Piotr Naimski: Sfinalizowanie projektu energetyki atomowej będzie testem naszej państwowości

Featured Video Play Icon

Dr Piotr Naimski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

To test na dojrzałość naszego państwa – mówi o zadaniu zrealizowania projektu uruchomienia pierwszego reaktora atomowego na Kaszubach w 2032 r. były wiceminister gospodarki dr Piotr Naimski.

Projekt budowy elektrowni atomowej powstał za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości i jest on kontynuowany przez spółkę Polskie Elektrownie Jądrowe. Elektrownię zlokalizowaną na terenie gminy Choczewo na Pomorzu ma wybudować konsorcjum Westinghouse-Bechtel.

Apel o odpowiedzialność

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego mówi, że poprzednia ekipa rządowa przygotowała „bardzo napięty, ale realny” kalendarz uruchomienia kolejnych bloków elektrowni atomowej. Pozytywnie wyraża się o wypowiedziach na temat projektu pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Maciej Bando, jednak krytycznie ocenia wystąpienia minister Marzeny Czarneckiej i Urszuli Zielińskiej.

Mamy do czynienia z wypowiedziami nieodpowiedzialni. Rzucane są jakieś cyfry, raz jest to rok 2040, innym razem 2035, potem słyszymy o połowie lat 40. Mam apel, niech ministrowie spytają się swoich pracowników, w którym miejscu projekt się znajduje – apeluje Piotr Naimski.

Według polityka czeka nas „test na dojrzałość naszego państwa. Jeżeli pomimo zmian politycznych będzie ono w stanie przez 10 czy 15 lat kontynuować projekt i go ukończyć, to będzie to Polska dojrzała”.

Wierutne kłamstwa o Macierewiczu

Pytany o oskarżenia Donalda Tuska wobec Antoniego Macierewicza, Piotr Naimski stwierdza, że są to „wierutne kłamstwa” powtarzane wielokrotnie w nadziei, że zgodnie z zasadą sformułowaną przez Josepha Goebbelsa w końcu staną się prawdą. Przypomina też słowa byłego premiera Marka Belki, który powiedział kiedyś w rozmowie z Onetem o mechanizmach rządzących polityką, że „trzeba jedno kłamstwo szybko przykryć drugim kłamstwem tak, żeby o pierwszym ludzie zapomnieli”.

To przekonanie, że na emocjach rozbuchanych poza granice możliwości można osiągnąć sukces, że można poddać Polaków operacji „chirurgicznej”, która pozbawi ich pamięci – mówi Naimski.

Polityk ocenia, że Donald Tusk boi się pamięci Polaków i przegranych wyborów. „Boi się tego, co sam wyprawiał, obściskując się z Putinem, co robili jego ludzie, pijąc wódkę z rosyjską bezpieką” – wskazuje.

Ale Polacy mają pamięć, Polacy pamiętają – podkreśla Piotr Naimski.

Aleksandra Fedorska: rząd wprost deklaruje Niemcom, że polski atom nie powstanie przed 2040 r.

Zagrożona cywilizacja

W kwestii stanu cywilizacji zachodniej polityk jednoznacznie ocenia, że jest ona dziś zagrożona.

Ale nie ma zgody na to, że ratunkiem jest tu centralizacja Europy czy podniesienie walki z klimatem do rangi religii – zaznacza.

Zwraca uwagę, że w rynek odnawialnych źródeł energii zainwestowano olbrzymie środki. Ideologia klimatyzmu, zdaniem Naimskiego, jest tu tylko narzędziem do uzyskiwania zysków.

Wchodzi ona w pustkę, która się otwiera, kiedy społeczeństwa zachodnie odcinają się od własnych korzeni kulturowych – mówi polityk.

Jeżeli chodzi o centralizację Unii Europejskiej, Piotr Naimski za jedno z najistotniejszych zagrożeń wskazuje rezygnację z zasady jednomyślności, zawartą w projekcie zmiany traktatów europejskich. Nadzieję na przeciwstawienie się tym trendom Piotr Naimski widzi nie w Parlamencie Europejskim, ale w samych państwach członkowskich.

