Tomaszewski: Dlaczego przez wiele lat, od początku istnienia samorządu te formacje (opozycji), okradały samorządy?

Poseł PiS o zarzutach, które opozycja kieruje do partii rządzącej, mówiąc o „Polskim Ładzie”, mówi także o historii polityki w spawach samorządowych, za czasów, kiedy opozycja była u władzy.

Zdaniem Włodzimierza Tomaszewskiego zarzuty opozycji całkowicie są nie na miejscu, ponieważ przez wszystkie lata ich rządów, polityka w sprawie samorządów znajdowała się w bardzo słabej kondycji.

Dlaczego przez wiele lat, od początku istnienia samorządu te formacje, bardzo zainteresowane samorządem, okradały te samorządy z milionów?

Poseł PiS podkreśla znaczenie subwencji, jaką „Polski Ład” zapewni samorządom w naszym kraju. Ważnym czynnikiem, o którym gość informuje jest ilość pieniędzy, jakie samorządy otrzymają na podstawie tego projektu ustawy.

Ta ustawa, która była procedowana w czwartek o wsparciu samorządów, to jest regulacja, o której samorządy przez 30 lat nie mogły nawet marzyć, ponieważ to jest regulacja, która po raz pierwszy dodaje pieniądze samorządom – 11 miliardów dodaje. Jednocześnie stwarza gwarancję, że samorządy nie będą miały mniejszych dochodów podatkowych jak rok wcześniej.

Włodzimierz Tomaszewski mówi również o tym co zaproponowała opozycja, wyrażając swój sprzeciw w kierunku Prawa i Sprawiedliwości. Opozycja wysunęła pomysł a dodać dodatkowe 18 miliardów, aczkolwiek to jak twierdzi gość, spowodowałoby zabranie pieniędzy emerytom i rencistom.

Taka hojność kosztem emerytów jest w ogóle skandaliczna, ale skandalicznym jest to, dlaczego na przykład te opozycyjne formacje na przykład kiedy związek miast polskich, korporacje samorządowe wzywały mniej więcej w 2008/2009 roku, żeby zwrócić im 8 miliardów, bo tyle straciły […] nikt im nie chciał tych pieniędzy zwrócić

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

K.J.

Paweł Poncyljusz: Uważam, że idea ustawy antykorupcyjnej jest słuszna. Nie jestem pewien czy PiS ją zaakceptuje

Poseł KO mówi m.in. o ustawie antykorupcyjnej oraz komentuje rozwiązania zawarte w Polskim Ładzie,


Paweł Poncyljusz komentuje ustawę antykorupcyjną, mówiąc że idea ustawy jest jak najbardziej dobra, ale nie jest w tym momencie określić się całkowicie czy zagłosuje za czy przeciw, kiedy Sejm będzie głosował nad jej uchwaleniem.

Nie jestem przekonany, czy PiS przyjmie tę ustawę. Niesie ona dla nich spore problemy, chyba że uznają że prawo sobie, a życie sobie.

Mówi, że w tym momencie jest to uzależnione od dwóch rzeczy. Pierwszą z nich jest fakt, że nie zna całkowitego kształtu ustawy. Zaś drugą przyczyną jest to, że jeszcze nie odbyło się posiedzenie klubu poselskiego.

Polityka jest grą zespołową; jeżeli ktoś chce wykonywać solówki to niech idzie do filharmonii.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego zwraca uwagę, że opozycja nie będzie miała możliwości poparcia jedynie tych pomysłów z Polskiego Ładu, które się jej podobają, ponieważ wszystkie ustawy zostały połączone w jeden pakiet.

Nie ma powodu, abyśmy poparli pomysły szkodliwe dla polskich przedsiębiorców. Polski Ład w obecnej formie będzie podstawiał im nogę.

Zdaniem posła KO zwiększanie obciążeń wobec przedsiębiorców świadczy o fatalnej sytuacji budżetu państwa, wbrew zapewnieniom rządzących o tym, że kondycja finansów publicznych jest bardzo dobra.

Rząd Morawieckiego doszedł do ściany […] Wystarczyłoby zrezygnować z gigantomańskich rozwiązań jak CPK czy przekop Mierzei Wiślanej.

