Wiedeń: Wiceszef MSZ Jan Dziedziczak spotkał się z byłymi więźniami obozu koncentracyjnego Mauthausen-Gusen oraz Polonią

Wydarzenia z II wojny światowej i okresu powojennego mają wspólny mianownik: poczucie odpowiedzialności za Polskę, walkę za Polskę, cierpienie za Polskę, świadomość, że bycie patriotą nas definiuje.

W trakcie spotkania wręczył w imieniu Prezydenta RP Andrzeja Dudy Krzyże Wolności i Solidarności działaczom opozycji antykomunistycznej w Polsce: Tadeuszowi Jaskulskiemu, Piotrowi Radowskiemu i Mirosławowi Wojnarowskiemu. W spotkaniu uczestniczyła także wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Magdalena Gawin, ambasador Polski w Wiedniu Artur Lorkowski, dyrektor Instytutu Polskiego w Wiedniu Rafał Sobczak.

Wiceminister spraw zagranicznych podkreślił, że wydarzenia z okresu II wojny światowej oraz powojennego mają dla niego wspólny mianownik: „Tym mianownikiem jest poczucie odpowiedzialności za Polskę, walka za Polskę, cierpienie za Polskę, poczucie, że bycie patriotą jest czymś ważnym w naszym życiu, czymś definiującym nas”.

Jak podkreślił, obecnie również należy bronić dobrego imienia Polski. Zaapelował do obecnej na spotkaniu Polonii: – W obecności bohaterów tutaj siedzących II wojny światowej i Solidarności apeluję o dokonanie tego wyboru bycia patriotą w czasach współczesnych w XXI wieku, troskę o dobre imię Polski, obronę dobrego imienia Polski i dbanie o polską kulturę, tradycję, historię, język i skuteczne przekazywanie tego wielkiego dziedzictwa.

[related id=”16384″]

Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Magdalena Gawin podkreśliła, że dzięki działalności byłych więźniów, MSZ i ambasadora Polski w Wiedniu Artura Lorkowskiego udało się przełamać fakt zepchnięcia obozu KL Gusen „do prywatnej pamięci”. I dodała, że dzisiaj nie jest to już nasz prywatny problem. Jesteśmy nie tylko Polakami, ale i Europejczykami i domagamy się standardów upamiętnień przyjętych w Polsce i w Europie”.

W imieniu władz polskich wyraziła nadzieję, że w najbliższym czasie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Austrii poda nam dokładny termin wykupu pozostałości obozu koncentracyjnego KL Gusen, a zwłaszcza placu apelowego. W taki sposób polskie MSW realizuje swoje zobowiązania przyjęcia pełnej odpowiedzialności za miejsca męczeństwa, w tym miejsca męczeństwa Polaków.

Ambasador Polski w Wiedniu Artur Lorkowski podziękował za obecność i współpracę byłym więźniom niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego KL Mauthausen-Gusen, dzięki zaangażowaniu i przykładowi których, jak powiedział, udało mu się zdziałać coś w Austrii w ciągu tych ostatnich czterech lat.

Ambasador Lorkowski zapowiedział, że we wtorek w Akademii Dyplomatycznej zostanie zaprezentowany projekt utworzenia w Gusen Europejskiego Centrum Edukacyjnego im. Henryka Sławika. Ideą tego projektu jest, aby w miejscu, „w którym zabijana była inteligencja europejska, dzisiaj mogły się kształcić nowe elity europejskie”.

W trakcie spotkania w ambasadzie RP w Wiedniu upamiętniono również zmarłego pod koniec kwietnia byłego wiceprzewodniczącego Międzynarodowego Komitetu Mauthausen, prof. Stanisława Leszczyńskiego.

[related id=”16218″ side=”left”]

Po południu Jan Dziedziczak wraz z ambasadorem Arturem Lorkowskim udał się z wizytą na wzgórze Kahlenberg, gdzie złożył wieniec przy tablicy poświęconej królowi Janowi III Sobieskiemu, który z Kahlenbergu w 1683 roku dowodził zwycięską bitwą o Wiedeń z Turkami.

W sobotę polska delegacja na czele z wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Magdaleną Gawin wzięła udział w uroczystościach przy Memoriale KL Gusen, w których uczestniczył także prezydent Austrii Alexander van der Bellen. W niedzielę natomiast delegacja uczestniczyła w centralnych uroczystościach 72 rocznicy wyzwolenia obozu KL Mauthausen, gdzie złożyła kwiaty na placu apelowym i wzięła udział w uroczystej mszy świętej.