Tego próbował Hitler, w pewnym sensie Napoleon. To się nie udawało. Narody są zróżnicowane kulturowo i historycznie. Trudno sobie wyobrazić organizm paneuropejski, który będzie mógł konkurować z Chinami czy Rosją – podkreśla gość Poranka Radia Wnet.

Wskazuje, że droga, którą warto podążać, to droga współpracujących ze sobą narodów europejskich. To właśnie z wzajemnego zrozumienia płynie siła – podkreśla.

Konferencja 25 maja

Piotr Naimski, który za czasów rządu premiera Jana Olszewskiego był wiceministrem spraw wewnętrznych, zaprosił słuchaczy Radia Wnet do wzięcia udziału w konferencji Fundacji Archiwum Jana Olszewskiego „Czyja będzie Polska?”, która odbędzie się w najbliższą sobotę, 25 maja, w sali odczytowej Centralnej Biblioteki Rolniczej. Radio Wnet w tym samym dniu obchodzi swoje 15. urodziny i jest partnerem medialnym wydarzenia, w którym udział wezmą m.in. prof. Jan Majchrowski, Bronisław Wildstein, Teodor Buchner, Leszek Skiba i Antoni Macierewicz.

To Naimski rozmawiał z Amerykanami. Nie wiadomo co się stanie po jego dymisji – ekspert o polskim projekcie jądrowym

Featured Video Play Icon

Wojciech Jakóbik wyjaśnia prawdopodobne przyczyny dymisji Piotra Naimskiego. Mówi o polskim projekcie jądrowym, który po przetasowaniach w rządzie może stanąć w miejscu.

Wczoraj została ogłoszona decyzja o dymisji Piotra Naimskiego, która zaskoczyła wiele osób. Spekuluje się, że przyczyną mogłabyby  być fuzja Lotosu i Orlenu, której sprzeciwiał się pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej. W jakiej kondycji Naimski zostawia polski sektor energetyczny?

Jesteśmy w przededniu rozbudowy terminalu LNG w Świnoujściu. Będziemy sprowadzać gaz z Kataru i USA. Niedługo zostanie otwarty tez Baltic Pipe. Relatywnie jesteśmy, więc lepiej zabezpieczeni niż inne kraje.

 

Mówi Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny Biznesalert.pl. Polska jest zabezpieczona pod względem dostaw gazu, nie najlepiej wygląda jednak nasz program jądrowy. Ostateczne decyzja co do tego kto będzie budował elektrownię atomową, miała zostać podjęta po wakacjach. Za projekt prawdopodobnie będą odpowiadały Stany Zjednoczone, choć nie ustalono jeszcze jaka będzie w nim rola Koreańczyków.

Czytaj także:

Piotr Naimski odwołany z rządu

Z Amerykanami rozmawiał właśnie Piotr Naimski. Nie wiemy więc, co będzie się działo po jego decyzji. Następca powinien mieć równie dobre relacje ze Stanami. Takiej osoby w obozie rządzącym nie ma. 

Jakie zagrożenia płyną dla Polski z fuzji Lotosu i Orlenu? Dowiedzą się państwo słuchając całej rozmowy z naszym gościem!

Piotr Naimski odwołany z rządu

Pełnomocnik Rady Ministrów ds. strategicznej infrastruktury energetycznej o swojej dymisji poinformował na Facebooku.

Odwołanie ministra Naimskiego potwierdził premier Mateusz Morawiecki, który uwypuklił zasługi byłego już członka rządu dla budowy bezpieczeństwa energetycznego Polski.

Wcześniej, Piotr Naimski był kolejno: wiceministrem spraw wewnętrznych i szefem Urzędu Ochrony Państwa w rządzie Jana Olszewskiego, wiceministrem gospodarki w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego, oraz doradcą szefa BBN.

Czytaj też:

Dr Piotr Naimski: Polska poradzi sobie w przypadku zatrzymania dostaw gazu i ropy z Rosji

Piotr Naimski: gaz z Morza Śródziemnego alternatywą dla rosyjskiego

Piotr Naimski

Gościem Poranka Radia Wnet jest Piotr Naimski. Sekretarz stanu w KPRM opowiada o zaopatrywaniu Polskę w gaz. Porusza istotne kwestie międzynarodowe charakteryzujące europejski rynek gazu.

