Wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Szrot: nie powinno to wpłynąć negatywnie na relacje między rządem a Brukselą

Gościem „Poranka Wnet” jest Paweł Szrot – szef Gabinetu Prezydenta RP, który komentuje wczorajszy wyrok Trybunału Konstytucyjnego, na którego mocy orzeczono wyższość prawa krajowego nad unijnym.


Paweł Szrot stwierdza, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego jest oczywisty, ponieważ prawo krajowe jest ponad prawem unijnym.

W innych, ważnych krajach europejskich jak np. Francja czy Niemcy zostało to już wielokrotnie potwierdzone.

Dodatkowo zaznacza, że orzeczenie to nie powinno – mimo obaw – wywołać zmiany struktury relacji Polska-Unia Europejska.

Nie powinno to wpłynąć negatywnie na relacje między rządem a Brukselą.

Gość „Poranka Wnet” twierdzi, że nie powinno również dojść do zmian w kwestii otrzymania funduszy unijnych.

Szef Gabinetu Prezydenta RP mówi również o planach wprowadzenia instytucji sędziego pokoju.

Gość „Poranka Wnet” komentuje również zapowiedź demonstracji w obronie członkostwa w UE – w niedzielę o godzinie 18 – przez Donalda Tuska. Dodaje, że prezydent mógłby przystąpić do rozmów z Donaldem Tuskiem.

W mojej opinii prezydent jest otwarty na takie rozwiązania, można o tym rozmawiać.

Szef Gabinetu Prezydenta RP komentuje również zamieszanie wokół postaci Jarosława Gowina.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Jakubiak: interes niemiecki i rosyjski gra potężną rolę w Europie – chodzi o ubezwłasnowolnienie około 100 mln ludzi

Gościem „Poranka Wnet” jest Marek Jakubiak – prezes Federacji dla Rzeczypospolitej, który mówi o czwartkowym wyroku Trybunału Konstytucyjnego i niezgodności kilku praw UE z konstytucją.


Marek Jakubiak o czwartkowym wyroku Trybunału Konstytucyjnego i niezgodności kilku praw Unii Europejskiej z polską konstytucją. Zdaniem polityka wyrok nie wprowadza niczego nowego i wpisuje się w prąd polityczny powstały znacznie wcześniej.

To jest linia orzecznicza od kilkunastu lat – tu żadnej nowości nie ma.

Nasz gość spodziewał się takiego wyroku j dodaje, iż jedynie Irlandia w UE zawyrokowała o wyższości praw unijnych nad krajowymi.

Cała reszta państw uważa, że ich konstytucja jest wagi wyższej niż traktaty unijne.

Jakubiak komentuje następnie narastające chęci protestów przeciwko wyrokowi TK, do których wzywa między innymi Donald Tusk – gość „Poranka Wnet” uważa, że nie traktuje on poważnie swoich obowiązków, a jego powrót do krajowej polityki nie był osobistą decyzją.

On przyjechał do Polski a 4 dni później pojechał na 2 tygodnie urlopu – nie mam wątpliwości co do tego, że dostał polecenie przyjazdu do kraju.

Gość „Poranka Wnet” dostrzega, że Europa Zachodnia znajduje się w poważnym kryzysie.

Interes niemiecki i rosyjski gra potężną rolę w Europie – chodzi o ubezwłasnowolnienie m.in. Polski, Słowacji, czy Ukrainy – około 100 milionów ludzi – od gazu z Rosji przepływającego pod przewodnictwem niemieckim.

Jednocześnie wyraża nadzieję, że zostaną podjęte pewne próby zapanowania nad sytuacją.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

 

Trybunał Konstytucyjny: próba ingerencji TSUE w polski wymiar sprawiedliwości narusza zasadę praworządności

W czwartek Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy europejskie w zakresie, w jakim organy UE działają poza granicami kompetencji przekazanych przez Polskę, są niezgodne z konstytucją.

