Polskie kluby z potencjałem, Jan Urban i ultimatum dla Usyka – Edward Durda w rozmowie z Grzegorzem Milko

Fot.: Kamil Świrydowicz, Jagiellonia Białystok

Komentator Canal+ i Eurosportu komentuje wydarzenia weekendu. Naświetla m.in. sytuację czołowych klubów piłkarskich na krajowym podwórku.

Komentator omawia obecną sytuację w piłkarskiej Ekstraklasy. Zauważa, że nie są to „emocje na grzybach” i w 2 kolejce rozgrywek ligowych naprawdę było co oglądać. Wspomina o zwycięstwach Legii, Jagiellonii czy też Wisły Płock. Sytuacja na krajowym podwórku jest także ważna z perspektywy nowego selekcjonera reprezentacji, Jana Urbana, który musi „odcedzać” piłkarzy z Ekstraklasy. Gość „Sportowego Podsumowania Weekendu” w kontekście naszej kadry mówi, że minusem jest brak meczów sparingowych, natomiast można to także przekuć w atut:

Największym zmartwieniem Jana Urbana jest to, że nie ma żadnego meczu sparingowego, od razu skok na głęboką wodę, ale to też element zaskoczenia. Rywale nie będą mogli niczego podejrzeć, wprowadzić poprawek taktycznych. To być może zadziała na plus.

Grzegorz Milko pyta również o Ołeksandra Usyka, ukraińskiego pięściarza, który wygrał ostatnio z Danielem Dubois podczas gali w Londynie. Po tym wydarzeniu Usyk stanął przed ultimatum, które postawiła mu jedna z federacji. Miałby zawalczyć z Josephem Parkerem o obronę pasa WBO. Dziennikarz Eurosportu odpowiada, że legenda boksu „nic nie musi”:

On nic nie musi, natomiast rywalizacja z Parkerem zapowiada się ciekawie. Nie jest typem osiłka, giganta, który będzie stawiał na siłę ciosu. To jest facet, który potrafi myśleć. […] Usykowi będzie uciekał czas, bo fizjologia jest nieubłagana, ale myślę, że przez rok ten wysoki fason może utrzymać.

W rozmowie możemy usłyszeć również o sukcesach polskich siatkarek na Uniwersjadzie. Podopieczne trenera Macieja Biernata zajęły w Zagłębiu Ruhry 5 miejsce; w ćwierćfinale ulegając gospodyniom imprezy, Niemkom.

Zapraszamy do odsłuchania całej audycji.

Czytaj także:

Angielki mistrzyniami Europy w piłce nożnej!

 

Angielki mistrzyniami Europy w piłce nożnej!

Po emocjonującym boju w Bazylei, zwycięsko ze starcia wyszły piłkarki Anglii. Dla tej drużyny jest to 2 z rzędu tytuł mistrzyń Starego Kontynentu. Po 120 minutach był remis 1;1, w karnych 3:1,

Sam mecz był wyrównanym widowiskiem, które elektryzowało od samego początku. Golem pachniało już w 6 minucie. Po pomyłce obrony Hiszpanii, przed ogromną szansą stanęła Lauren Hemp, jednak nie zdołała wygrać pojedynku z Catą Coll. Potem dominowała La Furia Roja, co przekuło się na bramkę. W 25 minucie spotkania głową do siatki trafiła Mariona Caldentey. Ten wynik utrzymał się przez resztę pierwszej połowy.

W drugiej odsłonie spotkania przewaga Hiszpanek nieustannie się utrzymywała, aż do 56 minuty, gdy Angielki niespodziewanie wyprowadziły prawie identyczny atak jak ich rywalki. Po dośrodkowaniu, piłkę w bramce umieściła Alessia Russo. Wynik w podstawowym czasie gry już się nie zmienił, podobnie w dogrywce. O zdobywcy złotego medalu zadecydowała seria rzutów karnych. Tu więcej zimnej krwi pokazała ekipa angielska. Zwycięską jedenastkę strzeliła niezawodna na tych mistrzostwach Chloe Kelly.

W ten oto sposób zakończyły się tegoroczne mistrzostwa Europy kobiet w piłce nożnej.

/pk

Rekordowe mistrzostwa Europy kobiet. Krok do przodu dla żeńskiej piłki

Fot. PZPN Reprezentacja Polski w piłce nożnej kobiet / Fot. PZPN

Już w najbliższą niedzielę będziemy świadkami finału pomiędzy Anglią a Hiszpanią, wieńczącym tegoroczną edycję kobiecego Euro. Jak można podsumować ten historyczny turniej?