Piotr Naimski pełni rolę pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej. Polityk wypowiada się na temat źródła pozyskiwania gazu, które mogłoby stać się alternatywą wobec tego rosyjskiego. Naszą uwagę kieruje w stronę basenu Morza Śródziemnego.

Drogą dla Polski może być pozyskiwanie gazu z Morza Śródziemnego. Za kilka miesięcy zostanie oddany do urzutku cały interkonektoror Polska-Słowacja. Wtedy będziemy w stanie dostarczać gaz przez Grecję, Rumunię, Węgry i Słowację. Na Morzu Śródziemnym jest bardzo dużo gazu, są złoża izraelskie, egipskie i tureckie.

Czytaj także:

Dmytro Anotniuk: mam nadzieję, że sprzęt wojskowy z Zachodu pozwoli nam deblokować Mariupol

Piotr Naimski ocenia rolę, jaką pełniłoby takie rozwiązanie.

Kierunek dostaw północ-południe na pewno stanowiłby uzupełnienie dla tego na linii wschód-zachód.

Łukasz Jankowski zapytał swojego rozmówcę o możliwość nałożenia unijnego embarga na rosyjski gaz i ropę jeszcze w tym roku.

Miejmy nadzieję, że do tego dojdzie. Wszystkich do tego przekonujemy.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Piotr Naimski, Marcin Makowski, Bogusław Sonik, Zbigniew Cichoń – Popołudnie WNET – 3 października 2019 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie i 95.2 FM w Krakowie. Zaprasza Łukasz Jankowski i Krzysztof Skowroński.

Goście Popołudnia WNET:

Piotr Naimski – pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej;

Marcin Makowski – dziennikarz, publicysta;

Zbigniew Cichoń – senator;

Bogusław Andrzej Sonik – polski polityk i dziennikarz, kandydat w wyborach parlamentarnych z  Koalicyjnego  Komitetu Wyborczego Koalicja Obywatelska PO .N IPL Zieloni;

Andrzej Bittel – Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury;

Mariusz Zając – Stowarzyszenie „Stop Bankowemu Bezprawiu”.


Prowadzący: Łukasz Jankowski i Krzysztof Skowroński

Wydawca: Jaśmina Nowak i Jan Olendzki

Realizator: Karol Smyk i Piotr Szydłowski


 

Część pierwsza:

Ryszard Czarnecki

Andrzej Bittel

 

Część druga:

Marcin Makowsk

Piotr Naimski

 

Część trzecia:

Bogusława i Zbigniew Cichoniowie

Mariusz Zając

Bogusław Andrzej Sonik

Naimski: Polska nie będzie brała kredytu na budowę pierwszej elektrowni jądrowej. Sfinansujemy ją we własnym zakresie

Model finansowy dla polskiej elektrowni atomowej powinien być oparty na zaangażowaniu kapitałowym a nie dłużnym – mówi pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski

– Mamy pewne wiarygodne przesłanki, że to się uda zrobić, tak to zostało opublikowane i poddane konsultacjom – mówi minister Piotr Naimski. W projekcie Polityki Energetycznej do 2040 r. Ministerstwo Energetyki zaplanowało, że do 2033 r uruchomiony zostanie pierwszy blok jądrowy, potem przez najbliższe dziesięć lat będą uruchamiane kolejne. Mają one mieć orientacyjną moc rzędu 1-1,5 GW, w sumie mają mieć 6-9 GW. W projekcie zapisano, że będą to reaktory generacji III lub III+.

Wg Ministra Energii Krzysztofa Tchórzewskiego koszty energetyki jądrowej na początku są co prawda bardzo wysokie, jednak ona sama jest bardzo tania w uzyskiwaniu. Zastrzegł, że nie ma jeszcze ostatecznej decyzji całego rządu w kwestii atomu. Jak mówił we wtorek pełnomocnik, został zapoczątkowany cykl konsultacji z Amerykanami – tzw. dialog strategiczny ws. energii. Minister ma na myśli podpisany miesiąc temu dokument, który dotyczy regularnego dialogu z udziałem administracji i ekspertów obu państw. Wśród tematów wspólnych rozmów mają być między innymi paliwa kopalne, cyberbezpieczeństwo, infrastruktura energetyczna oraz  energia nuklearna.

Minister Naimski dodaje również, że w przeciwieństwie do większości państw Europy Zachodniej, w polskim społeczeństwie panuje powszechne poparcie dla budowy elektrowni atomowych.

– Mamy taką sytuację, gdzie projekt przez większość z nas jest akceptowany – wyjaśnia. I dalej: – Tego rodzaju projekty jak projekt atomowy, Baltic Pipe czy Rewitalizacja Śląska muszą być komunikowane opinii publicznej, zatem także opozycji. To są programy, których nie da się zrealizować w czasie jednej kadencji i w tym sensie – i mogę powiedzieć z pewną satysfakcją i ulgą, że np. Baltic Pipe jest projektem konsensualnym. Oby te pozostałe projekty podążały tym śladem – mówi.

mf

Piotr Naimski w Poranku WNET u Krzysztofa Skowrońskiego: Gaz z USA będzie konkurencyjny dla dostaw z Europy [VIDEO]

Zdaniem pełnomocnika rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej, kontrakt gazowy z USA zmienia rynek surowców energetycznych w Europie i jest wnikliwe analizowany przez ekonomistów.

 

Gość Poranka WNET w rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim odniósł się do szczegółowych zapisów kontraktu na gaz LNG z USA: – To jest pierwszy kontrakt średnio-terminowy na import gazu skroplonego ze Stanów Zjednoczonych do Polski. Kontrakt jest podpisany z taką formułą cenową, że gaz amerykański będzie mógł konkurować  z gazem dostarczanymi gazociągami z szelfu norweskiego, a także z gazem skroplonym z innych części świata, nie wspominając o cenie surowca z Rosji, gdzie cena jest ustalana urzędowo. [related id=44334]

Zdaniem Piotra Naimskiego fakt, że cena będzie konkurencyjna, tworzy nowe warunki na europejskich rynku gazu: – Nie wiemy do końca, jaka ilość gazu zostanie importowana, ale to nie jest wielki kontrakt. Jest on ważny głównie dlatego, że formuła cenowa będzie konkurencyjna na europejskim runku. (…) To jest realizacja porozumień, które zapadły w czasie wizyty Donalda Trumpa w Warszawie,t element współpracy pomiędzy Polską a USA, mimo że realizują je firmy komercyjne.

Tematem rozmowy był również spór w ramach UE o prawny nadzór nad gazociągiem budowanym przez Gazprom po dnie Bałtyku: – W tej chwili dyskutujemy nad nowelizacją prawa gazociągowego w UE, tak żeby Nord Stream 2 musiał mu podlegać. Wygląda na to, iż rząd Niemiec nie bardzo chce takiego rozwiązania. To oznacza, że i Niemcy i Rosjanie chcą wyłączenia tego gazociągu z prawodawstwa europejskiego, chcą wyłącznie swojej jurysdykcji nad tą rurą – chcą budować monopol dostaw rosyjskich w Europie.

Ważnym aspektem budowania niezależności Polski jest dywersyfikacja dostaw surowców: – Nasz region, czyli cała wschodnia część Unii Europejskiej, jest istotną częścią Europy. Tymczasem te kraje są traktowane po prostu niepoważnie przez stare kraje UE. Żeby się temu przeciwstawić i zbudować podmiotowość subregionu środkowoeuropejskiego, potrzebna jest współpraca. Trójmorze jest podstawą takiego porozumienia. (…) Jesteśmy zdani na siebie i musimy być samodzielni, ale sojusz z USA jest w tym zakresie bardzo pomocny i to, że obecna administracja USA jest zaangażowana w naszym regionie, jest bardzo ważne.

Musimy się spieszyć z budową Baltic Pipe. Wczoraj odbyło się pierwsze posiedzenie międzyresortowego zespołu ds. tego projektu. – Myślę, że będzie się nasilała czarna propaganda, która będzie wymierzona w ten projekt – uważa Piotr Naimski.

Gość Poranka WNET zapowiedział też, że już niedługo będzie można poznać kulisy podpisania przez rząd PO-PSL niekorzystnej dla Polski umowy gazowej z Rosją: – Raport NIK i dużo więcej innych dokumentów, które w tej chwili przeglądamy, pokazują, jak doszło do tego, że ten skandaliczny dokument został podpisany przez premiera Pawlaka w 2010 roku. Raport NIK będzie odtajniony i już jesteśmy na końcu tej procedury.

ŁAJ

Cała rozmowa miała miejsce w części drugiej Poranka WNET w piątek 24 listopada 2017 r.

Piotr Naimski: Po 2022 roku nie będziemy importować gazu z Rosji. Umowę z Rosją zastąpi kontrakt z Norwegią i gaz LNG

Pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej we wtorek przedstawił plany polskiej polityki energetycznej na najbliższe lata, ze szczególnym uwzględnieniem budowy Baltic Pipe.

Na posiedzeniu sejmowego zespołu Piotr Naimski przedstawił plany rządu mające na celu uzyskanie przez Polskę niezależności energetycznej. – Długoterminowe kontrakty są realizowane. Kontrakt jamalski kończy się w 2022. Jego zapisy są tak sformułowane, że o jego przyszłości musimy zadecydować do końca 2019 roku. Nasza strategia opiera się na przekonaniu, że do 2022 roku dostawy ze wschodu będą zastąpione innymi źródłami.

[related id=17356]

W 2016 roku zużycie gazu w Polsce kształtowało się na poziomie 16 mld metrów sześciennych gazu. Polska otrzymuje z kontraktu jamalskiego obecnie około 10 mld metrów sześciennych ze złóż rosyjskich. Produkcja własna to kolejne 4,5 mld metrów sześciennych gazu. W ramach europejskiej sieci gazowej Polska zakupiliła kolejne 2,5 mld metrów sześciennych, ale to jest ciągle gaz rosyjski. Do tego dochodzi niewielki import z Czech. Łącznie do Polski wpłynęło około 18 mld metrów sześciennych gazu, z czego niecały miliard został sprzedany na Ukrainę.

– Realizujemy dwa projekty strategiczne. Pierwszym jest terminal LNG w Świnoujściu, który zostanie rozbudowany, w tym jego moce regazyfikacyjne o 50 procent, do 7,5 mld metrów sześciennych gazu rocznie. To nie jest duża inwestycja. Tej rozbudowy nie należy wiązać z budową trzeciego zbiornika – powiedział minister Naimski przedstawiając priorytety polskiej polityki energetycznej. Zwrócił uwagę, że inwestycja ta spowoduje zwiększenie mocy regazyfikacyjnych i zwiększenie częstotliwości przyjmowania statków. Jeżeli zdecydujemy, że budujemy trzeci zbiornik LNG w Świnoujściu, wówczas będziemy mogli przyjmować nawet 10 mld metrów sześciennych gazu. Drugim projektem jest budowa połączenia gazociągowego z szelfem norweskim przez Danię do Polski.

[related id=15595 side=left]

– Gazociąg jamalski ma szczególny status w Polsce, ponieważ na mocy porozumienia międzyrządowego z 2010 roku dochód spółki polsko-rosyjskiej EuRoPol GAZ, czyli właściciela naszej części gazociągu Jamal, jest ograniczony do 21 miliardów złotych. To jest suma niemalże zerowa w porównaniu z ilościami przepompowanego gazu. Polska nie straci dochodów z tranzytu Jamalem, bo ich porostu nie ma- powiedział Naimski, który nie ma wątpliwości co do tego, że kontrakt z Rosją nie przynosi polskiej gospodarce odpowiednich korzyści.  Przypomniał, że mamy możliwość odbioru gazu z Jamalu teoretycznie w ilości ponad 8 mld metrów sześciennych gazu, ale z tylko z 3 mld metrów sześciennych gazu z tego gazociągu pochodzi z kontraktu jamalskiego, reszta jest realizowana przez inne, mniejsze gazociągi z Białorusi i Ukrainy. Więc kontrakt jamalski, a gazociąg jamalski to dwie różne rzeczy.

