Nisztor: „Gazeta Wyborcza” wspiera PiS takimi aferami. Wszak ważniejsze było zatrzymanie Bartłomieja M. [VIDEO]

Publicysta Piotr Nisztor komentuje w Poranku WNET ujawnione przez Gazetę Wyborczą „taśmy prezesa”. – Miały być bombą, a okazały się być kapiszonem – mówi. I dodaje: – To nie afera…


– Szkodliwa działalność Bartłomieja M. w Polskiej Grupie Zbrojeniowej jest  znacznie poważniejszą aferą – mówi w Poranku WNET publicysta Piotr Nisztor.- Był pomysł, by zadłużony polski holding obronny został włączony w PGZ, co zadłużyłoby polską gospodarkę na wiele milionów. Polskie służby zareagowały i nie dopuściły do tej katastrofy.

Publicysta odnosi się również do „taśm Kaczyńskiego”, które opublikowała dzisiaj „Gazeta Wyborcza”. W nagraniach prezes Prawa i Sprawiedliwości mówi między innymi o procentach od inwestycji wartej 1,3 mld zł (190-metrowych bliźniaczych wież zwanych roboczo „Srebrna Tower”, albo – od nazwiska prezesa PiS – K-Tower), zastanawiając się przy tym, jak zapłacić faktury, aby nie były kojarzone z jego osobą. Dziennikarz nie sądzi, aby tę sprawę można uznać za aferę. Za największe zaskoczenie uważa, że Jarosław Kaczyński dał się nagrać, choć „główni zainteresowani są ze sobą spokrewnieni„.

– Nie dziwi mnie reakcja mec. Giertycha – opowiada. – Pamiętam, jak nagrywano polityków PO, a Roman Giertych burzył się, że to skandal żeby tak nagrywać. Teraz to on jest głównym taśmowym!

Wysłuchaj naszej rozmowy już teraz!

mf

Kubik: Powodem decyzji Norwegii o wydaleniu konsula RP była walka o polskie dzieci odbierane rodzicom przez Barnevernet

W opinii Norwegów konsul Sławomir Kowalski prowadził działalność niezgodną z rolą dyplomaty – o kulisach odwołania polskiego konsula w Norwegii opowiada Artur Kublik, przewodniczący Solidaritet Norge

Artur Kubik, przewodniczący Solidaritet Norge – Polskiego związku zawodowego w Norwegii, opowiada o wydaleniu z kraju Sławomira Kowalskiego, kierownika wydziału konsularnego polskiej ambasady w Oslo. Norweskie ministerstwo spraw zagranicznych dało polskiemu dyplomacie trzy tygodnie na wyjazd z ich kraju.

– Powodem takiej decyzji jest walka Kowalskiego o polskie dzieci w Norwegii, które były odbierane przez Barnevernet, tamtejszy Urząd Ochrony Praw Dziecka – mówi Kubik. – Strona norweska nie potwierdziła, aby to był powód wydalenia jego z kraju. W opinii norweskiej administracji jego działalność była „niezgodna z rolą dyplomaty w kilku sprawach konsularnych oraz wykazał niewłaściwe zachowanie wobec funkcjonariuszy publicznych”. W to jednak nikt nie wierzy.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!

 

 

Ambasador Wenezueli: Unia Europejska powinna raczej zająć się ratowaniem uchodźców, niż wewnętrznymi sprawami Wenezueli

Obywatele wenezuelscy mają jak w każdej demokracji na całym świecie, mają prawo do protestowania na ulicy. Korzystają z niego – mówi Luis Gómez Urdaneta, ambasador Wenezueli w Polsce.


– Nie ma jednak zgody na przemoc w związku z tymi protestami. Także przemoc ze strony protestujących – zaznacza Luis Gómez Urdaneta, gość Poranka WNET. I dodaje: – Maduro został wybrany demokratycznie, w przeciwieństwie do „tymczasowego prezydenta”.

Urdaneta komentuje też ultimatum, które wystosowała Unia Europejska wobec Nicolasa Maduro. Przypomnijmy, że administracja unijna wezwała Maduro do  zwołania nowych wyborów. W przeciwnym razie ma uznać Guaido za prawowitą głowę państwa. – Oczywiście popieram prawowitego prezydenta, zaś działania Unii Europejskiej zdecydowanie potępiam – mówi ambasador Urdaneta. – Unia powinna się raczej zająć ratowaniem uchodźców, którzy dobijają się do ich bram niż cynicznie interweniować w politykę wewnętrzną państwa na drugim końcu świata, byle tylko zdobyć wpływy. Do tej pory Unia była, w przeciwieństwie do USA wyrozumiałym partnerem, ubolewam nad tą nieoczekiwaną zmianą.