Kobiece Mistrzostwa Europy w Szwajcarii powoli dobiegają końca. Czternasty taki turniej w historii żeńskiej piłki nożnej okazuje się być przełomowym. Europejska federacja piłkarska ogłasza sukces tegorocznych rozgrywek za pośrednictwem mediów społecznościowych. W ich trakcie zostało pobitych wiele rekordów.

W opinii publicznej często pojawiało się prześmiewcze zdanie, że mecze kobiecej piłki oglądają wyłącznie rodziny i przyjaciele zawodniczek, co żartobliwie skomentowała na konferencji prasowej liderka reprezentacji Hiszpanii, Alexia Putellas. Zapytana o wysoką oglądalność turnieju, odpowiada:

Musimy mieć naprawdę ogromną rodzinę

– śmieje się zawodniczka.

Mistrzostwa w liczbach

Pytanie o liczbę osób śledzących poczynania piłkarek jest jak najbardziej zasadne. Statystyki zdecydowanie zaprzeczają uszczypliwym wypowiedziom. Tegoroczne zawody z trybun obejrzało już ponad 620 tysięcy osób. W porównaniu z poprzednim turniejem, jest to wzrost o prawie 50 tysięcy.

Piłkarki w tym roku rozwiązały worek z bramkami jak nigdy dotąd. Przez cały turniej zdobyły aż 104, więcej niż w jakiejkolwiek innej edycji – podaje oficjalna strona UEFA.

Rekordy wystąpiły także w kwestiach finansowych. Pula nagród to 41 mln euro, o 25 milionów więcej niż 3 lata temu. Natomiast przewidywany zarobek z turnieju to ponad 130 milionów euro, 2 razy więcej niż z ostatniego turnieju – podaje portal NZZ. A przed nami jeszcze finał.

Starcie o tytuł

Ostatni pojedynek mistrzostw zapowiada się niezwykle ciekawie. Po jednej stronie Anglia, która po zwycięstwie w 2022 roku ma nadzieję na obronę tytułu. Do finału dostała się w dramatycznych okolicznościach, pokonując włoszki po golu Chloe Kelly w 119 minucie. Po drugiej stronie barykady mamy Hiszpanię, która dysponuje zarówno najlepszym atakiem, jak i najlepszą obroną turnieju. La Furia Roja strzeliła aż 17 bramek, tracąc zaledwie 3. W swoim półfinale zwyciężyły z grupowymi rywalkami Polek, Niemkami, zero do jednego po przebłysku Aitany Bonmati. Pierwszy gwizdek wybrzmi w niedzielę, 27 lipca o godzinie 18 na stadionie St. Jakob-Park w Bazylei.

Drużyna do zakochania

Tegoroczne euro jest historyczne także dla Polski. Dla naszej kadry z kapitan Ewą Pajor na czele to pierwszy międzynarodowy turniej rangi mistrzowskiej w historii. Jak podaje Polski Związek Piłki Nożnej, poczynania Polek na ME oglądało ponad 5 milionów osób. W grupie udało się odnieść pierwsze, historyczne zwycięstwo nad Dunkami 3-2. Gole dla nas zdobyły Natalia Padilla-Bidas, Ewa Pajor i Martyna Wiankowska. Niestety nie wystarczyło to do wyjścia z grupy.

Sam udział na turnieju należy jednak uznać za sukces. Takiego zdania jest Nina Patalon, selekcjonerka. Wskazuje, że dla tej drużyny i jej rozwoju to dopiero początek:

Ja cały czas uważam, że mamy rezerwy, które można wypracować w czasie.

Fot. PZPN

Dodaje, że warto się tą drużyną zainteresować i się w niej zakochać:

Warto w tej drużynie się zakochać. Moje dziewczyny pokazały coś, co może być nawozem pod to, żeby wszystkie małe dziewczynki w Polsce zakochały się w piłce nożnej i będziemy mieć wiele piłkarek. To one są wzorem do naśladowania

– powiedziała trenerka w rozmowie pomeczowej Mai Strzelczyk, dziennikarce TVP Sport. Jak podaje PZPN, poczynania Polek na ME oglądało ponad 5 milionów osób.