Pieniądze przeznaczone na te inwestycje mogłyby zasilić system ochrony zdrowia. Jak jednak dodaje polityk, w tym obszarze konieczne są przede wszystkim  zmiany organizacyjne.

Poruszony zostaje również temat zmiany ustawy o akcyzie. Gość „Popołudnia WNET” określa inicjatywę mianem „lex Obajtek”. Przewiduje, że będą kolejne projekty, ułatwiające fuzję PKN Orlen i PGNiG.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.J. / A.W.K.

Tadeusz Cymański: Państwo musi dbać o to, by nie było kontrastów społecznych 

Gościem „Kuriera w samo południe” jest Tadeusz Cymański – poseł Solidarnej Polski, który mówi m.in. o Polskim Ładzie oraz związanymi z nim rozwiązaniami podatkowymi.

Tadeusz Cymański komentuje projekt wprowadzenia Polskiego Ładu – jego zdaniem jest to jedyne słuszne rozwiązanie dla polskiej gospodarki.

Jest to pomysł znakomity, lecz wymaga dopracowania – diabeł tkwi w szczegółach. To szczegółowe rozwiązania mogą budzić wątpliwość.

Gość  „Kuriera w samo południe zwraca uwagę na fakt, iż ostatni rok, naznaczony pandemią Covid-19, pogłębił dysproporcje między zarobkami poszczególnych członków społeczeństwa.

Każde działanie, które czyni system podatkowy bardziej sprawiedliwym, jest dobre. Ostatni rok zamknął się taką sytuacją: 20% najlepiej zarabiających dochodowych grup społecznych ds. rodzinnych zwiększyło dochody o 7%.

Kontrowersje budzi fakt, iż część najlepiej zarabiających członków społeczeństwa będzie zmuszona oddać nieco większą część swoich zarobków. Zdaniem posła Solidarnej Polski nie są to jednak dotkliwe obciążenia.

Zwiększenie ich obciążeń o kilka procent nie jest dużym ciosem ani nokautem.

Pieniądze te mają docelowo po rozdziale trafić do kieszeni ludzi zarabiających minimalne pieniądze.

Dla ludzi, którzy mają 2-3 tysiące 150 zł miesięcznie to jest dużo.

W odpowiedzi na zarzuty przeciwników takich rozwiązań podatkowych poseł Cymański twierdzi, że w porównaniu z innymi krajami obciążenia podatkowe w Polsce nie robią wrażenia.

W Polsce mamy jednak relatywnie niskie podatki. Państwo musi dbać o to, by nie było kontrastów społecznych.

Jedną z najistotniejszych funkcji podatków jest – zdaniem gościa „Kuriera  w samo południe” korygowanie nierówności społecznych w zakresie ekonomicznym.

Czy podatki nie mają funkcji redystrybucyjnej? Chodzi o to, by poprawić choć trochę sytuację najsłabszych.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

Ziobro: Zbyt gwałtowna transformacja energetyczna będzie powodować ogromne reperkusje jeśli chodzi o koszty życia

Gościem „Poranka Wnet” jest Zbigniew Ziobro – minister sprawiedliwości, który mówi m.in. o Polskim Ładzie, polityce klimatycznej i energetycznej UE oraz o debacie nad kwestią obowiązkowych szczepień.


Gościem „Poranka Wnet” jest minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który komentuje bieżącą sytuację polityczną. Mówi m.in. o głosowaniu nad Polskim Ładem, które będzie miało miejsce wkrótce – minister sprawiedliwości uważa, że przegłosowanie wydaje się być bardzo prawdopodobne.

Nie jest to łatwe przedsięwzięcie, ale arytmetyka przemawia w tym momencie za Zjednoczoną Prawicą.

Nie ustają również debaty na temat reform gospodarczych i transformacji energetycznej, która w relacjach Polski z Unią Europejską jest kwestią dość drażliwą. Niektóre postulaty Polskiego Ładu, dotyczące właśnie kwestii energetycznych, budziły wątpliwość Solidarnej Polski – Zbigniew Ziobro zapewnia jednak, że wszyscy skupiają się na poszukiwaniu kompromisów.