W poniedziałek min.min. Dziedziczak i Gawin zainaugurowali w Instytucie Polskim w Wiedniu dwudniową konferencję „Europejskie elity intelektualne pod okupacją niemiecką 1939-1945”.

Konferencja zorganizowana przez Ośrodek Badań nad Totalitaryzmami im. Witolda Pileckiego oraz Instytut Polski w Wiedniu przy współpracy MSZ i MKiDN to kolejny element obchodów 72 rocznicy wyzwolenia KL Mauthausen i KL Gusen. Potrwa ona do wtorku. Biorą w niej udział historycy i badacze z różnych państw.

PAP/JN

Premier Beata Szydło: Wobec tylu zagrożeń musimy zrobić wszystko, aby polskie symbole: flaga, hymn i godło – nas łączyły

Polacy są jedną, wielką, biało-czerwoną rodziną, która nawet rozproszona po różnych częściach świata, jednoczy się pod biało-czerwoną flagą – powiedziała Beata Szydło podczas obchodów Dnia Flagi RP.

Z okazji Święta Flagi Rzeczpospolitej Polskiej premier Beata Szydło podkreśliła wielkie znaczenie tego symbolu: – Polska to wielka rzecz i nasza wspólna odpowiedzialność, nie zapominajmy o tym!

– W dzisiejszym świecie, kiedy tak wiele się dzieje, kiedy jest tak wiele zagrożeń i niepewności, są symbole, które dają nam poczucie wspólnoty (…) Musimy zrobić wszystko, by łączyła nas biało-czerwona flaga, hymn, godło  – polskie symbole – mówiła szefowa rządu. Przekonywała, jak ważna dla Polaków jest symbolika narodowa przypominająca nam o naszej historii, tradycji, o tym, skąd jesteśmy i która sprawia, że jesteśmy silniejsi.

– Dzisiaj, 2 maja, trzeba również mówić o naszych rodakach, którzy mieszkają za granicą – powiedziała pani premier. Dzień Polonii to święto tych, którzy mimo że mieszkają poza granicami Polski, „Polskę mają w sercach”.

– Z okazji Dnia Polonii życzę wam wszystkiego najlepszego, ale przede wszystkim życzę tego, abyście zawsze pamiętali o Polsce, pamiętali o nas, żebyście pamiętali, że jesteśmy jedna wielką rodziną. Zapraszamy do Polski, przyjeżdżajcie! – powiedziała Beata Szydło, składając życzenia rodakom rozsianym po całym świecie. Zrobiła to, podróżując koleją linową na Szyndzielni w Beskidzie Śląskim.

– Panorama Bielska-Białej na tle Beskidów to według mnie jeden z najpiękniejszych widoków, który zawsze wraca do mnie wtedy, kiedy jestem z dala od domu – powiedziała pani premier do towarzyszących jej dziennikarzy, którym życzyła, aby takie widoki z Polski były zawsze w ich sercach i pamięci.

Źródło: PAP

lk

Bp Dydycz: Polacy powinni być wierni miłości Chrystusa, która 1051 lat temu dała o sobie znać na terenie naszego państwa

Biskup Dydycz przewodniczył kończącej XX Forum Polonijne mszy św. w sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu. Uczestniczyli w niej pielgrzymi z całej Polski.

Przedstawiciele, którzy brali udział w spotkaniu polonijnym, Polacy z zagranicy, tęsknią za tym, co dzieje się u nas. (…) Pytani o to, jakie tradycje chcecie zachowywać w miejscach zamieszkania najczęściej, w ponad 90 procentach odpowiadacie, że te płynące z wiary katolickiej, z serca Jezusowego – powiedział bp Dydycz.

W homilii podkreślił, że Polacy powinni być „wierni miłości Chrystusa, która 1051 lat temu dała o sobie znać na terenie naszego państwa”.

Róbmy wszystko, żeby światło płynące od Boga nie gasło. (…) Światło świecy paschalnej jest autentyczne i ma wielką moc. Niech przenika do naszych serc i umysłów oraz ożywia nas po to, żebyśmy odkrywali to, co jest piękne. Odrzućmy wszelką nienawiść, złość, krzywdę. Nasza ojczyzna potrzebuje takiej odnowy. Nie chcemy stracić, po tylu latach niewoli, rozbiorów i wojen, tej odnowy i zapału, którą Bóg nas obdarował poprzez św. papieża Jana Pawła II, naszego rodaka – zachęcał bp Dydycz.