Oczywiście, możemy powiedzieć, że do poziomu generowanych zysków czy ogólnej antycypacji mistrzostw mężczyzn w piłkę nożną jeszcze sporo brakuje. Natomiast optymistyczne oceny środowiska, rekordowe statystyki i zainteresowanie tegorocznymi Mistrzostwami Europy kobiet wskazuje na to, że futbol pań idzie w dobrym kierunku.

/pk

Porozmawiajmy o Sporcie: wstęp do walki o medale w lidze siatkarek, Motor Lublin mocny na starcie Speedway Ekstraligi

Orlen Liga Siatkówki kobiet / Fot. Polski Związek Piłki Siatkowej

W audycji również m.in. analiza postawy Legii Warszawa i Jagiellonii Białystok w Lidze Konferencji Europy oraz rzut oka na rozczarowujące wyniki piłkarzy Widzewa i ŁKS w ostatnich tygodniach.

Goście programu:

Mikołaj Madej – dziennikarz TVP3 Łódź

Krzysztof „Nenes” Nyga – ekspert żużlowy

Andrzej Karaś – dziennikarz Radia Wnet

Prowadzi: Grzegorz Milko

Odsłuchaj całą audycję:

Jerzy Engel: Z tak bojaźliwym nastawieniem, Legia musiała przegrać z Chelsea. Liczę na odważną grę w rewanżu


„Porozmawiajmy o Sporcie” w każdą niedzielę o godzinie 18:00 na antenie Radia Wnet. Zapraszamy!

Wszystkie wydania audycji można odsłuchać tutaj.

Zimowe transfery reprezentantów Polski. Zbigniew Mroziński: ważne, by nasi zawodnicy regularnie grali

Reprezentacja Polski w meczu z Austrią na Euro 2024 / Fot. Łączy Nas PIłka, X

Nie jest tajemnicą, że sam Michał Probierz namawiał niektórych zawodników na przenosiny – mówi dziennikarz tygodnika „Piłka Nożna” w rozmowie z Grzegorzem Milko.

W zimowym okienku transferowym kluby zmienili m.in.: Nicola Zalewski i Karol Świderski ( obaj w swoich debiutanckich meczach – odpowiednio w Milanie i Panathinaikosie), a także m.in. Jakub Moder (Feyenoord Rotterdam), Kamil Piątkowski (Kasimpasa), czy Kacper Urbański (Monza). Podczas całego okienka działo się dużo, a jednym z największych transferów było przejście Omara Marmousha z Eintrachtu Frankfurt do Manchesteru City:

Manchester City stać na wszystkich piłkarzy, mimo to klub nie uniknął kryzysu

wskazuje dziennikarz tygodnika „Piłka Nożna” Zbigniew Mroziński. Jak dodaje:

Chyba Pep Guardiola zbyt pochopnie latem pozbył  się Juliana Alvareza. Nie sądzę, że  Marmoush będzie umiał go w pełni zastąpić

W ostatni weekend stycznia powróciła piłkarska Ekstraklasa. Czego możemy się spodziewać? Czy Lech Poznań będzie samotnie zmierzał po mistrzostwo?

Nie przekreślałbym szans Jagiellonii Białystok na zdobycie tego tytułu Myślę, że nawet Raków Częstochowa może jeszcze namieszać

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Porozmawiajmy o Sporcie: powrót piłkarskiej Ekstraklasy, pytania o przyszłość męskiej reprezentacji w piłce ręcznej

Trener Chojniczanki: chcemy funkcjonować jak zespoły z Ekstraklasy, chociażby tak jak Jagiellonia

Damian Nowak | Fot.: Krzysztof Porebski / PressFocus

MKS Chojniczanka Chojnice walczy o powrót do pierwszej ligi. Na półmetku sezonu z trenerem klubu Damianem Nowakiem rozmawiała Roksana Ćwik, rzecznik drużyny i ekspertka audycji „Czas na Motorsport”.

W połowie ubiegłej dekady założony w 1930 roku zespół z Chojnic regularnie plasował się w czołówce rozgrywek zaplecza Ekstraklasy. Najlepszy w wykonaniu Chojniczanki był sezon 2017/2018, zakończony na wysokim trzecim miejscu. Do awansu do Ekstraklasy zabrakło wówczas jedynie dwóch punktów.

Dwa lata później zespół z województwa Pomorskiego pożegnał się z pierwszą ligą. Jednak już po dwóch latach powrócił do niej. Tym razem tylko na jeden sezon. Ponownie od razu po spadku do drugiej ligi Chojniczanka pokazała swoją konkurencyjność. W ubiegłym sezonie walkę o powrót do pierwszej ligi zespół przegrał dopiero na etapie baraży o awans do zaplecza.

W tym sezonie zespół prowadzi nowy trener, Damian Nowak. Przed przerwą zimową rozmowę ze szkoleniowcem przeprowadziła Roksana Ćwik, rzeczniczka prasowa MKS Chojniczanki Chojnice oraz stała ekspertka programu Radia Wnet „Czas na Motorsport”.

Po 19 z 35 kolejek Chojniczanka w tabeli drugiej ligi zajmuje czwarte miejsce. Na swoim koncie klub ma dziesięć wygranych, cztery remisy i pięć porażek. Jak trener drużyn ocenia dotychczasowy przebieg sezonu?

W skali szkolnej oceniamy to na czwórkę, ze względu na to, że zawsze może być lepiej – jesteśmy na czwartym miejscu, a nie na przykład na pierwszym, więc zawsze coś można zrobić lepiej. Ale na pewno trzeba się cieszyć z tego dorobku, bo zakładaliśmy sobie trzydzieści punktów po rudzie jesiennej. Trzeba zwrócić uwagę na to, że rozegraliśmy już dwa mecze z wiosny, zdobyliśmy [w ramach rundy jesiennej – przyp. red.] 28 punktów. Cel był bardzo blisko, dlatego ta ocena jest taka, a nie inna. Można było więcej wycisnąć – przyznał trener Damian Nowak.

Mocną stroną Chojniczanki jest jej defensywa.

Wiem, że dla kibiców momentami nie jest to może ładne dla oka, ale to jest jedna z faz meczu. Faza obrony jest fazą, w której każdy zespół funkcjonuje. Uważam, że my funkcjonujemy w niej dobrze. Są tam rzeczy, które możemy poprawić, ale są to przede wszystkim zasady, ciężka praca na treningach, czasami, nazwałbym to: „ból na treningach”, bo bardzo dużo rzeczy wymagamy w zakresie obrony niskiej, obrony pola karnego. Do tego dochodzi jakość zawodników, dyspozycja bramkarza. W pewnych sytuacjach wielokrotnie, czy to linia obrany, czy sam bramkarz, funkcjonowali na tyle dobrze, że po prostu nie traciliśmy bramki. To cieszy, bo to jest rzecz, którą sobie wypracowaliśmy. Cały czas ją udoskonalamy i mam nadzieję, że na wiosnę w fazie obrony będziemy wyglądać jeszcze lepiej.

Ważną okazją do zaprezentowania się szerszej publiczności dla klubów z dalszych lig są rozgrywki Pucharu Polski. W ich fazie wstępnej MKS Chojniczanka Chojnice pokonała drugoligową Wisłę Puławy 3:2. W pierwszej rundzie na jej drodze stanął już zespół z zaplecza Ekstraklasy, Znicz Pruszków, w którym u początku swej kariery grał Robert Lewandowski. Znicz uległ Chojniczance 2:3.

W 1/16 finału Pucharu Polski klub z Chojnic trafił na rywala z absolutnie najwyższej półki. Mistrz Polski Jagiellonia Białystok zwyciężył 3:0.

Trafiliśmy na zespół, który był na mocnej fali – komentuje trener Damian Nowak. – Tak naprawdę Jagiellonia grała mecz co trzy, cztery dni. Przyjechali do nas i, jeśli dobrze pamiętam, poza Pululu i Imazem, wyszli najmocniejszym składem. To pokazuje ich szacunek do nas, bo w żaden sposób nie zlekceważyli tego spotkania.

W kuluarach rozmawiałem z trenerem Siemieńcem i on powiedział, że dla niego nie ma znaczenia, czy on gra z Chojniczanką, czy w Lidze Konferencji. Dla niego najważniejsze jest zwycięstwo.

Przegraliśmy i zawsze to boli, ale trafiliśmy na, w tamtym momencie, chyba najlepszy zespół w Polsce. Plusem jest to, że po takiej porażce wyciągnęliśmy wnioski, zobaczyliśmy te różnice między nami a zespołem z Ekstraklasy. Chcemy dążyć do tego, żeby rozwijać się albo funkcjonować chociażby tak jak Jagiellonia – podsumował rozmówca Roksany Ćwik.

Jakie cele stawia przed sobą klub?