Wypowiadając się na temat polityki energetycznej Unii Europejskiej, minister sprawiedliwości zaznacza, że niezależnie od trwającego kryzysu klimatycznego działania UE w tej sprawie są niezwykle gwałtowne. Zdaniem Zbigniewa Ziobry wymagania względem Polski w tym zakresie są nieadekwatne do jej rzeczywistych możliwości. Znaczącym czynnikiem są też ograniczenia natury geograficznej.

Polska odziedziczyła po komunizmie strukturę energetyczną, która w przeszło 80% jeszcze niedawno była oparta na węglu i tak gwałtowna zmiana źródeł pozyskiwania energii w sytuacji, kiedy Polska nie ma wodospadów, nie ma takich możliwości pozyskiwania energii słońca jak inne kraje, czy atomów – taka zmiana będzie powodować ogromne reperkusje jeśli chodzi o koszty życia.

Minister wyraża też rozczarowanie dotychczasowym postępowaniem premiera Mateusza Morawieckiego wobec zaostrzającej się polityki klimatycznej UE – postępująca uległość w tym temacie będzie miała jego zdaniem negatywne konsekwencje. Zbigniew Ziobro uważa, że zgoda powinna nastąpić tylko i wyłącznie na precyzyjnie określonych warunkach.

 Jeśli mielibyśmy się zgadzać, to wtedy i tylko wtedy gdy, wywalczymy gwarancję braku ingerencji w sprawy wewnętrzne oraz gdy dostaniemy czas na adaptację do nowych regulacji.

Gość „Poranka Wnet” zwraca również uwagę na potencjalne konsekwencje polityki klimatycznej UE – są nimi m.in. wzrost cen energii i możliwa emigracja młodych ludzi. Dodać do tego należy pogłębiający się kryzys demograficzny.

Pokolenie młodych Polaków – których i tak nie rodzi się tak wiele jak byśmy chcieli – będzie chętne do wyjazdu za granicę, z uwagi na zbyt wysokie koszty życia w ojczyźnie.

Minister wypowiada się również na temat – będącego ostatnio przedmiotem intensywnej debaty – potencjalnego obowiązku szczepień – przedstawiciele Zjednoczonej Prawicy nie zgodzą się na jego wprowadzenie. Wprowadziłoby to skutek odwrotny od zamierzonego i łamałoby tradycję wolnościową Rzeczpospolitej.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

Marek Wróbel: Nikt nie jest przygotowany do wcześniejszych wyborów. Da się rządzić nie mając większości parlamentarnej

Prezes Fundacji Republikańskiej o racjonalizacji podejścia do broni, kryzysie imigracyjnym i perspektywie wcześniejszych wyborów.

Marek Wróbel zauważa, że Parlamentarny Zespół ds. Kultury Posiadania Broni składa się z całości z 11 posłów Konfederacji. Zespół pracuje nad nowelizacją ustawy o dostępie do broni. Wróbel wyjaśnia, że trzeba znowelizować ustawę w celu dostosowania jej do dyrektywy unijnej. Prezes Fundacji Republikańskiej stwierdza, że potrzeba racjonalizacji podejścia do broni w Polsce. Zaznacza, że

Polska jest jednym z najbardziej rozbrojonych krajów w Europie.

Zauważa, że liczbach bezwzględnych w Polsce jest kilkaset tysięcy sztuk. Stwierdza, że obecnie przestępcy nie mają problemu ze zdobyciem broni. Wskazuje, że jest rynek nielegalnej broni powstały jeszcze po wojnie jugosłowiańskiej.

Chodzi o to, aby Polak był zaznajomiony z bronią, umiał jej używać, a nie by rozstrzygał za jej pomocą spory z sąsiadem.

Gość Kuriera w samo południe komentuje kryzys na wschodnich granicach Unii Europejskiej. Przyznaje, że debacie nad tym towarzyszą duże emocje. Sądzi, że wygasną one, jeśli granice uda się zabezpieczyć przed niekontrolowaną imigracją. Zauważa, że jeśli chodzi o imigrantów,

To nie są jeszcze Afgańczycy.

Zaznacza, że są to obywatele innych krajów na czele z Irakiem. Zaznacza, że ma to wymiar polityczny. Na przemycie ludzi do Unii Europejskiej zarabia Łukaszenka.

Białoruś ma całkiem inną strukturę budżetową niż Polska. Tam są dwa budżety, z czego jeden prezydencki.