Msza św. pod jego przewodnictwem została odprawiona w sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu. Wraz z uczestnikami Forum Polonijnego wzięły w niej udział liczne grupy pielgrzymów, środowisk Radia Maryja z różnych stron kraju.

Jubileuszowe Forum Polonijne odbyło się pod hasłem „Wspólnie odpowiedzialni za Polskę”, nawiązującym do wypowiedzi św. Jana Pawła II z października 1999 r. o powinności Polaków w kraju i za granicą. Organizatorami spotkania były Senat RP oraz Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Gośćmi forum byli m.in. marszałek Senatu Stanisław Karczewski, prezydencki minister Adam Kwiatkowski, minister środowiska Jan Szyszko oraz wiceminister spraw zagranicznych Jan Dziedziczak.

pap/aa

Konsul honorowa Maria Szonert-Binienda zawieszona w pełnieniu obowiązków w związku z wpisem na portalu społecznościowym

Oświadczam z całą mocą, że nie mam nic wspólnego ze zrobieniem fotomontażu pana Donalda Tuska w mundurze SS. Sprawa jest bardzo skomplikowana i poważna. Wszystko wymaga dogłębnego wyjaśnienia.

„Bardzo dobrze, że taka decyzja została podjęta, gdyż sprawa jest bardzo skomplikowana i poważna. Wszystko wymaga dogłębnego wyjaśnienia” – powiedziała PAP w niedzielę Maria Szonert-Binienda, która uczestniczyła w Toruniu w XX Forum Polonijnym „Wspólnie odpowiedzialni za Polskę”.

Jak dodała, „oburza ją informacja o tym, że mecenas Roman Giertych oskarża ją o wykonanie fotomontażu”. „Nigdy nie wykonałam żadnego fotomontażu, a tego, który wywołał burzę, nie wrzuciłam. Podkreślam raz jeszcze, że moje konto na Facebooku zostało zhakowane, a na Twitterze takowego nie mam. Oświadczam z całą mocą, że nie mam nic wspólnego ze zrobieniem fotomontażu pana Donalda Tuska w mundurze SS” – powiedziała. [related id=”15853″]

Już w sobotę konsul honorowa podkreśliła w oświadczeniu dla PAP, że kampania medialna przeciwko niej odbywa się w następstwie decyzji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z 11 kwietnia 2017 r., która pozytywnie rozpatrzyła jej skargę „na manipulacje stacji TVN 24, zniesławiające ekspertów zaangażowanych w sprawę śledztwa smoleńskiego”.

W niedzielę Szonert-Binienda oceniła, że atak na nią jest „próbą uprzedzenia dokładnej informacji o tej manipulacji, która ukaże się w najbliższym czasie”.

„Będę broniła swojego dobrego imienia, ale przede wszystkim polskiej racji stanu. Wszystkie ataki na mnie i na prof. Biniendę są próbą przeszkodzenia w dojściu do prawdy o katastrofie smoleńskiej” – dodała.

Szonert-Binienda w piątek oddała się do dyspozycji ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego.

Kierownictwo MSZ wcześniej przeprowadziło rozmowę z konsul honorową. Chodziło o sprawę zamieszczenia w mediach społecznościowych na profilu Szonert-Biniendy zdjęcia przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska w mundurze SS.

Premier Beata Szydło poinformowała w sobotę na konferencji w Brukseli, że oczekuje szybkiej decyzji ministra spraw zagranicznych w sprawie konsul honorowej.

W sobotę po południu w oświadczeniu przekazanym PAP konsul honorowa, która uczestniczyła w XX Forum Polonijnym w Toruniu, poinformowała, że jej konto na Facebooku zostało zhakowane, a Twittera nie używa w ogóle.

Wcześniej w piątek Szonert-Binienda napisała na Facebooku: „W związku z tym, że moje stare prywatne wpisy zostały przedstawione w mediach jako moje wypowiedzi w oficjalnej roli Konsula Honorowego RP, zawieszam swoją działalność na FB”.

W sobotę pełnomocnik Donalda Tuska, mec. Roman Giertych skierował wniosek do prokuratury o wszczęcie postępowania w sprawie znieważenia szefa Rady Europejskiej przez konsul honorową RP w Ohio.