Chcemy w każdym kolejnym meczu zdobywać trzy punkty, chcemy pracować nad rozwojem, naszym, drużyny, całego klubu.

Jednym z tematów rozmowy jest nikłe zainteresowanie sportem wśród dzisiejszej młodzieży i dzieci.

Rzecz, która chyba najbardziej mnie boli to to, że nie ma już takich sytuacji, które ja zaznałem w dzieciństwie. Rzucało się plecaki, brało się piłkę zrobioną czasami z papieru oklejonego taśmą i się grało – przypomina sobie Damian Nowak. – Grało się do późnych godzin, kiedy rodzice ściągali dzieci sprzed bloku, z boisk.

Tego już nie ma. To zanikło, mimo tego, że warunki dzieciaki mają naprawdę na bardzo wysokim poziomie. Ja się rozwijałem na boisku, na którym były kamienie, na którym nie było trawy. Co weekend człowiek przychodził z rozwaloną, rozciętą nogą. Teraz są orliki, sztuczne boiska, szkolne boiska na dużo wyższym poziomie, a tych dzieciaków nie ma. Trzeba coś zrobić, by dzieci odchodziły od telefonów, od komputerów i najzwyczajniej w świecie poszły się poruszać. Ja nie mówię, że to musi być piłka nożna, chodzi o sam ruch. Żyjemy w czasach, w jakich żyjemy, ale nie zapominajmy o tym, by najzwyczajniej w świecie ruszać się i nie zabierać sobie czasu życia prywatnego, czasu z ludźmi, rozmów patrzeniem i srollowaniem telefonu.

Fajnie byłoby zobaczyć jeszcze kiedyś momenty, w których przechodzę obok jakiejś szkoły, jakiegoś boiska, a tam jest grupa młodych ludzi, która po prostu coś robi, a nie tylko patrzy w telefon – mówi trener Chojniczanki.

Kamil Kowalik

Cała rozmowa z Damianem Nowakiem dostępna tutaj.

Zobacz także:

Przedświąteczny Puchar Świata w Engelbergu. Podsumowanie zmagań prowadzone z serca Szwajcarii

 

Porozmawiajmy o Sporcie: polscy skoczkowie tłem rywalizacji w Lilllehamer, Paweł Tarnowski i jego plan przed IO 2028

Paweł Tarnowski / Fot. Sailing Energy

W audycji także o tytule mistrzowskim w F1 dla Maxa Verstappena i zmaganiach w piłkarskiej Ekstraklasie.

Goście programu:

Przemysław Nowak – dziennikarz specjalizujący się w skokach narciarskich

Radosław Radczak – dziennikarz „Słowa Sportowego”

Kamil Kowalik – dziennikarz Radia Wnet

Ponadto przypominamy wywiad z żeglarzem i windsurferem Pawłem Tarnowskim.

Prowadzi Grzegorz Milko.

Odsłuchaj całą audycję:

Porozmawiajmy o Sporcie: triumf Coco Gauff w WTA Finals, ekstraklasowe emocje przed przerwą reprezentacyjną

Coco Gauff / Fot. Carine06, Wikimedia Commons

Wśród tematów audycji również transfery w żużlowej Ekstralidze.

Goście programu:

Michał Stencel – dziennikarz żużlowy

Łukasz Surma – były piłkarz m.in. Ruchu Chorzów, Wisły Kraków, Legii Warszawa i Lechii Gdańsk

Przypominamy również komentarz dziennikarza Przeglądu Sportowego Mariusza Rajka ws. usunięcia transparentów solidarności z Białorusią podczas meczu Legii Warszawa z Dynamem Mińsk.

Prowadzi Grzegorz Milko.

Odsłuchaj całą audycję:

Porozmawiajmy o Sporcie: Lech Poznań liderem Ekstraklasy, coraz bliżej końcowych rozstrzygnięć w Ekstralidze żużlowej

Kibice Lecha Poznań/Źródło: Wikimedia

Czy Wojciech Szczęsny szybko wywalczy miejsce w pierwszym składzie FC Barcelony? Czy Artiom Łaguta powinien jeździć w żużlowym cyklu Grand Prix? M.in. o tym w audycji.

W Porozmawiajmy o Sporcie również omówienie 2 kolejki PlusLigi siatkarzy; gdzie głośnym wydarzeniem był pierwszy pełnowymiarowy mecz Wilfredo Leona w barwach Bogdanki LUK Lubln. Rozegrany został również mecz o Superpuchar Polski, gdzie Aluron CMC Warta Zawiercie pokonała Jastrzębski Węgiel 3:2.