Po wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z początku marca odnoszącym się do możliwości kontroli przez sądy prawidłowości procesu powołania sędziego premier Mateusz Morawiecki skierował wniosek do TK o ocenę zgodności z Konstytucją RP wybranych przepisów Traktatu o Unii Europejskiej. 7 października, w wydanym orzeczeniu

Trybunał Konstytucyjny, po rozpoznaniu wniosku Prezesa Rady Ministrów, uznał, że próba ingerencji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w polski wymiar sprawiedliwości narusza zasadę praworządności, zasadę nadrzędności Konstytucji oraz zasadę zachowania suwerenności w procesie integracji europejskiej.

Według TK kompetencji polskich organów państwowych nie mogą wykonywać organy, którym Rzeczpospolita ich nie przekazała. Do polskiej tożsamości konstytucyjnej należy kształtowanie ustroju wymiaru sprawiedliwości i Polska nie może tej kompetencji nikomu przekazać.

Stosowanie w Polsce, w oparciu o wyroki TSUE, pozakonstytucyjnych norm prawnych przed Konstytucją lub sprzecznie z Konstytucją oznacza utratę przez Polskę suwerenności prawnej.

A.P.

Źródło: Onet.pl; Interia.pl

Roszkowski: to, co planuje UE to nie jest tylko fanaberia unijna – po prostu świat się w tym kierunku przestawił

Gościem „Poranka Wnet” jest Marcin Roszkowski – prezes Instytutu Jagiellońskiego, który mówi o rewolucji ekologicznej w Unii Europejskiej.


Marcin Roszkowski wypowiada się rewolucji ekologicznej w Unii Europejskiej. Stwierdza, że za kilka lat Polska będzie miała problem, gdyż nie jesteśmy gotowi na zmianę swojej polityki klimatycznej.

To, co planuje UE to nie jest tylko fanaberia unijna, ale i tendencja widoczna u naszych sojuszników – po prostu świat się w tym kierunku przestawił.

Gość „Poranka Wnet” podkreśla, że gaz, w który nasze państwo obecnie inwestuje, niebawem nie będzie wspieranym przez UE paliwem. „Renesans” węgla również nie będzie możliwy w takich warunkach – częściowo także z uwagi na niechęć potencjalnych instytucji finansujących.

To nie tylko kwestia energetyki i świadomości społecznej, ale też np. kwestia instytucji finansujących – żaden polski bank nie sfinansuje elektrowni węglowej.

Prezes Instytutu Jagiellońskiego pozostaje sceptyczny również w kwestii ewentualności pozyskania darmowych uprawnień do wykorzystywania węgla.

To się już nie stanie, zostaniemy przegłosowani.

Ekspert nie jest również zwolennikiem opuszczenia szeregów UE przez Rzeczpospolitą – kluczem są tu powiązania natury gospodarczej.

Nasza gospodarka jest tak powiązana z rynkiem europejskim, że przemysł i tak będzie oczekiwał zielonej naklejki na produktach, które mają być takiego pochodzenia.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Kowalski: skoro mamy jako jedyni w Europie swój własny węgiel brunatny i kamienny to powinniśmy na tym bazować

Gościem „Poranka Wnet” jest Janusz Kowalski – poseł Solidarnej Polski, który wypowiada się na temat wzrostu cen energii, polityki klimatycznej oraz zmian w polskim rządzie.


Janusz Kowalski wypowiada się na temat cen energii – wartość gazu, czy węgla, stale rośnie. Uważa, że powinniśmy budować bezpieczeństwo energetyczne na podstawie naszych paliw, czyli węgla. Zapowiada, iż przez zmiany polityki klimatycznej Unii Europejskiej będziemy płacić wyższe rachunki za prąd.  Według posła portfele Polaków nie wytrzymają takich podwyżek cen.

Dzisiaj Unia Europejska w sposób absolutnie spekulacyjny opodatkowuje polską energię elektryczną i ciepło takim parapodatkiem, przez co Polaków czekają znaczące podwyżki, których nie wytrzymają.

Zdaniem gościa „Poranka Wnet” Polska powinna więcej uwagi poświęcić własnemu potencjałowi energetycznemu, który jest duży. Kowalski uważa, iż powinniśmy skupić się na spalaniu węgla przy jednoczesnym polepszaniu technologii filtrów elektrowni węglowych, aby emisja CO2 była jak najmniejsza.

