Ostrów Tumski nie może stać się blokowiskiem – prof. Jacek Kowalski o proteście przeciwko planom zabudowy

Ostrów Tumski w Poznaniu l fot. wikimedia.org/Tomasz Stachowiak

Ponad 5 tysięcy osób podpisało się pod petycją w obronie Ostrowa Tumskiego. Historyk sztuki alarmuje: budowa osiedla na wyspie katedralnej byłaby hańbą i zagrożeniem dla najstarszych zabytków Polski.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

Spór o przyszłość Ostrowa Tumskiego w Poznaniu narasta. Jak mówi prof. Jacek Kowalski, historyk sztuki z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, sprawa dotyczy nie tylko mieszkańców miasta, ale wszystkich Polaków.

To nasza kolebka państwowości. Nie możemy dopuścić, by w jej sąsiedztwie powstało blokowisko

– podkreśla w rozmowie z Katarzyna Adamiak.

Protesty i poparcie społeczne

Od kilku tygodni rośnie fala sprzeciwu wobec projektu zagospodarowania północnej części Ostrowa Tumskiego. Petycję przeciwko zabudowie podpisało już ponad 5 tysięcy osób. Głos zabrali również specjaliści – piętnastu profesorów historii sztuki z całej Polski, w tym uznani nestorzy jak prof. Piotr Skubiszewski i prof. Adam Labuda.

To nie jest miejsce na budowę osiedla mieszkaniowego. Tu chodzi o ochronę krajobrazu, o kwestie geologiczne, o zachowanie wyjątkowego dziedzictwa historycznego

– mówi prof. Jacek Kowalski.

Reakcja władz miasta

Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak odpowiedział na protesty nerwowo, twierdząc, że mają one charakter polityczny.

To kuriozum, bo wśród sygnatariuszy są osoby z różnych środowisk i stron sceny politycznej

– komentuje profesor. Dodatkowo Jaśkowiak zarzucił protestującym manipulację wizualizacją projektu, a nawet zagroził procesem.

Kilka stowarzyszeń zdecydowało się w tej sprawie złożyć skargę do Rzecznika Praw Obywatelskich, broniąc dobrego imienia zaangażowanych ekspertów i mieszkańców.

Ostrów Tumski – symbol i dziedzictwo

Gość „Poranka Wnet” przypomina, że Ostrów Tumski to jedno z najważniejszych miejsc w historii Polski – obok Wawelu, Gniezna i Zamku Królewskiego w Warszawie. To właśnie tam powstała pierwsza katedra i rezydencja w państwie Piastów.

Planowane osiedle miałoby się znaleźć na północnej części wyspy, gdzie dziś znajdują się tereny poprzemysłowe i zielone.

Nie chcemy, by ten obszar pozostał zaniedbany. Ale zamiast bloków powinien powstać park albo przestrzeń dla kultury. Budowa kilkudziesięciometrowych bloków mogłaby naruszyć stabilność zabytków i zmienić układ wód gruntowych. To byłoby zbrodnicze działanie

– ostrzega prof. Jacek Kowalski.

Deweloperzy w cieniu

Choć oficjalnie żaden inwestor nie zgłosił się do projektu, w kuluarach mówi się o rozmowach prowadzonych z deweloperami.

Wszystko wskazuje na to, że inwestor już czeka. Stąd nerwowość i presja na szybkie przyjęcie planu zagospodarowania

– ocenia rozmówca Katarzyny Adamiak.

Decydujące głosowanie ma odbyć się jesienią w Radzie Miasta.

Jak wesprzeć protest?

Inicjatorzy akcji apelują o podpisywanie petycji na stronie petycje.pl. Stowarzyszenie Historyków Sztuki prowadzi też kanał na YouTube, gdzie wypowiadają się artyści, profesorowie i społecznicy. Wkrótce ruszy także specjalna strona internetowa z dokumentami i materiałami dotyczącymi sprawy.

To miejsce nie może zostać stracone w tak głupi sposób. Ostrów Tumski to nasza wspólna historia i odpowiedzialność

– podsumowuje prof. Jacek Kowalski.