Wróbel odnosi się do sytuacji w polskim Sejmie. Sądzi, że nikt nie jest przygotowany do wcześniejszych wyborów. Dodaje, że Jarosław Gowin, startując z list PSL-u mogły wejść do Sejmu, ale tylko on sam. Rozmówca Łukasza Jankowskiego zaznacza, że

Da się rządzić nie mając większości parlamentarnej.

Wskazuje, że istotną część Polskiego Ładu można zorganizować bez ustaw. Sądzi, że nawet Szymonowi Hołownii nie opłacają się przyśpieszone wybory.

Jarosław Kaczyński może podjąć decyzję o nowych wyborach jeśli uzna, że ma szanse na samodzielną większość.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Jarosław Gowin: równie daleko mi do Mateusza Morawieckiego, jak do Donalda Tuska

Jarosław Gowin o „ciemnych chmurach zbierających się nad Polską”, swoim sprzeciwie wobec Polskiego Ładu, głosowaniu nad odwołaniem Elżbiety Witek oraz o swej ocenie Tuska i Morawieckiego.

Jarosław Gowin komentuje słowa ostrzegające przed „ciemnymi chmurami zbierającymi się nad Polską”, które zawarł w liście do członków Porozumienia. Zaznacza, że nie miał na myśli kryzysu wywołanego przejęciem władzy w Afganistanie przez talibów ani napływu migrantów na granicę polsko-białoruską. Były wicepremier wskazuje, że Polska powinna przyjąć część uciekających z kraju Afgańczyków.

Bezwzględnie należy ściągnąć do Polski tych, którzy współpracowali z polskimi wojskami.

Jest to kwestia tak moralności, jak i wiarygodności. Gowin sądzi, że jeśli chodzi o koczujących przy granicy z Polską, to należy wpuścić kobiety i dzieci. Zaznacza, że nie można pozwolić na niekontrolowany napływ do Polski ludności z krajów islamskich ani ugiąć się pod szantażem Aleksandra Łukaszenki.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego deklaruje zarazem, że Porozumienie nie będzie „totalną opozycją”. Były wicepremier ocenia, że został zdymisjonowany za wierność idei Zjednoczonej Prawicy. Podkreśla, że w programie tym

Nie było polityki, która prowadzi do kompletnej izolacji Polski na arenie międzynarodowej, a do tego prowadzi lex TVN.

Polityk mówi o budowaniu przez Porozumienie obozu centrowego. Odnosi się do współpracy z Władysławem Kosiniak-Kamyszem.

Nie jest żadną tajemnicą, że znamy i przyjaźnimy się od lat. […] PSL tworzy dziś nurt opozycji wolnorynkowej.

Zauważa, że podejście wolnorynkowe podziela także Konfederacja. Jednocześnie, jak dodaje,

Dzieli nas od Konfederacji wiele rzeczy, takich jak stosunek do szczepionek.

Poruszony zostaje również temat przyszłości marszałek Sejmu Elżbiety Witek. Jarosław Gowin zapewnia, że poparłby wniosek o jej odwołanie. Jarosław Gowin przyznaje, że w ciągu kadencji stracił sporo z posłów, z którymi zaczynał.

Jak mówi były wiceszef rządu, Polski Ład łamie obietnicę niepodnoszenia podatków przez rząd. Zauważa, że Prawo i Sprawiedliwość w sprawach gospodarczych gwałtownie skręciło w lewo. Podkreśla, że tylko jedno środowisko popiera Polski Ład- partia Razem.

Byłem gotów do kompromisu w sprawach podatkowych.

Polityk przypomina, że w sprawie ustawy medialnej proponował rozszerzenie grona krajów, które mogłyby posiadać na własność media w Polsce na wszystkich członków OECD.

Gość Poranka Wnet zauważa, że rozliczający się ryczałtem będą płacić de facto więcej niż dotąd. Jarosław Gowin ma nadzieję, że PiS będzie w przyszłości ewaluował w stronę umiarkowanej prawicy. Odpowiada na pytanie, którego premiera ocenia lepiej- Donalda Tuska, czy Mateusza Morawieckiego

Politykę Donalda Tuska oceniałem źle. Nie podobał mi się skręt w lewo. Równie daleko mi do Mateusza Morawieckiego, jak do Donalda Tuska.