Przedstawiciel wenezuelskiej administracji deklaruje, że jest wdzięczny rządowi polskiemu. – Wydał oświadczenie, w którym oświadczył, że jest otwarty na dialog – mówi. – Polska może liczyć ze strony wenezuelskiej na to samo.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!

Shen: Soros gra o zmianę władzy w Chinach. Jednak nie chodzi mu o sprawy ideologiczne a wyłącznie o ochronę interesów

W cieśninie tajwańskiej znalazły się dwa amerykańskie okręty wojenne, co oburzyło chińskie MSZ. Wcześniej chińskie samoloty wojskowe przeleciały nad Cieśniną Bashi oddzielającej Tajwan od Filipin.


Nasza dalekowschodnia korespondentka Hanna Shen opowiada w Poranku WNET o napiętej sytuacji na Tajwanie. W cieśninie tajwańskiej znalazły się dwa amerykańskie okręty wojenne. Chińskie MSZ wyraziło zaniepokojenie tą sprawą. Przed przypłynięciem okrętów USA zaś kilka chińskich samolotów wojskowych przeleciało nad Cieśniną Bashi, która oddziela Tajwan od Filipin.

Shen komentuje również wystąpienie George’a Sorosa w Davos, gdzie nazwał przywódcę Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jingpinga największym wrogiem demokracji. Korespondentka WNET nie wierzy w szczere intencje węgierskiego miliardera. – Nie chodzi mu o ideały, a o ochronę swoich interesów na azjatyckich rynkach. Sorosowi prawdopodobnie zależy na zmianie władzy w Chinach na bardziej liberalno-lewicową – mówi.

Wysłuchaj naszej audycji już teraz!

Irena Lasota: Juan Guaido nie ma w tej chwili opinii skutecznego wojownika o demokrację. Źle, że USA go uznały

Czy Henrique Capriles Radonski, wenezuelski opozycjonista, który na razie jest w cieniu będzie kluczowym graczem na przyszłej scenie politycznej? W ostatnich wyborach uzyskał ponad 40 proc. poparcia.

Irena Lasota, korespondentka Radia WNET jest raczej sceptyczna, co do możliwości przejęcia władzy przez lidera opozycji, Juana Guaido. Dlaczego?

– Rewolucje w tym regionie rzadko trwają więcej niż kilka dni, a nie zanosi się na załamanie władzy. Maduro może liczyć na lojalność wojska, gdyż korpus oficerski Wenezueli jest szkolony przez kubańskich komunistów, a wielu „instruktorów” z Hawany pozostało w wenezuelskiej armii – wyjaśnia. – To, że USA pośpieszyły się z uznaniem Juana Guaido za prezydenta nie jest zbyt dobre, gdyż nie ma w tej chwili opinii skutecznego wojownika o demokrację. Reprezentant socjaldemokratycznego Voluntad Popular na prezydenta namaścił się sam. Jednak… poparcie Kanady i Unii daje nadzieję na korzystny rozwój wypadków.

Irena Lasota przedstawia też sylwetkę mniej znanego opozycjonisty, który może okazać się czarnym koniem potencjalnych wyborów, czyli reprezentanta chadecji Henrique’a Caprilesa Radonskiego. Capriles był już główny kontrkandydatem Chaveza w wyborach w 2012, walczył też w następnych wyborach z Maduro. Uzyskał w tych ostatnich ponad 40 proc., więc można się domyślić, że gdyby nie były one fałszowane, właśnie Capriles Radonski zostałby prezydentem. Lasota mówi, że Capriles jest praktykującym katolikiem, ma jednak z obu stron żydowskie korzenie, ze strony ojca sefardyjskie, zaś jego babka ze strony matki była polską żydówką. Nasza korespondentka dodaje, że żydzi są w tym regionie bardzo dobrze zasymilowani i mało prawdopodobne, by ktokolwiek mógł skutecznie wykorzystać pochodzenie Caprilesa przeciwko niemu.

Wysłuchaj naszej relacji już teraz!

mf

Stodolak: W Davos najciekawsze rzeczy dzieją się tam, gdzie media nie mają dostępu, czyli za zamkniętymi drzwiami

Wyciągnięcie jakichkolwiek informacji poza słowami rzeczników prasowych ws. sytuacji w Wenezueli graniczy z niemożliwością – mówi w poranku WNET red. Sebastian Stodolak, relacjonując szczyt w Davos.

Sebastian Stodolak przedstawia kulisy Światowego Forum Ekonomicznego w Davos, które rozpoczęło się 22 stycznia.

W Konferencji biorą udział prezesi najbogatszych światowych korporacji, przywódcy polityczni oraz intelektualiści, celebryci i dziennikarze.