– Z Ukrainą chcemy rozbudować przejście w Hermanowicach do 5,8 mld metrów sześciennych i to jest dla nas kwestia strategiczna mówił pełnomocnik rządu ds. infrastruktury energetycznej, zapowiadając wzmocnienie współpracy z Kijowem w zakresie energetyki.  Poinformował, że toczą się rozmowy między Gaz-Systemem a Trans-Gazem, co jego zdanie powinno zakończyć się podjęciem współpracy. W zeszłym roku Ukraina nie kupiła ani jednego metra sześciennego gazu z Rosji. Kijów, w sensie kontraktowym bardzo szybko przestał być uzależniony od Rosji, z jednej strony radykalnie redukując zużycie gazu, a z drugiej szukając innych możliwości dostaw.

[related id=19102]

Minister powiedział, że dla rządu w ramach rozwoju Bramy Północnej istotne będzie utworzenie dostępu do rynków państw Europy Środkowej. – Obecnie realizujemy również inwestycję połączenia polskiej sieci ze Słowacją interkolektorem, który będzie mógł przesyłać ponad 5 mld metrów sześciennych gazu. Dodał, że system przesyłu gazu na Słowacji jest połączony z Węgrami interkolektorem, który nie jest wykorzystywany i tworzy możliwości połączenia w jeden system całego regionu.

– Połączenie z Litwą jest aktualnie realizowane, ale to jest trudny kontrakt z powodu jego długości i dużych kosztów budowy przy niewielkiej przepustowości – zaznaczył Piotr Naimski.

Wszystkie projekty interkolektorowe z sąsiednimi państwami są skoordynowane z budową gazociągu Baltic Pipe. Interkolektory będą oddawane do użytku między 2021 a 2022 rokiem. Chcemy to zrobić tak, aby wszystkie interkolektory, były gotowe, kiedy popłynie gaz z Norwegii – powiedział pełnomocnik rządu ds. infrastruktury energetycznej.

Minister Naimski mówił również o polskich możliwościach magazynowania surowca oraz o europejskim programie przyjętym na wypadek kryzysu energetycznego. Polska jest w stanie zmagazynować ponad 3 miliardy metrów sześciennych gazu . Magazyny to jest pewien bufor, który pozwala sezonowo koordynować działania sieci gazowej. Drugą funkcją magazynów jest zapewnienie bezpieczeństwa kryzysowego.

-Rozporządzanie SOS, które udało się przyjąć, jest dla polski sukcesem – powiedział Naimski. Zdradził, że poprzedzona była długimi negocjacjami z Komisją Europejską. Ponoć szczególnie kłopotliwe było osiągnięcia porozumienia z Niemcami. Berlin chciał, aby w sytuacji kryzysowej najpierw był, jak do tej pory, napełniany duży zbiornik po stronie niemieckiej, a dopiero potem gaz miał być przekazywany do Polski.

– Obecne rozporządzanie jest realizacją pomysłu, który proponowaliśmy jako rząd w 2006 roku. Wtedy chcieliśmy podpisać porozumienie dla zainteresowanych krajów w Europie. Wówczas politycy w Europie mówili, że nie wiadomo, kto za to zapłaci, a poza tym dostawy gazu to kwestia ekonomiczna i politycy nie powinni się w to mieszać. Minęło 10 lat i teraz udało się powołać mechanizm SOS – podkreślił Naimski.

– Baltic Pipe, historycznie rzecz biorąc, miał być interpolatorem łączącym Danię z Polską po dnie Bałtyku – powiedział pełnomocnik.  Projekt łączy szelf norweski z polską infrastrukturą. Na całość przedsięwzięcia składa się gazociąg między Norwegią a Danią (duński system przesyłu gazu musi być rozbudowany, a tłocznie mocy dopiero powstaną). Projekt został zatwierdzony, a jego realizację gwarantuje umowa podpisana 1 czerwca przez operatorów narodowych.