/kp

Zobacz także:

Robert Bagiński o KPO: mamy do czynienia z przemysłem wyłudzania pieniędzy na dużą skalę

Tabliczka z krzyżem została zakopana metr pod palatium Mieszka I, bo nie zgodził się na nią projektant ekspozycji…

To smutne, ale ten swego rodzaju pogrzeb tabliczki z krzyżem nabiera znaczenia całkiem symbolicznego – bo czyż nie jest to metafora rozstawania się Poznania ze swą katolicką tradycją?

Henryk Krzyżanowski

Z internetowej witryny Poznańskiego Oddziału Towarzystwa Opieki nad Zabytkami dowiedzieliśmy się ostatnio, że na Ostrowie Tumskim trwają prace nad ekspozycją, która upamiętni palatium Mieszka I i kaplicę Dobrawy. Sensacyjne swego czasu odkrycie jego pozostałości przy kościele NMP zawdzięczamy poznańskiej archeolog prof. Hannie Koĉce-Krenz, od ponad 20 lat prowadzącej tu wykopaliska. Dziwi więc, że nie poproszono o opinię Pani Profesor co do formy owej przygotowywanej ekspozycji.

Projektant całości nie wyraził przy tym zgody na umieszczenie w jej obrębie skromnej tabliczki z krzyżem, ufundowanej przez Towarzystwo na 1050-lecie Chrztu Polski. Tabliczka miała wskazywać dokładne miejsce ołtarza w kaplicy Dobrawy.

To nie zapowiada niczego dobrego, zwłaszcza wobec niedawnego wyczynu artysty z patentem akademii, któremu pozwolono na trwałe zeszpecić pobliską uliczkę Księdza Ignacego Posadzego. Przerzucono przez nią dziwaczną rzeźbę, mającą rzekomo unaocznić potężny wał obronny otaczający siedzibę pierwszych Piastów. Dla nieuzbrojonego oka profana instalacja ta wygląda jak cieplik lub ramię betoniarki i stanowi niemiły wizualny zgrzyt w pełnym staroświeckiego uroku otoczeniu Katedry. Ciekawe, że dysharmonii nie dostrzegł tutaj miejski konserwator, który niedawno nakazał proboszczowi z Wildy usunięcie z wieży kościoła sympatycznego baneru wspierającego parafian w czasie pandemii. Powód? Bo kontrastował rzekomo z XIX-wieczną zabudową otoczenia kościoła. No proszę, tymczasowy z natury baner zakłócał, a umieszczone na stałe modernistyczne dziwadło na Ostrowie Tumskim nie zakłóca. Hm…

Co w takim razie stanie się z już istniejącą tabliczką z krzyżem, wykonaną na zamówienie Towarzystwa?

Tak jak zamierzano, została ona umieszczona dokładnie nad miejscem ołtarza. Tyle, że metr POD ziemią, tak że będzie niewidoczna dla odwiedzających to miejsce.

To smutne, ale ten swego rodzaju pogrzeb tabliczki z krzyżem nabiera znaczenia całkiem symbolicznego – bo czyż nie jest to metafora rozstawania się Poznania ze swą katolicką tradycją?

Felieton Henryka Krzyżanowskiego pt. „Pogrzeb tabliczki i betoniarka na Ostrowie Tumskim” znajduje się na s. 2 wrześniowego „Wielkopolskiego Kuriera WNET” nr 75/2020.

 


  • Od lipca 2020 r. cena wydania papierowego „Kuriera WNET” wynosi 9 zł.
  • Ten numer „Kuriera WNET” można nabyć również w wersji elektronicznej (wydanie ogólnopolskie, śląskie i wielkopolskie wspólnie) w cenie 7,9 zł pod adresem: e-kiosk.pl, egazety.pl lub nexto.pl.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Felieton Henryka Krzyżanowskiego pt. „Pogrzeb tabliczki i betoniarka na Ostrowie Tumskim” na s. 2 wrześniowego „Wielkopolskiego Kuriera WNET” nr 75/2020

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego