Paulina Matysiak: Musimy walczyć o ten projekt także w Sejmie. CPK to sprawa strategiczna, nie jednej partii

Paulina Matysiak / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Posłanka Partii Razem komentuje projekt prezydenckiej ustawy o Centralnym Porcie Komunikacyjnym i wzywa do rzeczowej debaty ponad partyjnymi podziałami.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

To nie jest projekt PiS-u, Lewicy czy Platformy. To jest projekt dla Polski – dla dużych miast, ale i dla tych średnich i mniejszych. I tego właśnie oczekują obywatele

– mówi Paulina Matysiak, komentując prezydencki projekt ustawy o Centralnym Porcie Komunikacyjnym.

Podczas konferencji w Kaliszu, gdzie prezydent Karol Nawrocki ogłosił swoją pierwszą inicjatywę ustawodawczą, Paulina Matysiak przemawiała w imieniu środowisk wspierających pełną realizację CPK.

Cieszę się, że prezydent dotrzymuje słowa z kampanii. Projekt ustawy, który złożył, odpowiada na oczekiwania bardzo dużej części Polaków – zarówno jego wyborców, jak i tych, którzy głosowali inaczej

– zaznacza.

Czas na ambitne plany

Posłanka ostro krytykuje decyzję rządu o ograniczeniu projektu do tzw. linii Y (Warszawa–Łódź–Poznań przez Kalisz).

To nie jest projekt dla czterech aglomeracji. Polska to także mniejsze miejscowości. Nie możemy wykluczać ich z rozwoju

– mówi.

Dla mnie szczególnie istotne są nowe linie kolejowe. Transport publiczny powinien być szybki, wygodny i dostępny nie tylko dla mieszkańców dużych miast

– dodaje.

Rząd mówi: cofnięcie

Minister infrastruktury Dariusz Klimczak zarzucił prezydenckiemu projektowi „cofanie kraju”, m.in. przez ograniczenie prędkości pociągów do 250 km/h zamiast 320. Paulina Matysiak odpiera te zarzuty:

To nadal bardzo szybki pociąg. Po pierwsze, nie mamy dziś infrastruktury dla 320 km/h. Po drugie – nie wiemy, ile to będzie kosztować, jaki będzie koszt energii, ani kto wyprodukuje tabor

– zaznacza polityczka.

Zamiast haseł, potrzebujemy konkretów. Chcę, żebyśmy w Sejmie o tym projekcie rozmawiali merytorycznie

– dodaje.

Ponad politycznymi podziałami? 

Choć Paulina Matysiak reprezentuje lewicowe skrzydło parlamentu, nie kryje przekonania, że w sprawie CPK możliwe jest porozumienie ponad podziałami.

Z Marcinem Horałą, choć bardzo się różnimy, współprzewodniczymy stowarzyszeniu „Ruch Społeczny Tak dla Rozwoju”. Tu nie chodzi o politykę. Tu chodzi o Polskę

– tłumaczy posłanka.

W takich sprawach powinniśmy szukać sojuszników, nie przeciwników. A jeśli więcej posłów tak by działało, to może mielibyśmy mniej jałowych kłótni i więcej sensownych projektów

– zauważa.

Apel do obywateli

Paulina Matysiak nie ukrywa, że przyszłość projektu zależy także od presji społecznej:

 Zachęcam państwa: piszcie do posłów ze swoich regionów, pytajcie ich o stanowisko, domagajcie się głosu.

Jej zdaniem obecna większość rządowa boi się tego tematu.

Projekt obywatelski został wyrzucony z komisji infrastruktury w skandaliczny sposób, bez debaty. Prezydencki projekt to szansa na powrót do dyskusji

– mówi.

„Ten projekt nie zniknie z debaty publicznej”

Paulina Matysiak zapowiada, że będzie zabiegać o poparcie projektu ustawy po wakacyjnej przerwie Sejmu.

Walka o CPK trwa. I nie skończy się na tej konferencji. Chcemy tej inwestycji, będziemy o nią walczyć. Pan minister Maciej Lasek, największy krytyk CPK, dziś mówi, że projekt został naprawiony. A przecież został opóźniony. Z 2028 na 2032, może nawet 2035 rok. To nie jest żadna naprawa – to strata czasu.

Posłanka Partii Razem uważa, że prezydencki projekt to nie symboliczny gest, ale realna propozycja:

 To pierwszy test nowego układu politycznego. I dla prezydenta, i dla parlamentu. To będzie reality check.

Posłuchaj także:

Andrzej Śliwka: wierzę, że ten rząd dostał czerwoną kartkę 1 czerwca. Żadna rekonstrukcja tutaj nie pomoże

/kp

Paulina Matysiak: Są sprawy, które powinny być wyciągnięte poza nawias bieżącego sporu politycznego

Featured Video Play Icon

Paulina Matysiak / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Zawieszona w partii Razem posłanka Paulina Matysiak w rozmowie z Radiem Wnet podkreśla wartość znajdowania konsensu w sprawach strategicznych z punktu widzenia rozwoju kraju.

W piątek na antenie Radia Wnet poseł Marcin Horała (PiS) informował, że ruch społeczny „Tak dla rozwoju”, które założył wspólnie z posłanką Razem Pauliną Matysiak, dysponuje obecnie około 4 tysiącami zweryfikowanych zgłoszeń osób wspierających. Wspólny projekt posłów ma na celu m.in. pomoc w zbieraniu podpisów pod obywatelskim projektem ustawy „Tak dla CPK”.

Posłanka Paulina Matysiak, która w poniedziałek gościła w Poranku Radia Wnet potwierdza, że nadal jest zawieszona w partii Razem, ale także w klubie Lewicy z powodu przystąpienia do inicjatywy z parlamentarzystą Prawa i Sprawiedliwości.

Jeżeli chodzi o klub Lewicy, to jestem zawieszona na trzy miesiące. Odwołałam się od tego zawieszenia i dzisiaj po południu odbędzie się klub w tej sprawie. Mam nadzieję, że uda się przekonać koleżanki i kolegów z klubu, żeby to zawieszenie cofnęli – mówi Paulina Matysiak.

Posłanka nadal jest zaskoczona reakcją jej środowiska politycznego. Nazywa ją „histeryczną”. W jej ocenie wspólna inicjatywa z Marcinem Horałą „nie stoi w sprzeczności ani z postulatami, które na sztandarach niesie Lewicy i partia Razem”.

Paulina Matysiak podkreśla, że choć w detalach spojrzenie środowiska lewicowego i Prawa i Sprawiedliwości w tych obszarach może się różnić, to co do zasady „wzmacnianie transportu publicznego, zbiorowego, czystej energetyki jądrowej, czy też rozwijanie infrastruktury przeładunkowej, dostępowej polskich portów to postulaty spójne z tym, o co polska lewica zabiega od lat”.

Równocześnie Matysiak jest pesymistką co do szans na wypracowanie porozumienia z Prawem i Sprawiedliwości w takich obszarach, jak prawa kobiet czy kwestie społeczności LGBT.

W dalszej części rozmowy Paulina Matysiak ocenia szanse realizacji projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego. Zachęcamy Państwo do wysłuchania tej audycji na naszym kanale Spotify lub YouTube!

Sejmowa dyskusja nt. św. Jana Pawła II. Matysiak: autorytetów nie buduje się uchwałami

Paulina Matysiak / Fot. Adam Pietrusiak, Wikipedia

Mam wrażenie, że na pierwszym planie jest obrona dobrego imienia Kościoła, a nie troska o ofiary – ocenia posłanka Lewicy.

Kościół katolicki wykreował taki system zamiatania pedofilii pod dywan, który nie jest spotykany nigdzie indziej – twierdzi Paulina Matysiak.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Układ homoseksualny w Kościele. Terlikowski: Jan Paweł II jest ofiarą oszustwa systemowego księży

Matysiak: Chodzenie do kina czy restauracji nie jest prawem człowieka. Powinien to być przywilej dla zaszczepionych

Posłanka Lewicy komentuje projekt ustawy, zezwalającej pracodawcy na sprawdzanie zaszczepienia swoich pracowników: „Pracodawca powinien dbać o bezpieczeństwo wszystkich pracowników i klientów.”