[related id= 18392 side=left]

Wyceniono go na 1,7 miliarda euro. Polski Gaz-System  sfinansuje zapłaci trochę więcej niż połowę. Odcinek pod Bałtykiem konstrukcyjnie jest najłatwiejszy. Najważniejsze są pozwolenia i kwestie regulacyjne. Pierwszy gaz z szelfu norweskiego popłynie 1 października 2022 roku.

ŁAJ

Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej: węgiel nadal najważniejszym źródłem energii w Polsce

Węgiel pozostanie najważniejszym źródłem produkcji prądu elektrycznego w Polsce – powiedział w poniedziałek na antenie TVP Info w programie „24 Minuty”pełnomocnik rządu Piotr Naimski.

„Polskie kopalnie będą funkcjonowały, będą produkowały tyle węgla ile uznamy, że jest nam potrzebne dla polskich elektrowni, dla polskich odbiorców. To jest strategia, którą realizujemy i od której nie odstąpimy” – podkreślił Naimski. Dodał, że rząd ma świadomość, że jest polityka energetyczna Unii Europejskie, że są naciski różnego rodzaju, ale „jesteśmy zdeterminowani, żeby to utrzymać”.

Według Naimskiego węgiel jest ważny dla polskiej gospodarki w sposób szczególny. „Nie ma takiego kraju w Europie, gdzie pozycja węgla byłaby taka jak u nas” – podkreślił. Wyjaśnił też, że węgla w celu produkcji energii używa się również w Rumunii, Czechach czy Niemczech, gdzie 40 proc. energii elektrycznej pochodzi z tego surowca. „O sojuszników trzeba zabiegać. (…) Trzeba znajdować wspólny mianownik dla działań, które nie pozbawią Europy tego nośnika energii, bo to strategicznie będzie ogromny błąd” – podkreślił.

Według niego, jeżeli zrezygnujemy z węgla, to polska energetyka stanie się uzależniona a polskie państwo „częściowo niesuwerenne”. „My tego nie chcemy, nie dopuścimy go tego. Suwerenność energetyczna jest częścią suwerenności politycznej” – zaznaczył.

Naimski przypomniał, że do końca tego roku zostanie podjęta – na podstawie wnikliwych studiów – decyzja o dalszych losach polskiego programu atomowego.

Jak podkreślił Naimski, aby zapewnić bezpieczeństwo energetyczne kraju rząd realizuje konsekwentną strategię. „Mamy plan połączenia Polski z norweskimi złożami gazu. Nad tym pracujemy. (…) Rozmowy z partnerami duńskimi – bo przez Danię będzie to połączenie prowadzone – są na ostatnim etapie. I możemy się spodziewać, że ten plan zostanie zakończony uruchomieniem gazociągu przed końcem roku 2022” – powiedział Naimski. Dodał, że to jest plan strategiczny, którego drugim elementem jest gazoport w Świnoujściu. „Chodzi o to, żebyśmy w Polsce przełamali dominującą pozycję Gazpromu, jednego dostawcy gazu do Polski”.

Odnosząc się do kwestii bezpieczeństwa naftowego Naimski wskazał, że z Naftoportu jesteśmy w stanie zaopatrzyć polskie rafinerie zarówno w Gdańsku, jak i Płocku. „W sytuacji wielkiej awarii i przecięcia dostaw ropociągiem z Rosji (..) jesteśmy w stanie dać sobie radę” – zaznaczył. Dodał, że ropę naftową można kupić wszędzie, „pływa na tankowcach po całym świecie”.

„W sensie konieczności dywersyfikacji dostaw gaz jest poważniejszym problem (niż ropa naftowa – PAP). Nad tym rzeczywiście pracujemy. Mamy określony czas. Chcemy to skończyć w ciągu najbliższych kilku lat” – powiedział pełnomocnik rządu.