Postanowiliśmy skłonić prokuraturę do działania; to skandal, który fatalnie wpływa na reputację Polski; w głowie się nie mieści, że ktoś taki może być konsulem – powiedział w sobotę Donald Tusk, odnosząc się do publikacji konsul honorowej RP w Ohio.

Obecnie na całym świecie działa ponad 200 polskich konsulów honorowych.

Pap/aa

Wizyta Andrzeja Dudy w Meksyku: Prezydent odznaczył krzyżami kawalerskimi zasłużonych działaczy meksykańskiej Polonii

– Z dumą możemy mówić, że Polacy współtworzyli przez lata kulturę Meksyku i tworzą ją do dzisiaj – powiedział w niedzielę (lokalnego czasu) prezydent Andrzej Duda w ambasadzie RP w mieście Meksyk.

Prezydent odznaczył śpiewaka Leszka Zawadkę Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski – „za wybitne zasługi dla polskiej kultury, za osiągnięcia w pracy artystycznej i twórczej, za działalność na rzecz środowiska polonijnego w Meksyku”.

Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej „za wybitne zasługi w popularyzowaniu polskiej kultury i historii, za działalność na rzecz środowiska polonijnego w Meksyku” odznaczeni zostali: Marek Adamski, Luis Decelis Maciak, Hanna Kot-Arredondo, Józef Olechowski, Andrzej Rattinger-Aranda, ks. Wiesław Skowroński.

Podczas spotkania w ambasadzie uczczono zbliżającą się 226 rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja.

[related id=”14723″]

Prezydent przywołał słowa meksykańskiego noblisty Octavia Paza, że „Polska jest wielka nie swoim terytorium, liczbą ludności, ale swoją historią”. Zaznaczył, że uchwalenie Konstytucji 3 maja było przełomowym momentem w polskiej historii – dawało szansę na zbudowanie nowoczesnego państwa. Prezydent powiedział, że nie została ona wykorzystana, a wielu Polaków, ratując życie i wolność, uciekało za granicę, w tym też do Meksyku.

Andrzej Duda przypomniał, że podczas drugiej wojny światowej Meksyk przyjął Polaków; także po wojnie Polacy przyjeżdżali do tego kraju i zawsze znajdowali w nim swoje miejsce w instytucjach ważnych dla życia kulturalnego.

Z dumą możemy mówić, że Polacy współtworzyli przez dziesiątki, setki lat kulturę Meksyku i tworzą ją do dzisiaj – stwierdził. Podziękował też zgromadzonej Polonii za to, że należy do elity społeczeństwa meksykańskiego: – Jesteście państwo tą Polonią, Polakami, z których Rzeczpospolita z całą pewnością nie tylko może być dumna, ale którym powinna być głęboko wdzięczna za budowanie najlepszego możliwego wizerunku na świecie.

– Nie mam wątpliwości, że polska kultura nadal będzie tutaj podtrzymywana, chcielibyśmy, by do tego zostały dołączone jeszcze więzi gospodarcze, które są wielkim celem tej wizyty – powiedział.

Para prezydencka przekazała bibliotece egzemplarze „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego, które zostało wybrane Lekturą Narodowego Czytania w 2017 r.

Przed polską ambasadą na prezydenta czekała grupa osób z transparentami głoszącymi m.in.: „Wierność konstytucji jest ważniejsza niż polecenia partii”. – To eleganckie wezwanie do pana prezydenta o wierność konstytucji i o to, by był prezydentem wszystkich Polaków, jak obiecywał podczas kampanii – powiedziała PAP uczestniczka manifestacji Jolanta Nitosławska-Romer.

Wieczorem para prezydencka złożyła kwiaty pod pomnikiem św. Jana Pawła II przy Bazylice Matki Boskiej z Guadalupe.

W niedzielę po południu para prezydencka odwiedziła parafię i Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, prowadzone przez polskich księży pallotynów w miejscowości Tenango del Aire, położonej na południe od miasta Meksyk. Prezydent z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą wziął tam udział w mszy świętej z okazji Święta Miłosierdzia Bożego. Mszę odprawił nuncjusz apostolski w Meksyku, Frank Coppola.

PAP/JN

Dobra wiadomość dla Polaków: Możliwe, że swobodny przepływ osób między UE a Wielką Brytanią na razie zostanie zachowany

Brytyjska premier Theresa May zasugerowała, że swobodny przepływ osób między Wielką Brytanią a Unią Europejską mógłby obowiązywać także podczas okresu wdrażania warunków Brexitu.

