Adam Bielan: Donald Tusk za powrót do Brukseli będzie chciał zapłacić wprowadzeniem Polski do strefy euro

Zdaniem prezesa partii Republikańskiej w wyborach parlamentarnych będzie jasny wybór między Polską Platformy a rządami PiSu. Komu lepiej się żyje za rządów PiS, ci zagłosują na partię rządzącą.

Gościem Poranka Wnet był Adam Bielan europoseł i prezes partii Republikańskiej, który dołączył do sztabu wyborczego PiSu, po zmianie jego kierownictwa. Adam Bielan opisywał zmiany w działaniu sztabu: 

Jest nowa energia, też dyscyplina pracy, bo pan prezes Brudziński słynie z tego, że narzuca też dużą dyscyplinę. Myślę, że to się nam bardzo przydaje, bo sztab jest rozszerzony o przedstawicieli wszystkich partii koalicyjnych, więc to już jest sztab, można powiedzieć Zjednoczonej Prawicy. 

Adam Bielan odpowiadał na pytania związane z dynamiką kampanii wyborczej:

Myślę, że wynik tych wyborów, zdecyduje się jesienią. Teraz wchodzimy w okres wakacyjny. Oczywiście nie ma żadnych wakacji czy urlopów dla nas, dla polityków. Natomiast z całą pewnością zdecydowana większość polskiego społeczeństwa wyłącza się ze śledzenia polityki. Przestawia się ona na bardziej na relaks, na czas z rodziną. I musimy brać to pod uwagę. Więc sądzę, że tak naprawdę zdecyduje o losie tych wyborów. Ten finisz kilkutygodniowy, zapewne 6 7 tygodniowego i rozpocznie się na przełomie sierpnia i września.

Polityk zjednoczonej prawicy odpowiadał na pytania czy kampania PiSu będzie się skupiać tylko na rywalizacji z formacją Donalda Tuska:

Bo taki jest realny wybór. Albo dalej będzie rządzić Zjednoczona Prawica, albo władzę przejmie Tusk. Nie ma żadnej trzeciej drogi, chociaż nie wiem, jakby się starał pan Kosiniak-Kamysz i Hołownia. Ich rola w obozie Tuska jest mniej więcej taka, jak na marszu czwartego czerwca, gdzie musieli iść pokornie wśród tłumów ludzi i nawet nie dostali, nie otrzymali głosu, nie mogli zabrać głosu na scenie i tak będzie również, oby to się nie wydarzyło w przyszłym rządzie Tuska. […] Więc to jest bardzo przejrzysty wybór personalnej, bardzo przejrzysty wybór programowy. Ja bym powiedział, że nigdy w historii Polski nie mieliśmy tak jasnego wyboru, bo do władzy chce wrócić ktoś, kto rządził przez dwie kadencje, a jednocześnie władzę sprawuje przez dwie kadencje inny obóz, więc tym ci, którym lepiej żyło się w latach 2007 2014, z całą pewnością zagłosują na Tuska. Ci, którzy uważają, że Polska się w ostatnich latach jednak rozwinęła, mam nadzieję oddadzą głos na nas. 

Adam Bielan odnosił się do ostatnich zmian w sondażach wyborczych, w których Koalicja Obywatelska zyskuje większe poparcie:

Myślę, że ten wzrost poparcia dla Platformy Obywatelskiej kosztem mniejszych ugrupowań opozycyjnych był nie do uniknięcia i był łatwy do przewidzenia. Tak naprawdę już w momencie, kiedy Tusk wracał do polskiej polityki w lipcu 2021, to było oczywiste, że on odbuduje pozycję Platformy Obywatelskiej. Natomiast myślę, że też jest oczywiste, że ma bardzo duży elektorat negatywny, bardzo wielu ludzi pamięta jak wyglądały jego rządy. Ile Polacy wtedy zarabiali? Jak prowadziliśmy politykę zagraniczną, to przymilnie się przytulanie do Putina ze wszystkimi jego negatywnymi konsekwencjami. Rozbrajanie polskiej armii. Zapraszanie migrantów do Polski, czy zgadzanie się na przymusowe kwoty. To są wszystko błędy, od których Tusk nie może uciec i będziemy mi je przypominać w trakcie tej kampanii.

Gość Poranka Wnet wskazywał, że po stronie opozycji nie ma innego lidera niż Donald Tusk i tylko on może zostać szefem rządu, w wypadku triumfu opozycji:

Premierem po ewentualnym zwycięstwie opozycji nie będzie pan Kosiniak-Kamysz, pan Hołownia czy pan Czarzasty, tylko Donald Tusk. I to on jest największym zagrożeniem z naszego punktu widzenia dla Polski i dlatego będziemy mówić o tym zagrożeniu, będziemy przypominać Polakom, jak wyglądały rządy Tuska, bo zdajemy sobie sprawę, że pamięć ludzka jest ulotna. Będziemy pokazywać różnice w programach obu formacji.

Europoseł Bielan podkreślał, że w wypadku wygranej opozycji czeka nas wyniszczająca i groźna dla państwa, walka partii Tuska z prezydentem:

Dla mnie jest bardzo ważne i myślę, że to powinno być eksponowane w tej kampanii wyborczej, jak Tusk zachowywał się później wobec śp. prezydenta Kaczyńskiego w latach 2007-2010, kiedy sam był premierem. To były haniebne ataki na prezydenta, to były przepychanki o miejsce na szczytach unijnych w Brukseli, to było odbieranie prezydentowi prawa do korzystania z samolotu rządowego. Przecież bardzo często wspominany dzisiaj wiec w Tibilisi, na którym padły te słynne słowa prezydenta Kaczyńskiego najpierw Gruzja, później Ukraina, później być może kraje bałtyckie, wreszcie mój kraj Polska. Ten wiec nie odbyłby się gdyby nie to, że Amerykanie zaoferowali swój własny samolot i wtedy dopiero ktoś ustąpił. To jest bardzo ważne, bo myślę, że ostatnią rzeczą, której dzisiaj Polska potrzebuje, to taka polityczna wojna domowa. Organizowaną przez Tuska po raz drugi z prezydentem Andrzejem Dudą. W momencie, kiedy mamy prawdziwą wojnę na Wschodzie, na Ukrainie, w momencie, kiedy to prezydent nas reprezentuje na szczytach NATO, kiedy on jest zwierzchnikiem sił zbrojnych. Takie wojny między ośrodkiem rządowym, zresztą wewnętrznie skłócone, bo przecież musiałyby tworzyć wiele partyjek programowo niespójnych, z prezydentem to jest fatalny scenariusz dla Polski.

Polityk podkreślił, że sukces wyborczy partii Sławomira Mentzena i Krzysztofa Boska może oznaczać poważny kryzys polityczny:

Konfederacja stara się sportretować jako taka partia protestu, której daleko zarówno do nas, jak i do Koalicji Obywatelskiej. Ale pamiętajmy, że po wyborach bardzo ważne jest, żeby tworzyć większość, a wierzę, że Zjednoczona Prawica zdobędzie na tyle duże poparcie, żeby mieć samodzielną większość. Bo inny scenariusz,  w który już żadne ugrupowanie nie jest wstanie utworzyć większości, to jest scenariusz fatalny dla naszego kraju. To jest scenariusz destabilizacji, być może konieczności zorganizowania kolejnych wyborów parlamentarnych. Znamy kraje takie jak Izrael czy Bułgaria, które w ciągu dwóch czy trzech lat miały 5 czy 6 wyborów parlamentarnych. My nie możemy sobie na tego rodzaju okres destabilizacji pozwolić, bo powtarzam mamy wojnę za naszą wschodnią granicą. Słyszałem twarde wypowiedzi Sławomira Mentzena, że nie będzie w żadnej koalicji i to jest o tyle dziwne, że jednak celem każdej partii politycznej jest zdobycie władzy i realizowanie swojego programu wyborczego. Jeżeli ktoś mówi, że do żadnego rządu, żadnej koalicji nie wejdzie. To tak naprawdę jego wyborcy powinni się zastanowić, czy warto na taką formację oddawać głos.

Przedstawiciel sztabu wyborczej podkreślił, że PiS ma gotowe propozycje programowe, ale pokaże je dopiero kiedy wystartuje oficjalna kampania wyborcza:

Jest miejsce na wiele propozycji programowych. My te propozycje mamy już dopracowane, nawet myśleliśmy, czy ich nie ujawniać w ostatni weekend. Miały być pokazane w Łodzi na dużej konwencji, ale zmieniliśmy formułę. Okazało się, że względu na wydarzenia w Rosji mieliśmy jakiś szósty zmysł, Joachim Brudziński jakiś szósty zmysł, bo ta konwencja byłaby zupełnie przykryta, można było powiedzieć, językiem kampanii innym przez to, co się działo w Rosji. Natomiast ja uważam, że dobrze się stało, bo uważam, że już właściwa kampania wyborcza, czyli ten okres, kiedy rozpoczyna się od momentu ogłoszenia daty wyborów przez Pana prezydenta. To jest czas, kiedy należy taką ofertę programową przedstawiać.

Adam Bielan odniósł się również do wypowiedzi przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej, który powiedział, że jego formacja może przywrócić Polskę do Europy:

To jest wypowiedź bardzo jasno pokazująca, że to będzie również wybór między silną Polską w Europie a silną pozycją Berlina w Warszawie. Manfred Weber to jest jeden z najbardziej wpływowych niemieckich polityków, którzy w wywiadzie dla niemieckiej prasy, czując się dość komfortowo, pewnie mówi o tym, że chce zbudować zaporę ogniową w Polsce i nie dopuścić do trzeciej kadencji naszego rządu. Tego rodzaju ingerencje w proces wyborczy w Polsce są bardzo niebezpieczne, ale przede wszystkim pokazują, czyim poparciem cieszy się Donald Tusk i można z tego wyciągać wnioski.

Gość Poranka Wnet wskazał na europejskie ambicje lidera opozycji:

Myślę, że Donlad Tusk planuje znowu karierę europejską, ale po to, żeby mieć poparcie dla kolejnego stanowiska w Brukseli, musi się czymś zasłużyć. W 2014 roku został wypromowany przez Angelę Merkel. Jej już nie ma w europejskiej polityce. Będzie musiał teraz przynieść w prezencie kolejnym niemieckiemu kanclerzowi jakąś decyzję. Sądzę, że z jednej strony to będzie wejście Polski do strefy euro, co jest niezwykle ważne dla gospodarki niemieckiej, z drugiej strony zgoda na zmianę traktatów, Bo po to, żeby zmienić traktaty, potrzebna jest zgoda wszystkich państw członkowskich. Polska pod rządami Tuska jestem pewny, że na takie zmiany się zgodzi. My wyraźnie deklarujemy, że nie zgodzimy się na żadne zmiany, które osłabiają pozycję naszego kraju w wewnątrz Unii Europejskiej.

Zobacz także:

Paweł Soloch: Mało prawdopodobne, aby bunt Prigożyna był maskirowką

Kroniki Resetu: – Łasili się do Rosji… Odsłanianie skomplikowanej sieci rosyjskich agentów. . Michał Rachoń odpowiada

Michał Rachoń / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Michał Rachoń, dziennikarz rozmawia z Katarzyna Adamiak – jak powstał serial dokumentalny „Reset”. poza tym agentura rosyjska, archiwa, naukowcy, polityka zagraniczna, PO-PSL, Donald Tusk, Rosja.

.

Michał Rachoń, dziennikarz rozmawia z Katarzyna Adamiak – jak powstał serial dokumentalny „Reset”, a poza tym agentura rosyjska, archiwa, naukowcy, polityka zagraniczna, PO-PSL, Donald Tusk, Rosja, ale też skutki polityki resetu.

Gość audycji „Co Słychać”, w rozmowie z prowadzącą omawia swoją serię dokumentalną pt. „Reset”, dotyczącą agentury rosyjskiej w Polsce. Rozmówcy poruszają wiele kwestii, takich jak polityka zagraniczna Polski pod rządami PO-PSL oraz efekty polityki resetu. Autorzy filmu twierdzą, że ich film nie zawiera insynuacji, że premier Donald Tusk był agentem. Odcinki serialu przedstawiają polską politykę wobec Rosji w okresie rządów PO-PSL oraz skutki polityki resetu.

Rachoń wyjaśnia, że projekt powstał dzięki zainteresowaniu tematem profesora Cenckiewicza i wskazuje, że wiele archiwów zostało przejrzanych przez zawodowych archiwistów i naukowców przed stworzeniem kolejnych odcinków. Opowiada również o pracy dziennikarskiej, a także o gotowości do udostępnienia korespondencji z Edwardem Lucasem oraz całego nagrania rozmowy z nim dotyczącej relacji pomiędzy Rosją a państwami Zachodu przed wybuchem wojny na Ukrainie.

W wiele tematów wkłada swoje słowo autorka, która opowiada, że wiele osób zostało namaszczonych przez Rosję, a polityka ta była do bólu publicznie realizowana. Odnosi też słowa o planie sformułowanym przez autora, dotyczącym odzyskania przez Rosję potęgi, który wymagał poświęcenia wszystkich możliwych środków i miał trwać dwadzieścia kilka lat.

Prof. Marek Kornat: Rosja na pewno będzie chciała wpłynąć na wynik wyborów w Polsce

Władysław Bartoszewski o planach UE: Nie musimy przymusowo przyjmować ludzi, którzy szukają lepszego życia

Poseł PSLu wskazał, że jeżeli chcemy wdrażać propozycję programowe na wiele kadencji to trzeba także rozmawiać z politykami Prawa i Sprawiedliwości. Tusk zrobił z tego sprawę polityczną.

Gościem Poranka Wnet był Władysław Teofil Bartoszewski, poseł PSL-Koalicji Polskiej, który mówił o zapowiadanych przez jego ugrupowanie konsultacjach na temat edukacji: Proponujemy ponadpartyjne i ponad kadencyjne porozumienie. To nie jest tylko na jeden Sejm, żeby zrobić z naszych szkół coś na modłę szkół np. fińskich, które są jednymi z najlepszych systemów edukacyjnych na świecie. Żeby dzieci, które kończą szkołę podstawową, mówiły płynnie po angielsku, żeby rodzice nie musieli płacić za korepetycje z angielskiego czy innych języków i matematyki. Żeby szkoła dawała lepsze pensje przynajmniej tym najlepszym nauczycielom.

Na spotkanie zaproponowane przez “Trzecią Drogę” nie zamierzają się pojawić politycy Platformy Obywatelskiej, co zapowiedział jej przewodniczący. Zdaniem posła Bartoszewskiego przedstawiciele największej partii opozycyjnej: Początkowo się zgodzili [przyjść na spotkanie], potem dopiero zmienili zdanie, a przypominam, że były w ostatniej kadencji Sejmu sytuacje, kiedy Platforma Obywatelska głosowała na razem z Prawem i Sprawiedliwością, nawet jak my byliśmy przeciw. Więc wyraźnie w tej chwili zrobiono z tego spotkania kwestię przedwyborczą, a nie kwestie merytoryczną – podkreślił Władysława Bartoszewski.

Poseł PSLu odnosił się również do słów szefa klubu PO Borysa Budki, który powiedział, że „nie da się rozmawiać o przyszłości Polski z ludźmi, którzy od 8 lat niszczą Polskę”. Gość Poranka Wnet wskazał, że PSL  krytykowało Prawo i Sprawiedliwość konsekwentnie od wielu lat. Natomiast widzimy konieczność rozmowy z politykami, którzy zdobywają ponad 30% głosów w wyborach i popierają ich miliony ludzi. Jeżeli mamy wprowadzić zmiany, które przetrwają jedną kadencję Sejmu, to musimy pewne rzeczy ustalać wspólnie.

Donald Tusk zapowiedział kolejny marsz opozycji, który ma odbyć się w Poznaniu. O szansach na realizację strategii politycznej PO mówił w Poranku Wnet poseł PSL: Pan Tusk zrobił doskonałą robotę w ciągu paru lat, kiedy podniósł notowania swojej partii politycznej z około 12% do około 30%. No więc to ewidentnie zrobił dobrze. Natomiast pozostaje pytanie, czy jest w stanie sam ten magiczny próg 30 proc. przekroczyć, żeby władzę zdobyć. Tutaj pojawiają się wątpliwości nie tylko w naszej formacji.

W odniesieniu do wyników sondaży, Władysław Bartoszewski przyznał, że ostatnio koalicja “Trzeciej Drogi” straciła część poparcia, ale to nie wpływa na polityczne działania PSLu: Nerwowo to było zawsze, ale wśród mediów. Pamiętam w 2019 roku, dwa tygodnie przed wyborami parlamentarnymi, media pokazywały, że Polskie Stronnictwo Ludowe w sondażu było ocenienie 2 do 3 procent, a skończyliśmy na 8,66% w wyborach. W związku z tym u nas nikt się specjalnie tym nie przejmuje. […] do wyborów jeszcze są cztery miesiące i tym się specjalnie nie przejmujemy dlatego, że jest bardzo dużo czasu.

Zdaniem posła PSLu namowy polityków PO, aby namówił Szymona Hołownię do startu z jednej listy z PO są nierealne: Nie pójdzie na taki układ, z prostego powodu, że pan Szymon Hołownia ma swój pomysł na robienie polityki w Polsce i jak na razie robi to samo spoza parlamentu. Jeżeli pójdzie na taki układ, to jego partia skończy tak jak niektóre inne partie, które zostały wchłonięte przez Koalicję Obywatelską i które de facto nie funkcjonują.

Suwerenna Polska zapowiedziała złożenie specjalnej uchwały, która sprzeciwia się planom brukselskich urzędników ws. przymusowej relokacji imigrantów między wszystkie kraje członkowskie. Gość Poranka Wnet nie wykluczył poparcia uchwały partii Zbigniewa Ziobry, ale jednoznacznie krytycznie odniósł się do propozycji Komisji Europejskiej: Uważam, że przymusowa relokacja migrantów w sytuacji, kiedyśmy przyjęli parę milionów uchodźców uciekających przed wojną na Ukrainie. I oni zostali bardzo dobrze zaabsorbowani, włączeni w naszą społeczność. Dostali prawo do pracy, dostali prawo pobytu, dostali możliwość darmowego leczenia itd. pokazuje, że jesteśmy w stanie mieć empatię dla ludzi, którzy uciekają przed przemocą i muszą zmienić miejsce zamieszkania ale to nie znaczy, że mamy przymusowo przyjmować ludzi, którzy szukają lepszego życia.

ŁAJ

Anna Maria Żukowska: Jeżeli nie można powstrzymać Sikorskiego jak jest w opozycji, co by się działo, gdyby był ministrem

Featured Video Play Icon

Anna Maria Żukowska / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Gość Poranka Wnet była Anna Maria Żukowska z Nowej Lewicy, który mówiła o słabnącej pozycji Niemiec, szansach na wspólny rząd opozycji oraz ustaliła ile jest płci.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Anna Maria Żukowska z lewicy pytana o kwestię przekazania czołgów na Ukrainę, podkreśliła, że cała sytuacja znacząco uderza w siłę i renomę Berlina:

Jeżeli Niemcy nie zrozumieją, że powinny być w awangardzie tej pomocy, to za chwilę się okaże, że nikt już niemieckiej pomocy w Europie nie potrzebuje, że wszystkie kraje się stwierdzą, że jeżeli tyle trzeba na to czekać, Niemcy ściągają to bez problemu w to, że Niemcy nie mogą być gwarantem. […] Tam jako największy kraj, największa gospodarka europejska i każdy musi o siebie dbać sam. Niemcy chciałyby zatem mówił kanclerz Schultz przywódców Europy objąć przywództwo. Mają na to szansę właśnie w tej sytuacji, w której nawet tego przywództwa moralnego nie mogą objąć. Nie wiem czemu, bo mają po temu wszelkie możliwości, tylko po prostu wynika to z kunktatorstwo. To raczej pozycja Niemiec będzie słabła.

Posłanka lewicy tłumaczyła, że obecnie lewica popiera projekt budowy silnej armii:

W tej sytuacji jesteśmy państwem frontowym i tak jak kiedyś rzeczywiście stwierdziliśmy, że w większości te pieniądze, które są przeznaczane na armię, jednak powinny być przeznaczane na służbę zdrowia, to mamy trochę inne czasy, sytuacja się zmieniła i muszą być przeznaczane większe pieniądze na uzbrojenie.

Tematem rozmowy była również sytuacja na opozycji i wizja wspólnego startu. We wtorek na spotkaniu z wyborcami Donald Tusk zaznaczył, że liderzy mniejszych partii już uznali, że wybory są wygrane. Do słów przewodniczącego PO na antenie Radia Wnet odniosła się Anna Maria Żukowska:

Oczywiście, największy poziom poparcia ma Platforma Obywatelska, ale nie może rządzić samodzielnie, gdyż po prostu nie ma na tyle tego poparcia, żeby wygrać samodzielnie wybory. Po to, żeby to było możliwe, to muszą utworzyć rząd koalicyjny, czyli żeby mieć większość w przyszłym Sejmie. I mam nadzieję, że tak będzie. I raczej nie zanosi się, żeby Donald Tusk mógł to zrobić zupełnie samodzielnie. […] To jest jakaś daleko posunięta fantazja pana przewodniczącego Tuska. Każdy jest zdeterminowany, każdy wie, że musi walczyć naprawdę bardzo z wielką determinacją.

Anna Maria Żukowska odniosła się również do słów i działań Radosława Sikorskiego:

To jest kwestia naprawdę poważnej polityki i nie wyobrażam sobie, bo nie jest to pierwszy raz, kiedy to minister Sikorski stał się bohaterem rosyjskiej propagandy. To nie jest za mądre. I jeżeli nie można tego powstrzymać w jakiś sposób na etapie, kiedy pan Sikorski jest w opozycji, to naprawdę zastanawiam się, co by się działo, gdyby był ministrem.

Zobacz także:

Waldemar Buda: Oczekuję od Donalda Tuska wyrzucenia Radosława Sikorskiego z Platformy Obywatelskiej

Władysław Kosiniak-Kamysz: komisarz Wojciechowski nie robi nic, by zabezpieczyć interesy polskich rolników

Featured Video Play Icon

Władysław Kosiniak-Kamysz / Radosław Czarnecki, Wikimedia Commons (CC BY-SA 4.0)

„Platforma przyjmuje program lewicowy- światopoglądowo i gospodarczo. My jesteśmy partią polskich przedsiębiorców, ludzi pracy.” – mówi prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

Władysław Kosiniak-Kamysz podkreśla, że trzeba podtrzymać dobre rozwiązania, które wprowadził PiS, takie jak 500 +. Mówi, że trzeba prowadzić politykę społeczną- pomagać ludziom, którzy sobie nie radzą, ale też promować aktywność zawodową. Ważne jest też docenienie rodzin wielodzietnych.

Polityk mówi, że nie należało wyłączać produkcji nawozu. Krytykuje działalność ministra Wojciechowskiego.  Pyta się retorycznie:

Jakie są trzy główne sukcesy komisarza Wojciechowskiego?

Czytaj także:

Janusz Wojciechowski: mamy zapewnione bezpieczeństwo żywnościowe w perspektywie pięciu lat

Prezes PSL wskazuje na różnicę między PO a jego partią. Ludowcy chcą być postrzegani jak partia przedsiębiorców i ludzi pracy. Platforma przejmuje zaś program lewicowy.

My jesteśmy partią polskich przedsiębiorców, ludzi pracy i nie przyjmujemy w tym zakresie programu lewicowego.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego dodaje, że

Już na początku sierpnia złożyliśmy ustawę, która zakładała zablokowanie podwyżek cen energii dla małych i średnich przedsiębiorców.

A.P.

Paweł Kowal: jeżeli jesteśmy przeciwnikami coraz większej wojny to musimy być zwolennikami sankcji

Paweł Kowal / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

„Putin zachowuje się agresywnie właśnie dlatego, że sankcje działają” – podkreśla poseł PO Paweł Kowal.

Paweł Kowal mówi, że głównymi tematami na Forum Ekonomicznym w Karpaczu są wojna na Ukrainie i kryzys energetyczny. Odnosi się do głosów mówiących, że konfliktu nie da się zakończyć militarnie. Ocenia, że wojna będzie trwała długo. Nie skończy się ona inaczej niż wyparciem Rosjan z Ukrainy.

Ten konflikt może się zakończyć tylko w jeden sposób- wypędzeniem Rosjan z Ukrainy. Na nic innego społeczeństwo ukraińskie się nie zgodzi.

Marek Budzisz: Wojna znalazła się w pacie. Można z niego wyjść przez negocjacje lub eskalację

Polityk ocenia, że system władzy w Rosji się sypie, czego świadectwem jest m.in.  śmierć Darii Duginy.

Widać, że narasta jakiś konflikt wewnętrzny w Rosji.

Przewiduje, że napięcie wojenne będzie falowało. Poseł PO odnosi się do problemu sankcji. Zauważa, że

Nie ma takich sankcji, które nie uderzają w tego, kto jest nakłada.

Podkreśla, że sankcje działają, czego dowodem są działania Kremla, wywierającego presję gazową na Europę.

A.P.

Próbuje się wtłaczać poczucie winy tym, którzy myślą sercem – Andrzej Halicki o legalnej aborcji do 12 tyg. ciąży

Featured Video Play Icon

Andrzej Halicki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Czy deklaracja Donalda Tuska dotycząca stanowiska PO odnośnie legalizacji aborcji wyklucza z partii katolików? Zdaniem europosła Andrzeja Halickiego nie.

Andrzej Halicki odnosi się do sprawy reparacji wojennych dla Polski od Niemiec. Zauważa, że historia potoczyłaby się inaczej gdyby drugi z naszych agresorów z września 1939 r. został pociągnięty do odpowiedzialności. Kilkanaście krajów otrzymało świadczenia od Niemiec. Dotyczy do przede wszystkim odszkodowań dla poszkodowanych osób.  Odnosi się do rezygnacji z reparacji wobec Niemiec przez powojenny rząd w Warszawie. Zauważa, że nie był on suwerenny, a rezygnacja dotyczyła NRD. Polityk dodaje,

Prowadziłem trudny dialog polsko-niemiecki.

Jak stwierdza europoseł PO nie widzi wsparcia ze strony obecnego rządu dla polskich stowarzyszeń kulturalnych w Niemczech.

Warto mocno formułować swoje oczekiwania i potrzeby, ale warto również mieć partnerów.

Czytaj także:

Szynkowski vel Sęk: Reparacje od Niemiec to temat otwarty. Zależy nam na wojskach USA w Polsce, ale nie kosztem innych

Donald Tusk stwierdził na Campusie Polska Przyszłości, że programem PO jest legalna aborcja do 12 tygodnia ciąży, a ten, kto się nie zgadza, nie znajdzie się na listach wyborczych. Halicki stwierdza, że wypowiadał się jako lider Platformy Obywatelskiej.

Sprawy światopoglądowe powinny być rozstrzygane we własnym sumieniu, ale trudno się dziwić, że przez przewodniczącego partii są uznawane za istotny element jej tożsamości.

Dodaje, że sam jest katolikiem i popiera takie rozwiązanie prawne. Dodaje, że najważniejsze to przywrócić Polsce normalność.

Celem jest przywrócenie Polsce normalności, praworządności.

Polityk odnosi się do sporu o środki z Krajowego Planu Odbudowy. Podkreśla, że należy przestrzegać wyroków TSUE.

Musimy zrobić wszystko, by środki z KPO trafiły do Polski.

Wskazuje na kamienie milowe. Zauważa, że gdyby trzymać się orzeczeń TSUE, to powinniśmy już teraz mieć przywróconych wszystkich sędziów do orzekania i powrót do dawnego stanu prawnego.

A.P.

Marek Jakubiak: Donald Tusk realizuje misję przejęcia władzy w Polsce za wszelką cenę

Featured Video Play Icon

Prezes Federacji dla Rzeczypospolitej punktuje powiązania Donalda Tuska i Platformy Obywatelskiej z Niemcami.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Marek Jakubiak mówi, że Donald Tusk próbuje objąć władzę w celu realizacji polityki Unii Europejskiej. Jest przekonany, ze w tym przypadku Polska może stracić część suwerenności.

Donald Tusk realizuje misję przejęcia władzy w Polsce za wszelką cenę. Cele tej partii i Donalda Tuska są znane i określone. Teraz jest kwestia czy naród polski to odpowiednio przeczyta, czy też nie. On ogień poszedł bo mu kazano. Natomiast on spłonie w tym ogniu.