Jestem zwolennikiem tego, żeby bezpieczeństwo energetyczne budować w oparciu o własne zasoby – skoro mamy jako jedyni w Europie swój własny węgiel brunatny albo kamienny to powinniśmy budować w oparciu o węgiel polski a nie rosyjski gaz.

Poseł uważa, że nadszedł właściwy moment, aby Polska zawalczyła o swoje na arenie europejskiej i zbadała szczegółowo plany Unii w sprawie polityki klimatycznej.

To jest czas jastrzębi, czas zdecydowanej akcji. To jest ten moment, w którym polska dyplomacja i polski rząd powinny wyjść z kontrofensywą na forum Unii, żeby zrewidować politykę klimatyczną.

Zdaniem gościa „Poranka Wnet” przedstawiciele polskiego rządu powinni się w tej batalii wykazać się konsekwencją nieustępliwością, nie wahając się w razie potrzeby przed rozwiązaniami skrajnymi.

Jestem zwolennikiem najtwardszego środka – blokowania Unii na wszelkich możliwych forach i wszelkim możliwym sposobem dopóki eurokraci nie przestaną nas atakować bezprawnie.

Następnie Kowalski mówi o nadciągającej rekonstrukcji rządu. Wspiera również stopniowo opracowywaną ustawę antykorupcyjną.

Każdemu politykowi, niezależnie od ugrupowania, trzeba patrzeć na ręce – jestem tego absolutnym zwolennikiem.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Marszałkowski: Nie ma czegoś takiego jak wspólny zakup energii. Każdy ma różne możliwości

Gościem „Popołudnia Wnet” jest Mariusz Marszałkowski – analityk portalu BiznesAlert, który omawia bieżącą sytuację na rynku surowcowym i komentuje pomysły wspólnego kupowania energii w UE.

Mariusz Marszałkowski omawia bieżącą sytuację na rynku surowcowym. Zaznacza, że wzrost cen węgla jest kwestią chwilową.

Renesans węgla nie jest oparty na mocnych fundamentach. Pojawiają się głosy, że zależność od paliw kopalnych jeszcze bardziej popchnie nas w kierunku budowy gospodarki opartej na odnawialnych źródłach energii.

Analityk komentuje również pomysły wspólnego kupowania energii w Unii Europejskiej.

Nie ma czegoś takiego jak wspólny zakup energii. Każdy ma różne możliwości negocjacji czy możliwości infrastrukturalne.

Jest to jego zdaniem tendencja krótkofalowa, zależna od indywidualnych interesów partycypantów.

Sytuacja potrwa 2-3 miesiące, może pół roku, lecz w pewnym momencie się zakończy – ci co mają zarobić zarobią a potem sytuacja wróci na normalne tory.

Krytykuje też koncepcję opierania całego miksu energetycznego państwa na źródłach odnawialnych.

Likwiduje się źródła stabilne. Na razie nie w Europie nikt wymyślił innego stabilnego źródła energii, które pokryłoby zapotrzebowanie w bazie.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Dr Jacek Saryusz-Wolski: musimy ratować Unię Europejską, która niczym w micie greckim została uprowadzona

Czemu nie możemy dalej ustępować Unii Europejskiej? Europoseł PiS o planach brukselskich polityków i konieczności przeciwstawienia się im.


Jacek Saryusz-Wolski zauważa, że nie powinno się mówić o urzędnikach, tylko o politykach unijnych.

Unią rządzą politycy wydelegowani przez stolice.

Politycy ci prowadzą działania wrogie politycznie wobec wybranych krajów.

Zdaniem europosła na Polsce „chce się dokonać eksperymentu ustrojowego”. Bruksela testuje jak daleko państwa członkowskie pozwolą jej pójść w bezprawnych zasad funkcjonowania Unii.

Wskazuje, że francuski kandydat na prezydenta Michel Barnier proponuje wypowiedzieć posłuszeństwo TSUE. Według Saryusz-Wolskiego nie powinniśmy w ogóle się tłumaczyć, jakie przeprowadzamy reformy w polskim sądownictwie. Tłumaczenia bowiem sprawiają, że instytucje UE wysuwają wobec Polski nowe żądania i rozstrzygnięcia.

Trzeba powiedzieć stop, basta.

Zauważa, że daliśmy się wciągnąć w grę Brukseli. Czynione w dobrej wierze ustępstwa skończyły się eskalacją żądań.

 Polityk Prawa i Sprawiedliwości podkreśla, że musimy zapobiec planom polityków brukselskich.

Inaczej obudzimy się w superpaństwie rządzonych przez kilku potężnych.

Komentuje również nowy rząd SPD w Niemczech. Uważa, że w polityce zagranicznej nowa niemiecka władza będzie działała podobna jak ostatni rząd Angeli Merkel.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Gryglas o Turowie: nie chodzi tylko o interesy ekonomiczne ale i o fundamentalne zaopatrzenie państwa w energię

Gościem „Poranka Wnet” jest Zbigniew Gryglas – wiceminister aktywów państwowych, który komentuje spór z Czechami o kopalnię Turów.

Zbigniew Gryglas jest przekonany, że nie możemy wyłączyć elektrowni Turów ze względu na bezpieczeństwo państwa.

Tu nie chodzi tylko wyłącznie o interesy ekonomiczne ale i o fundamentalne zaopatrzenie państwa w energię elektryczną i ciepło.

Elektrownia Turów jest częścią kompleksu kopalni i elektrowni, które są ze sobą nierozerwalnie związane i zapewniają 7% ogółu energii w Polsce.

Gdyby ten kompleks wyłączyć to tysiące ludzi zostałoby pozbawionych ciepła.

Zdaniem wiceministra politykom decyzyjnym KE brakuje fundamentalnej wiedzy, o czym świadczą argumenty, że Polska mogłaby poradzić sobie z zamknięciem Turowa skłaniając pozostałe elektrownie do wytwarzania większej ilości energii lub importując ją z zagranicy.

Jest to niepoważne traktowanie dużego kraju Unii Europejskiej.

Gość „Poranka Wnet” jest rozczarowany sposobem myślenia, jaki obrała w negocjacjach strona czeska – jego zdaniem obydwa państwa powinny się wzajemnie wspierać. Polska oferta skierowana do Czechów, będąca odpowiedzią na zarzuty TSUE, nie została jeszcze jednoznacznie odrzucona, negocjacje trwają.

Są to konkretne pieniądze, konkretne kwoty, które miałyby zostać zainwestowane w system wodny, a także ograniczenie emisji pyłów, czy hałasu.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

Sawicki: nie wiem, czy polski rząd jest w stanie wojny hybrydowej tylko z Mińskiem, czy także z Brukselą

Gościem „Poranka Wnet” jest Marek Sawicki – poseł PSL-Koalicji Polskiej, który komentuje sytuację na granicy z Białorusią, spór z Czechami o Turów oraz relacje Polski z Brukselą.

Marek Sawicki negatywnie ocenia działania rządu w związku z kryzysem uchodźczym. Podkreśla ich nieadekwatność do realnego zagrożenia.

Jestem tym wszystkim mocno zniesmaczony. Mieszkam 60 km od granicy i na co dzień nie widzę tam żadnego zagrożenia.

Dodatkowo gość „Poranka Wnet” poddaje w wątpliwość sens wprowadzenia stanu wyjątkowego – jego zdaniem celów, które mu przyświecały, zrealizować się nie udało.

Manewry Zapad 21 się skończyły a Łukaszenka nie przestraszył się. Nie wydaje mi się, że stan wyjątkowy może w tym wszystkim pomóc.

Do podjęcia decyzji o wprowadzeniu, a następnie utrzymaniu stanu wyjątkowego potrzebna jest zdaniem Marka Sawickiego większa ilość informacji – wyraża rozczarowanie bieżącym poziomem poinformowania.

W przypadku głosowania nad przedłużeniem stanu wyjątkowego na terenach przygranicznych poseł deklaruje chęć wstrzymania się od głosu.