– W Davos najciekawsze rzeczy dzieją się tam, gdzie media dostępu nie mają, za zamkniętymi drzwiami – opowiada Stodolak. – Dlatego trudno jest rozmawiać z „grubymi rybami” biznesu. Jednym z nielicznych oficjalnie „prześwietlonych” polityków jest premier Morawiecki, który wpadł do Davos na jeden dzień, gdzie jak wiemy spotkał się m.in. z CEO Apple’a Timem Cookiem oraz Witalijem Kliczko.

Pytany o to, jak Davos reaguję na sytuację w Wenezueli albo na wojnę celną Chin z USA odpowiada, że akurat te informacje są na tyle poufne, że wyciągnięcie jakichkolwiek informacji poza słowami rzeczników prasowych graniczy z niemożliwością.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!

mf

Antoni Macierewicz: Chiny są pomocnikiem Rosji. To nie one decydują o nowym kształcie bloku wschodniego [VIDEO]

Wszystkie kraje południowoamerykańskie poza Boliwią, Kubą i Meksykiem opowiedziały się za Juanem Guaido – tak wydarzenia w Wenezueli komentuje w Poranku WNET Antoni Macierewicz, b. szef MON.


Gość Poranka WNET, były minister obrony narodowej Antoni Macierewicz przypomina o powiązaniach polskich i rosyjskich komunistycznych służb specjalnych z Wenezuelą oraz coraz częstszym kierowaniu wzroku krajów Ameryki Łacińskiej na Stany Zjednoczone. Macierewicz zauważa, że wszystkie kraje południowoamerykańskie poza Boliwią, Kubą i Meksykiem opowiedziały się za Juanem Guaido.

– To jest zupełne novum – mówi minister. – Kraje z tego regionu były do tej pory głęboko podzielone, wiele z nich było nastawione bardzo niechętnie wobec USA, przez co ulegały wpływom komunistycznej propagandy. Teraz to się zmieniło i komunistyczna Wenezuela jest izolowana.

Macierewicz odnosi się także do zarzutów o spadku bogactwa podczas rządów Chaveza i Maduro. „to było bogactwo wyspowe; metropolia opływała w dostatki, zaś prowincja pozostawała biedna”, sugeruje, że większe znaczenie niż ekonomiczne miały kwestia gospodarcze.

Były szef MON opowiada również o zbliżającej się konferencji międzynarodowej w Warszawie dotyczącej Bliskiego Wschodu. Jednym z zarzutów ze strony Iranu jest brak zaproszeń dla przedstawicieli tego kraju.

– Irańczyków zaproszono, jednak nie skorzystali oni z tej okazji – broni organizatorów Antoni Macierewicz. – To mnie nie dziwi, ponieważ w ciągu ostatnich lat Iran związał się z Rosją ze względu na antyamerykanizm kraju Putina. Nie możemy spoglądać na dzisiejszy Iran z paradygmatu czasów nowożytnych. Nie możemy traktować Iranu Ajatollachów jako następcy Iranu Safawidów.

Wysłuchaj naszej rozmowy już teraz!

mf

Semka: Boję się, że Platforma będzie grała symbolem zaszczutego prezydenta Adamowicza w trakcie wyborów [VIDEO]

Elity lewicowych liberałów zawsze zarzucają przeciwnikom, że stosują, wówczas przez nich wykorzystywaną, mowę nienawiści – mówi w Poranku WNET publicysta Piotr Semka.


Piotr Semka mówi o posługiwaniu się mową nienawiści przez lewicowych liberałów w kontekście środowego wystąpienia Fransa Timmermansa, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Według niego elity kręgu lewicowych liberałów „zawsze zarzucają przeciwnikom, że stosują, wówczas przez nich wykorzystywaną, mowę nienawiści”.

– Przenoszą zatem swoje niecne taktyki na politycznych przeciwników, następnie umywając sobie ręce i uważając, że ich czyny i słowa są bez skazy – opowiada Piotr Semka. Tłumaczy również, że takie działania mają na celu Polsce zarzuca się Prawu i Sprawiedliwości posługiwanie się mową nienawiści w stosunku do Pawła Adamowicza, który został zabity podczas WOŚP w Gdańsku. Ową mową nienawiści miałoby być przedstawianie za życia prezydenta Gdańska jego przewinień.

 Boję się, że PO będzie grała w trakcie wyborów tym symbolem zaszczutego prezydenta – mówi gość Poranka WNET.

Semka podejmuje również temat prób odwołania Jacka Kurskiego, prezesa TVP, przez opozycję. Wątpi, by faux pas w czasie Wiadomości (opublikowanie kontrowersyjnego materiału o Adamowiczu po ataku nań na WOŚP) mógł być wystarczającym powodem do wyrzucenia Kurskiego z najwygodniejszego fotela w Telewizji Polskiej.

Wysłuchaj naszej rozmowy już teraz!