To, że PGNiG udało się kupić „statek z gazem” w Stanach Zjednoczonych, to – zdaniem Naimskiego – symboliczny sukces, który wspiera realną politykę. „Stany Zjednoczone mają w tej chwili nadmiar gazu, chcą ten gaz skroplić i wysłać w świat, w ten sposób budować swoją pozycję polityczną” – ocenił. Dodał, że gaz amerykański jest w stanie skutecznie konkurować z gazem rosyjskim, także w sensie politycznym.

Według Naimskiego strategicznym celem dla rozwoju rynku w Polsce jest stworzenie możliwości konkurencji dla gazu dostarczanego gazociągiem z szelfu norweskiego, z norweskich pól i skroplonego gazu przez gazoport. „Wtedy będziemy mieli konkurencję cenową pomiędzy dostawcami ze źródeł, które są cywilizowane” – podkreślił Naimski.

PAP/MoRo

Piotr Naimski w programie „24 Minuty” w TVP Info: gazociąg z Norwegii zostanie uruchomiony przed końcem 2022 roku

Konsekwentnie realizujemy strategię zapewnienia Polsce bezpieczeństwa energetycznego. Pracujemy nad połączeniem Polski ze złożami norweskimi – powiedział minister w programie redaktora Skowrońskiego.

Zbudowanie gazociągu, który połączy Polskę z norweskimi złożami na Morzu Północnym oraz zapewni import gazu skroplonego przez terminal LNG w Świnoujściu – to podstawowe elementy strategii budowania bezpieczeństwa energetycznego Rzeczypospolitej,  o których mówił w TVP Info dr Piotr Naimski, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i pełnomocnika rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej. Piotr Naimski był gościem Krzysztofa Skowrońskiego w programie „24 Minuty”.

Cała rozmowa do obejrzenia na na stronie programu w serwisie vod.tvp.pl.

Polityk zwrócił uwagę, że zarówno umowa z Norwegami, jak i funkcjonowanie gazoportu są kontynuacją działań podjętych już 10 lat temu. Częścią tych działań jest zakup przez PGNiG koncesji na wieloletnie wykorzystanie złóż norweskich, a także rozmowy z Danią na temat przebiegu gazociągu.

Chcemy przełamać w Polsce dominującą pozycję Gazpromu jako jedynego dostawcy.

Nasi sąsiedzi mają dywersyfikację pozorną. W dużej części zaopatrywani są przez gaz rosyjski, czasem sprzedawany przez zachodnie koncerny. W Polsce chodzi nam o zróżnicowanie źródeł.

[related id=19036]W rozmowie została też poruszona kwestia gazociągu Nord Stream II. Te plany są dla Polski niekorzystne, utrwalają dominującą pozycję rosyjskiego dostawcy, ale nie przeszkadzają realizacji polskich planów.  Piotr Naimski stwierdził, że jest to część szerszej współpracy niemiecko-rosyjskiej.

 

To wykracza poza energetykę. Źródeł tego postępowania trzeba szukać w propozycji Władimira Putina złożonej na Westerplatte 1 września 2009 roku, propozycji paktu : surowce za nowoczesne technologie.

Krzysztof Skowroński pytał gościa o współpracę na gruncie bezpieczeństwa energetycznego z innymi krajami Europy Środkowej – nawiązując do doświadczeń z trwającego wciąż cyklu Poranków WNET ze stolic regionu. Polityk wskazywał na uwarunkowania współpracy Polski z poszczególnymi krajami. Występujące w tej współpracy trudności często wynikają z obecnych w polityce naszych partnerów silnych wpływów zewnętrznych: Jeżeli jeden z ministrów w rządzie Republiki Czeskiej jest równocześnie w radzie nadzorczej operatora gazu, który stanowi własność Niemców, to trudno się spodziewać pełnego zrozumienia od całości rządu czeskiego. Ale doszliśmy do porozumienia.

Minister mówił też o energetyce węglowej. Podkreślił, że Polska nie zrezygnuje z dominującej pozycji węgla w naszej gospodarce.

Cała rozmowa na stronie TVP Info. 

Program „24 Minuty” – w każdy poniedziałek o godzinie 18.00

ax