W swojej krytyce decyzji o wprowadzeniu stanu wyjątkowego poseł PSL-Koalicji Polskiej podkreśla również fakt, iż liczba nielegalnych przekroczeń granicy zwiększyła się.

Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej określana jest przez coraz szersze grono obserwatorów mianem wojny hybrydowej. Marek Sawicki jest zdania, że takie określenie można by zastosować również wobec stosunków Polski z Brukselą.

Gość „Poranka Wnet” komentuje również spór z Czechami o kopalnię w Turowie. Jego zdaniem premier Andrej Babiš to wyrachowany gracz polityczny.

To jest premier, który ma za sobą problemy prawne i gospodarcze.

Poseł zwraca tez uwagę na finansową stronę konfliktu, zaznaczając, że jakiś czas temu Polska mogła zapłacić Czechom żądane wówczas 15 milionów euro i zdławić problem w zarodku.

Przedsiębiorca czeski okazał się o wiele cwańszy od bankiera polskiego.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

Waldemar Gruna o Turowie: to nie strona czeska jest motorem tej sytuacji, a strona niemiecka

Gościem „Poranka Wnet” jest Waldemar Gruna – redaktor naczelny i wydawca pisma „Region Europa”, który wypowiada się na temat sporu o kopalnię w Turowie oraz wskazuje jego drugie dno.

Waldemar Gruna komentuje spór z Czechami o kopalnię w Turowie – dotychczasowy bieg wydarzeń w tej sprawie nie wywołuje jego zdziwienia; dodatkowo zaznacza, że wydarzenia przedstawiane są w formie nieco przeinaczonej.

To nie strona Czeska jest motorem tej sytuacji, a strona Niemiecka.

Gość „Poranka Wnet” wspomina, że już w styczniu bieżącego roku burmistrz jednego z niemieckich miast złożył skargę dotyczącą Turowa. Dodatkowo wcześniej, w październiku 2020 roku Niemcy zaapelowali do Komisji Europejskiej w sprawie ochrony wód. Działania utrzymane w podobnym tonie usiłowano przenieść także na terytorium Polski.

Minister Sprawiedliwości Saksonii skierowała do firmy prawniczej w Warszawie wniosek o sprawdzenie zgodności z prawem przedłużenia koncesji kopalni.

Zdaniem redaktora naczelnego pisma „Region Europa” Niemcy jawią się jako inicjator całej sytuacji, natomiast strona Czeska może być traktowana po części instrumentalnie. Jak się okazało, Czesi nie są jedyną stroną pozwu przeciwko Polsce.

W czerwcu Komisja Europejska dołączyła jako strona do pozwu Czech przeciwko Polsce.

Waldemar Gruna zwraca też uwagę na fakt, że w tym przypadku gra toczy się na wielu płaszczyznach.

Mamy tu element oddolnej gry samorządowej oraz poziom UE, czyli Komisja Europejska.

Zdaniem naszego gościa można dostrzec drugie, niezwykle istotne dno całej sprawy.  Zaznacza on, że ostatnia modernizacja Turowa była jedną z najważniejszych w Europie w ostatnim czasie – jest to budowa nowego bloku, który ma jedne z najlepszych parametrów, jeśli chodzi o spalanie węgla brunatnego na świecie. Pierwsza modernizacja na początku lat 90 spowodowała niechęć Niemców do strony polskiej.

Niemcy mieli niedaleko Görlitz dwie elektrownie, które zatrudniały ok 2-3 tysiące ludzi – obie zamknięto w latach 90, co spowodowało kryzys na rynku pracy. W konsekwencji ponad 30 tysięcy ludzi wyemigrowało z Görlitz do Niemiec Zachodnich. Sytuacja spowodowana była tym że obie elektrownie nie uzyskały wsparcia, które finalnie przypadło dla Turowa.

W swojej ocenie sytuacji gość „Poranka Wnet” uwypukla również błędy przy wyborze osób zarządzających kompleksem.

Sytuacja kadrowa po 2015, odkąd Sławomir Z. został prezesem PGE, pogorszyła się.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK