von dem Bacha-Zelewskiego znaleźli się na niej m.in. generałowie Rainer Stahel i Heinz Reinefarth.

11 września

– Odezwa gen. von dem Bacha-Zelewskiego do mieszkańców Warszawy, zrzucająca odpowiedzialność za fiasko polsko-niemieckich pertraktacji na dowództwo AK.

13 września

– Niemcy zniszczyli mosty: Poniatowskiego, Kierbedzia, Gdański i Średnicowy.

14 września

– Naczelny Wódz Polskich Sił Zbrojnych gen. Kazimierz Sosnkowski awansował płk. Chruściela „Montera” do stopnia generała brygady „za wybitne dowodzenie i przykład osobistego męstwa w walkach o Warszawę”.

– Józef Stalin podpisał w Moskwie rozkaz o zdobyciu Pragi.

– W walkach o Pragę zginęło, zostało rannych lub zaginęło 1792 żołnierzy 1. Dywizji Piechoty Ludowego Wojska Polskiego im. Tadeusza Kościuszki.

– Sowieckie zrzuty broni i żywności; samoloty sowieckie odbyły 282 loty nad walczącą stolicą.

– Natarcie wojsk niemieckich na Górny Czerniaków.

15 września

– Pierwsze oddziały 1. Dywizji Piechoty LWP wylądowały na przyczółku czerniakowskim.

16 września

– Początek walk 3. Dywizji Piechoty LWP o przyczółki warszawskie na lewym brzegu Wisły (16-23 września).

– Niemieckie lotnictwo zbombardowało budynek kina „Helgoland”, w którym powstańcy stworzyli obóz dla jeńców niemieckich.

17 września

– Część oddziałów 2. Dywizji Piechoty LWP przedostało się na Żoliborz.

– Nieudane próby nawiązania łączności telefonicznej dowództwa AK ze sztabem Armii Czerwonej.

18 września

– Nad Warszawą pojawiło się ponad 100 amerykańskich samolotów B-17, które dokonały zrzutów.

19 września

– Gen. Komorowski „Bór” w odezwie do powstańców wezwał do dalszego oporu zbrojnego przeciw Niemcom.

20 września

– Kolejne oddziały 2. Dywizji Piechoty LWP przeprawiły się przez Wisłę na przyczółek czerniakowski.

– Dowodzony przez ppłk. Mazurkiewicza „Radosława” oddział ok. 200 powstańców przedostał się kanałami z Czerniakowa na Mokotów.

– Gen. Komorowski „Bór” wydał rozkaz o utworzeniu Warszawskiego Korpusu AK – regularnych oddziałów Wojska Polskiego złożonych z sił powstańczych. Dowódcą korpusu mianowano gen. Chruściela „Montera”.

21 września

– Alianckie lotnictwo dokonało ostatnich zrzutów zaopatrzenia nad Warszawą.

– Walki 6. pułku piechoty LWP z Niemcami na Żoliborzu.

22 września

– Wydawany przez Niemców w języku polskim „Nowy Kurier Warszawski” napisał: „Zgliszcza i ruiny na ulicach – takie owoce wydawał szaleńczy pomysł generała Bora urządzenia powstania w Warszawie, przypłaconego życiem dziesiątek tysięcy niewinnych ofiar oraz gehenną setek tysięcy uchodźców”.

– Gen. Chruściel „Monter” wysłał do marszałka ZSRS Konstantego Rokossowskiego pismo, w którym zaoferował pomoc wojskową w planowanym sowieckim szturmie na Warszawę.

– Niemcy zdobyli przyczółek czerniakowski, broniony przez powstańców i żołnierzy LWP, mordując następnie ok. 200 rannych.

26 września

– Komendant Obwodu Mokotów AK ppłk Józef Rokicki „Karol” przeprowadził ewakuację swych wojsk z Mokotowa do Śródmieścia. Nie dotarł do niego rozkaz gen. Chruściela „Montera” nakazujący dalszą obronę Mokotowa.

– Niemcy rozstrzelali 98 powstańców, którzy wychodzili z kanału przy ul. Chocimskiej.

27 września

– Kapitulacja oddziałów powstańczych (ok. 2 tys. żołnierzy) na Mokotowie.

28 września

– Pertraktacje polsko-niemieckie w sprawie zakończenia walk w Warszawie.

29 września

– Do KL Stutthof trafił transport 1258 mieszkańców Warszawy i powstańców.

– Na Żoliborzu powstańcy wycofali się z Twierdzy Zmartwychwstanek przy ul. Krasińskiego.

– W bitwie pod Jaktorowem Niemcy rozbili Grupę AK „Kampinos”

30 września

– Prezydent RP na uchodźstwie Władysław Raczkiewicz zwolnił ze stanowiska Naczelnego Wodza PSZ gen. Sosnkowskiego i powołał na to stanowisko gen. Komorowskiego „Bora”.

– Za tłumienie powstania Adolf Hitler nadał dowódcom wojsk niemieckich w Warszawie wysokie odznaczenia wojskowe: gen. von dem Bach-Zelewski i SS-Oberfuehrer Dirlenwanger otrzymali Krzyże Rycerskie Żelaznego Krzyża, a gen. Reinefarth – Liście Dębowe do Krzyża Rycerskiego Żelaznego Krzyża.

– Kapitulacja oddziałów powstańczych na Żoliborzu; do niewoli trafiło 1490 żołnierzy AK.

1 października

– Gen. Komorowski „Bór” zapowiedział na 2 października wszczęcie rozmów kapitulacyjnych z Niemcami.

2 października

– W nocy z 2 na 3 października (o godz. 2.00) w kwaterze gen. von dem Bacha-Zelewskiego w Ożarowie przedstawiciele Komendy Głównej AK płk Kazimierz Iranek-Osmecki „Jarecki” i ppłk Zygmunt Dobrowolski „Zyndram” podpisali Układ o zaprzestaniu działań wojennych w Warszawie, przewidujący przerwanie walki o godz. 21.00 czasu warszawskiego.

– Rozpoczęła działalność komisja łącznikowa (jej organem wykonawczym był tzw. batalion osłonowy złożony z żołnierzy AK), której głównym celem było utrzymanie porządku w mieście oraz zabezpieczenie ewakuacji powstańców i cywilów.

3 października

– Prezydent Raczkiewicz zarządził dwutygodniową żałobę w Polskich Siłach Zbrojnych.

– Gen. Komorowski „Bór” wydał pożegnalny rozkaz do żołnierzy AK. „Z wiarą w ostateczne zwycięstwo naszej słusznej sprawy, z wiarą w Ojczyznę umiłowaną, wielką i szczęśliwą, pozostajemy wszyscy nadal żołnierzami obywatelami Niepodległej Polski, wierni sztandarowi Rzeczypospolitej” – wyjaśnił nowy Wódz Naczelny.

– Mianowanie gen. Leopolda Okulickiego „Kobry” Komendantem Głównym AK.

4 października

– Powstańcze Polskie Radio i radiostacja „Błyskawica” nadały ostatnie audycje.

5 października

– Do niewoli niemieckiej trafiło 11 668 żołnierzy broniących Śródmieścia, a także członkowie naczelnego dowództwa powstania z gen. Komorowskim „Borem” na czele.

PAP, Dzieje.pl

73. ROCZNICA POWSTANIA WARSZAWSKIEGO. Prezydent: Nie jest przegrane powstanie, które prowadzi do wolnej Polski

Nie jest przegrane powstanie, które prowadzi do wolnej Polski-mówił prezydent Andrzej Duda podczas Apelu Pamięci Powstania Warszawskiego. Powstańcy oczekują, by Polacy szanowali siebie na wzajem.

[related id=”32637″]Prezydent składając hołd – jak mówił – „rycerzom biało-czerwonej”, uczestnikom sierpniowego zrywu w 1944 r., wspomniał swoją rozmowę ze zmarłym w ubiegłym roku gen. Januszem Brochwiczem-Lewińskim „Gryfem”, którego zapytał, czy warto było rozpoczynać powstanie. „Popatrzył na mnie, a przecież wiedziałem jaka była jego przeszłość (…). Powiedział: Panie prezydencie, dla tej Polski, teraz, to było warto” – przypomniał Duda, którego słowa przyjęto oklaskami.

„Było warto, zapewniam was o tym, zapewniam was o tym i chylę czoła przed wami tak jak wy chyliliście czoła przed powstańcami styczniowymi w II Rzeczypospolitej, a oni chylili czoła przed powstańcami kościuszkowskimi i listopadowymi. Było warto, bo nie jest przegrane powstanie, które w efekcie prowadzi do wolnej Polski, a do takiej one doprowadziły” – powiedział Duda.