Prezes Porozumienia wskazuje, że Polska jest podzielona obecnie na dwa zwalczające się plemiona. Deklaruje:

Chciałbym przyłożyć rękę do tego, aby rozpocząć w przyszłości zasypywanie podziałów.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Cejrowski: W UK po zniesieniu wszystkich obostrzeń sanitarnych liczba zakażeń nie wzrosła, tylko spadła o połowę

Prowadzący Studia Dziki Zachód o sytuacji epidemicznej w Wielkiej Brytanii i Libanie, widmie wojny izraelsko-irańskiej i o Polskim Ładzie.

Z Libanu  z miejscowości Byblos łączył się Krzysztof Skowroński. Wojciech Cejrowski mówił o obostrzeniach w Wielkiej Brytanii, sytuacji na Bliskim Wschodzie, przekopie Mierzei Wiślanej i sytuacji na wschodniej granicy Polski.

W Wielkiej Brytanii po zniesieniu wszystkich obostrzeń sanitarnych wbrew oczekiwaniom ekspertów liczba zakażeń nie wzrosła tylko spadła o połowę i ci eksperci nie wiedzą dlaczego tak się stało – powiedział Wojciech Cejrowski.

W Libanie kwitnie czarny rynek a liczba dziennych zakażeń wzrasta. Państwo, które już praktycznie nie funkcjonuje nie jest w stanie zapewnić ludziom ochrony. Cejrowski zaznacza, że w momencie gdy amerykanie się wycofują jedyną opcją pozostaje armia czerwona. W Libanie znajdują się bogate złoża gazu, które zainteresowały ostatnio Francuzów. Krzysztof Skowroński zauważa, że w Libanie coraz częściej pojawiają się rakiety.

W Izraelu jest coraz więcej głosów, że należy rozpocząć wojnę z Iranem. Tu od czasu do czasu pojawiają się izraelskie rakiety (…) co się zdarzy i jak będzie ten basen nad którym jesteśmy  wyglądał za 48 godzin czy za rok nie wiadomo – powiedział Krzysztof Skowroński.

Podczas gdy Polska przekopuje Mierzeje Wiślaną, Rosjanie szykują z drugiej strony budowę nowoczesnych umocnień wojskowych.

Rosja modernizuje bazę Floty Bałtyckiej u ujścia Zalewu Wiślanego, czyli tam gdzie my sobie chcemy przekopać dojście do Elbląga, to oni z drugiej strony tam się zbroją. Będzie to jedna z najnowocześniejszych na kuli ziemskiej. Pod samym nosem będziemy mieli twierdzę Rosyjską – powiedział Wojciech Cejrowski.

Cejrowski krytykuje też Polski Ład, nazywając go demoralizującym. Porównuje również Unię Europejską do Związku Zjednoczonych Republik Sowieckich. Cejrowski poruszył również kwestię wzmożonej migracji na granicach wschodnich.

Radosław Fogiel: poważna partia polityczna zawsze musi być gotowa na wybory

Rzecznik PiS o dymisji wiceminister rozwoju Anny Korneckiej, bezalternatywności Zjednoczonej Prawicy i transformacji energetycznej.


Radosław Fogiel mówi, że dymisja wiceminister rozwoju Anny Korneckiej wynika z jej brakiem akceptacji Polskiego Ładu. Rzecznik PiS podkreśla, że debata w partii jest możliwa, ale w sztandarowych pomysłach partii rządzącej należy się zgadzać z większością i realizować program.

My chcemy by ta współpraca trwała, żeby w tej formule dało się pracować do wyborów 2023 r.

Rzecznik PiS wskazuje, że nie chodzi tylko o to, żeby w koalicji trwać, ale żeby w niej pracować. Na wspólne działanie umawiali się zawiązując koalicję.

Musimy zachowywać się jak drużyna.

Stwierdza, że jeśli ktoś chce Polskę zmieniać, to musi liczyć się z tym jak wygląda rzeczywistość. Zaznacza, że nie ma alternatywnej większości wobec Zjednoczonej Prawicy, która realizowałaby interesy Polaków. Stwierdza, że

Poważna partia polityczna zawsze musi być gotowa na wybory.