Witt: Satyrycy uważają Macrona za klauna, ja widzę w nim raczej akrobatę. Wystawia na deskach francuskiej sceny spektakl

W tym odcinku „Kroniki Paryskiej” Piotr Witt recenzuje dziewięciogodzinny monodram prezydenta Macrona oraz inne jego działania podjęte w celu uspokojenia nastrojów w społeczeństwie.

Nasz francuski korespondent Piotr Witt o politycznych akrobacjach Emmanuela Macrona. Prezydent Francji nie chce korzyć się przed obywatelami w żółtych kamizelkach na ramionach, którzy są wściekli z powodu wysokich cen paliw (co w konsekwencji wpływa na wzrost cen wszystkich produktów). W zamian za nowelizacje ustaw obniżających ich ceny, Macron „wystawia na deskach francuskiej sceny spektakl”, przedstawiający jego perfekcyjną elokwencję, w którym satyrycy widzą raczej popis cyrkowego klowna. Witt porównuje go raczej do Gomółki i Fidela Castro. – Z pewnością, jeśli chodzi o umiejętność wygłaszania wielogodzinnych przemówień bez przerwy – mówi Witt.

Piotr Witt przypomina również, że „napięcie między Francją a Włochami rośnie, i to jak!”. Salvini oświadczył w Libii, że „Francja nie jest zainteresowana ustabilizowaniem sytuacji w regionie, gdyż ma swe interesy, sprzeczne z interesem Włoch”. Di Maio z Ruchu Pięciu Gwiazd zarzuca, że związane gospodarczo z Francją kraje afrykańskie to w gruncie rzeczy „kolonie” i bez nich Francja miałaby problem ze spłatą długu publicznego, i spadłaby z piątej gospodarki świata na piętnastą. W tej sytuacji najnowszy traktat niemiecko-francuski wygląda jak pusty gest; Witt retorycznie pyta, „co to za zjednoczona Europa bez Włoch i Anglii?”

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!

mf

Zmiana władzy w Wenezueli? Trump, Trudeau i Bolsonaro uznali lidera opozycji za tymczasową głowę państwa [VIDEO]

Były prezydent Hugo Chavez i jego następca Nicolas Maduro utrzymywali bliższe stosunki gospodarcze jedynie z Chinami, Rosją, Iranem, i Kubą – zmiany w Wenezueli musiały zajść, to była kwestia czasu


Latynoamerykański korespondent Radia WNET Zbigniew Dąbrowski odsłania kulisy politycznego trzęsieniu ziemi w Wenezueli, gdzie Juan Guaido, lider opozycji, ogłosił się w środę tymczasowym prezydentem. Niedawno odbyły się w tym kraju wybory, gdzie oficjalnie wygrał dotychczasowy prezydent Maduro, jednak w społeczeństwie popularny jest pogląd, że zostały sfałszowane. Sfrustrowani Wenezuelczycy słysząc, że Guaido przejmuje nieformalnie władzę, wyszli w tysiącach na ulice. Nicolás Maduro, dotychczasowy prezydent, widząc, co się dzieje w jego kraju, nakazał policji pacyfikacje tłumów.

Efekt był, jak można się domyślić, odwrotny od zamierzonego. Tłum z entuzjazmem przywitał „tymczasową głowę państwa”. Wiwatowali i skandowali antyrządowe hasła. Na razie armia popiera jeszcze Maduro, ale poszczególni generałowie zaczynają się wyłamywać, domagają się powtórzenia wyborów.

Skąd taki chaos w tym południowoamerykańskim kraju? Jak tłumaczy ekspert, mimo olbrzymich bogactw naturalnych, głównie ropy naftowej, od ponad ćwierć wieku rządzi tam skrajna lewica, niechętny Waszyngtonowi, przez co nieudolna polityka gospodarcza łączy się z bojkotem największych konsumentów. Były prezydent Hugo Chavez i jego następca Nicolas Maduro utrzymywali bliższe stosunki gospodarcze jedynie z Chinami, Rosją, Iranem, i Kubą.  Gospodarka przez to od lat stopniowo podupadała, a od pewnego czasu panuje tam hiperinflacja.

Władzę Guaido uznały już Stany Zjednoczone, Kanada, oraz Unia Europejska w osobie Donalda Tuska,  a z państw południowoamerykańskich Brazylia, Chile, Argentyna, Peru i Kolumbia, Gwatemala, Panama, Honduras, Kostaryka i Ekwador. Meksyk chwilowo zachowuje neutralność, zdecydowane poparcie wyraziły jedynie Kuba oraz Boliwia, rządzona przez lewicowego prezydenta Moralesa. Nicolas Maduro w reakcji na, jak to ujął, „próbę puczu” zerwał stosunki dyplomatyczne z USA. Czy efektem tak zaognionej sytuacji wewnętrznej i międzynarodowej może być wojna domowa? Nasz ekspert sądzi, że jest to całkiem możliwe.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!

mf