Przypomniał też, że na początku lipca w tym samym miejscu, przy Pomniku Powstania Warszawskiego, przemawiał prezydent USA Donald Trump. „Prezydent największego mocarstwa, także militarnego, mocarstwa, które jest dzisiaj na świecie w stanie wygrać każdą wojnę, bo ma tak nieprawdopodobny potencjał. I mówił o Polsce, o nas Polakach, o powstaniu warszawskim. Mówił: Was ciemiężyli, niszczyli przez 200 lat, i zabrali wam ziemię, ale nie zabrali wam dumy” – przypomniał.

[related id=”32826″]W ocenie prezydenta o dumie Polaków wiedzieli nie tylko alianci, ale również Rosjanie, którzy po wojnie zniewolili Polskę przez prawie 50 lat. „Widzieli, że warszawiacy mimo tego, że nie otrzymali pomocy, że nie mieli broni, że byli osamotnieni i miażdżeni (to) walczyli przez 63 dni. Często gołymi rękami, walczyli o każdą piędź ziemi, o każdą cegłę swojego miasta. Walczyli o dumę – o Boga, honor i ojczyznę” – podkreślił.

„I to dlatego, moim zdaniem, Rosjanie nigdy nie odważyli się uderzyć zbrojnie podczas żadnego z buntów jakie były w Polsce przez okres zniewolenia komunistycznego. Nigdy rosyjskie czołgi nie pojechały na polskich robotników i demonstrantów. Bo Rosjanie to widzieli i to zapamiętali, tę lekcję – i powstania warszawskiego, i powstania styczniowego i powstania listopadowego. Oni to pamiętali” – zaznaczył prezydent.

Podczas przemówienia Andrzej Duda zwrócił się też bezpośrednio do powstańców nazywając ich „solą ziemi tego miasta i Rzeczypospolitej”. „Jesteście panteonem bohaterów. Czynię to kolejny raz, ale nigdy tych razy nie będzie za wiele: jako prezydent nisko chylę przed wami czoła, także w imieniu Rzeczypospolitej i z całego serca wam dziękuję za tamto męstwo i świadectwo – to, które dawaliście w czarnych latach komunizmu i to, które dajecie dzisiaj” – powiedział.

Prezydent podkreślił, że to dzięki powstańcom Polacy żyją w wolnym kraju. „I macie prawo upominać nas i być dla nas upomnieniem, że najważniejsze, co jest naszym obowiązkiem, to jest szanować naszą ojczyznę, szanować Rzeczypospolitą, i szanować siebie nawzajem w Rzeczypospolitej. I to jest wielkie przesłanie powstania warszawskiego, bo przecież my dzisiaj nie dzielimy powstańców na tych o lewicowych poglądach, na tych o prawicowych poglądach. Mówimy o nich: to bohaterowie powstańczej Warszawy. Powstańcy warszawscy – nasi bohaterowie. Oni tego samego oczekują od nas” – podsumował prezydent.

W imieniu żołnierzy powstania warszawskiego głos zabrał weteran AK ppłk Zbigniew Galperyn ps. Antek, który dziękując za organizację uroczystości wymienił trzy wartości składające się na etos powstania warszawskiego – godność, honor i poczucie obowiązku wobec swojego kraju.

„Jesteśmy pokoleniem przeszłości, ale mamy jeszcze obowiązek przekazania młodemu pokoleniu ideałów, wzorców zawartych w etosie powstania warszawskiego” – mówił Galperyn, pełniący funkcję wiceprezesa Związku Powstańców Warszawskich.

Weteran walk o niepodległość Polski zauważył też, że „AK-owski etos to są wartości i patriotyczne postawy, których nikt nie kwestionuje”. „Powstanie to była lekcja obywatelskości i najważniejsze przeżycia naszej młodości i pragniemy, żeby młodzi ludzie tę obywatelskość przejęli” – dodał kombatant.

Głos zabrała również prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz, która podkreśliła, że wolność jest dla Polaków jedną z najwyższych wartości. Zwracając uwagę na pobliski gmach Sądu Najwyższego przypomniała, że na jednej z jego kolumn jest wyryta sentencja: „wolność jest rzeczą bezcenną”.

„Ks. Tischner mówił, że gdybym ze wszystkich wartości, jakie są w Polsce, miał dać którąś na pierwszym miejscu, wybrałbym wolność. I niech świat nigdy nie zapomina, że wolność to swoiste DNA Polaków i warszawiaków” – mówiła.