Według BBC Theresa May powiedziała dziennikarzom podczas wizyty w Arabii Saudyjskiej, że ten okres wdrożeniowy dałby firmom i rządom „pewien czas” na przystosowanie się do wszelkich nowych ograniczeń, co do których Londyn porozumie się z UE w ramach umowy o warunkach Brexitu.

Jest to dobra wiadomość dla Polaków, którzy są jedną z najliczniejszych mniejszości narodowych w Wielkiej Brytanii.

[related id=”5664″]

Powołując się na tę samą rozmowę z dziennikarzami, „Financial Times” podał, że brytyjska premier  zasugerowała, iż do wyjścia z Unii w 2019 roku Wielka Brytania nie sfinalizuje umowy handlowej z „27”.

Premier May rozpoczęła formalnie dwuletni proces wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej 29 marca. Według art. 50 traktatu lizbońskiego, Brytyjczycy powinni opuścić Wspólnotę najpóźniej w ciągu dwóch lat od tej daty, chyba że Rada Europejska postanowi przedłużyć negocjacje.

PAP/jn

Pełnomocnik rządu ds. dialogu międzynarodowego Anna Maria Anders: Jestem przerażona, jak Amerykanie mało wiedzą o Polsce

– Ciągle powtarzam, że musimy mieć jakąś pozytywną narrację. Jest problemem, że my nic, tylko się bronimy – powiedziała senator Anna Maria Anders w rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim.

Anna Maria Anders podczas swojej niedawnej wizyty w USA skupiła się na obecności wojsk NATO w Polsce. Jak mówi, zapewniano ją, że Donald Trump nie wycofa wojsk z Polski: – Tematem było bardziej, czy te wojska powinny być rotacyjne, czy stacjonarne.

– Te wszystkie tematy, które poruszyłam, to wszystko, co mi mówili, sprawdziło się zaledwie tydzień później na konferencji w Monachium – kontynuowała pełnomocnik rządu ds. dialogu międzynarodowego.

– Poza tym, że jestem łączona z polityką, dbam o to, żeby poprawić wizerunek Polski w Stanach Zjednoczonych i na świecie. Jestem przerażona, jak Amerykanie mało wiedzą o Polsce, nawet politycy. Na przykład, ile kobiet może być w parlamencie, o zakazie zgromadzeń – mówiła.

Jak wygląda działalność Kongresu Polsko-Amerykańskiego? Czy wciąż obowiązuje stereotyp „głupiego Polaka”? Czy wizyty zagraniczne Pani Senator mają wpływ na okręg łomżyński?

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

 

WJB

Po Brexitcie UE potrzebuje nowej iskry

– UE jest organizmem, który potrzebuje modernizmu, czegoś nowego, iskry – twierdzi Artur Misztal. Członek mniejszości polonijnej mówił również na temat spotkania Beaty Szydło z Theresą May w Londynie.

Choć od referendum w sprawie Brexitu dzieli nas już wiele czasu, pytania na temat przyszłości Wielkiej Brytanii nie ustępują. Zdaniem Artura Misztala, członka Polish Credit Union UK, Brexit jest naciskiem na potrzebę reform w Unii Europejskiej.

Moim zdaniem cała idea wyjścia z Unii Europejskiej nie wiąże się tyle z tym, żeby odciąć się od niej, ale chodzi raczej o położenie nacisku na reformy w Unii, jakie powinny być we Wspólnocie przeprowadzone. UE jest organizmem, który potrzebuje modernizmu, czegoś nowego, iskry – stwierdził Misztal w wywiadzie dla Radia Wnet.

Członek polonijnej unii kredytowej powołał się na stopnień bezrobocia wśród młodych w państwach członkowskich, który utrzymuje się od wiele lat: – Patrząc na takie kraje jak Francja, Włochy czy Hiszpania, które w tej chwili mają wielkie problemy, zwłaszcza z bezrobociem ludzi młodych, [ukazuje to, że – red.] takie zmiany są potrzebne – podkreślił.

W Popołudniu Radia Wnet Misztal odniósł się również do wizyty Beaty Szydło z Theresą May w Londynie. Optymistycznie skomentował spotkanie władz na najwyższym szczeblu. Wyraził nadzieję, że zmieni to stosunek rządu Wielkiej Brytanii do Polonii na wyspach. Jak podkreślił, są „pewne sprawy” w życiu Polaków za granicą, które określają ich jako „obywateli drugiej kategorii”.

 

K.T.