Trzecim gościem porannej audycji jest posłanka Lewicy, Paulina Matysiak. Polityk odnosi się do zaproszenia Marszałek Elżbiety Witek na rozmowę w sprawie walki z pandemią, skierowanego szefów klubów. Marszałek Sejmu poinformowała o zaproszeniu na środę na godzinę 12 szefów klubów i kół parlamentarnych na dyskusję nad projektem dotyczącym weryfikacji szczepień pracowników. Zdaniem rozmówczyni Magdaleny Uchaniuk, należy poczekać do jutra, żeby skomentować rozwiązania, z którymi PiS przyjdzie na spotkanie z opozycją. Gość „Poranka Wnet” komentuje również założenia projektu ustawy zezwalającej pracodawcy na wgląd do informacji o zaszczepieniu swoich pracowników przeciwko COVID-19:

Pracodawca powinien dbać o bezpieczeństwo wszystkich pracowników i klientów – przyznaje posłanka Lewicy.

Paulina Matysiak stwierdza, iż bardzo wiele projektów przedstawianych przez rząd wywołuje chaos. Posłanka podkreśla jednak, że zaszczepienie daje gwarancję lżejszego przechorowania COVID-19.

Mamy najwyższe wskaźniki zakażeń od początku epidemii. trzeba się zastanowić jak możemy zapewnić bezpieczeństwo wszystkim obywatelom – mówi nasz gość.

Posłanka uważa, że państwo narzuca obywatelom wiele rzeczy, nie tylko w obszarze ochrony zdrowia, a chodzenie do kina czy restauracji nie należy do praw człowieka. Według Pauliny Matysiak powinien to być przywilej wyłącznie osób, które przyjęły potrzebne dawki szczepionki:

Chodzenie do kina czy restauracji nie jest prawem człowieka, powinien to być przywilej tylko dla zaszczepionych – mówi nasz gość.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Paulina Matysiak: Koalicja Obywatelska otwarcie chciała przełożyć swoją bardzo opozycyjną tożsamość nad interesy Polski

W piątkowym „Poranku WNET” posłanka Lewicy z ramienia Partii Razem, Paulina Matysiak, mówi o bieżącej kondycji Lewicy i możliwości doboru koalicjantów.

W najnowszym „Poranku WNET” Paulina Matysiak porusza temat stanu Lewicy oraz aktualnego odbioru ugrupowania przez liberalne media i resztę opozycji:

W Partii Razem jesteśmy przyzwyczajeni, że liberalne media nie darzą nas sympatią. To wynika z tego, że krytycznie podchodzimy do wielu spraw i poglądów, które w tych mediach traktowane są jak świętości – mówi posłanka Partii Razem.

[related id=143675 side=right] Rozmówczyni Łukasza Jankowskiego wskazuje dlaczego Lewica zdecydowała się wesprzeć partię rządzącą w głosowaniu nad ratyfikacją Europejskiego Funduszu Odbudowy. Posłanka tłumaczy też negatywne reakcje pozostałej części obozu opozycji:

Nasze ugrupowanie po prostu miało odwagę zadziałać inaczej, realizować własne postulaty i swój program – postępując inaczej niż liderzy liberalnej opozycji chcieliby sobie tego życzyć.

Paulina Matysiak zaznacza, że Lewica stara się nie tylko zajmować problematyką tożsamościową, ale pracować nad konkretnymi rozwiązaniami. Przykładem tego miało być właśnie głosowanie za przyjęciem ustawy ratyfikującej  Europejski Fundusz Odbudowy:

Głosowanie nad ustawą ratyfikacyjną Funduszu Odbudowy budżetu unijnego pokazało, że lewica chciała pracować nad konkretnymi rozwiązaniami (…) i odsunęła swoją niechęć do rządu – przytacza posłanka.

Gość Radia WNET komentuje także ostatnie działania Koalicji Obywatelskiej:

Szeroko rozumiana Koalicja Obywatelska otwarcie chciała swoją antypisowską, bardzo opozycyjną tożsamość przełożyć nad interesy Polski – wspomina Paulina Matysiak.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Waldemar Kraska, dr Wojciech Kwiatkowski, Paulina Matysiak, Marek Budzisz – Popołudnie WNET – 22.12.2020 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie i 96,8 FM we Wrocławiu. Zaprasza Łukasz Jankowski.

Goście „Popołudnia WNET”:

Waldemar Kraska – wiceminister zdrowia;

Dr Wojciech Kwiatkowski – amerykanista, UKSW;

Paulina Matysiak – posłanka Lewicy, Partia Razem;

Marek Budzisz – ekspert ds. wschodnich, członek Strategy & Future


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Wydawca: Jan Olendzki

Realizator: Marcin Głos


Waldemar Kraska/Foto. Michał Józefaciuk/CC BY-SA 3.0 PL

Szczepionka to, jak twierdzi Waldemar Kraska, najprostszy sposób, aby wrócić do normalności. Zachęca do szczepienia się. Zauważa, że niektórzy nie wierzyli w istnienie koronawirusa dopóki nie zachorowali oni sami lub ich najbliżsi. „Nie ma nic gorszego niż śmierć osoby najbliższej” – mówi wiceminister, zachęcając, aby nie spotykać się w czasie Bożego Narodzenia. Powracając do tematu szczepionki podkreśla, że SARS-CoV-2 stanowi większe zagrożenie niż ewentualne niepożądane odczyny poszczepienne. Mówi o transporcie ludzi do punktów szczepień. Wyjaśnia, że każda grupa będzie otrzymywać zaproszenie na szczepienia w innym terminie. Wówczas wyznaczony zostanie czas i miejsce konkretnego szczepienia.


Joe Biden, The Review University of Delaware, Flickr

Dr Wojciech Kwiatkowski ocenia, że za prezydentury Josepha Bidena wiele się nie zmieni w kontekście relacji amerykańskich. Wyjaśnia, że  Amerykanie nie przestaną popierać Trójmorza, gdyż „pewne koncepcje są ponadpartyjne”. Wskazuje, że trzeba zwracać uwagę, kto w Departamencie Stanu będzie odpowiadać za relację z państwami naszego regionu. Amerykanista dodaje, że Polska jest partnerem USA w NATO i odbiorcą amerykańskiej technologii wojskowej. Zauważa, że Biden będzie najstarszym prezydentem Stanów Zjednoczonych.

„Rosja w mojej ocenie jest stabilna dzięki Putinowi paradoksalnie”- wskazuje nasz gość. Sądzi, że trudno będzie nowemu prezydentowi wycofać się z sankcji na Rosję, tym bardziej, iż wciąż żywa jest narracja o russian collusion w wyborach sprzed czterech lat.


Paulina Matysiak / Fot. Adam Pietrusiak, Wikipedia

Paulina Matysiak mówi o złożonych przez siebie projekcie, który przewiduje możliwość nakładania dodatkowej opłaty na pasażerów transportu publicznego, którzy nie zakrywają twarzy. Proponowana zmiana w tekście jest niewielka. Posłanka stwierdza, że zdania wśród Lewicy odnośnie przymusowości szczepień na Covid-19 są podzielone. Wielu jej czołowych działaczy opowiadało się za przymusem szczepień, jednak nie został złożony projekt w tej sprawie. Rozmówczyni Łukasza Jankowskiego zachęca do szczepienia się. Wskazuje mówiąc o obostrzeniach, że „część tych przepisów podejmowanych jest na szybko, bez przemyślenia”. Regulacje dotyczące limitu pasażerów w transporcie publicznym są w praktyce całkowicie fikcyjne. Co więcej np. w Niemczech nie ma żadnych limitów w transporcie zbiorowym. Zgodnie z badaniami nie dochodzi w nim do transmisji wirusa.