Podkreśliła też bohaterstwo kobiet – uczestniczek powstania warszawskiego. Przypomniała, że podczas poniedziałkowych obrad rady miasta wręczono tytuł Honorowego Obywatela Warszawy m.in. Wandzie Traczyk-Stawskiej. „(Wtedy) przypomniałam sobie Sławkę (Halinę Jędrzejewską), Paulinkę (Annę Jakubowską) i szereg innych sanitariuszek, łączniczek i po raz kolejny zdałam sobie sprawę z niebywałej siły tych kobiet” – dodała.

W uroczystości na pl. Krasińskich, która była częścią obchodów 73. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego, wzięli udział weterani II wojny światowej – powstańcy, żołnierze AK i innych polskich formacji zbrojnych, a także przedstawiciele władz państwowych, w tym Sejmu i Senatu, IPN i Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. Obecni byli duchowni, Wojsko Polskie, służby mundurowe, m.in. Policja, harcerze. Licznie przybyli również mieszkańcy Warszawy.

Apel Poległych, który był wygłaszany w poprzednich latach, został w ubiegłym roku zastąpiony Apelem Pamięci. Wymienieni zostali w nim nie tylko ci, którzy polegli, ale także np. dowódcy powstania warszawskiego, którzy zmarli śmiercią naturalną. Dodana została również grupa kilku osób, które są zasłużone w kultywowaniu pamięci o powstaniu warszawskim, m.in. prezydent Lech Kaczyński, który zginął w katastrofie smoleńskiej.

Po uroczystości przy Pomniku Powstania Warszawskiego, podczas której złożono kwiaty i zapalono znicze, rozpoczął się koncert pt. „Chłopcy z tamtych lat”.

PAP/MoRo

 

CAŁY TEKST APELU PAMIĘCI 

I Zlot Harcerski w 73 rocznicę Powstania Warszawskiego. Bp Guzdek: przyjmijcie powstańcze wartości i ideały jako własne

Z apelem do wszystkich harcerzy, aby przyjęli powstańcze wartości oraz ideały jako własne-zwrócił się bp polowy WP gen.bryg. Józef Guzdek, przed zbliżającą się rocznicą wybuchu powstania warszawskiego

W niedzielę, w Warszawie rozpoczyna się I Zlot Harcerski w rocznicę powstania warszawskiego. O godz. 18. w Parku Wolności przy Muzeum Powstania Warszawskiego odprawiona zostanie msza z udziałem powstańców, harcerzy i warszawiaków, podczas której odczytany zostanie apel bpa Guzdka.

„Rocznica Powstania Warszawskiego po raz kolejny przypomina nam, jak wielką wartością jest wolność. Dziesiątki tysięcy żołnierzy Armii Krajowej 73 lata temu pokazały, że wolność jest bezcenna, że warto zapłacić za nią nawet życiem. Razem z nimi walczyło wielu harcerzy Szarych Szeregów, ludzi młodych, pełnych ideałów, nadziei i optymizmu. Choć 63 dni samotnej walki odarły powstańców z marzeń, pozostał w nich wielki szacunek dla ludzkiej godności oraz nadzieja budowania przyszłości, w której dom wolności będzie wznoszony w zgodzie i harmonii przez całe polskie społeczeństwo” – napisał w apelu bp Guzdek.

Podkreśla w nim, że każdego roku na Eucharystii w Parku Wolności gromadzą się uczestnicy powstania oraz wielu młodych ludzi, zwłaszcza harcerki i harcerze. „Składam wyrazy szacunku i czci tym, którzy pisali powstańczą historię. Was, młodzi przyjaciele, pragnę prosić, żebyście przyjęli, jako własne, powstańcze wartości oraz ideały. Dzisiaj nie jest konieczna walka o wolność z bronią w ręku. Jednak nadal potrzeba pracy nad sobą, by osiągnąć skarb wewnętrznej wolności: od nałogów, lenistwa i egoizmu. Nadal trzeba się uczyć oddawania życia, już nie z bronią w ręku, ale w służbie – Bogu, Ojczyźnie i bliźnim” – czytamy w apelu biskupa polowego.

„Niech ta sztafeta pokoleń trwa i buduje nasz wspólny ojczysty dom” – głosi apel biskupa Guzdka, skierowany do harcerek i harcerzy.

Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. 1 sierpnia 1944 r. do walki stanęło ok. 40-50 tys. powstańców. Planowane na kilka dni trwało ponad dwa miesiące. W czasie walk w Warszawie zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej były ogromne – zabitych zostało ok. 180 tys. osób. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, w sumie około pół miliona osób, hitlerowcy wypędzili z miasta, które po powstaniu zostało niemal całkowicie zniszczone.

PAP/MoRo

Był prawdziwym bohaterem Armii Gruzińskiej, który po emigracji wstąpił do AK i walczył w Powstaniu Warszawskim

Gościem Antoniego Opalińskiego w Programie Wschodnim Radia Wnet był dr David Kolbaia – przewodniczący Gruzińsko-Polskiej Komisji Historyków, wykładowca Studium Europy Wschodniej (UW).

Gruzińsko-Polska Komisja Historyków powstała w ramach projektu związanego z  setną rocznicą uznania państwowości niepodległej Republiki Gruzińskiej przez II Rzeczpospolitą. Rocznica przypada 29 stycznia 2019 r.

– Jest to jedyna placówka naukowo-badawcza w Europie Środkowo-Wschodniej, zajmująca się kaukasko- europejską historią, kulturą oraz stosunkami międzynarodowymi.

Komisja ma w planach przez najbliższe pięć lat skupić się na propagowaniu historii polsko-gruzińskiej: – W przeciągu 5 lat chcemy stworzyć szereg tomików dotyczących stosunków gruzińsko-polskich w okresie międzywojennym. Planujemy przygotować w 2018 r. wielką konferencje, poświęconą setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez Gruzję oraz Polskę. 

David Kolbaia mówił również o dziedzictwie gruzińskiej niepodległości po I wojnie światowe, która niestety nie okazała się trwała (w 1921 r. została podbita przez bolszewików). Zaznaczył, że kwestia niepodległości Gruzji jest silnie związana pamięcią z marszałkiem Józefem Piłsudskim i jego koncepcją polityki wschodniej:

Wtedy to  Gruzja miała duże poparcie ze strony Rzeczpospolitej. Dzięki marszałkowi Piłsudskiemu do Polski trafiło 108 gruzińskich oficerów, wśród nich 6 generałów. 

Sobotni gość Radia Wnet opowiedział o swojej pracy nad książką „Pod Skrzydłami Rzeczpospolitej. Emigracja gruzińska w Polsce 1921-1939”. Dokument opowiada o losach gruzińskich oficerów kontraktowych w wojsku Polskim w okresie międzywojennym.

– To książka opisująca losy około 300 osób – wojskowych wraz z rodzinami, przebywających na emigracji z Polsce. Wielu spośród nich stanęło po stronie polskiej i zginęło między innymi w Katyniu i Powstaniu Warszawskim.

Jako jednego z nich wymienił Waleriana Tewzadze, podpułkownika piechoty Wojska Polskiego, aktywnie walczącego o niepodległość Gruzji, który w latach 20, po inwazji bolszewików trafił do Polski i jako oficer kontraktowy został przyjęty do Wojska Polskiego, uczestniczył w kampanii wrześniowej, w czasie której dostał się do niewoli niemieckiej. Gdy został z niej zwolniony, wrócił do Polski i pod zmienionym nazwiskiem, jako Walery Krzyżanowski, wstąpił do AK. Uczestniczył m.in. w Powstaniu Warszawskim.

– Był prawdziwym bohaterem niepodległej armii gruzińskiej oraz bohaterem polskim. Przed śmiercią powiedział: Bardzo chciałbym być pochowany w Gruzji, ale będę dumny, jeśli zostanę pochowany w Polsce. 

Innym zasłużonym Gruzinem, który trafił do Polski, był święty Cerkwi Prawosławnej, Grzegorz Perradze – ksiądz, opiekun duchowy oficerów gruzińskich w Polsce, więzień Auschwitz, który poświęcił życie za Polaków.

Komisja [Gruzińsko-Polska Komisja Historyków] dba o pamięć o takich bohaterów, jak Grzegorz Perradze. Aktualnie staramy się aby w jego rodzinnym mieście Bakurciche pojawiły się tablice upamiętniające. 

Aby dowiedzieć się więcej o Świętym Grzegorzu Perradze zachęcamy do przeczytania artykułu:

Św. Grzegorz Peradze

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

JN