Goście programu:

Ryszard Jankowski – były bramkarz

Michał Stencel – ekspert żużlowy

Kamil Kowalik – dziennikarz Radia Wnet

Prowadzi Grzegorz Milko.

Odsłuchaj całą audycję:

Wielki ligowy klasyk na remis. Górnik Zabrze wywozi cenny punkt z Warszawy po meczu z Legią

„Porozmawiajmy o Sporcie” w każdą niedzielę o godzinie 18:00 na antenie Radia Wnet. Zapraszamy!
Wszystkie wydania audycji można odsłuchać tutaj.

 

 

Urugwaj: mały obszarem, wielki duchem / Uruguay: pequeño en superficie, grande en espíritu

Montevideo, Plaza Independencia; Peter Collins; flickr.com; CC BY-SA 2.0

W dzisiejszym wydaniu República Latina przeniesiemy się do Urugwaju: najmniejszego, a zarazem najszczęśliwszego kraju Ameryki Południowej.

O południowoamerykańskim Urugwaju mówi się mało. Być może dlatego, że jest to jeden z najmniejszych i najspokojniejszych krajów regionu. Bo Urugwaj, to kraj, w którym rząd i opozycja potrafią się dogadywać i wspólnie działać na rzecz państwa. Co wcale nie jest takie oczywiste. Jest to również jedno z najzamożniejszych najbezpieczniejszych państw w całej Ameryce Łacińskiej. Zarazem jest to również kraj, w którym pogłowie owiec i bydła jest liczniejsze, niż ilość obywateli.

Czy jednak można powiedzieć, że Urugwaj jest jest krajem nudnym? Z pewnością nie! O kraju i jego mieszkańcach opowie nasz dzisiejszy gość – pochodzący z Urugwaju Diego Sabaris. Porozmawiamy o naturze i zwyczajach Urugwajczyków. Zapytamy naszego gościa, czy Urugwajczycy rzeczywiście są ludźmi tak zadowolonymi z życia, jak się to o nich mówi, a jeśli tak, to dlaczego? Nie omieszkamy zapytać również o to, wciśnięty pomiędzy dwóch wielkich i silnych sąsiadów Urugwaj zachowuje swoją odmienność. Porozmawiamy także o wielkiej pasji sportowej Urugwajczyków, jaką jest piłka nożna. Wspomnimy także najsłynniejszych współczesnych obywateli Urugwaju. Opowiemy także o kulturze i muzyce Urugwaju oraz o pewnym „konflikcie” o jednego z najwybitniejszych artystów tanga. Wreszcie zapytamy naszego gościa o to, co Urugwajczycy i Polacy mogliby sobie wzajemnie podarować.

To wszystko, a nawet więcej już dziś o godz. 22H00. Będziemy rozmawiać po polsku i hiszpańsku!

Y la versión en español:

Del Uruguay en Sudamérica se habla poco. Quizá porque es uno de los países más pequeños y pacíficos de la región. Porque Uruguay, es un país donde el gobierno y la oposición son capaces de llevarse bien y trabajar juntos en beneficio del Estado. Lo que no es en absoluto tan obvio. También es uno de los países más ricos y seguros de toda América Latina. Al mismo tiempo, también es un país con más ovejas y ganado que ciudadanos.

Pero puede decirse que Uruguay es un país aburrido? Seguramente no. Nuestro invitado de hoy, el Uruguayo Diego Sabaris, nos hablará del país y de su gente. Hablaremos de la naturaleza y las costumbres del pueblo uruguayo. Preguntaremos a nuestro invitado si los Uruguayos están realmente tan contentos con la vida como se dice, y si es así, por qué? Tampoco dejaremos de preguntar sobre el hecho de que, apretado entre dos vecinos grandes y poderosos, Uruguay conserve su carácter distintivo. Hablaremos también de la gran pasión deportiva de los uruguayos, que es el fútbol. También mencionaremos a los ciudadanos contemporáneos más famosos de Uruguay. Hablaremos también de la cultura y la música de Uruguay y de cierto „conflicto” en torno a uno de los artistas de tango más destacados. Por último, preguntaremos a nuestro invitado sobre lo que los Uruguayos y los Polacos podrían regalar mutuamente.

Todo esto y más hoy a las 22H00. Vamos a hablar en polaco y español.