Według sondaży obecnie PiS ma najniższe poparcie od początku swoich rządów, jednak opozycja wzmacnia się. Marek Jakubiak uważa, że jest to związane z licznymi wyzwaniami, z którymi się mierzy rząd, a także kryzysem w gospodarce światowej.

Dodaje także:

Polska zasługuje, by być wzorcowym państwem republikańskim w Europie. Cała ta akcja prowadzona przez Niemcy  przeciwko Polsce, to jest efekt działalności i sprawności rządu polskiego.

Czytaj także:

Szymon Szynkowski vel Sęk: chcemy takiej Unii Europejskiej, której siłą jest solidarność państw członkowskich

Halicki o zdarzeniach z Kórnika: jeżeli tak bardzo pogarsza się sytuacja życiowa Polaków, to trudno uniknąć emocji

Featured Video Play Icon

Andrzej Halicki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Europoseł z Platformy Obywatelskiej komentuje m.in. niedzielne zdarzenia z Kórnika, gdzie doszło do agresywnej demonstracji przeciwników Jarosława Kaczyńskiego, który przybył na spotkanie.

W Kórniku doszło do agresywnych okrzyków i gróźb wobec Jarosława Kaczyńskiego, który przyjechał do tej miejscowości w ramach objazdu po Polsce. Andrzej Halicki, eurodeputowany, przedstawiciel opozycji, tak komentuje niedzielne zajście:

Jeżeli tak bardzo pogarsza się sytuacja życiowa Polaków, to trudno uniknąć emocji.

Andrzej Halicki ma pretensje do szefa Prawa i Sprawiedliwości za to, że korzysta z pomocy służb.

Nikt z polityków Platformy nie chodzi z obstawą policyjną.

Polityk Platformy Obywatelskiej źródła agresywnego zachowania ludzi zgromadzonych w Kórniku dopatruje się w działalności TVP.

Szczucie i hejt wylewają się z tej telewizji i potem widzimy tego konsekwencje.

Na jesieni 2023 roku odbędą się wybory parlamentarne. Już teraz mówi się o zawiązywaniu wyborczych koalicji. Rozmówca Łukasza Jankowskiego mówi o zdolności PO do współpracy z innymi frakcjami.

Pokazaliśmy, że możemy współpracować bardzo szeroko – ze środowiskami od lewa do prawa.

K.K.

Czytaj także:

Dr Olchowski – umowa w sprawie eksportu zboża to trochę dogadywanie się z agresorem, jaka ma być forma jego agresji

Bogdan Zdrojewski: musimy przerwać ten chocholi taniec PiS-u; jego koszty ponoszą wszyscy obywatele

fot. PL2011.eu

Senator Koalicji Obywatelskiej wspomina „powódź stulecia”, która dotknęła Dolny Śląsk, a w szczególności Wrocław w 1997 r.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Bogdan Zdrojewski zwraca szczególną uwagę na konsolidację całego społeczeństwa przy uratowaniu i odbudowie Wrocławia i innych miejscowości. Zauważa podobieństwo z dzisiejszą sytuacją w obliczu wojny na Ukrainie: zjednoczenie w pomocy uchodźcom.

Działania samorządowców w dużej mierze pomogły obronić Wrocław podczas powodzi w 1997 r. Absolutnie niezwykła była ówczesna postawa mieszkańców.

Jednak polityk podkreśla, że mimo wspólnego zaangażowania sprawami społecznymi, społeczeństwo jest objęte napięciami politycznymi, co przekłada się na wszystkie sfery życia, a zwłaszcza na gospodarkę.

Oczekuję od rządu, by nie tworzył kolejnych konfliktów. […] Znaczna część społeczeństwa poddana jest ogromnej presji propagandowej ze strony mediów publicznych. Czas koniunktury, z którego PiS skorzystał, dobiegł w pewnym sensie na własne życzenie do finału i trzeba sprawować rządy w takich warunkach, w jakich sprawowała je Platforma Obywatelska.

Na zakończenie Bogdan Zdrojewski mówi o przyszłych wyborach parlamentarnych. Stwierdza, że Donald Tusk jest absolutnym liderem KO.

Czytaj także:

Ulica Piłsudskiego zmieniła się w rwący potok – Piotr Pietraszek wspomina powódź, która nawiedziła Wrocław w 1997 roku

K.P.