Fogiel komentuje także wdrażany w życie unijny program Fit for 55. Zaznacza, że

Transformacja energetyczna jest koniecznością.

Przypomina, że rząd walczył o Fundusz Spójności, który jest ważny dla naszego kraju.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Agnieszka Anioł: Nawet 30 procent polskiego społeczeństwa może mieć ograniczenia ruchu

Ekspert BGK wyjaśnia na czym polega projekt Funduszu Dostępności oraz kto będzie mógł skorzystać z preferencyjnych pożyczek.

W środowym „Kurierze Ekonomicznym” redaktor Sebastian StodolakAgnieszka Anioł, rozmawiają o Funduszu Dostępności. Ekspert Banku Gospodarstwa Krajowego wyjaśnia czym jest wspomniany fundusz oraz jakie jest jego źródło prawne:

Fundusz Dostępności jest to program, który finansuje inwestycje pogłębiające dostępność budynków. Został on utworzony na mocy ustawy o zapewnianiu dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami i jest częścią rządowego programu Dostępność Plus – wyjaśnia nasz gość.

Rozmówczyni Sebastiana Stodolaka opisuje też w jaki sposób działa fundusz. Jak podkreśla ekspert, jest on oparty na udzielaniu pożyczek na inwestycje architektoniczne, których celem jest ułatwianie funkcjonowania osobom z ograniczeniami ruchu:

We współpracy z Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej BGK wraz z wybranymi partnerami finansowymi udziela preferencyjnych pożyczek właśnie na przedsięwzięcia likwidujące bariery architektoniczne w wielorodzinnych budynkach mieszkalnych, budynkach użyteczności publicznej – zaznacza Agnieszka Anioł.

Gość ekonomicznej audycji podkreśla, że projekt Funduszu Dostępności ma przysłużyć się nie tylko osobom niepełnosprawnym czy starszym, lecz również rodzinom z małymi dziećmi. Ponadto, Agnieszka Anioł pochyla się także nad bieżącą sytuacją osób z ograniczeniami ruchu w Polsce:

Szacuje się, że nawet 30 procent społeczeństwa może mieć trwałe lub czasowe ograniczenia mobilności – podkreśla ekspert.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Piotr Müller: Dotąd mieliśmy system degresywny podatkowy. Chcemy to zmodyfikować, co budzi opór

Dofinansowanie zakupu własnego mieszkania i niższe podatki dla 18 mln Polaków. Rzecznik rządu o Polskim Ładzie, tarczy antykryzysowej i gotowości rządu na IV falę.

Piotr Müller wyjaśnia, że Polski Ład ma na celu finalizację zrównoważonego rozwoju. Ważnym elementem Polskiego Ładu jest rolnictwo. Obecnie premier Mateusz Morawiecki podróżuje po kraju spotykając się mieszkańcami takich miejscowości jak Tykocin. Interesują ich takie kwestie jak mieszkalnictwo.

Słychać dosyć głośno, że posiadanie na własność mieszkania to jest taka rzecz, która jest bardzo istotna. I właśnie polski ład ten problem też opisuje w taki sposób, że dajemy gwarancje finansowe na zakup własnego mieszkania.

Rzecznik rządu wskazuje, że Polski Ład oznacza obniżkę podatków dla 18 mln obywateli. Jednocześnie podwyższane są nakłady na system opieki zdrowotnej. Jak zaznacza nasz gość,

Mieliśmy system degresywny dla ludzi bardzo bogatych, czyli, krótko mówiąc, procentowo daniny publiczne były w mniejszym zakresie płacone przez ludzi, którzy zarabiali naprawdę dobrze. Chcemy to zmodyfikować i to budzi opór pewnych środowisk, które przyzwyczaiły się do tych pewnych przywilejów, które otrzymały w ramach transformacji ustrojowej.

Piotr Müller informuje, że rząd jest gotowy, by uruchomić szpitale tymczasowe w przypadku IV fali koronawirusa. Podkreśla, że tarcza antykryzysowa ocaliła wiele miejsc pracy.

Tarcza antykryzysowa premiera Morawieckiego doprowadziła do sytuacji, w której mamy najniższe bezrobocie w Unii Europejskiej

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.