Paulina Matysiak stwierdza, że świętowanie Sylwestra na Żoliborzu to prywatny wybór każdego człowieka. Opowiada także o programie walki z wykluczeniem transportowym. Zgodnie z zasadami funduszu nie można uzyskać dofinansowania na istniejące już połączenia. Z tego powodu niektóre połączenia nagle znikały na trzy miesiące, by potem wziąć dotacje.


Алексей Навальный/ Foto. Alexey Yushenkov / Алексей Юшенков/ CC BY-SA 3.0

Marek Budzisz opowiada o rzekomej rozmowie Aleksieja Nawalnego z oficerem FSB. Rosyjskiemu opozycjoniście, jak mówi, uratowało życie awaryjne lądowanie samolotu w Tomsku. Gdyby doleciał do celu, polityk zdążyłby umrzeć.

Ekspert ds. wschodnich wskazuje na słowa Władimira Putina, który przyznał, że rosyjskie służby śledziły opozycjonistę. Dodał, iż „gdybyśmy chcieli doprowadzić sprawę do końca, to byśmy doprowadzili”.

Nasz gość zauważa, że jednocześnie mamy w Stanach Zjednoczonych największy atak hakerski na amerykańskie instytucje. Porażka zamachu na Nawalnego obala mit niezawodności rosyjskich służb. „To pokazuje, że cały system jest ogromnie skorumpowany”- zaznacza odnosząc się do ujawnienia tajnych informacji FSB. Funkcjonariusze Federalnej Służby Bezpieczeństwa zaniedbali budowanie legend swoich agentów. Czują się bowiem w Rosji bezkarnie.

Paulina Matysiak: Jarosław Kaczyński wzywa do ulicznych bójek, konfrontacji siłowej, obrony polskich kościołów

Paulina Matysiak o przemocy podczas protestów przeciw wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego, legalizacji aborcji, tym, czemu ataki na kościoły są dopuszczalne i sojuszu rządu z episkopatem.

Tak jak prawica mówi o wojnie polsko-polskiej, tak my mówimy po prostu o skłóceniu polskiego społeczeństwa.

Paulina Matysiak sądzi, że w protestujący nie prowadzą tzw. wojny z rządem. Mówienie o wojnie stanowi figurę retoryczną. Stwierdza, że w tych protestach, w których brała udział nie dochodziło do stosowania przemocy. Nie wyklucza przy tym, że mogło dojść do takich sytuacji.

Uliczne protesty to nie jest pole do dyskusji, tylko do wyrażenia swych emocji.

Dodaje, że ma informacje, iż do nadużyć dochodziło także ze strony policji. Zdaniem posłanki Lewicy, Prawo i Sprawiedliwość ma wszelkie środki, aby ochłodzić spór polityczny.

Jest to kwestia ustawy ratunkowej, którą złożyła Lewica, depenalizującej przerywanie ciąży w przypadkach, w których zakwestionował je Trybunał Konstytucyjny.

Jednak partia rządząca, zamiast to czynić, dolewa oliwy do ognia m.in. poprzez wtorkowe wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego. W rezultacie jeśli komuś coś się stanie przy okazji protestów, to będzie wina prezesa PiS. Deputowana uważa, że akty wandalizmu w stronę kościoła nie są niestosowne.

Ścianę można odmalować, a to, co prawica zrobiła rękami Trybunału Konstytucyjnego jest sprawą bulwersującą. Prawica powinna wiedzieć, że z Polkami się nie zadziera.

Dodaje, że w Kutnie protest pod kościołem był spokojny, a to jeden z wychodzących z kościoła mężczyzn zwyzywał w wulgarnych słowach protestujące. Natomiast aborcja winna być legalna do 12 tygodnia ciąży.

Nie chcemy dyskutować o żadnym kompromisie.

Stwierdza, że od 1993 r. rząd razem z Episkopatem dogadali się ponad głowami Polaków prawo. Na pytanie, kiedy zaczyna się życie odpowiada, iż to temat na osobną dyskusję.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.